Skocz do zawartości

Konsole


kore_old

Rekomendowane odpowiedzi

OK jest temat "Gry komputerowe" (swoją drogą, kto to wymyślił? największe stereotypowe przekłamanie w growej nomenklaturze), nie ma tematu stricte o konsolach. Macie? Gracie? W co, kiedy? Niestety mimo wciąż rosnącej popularności konsol w Polsce nie mam zbyt wielu znajomych, którzy by grali (rodzina, dzieci etc.), a obecnie szpilanie w multi ze znajomkami w takie tytuły jak Payday to miód.

 

Póki co cisnę Mordor na X-One (wow), z przerwami na 2k15 na PS4. Przymierzam się do Wiedźmina i Batmana w oczekiwaniu na Mad Maxa i Fallouta. Sporo tego, a będzie jeszcze więcej.

 

A zatem kończę ponawiając pytanie: ktoś w coś? :smile:

Ku rwa, chyba 5 temat zakładasz o tym, a jeszcze pretensje, że nie ma takiego tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ku rwa, chyba 5 temat zakładasz o tym, a jeszcze pretensje, że nie ma takiego tematu.

Chyba Ci się coś pomyliło. Ja? Piąty temat? Gdzie niby? I nie pretensje tylko zwracam uwagę. Weź prozac bo widzę żes nerwowy za bardzo.

 

I można zmienić nazwę na X-One bo o ile teraz faktycznie odszukałem temat PS4 tak na X nic nie ma. Albo przenieść te posty do wątku o ps4 i nazwać po prostu "konsole".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo chyba na forum nie ma hipstera, który będzie chciał osobnej dyskusji o Nintendo ;)

Ja chce temat! mam 3DSa, a Zelda: a Link between worlds, to jedna z najlepszych gier w jakie grałem. Okaryna też zajebista!   :smile:

Edytowane przez Cloud
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chce temat! mam 3DSa, a Zelda: a Link between worlds, to jedna z najlepszych gier w jakie grałem. Okaryna też zajebista!   :smile:

Zawsze chciałem poznać człowieka, który poleciał na którąkolwiek konsolę od Ninny... powiedz mi: jak to jest? :P Nie no serio, to kwestia zajawki Zeldą i super Mario z dzieciństwa? Czy co decdyuje o tym, że wolisz te klimaty niszowe od blockbusterów?

 

BTW. Dzisiaj zmarł niestety prezes Nintendo tak btw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, to raczej zajawka graniem w Pokemony na emulatorach za dzieciaka. Pewnie zaraz ktoś się zacznie śmiać, ale jak zobaczyłem gameplay z Poków na 3ds, to stwierdziłem, że muszę kupić tę konsolę. Dodatkowo zawsze chciałem pograć w Zeldę Ocarina of time, która jest bardzo często uznawana za najlepszą grę w historii - chciałem poznać ten fenomen. I faktycznie, Zelda to świetna gra i jest w wielu miejscach bardziej nowoczesna niż obecne tytuły. W Mario też miałem ochotę pograć, bo jak wiadomo(przynajmniej Ci co siedzą w temacie powinni wiedzieć) Mario to ciągle symbol wysokiej jakości i ma bardzo wysokie oceny, i nie zawiodłem się. A przede mną jeszcze co najmniej kilkanaście tytułów wartych zagrania. Szkoda tylko, że czasu ostatnio mam mało. 

 

I nie mogę powiedzieć, że wolę te klimaty od blockbusterów(swoją drogą Zelda to przecież nic innego jak blockbuster), bo generalnie wychowałem się na PlayStation i miałem ich wszystkie konsole poza Vitą, której nie kupie, bo 3DS ją wciąga dupą, i PS4, którą kupie najpóźniej na wiosnę, bo Uncharted 4 muszę mieć na premierę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, to raczej zajawka graniem w Pokemony na emulatorach za dzieciaka. Pewnie zaraz ktoś się zacznie śmiać, ale jak zobaczyłem gameplay z Poków na 3ds, to stwierdziłem, że muszę kupić tę konsolę. Dodatkowo zawsze chciałem pograć w Zeldę Ocarina of time, która jest bardzo często uznawana za najlepszą grę w historii - chciałem poznać ten fenomen. I faktycznie, Zelda to świetna gra i jest w wielu miejscach bardziej nowoczesna niż obecne tytuły. W Mario też miałem ochotę pograć, bo jak wiadomo(przynajmniej Ci co siedzą w temacie powinni wiedzieć) Mario to ciągle symbol wysokiej jakości i ma bardzo wysokie oceny, i nie zawiodłem się. A przede mną jeszcze co najmniej kilkanaście tytułów wartych zagrania. Szkoda tylko, że czasu ostatnio mam mało. 

