Skocz do zawartości

Nasze preferencje jeśli chodzi o kluby NBA i zawodników


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

No coz widac jest przewage kibicow Lakers i Sixers i podsumuje to tak.

Bryant vs. Iverson Wiadomo liderzy druzyn i wielkie gwiazdy czesto zdobywaja duza ilosc fanow ( nie uwazam ze kazdy kibic Lakers czy Sixers opiera swoja sympatie tylko o tych zawodnikow). jednak na tym forum sa to juz w wiekszosci dojrzali ludzie i rozumiaja o co chodzi w dopingowaniu swojej druzyny.

Jak widac nie jest tu zbyt wiele osob ktore nienawidza Vinca a gdyby odjac liczbe anty fanow od fanow to wygrywa o 1 pozycje z Iverem.

Hmmm wydaje mi sie ze nadal kazdy lubi ogladac jego akcje i uwzglednila to przy doborze nielubianych zawodnikow. No bo niby komu mial by podpasc Carter ( fanom Lakers nie Sixers tez nie wiec nie ma sie z kim klocic :lol: ) Dziwi mnie ze az 11 osob nie lubi LBJ byc moze jest to spowodowane tym jakim zagrozeniem jest James dla przeciwnkow ale sluchajcie no nie tedy droga :wink:

 

Lubimy graczy pracujacych efektownych i Bryanta :D

Nie lubimy obibokow goracych klusek na przypalonej patelni 9czyt. PTB) i Bryanta

 

Fani Lakers sa bardziej wyrozumiali wobec Ivera niz fani Phiily wobec Bryanta.

 

No i na tyle. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie ma co ukrywać, że chociaz spodziewałem się kto wygra w kategorii najbardziej nielubianych graczy i drużyn, to i tak sprawiło mi to niezłą satysfakcję

Wierz mi lub nie ale niektórym kibicom Lakers sprawia to równie wielką frajdę ;-) Bo patrzenie na niekontrolowaną złość wszystkich przesiąknietych do szpiku nienawiścią przeciwników Kobego, gdy temu idzie jest nad wyraz podbudowujące :)

 

ja po epoce lat 90tych jestem sceptycznie nastawiony, zwłaszcza od kiedy widziałem "prawdziwych kibiców Bulls" w koszulkach Lakers w okolicach 2000-2002

Nie wiem czy to była wymierzona w konkretną stronę aluzja, ale muszę Ci przyznac calkowitą rację i to nie tylko w temacie NBA. Ludzie przysięgający dozgonną miłość rokrocznie innym mistrzom są do cna irytujący. Tak samo było z Bulls, tak samo było z Lakers, tak samo było z Man Utd A.D. 98-99, tak samo jest z Chelsea, a już przykladem który ilustruje absolutną skrajnosc jest FC Barcelona czasów obecnych i tłum ich "wiernych i oddanych od zawsze" fanów, których zawsze pytam gdzie byli i komu kibicowali jak Barca cieniowała z Kluivertem, Rochembackiem i Geovannim w składzie ? :?

 

edit:

 

Fani Lakers sa bardziej wyrozumiali wobec Ivera niz fani Phiily wobec Bryanta

Bo niektórzy pewnych rzecz nie są w stanie przeboleć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe kore to nie było nic wymierzone w żadnym kierunku (choć rozumiem, ze Ty mogłeś poczuć się urażony). Chodzi mi raczej o moich znajomych z kosza 9oczywiścnie nie wszystkich), którzy ewidentnie zasługują na miano kibiców sezonowych. Po epoce bulls przerzucili się na Bryanta, póxniej przyszła pora na ofensywnych Suns, a w tym sezonie wszyscy kbicowali superefektownemu (nie żebym miał coś przeciw niemu) Wade'owi.

 

Inna sprawa, że muszę szczerze przyznać, że z fanów kosza tylko siebie wśród moich znajomych uważam za fana NBA, reszta to raczej obserwatorzy, którzy nie przywiązują do całej reszty takiej uwagi (czyt. trady, kontuzje i ogólnie plotki/ploteczki), czyli najprosciej mówiąc ludzie, którzy są zdecydowaną wiekszoscią wypowiadającą się przy różnego rodzaju sondach, ankietach itd, czym głos ludzi siedzących głebiej w temacie zostaje zatarty, a nawet stłumiony...

