Manhatan94 Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Apropo meczu bedzie na TVU " dostepny " ? Czy nic nie wiadomo... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Air Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Apropo meczu bedzie na TVU " dostepny " ? Czy nic nie wiadomo... :roll: Na 99% nie bedzie. Tylko Sopcast - WMOE. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2007 jest jeszcze na sportitalii pchniemy ich dzis. zobaczycie. a phil powinien wiecej presji na smushu wywierac. dzis pomaga..... aha i zeby sedizowie nie spieprzyli wszystkiego. narazie 8 wolnych dla suns bylo z kapelusza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Air Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Nom troche bledow po stronie sedziow :/ Ogolnie nie jest zle i Parker dobrze w ataku ale za to w obronie odpuszcza :/ Zobaczymy jak bedzie po polowie. Dick Baveta jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VeGi Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Parker od początku on-fire jednak tak jak pisał poprzednik w obronie nie spisywał się za dobrze przeciwko Nashowi. Jako w miarę obiektywny obserwator jestem pod wrażenieem gry Kobasa :shock: Jak na razie świetnie sobie radzi, oby tak dalej. I niestety ten gwizdek, który Kobe skomentował 'Good call' nie był zbyt obiektywny. Phx za wszelką cenę starają się wyfaulować Waszych wysokich i jak na razie udaje im się to. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Air Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Marion z 3 faulami W meczu 4 PO 2006 wylecial za faule Czyzby powtorka? 18-11 w 2nd Q :/ Nie jest dobrze, ta "3" Bell'a troche mnie dobila :/ Gdzie byl Kobe wtedy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucc Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2007 nowi jesteście, jeszcze widać nie wiecie - forum to nie jest relacja "live on" za takie rzeczy można bloka dostać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VeGi Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Barbosa niszczy, jest zbyt szybki dla obrony Lakers. Po minięciu brak pomocy i Brazylijczyk wjeżdza pod kosz, ewetualnie kosi z półdychy. Brakuje werwy Lakers, Lamar jakoś bez wyrazu, mało rzutów oddaje. Parker stara się jak może w ataku, jednak w obronie gra tragedie. Na dodatek komentatorzy mówią, że Smush jest dobrym obrońcą 8) Nash słaba skuteczność, jeśli poprawi się to Suns powinni spokojnie to wygrać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Air Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Wiem ale nie pisze znow tak czesto Ok pierwsza polowa za nami. W obronie nie jest najlepiej no ale moglobyc gorzej. Smush oczywiscie calkowicie zawodzi. Barbosa i Nash jada po nim rowno. Nie jest za to zle na deskach co mnie cieszy Prowadzimy 24-20. Ten run 9-0 byl takim momentem w ktorym nic nie umieli zrobic w ataku :/ No ale pozniej jakos poszlo. Lakers maja wiecej asyst i lepszy FG od Suns, co na +, ale za to maja 10 start, przy 4 Phoenix :/ Nom ogolnie jest dobrze ale w tej obronie mogliby zagrac lepiej. Jakby Smush tak nie odpuszczal to mysle ze byloby te 46-48 dla nas, no ale jest jak jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mich@lik Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Skończcie się bawić w czat, bo opisywanie meczu w postach jest bezsensu. U góry nad logiem strony masz button "Chat" kliknij, zaloguj sie i czekaj na innych chłopie. Na dodatek komentatorzy mówią, że Smush jest dobrym obrońcą 8) Parker jest dobrym obrońcą co wielokrotnie udowadniał, jednak musi mu się chcieć, a mało kiedy mu się chce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Air Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Skończcie się bawić w czat, bo opisywanie meczu w postach jest bezsensu. U góry nad logiem strony masz button "Chat" kliknij, zaloguj sie i czekaj na innych chłopie. Na dodatek komentatorzy mówią, że Smush jest dobrym obrońcą 8) Parker jest dobrym obrońcą co wielokrotnie udowadniał, jednak musi mu się chcieć, a mało kiedy mu się chce. Sorry ale inni tez pisza podczas meczu (akurat nie w tym ale ogolnie). Ktos cos napisze i wyrazi swoje zdanie to chyba nie zbrodnia? To nie jest nabijanie postow. Rzadko tu pisze. Cztery posty to w