 

I nie mogę powiedzieć, że wolę te klimaty od blockbusterów(swoją drogą Zelda to przecież nic innego jak blockbuster), bo generalnie wychowałem się na PlayStation i miałem ich wszystkie konsole poza Vitą, której nie kupie, bo 3DS ją wciąga dupą, i PS4, którą kupie najpóźniej na wiosnę, bo Uncharted 4 muszę mieć na premierę. 

 

Ja fanbojem Playa jestem od dziecka i przeszedłem podobną drogę co Ty, tyle, że miałem też Vitę i... sprzedałem ;) Coś jak lepszy tablet z funkcjami zajebistych gier (ale po co mnie to jeśli mam ps4 i x-one? ;) ). 3ds nie od dzisiaj jest uznawany za główną podstawę systemu finansowego nintendo. Wii i WiiU to konkretne porażki zwłaszcza w Europie, a 3ds dystansuje inne handheldy o lata świetlne, jeśli chodzi o sprzedaż. Swoją drogą ok, Mario, Zelda itp, no ale nawet jako die hard player nie czaję fenomenu przeniesienia zajawki z dzieciństwa na te tytuły ;) Inna sprawa, że OK, Zelda blockbuster ale wiesz o co mi chodziło; Assasyni, CoDy i te sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Tobie chodzi o blockbustery typu CoD i Assassiny, to ok - wtedy rzeczywiście wole klimaty Nintendo. Dla mnie najlepsze duże gry robią np. Rockstar i Naughty dog. 

A o mocy Zeldy świadczy np. to, że w roku, którym wyszedł The last of us czy GTA 5, gamespot uznał ALBW za grę roku:

Edytowane przez Cloud
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gamespot bywa dziwny. Nie powinno się zestawiać ze sobą tak różnych gier. Tutaj ktoś poleciał za mocno z ćpaniem albo postanowił przyhipsterzyć, bo Zelda z takiego porównania nie ma prawa wyjść zwycięsko. Ja nie wątpię, że to może być świetna gra, ale... sorry, to nie ta skala w ogóle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gamespot bywa dziwny. Nie powinno się zestawiać ze sobą tak różnych gier. Tutaj ktoś poleciał za mocno z ćpaniem albo postanowił przyhipsterzyć, bo Zelda z takiego porównania nie ma prawa wyjść zwycięsko. Ja nie wątpię, że to może być świetna gra, ale... sorry, to nie ta skala w ogóle.

Rozumiem, że grałeś? 

 

Według mnie TLOU rzeczywiście powinno wygrać, ale Zeldę bym w 2013 dał na drugim miejscu. Bez wątpienia. Granie w te grę to jest sama przyjemność i radocha. Genialnie zaprojektowany tytuł. 

 

A jeśli chodzi o skalę, to sorry, ale Zelda jest właśnie w najwyższej skali jeśli chodzi o gry - to jest już legendarna seria. W Polsce tylko mało znana i niestety niedoceniana. Ja zresztą też długo tej serii nie doceniałem, bo po prostu nie miałem okazji w nią zagrać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie grałem, ale to nic nie zmienia w tym przypadku.

 

Zelda może sobie być genialnie zaprojektowaną, wspaniałą grą z ogromnymi pokładami miodu - nie neguję tego, bo pewnie tak jest. Nie powinna być natomiast oceniana w jednym zestawieniu z kolosami AAA, bo to produkcja jednak zbyt niszowa. Co do skali, to chodziło mi o skalę jeśli chodzi o wykreowany świat/grafikę/koszty produkcji itd. Nie wypada tych gier porównywać, bo to nie jest na żadnym polu bezpośrednia konkurencja. 

 

Jak w takim zestawieniu wygrwa Zelda, to fani zadowoleni biją pokłony, a reszta świata puka się w czoła. Jak Zelda nie wygra, większość graczy nawet tego nie zauważy, za to fani poczują się dotknięci. Tak źle i tak niedobrze.

 

W kategorii na najlepszą grę takiego konkretnego gatunku może wygrać, ale w kategorii najlepszych gier w danym roku w ogóle... bez żartów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie grałem, ale to nic nie zmienia w tym przypadku.

 

Zelda może sobie być genialnie zaprojektowaną, wspaniałą grą z ogromnymi pokładami miodu - nie neguję tego, bo pewnie tak jest. Nie powinna być natomiast oceniana w jednym zestawieniu z kolosami AAA, bo to produkcja jednak zbyt niszowa. 

