Skocz do zawartości

[West 2nd Rd] 1 Warriors - 5 Grizzlies


Chytruz

What what  

71 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto

    • Warriors w 4
      1
    • Warriors w 5
      10
    • Warriors w 6
      32
    • Warriors w 7
      9
    • Grizzlies w 4
      0
    • Grizzlies w 5
      1
    • Grizzlies w 6
      6
    • Grizzlies w 7
      12


Rekomendowane odpowiedzi

Tak bardzo chciałem zobaczyć w tej serii Tony'ego Allena rzucającego trójeczki. I doczekałem się ;)

 

I to w zasadzie kwintesencja dzisiejszego meczu. Tony Allen oddał więcej rzutów niż Zach Randolph - tak właśnie powinna działać obrona GSW.

Edytowane przez KIJEK_PL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mówienie, że warriors dziś siedziało to trochę nieporozumienie. bo IMO "siedzi" wtedy, gdy trafiasz nawet z ręką obrońcy na twarzy. tymczasem w G4 skuteczność GSW w contested rzutach była znacznie gorsza niż w każdym z trzech pierwszych spotkań. oni wygrali dzięki korektom Kerra i zobaczymy co teraz Joerger odpowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzucenie Boguta na Allena (w III kwarcie krył go Draymond i też działało to bardzo dobrze) było kluczowe dla losów spotkania. Grizzlies nie mogli znaleźć produkcji w ataku bo Warriors po prostu podwajali sobie bezkarnie pod koszem i to agresywnie, wymuszając straty czy jakieś dziwne rzuty. brawo dla Kerra, wiedział, że coś musi zmienić i praktycznie w ostatnim momencie zrobił odpowiednie adjusment. lepiej późno niż wcale

 

bez Allena obrona Grizzlies też już nie wygląda aż tak dobrze, a zarówno Carter jak i Green nie wnoszą do końca tego, czego można było od nich oczekiwać (śmieszna historia, bo wydawałoby się, że to pozyskanie tych dwóch graczy wzmocni znacząco atak Memphis, a w konsekwencji uczyni z nich prawdziwych contederów)

 

mimo wszystko Joerger to łebski gość i coś na pewno wymyśli, chociaż nie wiem czy Grizzlies będą w stanie wyrwać jeszcze jeden mecz w Oracle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że Warriors wygrali nie dlatego,że im siedziało,bo przecież zamknęli ich głównie obroną,narzucili swoje tempo gry od początku,nie pozwolili Miśkom na zabawę w błoto i odpuszczali kompletnie Allena przez co Grizzlies musieli grać w ataku 4 na 5.Świetny ruch Kerra,ciężko będzie Joergerowi coś na to odpowiedzieć,bo jak nie ma Allena na boisku to Curry czy Thompson mogą sobie bezkarnie hasać.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie kluczowe były, że swoje szmaty trafiał Igoudala i Draymond Green. To nie są żadni wybitni strzelcy i poprzednio pudłowali trójki, a tym razem niestety te szmaty wpadały i obrona musiała się bardziej na nich skupić.

 

Tony Allen może gra mało, ale Klay jest dobrze ograniczany i znowu nie przekroczył swojej linii punktowej.

Edytowane przez Wyparlo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie kluczowe były, że swoje szmaty trafiał Igoudala i Draymond Green. To nie są żadni wybitni strzelcy i poprzednio pudłowali trójki, a tym razem niestety te szmaty wpadały i obrona musiała się bardziej na nich skupić.

A co sądzisz o dyspozycji Harrisona Barnesa zza łuku? Nie było kluczowym, że on nie trafiał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jedyną korektą jaką Joerger moze zrobić, to zapanowac nad tempem gry. jedyną przewagą Warriors nad Memphis jest szybkośc i kiedy tempo akcji jest podrasowane Warriors płyna, czy solo czy w zespole, open court, szybsze wyprowadzenie, łapią FLOW i cisna. w gms 2 & 3 Memphis ich hamowali, a Conley Jr wzorowo zarządzał tempem gry [niektórzy się dziwili nazwaniu go 2 najlepszym PG ligi - proponuję jednak odstawić staystyki i zwrócić uwagę na to, co przyczynia się do zwycięstw].

 

w gm4 Warriors im sie zerwali, a ponadto, mam wrażenie [od gm2 , gm1 nie oglądałem], że z meczu na mecz Warriors są lepiej przystosowani defensywnie do Memphis. 

