Skocz do zawartości

New York Knicks 2015/2016


Gość (Przemek...)

Rekomendowane odpowiedzi

Mam nadzieję, że nie bo Knicks mają najlepszy duet komentatorski jeżeli chodzi o klubowych gadaczy do mikrofonów :) 

 

Rambo powinien być grającym z trenerem i pod koszem DMC mógłby się wkurwić i się nie hamować i mu zajebać. Tak mu zajebać jak Grey lubi się pieprzyć. OSTRO! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurz opadł, emocje trochę opadły, więc oceńmy. Czy Kristapsa serio można porównywać do Dirka? Jak na moje, to jest odrobinę za wcześnie. Oczywiście wiem, że Dirk miał dosyć żenujący rookie year, ale to, co pokazuje teraz Kristaps, to przebłyski. W sumie naoglądałem się Knicksów trochę i trzeba przyznać, że jego wkład był częściowy. Czasami miał świetne spotkania, jednak potem pojawiało się 5 meczów, gdzie jego wpływ był znikomy. Oczywiście hype to hype i nikt o tym nie wspominał. Tym bardziej, że to rookie i ma do tego prawo. Ale serio, poczekajmy trochę, pamiętacie, jaki rookie year miał np. Jabari?

 

Warunki fizyczne.

O ile atletyzm wydaje się rzeczywiście przewagą Kristapsa i Dirk takich paczek, jak Kristaps nigdy nie robił. To już mobilność? Myślę, że Kristaps nie jest i nigdy nie będzie tak mobilny, jak Niemiec. Warto sobie przypomnieć.

(akcja np. z 2:15)

 

Nie chcę czegoś ujmować Łotyszowi. Zapowiada się na prawdę wybornie, jeśli kontuzje go ominą. 

Bardziej chcę, aby nie ujmować Dirkowi, bo ludzie zapomnieli, jak unikalny i o dziwo mobilny i atletyczny to był gracz w swoim prime. All time great. Że Kristaps choćby zbliżył się do tego, musi baardzo wiele osiągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jabari? To sporo pogral sobie w rookie year nie ma co...

 

Co do Łotysza podoba mi się nie to co pokazuje, poki co bym go do nikogo nie porownywał gdyż dopiero po drugim, może trzecim sezonie jak okrzepenie w lidze będzie można się pokusić o jakieś ciekawe i miarodajne porównania. Teraz to wróżenie z fusów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurz opadł, emocje trochę opadły, więc oceńmy. Czy Kristapsa serio można porównywać do Dirka? Jak na moje, to jest odrobinę za wcześnie. Oczywiście wiem, że Dirk miał dosyć żenujący rookie year, ale to, co pokazuje teraz Kristaps, to przebłyski. W sumie naoglądałem się Knicksów trochę i trzeba przyznać, że jego wkład był częściowy. Czasami miał świetne spotkania, jednak potem pojawiało się 5 meczów, gdzie jego wpływ był znikomy. Oczywiście hype to hype i nikt o tym nie wspominał. Tym bardziej, że to rookie i ma do tego prawo. Ale serio, poczekajmy trochę, pamiętacie, jaki rookie year miał np. Jabari?

 

Warunki fizyczne.

O ile atletyzm wydaje się rzeczywiście przewagą Kristapsa i Dirk takich paczek, jak Kristaps nigdy nie robił. To już mobilność? Myślę, że Kristaps nie jest i nigdy nie będzie tak mobilny, jak Niemiec. Warto sobie przypomnieć.

(akcja np. z 2:15)

 

Nie chcę czegoś ujmować Łotyszowi. Zapowiada się na prawdę wybornie, jeśli kontuzje go ominą. 

Bardziej chcę, aby nie ujmować Dirkowi, bo ludzie zapomnieli, jak unikalny i o dziwo mobilny i atletyczny to był gracz w swoim prime. All time great. Że Kristaps choćby zbliżył się do tego, musi baardzo wiele osiągnąć.

Można też postawić pytanie, czy Dirk w całej swojej karierze zanotował kiedykolwiek sezon w defensywie na poziomie rookie Porzingis'a? Piszesz o znikaniu na 5 spotkań, co w ataku się zdarzało, ale w obronie w zasadzie cały czas daje najwięcej w drużynie.

 

Porównania z Jabarim nie rozumiem. Może wyjaśnisz?

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło o mocny rookie yr i średniawę potem, wiem, że tam była kontuzja, ale problem leży głębiej.

 

Co do defensywy to mocne słowa. Dirk zawsze był solidny, zaś Nix grają nędzę w obronie, mając do tego dobrych ludzi (Lopez, AA, nieźle zmotywowany Melo no i ten rzekomy anchor KP). bref mówi, że mają 20 defensywę ligi, co niejako potwierdza eyetest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rookie yr w NBA. No i czas najwyższy, bardzo dobrze dla niego.

