Skocz do zawartości

LAKERS-PISTONS final NBA


Przem

Jaki bedzie wynik finalu?  

27 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jaki bedzie wynik finalu?

    • Pistons wygraja
    • Lakers przegraja


Rekomendowane odpowiedzi

Przekret?? Kpina!!! I dalej pojawia sie juz typowa dla Lovera wyolbrzymiona skrajnosc-przyklady

I kto to mowi?

 

Pozwolilem sobie na takie samo uogolnienie, jakie stosujesz Ty. Podobie jak Ty wyciagasz z postow wnioski, piszac np. o tym, co jest w domysle, czy co tak naprawde ktos mial na mysli. Czytajac Twoje posty wlasnie takie wnioski mozna wyciagnac. Ze nie jest brutalem? Przeciez pisales, ze gra brutalnie. Ze nie jest bezmozgi? Wielokrotnie twierdziles, ze jego wypowiedzi sa glupie (w domysle nie pozostawiajac watpliwosci, ze masz go za kretyna). Ze nie twierdziles, ze taranuje? Cieszy mnie, ze w koncu przyznales, ze nie jest kryty zupelnie czysto.

 

Tak na marginesie, czy ty tez twierdzisz, ze sedziowie w calych finalach mieli koszulki DETROIT??

Nie wiem, a co chcialbys mi wmowic? ... to sie dostosuje :)

 

Widzialem tylko dwa skroty na DSF, a to za malo, by w pelni ocenic "oddanie" sedziow. Ostatnio zauwazylem, ze cos na NBA+ leci (DET vs LAL), to moze to sa retransmisje Finalow. Zajrze, ale nie wiem, od kiedy te powtorki leca, oby to juz nie bylo np. piate spotkanie i koniec. Jak juz zauwazylem, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Pewnie wiekszosc fanow DET uzna, ze sedziowanie bylo w pelni ok, a pewnie czesc fanow LAL uzna, ze Lakers byli karani bardziej surowo gdy grali w obronie. Na razie nie moge tego ocenic. Gdzies wczesniej podalem dane, ktore wskazuja na duze dysproporcje, ktore nie przystaja do tego, co bylo w poprzednich seriach. Dane jak to liczby, cos mowia, ale nie wszystko. Musialbym zobaczyc te mecze, na razie moglbym tylko spekulowac teoretycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze nie jest brutalem? Przeciez pisales, ze gra brutalnie.

Piszac, ze czesto gra brutalnie nie mialem nigdy na mysli gry takiej jak np Artest prezentowal jeszcze rok czy dwa temu. Al;e oczywiscie Loverstwo zobaczylo, ze znow dobre imie ich Grubaska jest naruszone i wzielo wszystko od razu jako skrajnosc

Ze nie jest bezmozgi? Wielokrotnie twierdziles, ze jego wypowiedzi sa glupie (w domysle nie pozostawiajac watpliwosci, ze masz go za kretyna).

To, ze Shaq miewa czesto nie za madre (delikatnie mowiac) wypowiedzi nie oznacza, ze mam go za kretyna. Nigdy, przenigdy nie podejmowalem sie kwestionowania intelektu O'Neala, ale po raz kolejny Loverstwo wzielo pod uwage skrajnosc.

Ze nie twierdziles, ze taranuje? Cieszy mnie, ze w koncu przyznales, ze nie jest kryty zupelnie czysto.

Nigdy nie powiedzialem, ze to tylko Shaq gra ofensami, a obrona nie stosuje na nim nie dozwolonych zagran. Stwierdzilem tylko, ze ofence Shaqa sa czestsze niz illegale obroncow, ale po raz kolejny Loverstwo widzi tylko to co chce widziec.

