Skocz do zawartości

Miami Heat 2016/17 - Pat Riley i jego 2-letni plan


Alonzo

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, pick w 2018 zastrzeżony jest w top7, ale małe szanse, że ostanie sie w Miami.

 

Co do tego maxa nawet nie chce wchodzić teraz w temat, gdyż tak jak pisałem Tobie wyżej, w dwóch ostatnich sezonach wydarzyło się w Miami zbyt wiele rzeczy, których nie dało się przewidzieć. Równie dobrze Heat mogą podpisać Blakea Griffina, jak i jakiegoś średniaka. Na ten moment do wyciągnięcia są Monroe i Gay praktycznie za schodzące kontrakty. Rok temu o tej porze, gdybyś mi powiedział, że w trakcie sezonu do Heat dołączy Joe Johnson (co by o nim nie mówić), to bym w to nie uwierzył. Nie wierzyłem też w odejście Wadea.

 

Natomiast co do Pata, to faktycznie mamy tam jakiś konflikt. James odchodzący z Heat, usłyszał od Rileya, że tą dojrzałość zawdzięcza właśnie Patowi (i zanim ktoś to wyśmieje, to  niech sobie przypomni cieszynki w Cavs i imprezy LeBrona przed i po meczach; w Heat James jednak dojrzał, zatem słowa Pata zapewne emocjonalne nie są do końca pozbawione sensu).

Później wymuszanie na Wade brania niższych kontraktów, co skończyło się w tym sezonie. I Wade i Riley przelicytowali i jak Pat nie odezwał się do Wadea, to Dwyane nie miał juz wyboru i musiał odejść, żeby nie wyszedł na babe.

No i teraz Pat nie odzywa się do Bosha, naciskając na zakończenie przez niego kariery.

 

Pat chce zacząć od zera. Po raz ostatni. Nie ma czasu na czekanie dwa lata. Ma już 70 lat. W tym sezonie gramy tym, co mamy, a za rok gramy o jakieś wyższe cele. Jak spadnie kontrakt Bosha, Miami będą mieli do wydania 42mln w przyszłym sezonie. Jak będzie trzeba, to sprzedają Dragicia, który ma całkiem niezły kontrakt, ponadto maja paru młodych na kontraktach i jednoroczne kontrakty. 

 

McRobertsa sprzedają, jak będzie taka potrzeba z Ellingtonem za Gaya, żeby wyczyścić sobie dodatkowo salary. 

 

Pat jest starym szczwanym i do tego zdeterminowanym lisem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście trudno dziś ocenić, co będzie się działo na rynku FA za rok. Póki co ja nadal nie mam przekonania, że ten team kwalifikuje się do tankowania. Czy wejdą do playoffs - nie wiem, pewnie będzie ciężko, ale IMO nadal mają więcej poweru niż tuzy typu Nets.
W każdym razie bezpiecznie można założyć, że dzieło życia z Heat Riley ma już za sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Najważniejsza wiadomość z preseasson, to info, że Bosh w Heat już raczej nie zagra. W 2000 choroba Mourninga, teraz Bosh..

 

Pierwszy mecz z Wizards, pierwszy bez Wadea od 2003, pokazał, że to może być ciekawy do oglądania sezon w Miami.

Do Whitesidea nadal większość osób podchodzi z rezerwą, a on przejechał się po naszym Gortacie i wygląda mi na to, że gra będzie się opierała właśnie na nim. Dragic będzie prowadził grę Heat i jego współpraca z Hassanem będzie kluczowa. Tym trzecim będzie oczywiście Winslow, który nie jest już taki napakowany, jak w poprzednim sezonie, przez co wydaje się szybszy, a jego rzut nie jest już taki kwadratowy. Do tego jego współpraca z Whitesidem, tez wyglądała obiecująco. 

 

Na sg Heat zaczęli z TJem, a Waiters gra z ławki i możliwe, że będzie mógł kreować grę, jak będzie odpoczywał Dragic. Możliwe, że jedyna rywalizacja w składzie, o ostanie w drużynie będzie się toczyła pomiędzy Udrihem, a Briante Weberem. Tego ostatniego zwyczajnie szkoda się pozbywać i Heat w okresie przebudowy powinni zainwestować w tego chłopaka, a Udrih i tak ma gwarantowany kontrakt, zatem kasę dostanie. Jednak jak Miami zwolnią Udriha, to pewnie wrócą teorie (pewnie słuszne), że podpisali go tylko, zeby mu podziękować za to, że zrezygnował wtedy w marcu z kasy i Heat nie płacili dzięki temu luxury tax. 

