Skocz do zawartości

Nagrody indywidualne 2015/16


barcalover

Rekomendowane odpowiedzi

A jakie uzasadnią stawianie Jamala powyżej Kantera w tym sezonie? Hint: obrona Jamala to też dno.

 

Sam pisałem, że dla mnie Kanter powinien dostać. Co nie zmienia faktu, że to co zaprezentowałeś nie jest dobrym i uczciwym przykładem dla tej tezy, jeśli nie chcemy tego nazwać próbą manipulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że podstawowa (umowna, ale wcale nie mniej ważna) zasada przyznawania Finals MVP jest taka, że wygrywa ktoś ze zwycięskiej ekipy.

Bardzo mnie denerwuje ta zasada ale co zrobić, więc porównanie Igi-ego ze Stefanem też mogłoby być.

 

Właściwie nie rozumiem czemu ta zasada stosuje się do finałów a nie stosuje się do sezonu zasadniczego w którym ekipa robi 73-9.

To jasne że szósty zawodnik z tej ekipy czyli Igi może być lepszy niż szósty z clipersów, ale nie, tu to znaczenia nie ma.

A w finale gdzie koleś rzuca 36pkt, ma 13 zbiórek i 9 asyst na mecz to znaczenie ma - "fuck logic"

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozdano MIP, widać, że mało kto wie na czym powinna polegać ta nagoda, szacun dla tej jednej osoby co oddała głos na Harriska. Curry, Kawhi, Drumm, Brick - rotfl

 

 

CJ McCollum | Portland Trail Blazers | 101 | 14 | 12 | 559

 

Kemba Walker | Charlotte Hornets | 7 | 37 | 20 | 166

 

Giannis Antetokounmpo | Milwaukee Bucks | 4 | 17 | 28 | 99

 

Stephen Curry | Golden State Warriors | 7 | 13 | 9 | 83

 

Will Barton | Denver Nuggets | 1 | 16 | 9 | 62

 

Jae Crowder | Boston Celtics | 1 | 8 | 16 | 45

 

Draymond Green | Golden State Warriors | 2 | 10 | 3 | 43

 

Isaiah Thomas | Boston Celtics | 3 | 3 | 6 | 30

 

Hassan Whiteside | Miami Heat | 1 | 6 | 3 | 26

 

Kawhi Leonard | San Antonio Spurs | 1 | 2 | 7 | 18

 

Andre Drummond | Detroit Pistons | 1 | 1 | 3 | 11

 

Gary Harris | Denver Nuggets | 1 | 0 | 1 | 6

 

Kent Bazemore | Atlanta Hawks | 0 | 1 | 1 | 4

 

Evan Fournier | Orlando Magic | 0 | 0 | 4 | 4

 

Rodney Hood | Utah Jazz | 0 | 1 | 0 | 3

 

Russell Westbrook | Oklahoma City Thunder | 0 | 1 | 0 | 3

 

Reggie Jackson | Detroit Pistons | 0 | 0 | 3 | 3

 

Ian Mahinmi | Indiana Pacers | 0 | 0 | 3 | 3

 

Zach LaVine | Minnesota Timberwolves | 0 | 0 | 1 | 1

 

Kyle Lowry | Toronto Raptors | 0 | 0 | 1

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem o co Wam chodzi, calkiem legitne glosowanie na moje oko, choc tych druzyn raczej nie sledze

 

Sam JVG powiedzial, ze gdyby mogl glosowac to w tej kategori glosowalby na Stepha wlasnie

 

I za co MIP dla Curry'go? Za to, że z nadczłowieka stał się kosmitą? Czy za to, że z MVP będzie MVP? Już ta ostania nagroda jest najwyższym honorem i nie róbmy sobie jaj - MIP powinna być nagrodą dla gracza, który w poprzednich latach się nie wyróżniał i zrobił niesamowity postęp dopiero w tym sezonie. Dawanie jej superstarom to jest jawny śmiech i zabieranie uznania tym, którzy na nie w końcu zasługują przez tych, którzy mają go na codzień aż nadto. Dla mnie tu nie ma nawet o czym dyskutować.