Widzialem tylko dwa skroty na DSF, a to za malo, by w pelni ocenic "oddanie" sedziow. Ostatnio zauwazylem, ze cos na NBA+ leci (DET vs LAL), to moze to sa retransmisje Finalow. Zajrze, ale nie wiem, od kiedy te powtorki leca, oby to juz nie bylo np. piate spotkanie i koniec. Jak juz zauwazylem, punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Pewnie wiekszosc fanow DET uzna, ze sedziowanie bylo w pelni ok, a pewnie czesc fanow LAL uzna, ze Lakers byli karani bardziej surowo gdy grali w obronie. Na razie nie moge tego ocenic.

Dosc przykre to, ze nie mozecie uznac wyzszosci innego zespolu, ale nie powinno mnie to dziwic, wszakze zawsze przegrana LA jest wina ich samych nie oponenta. Zwalanie na sedziow przez Loverstwo LA jest o tyle zallosne, ze zadne portale internetowe badz jakiekolwiek znane mi inne zrodla nawet nie naponknely o bledach sedziow. Mozliwe, ze wystepowaly pojedyncze bledy, jednak dla was to oczywiscie cala seria to jedna wielka pomylka. Ja meczow nie ogladalem, ale zrobie to nie bawem, bo sam chce sie przekonac jak to Landrynki byly zle traktowane.

Gdzies wczesniej podalem dane, ktore wskazuja na duze dysproporcje, ktore nie przystaja do tego, co bylo w poprzednich seriach. Dane jak to liczby, cos mowia, ale nie wszystko. Musialbym zobaczyc te mecze, na razie moglbym tylko spekulowac teoretycznie

Wiem, bo podawales te dane przy okazji polemiki ze mna. Dysproporcje, o ktorych mowa moga wynikac zwielu rzeczy, jedna z nich jest chocby wlasnie nie samowita obrona "D"etroit czy taktyka, nie zakladajaca Shaq attack i KB attack :) tylko skupiajaca sie na role playersach. Po za tym jak sam przyznales to tylko liczby i o ile moga one dawac podstawy do spekulacji badz przemyslen, nie moge byc podstawa do wysuniecie tezy. Pamiretajmy, ze suche liczby nigdy nie mowia wszystkiego, a czasem wrecz myla.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może troszkę spóźnione, ale

 

wielkie gratulacje dla załogi z Detroit za zdobycie tytułu Mistrza..

 

szczerze mówiąc nie wyobrażałam sobie na tym miejscu Lakers (bez złośliwości)....

 

tak więc bardzo się cieszę, że to właśnie tłoki zostały Mistrzami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

===KEY MODE ON===

 

[...] ze czesto gra brutalnie nie mialem nigdy na mysli [...]

Dzieki. Wlasnie o to mi chodzilo, zebys przyznal.

 

[...] przenigdy nie podejmowalem sie kwestionowania [...] intelektu O'Neala

Dzieki. Wlasnie o to mi chodzilo, zebys przyznal.

 

[...]Nigdy nie powiedzialem, ze to tylko Shaq gra ofensami [...]

Dzieki. Wlasnie o to mi chodzilo, zebys przyznal.

 

[...] zawsze przegrana LA jest wina ich samych nie oponenta [...]

Dzieki. Wlasnie o to mi chodzilo, zebys przyznal.

 

[...] bledach sedziow [...] cala seria to jedna wielka pomylka[...]

Dzieki. Wlasnie o to mi chodzilo, zebys przyznal.

 

[...] Landrynki byly zle traktowane [...]

Dzieki. Wlasnie o to mi chodzilo, zebys przyznal.

 

===KEY MODE OFF===

 

:D

 

Dysproporcja fauli jeszcze raz. Jesli sobie przypominasz to przy okazji wczejszych wyjasnien zwrocilem uwage zarowno na roznice w ilosci fauli popelnianych przez DET, jak i przez LAL. Jednak zaznaczylem tez, ze jesli chodzi o doczepianie sie glownie do fauli Detroit, to nie tedy droga. Tak wiec nie przypominaj po raz kolejny o swietnej obronie Pistons tylko spojrz w druga strone, o ile wzrosla liczba fauli popelnianych przez Lakers, bo to silnie akcentowalem jako czynnik porazki z punktu widzenia Lakers. To tyle tytulem dalszych wyjasnien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

===KEY MODE ON===

 

Key napisał:

[...] ze czesto gra brutalnie nie mialem nigdy na mysli [...]

