Karty na stół, czyli wybieramy najlepszych piłkarzyków z ostatniego ćwierćwiecza

[julekstep]

No dla mnie po prostu 'ich' (Xaviego i Pirlo) strefa boiska (cofnięta pomoc) jest już zapchana a ustawiać ich na siłę z przodu mija się z nadrzędną ideą tego projektu (fit!). Dla mnie idealnie byłoby jakby taki Pirlo był z tyłu z Makelele a przed nimi niech będzie Iniesta czy inny szatan. Skoro koło Makelele gra Vieira to jako trzeciego środkowego wole grajka dla którego naturalna pozycja to 'wysunięta pomoc' - aka Zidane, Laudrup etc. Generalnie Inieste dałem sobie 'od tak', bo i tak go trzeba będzie raczej na skrzydło upchnąć. 2x 4-5-1 + 4-4-2 to na moje oko 8 środkowych pomocników - skoro mamy 5ciu DP to nie wiem czemu tutaj głosujemy na czterech

[Kily]

Generalnie nie było do końca ustalone jakie mamy ustawienia (stąd na zaś wybieraliśmy aż 5 DP), ale coś takiego:
 

Pierwsza jedenastka:

lub:

Wybieramy oczywiście na te pozycje, gdzie są Xavi, Fabregas i Gourcuff.

 

Druga jedenastka:

Wybieramy na pozycję Kagawy.

 

A trzecia podobnie do pierwszej. W związku z tym, że w pierwszej jedenastce jest raczej jasne, kto będzie na skrzydłach, to w trzeciej na skrzydłach będą pewnie bardziej pomocnicy niż napastnicy.

Edytowane 20 Lipca 2015 przez Kily

[Eld]

1. Zidane i to chyba bez dyskusji.

2. Ruud Gullit

3. Iniesta

4. Pirlo

 

No i najważniejsze pytanie które się jeszcze nie pojawiło, a myślę że należy je wyjaśnić gdyż pewnie wszyscy wtedy zweryfikują swój ranking

 

Diego Maradona - kojarzony przez wszystkich jako napastnik, a on był przecież nominalnie ofensywnym pomocnikiem. Aktywny sportowo w branym pod uwagę okresie więc się łapie. 

 

Gdzie go ustawiacie? 

[Kily]

Generalnie to tacy jak Gullit i Maradona to mają strasznie wujowe longevity w wybranym okresie. Wybierz kogoś lepiej pasującego pod tym względem do wybranego okresu.

[Eld]

Generalnie to tacy jak Gullit i Maradona to mają strasznie wujowe longevity w wybranym okresie. Wybierz kogoś lepiej pasującego pod tym względem do wybranego okresu.

 

Grali w tym okresie? Grali. 

 

Ale jak miał bym ich kimś zastąpić to samba players: Ronaldinhio i Kaka

[Kily]

Grali w tym okresie? Grali. 

 

Ale jak miał bym ich kimś zastąpić to samba players: Ronaldinhio i Kaka

Grali, ale zobacz do kryteriów z 1 postu. Ile lat z 90+ byłoby obu na najwyższym poziomie? Tak naprawdę obu wybierasz za to co było wcześniej, czyli w latach 80-tych, a nie o to nam chodziło.

 

Grali w tym okresie? Grali. 

Czyli Ronaldinho nr 4, a Kaka nr 5 (poza rankingiem), tak? Jeszcze jakbyś kilka słów uzasadnienia tej kolejności dał, to już w ogóle byłaby gitara.

Edytowane 21 Lipca 2015 przez Kily

[Eld]

 

 

Grali, ale zobacz do kryteriów z 1 postu. Ile lat z 90+ byłoby obu na najwyższym poziomie? Tak naprawdę obu wybierasz za to co było wcześniej, czyli w latach 90-tych, a nie o to nam chodziło.

 

 

Czyli Ronaldinho nr 4, a Kaka nr 5 (poza rankingiem), tak? Jeszcze jakbyś kilka słów uzasadnienia tej kolejności dał, to już w ogóle byłaby gitara.

 

 

Masz rację co do pierwszego akapitu.

 

1. Zidane - technika, tytuły wszystkie możliwe, kolosalny wpływ na zespół w którym grał. Jedyne co mi psuje jego fame to sytuacja jak z dyńki wypalił Materazzemu.

 

2. Pirlo - niesamowicie stabilny. Pewny punkt ofensywy. Do tego wolne w jego wykonaniu to cud, miód i orzeszki. Mimo 37 lat wciąż top.

 

3. Ronaldiniho - finezja, technika. Tyle wystarczy o nim. Sytuacja z 7 sekundy poniższego linku.

 

 

4. Kaka - Liga Mistrzów, wszystkie puchary Włoch, najważniejszy element Milanu obok Szewczenki i Maldiniego. Tytuł mistrza świata nawet ale za dużo nie pograł. Bardzo dobra technika i przegląd pola. Złota piłka. Nie potrzebnie poszedł do Realu.

