Skocz do zawartości

Czas zacząć łowy! Free Agents i zmiany kadrowe


ignazz

Rekomendowane odpowiedzi

... na koniec Przybilla (mam gdzieś nawet jego pierwsze występy w Bucks na VHS- LOL), który pozostanie w PTB. Najbardziej rozbawiło mnie to "Joel said all along that loyalty is important to him," Duffy said. "It means a lot to him that Portland gave him a chance two years ago when no one else did. His relationship with the Blazers and [general manager] Kevin Pritchard were very important factors."

A niedawno czytałem, że chciałby się wyrwać z tego zatęchłego klimatu... LOL2

 

Ciekawe jakby śpiewał gdyby dostał te 30 baniek od innej ekipy- może wróciłoby słynne championship potencial... :wink:

Wiesz nie chciałbym się czepiać, ale co w tym takiego zabawnego? Facet dobrze się czuje mieszkając w Portland, tak samo jego rodzina. Jedyny problem to był sam zespół, ale jak widać draft zrobił swoje i PTB zależy na wyjściu z dołka, więc Joel długo się nie zastanawiał. A wydanie tych 30 baniek akurat na centra, który w 24 minuty zbiera statsy 6pkt, 7 zb i 2,3 blk to chyba nie jest zbyt wygórowana cena. W dodatku facet twardo chodzi po ziemi i jest świetnym materiałem dla każdego trenera (nie to co Miles lub Randolph). Detroit łykneli by go pewnie też za taką samą kase. SAS także złożyło mu oferte i podejżewam, że poniżej 5 mln za sezon też nie zjechali. Różnica na korzyść PTB w cyferkach była taka, że oni mogli zaoferować mu 10,5 % wzrost wynagrodzenia, natomiast pozostałe 2 ekipy tylko 8,5%. Ale szczerze, czy to jest tak duża różnica, żeby wybrać słabeusza zamiast title contender? Chyba nie. Więc tym bardziej należy go szanować za to, że został. Lojalność to rzadka cecha, szczególnie wśród sportowców. A że wcześniej myślał o odejściu, nie dziwie się, sam myślałem :lol: Jednak bardziej mnie zastanawia to, jak McMillan rozwiąże kwestie rotacji...bo LaMarcus musi grać dużo, żeby się rozwijać. Ale skoro może grać na C i PF , to czasu chyba będzie miał wystarczająco- nawet z ławki. Przybilli chyba nie posadzą, choć kto wie. Teraz gdzieś tylko Milesa wysłać...Może do Chicago? Chyba wam brakuje takiego Rodmana? 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van

mógłbyś jakoś rozwinąć bo ja nie bardzo łapię :? tzn tego, że Stojak wart takiej kasy nie musisz bo jakbyś tego nie rozinął to i tak nie zrozumiem jak można pisać, że on jest tego warty :) chodzi mi o Radmanovica w Lakers.

Dokładnie tak jak piszesz:

- Lakersi mieli inne potrzeby ważniejsze niz radmanovic, przyznaje faceta nie lubie bo generalnie nie lubie graczy pokroju Colemana i innych co w contract year wykręcaja statystyki aby kasę nachapać a w SSS bylo to z Władziem widoczne, frajer nie przyjął kasy większej i teraz ma mniejszą.

Dodatkowo rozhermetyzował SSS i za to go nie lubię.

A do tego aż takich statystyk to Radman rewelacyjnych nie ma, a w PO jest jeszcze słabiej! Obrona taka sobie a Lakers tego przy harującym w ataku KB brakuje. raczej taki Gerald Wallace a nie Radman .

Jestem ciekawy obrony niskich Lakers w 2007 Van!

 

Ma swoje dobre strony pewny rzut z dystansu, dużo widzi ale wydawało mi sie że Lakers pódą w inną stronę.

 

PG broniacy tak, łowy wysokiego aby Lamara przesunąć na stałe na SF i dać mu rozegranie tak!

Ale nie rozciaganie KB24 pod Radmana i Lamar na PF.

Nie twierdze że jest czy nie jest wart kasy ale w Lakers mi nie pasuje.

a jeśli sie widzi jaka gra przynosi efekty w PO i robi się cos innego to uważam to za głupotę.

to tak jakby Pistons po utracie Bena wzięli 2 SF!

Stojak - facet wart był tej kasy dla NO i zdania nie zmienię.

Jest lub był na poziomie ASG i takiego gracza potrzebuje młoda ekippa hornets, nie był do pozyskania gracz pokroju Howrarda ( ORL) to oparli budowę zespołu o snajpera.

Peja nie jest dobrym obrońcą ale też nie tragicznym ze względu na wzrost.

Nic lepszego Hornets nie mogli zrobić więc dali Peji maxa,

 

Pistons Bulls i PTB maja swój środek a na razie beż C zostaja na lodzie SAS! Scola się także nie wybiera do Texasu więc ze starzejącymi się Exelem finleyem i Horrym nie wygląda to różowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma swoje dobre strony pewny rzut z dystansu, dużo widzi ale wydawało mi sie że Lakers pódą w inną stronę.

mnie także, ale jednak fakt, że Kobe i Jax tak o jego pozyskanie zabiegali też o czymś świadczy. On naprawdę swoim stylem gry bardzo pasuje do Lakers, ja mam tylko z tym taki problem, że bardziej zależało mi na defensywnym PG, ale Lakers od lat jakoś ten problem olewają, jeśli chodzi o statsy to zabaczysz jak te Radmanovi skoczą w górę, zobacz jak dużo w Lakers grywał w zeszłym sezonie Cook mimo, że był w obronie sporo słabszy od Radmana i na tabliacach również mniejszy był z niego pożytek, jeśli nie w najbliższym sezonie to w kolejnych Radman i tak skończy jako wzmocnienie ławki Lakers i taka jego rola mi bardzo odpowiada i tego typu gracz u Jaxa zawsze może liczyć na sporo minut.