 

imo,Grizz powinni przywrócić swoje tempo gry, a w ataku przydaloby się coś niekonwencjonalnego : może nieobliczalny Udrih ze swoimi akcjami, może Vince Carter wykona ostatni skok zycia, coś by się przydało, żeby Grizzlies znów nie popadli w stagnację, jak to sie dzieje z ich grą ofensywną w zasadzie rokrocznie, co skutkuje odpadunkiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązaniem na podwojenie jednego wysokiego i zostawianie Allena samego mogłaby być zasłona od drugiego wysokiego i druga schodkowa zasłona od Allena dla Conley'a/Lee bez piłki, aby ich uwolnić na czystą pozycję i wtedy odegranie od podwajanego, ale nie wiem, czy Grizz mogą się tego "nauczyć" do następnego meczu. ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tony Allen może gra mało, ale Klay jest dobrze ograniczany i znowu nie przekroczył swojej linii punktowej.

Generalnie wiem, że wszyscy tu kochają Miśki, a Warriors to ci źli, ale ale czy wy nie widzicie sędziowania w tej serii?? Przecież to jest śmieszne momentami. A na parkiecie Memphis, to już wręcz żenujące. Allen dwa razy HAKUJE Thompsona, na początku spotkania, a sędziwie ledwie gwiżdżą ten drugi faul po paru sekundach, Curry, Thompson są ciągle faulowani on ball, Zach przepycha się pod koszem łokciami, ale już kiedy Iggy zagra bliżej Cartera czy Bogut powalczy o zbiórkę, to mamy z automatu przewinienie.

 

Ja rozumiem, że Miśkom pasuje łatka niegrzecznych, dobrze broniących chłopców, ale to już trochę przesada. Tym bardziej, że Warriors też potrafią tak grać i podczas regulara im na to pozwalano, a teraz dla każdego taka gra to z automatu foul trouble.

 

Mówicie o Lebronie i jego "faulach", ale to, jaki bonus dostaje Tony Allen to nikt nie jest w stanie zauważyć. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nice, Warriors po krótkiej przerwie wreszcie wyglądali jak Warriors.

 

Nie wiem co macie z "GSW siedziało", 47,5%FG i 42% za 3 to jest z grubsza ich przeciętny poziom, Iguodala trafił 3 trójki, ale ciężko był oczekiwać, że przez całe playoffy będzie jechał na 21%, reszta rzutowo nie zagrała nic specjalnego jak na siebie.

 

Kerr widać przeczytał najkrótszy na świecie artykuł "Jak pokonać Grizzlies", który brzmi w całości: "ignore Allen", pióra Popa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oni wygrali dzięki korektom Kerra i zobaczymy co teraz Joerger odpowie.

tak, pytanie tylko czy Joerger ma czym odpowiedzieć. W sumie jedyne realne rozwiązanie to konsekwentne pchanie piłki pod kosz i liczenie na foul trouble. Może też zaryzykować posadzeniem Allena na dłuższe minuty, bo w sumie Allen jest kozakiem i ma największy spotlight, ale kto wie czy CLee nie jest najlepszym defensorem w serii.

 

jedyną korektą jaką Joerger moze zrobić, to zapanowac nad tempem gry. jedyną przewagą Warriors nad Memphis jest szybkośc i kiedy tempo akcji jest podrasowane Warriors płyna, czy solo czy w zespole, open court, szybsze wyprowadzenie, łapią FLOW i cisna

 

ale to nie defensywa Grizzlies jest problemem. Warriors trafili kilka rzutów, ale generalnie tempo gry i skuteczność ich ataku nie różniła się jakoś radykalnie od poprzednich spotkań.

 

a totalne obniżanie tempa powoduje, że Grizzlies grają jeszcze bardziej topornie w ofensywie i nie mają szans na faworyzujące ich mismatche.

 

W idealnym świecie Grizzlies powinni grać piłkę pod kosz w early offense i jednocześnie grać po 20 sekund pod własnym koszem. To tam zawsze Grizzlies obniżali tempo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na rotoworld już nie wiedzą w jaki sposó określić prawdopodobieństwo zagrania Allena w Game 5: "he is more likely than not to miss it"

 

W każdym bądź razie, nieobecność Grindtatuśka eliminuje sporą część problemów dla Warriors. Powinno się ustawić ukrytą kamerę z miejsca gdzie Klay lata jak opętany wyjąc z radości, że będzie więcej swobody.