 

Chodzi mi o to, że w wielu miejscach robi się z Kristapsa gościa, który na pewno będzie kimś więcej niż Dirk. Ja chciałem tylko zasygnalizować, że jeśli Łotysz się do niego zbliży, to będzie to duży sukces. Tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o to, że w wielu miejscach robi się z Kristapsa gościa, który na pewno będzie kimś więcej niż Dirk. Ja chciałem tylko zasygnalizować, że jeśli Łotysz się do niego zbliży, to będzie to duży sukces. Tyle.

Gdzie konkretnie robi się z niego gościa, który na pewno będzie lepszy niż Dirk (czyli to by musiałoby być coś w typie TOP PF ever albo w tych okolicach)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 sumie naoglądałem się Knicksów trochę i trzeba przyznać, że jego wkład był częściowy. Czasami miał świetne spotkania, jednak potem pojawiało się 5 meczów, gdzie jego wpływ był znikomy.

 

Impact rookies, nawet tych topowych i z miejsca trzepiących dobre numerki (Durant, Anthony Davis, Wall), jest zazwyczaj negatywny, w najlepszym przypadku żaden. Porzingis i tak wypada bardzo dobrze w tej kwestii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym że jak patrzę na takiego Davisa to się chłopina wręcz cofa w rozwoju, W obronie jest coraz bardziej leniwy praktycznie jego wkład jest żaden wręcz ucieka od odpowiedzialności a w ofensywie się zatrzymał w rozwoju o ile nie cofa się. Wiec fajnei że ten Kristaps tak wyglada super w tym pierwszym sezonie ( to co robi w ofensywie w końcówkach a zwłaszcza kapitalnie broni) ale wstrzymałbym się z wszelkimi porównaniami do kogokolwiek choć jego skill sprawia że dziś Bender jest uważany za pewny TOP 5 a czasem TOP3 nadchodzącego draftu, Znów jest moda na wysokich Europejczyków....zwłaszcza że taki Jokić ma jeszcze większy wpływ na obie strony parkietu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym że jak patrzę na takiego Davisa to się chłopina wręcz cofa w rozwoju, W obronie jest coraz bardziej leniwy praktycznie jego wkład jest żaden wręcz ucieka od odpowiedzialności a w ofensywie się zatrzymał w rozwoju o ile nie cofa się. Wiec fajnei że ten Kristaps tak wyglada super w tym pierwszym sezonie ( to co robi w ofensywie w końcówkach a zwłaszcza kapitalnie broni) ale wstrzymałbym się z wszelkimi porównaniami do kogokolwiek choć jego skill sprawia że dziś Bender jest uważany za pewny TOP 5 a czasem TOP3 nadchodzącego draftu, Znów jest moda na wysokich Europejczyków....zwłaszcza że taki Jokić ma jeszcze większy wpływ na obie strony parkietu

 

Czepiasz się ely tego Davisa, ale ja nie widzę jakieś spektakularnej obsuwy statystykach - racja, znacząco spadło mu %fg ale to jest przede wszystkim pokłosie licznych urazów nie tylko jego, ale też całych Pels. Gościowi ewidentnie brakuje motywacji po tym jak po mniej więcej 15 pierwszych meczach okazało się, że ten sezon NO ma już z głowy. Do tego trzeba doliczyć monstrualne oczekiwania co do jego osoby, ten cały hype, który się zrobił wokół jego osoby był po prostu za duży jak na jego psychę, tak mi się wydaje - czytasz przed sezonem, że 80% gmów wybierałoby ciebie z jedynką ze wszystkich grajków ligi. To może człowieka spalić, zwłaszcza, że nikt nie mówił o AD jako o chosen one, miał być gwiazdą, ale na pewno nie takiego kalibru, a tutaj kręcisz aferę jakby to pierwszy raz w historii ktoś miał gorszy sezon. Davis jest w dupie grając tam gdzie gra, ciężko z tej mąki o dobry chleb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku Davisa trzeba uwzględnić tak zwany HC factor. Alvin Gentry zdobył pierścień co sprawia, że jest mega zajebisty. Tylko, że Davis za Montego Williamsa i za Gentrego to dwaj inni zawodnicy. Gentry próbuje w NOP zrobić kopie GSW, co biorąc pod uwagę jaki zawodników ma NOP z góry jest skazane na niepowodzenie. Dla dobra Davisa NOP powinni zwolnić Gentry.

 

Co do Porzingis to nikt się nie spodziewał, że będzie taki dobry. Dopiero kolejne lata pokażą, czy się będzie rozwijał czy też nie. Rookie powinno się oceniać po kilku latach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciężko z tej mąki o dobry chleb.

Nie ma mąki, z któej mi jeszcze chleb nie wyszedł

 

Co do Porzingis to nikt się nie spodziewał, że będzie taki dobry. Dopiero kolejne lata pokażą, czy się będzie rozwijał czy też nie. Rookie powinno się oceniać po kilku latach.

Ci dam nikt.. już sobie robię listę na kolejny draft

 

A tak ogólnie to co to za bajzel o Davisie w temacie o BBoyach? Nabilibyście chociaż pierwszą stronę tematu Pels

Davis jest spoko mimo chwilowych zawirowań, Knix są w dupie w sumie od 15 lat. A ja mam nagle young core

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.