 

Na czwórce zaczynał Rabbitt, który pasuje do gry z Hassanem do spaceingu, a w drugiej połowie rozpoczynał James Johnson, który dziki swojej defensywie pasuje mi najbardziej do mentalności Heat. Derrick Williams biegał po boisku bez ładu i składu, na krótką metę może być, ale nie dostrzegłem w nim potencjału na przyszłość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Sezon rusza, zatem małe podsumowanie przed jego rozpoczęciem.

 

Bosh kariera w Heat dobiegła końca. Zapewne zwolnią go w lutym lub marcu, chyba, że dogadają się wcześniej w sprawie jego wykupienia. Smutne, że to się tak kończy. James wrócił do Cavs i teraz sezon rozpoczyna w glorii chwały, Wade karierę będzie kończył w Chicago, a Bosh, który okazuje się, że był podobno katalizatorem Big 3 kończy nie do końca spełniony, z problemami zdrowotnymi.

 

Bosh blokuje 15te miejsce w składzie, zatem trzeba było zwolnić kilku ludzi z przedsezonowego campu. Większość trafi do Sioux Falls. Możliwe, że któryś z nich wyląduje w trakcie sezonu w Heat. W składzie nie utrzymał się Briante Weber, ale niestety Bri nie ma rzutu, broni fantastycznie (chyba nawet był liderem preseasson w przechwytach), ale miał też sporo strat i na ten moment Heat wolą go ogrywać w D-League, licząc na to, że nikt go nie przechwyci. Faktycznie szansę znalezienia się w składzie Heat na rozpoczęcie sezonu, z graczy młodych miał jeszcze tylko Rodney McGruder, ale do połowy preseasson obstawiałem Webera. McGruder ma rzut za 3 (potrzebny przy nowym systemie gry Heat 4+ Whiteside) i dobrą etykę pracy. Jeżeli zakotwiczy w składzie i niespodziewanie nie wyleci, to może z biegiem sezonu dostać swoją szansę, jak w poprzednim sezonie Josh Richardson.

 

Udriha brałem pod uwagę, że mogą zwolnić po zrewanżowaniu się gwarantowanym kontraktem. Miły i niespodziewany prezent zrobili Pistons przechwytując go i ściągając z listy waivers. Dzięki Stan. 

 

Sezon grają do zwolnienia Bosha w 14. Tradycyjnie kontuzjowany jest McRoberts (moim jedynym marzeniem poza trafnym wyborem odpowiedniego gracza w drafcie 2017 jest pozbycie się McRobertsa) i nadal kontuzje leczy Richardson. Z Joshem nie ma się co śpieszyć. Chwilowo uraz ma Ellington, zatem sezon Heat zaczynają w 11.

 

Pierwsza piątka:

 

pg Dragic

sg  raczej Waiters (z czasem możliwe, że Richardson będzie rozpoczynał)

sf Winslow

pf Williams (10% szans, że Babbitt)

c Whiteside

 

TJ jednak ma wchodzić z ławki. Drugi z Johnsonów również z ławki ma dostarczać energię drużynie, Babbitt i Ellington mają dawać odpowiedni spacing w zależności od matchupów i odpowiedniej sytuacji na boisku. Reed ma grać jak nie będzie Hassana lub będzie miał on problemy z faulami (no chyba, że zmieni się koncepcja), McRobert jak będzie grał, to raczej na centrze niż czwórce, a UD i McGruder pojawiać się będa raczej tylko w garbagetime i w przypadku kontuzji.Powinno być sporo gry niskimi lineupami.

 

Dragic/ TJohnson

Waiters/ Richardson/ Ellington

Winslow/ któryś z guardów/ J Johnson

Williams/J Johnson/Babbitt

Whiteside/Reed/McRoberts

 

Ellington, Babbitt, McRoberts i Reed będą walczyli o pozostanie w rotacji meczowej.

 

Po pierwszych 15-20 meczach sezonu będzie można coś madrego napisać, czy Heat graja o playoffy, czy tankują i wtedy ewentualnie sprzedają Dragicia. Wszystko zależy od tego, jak wejdą w sezon. Wstydu nie powinno być i w najgorszym razie te trzydzieści kilka łinów powinni ugrać, ale możliwe też że będzie optymistyczniej i będa playoffy. 

 

Mój typ 43-39 i 7-8 seed na Wschodzie. 