[Elwood]

Kaka po Milanie się zzsyfił. Tak tylko mówię. Niedopasowanie do systemu czy wewnętrzne zaparcie po dostaniu sytego kontraktu - tego nie wiem. Ale za czasów Milanowych to wraz z Zejdorfem, Gatuso i baranem Ambrosinim to był zestaw powiększony z makdonalda.

Ronaldinho masakrował tymi przeplatankami. Małe szanse były na wybronienie jego dryblingów

[julekstep]

nikt Laudrupa nie docenia ;(

[Elwood]

http://postimg.org/image/l3ku6994t/

[Kily]

1. Żydan

Nie wiem czy to taki no brainer, ale też go daję na pierwszym miejscu. Generalnie prawdą jest to co o nim piszecie, czyli wygrał wszystkie najważniejsze statuetki drużynowe i indywidualne, był kompletnym OP, a na minus zryta bania. Julek ma w pełni rację, że to nie tylko sytuacja z Materacem (raczej było tak, że Materac doskonale wiedział kogo będzie mu najłatwiej sprowokować). Miał te kilkanaście czerwonych w karierze, z czego chyba wszystkie były wynikiem utraty kontroli, a wiele razy koledzy z drużyny musieli ratować sytuację przed kretyńskim zachowaniem z jego strony. On tylko wyglądał jak mnich.

Gwoli uzupełnienia może jeszcze dwie wagi. Na plus zdecydowanie big time. Zizou błyszczał w najważniejszym czasie (finał MŚ 98, całe Euro 2000, finał LM 2002, całe MŚ 2006 do słynnej dyńki, bez której może miałby drugie złoto). Były oczywiście słabsze momenty (oba finały LM w Juventusie), ale to był bardzo mocno big tajm pleja. Na minus może jeszcze kilka słabszych sezonów ligowych (np. 6 miejsce w lidze z Juventusem).

 

2. Królik Bugs

Też wygrał wszystko zespołowo i indywidualnie, a przy tym był w swoim prajmie jeszcze lepszy niż koleżka powyżej i przez dobre 3 lata był niekwestionowanym nr 1 na świecie. Niestety niespodziewanie szybko się stoczył i z tego względu nie może być nr 1. Jeszcze gdyby nie dostał w ryj od Żydana w 1/4 MŚ 2006 to bym może spojrzał na to inaczej.

 

3. Ri Waldek

Jeden z moich ulubionych ziomków w czasach przełomu wieków. Zawsze gdzieś w cieniu (przede wszystkim w cieniu Grubego; na MŚ 98 w sumie zasłużenie, w 2002 mimo 8 goli Grubego IMO zdecydowanie nie), zawsze trochę niedoceniany pomimo Złotej Piłki i Piłkarza Roku FIFA za 99 rok. 

Drobne wątpliwości może budzić dobór pozycji, ale grał dużo za plecami napastników, naprawdę dobrze podawał i transfermarkt też jest za tym typem.

Świetny skillset, do tego w sumie big time (nawet jak Barcelona miała słaby sezon to strzelił chyba gola wszechczasów na miarę LM).

Odstaje od powyższej dwójki przede wszystkim pod względem sukcesów klubowych. Formalnie rzecz biorąc wygrał LM, ale sezon 2002/03 to tak naprawdę jego wielka porażka i początek końca, w związku z czym tak naprawdę najdalej doszedł do 1/2 LM

 

4. Po prostu Kaka

Kolejny gostek z zasłużoną Złotą Gałą i nagrodą FIFA na koncie (to wyróżnia moje top 4 na tle konkurencji). Podobnie jak Ronaldinho szybko się skończył, z tym, że jemu dodatkowo brakowało sukcesów reprezentacyjnych (2002 nie ma co liczyć).

 

W zasadzie te opisy powinny wystarczać za uzasadnienie dlaczego nie inni. Pirlo ma imponujące longevity, ale on nigdy nie był nawet blisko statusu najlepszego piłkarza świata. Podobnie Iniesta (big time!) z Xavim nawygrywali się w cholerę, ale zawsze byli dwaj i żaden z nich nie wybił się aż tak, by zyskać status taki jak moja czwórka. A jeśli chodzi o Laudrupa, to on do tego ma słabe longevity (jeśli w 94 roku traci miejsce w podstawowym składzie Barcelony, a w 96 roku idzie grać do Japonii, to trudno przejść obok tego obojętnie).

