Golden State Warriors 2016/2017

[mateuszf]

naprawdę tę "konwersację" czyta ktoś oprócz samych autorów ?

Edytowane 10 Grudnia 2016 przez mateuszf

[Elwood]

naprawdę tę "konwersację" czyta ktoś oprócz samych autorów ?

Jeszcze wielbiciele tvn i moderatorzy

[RappaR]

Rappar ty to sie nigdy do bledu nie przyznasz. Juz abstrahujac od cyferek - jordan jedyny skill w ofensywie ma taki ze go nie mozesz odpuscic w obrebie kosza gdzie moze skonczyc z gory. Gasol nie dosc ze nie mozesz go odpuscic w tym samym miejscu to jeszcze ma zasieg az do trojki. Co wiecej robi to tak skutecznie zecgra to czesto czym wyciaga wysokich na obwod i uniemozliwia im pomoc pod obrecza. Dodatkowo my high bbiq i zarowno z obwodu jak i high post moze prowadzic ofensywe wykorzystujac cuterow podwojenia itp.

Sęk w tym, że z zasady lepiej zostawić piłkę w rękach obwodowych. Z takim Marciem Paul by nie mógł równie skutecznie rzucać lobów czy robić pick and rollów, to samo z Griffinem. Deandre przy koszu nie można zostawić samego, bo łatwo się dopcha do zbiórki czy skończy. Nie zabiera nikomu gały i dalej jest historycznie efektywny. Jordan rok w rok ma jedno z najwyższych w lidze +on/off w ataku. W tym sezonie małą próbka na razie, ale ma najlepsze on/off w historii. On dalej utrzymuje swoją grę nawet bez Paula. Nie możesz go zostawić, bo jest niesamowicie dynamiczny i skoczny. Nie zagra sam w ataku, ale od tego jest Griffin i Paul i on im znacznie ułatwia grę. 

[blackmagic]

Tylko on/off ma to do siebie ze mocno uzaleznia kto z kim gra a przede wszystkim kto ciebie zmienia. Kto zmienia deandre?

 

Wcale nie lepiej jest zostawic pilke w rekach obwodowych. Lepiej jest zostawic pilke w rekach tych ludzi ktorzy potrafia poprowadzic atak. Jak masz w zespole paula albo lebrona to oczywistym jest ze lepiej zostawic jest pilke w ich rekach nawet jakby lebron mial grac na pf czy centrze.

 

Poza tym sam piszesz o jego ograniczeniach - w okolicy 2 metrow od dziury - w takim tonie jakby gasol byl ball stoperrem w stylu iso melo. Przeciez gasol jest jeszcze lepszy w grze bez pilki ze wzgledu na swoj range i size. Po prostu pilka trafia w jego rece bo poza nim tylko conley potrafi wykreowac.

 

Gasol ma usg na poziomie 27% ast ratio 24%. To chyba niezle nie tylko jak na wysokiego. Skoro nie ogladasz grizz to Ci powiem ze tam >10 spotkan w s5 oprocz marca maja conley jamychal green tony allen i ellis a nastepni w kolejce sa troy williams i harrison. To komu dajesz pilke do rak jak nie ma conleya? Ktory poki co opuscil 1/3 spotkan?

 

Myslisz ze jakbys ich zamienil rolami to atak clipps bylby gorszy a memphis lepszy?

[mistrzBeatka]

100, że w PO nie utrzyma skuteczności i ilości trójek z RS. Wchodzisz?

 

bylbym idiota gdybym wszedl w taki zaklad teraz , skoro moge poczekac do konca sezonu i miec wiecej danych 

zaproponowalem ci zaklad bo watpisz ze gasol utrzyma taka skutecznosc , powiedzialem sprawdzasz a ty odbijasz pileczke lol

A czemu był blow out wtedy? Barnes zagrał tragicznie. Był jedną z głównych przyczyn porażki i gdyby zagrał na swoim poziomie Cavs mogliby tego nie dowieźć. Jak jest na boisku 5 graczy, ciężko cały mecz przegrać tylko przez jedną osobę, ale Barnes w tym wymiernie pomógł. 

