Los Angeles Clippers 2015/2016

[Zgubiłem kredki]

Cuban powinien jeszcze wysłać skrzynkę dobrej wódki do LA za to, że go wybawili od tego paskudnego kontraktu. 

[havlicek]

Kore zluzuj bo przesadzasz. Wycieczki do LAFa też sobie daruj bo ogarnia nba lepiej od Ciebie, nawet jak wszystkiego nie jest w stanie dokładnie wyartykulowac.

 

Wszyscy dajmy sobie trochę luzu bo sprawa DAJa nieźle wzburzyla forum.

[kore]

Kore zluzuj bo przesadzasz. Wycieczki do LAFa też sobie daruj bo ogarnia nba lepiej od Ciebie

Przepraszam za offtop (możesz odpisać na PW, jeśli wolisz), ale po czym wnosisz?

[LeweBiodroSmoka]

wygrał typera z alltime wynikiem?

[kore]

Aha, to bukmacherka tudzież typowanie wyników, które jak wiadomo od zawsze w każdej dyscyplinie jest nacechowane dużym łutem szczęścia jest wyznacznikiem dobrego ogarniania tematu? To tak jakby mówić, że Paragwaj ma lepszych piłkarzy od Brazylii bo wygrał w karnych w Copa America, ale OK masz/macie prawo do swojego zdania Nie będę drążył tematu.

 

Jeśli to faktycznie zostało uznane za chamskie z mojej strony to z tego miejsca LAF przepraszam Cię za tę wycieczkę.

[Roger]

Chciałem jeszcze trochę się rozpisać o tej całej szopce, szczególnie że podcast Zacha Lowe z Redickiem wydał na świat trochę więcej insajderowskich faktów, ale w sumie po co to robić - najlepszym podsumowaniem był wczorajszy wywiad z Cubanem:

 

 

Q: Have you talked to Mavs star Dirk Nowitzki of late and discussed Jordan?

Cuban: I talk to Dirk all the time. Dirk has been around 18 years. He's seen everything. This is a business. Life goes on. There is no point now in people providing any energy or thought about something when you don't even remember their name. So it's just done. It's not a big deal anymore. It's done.

[Mirwir]

Widać Cuban prawie osiągnął 5 etap w żałobie, akceptacje.

 

Jego wypowiedź przypomina relacje damsko-męskie. Koleś uganiał się za laską, po kilku dniach ta dała mu definitywnego kosza, a on teraz nie "pamięta" jak się nazywa, a w sumie to była gruba i brzydka i wcale mu się nie podobała.

 

Spiskowa teoria dziejów.

 

Słuchałem sobie podcast Lowe+Reddick i NBA Afterdark i zastanawiam się czy to nie była czasem ustawka.

 

LAC byli w finale konferencji, ale wydarzyła się 4Q w G6. No i później Clips odpadli. Wstyd i hańba i lepsze samopoczucie kibiców Lakers, który mogli sobie osłodzić cytrynę sezonu, bo w końcu Clips mieli gorzej.

 

Ballmer robi rebranding pojawia się nowe logo. Clips pozyskują Lanca przed FA (większość komentatorów dziwi ten ruch, a zwłaszcza czas w którym jest wykonany). Pojawiają się pogłoski o PP w Clipsach.

 

DJ przez 5 dni z rzędu chodzi na kolacje z Parsonem. DJ zgadza się na kontrakt z Dallas (żeby już nie chodzić na kolacje z Parsonem) Parson jedzie na wakacje. Cuban ogłasza go rekruterem roku i oferuje pracę we wszystkich swoich firmach po zakończeniu kariery NBA.

 

Cuban w LA w klubie spotyka się/wpada na  Blake-a. Później jest przeprowadzony z nim wywiad, gdzie chlapnął coś odnośnie kontraktu i NBA nakłada na niego karę.

Clippers jadą do Houston do DJ. I będąc już na miejscu puszczają emoty. Parson puszcza jakoś emotkę, ale dalej jest na wakacjach. Cuban przyjeżdża do Houston podchodzi do drzwi puka, głos za drzwi odpowiada: Nikogo nie ma w domu.

Po czym Cuban odjeżdża i idzie spać.

Blake dla jaj wrzuca dwie fotki, a DJ podpisuje z Clipps.

 

Później podpisuje Paul Pierce i Weslay Johnson.

 

Jeszcze jakiś backup center i Clips mają drużynę przez duże T ;-)

 

2 miesiące po wtopie w G6 mamy "Nowych" Clippersów

 

Albo mieli ultra farta, że to wszystko się tak ładnie ułożyło, albo to były zaplanowane działania.