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/NBA_Most_Improved_Player_Award

 

radzę sobie prześledzić poprzednie nagrody i w jakich okolicznościach zostały zdobywane

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I za co MIP dla Curry'go? Za to, że z nadczłowieka stał się kosmitą? Czy za to, że z MVP będzie MVP? Już ta ostania nagroda jest najwyższym honorem i nie róbmy sobie jaj - MIP powinna być nagrodą dla gracza, który w poprzednich latach się nie wyróżniał i zrobił niesamowity postęp dopiero w tym sezonie. Dawanie jej superstarom to jest jawny śmiech i zabieranie uznania tym, którzy na nie w końcu zasługują przez tych, którzy mają go na codzień aż nadto. Dla mnie tu nie ma nawet o czym dyskutować.

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/NBA_Most_Improved_Player_Award

 

radzę sobie prześledzić poprzednie nagrody i w jakich okolicznościach zostały zdobywane

 

 

piszesz jakby Curry te nagrode dostal albo przegral o wlos. A tymczasem ma 1/6 punktow zwyciezcy, so chill the fuck down.

 

A sfojo drogo to zdecydowanie zgadzam sie z podejsciem mentora - przeskok w stylu McColluma ma za soba w NBA pewnie z 50x wiecej zawodnikow w historii ligi niz to co zrobił Curry.

Ponadto, nidzie nie ma ścisłej definicji, na kogo w ramach tej nagrody można głosować, a na kogo nie. Dla mnie wieksza bzdura niz glosy na Stepha sa glosy na LaVine'a, ktory wlasnie rozegral drugi sezon i chyba jest oczywiste, ze gra coraz lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie MIP też zdecydowanie Stefek.

Jak ktoś z zaskoczenia robi PER na poziomie pierwszej dziesiątki wszechczasów to jest właśnie największy postęp.

Wszedł na poziom MJ-ów, Wiltów i LBJ-ów z ich najlepszych sezonów, a do tego grał w zupełnie inny sposób jakiego liga nigdy wcześniej nie widziała. Poprowadził drużynę do 73-9, w dodatku poprawił rekord trójek z dwustu tam iluś na ponad 400. Poprawienie reokordu trójek o prawie 50%...

Ciekawe co musiałby zrobić jeszcze żeby dostać tą nagrodę?

To tak jakby Usain bolt zaczął biegać setkę w 9 sekund, no ale oni dają nagrodę jakiemuś faciowi co z 11 sekund poprawił się na 10,2 i zaczęto go zauważać na bieżniach

No ale dobra, ja się nie znam i nie jestem "fachofcem"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie wiem skąd ten LOL z opcji Stefan. Z poziomu all-star wskoczył na poziom HOF, punkty z 23,8 na 30,1 i nawet poprawił skuteczność. Nie tylko placki i dzieciaki mogą notować progres.

to malo powiedziane. Curry z poziomu MVP wskoczyl na GOAT, pod wzgledem scoringu nikt sie nawet nie zblizyl do tego, co zrobil, a takich strzelcow jak chocby MJ to mniej wiecej dwukrotnie przebija pod wzgledem efektywnosci. ta nagroda mialaby jakas wartosc, gdyby ja przyznawac za takie wlasnie wyczyny, a nie dawac mlodzikom, ktorzy dostali wiecej minut to i polepszyli statystyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponadto, nidzie nie ma ścisłej definicji, na kogo w ramach tej nagrody można głosować, a na kogo nie. Dla mnie wieksza bzdura niz glosy na Stepha sa glosy na LaVine'a, ktory wlasnie rozegral drugi sezon i chyba jest oczywiste, ze gra coraz lepiej

jo, KJ dostał takową nagrodę właśnie za 2 sezon więc GTFO

damn, Seikaly też w sumie dostał za 2 rok kariery

yebać biedę, ale coś w tym, co LBS pisał, ma sens. Znaczy nie mówię, że 0-1 Kura nie zasłużył, bo progres miał wielki. Ale z 2 strony ta nagroda zawsze zaklepana była dla bolków, co z poziomu szrot/średniość wskakiwali 2 szczebelki wyżej. To tak, jakby Twoja stara została Miss Wąchocka mimo faktu, że w konkursie brała udział Marcelina Zawadzka. Inna gra, inne zabawki i inne traktowanie. No i Twoja stara lepszy bigos łokciem miesza. A Marcelina to inna półka.

proste, nie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to malo powiedziane. Curry z poziomu MVP wskoczyl na GOAT, pod wzgledem scoringu nikt sie nawet nie zblizyl do tego, co zrobil, a takich strzelcow jak chocby MJ to mniej wiecej dwukrotnie przebija pod wzgledem efektywnosci. ta nagroda mialaby jakas wartosc, gdyby ja przyznawac za takie wlasnie wyczyny, a nie dawac mlodzikom, ktorzy dostali wiecej minut to i polepszyli statystyki.

