Skocz do zawartości

Ostatnia prosta, czyli Kwiecień w Lakers


Graboś

Rekomendowane odpowiedzi

głupie granie w ostatnich minutach i teraz zupełnie niepotrzebnie Lakers załatwili sobie nerwową sytuację z Nuggets wiszącymi im na ogonie zamiast im odskoczyć :? no i znowu Kwame :x zaczął gość już dobrze grać, nawet ostatnio wszystkie piły łapał i kończył bez jakiś przestrzeliwanych layupów po tym jak Vitti w jakiś inny sposób mu coś robił z ta kostką to Camby musiał akurat nadepnąć na tą kostkę jak to nie jest kur... cholerny pech to ja już nie wiem :?

 

w końcówce myślałem, że rzucę czymś w monitor jak zobaczyłem co Parker robi z piłką w dwóch kolejnych akcjach rzucał i to tak, że widać było jak kompletnie bez wiary to robi i że nic z tego nie będzie, Bryant w tym czasie w ogóle piłki nie dostawał do tego te niecelne osobiste jakie mieliśmy po prostu koncertowe spieprzenie ostatnich munut.

 

nie ma tragedii, ale jednak zdecydowanie źle się stało, że to przegraliśmy dzisiaj jesteśmy w takiej samej sytuacji z Clippers jak byliśmy z Nuggets i trzeba z nimi wygrać, miejmy nadzieje, że z Kwame nie jest źle bo jak znowu wypadnie to i tak lipa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No rzeczywiście końcówka zadecydowała, szkoda tej porażki, bo jakby nie patrzeć to nasz główny rywal w walce o tę 6 pozycję. Z Clippersami łatwo nie będzie, bo oni ostatnio są w gazie (jesli można to tak nazwać, heh) i też muszą się bronić przed atakującymi Warriors.

Na szczęscie w starciach z lokalnym rywalem zawsze możemy liczyć na jakiś wielki występ Bryanta, bo w tym momencie chce widzieć zwycięstwa, niezależnie od sposobu (jeśli trzeba 50 to niech tak będzie..)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby rozgrywamy dobry mecze, Lamar triple double, Kobe tez dobrze, walton kolejny dobry mecz, ale niestety zabrakło wsparcia od pozostałych graczy. PO pierwsze straciliśmy dosyc szybko Browna, Parker gra żałośnie już od dłuższego czasu i według mnie muismu w offseason pomyśleć nad kimś na jego miejsce. Poza tym Bynum znouw nic nie wniósł.

Do pewnego momentu mecz był wyrównany, ale później nam odskoczyli i wygrali mecz.

Wydaje mi się, że Kobe pod koniec trochę zawiódł, cały mecz jechał na dobrek skuteczności, miał w pewnym momencie 13/26 i wtedy był remis, chyba po 102. Na ostatnie pięc rzutów trafił tylko jeden, wprawdzie ten osattni to był już tylko rzut rozpaczy z ósmego metra z odchylenia, ale końcówka na pewno nie należała do niego. :?

 

Coraz mniej mi się to podoba, łapiemy forme już od jakiś dwóch miesięcy i wciąz nie mozemy wygrać więcej niż dwóch, trzech meczów z rzędu. Z taką gra nie mamy nawet co startowac do Spurs, a do rozpoczęcia PO juz tylko jakieś dwa tygodnie. Oj ciężko będzie. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Nuggets wygrali zasłużenie... Właśnie.. LA miał szansę wygrać jednak zabrakło im zimnej krwi. Z przebiegu całego meczu Nuggetsi grali solidniej i prowadzili w miarę ułożoną grę. A LAL wciąż nierówno. Brawo Iverson razem z całą drużyną!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawa się rypła jak z parkietu zeszli Evans, Farmar i Ronny, Cook spędził na parkiecie o 5 minut za dużo, Evans zdecydowanie za mało co jest dziwne po poprzednim dobrym meczu i tym, że dzisiaj też się dobrze prezentował. Jak Smush dzisiaj przeciwko Clippers nie mającym Cassela ani Livingstona znowu da dupy to powinno się go odstrzelić.

 

Z przebiegu całego meczu Nuggetsi grali solidniej i prowadzili w miarę ułożoną grę. A LAL wciąż nierówno. Brawo Iverson razem z całą drużyną!