 

PS: Nielubie Cartera z jego zachowanie w Raptors i za rozbicie tego zespołu, oraz za to, że dla mie to największy buc w NBA (większy od KB). To tylko tytułem wtrącenia, żeby nikt nie myślał, że VC nie ma tutaj wrogów :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe kore to nie było nic wymierzone w żadnym kierunku (choć rozumiem, ze Ty mogłeś poczuć się urażony)

hehe, nie, nie uwazam sie w zadnym wypadku za kibica sezonowego (co kazdy kto mnie zna moze potwierdzic ;-) ) wiec nie mialem powodu by czuc sie urazonym. Bardziej pomyslalem w pierwszej chwili o jakiejs prywatnej niecheci albo ze to wynik zamierzchlych zatargów ;-)

 

Inna sprawa, że muszę szczerze przyznać, że z fanów kosza tylko siebie wśród moich znajomych uważam za fana NBA, reszta to raczej obserwatorzy, którzy nie przywiązują do całej reszty takiej uwagi

Nie jesteś sam ;-) Wy jestescie moimi jedynymi partnerami do rozmowy o NBA, bo wsrod moich znajomych ciezko znalezc nawet obserwatorów niestety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe kore to nie było nic wymierzone w żadnym kierunku (choć rozumiem, ze Ty mogłeś poczuć się urażony). Chodzi mi raczej o moich znajomych z kosza 9oczywiścnie nie wszystkich), którzy ewidentnie zasługują na miano kibiców sezonowych.

Szczerze mowic nie jestem fanem sezonowym dowody

1.Od kiedy zobaczylem Nets w grze (2003 r.) zaczelem im kibicowac i sledze mnostwo stron w moim otoczeniu tez nie ma nawet obserwatorow NBA wiec dlatego jestem tu na forum.

2. Co prawda to inna dyscyplina ale od 7 lat kibicoje Liverpoolowi wiernie i do konca jak na fana The Reds przystalo.

 

 

PS: Nielubie Cartera z jego zachowanie w Raptors i za rozbicie tego zespołu, oraz za to, że dla mie to największy buc w NBA (większy od KB). To tylko tytułem wtrącenia, żeby nikt nie myślał, że VC nie ma tutaj wrogów

Chyba zacznie sie nowa era na tym forum czyli anty-anty fani Cartera :wink:

Tym samym sposobem mogl bys nie nawidziec polowy wytrejdowanych gwiazd pamietaj ze okolicznosci tego byly takie ze Vince gral slabo mial kontuzje i chcial celowal wyzej. A nie zemscic sie na Toronto.

 

PS a poza tym to przeciez kanada :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo że Było podsumowanie to ja też napisze

Ulubiony klub obecnie: Chicago Bulls

Wcześniej: Los Angeles Lakers

Kluby lubiane: New York Knicks, Hornets, LAL, Nuggets, Cavs, Magic, Bobki, Sonics

Kluby nielubiane: Mavs,Spurs.Detroit

Ulubiony gracz: Derek Fisher

Lubiani gracze:Stoudmire, Marcus Camby, Carmelo, Felton, Joe Johnson, Pierce, Okur, Boozer, Jordan, Pippen, Shawn Marion, Stockton&Malone, Kobe, Kwame, Mobley,Shaq, Ray Allen,Horry,Rodman.

Gracze nielubiani:Dirk,Duncan,Wallens, Vince Carter, T-Mac,LeBron Jemes.

Co mnie denerwuje na forum: Narazie nic

Ulubiony styl gry:Gra zespołowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej pomyslalem w pierwszej chwili o jakiejs prywatnej niecheci albo ze to wynik zamierzchlych zatargów

Nie należę do ludzi, którzy długo chowają urazę, poprostu czasem reaguję ostrzej, ale nie znaczy to, że mam do kogoś coś na dłuższą metę. Na forum dyskutuję, czasem się kłócę, ale nie wynajduję tu dobie wrogów

 

PS: kore jesteś z Lublina, czyli najbardziej zaludniającego forum po Wawie miasta i narzekasz, że nie masz z kim pogadać o NBA...