Okolice 3 milionów sprzedanych egzemplarzy rozumiem, że robią z niej grę ze strefy Indie?

 

Nie grałem, ale to nic nie zmienia w tym przypadku.

 

Zelda może sobie być genialnie zaprojektowaną, wspaniałą grą z ogromnymi pokładami miodu - nie neguję tego, bo pewnie tak jest. Nie powinna być natomiast oceniana w jednym zestawieniu z kolosami AAA, bo to produkcja jednak zbyt niszowa. Co do skali, to chodziło mi o skalę jeśli chodzi o wykreowany świat/grafikę/koszty produkcji itd. Nie wypada tych gier porównywać, bo to nie jest na żadnym polu bezpośrednia konkurencja. 

rtów :smile:

Łooo k****, tutaj to już poleciałeś grubo. Rozumiem, że od dzisiaj Spiderman 3 należy do najwybitniejszych filmów wszechczasów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Indie to indie, jak sama nazwa wskazuje. Nie ma to nic wspólnego z tematem.

 

4mln to nie jest przesadnie wiele, zwłaszcza, że bardzo dużo (nie znam liczb, nie strzelam) poszło w samej Japonii. Toteż niszowa jest jak najbardziej, w porównaniu do GTA, TLoU, czy innych Assasin's Creedów, patrząc przez pryzmat słupków sprzedaży na całym świecie.

 

Wzmianka o kosztach produkcji raczej jako dodatek, żeby podkreślić jaka przepaść dzieli giganty AAA od tejże Zeldy. I ja się absolutnie tej gry nie czepiam, bo chodzi mi tylko i wyłącznie o podkreślenie bezsensowności sporządzania tego typu ogólnych rankingów. 

 

Żaden ranking, w którym Zelda (jakkolwiek dobrą grą by nie była) wygrywa z najpełniejszym i najbogatszym growym doświadczeniem ever, jakim jest GTAV nie może być wiarygodny.

 

Sorry Nintendofile :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Indie to indie, jak sama nazwa wskazuje. Nie ma to nic wspólnego z tematem.

 

4mln to nie jest przesadnie wiele, zwłaszcza, że bardzo dużo (nie znam liczb, nie strzelam) poszło w samej Japonii. Toteż niszowa jest jak najbardziej, w porównaniu do GTA, TLoU, czy innych Assasin's Creedów, patrząc przez pryzmat słupków sprzedaży na całym świecie.

 

To jest sporo i oznacza granie w tej samej lidze.

 

Żaden ranking, w którym Zelda (jakkolwiek dobrą grą by nie była) wygrywa z najpełniejszym i najbogatszym growym doświadczeniem ever, jakim jest GTAV nie może być wiarygodny.

 

Ach ten ogrom argumentacji. Nie, bo nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad1

 

Nie, nie oznacza. Sprawdź sprzedaż POZA Japonią i sam się przekonaj. Myślisz, że Nintendo ledwo zipie dlatego, że im się gry doskonale sprzedają? :>

 

ad2

 

Napisałem wyraźnie: GTAV jest największym, najpełniejszym i najbogatszym doświadczeniem w historii gier. Obiektywnie jest to najlepsza pod względem wykonania, kreacji świata, dbałości o detale itp. gra jaka kiedykolwiek powstała.

 

Nie ważne, że nie jestem fanem serii, że prywatnie, pod względem grywalności wyżej stawiam jakąś inną grę. Toteż mogę sobie mówić, że ta czy tamta mnie się bardziej podoba, a nie że jest lepsza. To nie jest to samo. Moje mieszkanie jest moje i jest najzajebistsze na świecie, ale nie będę się spierał z Bradem Pittem, że mieszkam lepiej od niego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad1

 

Nie, nie oznacza. Sprawdź sprzedaż POZA Japonią i sam się przekonaj. Myślisz, że Nintendo ledwo zipie dlatego, że im się gry doskonale sprzedają? :>

Ok, to grom amerykańskim odliczajmy rynek amerykański :)

 

Napisałem wyraźnie: GTAV jest największym, najpełniejszym i najbogatszym doświadczeniem w historii gier. Obiektywnie jest to najlepsza pod względem wykonania, kreacji świata, dbałości o detale itp. gra jaka kiedykolwiek powstała.

Jak ja uwielbiam to słowo :)

 

Nie ważne, że nie jestem fanem serii, że prywatnie, pod względem grywalności wyżej stawiam jakąś inną grę. 

A teraz na szybko spytam się Ciebie, co jest najważniejszy przy ocenianiu gier? Budżet produkcji na pierwszym miejscu to już wiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.