:lol: albo sobie jaja robisz albo inne mecze oglądaliśmy :? Nuggets ułożoną grę ? grali solidniej ? gdzie, kiedy :?: zagrali lepsze ostatnie minuty i wygrali tego nie zamierzam kwestionować, ale na pewno z przebiegu całego meczu nie powiedziałbym żeby byli lepsi, grali bardziej ułożoną grę (w ogóle słowo ułożona jakoś nie bardzo pasuje do tego co oni grają )

 

aha tylko ja mam wrażenie, że Iverson na parkiecie przypomina tą kulę z automatów do pinballa :?: podobnie się odbija od wszystkiego :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Nuggets wygrali zasłużenie... Właśnie.. LA miał szansę wygrać jednak zabrakło im zimnej krwi.

 

Nie sądzę aby tak mozna było powiedzieć ... Zimnej krwi?!

 

Prędzej tzw. zimnej głowy ( przynajmniej z takimi okresleniami się spotkałem ) :wink:

 

 

P.S. To samo moge powiedzieć o meczu z game winnerem Sheeda :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dość mam tego frajera Parkera, dzisiaj to już dla mnie za dużo to, że czasami jest pożyteczny w ofensywie to nic w porównaniu z tym co on wyprawia w obronie :x robimy run oczywiście z nim na ławce, Farmar fajnie broni i przede wszystkim praktycznie za każdym razem stara się przeszkodzić przy rzucie, wchodzi Parker i Hart bez żadnej presji rzuca mu kolejne jumperki a potem Smush jeszcze odpala jakieś leniwe podanie, które prowadzi do kontry i punktów na sam koniec połowy.

 

teraz już nie mam złudzeń co do tego pajaca i mam ogromną nadzieję, że niezależnie od ceny nie będzie w przyszłym sezonie graczem Lakers, co innego kiedy nie masz warunków i po prostu czegoś nie jesteś w stanie robić, ale lenistwo jakie ten koleś prezentuje jest naprawdę nie do przyjęcia :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasia bo jeszcze cos przewidzisz:)

brak kwame w takim meczu to jak granie w 4. bynum bezproduktywny, turiaf zgaszony w ataku 3 krotnie w jednej akcji.

smush robi wszystko by wykreowac z harta niezlego grajka. nie bardzo mam pomysl na wygranie tego meczu. kobe bedzie chcial to wygrac w pojedynke w 2 polowie i to jest jedyna mozliwosc ale problem jest w tym ze on nie ma dzis swojego dnia, clipps dobrze przesuwaja obrone i moga byc z tego frytki. o sedziach nic nie napisze bo momentalnei gwizdza wszystko w strone clipps by po chwili przestawic choragiewki w nasza strone i dac nam kilka gwizdkow ale co z tego jak kobe jest faulowany w codrugiej akcji a oni nie zawsze to widza.

 

smush niechsobie posiedzi. niech pogra shamond z farmarem. moze cos z tego bedzie. przynajmniej w obronie cos zrobia. bedzie ciezko. do tego warriors wygrali z rockets(!!) a nuggets zmierzaja po kolejne zwyciestwo. jesli damy tez clippers W to moze byc jeszcze bardzo nieladnie.

 

czas na 2 polowe. wam tez dziala broadband z nba.com??:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znasz sie:) ale problem polega na tym ze jemu pod koszem nie zawsze gwizdza przewinienia. qrwa kolejny faul z kapelusza i corey ma 2ft

gdyby chwile wczesniej walton trafilby 3 byloby milo a tak bedzie baardzo ciezko wygrac ten mecz. potrzeba 2-3 trojek.

damy rade

co do selekcji rzutowej kobe'go bedzie jeszcze czas by o tym napisac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny L, ale w sumie back2back i nie dali sobie rzucic wiecej niz 100pkt wiec moge im wybaczyc ;) Nie widzialem meczu bo zaspalem ale Kobe znow slaba skutecznosc... Odom znow rewelacyjnie ;) Chyba lawka nic nie wniosla tam jesli dobrze pamietam.