Dziwne

Tym samym sposobem mogl bys nie nawidziec polowy wytrejdowanych gwiazd pamietaj ze okolicznosci tego byly takie ze Vince gral slabo mial kontuzje i chcial celowal wyzej. A nie zemscic sie na Toronto.

To trochę ogólnikowe, bo przecież:

1. Zarządał tradu, a jak nie to powiedział, że będzie grał, ale nikt nie zmusi go do dawania z siebie wszystkiego

2. Przeciągał swój powrót o co najmniej pół sezonu

3. Nie przykładał się do rechabilitacji, czym dodatkowo wydłużył czas powrotu i czym przyczynił się do odnowienia urazu, przez co stracił kolejne miesiące

4. W listopadzie i połowie grudnia jeszcze w Raps grał na pół (a może mniej) gwizdka, spadły mu wszystkie sts, do tego budził w zespole spory swoim zachowaniem i niechęcią do Bosha

 

5. I na koniec przeżył wielki wzrost formy zaledwie tydzień po przejściu do Nets, kiedy ze średniej ok 15 wyskoczył do 28, że o innych sts nie wspomnę.

 

Sporo tego jak na całą karierę, a co dopiero jak na 1.5 sezonu, a na bank jeszcze o czymś zapomniałem

 

Ale jedno muszę mu przyznać- jego wsady należą do najefektowniejszych ever!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS: kore jesteś z Lublina, czyli najbardziej zaludniającego forum po Wawie miasta i narzekasz, że nie masz z kim pogadać o NBA...

Dziwne

Temat bardzo luxny wiec pozwole sobie odpowiedziec, tak tylko gwoli wyjasnienia...

 

Chodzilo mi o znajomych z osiedla, studiów, czy tez imprez ;-) Nie dane mi było w tych kręgach spotkac nikogo z 4um niestety, a fajnie by bylo gdyby sie okazalo ze na forum jest ktos kogo znam na zywo ale nie wszystkie zyczenia są do spelnienia; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czym dla ciebie byli Toronto ktorzy tak naprawde Vinceowi przez 5 sezonow bardzo duzo zawdzieczja. Byli w slabej formie Carter tam sie dusil a byc moze Bosh byl powodem odejscia ale nie koniecznie z tej zlej strony widzial jak rozwija sie i raczej nie spodziewal sie ze najlepsza ofarta jaka nadejdzie to Zo Williams&Williams i toronto zaprzepascilo w ten sposob 2 kolejne sezony.

Wiem ze Carter moze nie zachowal sie fair wobec Raptors ale ja patrze na to inaczej -przyszedl do druzyny ktorej juz kibicowalem i byl tam glownym strzelcem z 42 % z dystansu i 28 ptk na mecz. Takich osiagniec nie mial by z alstonem tj fordem czy jamesem

Nie znam zawodnika ktory nie chcial by miec w druzynie Kidda (podobna sytuacja z garnettem :roll: :wink: ) po 2 sezonach gry w Nets osciagnol to co z raps walczyl przez 5 lat - polfinal niby 4-1 ale z mistrzami i po ciezkiej walce.

 

Szanuje twoje zdanie rozumiem. Spoko itp. :wink:

 

josephnba

 

Ale jedno muszę mu przyznać- jego wsady należą do najefektowniejszych ever!!!

A jednak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kowal83 świetna robota, jeszcze nikt Cię nie pochwalił, wiec ja muszę :)

 

Dzięki Monty!Robiąc to nie oczekiwałem poklasku tylko robiłem to dla własnej przyjemnosci ale miło wiedzieć że ktoś to docenił...bo jak widze są tu osoby którym moje podsumowanie przeszkadza co uważam za chore bo nie uważam zebym zrobił coś złego i żebym swoim postem pszeszkadzał w kontynuacji topiku...zwłaszcza że mam raczej wrażenie że od czasu mojego podsumowania temat sie na nowo troche rozruszał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kowal83 dzieki za podsumowanie pomoglo ono nam doprowadzic do ciekawej dyskusji. nikomu (no przynajmniej mi) nie przeszkadza twoj post zapewne beda dochodzic tutaj nowe posty osob ktore dolaczyly i chca cos od siebie dodac gdyby nie ty pewnie nie doszlo by szybko do podsumowania i nie rozwinela by sie zadna dyskuja tak jak te o Bryancie Iversonie czy Carterze.

