Skocz do zawartości

Wakacje w Orlando 2007


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Wygląda, że ściągnięcie Foyle'a oznacza raczej kres marzeń o Evansie i JR:

 

Reggie Evans: The Denver Nuggets are not trading Reggie Evans for Pat Garrity and/or Keyon Dooling. The Magic may want Reggie Evans for that package, but informed Nuggets sources say if the team really put Reggie on the market they could get more than Garrity’s ending deal and Dooling for him. The Nuggets have some depth in the frontcourt so this is not the first call they have had about parting with a big man. The Nuggets still want to add some shooting, but trading big for small is not in the plan at this point. The Magic, on the other hand, are looking for any way to get some quality frontcourt help without getting into a nasty luxury tax situation next year. To avoid that they either have to convince Adonal Foyle to join the cause in central Florida or they have to trade off a contract - if they are taking back a player with years left on their deal. Hedo Turkoglu is the popular trade target for incoming teams, but the Magic would rather trade a limited use piece like Garrity than lose a player they like a lot in Hedo. If the Magic are serious about improving, and it seems that they are, they may have to part with a better chip than Garrity - but for now they are bargain shopping and that might be the answer as the Magic open training camp in late September.

Od początku wydawało się to jakąś bajką...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.nba.com/magic/news/Magic_Add_Boxing_to_Offseason_-235666-800.html

hehe ciekawy trening :twisted:

raz dobrze bo moze rzeczywiscie trening bokserski zwiekszy wytrzymalosc a dwa bo oderwa sie troche od koszykowki (odpoczna mentalnie i beda bardziej glodni gry)

 

 

taaaaak najbardziej przyda sie to doolingowi skoro ray allen gra teraz w bostonie :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wygląda na to, że szykuje się nam piątka: Nelson-Dooling-Lewis-Battie-Howard.

Absolutnie nie sądzę, żeby Dooling miał grać w pierwszej piątce. Biorąc pod uwagę końcówkę poprzedniego sezonu, prędzej będzie pierwszym zmiennikiem Nelsona na PG, zaś na dwójce rywalizować będą JJ i Ariza. Większe szanse ma ten drugi ze względu na możliwości defensywne. Backcourt w osobach Nelsona i JJ'a byłby zjadany regularnie przez rywali. Dooling nie ma szans na pierwszą piątkę z bardzo prostej przyczyny - jest za dobrym obrońcą. Kiedy wchodzić będzie za Nelsona (jak ja go nie lubię za poprzedni sezon...), a JJ za Arizę, bilans atak-obrona na pozycjach niskich zostanie mniej więcej zachowany. No i niech wreszcie dojdzie do jakiegoś trade'u z udziałem Arroyo, bo typ jest niepoprawny, a po liderowaniu Portoryko w wakacje znowu włączy mu się w NBA opcja "shoot first, turnover second, pass third".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie jak wam sie widzi to ze do sezonu przystąpimy najprawdopodobniej takim obwodem: Nelson, Arroyo , Dooling, JJ ,Bogans , Ariza.Oczywiscie zakladam ze ariza na sg a turk i lewis sf.Czy nie mamy w tym przypadku aż nad to bogactwa na tych pozycjach jednocześnie będąc jednak nadal w dupie gdyż każdy z nich to najwyzej sredni zawodnik :?: Czemu nie slychac o probie sciagniecia jakiegos pf z jakimkolwiek pojeciem o grze w ataku(nawet gdyby w obronie mialby byc słaby??)Kogoś takiego można by bylo pozyskac chociażby za bogansa ktory jak dla mnie jest zbędny w tej druzynie.Bo trójka battie, gortat i foyle to raczej kpina niż uzupełnienie Howarda.

 

Niezbyt udane dla nas te wakacje. Zyskalismy Lewisa z GIGANTYCZNYM kontraktem ,stracilismy Hilla i Millicica.O ile Hillem nie specjalnie sie przejmuje to podejscie do sprawy darko mnie strasznie wkurzylo.Mogli z Howardem tworzyc naprawde fajny duet.Teraz mamy pewność ze taki Duet bedzie tworzyl Howard + jakis sredniak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie nie sądzę, żeby Dooling miał grać w pierwszej piątce. Biorąc pod uwagę końcówkę poprzedniego sezonu, prędzej będzie pierwszym zmiennikiem Nelsona na PG, zaś na dwójce rywalizować będą JJ i Ariza. Większe szanse ma ten drugi ze względu na możliwości defensywne.