sumie troche przesada i sorry za nie, po prostu jakos tak wyszlo, gdyz na M2 tak pisze, tak mozna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manhatan94 Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Sorry ale inni tez pisza podczas meczu (akurat nie w tym ale ogolnie). Ktos cos napisze i wyrazi swoje zdanie to chyba nie zbrodnia? To nie jest nabijanie postow. Rzadko tu pisze.Nie to nie jest zadna zbrodnia ,lecz zasmiecanie tematu... :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Manhatan94 Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2007 No niestety zadupiliśmy 4 kwarte a ja juz miałem nadzieje na W :wink: Na sędziowanie nie ma co znowu narzekać nie było AŻ tak źle. Jednak do co po niektórych zasłon miałbym pretensje. Trzymanie Smusha praktycznie tylko dla punktów w ataku to jak dla mnie błąd. Kiepsko mu szło w obronie no moze miał jakieś przebłyski , ale ogólnie bardzo słabo. Gdy weszedł Farmar była poprawa odrazu Barbosa miał cięzej. Bardzo mnie dziwi dlaczego Lakers grają tak mało zasłoną. :roll: Tyle klubów gra opierając się dosyć często na prostej zasłonie np. Suns i chocby nawet Heat. Przydałby się Radman. Mam nadzieję ,że Phil zastosuje również coś w stylu heat czyli Kobe wbija pod kosz i wszyscy skupiają się na nim i wtedy odegra na obwód i ktoś rzuca z czystej pozycji ( oczywiscie mozliwe to jest tylko gdy bedzie Vladek ). Szkoda , bo mecz mozna było wygrać, niestety 4 kwarta nas pogrązyła. Może trochę sie wypowiem o zawodnikach , ale jeszcze tylko dodam iż Lakers mogli trochę bardziej do tego kosza wjezdzac a nie rzucać turnaroundy itd. Kobe - dobry mecz , piękne asysty do Turiafa. Jemu mało kiedy mozna cos zarzucić. Lamar - za dużo oddawał rzutów na " siłę " . Mógł czesciej wjezdzac przeciez dobrze wie jak się wjezdza do kosza. Farmar - wchodząc za Parkera było widac poprawe w obronie. Naprawdę dobrze bronił szkoda ,że Phil nie dał mu dłuzej pograć moze wtedy by trochę się ograniczyło Nash'a i Barbosę. Parker - w ataku dobry mecz , ale jesli tak ma grac w obronie to ja dziękuję...Oby chłop się bardziej postarał. Turiaf - istny fenomen w NBA. Chyba nikt nie ma więcej ( pozytywnej ) energii niz ten facet. Daje kopa niezłego i na dodatek az miło patrzeć jak gra i z jaką radościa oczywiscie spedza czas na parkiecie. Bynum - jest młody , ale gra powyzej moich oczekiwań. Oby tak dalej ( co tu duzo mówić ) . Evans dzisiaj niestety trochę gorzej niz zwykle , ale swoje chyba zrobił. Trochę mnie przybił fakt iż Bell trafił bodajże 6/6 za trzy :wink: A propo Bella jakoś sobie z Kobe'm niezle gawędził P.S. Mecz niestety musiałem oglądać od 2 połowy , bo coś mi się pieprzyło z przeglądarką. :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
badboys2 Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2007 panowie zlucujcie. swieta sa. i jedni i drudzy:) znajdzcie zloty srodek. co do meczu. plusy to to ze bez kwame'a nie rozjechali nas 20 czy 30. mecz byl do wygrania. spokojnie. ale nie wygralismy i to glowny minus. nie wiem czy to zasluga 4 wypitych piw ale mi tam dzis gra smusha w obronie odpowiadala. owszem nie bylo nacisku takiego na jaki stac.... billupsa?? czy kogostam kto jest dobry w obronie na 1 i czego potrzebujemy ale tez nie bylo tego co juz czesto robil. w meczu pozostal tylko raz czy 2 na zaslonie co juz jest sporym osiagnieciem. w taku swietnie. ta ktrzeba grac z nashem. ostatnio na playstation by ograc suns gralem non stop parkerem i smush mial caly czas foul trouble. podzialalo bo wygralem serie wiec moze i tutaj by to wyszlo w serii. zobaczymy. jezeli tak bedzie gral smush to nie mam nic przeciwwko ale moze za duzo wypilem. zabraklo 2-3 trojek. to y zmienilo obraz meczu. szkoda ze udalo sie wyjsc na prowadzenie na poczatku 4q. moze to by dalo im wiecej pewnosci siebie. wyszlo jak wyszlo. cieszy to ze potrafilismy spowodowac ze suns nie grali swojej gry. dzis ttrafiamy na nich w po. nie mam nic przeciwko. bedzie ciekawie. minus to powstrzymywanie barbosy. jezeli barbose uda sie powstrzymac to wtedy suns sa zmuszeni do redukcji biegu i zwalniaja. jak sie nie uda to jada tak samo i odskakuja rezerwom kazdego zespolu. dzis to nie wyszlo moze wyjdzie pozniej..... prawdopodobnie bedzie jeszcze kilka okazji w tym sezonie:) jakos