Skocz do zawartości

Miami Heat 2016/17 - Pat Riley i jego 2-letni plan


Alonzo

Rekomendowane odpowiedzi

"Gość: MeloNYK

2013/09/02 14:20

Oladipo jak dla mnie bardziej przypomina Igoudale. A co do Waitersa talent ma chłopak na pewno ale raczej nie będzie tak dobrym obrońcą jak Wade w swoim najlepszym okresie. Ofensywnie niczego mu nie brakuje. Co wiecej ma lepiej ułożoną rękę niż D-Wade i prawdopodobnie nie grozi mu u schyłku kariery taki regres jak u gracza Heat(ciekawe czy naprawdę Flash nagle stanie się strzelcem zza łuku jak donoszą plotki ze Stanów)"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wole tego:

 

celt92013/09/02 12:29

dobry wybór z draftu dla CLE, szczególnie że “uciekł” im Beal. jeśli Wasze porównanie okaże się być blisko prawdopodobieństwa – nie zdziwię się. Waiters ma warunku, zarówno masa ciała,atletyczny,rzut raczej się nie pogarsza więc to także jego mocna strona. jedynie Kyrie może go trzymać z boku, przez co może nigdy nie zostać tym kim mógłby być gdyby był sam w pojedynkę… no i zdrowy Bynum, czego życzę w stanie Ohio… trzymam mocno kciuki za tego gościa i wierzę w PO dla Cleveland:)

 
Internet Explorer się dopiero odświeżył czy jak? :grin:
Edytowane przez Przemek_Orliński
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj są posty z jego debiutanckiego sezonu i tylko z jednego tematu:

 

 

 

Tak, ale wartość każdego z assetów maleje z dnia na dzień. Może to wina gry przy Irvingu, ale dla mnie to kwestia czasu aż Waiters będzie postrzegany jak OJ Mayo second coming - podobny skillset swoją drogą.

Varejao trzeba było sprzedawać po tym jak kręcił jakieś kosmiczne 14-14-4, bo widać że rok przerwy odebrał mu sporo dynamiki i przynajmniej na razie obrona pick and rolla (jego największa siła zawczasu) i walka na tablicach nie jest tak imponująca. Bynum to dinozaur, a uwięziony miedzy graniem poza pozycją a niegraniem - Clark też nie sprowokuje atrakcyjnej oferty zwrotnej.

 

 

 

Odkurzam temat, bo myślę, że warto.

 

Paranoja w tym Cleveland. Mając skład, który miał walczyć o PO, to grają taki piach, że aż szkoda pisać. Nie wiem co tam może nie grać. Jest Irving, Deng, Thompson, który powoli się wybija...nie mam pojęcia. Plus za zwolnienie dzisiaj Granta (nareszcie!), jeszcze tylko pozbyć się Mike i można coś działać.

 

Nie dziwie się że Irving chce uciekać. Z taką grą, to znowu będzie wybieranie w drafcie jakiegoś Waitersa, albo co gorsze, Benneta.

 

 

Tristana akurat czepiałbym się najmniej, bo wyrasta na bardzo sympatycznego rolesa. Błędem było wybranie Waitersa.

 

Jeżeli Cavs naprawdę nie wiedzieli co zrobić z jedynką w drafcie, to trzeba było zaaranżować wymianę albo nie bawić się w Bynuma i wziąć Noela. No ale w Cleveland była presja na wynik i planowany atak na PO. Jak to nawet rozumiem, głupio tak tankować do obesrania.

 

Bennetta nawet nie winię za aż tak słabą grę. Można sobie z niego pożartować ale trzeba mieć też świadomość tego jak źle go wprowadzono do NBA. Chłopak po operacji był bez formy, utuczony, a ci go jeszcze pchali na SF. Ręce opadają.

 

Jednego nie rozumiem. W drafcie najlepiej kierować się umiejętnościami/potencjałem albo wybierać wg pozycji. Innymi słowy - bierzemy najlepszego z dostępnych lub kogoś na konkretną pozycję, bo akurat mamy wakat. Cavs nie zrobili żadnej z tych rzeczy - pod koszem tłok, a Bennett to chyba nie był aż taki prospect, prawda?

 

 

Dobrze by było. Niestety Waiters był i dalej jest przeceniany. Tak jak pisałem wcześniej, to on chce być gwiazdą pod każdym względem. Zauważcie, że w każdym meczu, to on musi oddać najwięcej rzutów i nie jest ważne z jakim skutkiem. Gość odejdzie na pewno. Jestem ciekaw, gdzie go wezmą.

 

 

Jakiś tam potencjał koleżka ma ale znając taki typ zawodników zwiedzi pewnie pół ligi jako 6th man, gdzieniegdzie jak ktoś się połamie dostając większe minuty będzie kręcił fajne cyfry, liczył na koks, dziwki, szampana i wielki hajs po sezonie, a co roku będzie rozczarowanie. Kariera na miarę Nicka Younga czy Nate'a Robinsona. Bardziej fajni do And 1 mixtape niż poważnego grania, takich w lidze na pęczki. Chociaż Nate'a mi akurat szkoda bo nieraz pokazywał, że ma jaja a wszyscy nadal go traktują jak jakąś maskotkę czy freak of nature. Półka wyżej to Jamal Crawford.

 

 

Może i nie oglądam meczy Cleveland, może mało znam się na NBA w odróznieniu od większosci ale Dion Waiters jakiś tragiczny na podstawie statystyk się nie wydaje.

 

 

Tak zqpytan. Ciekawosci na podatqie jakich statystyk?

