Skocz do zawartości

Grudzien w Jezioranach


badboys2

Rekomendowane odpowiedzi

Ja na moje oko to pomyłka na głównej.

 

http://www.nba.com/nba_tv/ - zobacz jeszcze tu, ;)

No też tak myślałem..póżniej pojawiło się jeszcze okienko pod wynikami. Ale tu chodzi o NBA Dialy...48 minutowe wiadomości ktore można sobie ogladać na nba.com. Tam prezenter jak zawsze pod koniec zapowiada mecze na nba tv, tak dziś zapowiadał Lakers - Magic, sam sobie zobacz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie błagam pomóżcie jestem na maxa wkurwiony bo TVU mi znowu szwankuje /sory za klniecie

 

mam taki błąd przy otwieraniu jakiegokolwiek kanału: zamiast connecting pisze Ready i nic sie nie łączy.

 

Dołączona grafika

 

o co chodzi?? dajcie jakąś dobrą rade plz, do meczu juz tylko 3h. licze na was

 

aha i jesli chodzi o te ukryte linki NBATV i O-tsn2 np. tvu://10065/ to to ma sie otworzyc w tvu??

 

prosze o pomoc :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie błagam pomóżcie jestem na maxa wkurwiony bo TVU mi znowu szwankuje /sory za klniecie

 

mam taki błąd przy otwieraniu jakiegokolwiek kanału: zamiast connecting pisze Ready i nic sie nie łączy.

 

Dołączona grafika

 

o co chodzi?? dajcie jakąś dobrą rade plz, do meczu juz tylko 3h. licze na was

 

aha i jesli chodzi o te ukryte linki NBATV i O-tsn2 np. tvu://10065/ to to ma sie otworzyc w tvu??

 

prosze o pomoc :!:

Jeśli chodzi o te linki to po naciśnięciu je w przeglądarce to albo się Ciebie spyta czy otworzyc tvu albo sam otworzy i powinna szafa grać :P Oczywiście musisz mieć zainstalowaną wersję beta tvu playera nie tą najnowszą, przynajmniej jeśli chodzi o nbatv. Od kiedy są klocki z NbaTV to przynajmniej mi tak chodzi różnie czasem się włącza a czasem nie, ale zazwyczaj na meczach nie zawodzi!! powodzenia

 

To mój pierwszy post na tym forum ale czytam już dłuższy czas i meczów troszkę też oglądam więc postaram się dzielić swoimi spostrzeżeniami. Miłego oglądania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tnie jak skurw więc w sumie cieżko coś pisać o meczu a dodatkowo nie oglądałem od początku. Niezły run na koniec Lakers. Dobrze gra Kwame wypycha howarda spod kosza i nieźle radzi sobie w ataku. Vujacic jak zwykle potrzebuje 50 sytuacji by się wstrzelić hehe fajną lepę dostał:P Kobe dużo lepsze wrażeni niż w christmas day. szkoda głupiej straty ale ładnie z ft i w sumie nie najgorzej ze skutecznością gry. Damned ciekawy mecz a tnie jak cholera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znów musieliśmy gonić przez 1 połowę, zupełnie niepotrzebne są te straty na początku. Pamiętam, że w pierwszych meczach sezonu wygrywaliśmy kwarty sporą róźnicą punktów, ale wtedy grał Lamar

 

Kobe'mu grypa przechodzi, widać, że jeszzcze nie jest pełnia dyspozycji, ale wszystko przyjdzie z czasem i to bardzo szybko jak mniemam. Znowu 7 asyst. Brawo.

 

Gratulacje dla reszty zespołu, z tego co widziałem między zwisami ( :x ) to świetnie radził sobie Bynum, Kwame ładnie bronił. Na największe brawa zasłużył jednak Smush, który nareszcie zagrał na miarę swoich możliwości gwiazdgy streetball :D

 

Mecz z Charlotte trzeba wygrać i myślę, że zrobimy to bez problemów. Ale kto tam wie co się zdarzy wkolejnym meczu. to NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz z Charlotte trzeba wygrać i myślę, że zrobimy to bez problemów. Ale kto tam wie co się zdarzy wkolejnym meczu. to NBA.