dziwnie spokojny jestem po tej porazce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Graboś Opublikowano 8 Kwietnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2007 :? Kurwica mnie chwyta po takich meczach. Kobe świetny mecz, godził interesy drużyny ze swoimi punktami w spoósb idealny, do tego bardzo dobrze grał dla innych, ale aż żal było patrzeć na gre pozostałych Lakersów z małymi wyjatkami. Parker zaczał dobrze i na pewno mecz śiwtny w ataku, tylko co z tego skoro to co rzucił to zaraz Nashowi oddał w obronie, aż żał było patrzec jak on się mota w tej obronie. Poza tym Odom zupełnie nie grał w ataku, walczył na deskach itd. ale potrzebne są jego punkty a dziś jakaś zapaść u niego. :roll: Na koniec oczywiście gość o którym nie sposób nie wspomniec i który zadziwia mnie takimi wsytepami jak dziś, oczywiście mowa o Ronnym Turiafie. Aż chce się patrzec na jego zaangażowanie, walkę na tablicach, akcje wykanczane wsadami po podaniach Kobe'ego. Obye jak najiwecej takich jego wsytepów i jka najiwecej minut w każdym meczu. Końcówka będzie cięzka, w tej chiwli jestesmy na siódmym miejscu i gramy z Suns, a chyba lepsza by była dla nas seria ze Spurs. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kore_old Opublikowano 9 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2007 Końcówka będzie cięzka, w tej chiwli jestesmy na siódmym miejscu i gramy z Suns, a chyba lepsza by była dla nas seria ze Spurs. Nie pojmuje dlaczego upieracie sie na ta gre ze Spurs Przeciez Spurs to druzyna ktora powstala po to by grac w playoffach, oni sa w RS jak Rambo w miescie, a w PO jak Rambo w dzungli (ale porownanie :twisted: ) A Suns? Zupelnie odwrotnie. Jesli mamy juz z kims nawiazac walke, ew. sprobowac przejsc dalej to sa to Suns, ktorych Jax zna juz o jedną serie lepiej i podejrzewam ze kupe bledow z tamtego sezonu bedzie wyeliminowanych. Oby tylko zdrowie dopisalo... PS. Ew. rozumiem ze ktos chce zeby Lakers grali ze Spurs, zeby zobaczyc jak w tej drugiej serii (Nuggs - Suns) jak AI robi sobie z Nasha ekskluzywną dziwke :twisted: (cos a la' Tony Parker ostatnio ;-) ) pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Me Myself and I Opublikowano 9 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2007 nie wiem czy to zasluga 4 wypitych piw ale mi tam dzis gra smusha w obronie odpowiadala. owszem nie bylo nacisku takiego na jaki stac.... billupsa?? czy kogostam kto jest dobry w obronie na 1 i czego potrzebujemy ale tez nie bylo tego co juz czesto robil. w meczu pozostal tylko raz czy 2 na zaslonie co juz jest sporym osiagnieciem. w taku swietnie. wg mnie to te piwa, bo jak sobie patrzyłem to obok smusha przebiegali wszyscy jak chcieli i to co zdobył w ataku to oddał 2x tyle w obronie... nie zauważyłem żeby się za kimś rzucił kiedyś czy skoczył przy rzucie żeby zablokować/utrudnić... generalnie tyczka do omijania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lucc Opublikowano 9 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2007 Ja się nie znam na lakersowych sprawach, ale już od dłuższego czasu jeździcie po Smushu jak się tylko da (a niektórzy przecież kiedyś się nim tak zachwycali ) i chyba się wtrącę Zobaczcie - skoro chłopak nie potrafi bronić (bo nie potrafi) i udowadnia to przez cały niemal sezon, to powiedzcie mi dlaczego przed każdym meczem oczekujecie od niego grania cudów w D? To tak jakby od Big Bena albo Bowena oczekiwać w ataku walenia po 40 punktów w meczu. Oni są specami od obrony (Bruce co raz słabszym wg mnie:P Ale o tym było w innym temacie ) i na tym się mają koncetrnować. Smush jest od grania w ataku i wychodzi mu to sympatycznie. Ja rozumiem wasze oburzenie, ale czy nie warto zaufać Philowi? 