[Van]

Wstyd i hańba i lepsze samopoczucie kibiców Lakers, który mogli sobie osłodzić cytrynę sezonu, bo w końcu Clips mieli gorzej.

nie jestes pierwszy, który pisze o samopoczuciu kibiców Lakers w kontekście tego co się dzieje z clippersami i z ciekawości skąd bierzecie tego typu wnioski ???

 

Ja nawet jakoś w trakcie zeszłego sezonu wspomniałem, że nie mam nic przeciwko sukcesom Clippers, a wręcz przeciwnie bo to tylko może bardziej zmotywować do działania zarząd Lakers.

 

Nie miałbym nic przeciwko temu żeby Clippers byli mistrzami w poprzednim sezonie, ba gdyby Jordan został u nich bez tej całej szopki to pozyskanie Stephensona/Pierce'a sprawiało, że ze wszystkich drużyn jakie są w gronie contenderów to im w największym stopniu życzyłbym tytułu pierwszy powód podałem wyżej, poza flopami uwielbiam Paul'a i chciałbym żeby zdobył w końcu mistrzostwo. 

 

Warriors jako mistrzowie mi w sumie by nie przeszkadzali, ale oni już sobie raz wygrali, a co do reszty contenderów mam powodu by nie chcieć by, którykolwiek wygrał Spurs mimo, ze zajebiście szanuję to niekoniecznie chciałbym żeby Tim miał pierścionek już na palec drugiej ręki , OKC nie chce żeby wygrali bo liczę, że to zwiększy szanse, że Durant odejdzie, Cavs mam nadzieję, że nie wygrają i to nawet nie chodzi o Lebrona, ale o to, że Gilbert razem z Cubanem (!!!) są głównymi odpowiedzialnymi za to, że Paul nie biega w koszulce Lakers. Do Clippers jako takich nic nie mam, jestem kibicem Lakers od 96r i przez ten cały czas Clippers nie stanęli nigdy im na drodze do tytułu, mieli już okres kiedy byli lepsi od Lakers w 2006/07, nigdy się w PO nie spotkali więc o rywalizacji jako takiej mowy nie ma, jedynie to, że grają w jednym mieście, ale jako, że nie mieszkam w LA to mi to lata.

 

Jako kibic Lakers mam naprawdę więcej powodów by cieszyć się, że sytuacja z Jordanem rozegrała się tak jak się rozegrała dlatego, że wydymany został Cuban, dlatego, że odpadł jeden pewniak do PO, mógłbym jeszcze dodać, że po raz kolejny nie udało się Mavs polowanie na rynku FA na tego kogo chcieli i to pomimo kontraktu Dirka, a jak można często na tym forum przeczytać Lakers się nie udaje ze względu na to jaki jest Bryant i jaki ma kontrakt, a jak widać na przykładzie Mavs to nie jest jednak takie proste.

[lorak]

W sumie to można przeczytać ten krótki tekst. Lepsze to, niż wałkowanie znowu tego samego.

w koncu jakis glos rozsadku, a nie wierzenie w bajki o zabarykadowaniu. niestety o tych zakulisowaych zagrywkach wiele sie w mediach nie mowi, sam Cuban tez nic sie w tej sprawie nie zajaknie, bo stawialby go to w zlym swietle. ale oczywiscie najlatwiej wszystko zwalic na Jordana, ktorego najwieksza wina w tym wszystkim bylo to, ze dal sie zmanipulowac ludziom znacznie bardziej cwanym i wyrachowanym niz on.

[matek]

nie jestes pierwszy, który pisze o samopoczuciu kibiców Lakers w kontekście tego co się dzieje z clippersami i z ciekawości skąd bierzecie tego typu wnioski ???

Też mnie to od jakiegoś czasu zastanawia i nie mogę znaleźć odpowiedzi. Chyba niektórzy myślą tutaj kategoriami piłkarskimi i doszukują się jakiegoś derbowego klimatu, a tak naprawdę to grupa nazywana ogólnie "kibice Lakers" ma w dupie sukcesy/porażki Clippers.

Oraz, jak zawsze, modne jest wmawianie nam czegoś, co sobie ktoś ubzdura w bani, a co nie ma żadnego potwierdzenia w rzeczywistości. 

[StroSHow]

Może dlatego że to właśnie January i Kore czy kibice Lakers najbardziej się oburzyli otoczką towarzyszącą decyzji Jordana.Kibice innych drużyn podeszli do tego ze spokojem i merytorycznie a wspomnieni obaj panowie równie mocno co DJ-a obsmarowali LAC którzy postanowili nie przebierać w środkach aby zaliczyć offseason do udanych.