 

Tak apropo to szczerze watpie ze druzyna bedzie grac w PO tak jak na poczatku sezonu. Moze mnie zaskocza no ale oni juz powinni tak grac, a oprocz meczu z Kings to 2L i to w meczach ktore mozna bylo wygrac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj to przecież masa jego rzutów było z pomalowanego a rzucał po faulach 3 osobiste :!: to są qrwa jaja, Magette wystarczy, że zbliży się do trumny zaraz idzie na linię ima więcej wolnych niż cała nasza drużyna :lol: . Dawno nie widziałem meczu, w którym Kobe tyle razy atakowałby kosz tylko co z tego :? parodia a jak ktokolwiek wspomni o sędziach zaraz dostaje karę nie mówiąc w sumie nic ani nie zgodnego z prawdą ani w taki sposób w jaki należałoby nazywać to co się dzieje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi sie ze dni smusha w lakers sa policzone. mle pojdzie na pg. kogokolwiek. shammond i farmar niech pozostana. beda z nich ludzie.

jezeli ktos nie wie czemu przegralismy to niech zereknie na ft i reb. i tu i tu mielismy o 10 mniej. a tak wszystkie inne statsy na tym samym poziomie. fajnie zagralismy 2 polowe. o niebo lepiej. wystarczylo nie wpuscic cooka i ograniczyc minuty smushowi i zrobilo sie ciekawie. gdy ich doszlismy na 2 bylem pewien ze to wygramy. niestety wyszlo jak zwykle.

 

znow zaczynamy miesiac od seryjnych porazek.ktos bardzo chce trafic na suns.........

 

co do gry kobe'go jak slusznei zauwazyla kasia on za malo wiezdza. nie chodzi mi o wkrecsanie sie tylko o takie wjazdy jak kiedys robil czesto. na pelnej kvrwie w pole 3 sekund. z tego jest albo dunk albo faul. niestety kb nie ma juz tej samej szybkosci do tego. dzis znow mogl kilka razy oddac na obwod i bylyby z tego 3 a tak rzucal prawie lezac i owkors nie trafial. latwo nam powiedziec to tu i teraz jak widzimy wszystko na ekranie. na boisku tego tak nie widac, wiem z doswiadczenia ale grajac te 10 lat w lidze powinien wiedziec ze gdy jest duzo gosci obok ciebie to jest ktos wolny na obwodzie. brak wsparcia. kobe,lamar,luke zagrali wzglednie. turiaf z bynumem na ile mogli. slabo evans z farmarem. o smushu juz napisalem.

 

kwame brown. jezeli ktos sie zastanawia czego zabraklo to wlasnie jego. i tu nie tylko chodzi juz o obrone. kwame takze duzo widzi i robi duzo lepsze zaslony. z bynuma wciaz nie ma pozytku w ataku. z brownem mozna zawsze cos stworzyc. najlepiej kb o tym wie zreszta. te 2 porazki to duza zasluga jego nieobecnosci.

 

na plus obrona w 2 polowie.

na minus bezradnosc w 4 kwarcie w koncowce. czyli powtorka z rozrywki z meczu wczorajszego.

wyjazd do seattle baardzo ciezki. mecz z suns jeszcze ciezszy. o kvrwa.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

badboys, ale dziwisz się mu :?: :? bo ja kiedyś też mówiłem, że powinien to robić częściej, ale teraz w ogóle się nie dziwię, że woli rzucać jumperki po pierwsze wiadomo, że ma dobry rzut a po drugie on po prostu nie dostaje gwizdków atakując kosz, zwykle w meczach spore ilości jego wolnych pochodzą z sytuacji kiedy łapie obrońcę na zwód wiesza go w powietrzu i tak wymusza faule. Dzisiaj widziałeś przecież, ze atakował, ale gwizdków nie było i nie stanowiłoby to problemu gdyby po drugiej stronie parkietu było podobnie. Przecież to nawet nie oglądając meczu i patrząc na same statsy wydaje się wręcz niemożliwe żeby przy 34 rzutach z gry tylko dwa razy zostać wysłanym przez sędziów na linię :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

k****, znowu porażka, już to się zaczyna robic męczące, co do Smusha to już pisałem po poprzednim meczu, ze trezba się z nim pożegnać i poszukac kogoś semsownego, choćby kogoś jak Watson, czy Felton.