 

tak blowout byl bo brnes nie trafil  swoich rzutow  , fenomenalna logika , blowout byl bo cavs zagrali na wysokim procencie , ile ci trzeba pisac to samo abys w koncu zrozumial , barnes gral 16 minut i zastapil go bardzo udanie barbossa , nie jestes w stanie ogarnac tego ze gdyby barnes zagral lepiej i wtedy nie byloby barbossy i jego 14 punktow ???? roles zastapil rolesa 

 

Czy tak znacznie więcej? Gdyby Marc Gasol był lepszym graczem i ofensywnie i defensywnie od Deandre Jordana, spokojnie byłby w top5 ligi. A jest znacznie lepszy w defensywie i według mnie nie jest top5 ligi. A Deandre jest graczem z maxem od dwóch klubów, czyli według twoich nieomylnych GM należy do najlepszych graczy w lidze. 

 

 

moze i marc moglby byc w top 5 ligi gdyby byl czarny i sie wydzieral na wszystkich  , wroci reszta niggersow, conley ,carter , zach juz wrocil , i beda chcieli swoje touches a marc jako profesjonalista nie bedzie protestowal,  nie mam zamiaru ci jeszcze tlumaczyc podstaw ekonomi , centrzy to towar deficytowy,

 

Sęk w tym, że z zasady lepiej zostawić piłkę w rękach obwodowych. Z takim Marciem Paul by nie mógł równie skutecznie rzucać lobów czy robić pick and rollów, to samo z Griffinem. Deandre przy koszu nie można zostawić samego, bo łatwo się dopcha do zbiórki czy skończy. Nie zabiera nikomu gały i dalej jest historycznie efektywny. Jordan rok w rok ma jedno z najwyższych w lidze +on/off w ataku. W tym sezonie małą próbka na razie, ale ma najlepsze on/off w historii. On dalej utrzymuje swoją grę nawet bez Paula. Nie możesz go zostawić, bo jest niesamowicie dynamiczny i skoczny. Nie zagra sam w ataku, ale od tego jest Griffin i Paul i on im znacznie ułatwia grę. 

 

 

t

sek w tym ze nikt by nie zabieral galy paulowi , nie czytalem wiekszych bredni ,wielka strata bo nie byloby lobow,straszne!!!  wiesz co to wogole jest picnpop , to jest cos co paul dosyc czesto probuje grac z griffinem ale nie zawsze wychodzi bo blake ma dosyc , nieregularny jumper , wyobraz sobie jak by to wygladalo zgasolem , paul gral juz kiedyc picknpopy z westem , kazdy picknroll z gasol jest trudniejszy do wybronienia poniewaz dwoch graczy ma j i zdecydowanie bardziej ansorbuje obrone,griffin gdyby mial gasola mialby hektary miejsca pod dziura a teraz jak wchodzi w post to deandre mowi mu hello w pomalowanym a jego obronca go podwaja. griffin jak tlenu potrzebuje miejsca pod dziura., griffin z gasolem moglby grac jako center w ataku,   o tym ze gasol jest zajebistym kreatorem zapomniales tak???  gasoldaje 1000mozliwosci a deandre daje loba  o osobistych deandre tez zapomniales , ale sie spuszczasz nad +/- i nad jego efektywnoscia , przy 7 (slownie:siedmiu ) rzutach na mecz,  co to za proba ?? niech utrzyma taka efektywnosc przy 15 rzutach wtedy i ja bede sie nad nim spuszczal.

Obiecuje wiecej nie odpisywac na te debilizmy.

[darkonza]

Deandre przy koszu nie można zostawić samego, bo łatwo się dopcha do zbiórki czy skończy. Nie zabiera nikomu gały

Ma takie same zalety jak Mcgee

[microlab]

Kurde, wbiłem tu, żeby poczytać o tym, jacy Warriors są c***owi i że już nawet nie dojdą do finałów i nic.

 

Fajny wpierdol od Miśków, niech wiedzą, że nie są najpotężniejsi w świecie i dużo do poprawy jeszcze przed nimi. 