[LeweBiodroSmoka]

Teraz to rywalami Lakers są Wolves, Utah i Kings. Od czasów takich jak rywalizacje z C's i Spurs dzieli Was przepaść. Z pełnym szacunkiem, ale jak słyszę, że kibice Lakers mają w dupie to, że do niedawna wyśmiewani Clpps podjebali im showtime i. jeszcze podbierają kibiców to ja nie wiem czy się śmiać czy co. Porażki 50pkt też pewnie na miękko znosicie.

 

Czasami mam wrażenie, że polski fanbase LAL jest zupełnie oderwany od całej jego reszty.

[Van]

Może dlatego że to właśnie January i Kore czy kibice Lakers najbardziej się oburzyli otoczką towarzyszącą decyzji Jordana.Kibice innych drużyn podeszli do tego ze spokojem i merytorycznie a wspomnieni obaj panowie równie mocno co DJ-a obsmarowali LAC którzy postanowili nie przebierać w środkach aby zaliczyć offseason do udanych.

też jestem kibicem Lakers i też się oburzyłem i co z tego ? zareagowałbym tak samo gdyby chodziło o jakiegokolwiek zawodnika i jakikolwiek inny klub. Nie wiem jak wam jakśniej napisać, że kto jak kto, ale kibice Lakers mieli akurat więcej powodów by cieszyć się z tego co się stało.

 

 

Teraz to rywalami Lakers są Wolves, Utah i Kings. Od czasów takich jak rywalizacje z C's i Spurs dzieli Was przepaść. Z pełnym szacunkiem, ale jak słyszę, że kibice Lakers mają w dupie to, że do niedawna wyśmiewani Clpps podjebali im showtime i. jeszcze podbierają kibiców to ja nie wiem czy się śmiać czy co. Porażki 50pkt też pewnie na miękko znosicie.

 

Jak już zaczynasz pisać tu o przepaściach to sprawdź o ile jest większa przepaść dzieląca 25 z 30 zespołów tej ligi od ostatniego mistrzostwa, bo Lakers swoje ostatnie zdobyli 5 lat temu.

 

I też z pełnym szacunkiem, ale nie pisz mi jak to boli mnie, że Clippers podjebali showtime bo nawet ja go nie pamiętam więc trudno żeby mnie to bolało, a tym bardziej nie pamiętasz go ty. Jeżeli takie zjawisko jak podbieranie kibiców istnieje czego nie wiesz to też dlaczego miałoby to interesować kibiców Lakers z Polski ??? 

[Mirwir]

@Van To kwestia obserwacji

 

 

W psychologii jest pojęcie racjonalizacji - to taki mechanizm obronny, który też stosują kibice, którzy w różny sposób próbują sobie poradzić z sytuacją, która dotyczy ich drużyny.

 

 

 

Słodzenie cytryny i kwaszenie winogron.

 

Co można zauważyć w krótkim poście poniżej.

 

Zwlaszcza ze w NBA to rywalami Lakers sa C's, 21w Spurs, a nie ekipa ktora nie weszla do finalow konferencji, gdy LAL maja 16 tytulow. Inne bajki.

 

Słodzeniem cytryny jest odwoływanie się do historii i przeszłości - liczba tytułów czy rywale Celtics (17 tytułów) czy Spurs (5).

A kwaszenie winogron - to ocena Clippers, który nie  potrafią dotrzeć do finałów konferencji konferencji.

 

Zjawisko racjonalizacji nie dotyka tylko zwykłych kibiców

 

 

 

 

Earvin Magic JohnsonKonto zweryfikowane ‏@MagicJohnson

The Clippers organization will always remember not closing out the Rockets in Game 6 at home. That game will always haunt them.

I thought the Spurs taught the Clippers how to win after a tough 7 game series. I was wrong. The Clippers are still the Clippers.

 

A chwile później ;-)

 

 

Earvin Magic Johnson ✔ @MagicJohnson

Laker Nation: We want to bring Coach Scott some luck in NY on Tuesday so wear your Purple & Gold! I will have my Lakers gear on all day!

 

12:42 AM - 18 May 2015

Laker Nation: I guarantee we will be better next season. Jim Buss and Mitch Kupchak will have a great offseason!

[LeweBiodroSmoka]

też jestem kibicem Lakers i też się oburzyłem i co z tego ? zareagowałbym tak samo gdyby chodziło o jakiegokolwiek zawodnika i jakikolwiek inny klub. Nie wiem jak wam jakśniej napisać, że kto jak kto, ale kibice Lakers mieli akurat więcej powodów by cieszyć się z tego co się stało.