Ja gratuluję konceptu grania Arizą na dwójce :twisted: . Owszem gość w obronie jest dobry, tyle że nie ma rzutu i na dwójkę jest chyba nieco za wolny (chodzi mi w stosunku do tych najlepszych sg). DS był szybszy, też był dobrym obrońcą, a radził sobie tak sobie. O ile jednak szybkość można jakoś przeboleć (bo przecież Ariza nie należy do ślamazar, a wręcz przeciwnie :wink: ), to dopóki Trevor nie nauczy się pewnie rzucać z odległości 5-7 m, to na dwójce nie sądzę aby grał więcej niż 2-4 minuty w meczu. No ale wtedy robi się za to tłok na trójce, bo są Lewis, Turk i Ariza, czyli typowi niscy skrzydłowi. Zatem zapewne Ariza kilka minut grać będzie na dwójce, zaś Lewis na czwórce. Ale nie sądzę, żeby więcej niz po te kilka minut.

 

Backcourt w osobach Nelsona i JJ'a byłby zjadany regularnie przez rywali. Dooling nie ma szans na pierwszą piątkę z bardzo prostej przyczyny - jest za dobrym obrońcą.

No właśnie dlatego, że jest niezłym obrońcą, a ponadto ma niezły rzut z dystansu, pewnie będzie grać w S5 na dwójce (ja w każdym razie tak bym zrobił). JJ na poczku sezonu do S5 to przesada. Ale Dooling może wymiennie z Nelsonem grać na pg, więc wówczas robiłoby się miejsce na dwójce dla Redicka. Albo na dwójce obrońca, albo na jedynce obrońca. Mimo że Doolinga nie cenię jakoś bardzo, to innego wyjścia nie widzę. Tylko że gdzie jest w tym wszystkim Arroyo, jeżeli chcemy żeby JJ się rozwijał? (zakładając, że nie będzie przez jakiś czas kontuzji wśród zawodników na pozycjach 1-2).

 

Niezbyt udane dla nas te wakacje. Zyskalismy Lewisa z GIGANTYCZNYM kontraktem ,stracilismy Hilla i Millicica.O ile Hillem nie specjalnie sie przejmuje to podejscie do sprawy darko mnie strasznie wkurzylo.Mogli z Howardem tworzyc naprawde fajny duet.Teraz mamy pewność ze taki Duet bedzie tworzyl Howard + jakis sredniak.

No tutaj dyskusji już było mnóstwo, ale i mi jest bardzo szkoda Darko. To za dwa lata mógłby być najlepszy duet podkoszowy w lidze. A teraz i średniaka będzie bardzo ciężko ściągnąć, bo wychodzi mi tylko trejd, no ale jakoś o chętnych na naszych orłów nie słyszałem. Dobrym (ba, bardzo dobrym) wyjście na jakieś 2 lata byłby C-Web, który co prawda orłem w obronie już nie będzie, ale jednak odciążyłby nieco Howarda pod koszem ściągając na siebie obronę. Tyle że chyba niekoniecznie do nas przyjdzie (mówi się o Phoenix).

 

Ps. Evans idzie podobno do Sixers, więc JR Smith'a mamy z głowy :cry: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzałbym z tym zachwytem nad Darko. Zobaczymy, jak będzie się prezentował w Memphis, kiedy okaże się, że nie jest jedną z pierwszych dwóch opcji w ataku. Do tego ten koleś ma wyraźne problemy z psychiką, co pokazał dobitnie po odpadnięciu Serbii z ME.

 

Po co nam zresztą druga opcja ofensywna pod koszem? Jest Howard i wystarczy. Drugi zawodnik powinien być przede wszystkim obrońcą, choć zgodzę się, że trio, którym obecnie dysponują Magic, powinno zostać zupgrade'owane. Jeśli zaś zajdzie potrzeba wzmocnienia ofensywnej siły Magic pod koszem, to danym momencie na 4 mogą przesunąć się Lewis lub Hedo.

 

Co do obrońców, to nie jest najlepiej. Rozgrywający: Nelson miał straszny sezon, Arroyo jest z kolei słabiutkim PG i wolałbym widzieć Doolinga jako zmiennika na tej pozycji. Na dwójce mamy problem, ale tylko w tej chwili, bo rozwój Arizy i Redicka powinien w tym sezonie postępować ogromnymi krokami. Bogans jest bezużyteczny i przedmowca myli się grubo licząc, że da się za niego sprowadzić dobrego wysokiego zawodnika...