 

Jasne, że są do pojechania, ale w tym sezonie już sprawiali niespodzianki. Morrison, Wallace, Okafor, Felton i chyba kontuzjowani Knight i May....według mnie to naprawdę z czasem może być fajny zespół, szczerze mówiąc to na nawet dziwi mnie ich bilans (7-21). Co jakiś czas zaskakują dobrym występem i wygrywali już z niezłymi ekipami u siebie więc mecz nie będzie takim spacerkiem wg. mnie. Tzn. może inaczej...prawdopodobieństwo wypadku przy pracy istnieje i należy mieć się na baczności :) a Lakers stać na słabszy mecz z potencjalnie słabszym przeciwnikiem, już to znamy z tego sezonu.

Co do meczu z Magic, nie oglądałem. Ze statystyk wynika, że Kobe, Smush i Bynum mieli największy wkład w wygraną - tzn. 2 ostatnich do maksimum wykorzystała dane im minuty :) ale jak wiadomo to statystyki..bardzo mnie cieszy słaby mecz Howard'a i bardzo chcę wierzyć, że to zasługa Kwame który potrafi odwalić niezłą robotę w D. O Kobe jestem spokojny, wiem że wróci do swojej dyspozycji...bardziej cieszy mnie to, że w tym roku mamy ZESPół. Jest kontynuacja tego co widzieliśmy w PO. Nie wszystko załatwia #24, inna sprawa że ufa innym i pozwala im grać. Smush - 18 punktów w 3 kwarcie :)) i więcej do szczęścia mi nie trzeba :) Jednym słowem Phil realizuje swój plan...pamietacie jak w Bulls wypuszczał rezerwy nawet w 4 kwarcie finałów??? Przede wszytskim zespół - będzie sie działo w kwietniu....i mam nadzieję, że nawet pod koniec maja ;)

 

19-10 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale żeście natłukli tych postów o oglądaniu :? wrzucajcie je do tego tematu o tym gdzie można oglądać mecze bo burdel się robi.

 

Co do meczu widać było zdecydowanie większą energię w naszej grze niż w spotkaniu z Heat. Smush zagrał kwartę życia w trzeciej części gry :shock: nie tylko to punktowanie, ale jak siadł w obronie na Nelsonie w pewnym momencie i zabrał mu piłke 8) nie będę po raz kolejny się rozwodził nad tym, że tylko od niego zależy czy będzie dobrym graczem w tej lidze bo po względem warunków fizycznych i talentu ma na to papiery gorzej zbyt często z głową bywa, ale dzisiaj nie miało to miejsca i był najlepszym graczem. Miło ze strony Kwame, że Howardowi nie pozwolił dominować :wink: fajnie momentami te ich typowo siłowe pojedynki wyglądały, nie tylko pod względem zdobyczy punktowych Howard się nie popisał, ale nie zdominował nas na tablicach :) Bynum też ładnie się pokazał w ograniczonym czasie gry, on ma pod koszem nie wiem jak to nazwać, ale soft touch się o tym mówi :wink: fajnie te rzuty kończy, nie są one zrywane czy zbyt siłowe, będzie z niego naprawdę dobry środkowy w tej lidze, jak popracuje nad indywidualną defensywą bo w blokach z pomocy już potrafi siać postrach, ale indywidualnie za często łapie faule i popełnia błędy, ale z wiekiem nauczy się. Kobe lepiej niż w Heat częściej atakował, ale rzut mu wciąż za bardzo nie siedzi. W sumie cała drużyna dobre spotkanie rozegrała i nawet Sasha nie był zły, miał co prawda znowu 2-6, ale dwa rzuty ciskał z połowy na koniec kwart.