 

 

14 punktów, 2 zbiory, 2 asysty

 

 

I to nie są tragiczne staty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Z Boshem cały czas nic nie wiadomo, a kończy się sierpień. 

 

Heat wygląda na to, że znów będą walczyć na zaciętym i wyrównanym (nie licząc Cav) Wschodzie o playoffs. Maja grupę ogranych playars i czeka nas ciekawy sezon. Pierwszy bez Wadea od lat.. Wygląda to na team Gorana Dragicia na ten moment. Spo pokazał w poprzednim sezonie po stracie Bosha, że potrafi grać szybciej (właśnie najlepiej im to wychodziło bez DWadea). Podróby DW mamy aż dwie - DWilliams i DWaiters.

 

Waiters spadł Heat niespodziewanie i to za małą kasę. Początkowo myślałem, że będzie naszą startującą dwójką, ale chyba lepiej będzie go można wykorzystać, jako lidera naszej ławki. Waiters lubi mieć gałę w łapie, zatem z Dragiciem by sobie przeszkadzali, ale może grać z Joshem lub TJem. Tyler dostał nowy kontrakt i wydaje mi się, że to on będzie rozpoczynał mecze z Dragiciem w naszym backcourcie. 

 

Ellington jak szybko nie wywalczy sobie miejsca w rotacji, może być po 15 grudnia tradeowany np z McRobertsem za Geja do Sacto. Gay w obecnej sytuacji nie jest najgorszym rozwiązaniem na krótką metę. Ma PO i pewnie po sezonie będzie gdzieś oczekiwał wysokiego kontraktu, a Heat zejdą z kontraktu McBoba dzięki temu.

 

Podpisanie Udriha wyklucza tankowanie od początku sezonu. Udrih raczej za dużo grał nie będzie, a zabiera miejsce w rosterze McGruderowi i Weberowi. Liczyłem na to, że ci dwaj gracze bedą ogrywani, ale nie ma na nich już miejsca w rosterze, chyba, że przed sezonem Heat gdzieś oddają McRobertsa, albo dostaną zgode na 16go gracza, za niegrającego Bosha. 

 

Roster wygląda tak:

 

pg Dragic/ Richardson/ Udrih

sg T.Johnson/ Waiters / Ellington

sf Winslow/ J. Johnson/ Babbitt

pf Bosh/ Williams/ McRoberts

c Whiteside/ Reed/ Haslem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nets wywalczyli TJowi olbrzymi kontrakt i to może być argument decydujący przynajmniej na początku sezonu, choć Josh wcale nie jest tu na straconej pozycji. Gdzieś czytałem, że chyba babcia Tylera jest ciemnoskóra, ale pewności nie mam.

 

Pewni gry w wyjściowej piątce są tylko Dragic, Winslow i Whiteside. 

 

Jak nie będzie grał Bosh, to możliwa jest gra Williamsem, McRobertsem, czy nawet Winslowem przy smallballu (choć tego ostatniego nie widzę na czwórce na początku sezonu). 

 

Cały czas jest sporo niewiadomych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Sprawa z Boshem nie wygląda za dobrze. Koniec kariery jest całkiem prawdopodobny. Na dniach rozpoczyna się obóz przygotowawczy, a Heat kompletnie nie wiedzą na czym stoją. Bosha na ten moment nie dopuszczono (i to się może już nie zmienić), Richardson ma kontuzję (prawe kolano) i wróci pewnie jak już sezon się rozpocznie, no i tradycyjnie z kontuzją stopy sezon zaczyna McRoberts.

 

Spo stracił swoja prawą rękę (Fizdalea) i w Heat mamy zupełnie nowe rozdanie. Jak nie będzie Bosha, to zaczynam brać pod uwagę tankowanie. Obóz przygotowawczy jeszcze nie ruszył, a już jesteśmy w d.. Z drugiej strony, ogrywamy młodych i jedziemy na ułańskiej fantazji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Miami po odejsciu Jamesa rownie cienko jak swego czasu w Cavs. Pat tez chyba do konca nie wiedzial co robi i teraz raczej Miami bedzie przez 2 kolejne sezony w loterii. No chyba ze zdarzy sie jakis cud ale na to sie nie zanosi...magia Florydy tez juz nie zasziala, skoro nie dziala magia LAL czy NY...zobaczymy jak rozegra jeszcze sytuacje z tymi trzema najwyzszymi kontraktami w zespole

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku Heat mają swój draft, ale w przyszłym pierwszorundowy pick leci do Arizony za Dragicia. Drugorundowych nie mają w ogóle przez najbliższe lata.

 

Jak Bosh nie będzie grał, to jego kontrakt spada z salary w lutym.

 

W tym roku ogrywamy młodych i patrzymy, jak idzie gra Dragicia i Whitesidea oraz czego możemy oczekiwać w ataku po Winslowie.

 

W przyszłym sezonie jest draft (możliwe, że wysoki) i jest kasa na jakiegoś maxa.

 

Rozumiem Shevcu, że pisząc o niedziałającej magii Florydy, masz na myśli właśnie tego maxa. Za wcześnie jeszcze na to. Po odejściu Jamesa sporo się wydarzyło - pojawienie się Whitesidea znikąd, trade po Dragicia, wybranie w drafcie Winslowa i Richardsona oraz pojawienie sie Tylera Johnsona, ale też choroba Bosha i odejście Wadea. Sezon to bardzo dużo czasu, żeby zatem pisać coś o ewentualnym maxie. Myślałem o Westbrożym, ale on przedłużył z Thunder. Zatem w tym sezonie popatrzymy spokojnie na rozwój młodzieży Heat prowadzonej przez Dragicia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.