Skocz do zawartości

Chicago Bulls 2016/17


mycek

Rekomendowane odpowiedzi

19strat, zero zestawienia łuku, gwizdki z dupy kilka razy, Amir Johnson gwalcacy Bulls w 3qtr, Rodno rzucający niedolota w ostatniej minucie, brak ruchu piłki, Niko pudlujacy dwa FT na prowadzenie i genialny Thomas

Coś pominąłem?

Dziwne że oni przegrali tylko 5ma

 

No ale dziś Boston miał dzień konia

Amir, który ma w karierze 33%, przy 0.3 próby na mecz robi 4/4za łukiem, to jak tu wygrać taki mecz?

 

Może by tak spróbować defensywą na łuku i ogarnianiem p'n'r?

Bolesna,porażka, bo pomimo tyłu błędów i strat mecz był do wyciągnięcia

 

Wyjasni mi ktoś ofensy Butlera i Portisa? ten Jimmyego można jeszcze uznać, choć kilku graczy Ligi robi ten numer non stop, ale jak sędzia widział źle postawiona zasłonę Bobbyego to ja nie wiem, przewijalem chyba 5X i za chiny nie wiem. Można ewentualnie zastanowić się czy nie postawił jej ciut za,późno, ale jeśli tak to zachowanie Amira w trumnie, po którym Butler dostał ofensa jest już niewytlumaczalne!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.nba.com/bulls/gameday/derrick-rose-bulls-and-growing-chicago

 

Powiem tak. Mogę nie lubić obecnego stylu Derricka. Mogę nie lubić tego, jak wyglądały jego ostatnie lata w Bulls i tego, że w sumie rozwój drużyny był blokowany w oczekiwaniu na jego powrót do gry a potem do formy. Mogę też uważać go za gracza ze średnio profesjonalnym podejściem do swojego zawodu. Ale zawsze będę wdzięczny za to, że w sumie w pojedynkę wlał w serca nas, kibiców Bulls nadzieję na mistrzostwo. On chopak z Chicago mocno się z miastem identyfikujący. Dzięki Derrick i powodzenia z knicks ( poza meczami z Bulls - tu wam kibicować nie będę☺). Kiedyś chłopie zrozumiesz, że to był dobry czas na zmianę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do stycznia dałbym się za Rosea pokroić, tak jak kiedyś za Iversona. Wierzyłem, liczyłem że się przełamie, zacznie współpracować, uzna Butlera i doceni starania całej organizacji która stała za,nim murem od 2011.

Niestety Rose jest wciąż Roseem, tak jak Iverson był Iversonem

 

Nie mniej za tamte lata zawsze będzie Bykiem i tak jak pisałem wcześniej

Numer powinni mu zawiesić!

 

Ma pecha że dołączył do Knicks, tej jednej ekipy, której fanowi Bulls po prostu nie wypada kibicowac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prędzej za '94, bo wtedy była seria Bulls-Knicks.

 

Knicks pomogli Bulls (wymiana Oaklay - Cartwright) w pierwszym 3-peat. A teraz adoptowali Rose.

 

W zestawieniu Bulls-Knicks to raczej fani Knicksów nie powinni lubić Byków.

a pojebało mi się

chodziło mi o dachy dla Philla dane przez Bavettę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.