Dziś z Clippers, według mnie Kobe za bardzo siłował rzuty, można miec tez pretensje do sędziów, ale jednak 14-34 nie spowodowały tylko zebry. Odom już widac, ze zlapał rytm, dobrze też gra Walton, ale jeśli gramy bez pierwszego centra, a drugim jest słaniający się na nogach osiemnastolatek, to trudno liczyć na wygraną. Kobe nie będzie walił +50 przy każdej okazji.

 

Poza tym jeśli jest na parkiecie Parker, to PG przeciwnika, momentalnie staje się gwiazdą spotkania. Jeśli chodzi o Smusha, to już za długo, myślałem, że coś z niego będzie kiedy na początku poprzedniego sezonu rozpoczał od kilku meczów +20, poza tym dobrze wyglądał w obronie, ale ten sezon to już parodia, miał kilka dobrych meczów, ale od dobrych kilku miesięcy wsytępy poniżej 10 pkt, to u niego norma, do tego popełnia jkeiś głupie starty, nie broni i nawet my mamy od niego lepszych w składzie.

 

Mamy 39-36, Nuggets 38-36 i to co jeszcze niedawno wydawało sie niemożliwe, lada moment może stac się faktem, ale przy tym co robimy na parkiecie nie powinno to dziwć i jeśli nie stanie się coś niesamowitego, jakiś zwrot w naszej grze, błysk, to spadniemy na tę siódmą pozycję. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś z Clippers, według mnie Kobe za bardzo siłował rzuty, można miec tez pretensje do sędziów, ale jednak 14-34 nie spowodowały tylko zebry.

wiesz parę fauli więcej odgwizdanych i liczba FGA spada i różnica w wyniku odczuwalna, Kobe siłował, ale w dużym stopniu siłował właśnie atakując kosz czyli robiąc to co podobno należy robić żeby stawać na linii :? trudno jak widać tak już musi być i w sumie powinienem się już przyzwyczaić do tego, ale pozrzędzić od czasu do czasu jak są podstawy jak w tym meczu muszę :wink:

 

dobrze widzieć, że Phil widział również co Smush wyprawia i w końcówce grał Farmar, który naprawde fajnie pracuje na nogach i jego gracz praktycznie nie oddaje rzutu z czystej pozycji, nawet jak nic nie rzuca zdecydowanie wolę jego od Parkera, który najczęściej po prostu stoi i się gapi jak jego gracz oddaje rzut

 

wczoraj po meczu Jax mówił, że brakuje Kwame nie tylko jego defensywy, ale tych zasłon dla Bryanta, o których wcześniej Kobe również mówił, że bardzo mu pomagają w dochodzeniu do lepszych pozycji. Dzisiaj Spurs-Suns i jeśli Suns wygrają to można spokojnie już raczej założyć, że zostaną na drugim miejscu a jeśli nie to wciąż nic nie wiadomo. Do zapewnienia sobie awansu potrzebujemy kombinacji naszych zwycięstw i porażek Warriors dających 4, czyli np. nasze dwie wygrane i ich dwie porażki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i znowu końcówka spartolona, aż szkoda, bo był niezły comeback. Sprawa nie wygląda dobrze, bo mimo dobrych występów Kobe'go i Lamara ostatnio nie dostajemy za wiele od pozostałych zawodników.

 

Smush to nie jest materiał na startera, powtarzam to od początku sezonu ale teraz chyba wszyscy( nawet badboys2, czyli chyba największy forumowy obrońca Smusha :) ) zgadzamy się że nic z tego nie będzie.

 

Kobe rzeczywiście dziś bardzo dużo atakował a gwizdków było jak na lekarstwo. Od czasu do czasu się słyszy te argumenty, że za mało wchodzi, jednak po takim meczu jak ten takich argumentów sie odechciewa.

 

Niestety trzeba spojrzeć trzeźwo na obecną sytuację - gramy bardzo słabo. Ostatnia seria zwycięstw była spowodowana nadludzkimi meczami Bryanta ( jeden rodzynek z Sacramento) i chyba niestety tego nam ponownie trzeba bo ta drużyna się sypie, dosłownie ( kontuzję ) i w przenośni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.