Edytowane 21 Lipca 2015 przez Kily

[RappaR]

Zidane - carreer 100%

Ronaldinho - bardzo mocny peak, kiedy był takim małym Messim/Ronaldo przed nimi minusy za longevity

Lampard - brak sukcesów w reprze, ale poza tym ma wszytko

[Elwood]

Lampard - nie ma kiwki, defensywne wspatrcie marne. Brak rewelacji na obie nogi, gro bramek z karnych. Brak dynamitu dla strzałów z daleka. Dobry przegląd na bliski/średni zasięg, dalekie podania niespecjalne. Nie jest szybki więc na tempo i bez kiwki jedynym sposobem ogrania przeciwnika to kombinacje podań, gra na 1 kontakt. Mocno zależny od skrzydłowych z dobrym passem/szybkością, niekoniecznie przerzutem. W Chelsea sprawdził się z racji supportu w postaci łat defensywnych + kombinacyjnego Drogby. Choose better young one

 

edit

+ zębaty miał 10 lat peaku w klubie + po 2008 dawał również radę w reprze. Nesta miał krótszy peak a go forsowaliśmy.Nie chłostałbym go tak bardzo za maćka, zwłaszcza gdy jako greatest fwd bierzemy pod uwagę grubego (który co prawda ładniej się starzał,ale był tez bardziej łamliwy = odpoczywał więcej w trakcie sezonów). 

Edytowane 22 Lipca 2015 przez Elwood

[danp]

Sorry RappaR ale Elwood cie wlasnie zjadl na sniadanie (smacznego).

Btw Lampard moze takiemu Scholesowi buty czyscic, a i tego by pewnie porzadnie nie potrafil, k**** Lampard...

Edytowane 22 Lipca 2015 przez danp

[Julius]

To jest jakiś konkurs ulubionych gości, czy najlepszych ?

 

Bo widzę w waszych wyborach dużo niekonsekwencji. Buffon w sumie wygrywa za longevity , mimo, że taki Casillas ma 8x wiecej sukcesów, potem Nesta przegrywa z Cannavaro, który był jego uczniem, bo nie ma longevity, Puyol miał niezłe longevity, mega uniwersalny , 1000 sukcesów jest gdzieś z tyło, Lucio wygrał LM, grał kilka razy w finale m.in ze słabym Bayerem, potem z Bayernem, wygrywał mistrzostwa Bundesligi, Serie A wygrał MŚ - nie ma go na liscie praktycznie u nikogo..

 

Jeżeli rozmawiamy o pomocnikach, to nie ma opcji, żeby nie było tam Xaviego - wygrał z reprą wszystko i to nie raz, wygrał z Barcą wszystko i to nie raz, longivety przejebane, mózg zespółu - byl w Blaugranie jeszcze przed Iniestą, za czasów Rivaldo, Ronaldinho i teraz Messiego, podobnie w reprezentacji. Chodzący symbol sukcesu.

 

Fakieś Franki Lamparty i Gerrardy to dla mnie śmiech na sali przy takim gościu. Podobnie Iniesta - ale tutaj troche gorsze longivety.

 

Jeśli chodzi o OPŚ: 

 

Uwielbiam Zidane'a, do tej pory mam przed oczami woleja w finale LM, ale koleś nie był nigdy tak dominujacy jak prime Ronaldinho. 

Brazylijczyk właściwie nie grał w obronie, ale sprawdzał się i na skrzydle i w środku pola i na ataku, peak miał przejebany w kosmos , był dominujący jak Jordan swego czasu, wygrał wszystko - nawet w Milanie i tak był w top5-10 pomocników świata, w PSG był jeszcze underrated, ale już jako zawodnik PSG robił rozpierdol na pierwszym mundialu. 

 

Psze-c***. Ciężko wybrać jego, albo Zizou IMO.

 

A dalej ? Kaka był świetny, jako element kolektywu, ale nigdy nie podskoczył do poziomu królika, poza tym w Realu szybko poszedł w dół , Pirlo indywidualnie nie był może jakiś wow, wow, ale longevity + sukcesy przejebane + swietny fit własciwie wszędzie.

 

Także dla mnie

Ronaldinho / Zidane jako typowy fit pod tą pozycję

Xavi

Pirlo 

 

 

 

 

 

a tutaj gdzieś Kaka i im podobni.

 

BTW: dziwie się, że nigdzie wcześniej nie pojawiło się nazwisko Michaela Ballacka - Bayer, Bayern , Chelsea z niezłymi sukcesami , do tego nieźle z reprą. 

 

aha:

 

Generalnie w tym plebiscycie nie powinno być miejsca dla ludzi z Anglii - mimo dreamteamow z reprą fatalne wyniki, jedyni goście z ekipy SAFa by się łapali - także jakiś Scholes, Giggs , Keane - chociaż DP to akurat lepsi byli. 

 

Bo na własnym podwórku to nawet mi się udaje gole strzelać.