 

W połowie grudnia będę jednak mądrzejszy i mogę zweryfikować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pewny Alonzo z tym, że Wade zakończy karierę w Bulls? Ja nie. Prędzej czy później dołączy do Cavs i LBJa.

Co do Heat to myślę, że pierwsza część sezonu będzie polegać na sprawdzeniu jak w ogóle ten skład działa i o co mogą walczyć a potem ewentualne ruchy transferowe. I gdybym miał teraz powiedzieć kto na pewno w Miami zostanie to miałbym problem, choć na pewno najbliżej będzie Hassan i Winslow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieprecyzyjnie się wyraziłem. 

 

W Bulls zakończy grę na wysokim poziomie. Oczywiście możliwy jest trade do Cavs, ale na ten moment nie widzę tego. Obstawiam że Wade w tym sezonie w Bulls będzie chciał zagrać kozacko. Tylko kontuzja wg mnie może to pokrzyżować. 

 

Natomiast koszykarsko karierę powinien zakończyć w Heat, ale ciężko powiedzieć czy tak będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,

 

Pat chce zacząć od zera. Po raz ostatni. Nie ma czasu na czekanie dwa lata. Ma już 70 lat. W tym sezonie gramy tym, co mamy, a za rok gramy o jakieś wyższe cele. Jak spadnie kontrakt Bosha, Miami będą mieli do wydania 42mln w przyszłym sezonie. Jak będzie trzeba, to sprzedają Dragicia, który ma całkiem niezły kontrakt, ponadto maja paru młodych na kontraktach i jednoroczne kontrakty.

 

.

42 banki to w Sam raz na dwoch Mozgovow z dellawedowa na pg. Taki nowy klimat!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w sumie ciekawy, w którą stronę pójdą Heat. W tej chwili to ani nie jest zespół na walkę o coś więcej, niż PO, ani nie widzę miejsca na tank, interesujących FA raczej nie mają czym przyciągnąć... nijaki. A sprawa z Boshem nie wygląda dobrze. 

 

Zaczęli przebudowę słabo, dając niewytłumaczalną umowę T.Johnsonowi. Kluczem będzie to, kiedy i jak korzystnie oddadzą Dragicia i/lub Hassana. Jakiś grubszy pakiet z C's za tego drugiego byłby niezłym wyjściem. Trzeba doić, zanim coś mu się nie przestawi w głowie na stare tory. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie Dnc ja nie widzę tego tankowania.

W Heat jest zupełnie nowe rozdanie. W sumie to tylko pozycja Dragicia i Haslema się nie zmieniają zanadto. Pozostali mają pełnić dużo ważniejsze role na boisku, niż w swoich dotychczasowych karierach. W szoku byłem, jak  w którymś momencie graliśmy o wynik piątką -  Waiters, Tyler Johnson, McGruder, Babbitt, Reed. Takie czasy, ale trzeba ich ogrywać. Kiedy, jak nie teraz?

Efektem jest sporo nieporozumień i strat, ale liczę na to, że chłopaki się zgrają ze sobą i coś z tej drużyny powstanie. 

Od Magic wyglądamy lepiej, a Charlotte są zgrani po poprzednim sezonie i wcale nie muszą być od nas lepsi w kwietniu. 

 

McGruder gra, gdyż zwyczajnie w rotacji jest kolejnym po Richardsonie i Ellingtonie, którzy są kontuzjowani.

 

Dziwić może brak Williamsa, ale Spo zdecydował się na ten moment na poprawę spacingu (a zatem grę Babbittem), a z ławki wchodzi James Johnson, którego coraz bardziej lubię. Do tego gra Reed, który razem z Whitesidem dają Heat chyba najlepszą rotacje młodych centrów, jaką pamiętam. 

 

Tyler Johnson ma niesamowity ciąg na kosz. Jego dwa najbliższe lata mamy po cenie promocyjnej, a skoro jego wysoki kontrakt wchodzi 1 lipca 2018r. to za rok po tym jak spadnie prawdopodobnie kontrakt Bosha, mamy kasę na podpisanie jakiegoś niespełnionego All Stara na czwórkę, który przy Whitesideie stworzyłby niesamowicie dynamiczny duet. Możliwe, że jeden taki All Star będzie na rynku FA latem 2017r. 

 

ale na ten moment szykujemy sie do meczu ze Spurs. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyler Johnson ma niesamowity ciąg na kosz. Jego dwa najbliższe lata mamy po cenie promocyjnej, a skoro jego wysoki kontrakt wchodzi 1 lipca 2018r. to za rok po tym jak spadnie prawdopodobnie kontrakt Bosha, mamy kasę na podpisanie jakiegoś niespełnionego All Stara na czwórkę, który przy Whitesideie stworzyłby niesamowicie dynamiczny duet. Możliwe, że jeden taki All Star będzie na rynku FA latem 2017r.