 

Dzieki. Wlasnie o to mi chodzilo, zebys przyznal.

 

Key napisał:

[...] przenigdy nie podejmowalem sie kwestionowania [...] intelektu O'Neala

 

Dzieki. Wlasnie o to mi chodzilo, zebys przyznal.

 

Key napisał:

[...]Nigdy nie powiedzialem, ze to tylko Shaq gra ofensami [...]

 

Dzieki. Wlasnie o to mi chodzilo, zebys przyznal.

 

Key napisał:

[...] zawsze przegrana LA jest wina ich samych nie oponenta [...]

 

Dzieki. Wlasnie o to mi chodzilo, zebys przyznal.

 

Key napisał:

[...] bledach sedziow [...] cala seria to jedna wielka pomylka[...]

 

Dzieki. Wlasnie o to mi chodzilo, zebys przyznal.

 

Key napisał:

[...] Landrynki byly zle traktowane [...]

 

Dzieki. Wlasnie o to mi chodzilo, zebys przyznal.

 

===KEY MODE OFF===

Powiem szczerze posuwasz sie do tak niskolotnego zachowania, ze zaczynam powoli zmieniac o Tobie zdanie Szaku, po mimo calego szacunku jaki do Ciebie mam. Bardzo ciekawi mnie to co sugerujesz. Twierdzisz, ze wycinam zdania z kontekstu i przekrecam pod swoje teorie-to jest bynajmiej kpina, pokaz mi choc raz gdzie tak zrobilem, bo to naprawde jest smieszne. Ciekawe gdzie i kiedy wycialem twoje, badz innych zdanie tak aby gubilo reszte sensu i pasowalo moim teoria. Ciekawe czy to bylo zrobione dlatego, ze nie potrafisz zniesc radosci HATEROW tej zasranej Landrynkowej dynastii czy poprosru po to bo brak wam racjonalnych argumentow na wytlumaczenie LA z przegranej, zalosnej przegranej kompromitujacej twoich pupilkow, ktorzy zostali zlani jak dzieci.

Tak wiec nie przypominaj po raz kolejny o swietnej obronie Pistons tylko spojrz w druga strone, o ile wzrosla liczba fauli popelnianych przez Lakers, bo to silnie akcentowalem jako czynnik porazki z punktu widzenia Lakers. To tyle tytulem dalszych wyjasnien

Jak dla mnie kwestia wzrostu ilosci fauli u Lakersow moze byc jak najbardziej efektem frustracji spowodowanej dobra defensywa Detroit i bezradnoscia wlasna w obronie. Poprostu Landryny nie potrafiace funkcjonowac tak dobrze ofensywnie jak zawsze dekocentrowaly sie i nie mogly sie skupic rowniez na obornie bo cos bylo nie tak(czytaj nie tak jak zawsze). To tez rozproszeni nie potrafili przepisow zatrzymywac rywali co w konsekwencjii zaowocowalo wieksza ilosci fauli. Ale ta teoria to fantastykq sla Loverow, przecierz LA mieli slabe dni :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze posuwasz sie do tak niskolotnego zachowania, ze zaczynam powoli zmieniac o Tobie zdanie Szaku, po mimo calego szacunku jaki do Ciebie mam.