 

Doceniam twoj wysilek. :wink:

 

Edit: Ach te literówki ciagle gdzie cos zwale :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś sam Wink Wy jestescie moimi jedynymi partnerami do rozmowy o NBA, bo wsrod moich znajomych ciezko znalezc nawet obserwatorów niestety

miałem tak samo...

przykładowo oglądałem tez kiedyś sporo piłki nożnej, ale w zyciu nie przyszło mi do głowy logowac sie na jakies forum piłkarskie. Z prostej przyczyny, chce pogadac o piłce ide do kumpla z browarem czy bez i gadamy, ba jak mecz leci w knajpie to i z obcym pogadasz :wink:

w tym sezonie leciał mecz na canal + w jakieś normalnej niedzielnej porze, poszedłem do baru obejrzec. Pierwsze pytanie jaki mi zadali: a Jordan jeszcze gra? I weź rozmawiaj :roll:

Forum, drugie forum strona o Bulls to jedyna miejsca gdzie można na ludzkim poziomie pogadac powymieniac się opiniami powkurzać :wink:

gdy chodziłem do średniej to mnóstwo kumpli interesowało sie koszykówka nagrywanie meczy na VHS kłótnie wspolne ogładanie finałow. to był czas!

Wtedy forum niebyło potrzebne :wink:

Zresztą co ja bredze i tak jestem tu przez Josepha i jego ocenianie gry Currego w meczu z Portland :twisted:

Pozdro józiu :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kowal83 dzięki a słowa ucinające dyskusję nie adresowałem do Ciebie

Mi raczej chodziło o fakt aby było gdzieś na forum takie miejsce do ktorego mozna wrócić i sprawdzić kto co lubi

 

podsumowanie statystyczne ok.

ale za chwilę po twoim poście już się zaczęło KB vs AI i stąd mój ton.... :wink:

nie pozwoliłbym sobie na zimne przyjecie nowego forumowicza bo ani to tylko moje forum ani tym bardziej niekulturalnie...

chciałem ograniczyć głupie teksty w stylu " bo fani KB mniej głosowali przeciw Ai bo są madrzejsi, ten topik był czysto na wypisanie sympatii czy antypatii a nie na dyskutowanie o tym......

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przykładowo oglądałem tez kiedyś sporo piłki nożnej, ale w zyciu nie przyszło mi do głowy logowac sie na jakies forum piłkarskie. Z prostej przyczyny, chce pogadac o piłce ide do kumpla z browarem czy bez i gadamy, ba jak mecz leci w knajpie to i z obcym pogadasz

Taka prosta rzecz a nigdy o tym nie pomyslalem. Trafiles tym stwierdzeniem w sedno ;-) Tym bardziej ze ostatnio sie zastanawialem czemu mnei nie ma na zadnym 4um pilkarskim :P

 

w tym sezonie leciał mecz na canal + w jakieś normalnej niedzielnej porze, poszedłem do baru obejrzec. Pierwsze pytanie jaki mi zadali: a Jordan jeszcze gra? I weź rozmawiaj

:lol: tym to mnie stary rozlozyles... jeszcze jak sobie wyobraze Twoją minę gdy takie cos slyszysz... hehe, spokojnie do "ubaw po pachy" mozesz to rzucac. dobre dobre, w sumie to nawet lepsze niz polowa kawałów stamtad ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kore! ubaw po pachy tak ale ja miałem jeszcze lepiej....

 

rok temu nie mając jeszcze cyfry wykumałem że knajpa obok ma c+

finały NBA ( nie muszę dodawać że byłem nimi niezmiernie zaiteresowany)

nie mogąc wyjątkowo skorzystać z nieśmiertelnego BORGA a w nocy o 4 rano ta knajpa była juz zamknieta, chcąć nie chcąc zmuszony byłem do obejrzenia "na żywo" powtórki... Cały dzień nie sprawdzałem wyniku, radio na sporcie przełączałem i wkroczyłem jako prawie pierwszy klient na piwo Game 4 SAS at Pistons...