 

Mam nadzieję, że przed końcem okresu transferowego Arroyo, Dooling i Garrity, których kontrakty wygasają, zostaną użyci w jakiejś rozsądnej wymianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gratuluję konceptu grania Arizą na dwójce :twisted: . Owszem gość w obronie jest dobry, tyle że nie ma rzutu i na dwójkę jest chyba nieco za wolny (chodzi mi w stosunku do tych najlepszych sg). DS był szybszy, też był dobrym obrońcą, a radził sobie tak sobie. O ile jednak szybkość można jakoś przeboleć (bo przecież Ariza nie należy do ślamazar, a wręcz przeciwnie :wink: ), to dopóki Trevor nie nauczy się pewnie rzucać z odległości 5-7 m, to na dwójce nie sądzę aby grał więcej niż 2-4 minuty w meczu. No ale wtedy robi się za to tłok na trójce, bo są Lewis, Turk i Ariza, czyli typowi niscy skrzydłowi. Zatem zapewne Ariza kilka minut grać będzie na dwójce, zaś Lewis na czwórce. Ale nie sądzę, żeby więcej niz po te kilka minut.

Ależ my aż tak bardzo nie potrzebujemy punktów z dwójki. Jeśli może grać Dooling, to Ariza tym bardziej. Zauważ, ile wynosi średnia punktowa Keyona z kariery, nie mówiąc już o jego FG%. Po to sprowadzono Lewisa, żeby w drużynie był tzw. "wing scorer", więc ta opcja ofensywna już istnieje. Kiedy zaś Dooling zmieniałby (jako bardzo dobry defensor) Nelsona, wówczas spokojnie można na dwójkę wrzucać JJ'a, który zasypie rywali trójeczkami.

 

Dobrym (ba, bardzo dobrym) wyjście na jakieś 2 lata byłby C-Web, który co prawda orłem w obronie już nie będzie, ale jednak odciążyłby nieco Howarda pod koszem ściągając na siebie obronę. Tyle że chyba niekoniecznie do nas przyjdzie (mówi się o Phoenix)

Absolutnie nie byłby to dobry ani tym bardziej bardzo dobry pomysł. Obronę od Howarda odciągnie dobry strzelec z dystansu, jakim jest Lewis. Nie trzeba w tej drużynie kolejnych eksperymentów a la Ewing czy Kemp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pierwszej piatki to mozemy sobie tylko gdybac jak ona bedzie wygladac a przekonamy sie o tym pewnie dopiero na poczatku sezonu. Wazne mysle jest to ze w koncu mamy strzelca z prawdziwego zdarzenia. W ubieglym sezonie tego brakowalo, Turk mial bardzo nierowna forme, a Howard jednak repertuar zagran ofensywnych mial dosc ograniczony, co jednak miejmy nadzieje sie wkrotce zmieni. Z Lewisem i Redickiem, o ile dostanie on wiecej minut i zacznie regularnie trafiac, mozemy wyrzadzic troche krzywdy przeciwnikom rzutami z dystansu. W ubieglym sezonie bylismy w tej kategorii chyba na jednym z ostatnich miejsc w lidze...

Dobrze ze mamy tez dobrego trenera. Bo to w poprzednim sezonie byla chyba najslabsza "pozycja" w naszym zespole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co nam zresztą druga opcja ofensywna pod koszem? Jest Howard i wystarczy. Drugi zawodnik powinien być przede wszystkim obrońcą, choć zgodzę się, że trio, którym obecnie dysponują Magic, powinno zostać zupgrade'owane. Jeśli zaś zajdzie potrzeba wzmocnienia ofensywnej siły Magic pod koszem, to danym momencie na 4 mogą przesunąć się Lewis lub Hedo.

 

 

Właśnie, ktoś kto w odróżnieniu od Howarda potrafi przymierzyć jakiegoś jumperka z 3-5 metrów od kosza, jest nam bardzo potrzebny.Widziałeś jak gra Dwight zapewne i wiesz ze jego gra w ataku to głównie przepychanie sie pod koszem lub ponowienie akcji po zbiórce.On NIE ODDAJE PRAKTYCZNIE RZUTóW Z PółDYSTANSU.Wiec jeżeli mam wybierać jego uzupełnienie to chce żeby przez chociaż 15-20 minut w meczu wspomagał go ktos kto ma pojęcie o grze w ataku.Jeżeli chodzi o obrone to bedziemy mieć Goratata i Foyle'a.Oni są fajni ale na kilka kilkanaście minut i to też nie koniecznie do gry z Howardem w tym samym czasie.Battie to inna sprawa gość jest również zawodnikiem słabym w ataku.Cenie go za waleczność ale powiedzmy sobie szczerze kolejny sezon w którym zanosi sie na to że bedzie on u nas starterem nie napawa mnie optymizmem.Gdy (według ciebie przeceniany) Darko był na ławce miałem chociaż pewność że trener może z niego skorzystać a miał on napewno potencjał, i był też posiadaczem całkiem niezłego rzutu z półdystansu.Według mnie Milicic jest zawodnikiem ktorego stac na jakies 15-17 pkt na mecz.Oczywiscie jezeli beda mu sprzyjać warunki,czyli cos czego w orlando nie mial gdyż zaczynał mecze na ławce a jak juz wchodzil to musial sie liczyc z tym ze 75 % zagrywek mialo na celu dostarczenie piłki do Howarda.Nie pod kosz do któregoś z dwójki wysokich tylko do konkretnej osoby.