Edytowane 22 Lipca 2015 przez Julius

[Elwood]

Widzisz, Lampard nie był zły. W tym systemie, gdzie rozgrywanie rozbijało się bokami/tyłem przez ghanę/francję to Lampard był akuratny. Ale nie był wybitny i o ile był wyrobnikiem z krwi i kości, jednym z najlepszych roles - to nie top of the pop.

Scholes z 2 strony miał jedną w cholerę olbrzymią wadę - booking.com . Top 3 PL pod względem kartek. Ale

Owo głosowanie będzie do niedzieli do 24

Więc spokojnie, trzeba wszycho rozważyć

Scholes? Obie nogi, podanie krótkie/średnie/długie. Przerzut. Mocne kopyto + niezła druga noga. Silny bark w bark + kosiarz wslizgowy (stąd kartki). Przód, środek, def + skrzydła na zmianach - versality madafaka. Henry, Sokrates, Charlton, Zidane i Davids go wielbili, uważali za jednego z najcięższych oponentów + gracza, który zasługuje na grę w Brazylii w momencie, gdy grali tam zajebiści grajkowie.

Do tego ten jebaniec ma astmę i wjebał trójkę polakom. Nie byłem świadom tego wykidajły tak bardzo.

Totti, Rui Costa i brazylijczycy mają problem. + Laudrup. Hassler wypadł z racji małej ilości sukcesów klubowych, Stankovic z racji słabej przebitki w ojropie.

Myślę nad kolejnymi grajkami.

 

 

edit

also, rozmawiamy o ofensywnych pomocnikach. O ile pamiętam, Xavi grał w środku. Superzdolny, passy,score i wsparcie tyłów - ale na ofensa w kontekście wsparcia przodu w rombie to Xavi zwyczajnie wydaje się za mały. za wątły, to nue ma systemu srakataka -Barca ugrała tym pierdyliard trofeów i tu szacunej jak najbardziej. Ale jak myślę o ofensywnym pomocniku to to musi mieć siłę na upper decku by go byle stoper nie pizgnął. Tu nie mówimy o podaniach a bardziej o możliwości dostosowania + 1/1. Xavi tak, ale nie w tym zestawieniu.

 

Also2 - Zidane vs Ronaldo junior - mamy 5 parametrów, i w tym aspekcie stety niestety Franca wygrywa z Zębem. Peak, kiwka,showmanship to Ronald, ale Zidane miał karierę bardziej kompletną.

 

Ale celne strzały prawie, czekam na kontynuację dysputy przy tej i kolejnych pozycjach. Bo coś tam pod kopułą widzę siedzi z czym warto się zapoznać

Edytowane 22 Lipca 2015 przez Elwood

[Kily]

Jeżeli rozmawiamy o pomocnikach, to nie ma opcji, żeby nie było tam Xaviego - wygrał z reprą wszystko i to nie raz, wygrał z Barcą wszystko i to nie raz, longivety przejebane, mózg zespółu - byl w Blaugranie jeszcze przed Iniestą, za czasów Rivaldo, Ronaldinho i teraz Messiego, podobnie w reprezentacji. Chodzący symbol sukcesu.

 

Fakieś Franki Lamparty i Gerrardy to dla mnie śmiech na sali przy takim gościu. Podobnie Iniesta - ale tutaj troche gorsze longivety.

Jedno pytanko - czego takiego dokonał Xavi przed Euro 2008, że Iniesta przy nim to śmiech na sali? Był jakimś symbolem sukcesu? Chyba symbolem kibicowania z ławki zespołowi wygrywającemu LM. Jedyny sukces przed Euro 2008, jaki można mu przypisać do to jedno mistrzostwo Hiszpanii w roli powiedzmy 5 najlepszego zawodnika zespołu. Cała góra sukcesów przyszła później, z Iniestą u boku.

To taka uwaga z pominięciem tego, że Iniesta jest o wiele wszechstronniejszy i miał swoje prawdziwie big time momenty jak 1/2 LM 08/09 czy finał MŚ 2010.

I podtrzymuję, że Xavi nawet przez lornetkę nie widział takiego poziomu, na którym był Rivaldo w 99 czy Kaka w 2007.

P.S. Gdyby nie ten fragment to nawet zalajkowałbym

[danp]

Panowie ale ja nie twierdze, ze Scholes powinien byc w trojce czy piatce, ale ze jebie Lamparda jak dz... i to za darmo, nie badzmy smieszni. Osobiste sympatie przeslaniaja niektorym oczy jak widac, w dupe z takim zestawieniem.

[Kily]

Myślicie, że RappaR na poważnie wrzuca co pozycję ludzi z Chelsea 2005-2010?

[Elwood]

Why not? W sumie kazdy może wrzucać co chce, ważne są argumenty za i przeciw.

Lepsze jajka że nikt typów pokroju Verona nie rozpatruje chociażby w jakimkolwiek ułamku.

Hagi to był napadzior klasyczny za młodszych lat czy off pomocnik?