Edytowane 11 Grudnia 2016 przez microlab

[Rodman91]

Przegrać można, ale trochę zaskakujące, że aż 21 punktami polegli. W sumie ani atak nie funkcjonował, ani obrona.

[memento1984]

Niezly smiech, zaza out I wskakuje varejao. Zaza nie ma historii kontuzji? Czyli westem na C nie da I grac, ouch...a to CI historia

Edytowane 11 Grudnia 2016 przez memento1984

[steve]

Niezly smiech, zaza out I wskakuje varejao. Zaza nie ma historii kontuzji? Czyli westem na C nie da I grac, ouch...a to CI historia

Memento ty jestes bardziej kibicem cavs czy hejterem gsw bo juz sam nie wiem ? Moze zamiast ciągle jątrzyć jakis zakladzik o mistrza?

[darkonza]

Mcgee drugi z rzędy występ w pierwszej piątce i drugi udany.

W pierwszej kwarcie 8 pkt z rzędu po 4 wsadach

[Elwood]

JVM>Curry>Jordan>KAJ>Scalabrine

[steve]

po prostu GSW maja swojego DeAndre Jordana, jeszcze się bardzo przyda w PO zobaczycie

[iglo13]

tak mcgee powinien grać zawsze. Proste granie i wykorzystywanie swojej fizycznosci. On mógł być drugim Howardem, drugim Jordanem... Ale miał ambicje być kimś wiecej niż atletycznym potworem. No i został pajacem

[TuPalnik]

tak mcgee powinien grać zawsze. Proste granie i wykorzystywanie swojej fizycznosci. On mógł być drugim Howardem, drugim Jordanem... Ale miał ambicje być kimś wiecej niż atletycznym potworem. No i został pajacem

Z tym drugim Howardem to może za daleko, na bycie Dwightem z czsów Orlando to on szans nie miał. Fakt jest jednak faktem, że Javale mógł być ( jak widać nadal może) bardzo fajnym startowym centrem z fajną obroną, dobrze robiącym użytek z warunków fizycznych. Ale dzięki temu wszystkiemu co robił do tej pory dostał też od losu szansę na największy sukces w karierze.

[mistrzBeatka]

tak mcgee powinien grać zawsze. Proste granie i wykorzystywanie swojej fizycznosci. On mógł być drugim Howardem, drugim Jordanem... Ale miał ambicje być kimś wiecej niż atletycznym potworem. No i został pajacem

 gdyby dalo sie grac 82 mecze z nixami to pewnie tak by gral , z normalnymi ekipami ktore jako tako bronia mcgee nie ma szans na taka gre.

[darkonza]

Ale miał ambicje być kimś wiecej niż atletycznym potworem. No i został pajacem

W części ze swojej winy, ale w duzej częsci z winy Szaka Onila.

Jesteśmy ludźmi a ludzie kupują/oceniają oczyma, dlatego większe wrażenie na nas zrobi film z Syrii zakurzonym pięciolatkiem w karetce niż sucha informacja że jak co roku kilkanaście milionów ludzi umrze z głodu.

Skoro Mcgee grał rezerwy w jakichś mało znaczących klubach to mało kto oglądał to jak grał, ale każdy oglądał jego wtopy w programie Szaka, stąd powstało wrażenie że on tych wtop ma więcej niż udanych zagrań i to uczyniło z niego pajaca.

Teraz jednak facet trafił do klubu którego mecze ogląda bardzo wielu kibiców i przez to ilośc udanych akcji które oglądamy w stosunku do ilosci faili się zwiększyła to i ogólna ocena Javale będzie powoli rosła.

O ile kibicom trudno się dziwić o tyle managerowie NBA nie powinni ulegac takim wpływom a myślę ulegli, bo w lidze nie ma aż tylu wysokich by koleś z takim potencjałem był prawie na wylocie z ligi. Tylko w sumie skoro z naszych trenerów się śmiali dziennikarze po tym jak Trybańskiego ściągał wielki Jerry West to w sumie widac że Ci managerowie NBA to żadne alfy i omegi.