 

Na początku miesiąca typowałem porażkę z Bobcats, ale nie spodziewałem się wtopy z Heat 8) trzeba by to wygrać 4-2 na tej wycieczce to bez Lamara byłby naprawdę bardzo dobry wynik. Bobcats i Sixers czyli dwie drużyny z dna wschodniej konferencj, ale jakoś zbyt pewny przed tymi pojedynkami nie jestem, różnie z tym naszym poziomem energii bywa, naprawdę byłoby szkoda tracić zwycięstwa w takich meczach więc miejmy nadzieję, że Lakers tego nie zrobia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz od początku był w miare wyrównany, tyle tylko, że na początku Magic wywalczyli sobie kilkupunktową przewagę i przez praktycznie dwie i pół kwarty ten dystans się utrzymywał, raz był mniejszy, raz większy. Jednak tak naprawdę w drugiej połowie to już my bylismy zespołem zdecydowanie lepszym i na koniec trzeciej kwarty już prowadziliśmy( kolejny buzzer beater Cooka :) ), a w ostatniej ćwiatrce jeszcze powiększylismy przewagę.

Na pewno bardzo dobry mecz rozegrał Smush, chyba najlepszy w sezonie, poza tym dobrze Kobe chociaż na bardzo słabej skuteczności, trzeb jeszcze wyróżnić na pewno Kwame'ego za obronę na Howardzie, i w

miarę dobrą grę w ataku, no i oczywiście Bynum, który wreszcie dał świetną zmianę, znów przypominało to występy z początku sezonu i bardzo dobrze. :D

 

Teraz gramy ostatni mecz wyjazdowy w tym roku z Bobcats, no i chyba nie trzeba dodawać, że musimy wygrać, po prostu chcąc utrzymywać się blisko czołówki musimy takie mecze wygrywać, tym bardziej, że dzisiaj są mecze Suns-Mavs i Jazz-Spurs, więc dwie czołowe drużyny Zachodu poniosą porażki, co pozwoli nam zmniejszyć dystans do nich. A Kobe dziś już zagrał i tak duzo lepiej niż z Heat i mam nadzieję, że w Charlotte jeszcze podwyższy poziom. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko tak naprawdę opowiadać o meczu kiedy tak naprawdę zamiast oglądania podziwiało się pokaz slajdów z radiowym komentarzem :? .

Niemniej coś tam dało się zauważyć, min. najlepszy mecz w sezonie Smusha, ale ja nie wiem czy coś mnie jeszcze przekona że jest to zawodnik do wyjściowej piątki druzyny z ambicjami. Solidny zmiennik, owszem, ale chyba nic poza tym.

Za słabszy mecz Howarda możemy dziękować nie tylko Kwame, ale także samym zawodnikom Magic którzy przez większość część meczu kompletnie ignorowali granie przez niego ofensywnych akcji.

Kobe trochę lepiej, ale napewno bardzo by chciał wrócić już na trochę do Staples, bo podczas tej wyjazdowej serii problemy z trafianiem ma spore a kłopoty zdrowotne nie były tu też bez znaczenia.

Mecz z Bobcats żadnym spacerkiem nie będzie, oni przecież pokonali już niemal wszystkich potentatów ligi i są niezwykle groźni. Znów mnóstwo roboty będzie miał Kwame w straciu z Okaforem, a także Smush z Feltonem (fajnie by było żeby pograł trochę w tej obronie). Umiarkowany optymizm jest :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po1 niech ktos zrobi porzadek. bo tak jak van napisal burdel sie zrobil jak po 2 dniach zagladam. meczu niestety nie widzialem. podobnie smush fajnie zagral. ja wam powiem jedno. ten chlopak naprawde ma duzy potencjal. pisal juz o tym van w swoim poscie ale i inni zawodnicy tej ligi czy trenerzy przyznaja ze ten gosc moze byc kims. problemem jest jego psychika ale ja wierze ze za jakis czas nabierze doswiadczenia i nie bedzie najslabszym ogniwem naszej s5. wciaz powracam do serii lakers-suns i co by tu duzonie napisac to smush byl tym gosciem ktory przez te 4 spotkania dal nam przewage. potem cos sie stalo i nash go zdominowal. tak czy siak wierze ze ten chlopak zrobi jeszcze krok do przodu. zobaczycie.....