9 pierścionków chyba mówi samo za siebie i jeżeli taki trener mówi że Smush ma grać przez większość meczu, to tak najwyraźniej ma kurde być Jak się wszystko tylko ogląda to tak łatwo się mówi - to trener wie jak naprawdę wygląda sytuacja i skoro ustawia takie zagrywki na ten mecz, to znaczy ze to była najlepsza opcja Chwalicie Farmara, że kidy wchodził grał dobrą D - jakby pograł trochę dłużej to zapewne siadł całkowicie, bo to nie gracz pokroju AI, kóry - jak to ktoś pięknie nazwał w innym temacie - potrafi sobie zrobić z Nasha "elegancką dziwkę" Z Barbossą wcale łatwiej by nie było Skoro Phil mówi, że ma grać Smush, to niech gra Jeżeli uważacie, że trener podejmuje złe decyzje to ślijcie CV do manager'a LAL, może uzna was za lepszych kandydatów P.S. I proszę mi nie porównywać tego tekstu do tego co sądzę o coachu Cavs - jak Mike Brown zdobędzie tyle mistrzostw to wtedy też przestanę wątpić w jego umiejętności trenerskie Na waszym miejscu zaufałbym Jacksonowi - napewno nie chce dla was źle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KB81 Opublikowano 9 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2007 skoro chłopak nie potrafi bronić (bo nie potrafi) No i tu właśnie się mylisz On potrafi bronic, dlategop to co robi jest tym bardziej denerwujące. Zresztą popatrz jak on wygląda- 1,94, szczupły, czarny, skoczny i szybki- z takimi warunkami nawet przy odrobinie checi mógłby być przeciętnym chociaż obrońcą. Dzisiaj i tak wyglądało to nieco lepiej, Phil go zmotywował, w ataku szło dobrze, więc w obronie też czasem pobiegał . tyle, że mam takie dziwne przeczucie, że w tych meczach do końca RS będzie pokazywał to co ostatnio. Obym się mylił. Mecz był dobry, w naszym wykonaniu badzo mądrze zagrany. Widać, że ta drużyna nam leży i możemy im zaleźć za skórę w PO. Niestety znowu zabrakło wiary w zwycięstwo. Gdy dochodziliśmy w 4kwarcie na 3 punkty, przestawaliśmy grać i mimo błędów ze strony Suns, tracilismy kilka punktów. Taka sytuacja powtarzała się kilka razy, ale za którymś z kolei już Słońc dogonić się nie udało. Zabrakło dzisiaj agresywnego Lamara, na którego PHO nie bardzo mają odpowiedź. Znów zajął sie rozgrywaniem, a rozgrywać powinien Walton. Lamar pownien grać PostUp bo marion ze swoimi warunkami ma niewiele do powiedzenia. Kobe dzisiaj zagrał doskonale. to był właśnie ten odealny bilans między tym KB początku sezonu, a tym z seri 4x50. Może troche za dużo tego pierwszego w 2kw Doskonale dzisiaj zagrał ronny, on za kilka lat ze swoim imnstynktem i rzutem z póółdystansu może być superprzdatnym role-playerem. Najgorszy w tym meczu był komentarz (mówię o C+). To co ci goście wygadują na temat Lakers to się w głowie nie mieści. Wygłaszają te swoje teorie, które nie mają kompletnie nic wspolnego z prawdą. Zresztą pewnie to samo mają fani innych drużyn, gdy słyszą wywodu na temat swoich zespołów . No ale tak to jest jak się swoją wiedzę opiera na probaskecie czy innych serwisach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Van Opublikowano 9 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2007 ja ja nie trawię Phoenix Suns Basketball :? a jak tu przyjdzie jeszcze oglądać ich w pierwszej rundzie, blee Ciekawe czy jak byłaby prowadzona statystyka gracze, której drużyny najczęściej w obronie lądują na tyłkach to który zespół byłby w niej liderem i jak dużą przewagę mieliby Suns nad drugim zespołem. Smush zagrał przeciwko czyniącemu wszystkich na parkiecie lepszymi dwukrotnemu MVP i ten magiczny wpływ Nasha na lepszą grę innych od razu po Smushu było widać bo wreszcie ofensywnie wylazł z tego bagna, w którym tkwił. Trochę za mało osobistych dostaliśmy zwłaszcza Kobe w starciach z dzwonkiem, ale najgorsze jak gramy z Suns to Barbosa na niego nie mamy nigdy żadnego sposobu, na resztę raz lepiej raz gorzej, ale jeszcze coś robimy a z tym gościem zamiast, którego Mitch wybrał Cook'a w drafcie nic nie jesteśmy w stanie zrobić :? Ronny kapitalny mecz rozegrał, zawiódł Lamar co dziwne bo zwykle przeciwko Suns wymiatał. Zobaczcie - skoro chłopak nie potrafi bronić (bo nie potrafi) i udowadnia to przez cały niemal sezon, to powiedzcie mi dlaczego przed każdym meczem oczekujecie od niego grania cudów w D?Smush potrafi bronić i to jest w tym najgorsze, tylko palant jest leniwy i olewa obronę a kiedy mu nie idzie w ataku to już całkowicie, taki Vujacic nie potrafi równiez bronić, ale się stara a Parker tego nie robi, obrona to w ogromnym stopniu zaangażowanie, którego u Parkera prawie wcale po tej stronie parkietu nie ma. aha już jakis czas nie oglądałem maczów na Canal+, ale Wojtka z Zenkiem naprawdę nie da się słuchać, zwłaszcza kiedy dużą ilość meczów Lakers ogląda się z oryginalnym komentarzem to jak się nagle zacznei ich słuchać to tragedia :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi