Skocz do zawartości

[West 2nd Rd] 1 Warriors - 5 Grizzlies


Chytruz

What what  

71 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto

    • Warriors w 4
      1
    • Warriors w 5
      10
    • Warriors w 6
      32
    • Warriors w 7
      9
    • Grizzlies w 4
      0
    • Grizzlies w 5
      1
    • Grizzlies w 6
      6
    • Grizzlies w 7
      12


Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem jak Grizzlies to robią że wpędzają przeciwnika w swoje bagniste tempo, ale robią to praktycznie zawsze.

 

Tony Allen zasłaniający w locie twarz Curry'ego to dla mnie najlepsze defensive poss EVER.

 

 

 

FIRST TEAM DEFENSE

Memphis mają warunki do tego.

Mają zawodników o odpowiednich warunkach fizycznych, o odpowiedniej mentalności i umiejętnościach, aby zajebiście bronić. Ponadto, to grupa zgranych i doświadczonych ludzi, którzy ten styl gry "dopieszczają" cały sezon. Całe sezony...

No i Joerger to naprawdę kumaty gość. Z nim tacy Thunder posłaliby już dawno Spursów na emeryturę.

 

Jak GSW będzie mieć dzień konia, jak w pierwszym meczu, to może wygrywać. Ale Grizz będą robić swoje, jak robią zawsze i w końcu rywala zamęczą, tą morderczą intensywnością. Jak nie fizycznie, to psychicznie. Fizycznie wypompowali Parkera i Manu w 2013 roku (obaj to przyznawali już przy 2-0, że są strasznie zmęczeni, co było widać w g3, zwłaszcza na początku) i to akurat odbiło się na Spurs w finałach, a w 2014 roku wymęczyli psychicznie Duranta, a teraz tak samo skasują Splash Brothers. Klay właściwie już jest skasowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Memphis mają warunki do tego.

Mają zawodników o odpowiednich warunkach fizycznych, o odpowiedniej mentalności i umiejętnościach, aby zajebiście bronić. Ponadto, to grupa zgranych i doświadczonych ludzi, którzy ten styl gry "dopieszczają" cały sezon. Całe sezony...

No i Joerger to naprawdę kumaty gość. Z nim tacy Thunder posłaliby już dawno Spursów na emeryturę.

 

Jak GSW będzie mieć dzień konia, jak w pierwszym meczu, to może wygrywać. Ale Grizz będą robić swoje, jak robią zawsze i w końcu rywala zamęczą, tą morderczą intensywnością. Jak nie fizycznie, to psychicznie. Fizycznie wypompowali Parkera i Manu w 2013 roku (obaj to przyznawali już przy 2-0, że są strasznie zmęczeni, co było widać w g3, zwłaszcza na początku) i to akurat odbiło się na Spurs w finałach, a w 2014 roku wymęczyli psychicznie Duranta, a teraz tak samo skasują Splash Brothers. Klay właściwie już jest skasowany.

 

 

W pierwszym meczu nie skasowali, ale fakt, nie było Conleya. W drugim Klay jakieś dziwne rzuty z jednej nogi oddawał i dunków nie mógł zakończyć należycie, więc chyba rzeczywiście psycha siadła co nieco. Z początku myślałem, że to jest jakaś taka dziwna arogancja Warriors po pierwszy bardzo łatwo wygranym meczu i odebraniu MVP przez Currego. Wyjdziemy i na stojąco, z jednej nogi ich trzaśniemy. Tymczasem jak się okazało, nic z tego.

Mimo to nie przekreślałbym jeszcze Klaya i Currego, zdecydowanie za wcześnie na to. Może po prostu im nie siedziało, a zachwyty nad obroną Grizz są trochę na wyrost... Tak czy owak fajnie byłoby, gdyby wreszcie z obiła się z tego ciekawa seria, bo póki co dwa mecze jednostronne i za wiele emocji w tym nie było...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Curremu nie siedziało, ale Klay miał pełne spodenki i Allen z tego skwapliwie korzystał. Nie widzę go w kolejnym meczu. Mam nadzieję, że się nie zablokuje jak Noah :grin:

 

A może Klay zareaguje prawidłowo, jak na All-stara przystało :) i wyjdzie zmobilizowany , rzuci swoje na wysokim procencie, reszta chłopców się stawi i znów będziemy rozmawiać w innych nastrojach (coś ala klimat po meczu nr 1).  Co wtedy będzie krzyczał Tony Allen? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mógł wychodzić wysoko jak sag offy robił.

jak bede mial chwile zerkne jeszcze raz ale wydawalo mi sie ze jak zaslona byla grana to Zach wychodzil odrazu z drugiej strony wysoko na zaslonie a z dolu szla pomoc od nastepnego

 

 

5 minuta zobacz, jest na poczatku Lee ktory tak robi, na przekroju meczu kazdy z Mem tak gral jak byly zaslony na Currego i 5:40 akcja mozesz juz zobaczyc jak wysoko Randolph wychodzil na zaslonach, nie jest to ostre trapowanie, ale podwajaja go czekaja az odda pilke i rotuja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak bede mial chwile zerkne jeszcze raz ale wydawalo mi sie ze jak zaslona byla grana to Zach wychodzil odrazu z drugiej strony wysoko na zaslonie a z dolu szla pomoc od nastepnego

 

5 minuta zobacz, jest na poczatku Lee ktory tak robi

 

Mówiłem, że guardzi robią robotę, problem jest taki, że Lee to nie Randolph:

 

5lyq9z.png

 

2l8bx2t.png

 

2n7qut3.png

 

y1hxj.png

 

4fzbig.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchajcie, jak postrzegacie G2 w kontekście poziomu sportowego? pewnie, miśki bardzo dobrze broniły (prawie 70% rzutów GSW było contestowanych!), ale też warriors przestrzelili wiele open looków (skuteczność niecałe 30%), w tym mieliśmy nawet nieudany wsad, kilka głupich strat. chodzi mi o to, czy to nie było trochę jak MIL-CHI? albo inaczej - że gdy grają dobre defensywy, to tak właśnie wygląda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się przychylił najbardziej do tego co pisał BiałaCzekolada - Grizzlies świetnie wybili Warriors z normalnej gry robili masę małych rzeczy tak żeby Ci musieli grać inaczej niż zwykle/w innym tempie/zaczynać akcję z innych miejśc na boisku etc... O ile przy takich Spurs to nie przechodzi z racji doświadczenia to przy Warriors to chyba jedyny sposób na ich pokonanie. Nie mają doświadczenia i mogą się w ten sposób pogubić. A potem dojdzie być może frustracja i jeszcze więcej głupich błędów.

 

Więc ja bym powiedział - świetna defensywa, ale nie taka w postaci Bad Boys Pistons/Celtics 2008, ale ukierunkowana na rozbijanie gry i subtelne przeszkadzanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słuchajcie, jak postrzegacie G2 w kontekście poziomu sportowego? pewnie, miśki bardzo dobrze broniły (prawie 70% rzutów GSW było contestowanych!), ale też warriors przestrzelili wiele open looków (skuteczność niecałe 30%), w tym mieliśmy nawet nieudany wsad, kilka głupich strat. chodzi mi o to, czy to nie było trochę jak MIL-CHI? albo inaczej - że gdy grają dobre defensywy, to tak właśnie wygląda?

Problem polega na tym, że skoro grają dwie bardzo dobre defensywy, ale tylko jedna ofensywa na poziomie to jakim cudem Warriors przegrali?

 

Więc może defensywa Warriors wcale nie jest taka dobra?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem polega na tym, że skoro grają dwie bardzo dobre defensywy, ale tylko jedna ofensywa na poziomie to jakim cudem Warriors przegrali?

 

Więc może defensywa Warriors wcale nie jest taka dobra?

Problem z tym, że z ofensywą Warriors od dawna były wątpliwości jeśli chodzi o granie w PO, bo zbyt dużo bazują na fast breakach i transition. Widać to po 1 pace. 

Defensywa Warriors jest tak dobra, szczególnie z AI3 na parkiecie, ale ofensywnie są przeszacowani.

Dlatego właśnie nie widziałem kompletnie Warriors w serii ze Spurs, którzy potrafiliby to wyeksponować.

Zresztą mają ortg 99 w serii Miśki, w wygranym meczu 102,2 czyli naprawdę mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiłem, że guardzi robią robotę, problem jest taki, że Lee to nie Randolph:

 

5lyq9z.png

 

2l8bx2t.png

 

2n7qut3.png

 

y1hxj.png

 

4fzbig.png

1 sytuacja pick and roll w rogu troche zmienia sprawe, 2 zach spozniony, 3 zach wysoko tak jak mowilem, 4 znowu sie zapomnial

 

ale widac ogolnie jaka jest taktyka na currego zgadzam sie ze guardzi robia tez robote

Edytowane przez Kubbas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda kilka dni po meczu, ale jest jeszcze jedna rzecz o której nikt nie wspomniał. Dzień przed G2, była imprezka z okazji MVP. Podobno nie wszyscy byli grzeczni i poszli spać o 8.00 pm. Stefek nie ochłonął po przemówieniu, a Klay wyglądał jakby dokuczał mu kac (jak można było przestrzelić tego dunka(!) ).

G3 pokaże prawdziwe oblicze GSW. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 sytuacja pick and roll w rogu troche zmienia sprawe, 2 zach spozniony, 3 zach wysoko tak jak mowilem, 4 znowu sie zapomnial

 

ale widac ogolnie jaka jest taktyka na currego zgadzam sie ze guardzi robia tez robote

 

3 to jest wysoko? Chyba ze 3-4 metry od bycia wysoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.