Piłka z Mcgee na boisku chodzi słabiej bo Zaza podaje nie gorzej niż reszta zespołu, ale w zamian Javale daje drużynie która i tak ma już dużą płynnośc gry i miota z każdej odległości dodatkową możliwość zaskoczenia atakiem z drugiego piętra.

Edytowane 16 Grudnia 2016 przez darkonza

[memento1984]

Memento ty jestes bardziej kibicem cavs czy hejterem gsw bo juz sam nie wiem ? Moze zamiast ciągle jątrzyć jakis zakladzik o mistrza?

rok temu trzeba przyznac, GSW byli super monolitem, druzyna, do dziesiatego miejsca na lawce. Co by nie powiedziec, historyczny wynik to nie byl przypadek. Nie pyklo przeciwko zdrowym Cavs, ale seria zacieta, dwie filozofie z epickim koncem. Teraz GSW napchane talentem w S5, ale brakuje jakiejs takiej plynnosci, wyglada to inaczej. A moze sie uda sprowadzic Lebrona i reszte ligi do parteru ta przepakowana ofensywa ? Nadal mi sie wydaje, ze Cavs wygrali swoim grit'em i zacietoscia w "D", GSW nawet nie udaje, ze sie wzmacnia w tym aspekcie. Jakby McGee byl legitnym starterem, a to chlop jak dab, jajka jak zoledzie a w glowie naprawde hula "halny" po podhalu. 3ki Barbosy to tez byl bonus co rozciagal obrone przeciwnika. Ja widze inne GSW w PO koszykowce (wolniejszej, matchupy), i nie widze az takiej poprawy.

Edytowane 17 Grudnia 2016 przez memento1984

[RonnieArtestics]

rok temu trzeba przyznac, GSW byli super monolitem, druzyna, do dziesiatego miejsca na lawce. Co by nie powiedziec, historyczny wynik to nie byl przypadek. Nie pyklo przeciwko zdrowym Cavs, ale seria zacieta, dwie filozofie z epickim koncem. Teraz GSW napchane talentem w S5, ale brakuje jakiejs takiej plynnosci, wyglada to inaczej. A moze sie uda sprowadzic Lebrona i reszte ligi do parteru ta przepakowana ofensywa ? Nadal mi sie wydaje, ze Cavs wygrali swoim grit'em i zacietoscia w "D", GSW nawet nie udaje, ze sie wzmacnia w tym aspekcie. Jakby McGee byl legitnym starterem, a to chlop jak dab, jajka jak zoledzie a w glowie naprawde hula "halny" po podhalu. 3ki Barbosy to tez byl bonus co rozciagal obrone przeciwnika. Ja widze inne GSW w PO koszykowce (wolniejszej, matchupy), i nie widze az takiej poprawy.

 

ooj tam przestańcie z tą ławką, barbosę to akurat clark zastępuje godnie, śmiem twierdzić że wygląda dwa razy lepiej póki co. zobaczymy czy w PO się nie obsra jako młodzik.

natomiast mnie niepokoi body language davida westa. czasami wygląda w obronie dosłownie jakby miał wyjebane na wszystko i grał ze świadomością że gra w teamie w którym i tak wszystko za niego zrobią, więc nie musi zbyt wiele wkładać do gry.

[mateuszf]

ooj tam przestańcie z tą ławką, barbosę to akurat clark zastępuje godnie, śmiem twierdzić że wygląda dwa razy lepiej póki co. zobaczymy czy w PO się nie obsra jako młodzik.

natomiast mnie niepokoi body language davida westa. czasami wygląda w obronie dosłownie jakby miał wyjebane na wszystko i grał ze świadomością że gra w teamie w którym i tak wszystko za niego zrobią, więc nie musi zbyt wiele wkładać do gry.

Tez myślę, że Clark pomimo, że i tak jest mega chu**wy, na razie nie gra bardzo źle. Co do Westa, dla mnie to on wygląda jakby codziennie rano podłączali go do respiratora albo wychodził na chwilę na mecz z sarkofagu.