 

1. Najpierw musiałem błagać barmanke o przełączenie jakiejś powtórki serialu

2. zanim reklamy się skończyły juz byłem po 2 jasnych....

3. Każdemu bywalcowi musiałem tłumaczyc dlaczego to chcę oglądać zamiast czegoś tam....

4. WIĘKSZOŚĆ LUDZI NIE KUMAŁA kto gra ( choć byli przekonani ze Shaq, może Barkley itp.)

5. Na koniec ( jeszcze w pierwszej kwarcie...) wszedł zawiany jegomość którego nie podejrzewałem o zainteresowania jakiekolwiek i oswiadczył że chetnie obejrzy ze mną mecz bo jest .......REMIS ( pomyślał że leci na żywo game5)........

 

6. Troszkę się połudziłem ze jaja sobie robi a SAS dostali po dupie.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no Kore nie ma się z czego śmiać :wink: Poważnie... Sam wielokrotnie słyszałem tego typu testy, tylko inni gracze Ewing/Admirał/Pippen, dobrze, że nie Jabbar albo Cowens :lol: A rzeczywiście - rozmowa z takimi jest bez sensu. Swoją drogą do szału doprowadzało mnie ustawiczen mylenie przez jednego kolesia, z 10 lat temu, Hornacka z Havlickiem :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś sam Wink Wy jestescie moimi jedynymi partnerami do rozmowy o NBA, bo wsrod moich znajomych ciezko znalezc nawet obserwatorów niestety

Ja mam tak samo, bo jedyne z kim moge porzucac to oni lubia tylko pobiegac sobie za gala i na tym ich zainteresowanie tym sportem sie konczy. Trudno wiec znalezc bylo mi kogokolwiek do rozmowy wiec tak pojawiłem sie na forum. Z noga tez nei bylo rozowo ale akurat o niebo lepiej niz tutaj, zawsze ktos tam cos widzial i bylo z kim poglady powymieniac.

 

Co do NBA i smiesznych sytuacji z takimi przypadkowymi osobami to ja mysle ze tutaj jeszcze nie jest z tym najgorzej. Jak kiedys ogladam Lapu Capu i slysze ze ma byc cos o Footballu Amerykanskim i za chwile pojawia sie Baseball(bodajze TVN i Fakty Sportowe) i nie o to bylo smieszne w tym filmiku, czyli podwojne jaja bo nikt nie skapowal :? Rozumiem ze to nie ten poziom popularnosci ale jak sie cos puszcza w TV, daje do tego komentarz to trzeba cos madrego powiedzeic :? A co do tego kosza to mysle ze jest dlatego ze u nas NBA bylo popularne i puszczane w publicznej TV wlasnie za czasow Jordana itd i wszystkim sie o uszy cos obilo i tyle wiedza, a w Pubie probuja zagadac czy sprobowac sie czegos dowiedziec, w sumei to jeszcze nic nagannego ale jak sie idzie obejrzec mecz i spotyka sie tkaich ludzi to mozna sie lekko zalamac nad poziomem wiedzy o tym sporcie...

 

PS. Ja proponuje zeby jakis mod moze przeniosł to do jakeigos innego topicu a tutaj pozosatwil tylko same glosy to powstalby taki maly katalog, przykleic to i jak ktos sie rejestruje to nech od razu tutaj pisze, bo tak zrobi sie maly burdel z fajnej listy upodoban userow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ulubiony klub obecnie: Cleveland Cavaliers

Wcześniej: Charlotte Hornets (juz nie istniejace pod tą nazwą :) )

Kluby lubiane: NOK, Miami Heat,

Kluby nielubiane: Detroit :x, Suns, SAS

Ulubiony gracz: LeBron James & Michael Jordan

Lubiani gracze: Dwyane Wade, Shaq, Kobe,

Gracze nielubiani: Duncan, Sheed, Billups, Nash, Prince, Camby, Jefferson, Dunleavy Jr. (czy jak to sie pisze)

Co mnie denerwuje na forum: nic :)

Ulubiony styl gry : Wypracowywanie pozycji szybkimi podaniami, ogolnie gra zespolem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.