 

 

teraz bobcats i sixers na zakonczenie sezonu. kazdy inny wynik niz 2-0 z tymi temami bedzie dla mnie nie wykonaniem planu minimum. choc znajac nasze szczescie do grania ze slabymi ekipami.....ciiiiicho bedzie dobrze:)

 

ktos wie co tam slychac u lamara???

i przestanmy zasmiecac ten topic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niech Ci co ogladali nie we flashu (Van?) cos wiecej skomentują, np faul Kobego przy rzucie 3pktowym Andersona, małą ilosc FT Bryanta (jak na 45 rzutow to mało tych wolnych wykonywal), oraz ofens KB i fouled out...

 

ode mnie na razie nic bo jestem w szoku.

 

edit: widze ze Van juz cos napisal, ale wez rozwin o co cho... :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze zone?

 

oki.

ta borazka w sumie mnie nie boli. juz sie przyzwyczailem do takich wiec jest luz.

 

boli natomiast to ze kobe dzis nie mial wsparcia.

boli to ze poleglismy na tablicach. gosc zbiera nam 25 pilek!!! jeden gosc. o ile dp [rzerwy kwame na tabvlicach rzadzil i dzielil tak w 2 jak za dotknieciem rozdzki przestal.

boli to ze dajemu sobie bobkom rzucic 42pts w 2 kwarcie. bobkami grajacymi bez swojego podstawowego PG.

oki ide spqc.

po poczatku meczu juz mialem pisac ze niezle zagralismy te serie wyjazdowa. a tu lipa.3-3 juz wrazenia na mnie nie zrobilo.

 

pojutrze phila. prawdopodobnie bede juz nadupcony spal wiec meczu nie bede sledzil. ale mam nadzieje ze w nowy rok wejdziemy z 20W.

 

je$ane bobki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tu nie ma co rozwijać kore jest jak jest i nic się z tym nie zrobi, jak często superstarzy jeszcze mający defensywną reputację chroniącą ich przed faulami wylatują za 6 przewinień :?: a Kobe wyleciał drugi raz w czasie tej serii wyjazdowej, jak możliwe jest nawet z czysto statystycznego punktu widzenia żeby przy takiej ilości rzutów i co z tym jest oczywiście związane agresywnej grze rzucać 10 osobistego przy 42 rzucie w drugiej dogrywce :?

to jest całokształt, którego jak mam już po prostu dosyć i jedynie sympatia do Lakers trzyma mnie przy oglądaniu wciąż tej ligi bo co raz bardziej mnie mdli jak oglądam te mecze NBA nie już ona taka jak ją wcześniej widziałem i mam naprawdę wielką ochotę dać sobie spokój z tą ligą.

 

tu nie chodzi nawet o przegraną ta mnie specjalnie nie zadziwiła, zawaliliśmy pod względem defensywnym zwłaszcza drugą kwartę i to co napisałem wyżej ja traktuje jako kontynujację osobnej ciągnącej się od dawna sprawę nie jako wytłumaczenie porażki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda takiego meczu, szczegolnie, że Kobe zagrał doskonale. Jak pisaliście wsparcia nie było i to jest przyczyną przegranej.

Teraz trzeba wygrać z Philadelphią, bo w styczniu kalendarz mamy równie ciężki, albo może nawet cięższy. Szczególnie to b2b z Dallas i San Antonio nie napawa optymizmem. Ale wtedy z nami powinien byc już Lamar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.