 

 

Masz racje jeżeli chodzi o bogansa że może byłoby cieżko za niego samego wyciagnac cos dobrego.Ale Bogans plus na przyklad Battie to jest juz baza do jakich kolwiek negocjacji.Z reszta za samego bogansa którego trzymanie w druzynie nie ma sensu przy takim składzie, mozna wyciagnac cos obiecujacgo na przyszlosc.Kogos dla kogo nie ma za bardzo miejsca w innej druzynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, ktoś kto w odróżnieniu od Howarda potrafi przymierzyć jakiegoś jumperka z 3-5 metrów od kosza, jest nam bardzo potrzebny.Widziałeś jak gra Dwight zapewne i wiesz ze jego gra w ataku to głównie przepychanie sie pod koszem lub ponowienie akcji po zbiórce.On NIE ODDAJE PRAKTYCZNIE RZUTóW Z PółDYSTANSU.

 

Gdy (według ciebie przeceniany) Darko był na ławce miałem chociaż pewność że trener może z niego skorzystać a miał on napewno potencjał, i był też posiadaczem całkiem niezłego rzutu z półdystansu.Według mnie Milicic jest zawodnikiem ktorego stac na jakies 15-17 pkt na mecz.Oczywiscie jezeli beda mu sprzyjać warunki,czyli cos czego w orlando nie mial gdyż zaczynał mecze na ławce a jak juz wchodzil to musial sie liczyc z tym ze 75 % zagrywek mialo na celu dostarczenie piłki do Howarda.Nie pod kosz do któregoś z dwójki wysokich tylko do konkretnej osoby.

Bardzo, jak bardzo... Są ważniejsze pozycje do poprawy, ale nie mam zamiaru się sprzeczać, że jeśli Magic chcą myśleć o czymś więcej niż druga runda Play Off, muszą mieć tu lepszego gracza (ciekawe, czy przyjedzie kiedyś wreszcie Fran, a jeśli tak, to jak się odnajdzie w NBA...).

 

CO do drugiego bolda - był, ale bardzo dawno temu, jeszcze w Europie, bo w NBA najpierw nie grał, a potem w Magic dupek Hill zabraniał mu takich akcji. Cóż, Darko to chodzący potencjał. Sprawa jest taka, że jest nim już jakieś 4 lata. Byłem zły, kiedy go straciliśmy, ale już mi przeszło i zaczynam dostrzegać plusy tej sytuacji.

 

3 - a myślisz, że w Mamphis 3/4 piłek nie będzie szło do Gasola? Prędzej czy później Darko znowu zacznie marudzić. Takie moje zdanie - dopóki nie przestanie być dzieckiem, Milicic nic w NBA nie osiągnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pierwszej piatki to mozemy sobie tylko gdybac jak ona bedzie wygladac a przekonamy sie o tym pewnie dopiero na poczatku sezonu. Wazne mysle jest to ze w koncu mamy strzelca z prawdziwego zdarzenia. W ubieglym sezonie tego brakowalo, Turk mial bardzo nierowna forme, a Howard jednak repertuar zagran ofensywnych mial dosc ograniczony, co jednak miejmy nadzieje sie wkrotce zmieni. Z Lewisem i Redickiem, o ile dostanie on wiecej minut i zacznie regularnie trafiac, mozemy wyrzadzic troche krzywdy przeciwnikom rzutami z dystansu. W ubieglym sezonie bylismy w tej kategorii chyba na jednym z ostatnich miejsc w lidze...

Dobrze ze mamy tez dobrego trenera. Bo to w poprzednim sezonie byla chyba najslabsza "pozycja" w naszym zespole.

