RappaR Opublikowano 4 Listopada 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2015 Ja na pierwszym, jak bym czytał odbicie Terlikowskiego. Nie dla mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elwood Opublikowano 4 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2015 Jezioro krwi i łez. 2 część nieboszczyka Thompsona. Minusem literówki, jakby korektor miał wolne. Plusem cała reszta - wyraźny rys postaci, wartka akcja, wątek kryminalny i klimat, który się czuje. Trylogia skandynawska do polecenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kily Opublikowano 5 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2015 Kulfon, podejrzewam że skończyłeś na drugiej części, bo to rzeczywiście była mocno przesadzona bajeczka, ale pierwsza i trzecia imo bardzo dobre. Chętnie sięgnę w wolnej chwili do nowej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulfon Opublikowano 5 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2015 Tak, na drugiej. Moze lykne 3 jak mowisz, ze dobra, ale mam dluga kolejke ksiazek do przeczytsnia Wysłane z mojego LIVE przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luki Opublikowano 8 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2015 (edytowane) Po Niebezpiecznych Związkach Komora z ciekawości kupiłem sobie na wakacjach jeszcze "Z mocy bezprawia" i "Z mocy nadziei" Sumlińskiego. Związki i z mocy bezprawia są genialne, wciągają i ogólnie to must read dla ludzi interesujących się polityką czy historią najnowszą. Za to "z mocy nadziei" jest mocno średnie. Mało tak naprawdę dziennikarstwa śledczego i "thrillera" a dużo psychologii, filozofii i przeżyć Sumlińskiego. No i niektóre rzeczy są opisane w każdej z tych książek więc mimo, że wszystkie trzy to ponad 1200 stron to tak naprawdę "różnego" kontentu jest tam max. 800 stron. Troszkę to wkurzające jak się czyta ciągiem i ma się poprzednie świeżo w pamięci, no ale cóż zrobić. Co do Milenium - kulfon przesadza z tą dwójką. Jest dużo gorsza od reszty, ale też nie jest to jakiś bulszit którego nie da rady przejść. Czytałem gorsze. Edytowane 8 Listopada 2015 przez Luki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 28 Listopada 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2015 Czytam Komu bije dzwon i ja naprawdę nie potrafię się nadziwić jak takie książki są uważane za wybtine. Dowolna książka z ambitnej sci-fi jest ponad tym, szczególny kontrast miałem jak teraz jestem świeżo po trylogii Ryfterów Wattsa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
just like mike Opublikowano 16 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2015 Mam PytanieWczoraj zamówiłem ojcu na świeta książke z empiku, no i opłaciłem przelewem, do odbioru w salonie w dniach 17-18 grudnia, status jest zrealizowane, ale nie wiem czemu zwrócili mi pieniądze. O co im chodzi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 16 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2015 Mam Pytanie Wczoraj zamówiłem ojcu na świeta książke z empiku, no i opłaciłem przelewem, do odbioru w salonie w dniach 17-18 grudnia, status jest zrealizowane, ale nie wiem czemu zwrócili mi pieniądze. O co im chodzi? W moim mniemaniu dużo większe szanse masz dzwoniąc do nich niż pisząc na forum o koszykówce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
just like mike Opublikowano 16 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2015 Zrobiłem to, ale pewnie juz skonczyli robote i dopiero jutro odpiszą, a na forum ktoś może miał podobny problem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 1 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2016 Dostałem Azyl Arkham pod choinkę i po przeczytaniu głowię się nad odpowiedzią na pytanie - co w tym takiego fajnego, że tyle osób się nim jara? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boowka Opublikowano 2 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2016 (edytowane) Ale mówisz o komiksie czy jest jakaś książka też pod tym tytułem? Edytowane 2 Stycznia 2016 przez Boowka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 2 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2016 Ale mówisz o komiksie czy jest jakaś książka też pod tym tytułem? Mówię o komiksie czy tam powieści graficznej. Wklepałem to do tego tematu, bo nie chciałem specjalnie tworzyć nowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boowka Opublikowano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2016 Spoko, po prostu myślałem że pojawiła się jakaś nowa książka. Jeśli chodzi o komiks to moim zdaniem przede wszystkim jest niesamowity pod względem graficznym i samej formy prezentacji. Pod względem treści na pewno ciekawe podejście, sporo odniesień/symboliki. Ja się świetnie bawiłem czytając go. W moim prywatnym rankingu opowieści o Batmanie plasuje się gdzieś zaraz za tymi najlepszymi. Taki tier 2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 3 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2016 No u mnie to kompletnie inaczej wyglądaj - komiksów