Zgadzam się z twoją filozofią, ale w tym toku naprawdę Collum bardzo, ale to bardzo się poprawił i po prostu zasłużył na MIPa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to malo powiedziane. Curry z poziomu MVP wskoczyl na GOAT, pod wzgledem scoringu nikt sie nawet nie zblizyl do tego, co zrobil, a takich strzelcow jak chocby MJ to mniej wiecej dwukrotnie przebija pod wzgledem efektywnosci. ta nagroda mialaby jakas wartosc, gdyby ja przyznawac za takie wlasnie wyczyny, a nie dawac mlodzikom, ktorzy dostali wiecej minut to i polepszyli statystyki.

Tutaj pełna zgoda, dużo łatwiej jest być w czymś przeciętnym/słabym i stać się dobrym niż być mistrzem a stać się arcymistrzem. Uważam, że w zasadzie każdy rekordzista w jakieś dziedzinie sportu, który poprawia swój własny rekord świata powinien z miejsca być uważany jako ten, który poczynił największy postęp. Dajmy na to Mietka, który wyciska na klatę 35 kg, potrenuje parę miesięcy i jest w stanie stosunkowo łatwo podwoić ten wynik (poprawić się o 35 kg). Natomiast jakiś Ryan, który wyciskał do tej pory 500 kg, musiał wykonać znacznie większą pracę by poprawić swój wyśrubowany rekord i uzyskać 507 kg. To, że Mietek zrobił progres większy od Ryana aż o 28 kg nie znaczy, że progres ten jest bardziej wartościowy.

 

McCollum to też takie trochę oszustwo, już zeszłoroczne PO pokazały, że to gotowy gracz, po prostu do czasu kontuzji Wesa Portland miało żelazną i mocną pierwszą piątkę, C.J. nie mógł mieć w niej miejsca, nie mógł grać dużych minut więc i statystyki były takie a nie inne. Do tego trzeba dodać, że jest trochę mały i podobny do Lillarda, więc do puki mógł, Stotts starał się unikać grania nim, mimo, iż zapewne wiedział, że gracz ten ma pewne skille.

 

Idealnym zwycięzcą tej nagrody byłby gracz, który poczynił jakąś dużą zmianę między sezonami, nabrał muskulatury bądź zrzucił nadbagaż, nauczył się rzucać wolne i trójki, z zawodnika 12/3/2 w 30 minut z procentami 42/30/70 stał się 25/7/5 na 50/38/82 w 35 min. Tylko jak kogoś takiego znaleźć? Drugo bądź trzecio roczniacy, który robią naturalne postępy bądź dostają większe minuty nie powinni być w ogóle uwzględniani.

Edytowane przez Pozioma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kura podnosił na klatę 500 w zeszłym sezonie a teraz pocisnął 700, ale uznano że to mniejszy postęp niż koleś co z 200 zrobił 300

Tutaj trochę przesadziłeś, ale z drugiej strony Curry i McCollum to przede wszystkim strzelcy, Steph poprawił się w TS% z nieziemskich 63,8 na galaktyczne 66,9, C.J. z przeciętnych 53,4 na przeciętne 54,4, różnicy wyliczać chyba nie trzeba.

McCollum w końcu nie miał problemów w kontuzjami i dostał minuty. Dobry był już wcześniej, ale taka jest specyfika tej nagrody.

No tak, ale liga NBA to poważni ludzie, miliardy dolarów i kibiców, eksperci. Nie powinno chyba być tak, że jakiś zawodnik numer 65 w całej lidze dostaje nagrodę bo dostał w przypadkowych okolicznościach więcej czasu na granie i mógł sobie więcej porzucać, nie robiąc tego lepiej niż wcześniej tylko po prostu częściej.

 

A z innej zupełnie beczki, Curry w tym sezonie ma PER 31,5, Lebron w najlepszym i przed najlepszym odpowiednio 31,7 i 31,6, dokładnie taki sam jak najlepsze dwa Jordana, śmieszny zbieg okoliczności.

Edytowane przez Pozioma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.