:D To czujesz teraz to, co ja czulem, jak kiedys tam cofnalem swoje wczesniejsze zdanie i odmowilem ci przymiotu racjonalnosci. Mamy zamiane miejsc. :roll:

 

Pozwolisz jeszcze, ze wkleje cytat z Ciebie (choc nie wiem, czy w tym przypadku jest to uprawnione, ale chcialbym by tak bylo), oczywiscie ksywe na poczatku zmienilem na przeciwna: Key'u, nie sadze zebysmy kiedykolwiek sie obrazali. Nie sadzisz, ze sa miedzy nami zbyt duze zazylosci? Zbyt wiele debat na gg i polemik na forum na dobrym poziomie zeby teraz znizac sie do poziomu bluzgania na siebie. - hehe, to moj konik ostatnio, gadam z ludzmi ich wlasnymi cytatami :wink:

 

[...] nie potrafisz zniesc radosci HATEROW tej zasranej Landrynkowej dynastii [...] zalosnej przegranej kompromitujacej twoich pupilkow, ktorzy zostali zlani jak dzieci.

Znow cytat z Ciebie (znow zmiana tylko ksywy): Niemniej jednak jestem zadowolony z siebie, ze moja prowokacja wyprowadzila z rownowagi kogos takiego jak ty Key'u, ktory zawsze byl zdystansowany emocjonalnie do tego co pisze na forum :D

 

A tak w ogole to wyluzuj troche. Przeciez to byla karykatura. Owszem, mam zastrzezenia do niektorych twoich zagran konwersatorkich, ale akurat we wczesniejszym poscie chcialem zazartowac. Nie sadzilem, ze przyjmiesz to tak powaznie :D Zreszta zauwazylem, ze czesto zdarza Ci sie zapomniec poluzowac pasa. Np. wtedy jak w jest np. moja wypowiedz zakonczona emotikonem, to jak cytujesz, to tego emotikona usuwasz i potem odnosisz sie do wypowiedzi zupelnie powaznie mimo, ze czasami ten emotikon sugerowal lekkie (nie mowie o jakiejs ironii czy czyms w tym stylu, ale o zwyklym luzie) podejscie. Przeciez to nie sa debaty na smierc i zycie :wink:

 

Mimo, ze jest tutaj na to embargo ( :wink: ), to jednak zgodze sie ze zdaniem Lorda i przyznam, ze hater z loverem (skoro tak juz jestem nazywany...) sie nie zejda w opiniach, a my to juz na pewno. Ja proponuje, zeby to zakoczyc, bo jak juz zaczynam odpowiadac cytatami, ktore pasuja do czegos odwrotnego niz uzyte pierwotnie, to chyba znaczy, ze cos sie zaczyna krecic w kolko :D Poza tym juz nawet inni zauwazyli, ze ta debata to wlasciwie sprawa indywidualna mnie, Ciebie i PI3TR45'a, a konca nie widac i w ogole...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznac musze, ze twoj ostatni post wyprowadzil mnie z rownowagi co tak na serio nie zdarza mi sie za czesto. Moje podejscie do polemik, w ogole do wypowiedzi ma bardzo powazny ton, dlatego tez czesto moze i nawet nie zauwazam zartow. Choc musze przyznac,ze wiele osob robi emotikony tylko po to zeby niby bylo to brane jako zart jednak to co chca i tak przez nie osiagaja, dlatego tez czasem reaguje na powaznie na wypowiedzi zakonczone usmieszkiem. Co do polemiki to chyba raczej rzeczywiscie nie ma ona sensu na lini LOVE-HATE bowiem z reguly obie strony sa nie przekonywalne. Pozostawil bym jednak do wyjasnienia jedna rzecz, faule, ktore sa dla mnie intrygujace. Z mojej strony jednak nie bede sie wczesnije wypowiadal na ten temat poki nie obejrze chociarz kilku meczow, bo nie mam zamiaru wyciagac pochopnych wnioskow ze statystyk. Tak po za tym to by bylo na tyle, jesli chodzi o nasze klotnie, a ja mysle, ze nic sie nie zmieni w naszych stosunkach (dalej bedziemy jechac po sobie na gg i na forum :) tzn ja po Lakersach a ty bedziesz ich bronil :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Josephnba.