Oj wydaje mi sie, ze wiecej niz jeden. Milsap, Griffin tylko z realnych celow, to chyba ten pierwszy wchodzi w gre. Chyba ze masz na mysli kogos innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2-3

ale Raptors z DeRozanem byli zdecydowanie lepsi. Heat potrzebują zgrania, żeby z dobrymi drużynami walczyć, jak równy z równym. Do gry wrócił Josh Richardson, ale wprowadzany jest do rotacji bez pośpiechu. Po kilku meczach, jak się nieco ogra, to można go próbować na trójce, jednocześnie przesuwając Winslowa na czwórkę. Przed Winslowem długa droga, by pracować nad rzutem. Słabo gra podróba DWadea, czyli DWait, niby się stara, ale na ten moment widziałbym go jednak z ławki. 

Na plus zdecydowanie gra Tylera Johnsona, który wnosi sporo energii z ławki i oczywiście gra Whitesidea.

 

Na rozpoczęcie sezonu, Spo odniósł swoje 400 zwycięstwo. 

 

Heat czeka w takim składzie gra up&down, ale w sumie czegoś takiego należało oczekiwać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Winslow ma ruchy Artesta. Trochę drętwe, średnie panowanie w biegu nad piłką, taki nieoszlifowany. Może coś z niego będzie, ale ofensywa póki co przyciężka. Faktycznie Tyler Johnson może się marnować z ławki. Zainwestowali, to niech ogrywają. Waiters i tak swoje minuty dostanie, niezależnie skąd. Whiteside jako jedyny pewny w tej drużynie póki co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Winslow Artesta, a Josh Richardson przypomina  Eddie Jonesa.Już teraz jest świetnym graczem 3&D, a mam nadzieję, że rozwinie grę i będzie potrafił sam sobie częściej wykreować rzut. Wygląda mi na to, że w którymś momencie Spo wprowadzi go do pierwszej piątki za Waitersa. Możliwe, że zrobi to już teraz, gdyż po kontuzji Dragicia, straciliśmy jedynego naturalnego kreatora gry, ciężko powiedzieć na jak długo. Mam nadzieję, że góra kilka spotkań. 

 

Heat świetnie bronią, podoba mi się ich szybsza gra. Możliwe, że to jest to, co Riles widział w poprzednim sezonie rezygnując z Wadea. 

Wiadomo, Wade nas zwalniał i nieco dublował się przy grze z piłką z Dragiciem, ale można to było inaczej rozwiązać. Dziwnie kibicowało się Chicago w meczu na Florydzie. Łapałem się na tym, że jak Wade był na ławce, to chciałem, żeby Heat prowadzili, by grając z Wadem Bulls mogli nadgonić.  Wybuczali go tylko i aż raz przy tych osobistych w końcówce, które nie koniecznie powinny być. Nie widziałem tam faulu. Spo zreflektował się za późno, że w ogóle nie wpuścił na boisko w tym meczu UD. Ogólnie dziwnie się ten mecz oglądało.

 

Dziś Jazz. Mamy 2-5, ale trafili się jak do tej pory wymagający przeciwnicy. Brakuje g2g (zresztą zgodnie z przewidywaniami), a brak Dragicia nam wcale nie pomaga. Ławka jest trochę krótsza, niż się spodziewałem. Reed już teraz jest ciekawym graczem, brakuje kogoś na czwórkę, nie jestem przekonany do Babbitta w pierwszej piątce. Po co podpisywali Derricka Williamsa, skoro w ogóle nim nie grają? Na dniach powinien wrócić McBob. Po wpierdzielu od Spurs wreszcie kilka teamów z którymi możemy się mierzyć. Wtedy obaczymy na czym stoimy. Listopad raczej na pewno zakończymy na minusie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Możliwe, że jeden taki All Star będzie na rynku FA latem 2017r. 

 

Durant without ring? :D Bo player option to on raczej nie wykorzysta ;).

 

Oj wydaje mi sie, ze wiecej niz jeden. Milsap, Griffin tylko z realnych celow, to chyba ten pierwszy wchodzi w gre. Chyba ze masz na mysli kogos innego?

 

Griffin do OKC. 

 

Sap jak go lubię tak w przyszłym roku będzie miał już 32 wiosny. Troszkę za dużo na budowanie rotacji koło niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.