 

 

 

Jak już zaczynasz pisać tu o przepaściach to sprawdź o ile jest większa przepaść dzieląca 25 z 30 zespołów tej ligi od ostatniego mistrzostwa, bo Lakers swoje ostatnie zdobyli 5 lat temu.

 

I też z pełnym szacunkiem, ale nie pisz mi jak to boli mnie, że Clippers podjebali showtime bo nawet ja go nie pamiętam więc trudno żeby mnie to bolało, a tym bardziej nie pamiętasz go ty. Jeżeli takie zjawisko jak podbieranie kibiców istnieje czego nie wiesz to też dlaczego miałoby to interesować kibiców Lakers z Polski ??? 

 

To była przenośnia Van z tym showtime. Tak samo jak jesteś pewny, że ja go nie pamiętam to tak samo powinieneś być tego świadomy, że ja o tym wiem. Z tym mistrzostwem podobnie, no pięć lat temu, fajnie, ale teraz jest teraz i na świeczniku w LA są Clippers i nawet wkurwiony Jack zaczął na nich łazić bo miał dosyć. Ostatnie czego tutaj chcę to jakieś durne wojenki z kibicami LAL, którym i tak pewnych rzeczy nie przetłumaczysz. Niestety jestem jaki jestem i jak widzę, że Wam wszystko zwisa i wszystko jest tak pięknie to się tylko zastanawiam dlaczego wcale nie jest.

[Van]

@Van To kwestia obserwacji

 

 

W psychologii jest pojęcie racjonalizacji - to taki mechanizm obronny, który też stosują kibice, którzy w różny sposób próbują sobie poradzić z sytuacją, która dotyczy ich drużyny.

 

 

 

Słodzenie cytryny i kwaszenie winogron.

 

aha czyli w ten sposób powinienem tłumaczyć to całe dopieprzanie się do lakers i ich kibiców, nadinterpretację wszystkiego co ci napiszą itd było tego cała masa przez lata i większość naprawdę na miernym poziomie i ci wszyscy goście, kibice innych drużyn stosowali po prostu mechanizm obronny ? 

 

w sumie może i coś w tym jest...

 

 

@LeweBiodroSmoka

ale niech sobie ci Clippers będą na świeczniku, ciągle nie wiem dlaczego miałoby mi to przeszkadzać ? gdybym mieszkał w LA, miał kasy tyle co Jack i był kibicem kosza to też chodziłbym na ich mecze bo dlaczego nie ? poza flopami to jeden z przyjemniejszych do oglądania zespołów.

 

Jasne, ze chciałbym by lakers byli ciągle na szczycie, ale zdaje sobie sprawę, że przy obecnych regułach salary cap i różnich czynnikach, które miały miejsce w ostatnich latach jest jak jest. Miałem to szczęście, że widziałem jak drużyna, której kibicuje grała w 7 finałach i 5 razy zdobywała tytuł, ile więce można mieć jako kibic ? 

 

Może dlatego nie mam problemu teraz z tą przebudową jeżeli jest ona w oparciu o młode talenty jak Randle/Clarkson/Russell. Poza Kobe i Bynumem przez te prawie 20 lat kibicowania nie miałem okazji śledzenia jak młodzi gracze Lakers się rozwijają i wskakują na poziom gwiazdy bo poza potencjałem na rolsa nikogo takiego nie było przez te wszystkie lata.

 

Nawet po tej akcji z Jordanem, nie życze im źle bo wiem, że fajniej się będzie ich oglądać z nim niż bez niego, Niech sobie ci clippers nawet wygrają zachód w regular i spotkają się z lakers w pierwszej rundzie

Edytowane 12 Lipca 2015 przez Van

[Mirwir]

/ciach/

 

january film dla Ciebie.

 

https://www.youtube.com/watch?v=HNyEm-iPGy0

 

there there

[kulfon]

przecież Lakersi nie są żadnym rywalem dla Clippers teraz, przenieśliście się w czasie do lat 60 chyba

[Van]

przecież Lakersi nie są żadnym rywalem dla Clippers teraz, przenieśliście się w czasie do lat 60 chyba

no i długo nie trzeba było czekać aż aż ktoś zarzuci kibicom lakers coś czego nie powiedzieli, zacznie nadinterpretować ich słowa, a potem znając życie pojawi się jakiś kolejny as (strzelam Rappar ? ) który się na to powoła pisząc np., że przed sezonem kibice lakers powszechnie uważali, że są teraz na poziomie clippers

[kulfon]

No jendras przecież powiedział

 

sory, january

Edytowane 12 Lipca 2015 przez kulfon