Haha, nie mógłbyś tego lepiej ująć. Ja mimo bycia niekoniecznie szczęśliwym z obrotu spraw tego lata, wierzę, że dzięki SVG stanie się kilka cudów:

 

- Nelson wykorzysta swoją ostatnią szansę na wieloletni kontrakt z Magic, grając tak jak powinien grać PG, a nie skrócony SG

 

- D12 stanie się najbardziej dominującym centrem w lidze przez zwiększenie repertuaru ofensywnego (tu się Ewing może przydać) i poprawienie ft%

 

- Redick zacznie pukać po 12-15 ppg, kiedy wreszcie dostanie szanse na regularne występy

 

- Pat Garrity spadnie ze schodów i połamie wszystkie kończyny

 

- Pozyskamy np. Tysona Chandlera za połamanego Pata, Arroyo i Doolinga (a raczej ich kontrakty) - choć to raczej bardziej będzie zależało od choroby psychicznej GM'a Hornets :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 - a myślisz, że w Mamphis 3/4 piłek nie będzie szło do Gasola? Prędzej czy później Darko znowu zacznie marudzić. Takie moje zdanie - dopóki nie przestanie być dzieckiem, Milicic nic w NBA nie osiągnie.

 

Nie wcale tak nie myśle lubie darko uważam go za dobrego zawodnika ktory mogł być naprawde przydatny w naszej druzynie.Howard to naprawde zajbisty zawodnik z warunkami fizycznymi jakich juz dawno nie widziała ta liga.ma jezcze spore zapasy jezeli chodzi o atak (bo jak narazie nie pokazal wszystkiego).I poki jeszcze sie rozwija i nie dominuje w tej lidze potrzebny jest mu ktos kto go chociaz troche odciazy w walce pod koszem.I tu naprawde BARDZO pasowal Darko.

 

Masz racje Gasol bedzie dostawal najwiecej pilek bo to sprawdzona i solidna (przemilcze ostatni pechowy sezon) marka.Ale darko grajacy w s5 ok 30min moze kolo gasola pykac spokojnie 10-13pkt (piszac wczesniej o 15-17 myslalem o sytuacji gdzie bylby pierwsza opcja pod koszem). I własnie takiego darko chcialem w orlando na najbliższe 5,6 lat,z czasem nabralby doswiadczenia,w niektórych sytuacjach grałby madrzej i lepiej.Szkoda mi go tym bardziej że mamy teraz trenera z głową(przynajmniej mam takie wrażenie) i gdyby dał rade poukładać Howarda z Millicem to jestem pewien ze i battie nagle stałby sie naszym ulubiencem... walczacym solidnym(tego mu nie mozna odmowic) robiacym swoje zmiennikiem.Ale narazie bedziemy na tego samego goscia narzekac gdyz na pierwsza piatke jest on po prostu za słaby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 - a myślisz, że w Mamphis 3/4 piłek nie będzie szło do Gasola? Prędzej czy później Darko znowu zacznie marudzić. Takie moje zdanie - dopóki nie przestanie być dzieckiem, Milicic nic w NBA nie osiągnie.

 

Nie wcale tak nie myśle lubie darko uważam go za dobrego zawodnika ktory mogł być naprawde przydatny w naszej druzynie.Howard to naprawde zajbisty zawodnik z warunkami fizycznymi jakich juz dawno nie widziała ta liga.ma jezcze spore zapasy jezeli chodzi o atak (bo jak narazie nie pokazal wszystkiego).I poki jeszcze sie rozwija i nie dominuje w tej lidze potrzebny jest mu ktos kto go chociaz troche odciazy w walce pod koszem.I tu naprawde BARDZO pasowal Darko.

 

Masz racje Gasol bedzie dostawal najwiecej pilek bo to sprawdzona i solidna (przemilcze ostatni pechowy sezon) marka.Ale darko grajacy w s5 ok 30min moze kolo gasola pykac spokojnie 10-13pkt (piszac wczesniej o 15-17 myslalem o sytuacji gdzie bylby pierwsza opcja pod koszem). I własnie takiego darko chcialem w orlando na najbliższe 5,6 lat,z czasem nabralby doswiadczenia,w niektórych sytuacjach grałby madrzej i lepiej.Szkoda mi go tym bardziej że mamy teraz trenera z głową(przynajmniej mam takie wrażenie) i gdyby dał rade poukładać Howarda z Millicem to jestem pewien ze i battie nagle stałby sie naszym ulubiencem... walczacym solidnym(tego mu nie mozna odmowic) robiacym swoje zmiennikiem.Ale narazie bedziemy na tego samego goscia narzekac gdyz na pierwsza piatke jest on po prostu za słaby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.orlandosentinel.com/sports/b ... 3048.story

 

 

jj. ze złamana kością w ręce którą rzuca... twierdza ze nic poważnego ale takie wieści nie mogą cieszyć... mam nadzieje ze nie przeskodzi mu to bardzo w przygotowaniu sie do sezonu bo nie ukrywał że nprawde licze na to że bedzie od niego duzo zalezalo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.