prawie w ogóle nie czytam, chyba że jakieś uniwersum mnie mocno zajarało, że nawet przeboleję tę formę wyrazu. Ale że ostatnio obejrzałem Watchmenów, dowiedziałem się, że historia rysowana jest jeszcze bogatsza dzięki świetnym retrospekcjom, to się napaliłem dostając kolejne arcydzieło z tej epoki. Tym bardziej, że pięknie wydane, wszędzie wstępy, posłowia, przysłowia, opisy jak istotna i ważna to powieść graficzna, chociaż sam autor woli pozostać przy słowie komiks. To zaczynamy czytać - i widzę dziwny styl graficzny, ale całkiem nie moje klimaty. Jak dla mnie im sztuka bardziej realistyczna, tym lepsza. I wolę by rysunek był klasycznie ładny, no ale rozumiem, niech będzie konwencja, liczę na historię. I widzę, że cała historia to w zasadzie ta kreska, a szumnie zapowiadana analiza psychiatryczna to kilka słów na kilku obrazkach. Mówiąc pokrótce rozczarowałem się mocno. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boowka Opublikowano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2016 Porównując do Watchmen to prawie wszystko wygląda blado pod względem bogactwa treści i inteligencji przekazu ;] Azyl to takie trochę efekciarskie podejście, ale zamysł mega ciekawy, historia rozgrywana na kilku płaszczyznach, piękna kreska. Moim zdaniem komiks bardzo dobry, ale nie wybitny, jaką ma opinię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 19 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2016 http://www.firstlawcomic.com Może kogoś zainteresuje sam komiks. a jakby co książka przednia. Abercrombie jest dla mnie mistrzem, jeśli chodzi o przedstawianie sytuacji z różnych punktów widzenia - naprawdę praktycznie jednym zdaniem, jednym akapitem potrafi zmienić postrzeganie bohatera o 180 stopni. Jeśli chodzi o zagranicznych pisarzy Joe spokojnie jest w top5 fantasy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulfon Opublikowano 19 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2016 jak kiedys bedziecie chcieli przeczytac ,,atlas zbuntowany" to nie robcie tego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RappaR Opublikowano 19 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2016 jak kiedys bedziecie chcieli przeczytac ,,atlas zbuntowany" to nie robcie tego Czemu? Bardzo dobra książka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulfon Opublikowano 19 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2016 (edytowane) fabularnie lipa, dluzyzny, niepotrzebne memlanie. rand to raczej slaba pisarka. jak jestes przekonany do idei indywidualizmu i egoizmu to niczego ciekawego ani blyskotliwego tam nie znajdziesz, jak ktos lubi byc klepany po plecach po tysiackroc, to smialo, mozna czytac. jak nie jestes przekonany, to serio, na ponad tysiacu stron mozna bylo to zrobic duzo lepiej. kazda scena damsko-meska byla dla mnie zenujaca, w ogole przemyslenia na temat seksu to jakas beka. poza tym bohaterowie stawiaja duzo tez, sadow w stylu ,,x jest lepsze od y", tylko szkoda ze zazwyczaj nie nastepuje po tym ,,...dlatego, ze". postacie bardzo plaskie, kazda ma napisane na czole JESTEM BOHATEREM POZYTYWNYM albo JESTEM BOHATEREM NEGATYWNYM, oczywiscie ci dobrzy maja niebieskie oczy, blond wlosy i sa przejebani piekni, ci niedobrzy sa bladzi, zgarbienie i ogolnie nawet twoim c***em bym ich nie wyruchal. spoko, rozumiem ze taka konwencja, ale nudzi sie b. szybko czytelnikowi. wiadomo, ze to co jest krem dela krem to nie fabula, ale filozofia autorki. mimo ze kult racjonalizmu jest podstawa wszystkiego, to czesto mialem wrazenie, ze jestem bombardowany jakims metafizycznym pi****leniem. sam w sferze filozofii nie uznaje bezwzglednego prymatu rozumu (he_he) nad wszystkim innym i w tej ksiazce nie znalazlem niczego, co by zasialo we mnie jakies ziarno watpliwosci, wlasnie ze wzgledu na to, ze duza czesc argumentacji do stawianych tez to ,,tak jest i c***". poza tym jakies niespojnosci, w stylu hank pierdoli dobrowolnie, swiadomie zawarta umowe, bo jest takim zajebistym kozakiem, a z drugiej strony gadka o ,,swietosci kontraktu". no i to wystarczy zebym nikomu nie polecil tej ksiazki. e: a w ogole to najwiecej do myslenia dal mi tytul tego dziela (notabene niewymyslony przez rand), niezle ujete Edytowane 19 Stycznia 2016 przez kulfon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kily Opublikowano 24 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2016 Czytal już ktoś może nowe Millenium? Warto? Jest w klimacie? Warto. Bardzo w klimacie. Świetny warsztat, a przy tym wiele wątków, z których część świetnie nawiązuje do poprzednich części, układających się w ciekawą i spójną fabułę. Kawał dobrego kryminału, choć po początkowych częściach książki spodziewałem się czegoś jeszcze lepszego. W porównaniu do pierwotnej trylogii to na pewno wypada lepiej niż druga część, natomiast chyba nieco mniej porywająco niż pierwsza i trzecia. Tak mi się przynajmniej wydaje z perspektywy czasu, bo tamte książki czytałem jakieś 6 lat temu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się