Skocz do zawartości

[West 2nd Rd] 1 Warriors - 5 Grizzlies


Chytruz

What what  

71 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto

    • Warriors w 4
      1
    • Warriors w 5
      10
    • Warriors w 6
      32
    • Warriors w 7
      9
    • Grizzlies w 4
      0
    • Grizzlies w 5
      1
    • Grizzlies w 6
      6
    • Grizzlies w 7
      12


Rekomendowane odpowiedzi

ooo, mega optymista.Musiałes tez zakładac ze bedą grac conajmniej bez Conleya całą serie zeby w PO dac sie rozstrzelać. Ja zakładałem 4-2 GSW, ale teraz nie wydaje zeby byli w stanie zrobic 3-0,ale 4-3  nadal jest realne.

Edytowane przez Tombou
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli nawet kobe bryant propsuje na twitterze artykul o tony'm allenie to wiedz, ze cos sie dzieje.

 

te jego przechwyty to sol soli, to jak wchodzi w linie podan, jak wybija na kozle. jesli cie to nie jara, nie jestes fanem koszykowki. to taki grajek, ktorego powinna miec kazda ekipa z aspiracjami mistrzowskimi.

 

2-1. warriors pod sciana w g4. z 1-3 juz nie wyjda.

witamy w playoffs!

Tylko, że w lidze jest tylko jeden Tony Allen. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warriors mają ten sam problem co ze Spurs w 2013, kiedy wypadł Lee, tzn. zły spacing/floor balance. Wszystko tam się dzieje 8 metrów od kosza, nie ma zupełnie komu zagrać czegoś inside, w dodatku Bogut nawet metr od obręczy szuka podań, albo miota takie ziemniaki, że aż wstyd i Grizzlies mogą go sobie totalnie odpuścić. Dzięki temu guardzi mogą zapieprzać po obwodzie 100 na godzinę za Currym i Klayem, bo nie ma ich kto za to ukarać jadąc do kosza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grizzlies mają właśnie okienko jak Pistons 2004.

 

Pistons 6xECF to bardzo podobny zespół do Grizz - mega charyzma, bread&butter w obronie, problemy w ataku.

 

Pistons od kiedy na Wschodzie zaczęli liczyć się Wade/Lebron (czyli od 2005) to  tak naprawdę nie mieli realnych szans na tytuł. Kojarzycie to skądś? Świetny regular, playoff basketball, ale atak niezdolny do wygrania 4 rund pod rząd? To są Memphis Grizzlies od 5 lat. I to byli Pistons przez ostatnie 4 lata - czyli walka do ostatniej krwi, parę kwart nadziei, ale zawsze był ktoś lepszy, ktoś bardziej utalentowany. Wiem co mówię, bo kibicowałem im przez te 7 lat.

 

Dlatego ich jedyna szansa była w 2004. Na Wschodzie do pokonania tylko Pacers (jeszcze większe problemy w ataku), a na Zachodzie rok, w którym na #1 seed byli overachieving TWolves (Warriors), Kings bez Webbera (Thunder), a self-imploding Lakers pokonali najgroźniejszych Spurs. 

 

Widzicie analogie?

Grizzlies mają ogromne kłopoty z Popovichem, bo tylko Popovich nie wciąga się w ich tempo i tylko Popovich autentycznie sra na Zacha Randolpha. Co robią Spurs? odpadają z Clippers

 

Thunder, którzy zawsze miażdzą ich talentem - w ogóle nie ma w PO, Warriors są overachieving i do pokonania zostają Clippers - z którymi zawsze dobrze im się walczyło.

 

 

Grizzlies mają mega okno na tytuł i taka szansa już się nie powtórzy, żeby w drodze po tytuł nie było Spurs, Thunder i mocnego Lebrona.

 

 

 

Będzie mega beka, jak Chris Paul będzie musiał pokonać Grizzlies, żeby zdobyć tytuł. Hell yeah

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CP3 nikt nie zatrzyma .

Nie kompromituj sie. Robisz z niego jak i z calego LAC koszykarskich bogow a ten zespol ma liderow, co nosa poza druga runde nie wystawili. Fajnie im idzie w tych PO, ale CP3 z urazem bedzie mial przy ewentualnej serii z Mem ciezkie zycie z Allenem. Taka rada: zdejmij czasem rozowe okulary, bo od czytania, jakie to LAC jest zajebiste, to mam mdlosci. Na razie nie wyszli w PO w XXI w. wyzej niz Miski i w obecnym stanie zdrowotnym to dla mnie Mem moga byc lekkim faworytem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak samo jak ciebie teksty lafa smiesza tak mnie smiesza te teksty o memphis w ecf. jest dopiero 2;1 a wy juz ich wstawiacie do ecf a najlepiej do finalu i ich koronujecie. przypominam ze spurs tez prowadzili 2;1 a nawet 3;2 :)

owszem, na ta chwile memphis wyglada na lepszych ale to co sie na tym forum rok rocznie w playoffach wyprawia to jest jakas kpina. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę żeby Warriors mogli się odbudować. Jak na razie to w G1 było ok, w G2 gorzej a w G3 już źle. Miśki robią adjustments i coraz bardziej rozgryzają Wariorzów a Ci nie potrafią się postawić. Kerr słabiutko, ale takie są "uroki" trenowania samograjów i braku doświadczenia. Toż Spo robił już lepsze between-games adjustments.

 

Ale zachód i tak jest whui mocny. Kto by nie wyszedł to po prostu rozszarpie zwycięzcę wschodu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miśki to chyba najgorszy z możliwych match-up na zachodzie dla GSW. Stu Jackson ma receptę dla Warriors muszą urosnąć do poniedziałku. Rick Fox zauważył, że warriors body language pozostawia wiele do życzenia i tak nie wygląda team, który wygrał 67 gier (z czego większość do 3q).

Przewaga po stronie Memphis, no ale kilka trójek więcej i może być 2-2. Przy 3-1 dla Miśków to będzie koniec. Za ~35 h będzie wiadomo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak samo jak ciebie teksty lafa smiesza tak mnie smiesza te teksty o memphis w ecf. jest dopiero 2;1 a wy juz ich wstawiacie do ecf a najlepiej do finalu i ich koronujecie. przypominam ze spurs tez prowadzili 2;1 a nawet 3;2 :)

owszem, na ta chwile memphis wyglada na lepszych ale to co sie na tym forum rok rocznie w playoffach wyprawia to jest jakas kpina.

 

Mnie też śmieszą teksty o Memphis w ECF ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze MEM mi się podobało od tych serii z Clips, a od zeszłorocznej z OKC zacząłem ich oglądać w RS. Wieżę w to, że mają szansę i pisałem często, że to drużyna na PO, choć takiej aprobaty nie było z waszej strony. Jest 2:1. Jeszcze raz napiszę: wierzę, że dają radę, ale trzeba wygrać minimum jeszcze 2x48 minut więc czekajmy z wiwatami. Kibicując MEM bądźmy jak oni spokojne GRIT&GRIND, a nie wiwat żółto-niebieskich strzelb czy alley up-iarzy z miasta aniołów. do your plan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LAF, mam do Ciebie dwa, zajebiście ważne pytania. 

Załóżmy, że Grizz i Clipps przejdą. Załóżmy, że mecze będą wyrównane, a Joerger sięgnie po hack a Jordan. 

 

Pierwsze:

Trzymać DeAndre na parkiecie i patrzeć, jak się męczy na linii płaczu rzutów wolnych, a reszta drużyny nie może się wykazać w ataku czy zdjąć go i grać jedną wielką dziurą pod koszem przeciw Gasolowi i Z-Bo i prosić się o gwałt? ;]

 

I drugie:

Clippers pokonali Spurs atletyzmem. Pokonają Rockets, bo po prostu im się bardziej chce. A czym do cholery mają pokonać stado potężnych, głodnych sukcesu i świadomych swojej ostatniej szansy w tym składzie Niedźwiedzi?

 

Gdybym bym złośliwy, to zasugerowałbym, że można liczyć na nieodgwizdywane offensy u Paula, ale myślę, że przeciwko Grizzlies to i tak będzie za mało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LAF, mam do Ciebie dwa, zajebiście ważne pytania. 

Załóżmy, że Grizz i Clipps przejdą. Załóżmy, że mecze będą wyrównane, a Joerger sięgnie po hack a Jordan. 

 

Pierwsze:

Trzymać DeAndre na parkiecie i patrzeć, jak się męczy na linii płaczu rzutów wolnych, a reszta drużyny nie może się wykazać w ataku czy zdjąć go i grać jedną wielką dziurą pod koszem przeciw Gasolowi i Z-Bo i prosić się o gwałt? ;]

 

I drugie:

Clippers pokonali Spurs atletyzmem. Pokonają Rockets, bo po prostu im się bardziej chce. A czym do cholery mają pokonać stado potężnych, głodnych sukcesu i świadomych swojej ostatniej szansy w tym składzie Niedźwiedzi?

 

Gdybym bym złośliwy, to zasugerowałbym, że można liczyć na nieodgwizdywane offensy u Paula, ale myślę, że przeciwko Grizzlies to i tak będzie za mało...

Akurat LAC już pokonali Grizllies mimo, że byli wtedy sporo słabsi, drugi raz odpadli tylko z powodu kontuzji Blake.

Griffin bardzo dobrze broni w post up, ZBo nie będzie tutaj problemem, przeciwko zdrowemu Griffinowi debiutującemu w PO miał 13,7 ppg na 46%  TS, od tej pory Blake się tylko poprawił.

Deandre jest mniej potrzebny, bo słabo broni post up, a akurat nie ma takiego zagrożenia z wjazdów ze strony Grizzlies.

Czym LAC pokona MEM? Tym, że ma świetny atak, który się sprawdza w PO. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat LAC już pokonali Grizllies mimo, że byli wtedy sporo słabsi, drugi raz odpadli tylko z powodu kontuzji Blake.

Griffin bardzo dobrze broni w post up, ZBo nie będzie tutaj problemem, przeciwko zdrowemu Griffinowi debiutującemu w PO miał 13,7 ppg na 46%  TS, od tej pory Blake się tylko poprawił.

Deandre jest mniej potrzebny, bo słabo broni post up, a akurat nie ma takiego zagrożenia z wjazdów ze strony Grizzlies.

Czym LAC pokona MEM? Tym, że ma świetny atak, który się sprawdza w PO. 

Memphis też wtedy było sporo słabsze i miało Hollinsa na ławce, który jest dobrym trenerem, ale twardogłowym. Joerger jest elastyczniejszy, otwarty na zmiany, nawet wbrew swojej idei.  

 

I czy dobrze Cię zrozumiałem? Sugerujesz, że cyferki z PO sprzed bodajże 3 lat mają mieć jakieś przełożenie na obecną serię? Do czego jeszcze statystycy są gotowi się odwołać, aby poprzeć swoją tezę? 

Przypomina mi to artykuł, jaki ostatnio czytałem, że fińscy "naukowcy" skorelowali wzrost gospodarczy z wielkością penisów obywateli danych krajów... Nauka miała popchnąć świat do przodu, szkoda tylko, pomyloną ją ze statystyką...

 

Tamte cyfry nie będą miały żadnego znaczenia. Tamto Memhpis było twarde, ale jeszcze nieograne, jednowymiarowe. Jakbyś nie zauważył, zupełnie zmienił się obwód w Grizzlies. Ponadto, dołożono Koufasa, czyli rezerwowego wysokiego, na którego Clippers nie będą mieć odpowiedzi. Jest Carter, jest Green, jest Udrich. 

 

A Jordan będzie cholernie potrzebny jeżeli masz dwóch wysokich na ten poziom rywalizacji, a rywal trzech i kocha pchać ich ciężkie cielska w pomalowane.

 

Atak Clippers się sprawdza? Aaa tak, faktycznie. Przecież pokonali 100 letnich, schorowanych Spurs, którzy na dodatek nie trafili z formą i rozjeżdżają Rockets, którzy grają z takim zaangażowaniem, jakby wierzyli, że jeszcze można tankować. Masz rację. Atak Clippers sprawdza się w tych PO. :)

 

Naprawdę wiele Twoich danych statystycznych można było uznać za quasi-poważne przy odrobinie dobrej woli. Ale to teraz, to nawet nie żart. To definicyjny cyrk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.