 

Jak można myśleć o czymś takim jak to ,że KG nie jest liderem drużyny. Nie wyobrażam tego sobie.

Nie lubię KG dobra.

Ale jeżeli drużyna chce go traktować jako lidera proszę bardzo.

Traktujecie (jnba) go jako lider dobra.

Przem nie traktuje – dobra? Czy nie.

Wątpię czy byśmy doszli do konsensusu w tej kwestii. Jak już ‘mówiłem’ każdy ma własny pogląd na tę całą sytuację. (Np. czy remis 2-2 był ukartowany).

Argumenty hymmmm – KG jest świetnym liderem , gra toczy się wokół niego . Zdobywa multum punktów i zbiórek jest fenomenalnym liderem.

Przem- „ Tak - statystycznym. Co z tego, że walnie te statsy jeżeli nie bierze odpowiedzialności za losy meczu w końcówce. Myśli, ze własnymi statystykami wygra mecz. Nie! - są inni.

-No ale co On ma robić dać im piłkę!

-Nie! Dobrze robi ( bez podtekstów)

-Cholera przyznaj przem ,że w ostatnim sezonie brał odpowiedzialność za końcówki meczów motywował kolegów i szli za nim wszędzie.

- Zgadzam się , w tym sezonie pokazał ,ze może być liderem. Może być i w wielu przypadkach był. ALE DOPIERO JEDEN SEZON w którym miał innego znakomitego przywódcę przy boku- Cassella.

 

Jaki morał? - żaden. 1-0 dla ciebie.

A może dla mnie?

 

Sam wywnioskuj.

 

Ps. Jeden cel osiągnąłem – mocno wszedłem w forum, zostałem zapamiętany i zaistniałem.

Czego więcej żądać?

A czy KG ma w sobie leadership czy się tego uczy , zostawiam do rozważania.

Ja sadzę ,ze się tego uczy.

A taki LeBron ma wrodzony.

KROPKA.

 

Draft się zaczyna i nowy sezon do jasnej....

 

Ale chyba byłem winny tobie josephnba. Czegoś się dowiedziałeś o moim postrzeganiu różnych spraw czy niczego?

 

Pozdów wszystkich ode mnie. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak wy, ale jesli Przem nie przestanie pisac "poema" to ja nie bede reagowal na jego posty. Piszac tym sposobem nie bardzo rozumiem tresci wiekszosci postu. Sorry, ale chyba juz ci ktos zwracal uwage. Czemu ma sluzyc forma w jakiej piszesz bo ja nie kumam.

Pozdrawiam!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps. Jeden cel osiągnąłem – mocno wszedłem w forum, zostałem zapamiętany i zaistniałem.

 

 

buhahaha :lol: idac tym tokiem rozumowania : ja stwierdzam , ze Jordan był zawsze średniakiem i nic wielkiego nie zrobił :wink: :lol: bezsens... wszyscy mnie zapamiętają, no ale raczej bardziej jako idiote :? :lol: sorry, ale takim graczom jak KG nie możesz odmawiać dobrego liderowania.... to jest sprzeczne z faktem :wink:

 

P.S: skoro to był twój pierwszy cel, to ja się boję, jakie będą następne :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie Przem jesteś osobą godną zapamiętania, ale tylko w bardzo wąskim kręgu osób Ci podobnych. Tu gdzie większość ludzi wie co pisze i wie co to koszykówka (p liderowaniu nie wspomnę) nie bardzo się odnajdujesz. Jeśli chcesz być Forumowym błaznem- proszę Cie bardzo, tylko żebyś nie czuł się pomijany jak będziesz dalej takie mądrości walił. Tu nie bardzo jest miejsce dal ludzi, którym satysfakcję przynosi robienie sobie jaj z innych. Reasumując podpisuję się pod postem Key'a (znowu :!: Kurde ile można :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odblokowalem ten temat, bowiem nie wszystkie osoby chcace sie tutaj wypowiedziec mialy na to szanse do konca. To, ze finaly mamy juz dawnoi za soba nie ma znaczeenia. Wszystko bedzie ok jesli tylko Przem przestanie byc tak uparty w swojej formie pisowni, ale to tyczy sie wszystkich jego postow nie tylko w tym topicu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakis czas ludzie przestali pisac w tym topicu o meczach finalowych - dyskusja trwala jedynie pomiedzy toba a Szakiem. Szak ja jednak zakonczyl 3 dni temu:

 

Ja proponuje, zeby to zakoczyc, bo jak juz zaczynam odpowiadac cytatami, ktore pasuja do czegos odwrotnego niz uzyte pierwotnie, to chyba znaczy, ze cos sie zaczyna krecic w kolk

 

Ja na jego miejscu rowniez bym tak zrobil, bo generalnie nie lubia dyskutowac z ludzmi ktorzy uzywaja stwierdzen typu:

 

nie potrafisz zniesc radosci HATEROW tej zasranej Landrynkowej dynastii

 

Ale to tak na marginesie ...

 

 

Jak juz wspomnialem - dyskusje o finalach juz sie zakonczyly kilka dni temu i wcale nie wygladalo by ktos mial zamiar do nich wrocic (teraz wszyscy zyja raczej draftem czy trejdami). Zaczela sie jednak dyskusja o Garnecie, ktora po pewnym czasie przeniosla sie rowniez do topicu o Dream Teamie. Ktorys z tych topicow trzeba bylo zamknac by na forum nie powstal burdel.

 

O co wiec te pretensje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

otrzymalem dosc powazne sygnaly od Pietrasa, ze chcial sie wypowiedziec w trym temacie. Jego wypowiedz akurat mogla by spowrotem nawrocic topic na wlasciwy tor, bo z tego co pamietam z nim rozprawialismy o Finale. Nie wszystkie kwestie, ktore z nim omawialem byly omawiane z Szakiem to tez mozna dalej rozmawiac. Zwlaszcza, ze czas, ktory minal od Finalu nie jest specjalnie wielki co i tak moim zdaniem nie ma wiekszego znaczenia. To, ze teraz glownie bedziemy rozmawiac o tradach czy drafcie w niczym nie przeszkadza. Nie nazwal bym tego robieniem burdelu na forum. Kwestia dream teamu juz sie przeniosla do topicu Dream Team, stad tez po raz kolejny nie widze przeszkod, zeby oby dwa topici rownozednie funkcjonowaly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

otrzymalem dosc powazne sygnaly od Pietrasa, ze chcial sie wypowiedziec w trym temacie.

Jezeli komus zalezy na odblokowaniu jakiegos topicu powinien wyslac PM'a do moderatora, ktory ten temat zamknal i uzasadnic swoja prosbe. Wiem, ze nie ma tego w regulamienie :wink: ale dla kazdego usera takie rozwiazanie powinno wydawac sie logiczne.

 

Nie wszystkie kwestie, ktore z nim omawialem byly omawiane z Szakiem to tez mozna dalej rozmawiac.

A dyskutujcie sobie do usranej smierci. ;-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli komus zalezy na odblokowaniu jakiegos topicu powinien wyslac PM'a do moderatora, ktory ten temat zamknal i uzasadnic swoja prosbe. Wiem, ze nie ma tego w regulamienie ale dla kazdego usera takie rozwiazanie powinno wydawac sie logiczne.

Akurat sygnaly zawarte byly w poscie w innym topicu. Nie wazne jaka droga do mine odtarly, ale dotarly. Nie bede sie nad tym rozwodzil.

A dyskutujcie sobie do usranej smierci. ;-]

I to wlasnie chcialem uslyszec :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracajac juz do sedna sprawy czyli finalow i ich reminescencji warto dodac ze w Czwartek po Mistrzostwie w Detroit odbyla sie wielka feta i parada jednoczesnie ktora zgromadzila milion osob!!

Wyobrazacie sobie??!! Milion osob - to wiecej niz ma Krakow!!

 

Wszyscy gracze jechali oficjalnymi samochodami Pistonsow czyli Chevroletami - w roznych odmianach...

 

W samej hali The Palace - ok. 25.000 osob (zajety byl rowniez parkiet) juz od rana czekalo zeby zajac wygodne miejsca !!

 

Show byl z tego co ogladalem niesamowity i chcialbym zeby chociaz namiastka tego byla kiedys do obejrzenia w polskiej PLK.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez dorzuce cos off-topicznego odnosnie dylematu z zamykaniem tematu. Uwazam, ze Lord mial troche racji z jego zamknieciem, ale to tylko, jesli stosowac bardzo formalne podejscie. Bo, ehemm, patrzac w pelni obiektywnie, to powinnismy sie tutaj kierowac "dotychczasowym orzecznictwem", ktore wskazuje na niezamykanie tematu.

 

Sa fora, gdzie bardzo skrupulatnie przestrzega sie tego, by dyskusje odbywaly sie scisle wewnatrz wyznaczonych ram tematycznych. Tam moderatorzy szybko zamykaja powtarzajace sie tematy, jak pojawia sie w ktorym odprysk nie zwiazany z podstawowym kierunkiem, to albo usuwaja, albo wyciagaja od razu pare postow, zakladaja dla nich osobny temat i tam je wrzucaja. U nas nie bylo takiej tradycji (a wrecz czesto dochodzi do wycieczek i powrotow w inne rejony). W dziale NBA bardzo rzadko jakikolwiek temat byl zamykany, tym bardziej dlatego, ze cos juz sie skonczylo. WCF skonczyly sie dawno, temat nie byl zamykany. Kolejnych przykladow jest cala masa. Cos przemijalo, to samo dotad spadalo. Stad ruch Lorda uwazam za zbyt gorliwy i oderwany od dotychczasowych praktyk. Howgh, powiedzialem :)

 

A odnosie parady Detroit. Jesli tam byl milion ludzi, to rzeczywiscie respekt. Gdzie ta masa sie pomiescila...? Coz, moze kiedys w Polsce tez cos podobnego bedzie mialo miejsce. Moze jak nasi pilkarze za kilkadziesiat lat awansuja gdzies w okolice chocby podium na jakichs mistrzostwach. Bo chyba zadna inna dyscyplina sportowa nie jest w stanie wyciagnac u nas wiekszej masy ludzi na ulice. A szkoda, bo ja wole kosza :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze cos sprostowac, bo chyba zostalem zle zrozumiany.

 

Nie mam nic przeciwko temu, by w danym topicu rozwinela sie dyskusja nie zwiazana stricto z jego motywem przewodnim.

 

Pamietam np. ze gdy rok temu dyskutowalismy z Szakiem o przejsciu Paytona i Malone'a do Lakers, to po pewnym czasie zboczylismy z glownego watku praktycznie o 360 stopni, bo zaczela sie dyskusja o tym, czy ... 25-letni Kobe jest lepszy od Jordana gdy byl w jego wieku. ;-]

 

Teraz rowniez nie mialem nic przeciwko dyskusji o Garnecie w tym topicu, tyle ze po pewnym czasie przeniosla sie ona do tematu o Dream Teamie. Na forum mielismy wiec 2 tematy w ktorych toczyla sie rownolegle polemika dotyczaca tego samego watku. W takim wypadku rozsadek nakazywal, by ktorys z tych topicow zamknac w celu unikniecia zbyt wielkiego chaosu. To jest powodem tego, ze zamknelem ten topic bo generalnie nie mam nic przeciwko pojawianiu sie odpryskow nie zwiazanych z podstawowym kierunkiem tematu jak to ujal Szak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.