Skocz do zawartości

Random shit 2014/2015


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

Powinienem napisać, że szkoda, że gra o nic, a wplątała się jakaś podwójna negacja. :D

 

Cle raczej odpada ze względu na Lebrona, ogólnie KG przez swoją karierę w stylu hate or love it ma kosę z wieloma zespołami.

Jeżeli właściciel Oklahomy pozbył się węża z kieszeni to jestem zwolennikiem numer 1. trade'u za Perkina.

 

Ale mac, abstrac***ąc od tego wszystkiego wydaje mi się, że KG to nie ten typ, on ma to gdzieś, chce skończyć karierę tam gdzie jest. Żaden z niego ring chaser.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, ale jak ma gdzieś to po co to przedstawienie? Bo chyba wszyscy wiedzą, że to teatr?

 

Kto tak zaczyna bójki jak ta dwójka? Jakimś klepaniem.

 

Gdyby BigBen tak zaczął malice pallace do Rona to w rewanżu dostałby gonga, że by leżał.

 

Tak czy siak, szkoda że jeden z największych twardzieli ever w NBA wybrał właśnie sztuki walki kosztem gry w kosza:

 

darko-milicic-smiles-o.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, ale jak ma gdzieś to po co to przedstawienie? Bo chyba wszyscy wiedzą, że to teatr?

 

Kto tak zaczyna bójki jak ta dwójka? Jakimś klepaniem.

 

Dobrze wiesz jaki jest Garnett. Kiedyś sam robił top3 defensywę i lał Calderona, a teraz robi jakieś śmieciowe staty i przepycha się z Dłajtem. To nawet nie teatr. KG wciąż kipi emocjami, ale nie potrafi tego podeprzeć swoją grą.

 

A co do zaczynania bójek klepaniem, jaka liga takie bójki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie wczoraj sobie przypominalem te najwieksze bojki w NBA,

ze nie wspomnieliscie o ciosie Washingtona ktory o malo co nie zabil Tomjanovicha

Podobno w calej hali bylo to slychac, masakra

tumblr_m9vyf0v1DD1qbcs46o1_r1_500.gif

 

Polecam do tego ten art.: https://daveknot.wordpress.com/2011/01/05/kermit-washington-prawdziwa-historia/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Garnett zawsze startował do tych, do których miał pewność, że nie oddadzą.

Pamiętam jak kiedyś coś tam miał do J.J Barei w meczu Dallas-Boston i nawet zaczął iść w jego stronę, ale jak zobaczył kątem oka Chandlera to zwątpił. 

 

Pamiętam jeszcze to:

https://www.youtube.com/watch?v=8JsC_B9jypE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.