 

Obstawiam, że jest to coś w tym stylu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kury chyba w końcu doszło że jest MVP. Mentalnie się dzisiaj tak zachował. Poza jego firmowymi ośmieszającymi zagraniami, podgrzewał publikę, skakał, machał łapskami, pewną kiść miał. Kurde, uwielbiam ich oglądać. Taki ewenement w ostatnich latach. Nie mają słabego punktu. Drużyna kompletna. Jeśli przeciwnik nie ma jakiejś wybitnej jednostki typu Allen, to nie idzie z nimi nawiązać rywalizacji. I do tego jeden z moich ulubieńców z ławki wchodzi z bicepsem jak udo mojej niedoszłej teściowej Iggy i pozamiatane.

 

Żal mi Miśków żeby nie było. Ale są jeszcze dwa mecze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Memphis nie ma szczęścia w tej serii . W G1 nie było Conleya teraz brak Allena a to jak widać dużo daje. Golden i tak było faworytem ale dziś było widać że Curry może łatwiej kreować bo nie grozi mu że ktoś mu wybierze piłke w koźle. Więcej chłopaki kozłowały - do tego dobra obrona - oj Golden wchodzą w tryb mentalnego zwycięzcy . Kerr robi dobre korekty w grze plus ich ławka i coraz mniej widzę kogoś kto mógłby im odebrać tytuł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Memphis nie ma szczęścia w tej serii . W G1 nie było Conleya teraz brak Allena a to jak widać dużo daje. Golden i tak było faworytem ale dziś było widać że Curry może łatwiej kreować bo nie grozi mu że ktoś mu wybierze piłke w koźle. Więcej chłopaki kozłowały - do tego dobra obrona - oj Golden wchodzą w tryb mentalnego zwycięzcy . Kerr robi dobre korekty w grze plus ich ławka i coraz mniej widzę kogoś kto mógłby im odebrać tytuł

Dziś grali ultrazespołowo, zarówno w obronie jak i w ataku. To była ta drużyna z RS, która wygrała 67 spotkań. W zasadzie po 3 kwartach było już po zawodach. Memphis zostali całkowicie wybici ze swojego rytmu ofensywnego - idealnym tego obrazem był coast to coast Marca Gasola z przełożeniem piłki za plecami, który zakończył się zbiórką defensywną GSW.

 

Jeżeli zachowają composure i mentalność niszczenia przeciwnika twardą obroną, to nikt im się nie postawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Iman Shumpert jest naprawdę kiepski i nie wiem kto jest ukrytym-gorszym zawodnikiem w rotacji contendera: Shumpert czy Harrison Barnes?

 

Jak tam, zdecydowałeś się już?

 

Generalnie Harrison jest rewelacyjny w tej serii. Jak Warriors przegrywali, to jedynie on nie miał pełnych gaci i grał bardzo dobrze, teraz utrzymuje poziom, gra z ogromną agresją, nie ogranicza się do trójek, robi wiazdy, dunkuje nad Gasolem, zbiera, w post niszczy każdego Courtneya Lee czy Cartera. Full package w tej serii. Koleś wygląda na zupełnie innego niż w RS. Playoffs player?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@microlab i ely3

Dokładnie. Dwa lata temu w serii z Denver nieźle grał Stefek z Lee i Jackiem, ale ze Spurs tylko Barnes z całego zespołu się nie posrał (nie liczę pierwszej połowy G2 w wykonaniu Klaya). 

 

Widać, że w głowach chłopaków z Oakland przestawiła się jakaś zapadka. G2 i G3 przegrywali na początku i wpadali w panikę. Nie byli w stanie opanować nerwów. G4 i G5 przegrywali w 1Q i na luzaka, nie zmieniając stylu gry wyciągali. Nawet Kerr podczas czasów w pierwszej kwarcie, mówił, że mają grać dalej to samo i oddychać (nie wiem co on ma z tych oddychaniem). Zadziałało. Małe szanse, że Miśki odwiedzą jeszcze w tym sezonie Oracle.

Ja wiem, że brak Allena widać od razu, ale ten gość nie robi różnicy +/- 20 punktów. A tak mamy drugi z rzędu BO i nawet tak twardzi goście jak Grizz będą mieli problem, żeby się mentalnie pozbierać. Tym bardziej, że GSW wygrało G5 pomimo 6/16 z gry Stefka, 7/16 z gry Klaya i 0/5 za 3 Greena. 

W GSW zawsze ktoś odpali w ataku. Jedyna szansa dla Miśków na zwycięstwo to mecz na poziomie 50% FG i 100 punktów. Tylko czy to możliwe przy takiej obronie ...?

Edytowane przez Tasma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.