Nic lepszego Hornets nie mogli zrobić więc dali Peji maxa,

najśmieszniejsze w tym całym podpisaniu Stojaka jest właśnie to, że oni wcale nie musieli mu dawać tego maxa :) dali by sporo mniej i tak by go podpisali może nie od razu, ale by go mieli, moim zdaniem 40-45 milionów tak po 8 na rok by wystarczyło spokojnie, nikt by mu nie dał więcej, podobnie w sumie z Bobby Jacksonem ci dwaj gracze im się z pewnością przydadzą, ale mogli ich mieć za zdecydowanie niższą cenę. Wysokich się przepłaca, ale nie strzelca, który jest miękki tak jak tylko u zawodowego koszykarza to możliwe i w PO zatraca jakoś nawet tą umiejętność umieszczania piłki w koszu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kain nie twierdzę, że nie mam do kolesia szacunku, tylko, że ten cytat śmiesznie brzmi w kontekście tego co czytałem jeszcze 2-3 tygodnie temu. Źle nie zrobił. Blazers się przebudowują (który to już raz w ciągu 5 lat?) i moze wreszcie uda się wyplenić ten smród krążący nad Rose Garden.

Również w kwesti jego przydatności dla zespołu się zgadzam i nigdzie nie pisałem, że niechciałbym go oglądać w "mojej" ekipie. Bo jak Ci wiadomo Pax był jednym z tych, którzy najmocniej naciskali na Przybille i chętnie widziałbym go w roli zmiennika Wallace'a. Kasy też dużej w porównanoiu z innymi wysokimi w ostatnich latach nie dostał. Te 6 baniek za rok to przyznam cena niewygórowana za tak pracowitego, walecznego i co ważne młodego chłopaka. PTB zrobili dobry interes i Spurs oraz Bulls mają czego żałować. O ile w Bulls to jeszcze jakoś przeżyją :wink: to SAS dali ciała po całości. Po raz kolejny Pop nie wykazał się w walce na rynku. Pamiętam jak 3 (chyba) lata temu snuł plany dotyczące Kidda czy O'Neala, a SAS wylądowali z Nestorem... :?

 

 

Dwóch największych pretendentów z poprzedniego RS się niebezpiecznie zbliża do granicy przeciętności. A zwłaszcza w przypadku SAS to dziwne, bo u nich jakoś tak ostatnio było, że zmiany przychodziły bezboleśnie.

Choć w sumie to dopiero początek offseason i wiele może się jeszcze (i powinno) zdarzyć!!!

 

Go Pop Go Dumars!!!

 

PS: Ciekaw jestem co w tej chwili miałby do powiedzenia o BigBenie nasz Bad Boy :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do PTB, to narazie ich offseason to olbrzymi pus dla nich, draft byl super udany, dwoch przyszlosciowych graczy, mozna by rzecz ze najlepsi na swoich pozycjach w tegorocznym drafcie. Teraz Przybilla i to za rozsadna kase. Mnie dziwi co innego, kto teraz wypadnie z rotacji, albo dzialacze PTB usilnie probuja wyrzucic z tego ukladu kogoś. Randolph, LaFrentz, Przybilla, Skinner i mlody Aldrigde to za duzo, ktos musi wypasc z obiegu, jeszcze trzeba dodac Milesa, ktory gra moze i na SF, ale gra raczej blizej kosza ze wzgledu na slaby jumper. Wiadomo ze najchetniej by sie pozbyli Zachariusza, ale czy sie uda, zobaczymy, na pewno "cos" jeszcze sie zmieni, bo na pewno za duzy tam jest tlok i gracze zasluguja na wiecej minut co przy tym stanie posiadania na pewno ne byloby dobre.

 

Co do Pizdons, to troche im to lato sie nie udalo, te wszystkie przygotowania, mysle ze nie po to sie oddaje dwa prospekty, w tym jeden przez duze P (Arroyo i Milicic) za wygasajacy kontrakt by potem nie przedluzyc swego najwazniejszego gracza. Gdyby zaoferowali by troche wiecej, te 2-3 banki wiecej za sezon, az tak by im bardziej salary nie zapchal, albo liczyli ze Big Ben jest tak "zakochany" w Mo Town ze nie odejdzie, okazalosie inaczej. Dumars tego nie przewidzial, i musial wydac cale MLE na Mohammeda, gracza przecietnego, lecz potrafiacego zdobyc punkty z trumny i na pewno w ofensywie bedzie wiekszym wzmocnieniem niz Wallace, no i Dice chyba dostanie duzo minut, mysle ze jesli kolana wytrzymaja to moze i nawet kolo 30 minut i moze nawet walka o najlepszego sixtmnana ligi. Ale i tak najbardziej mnie boli oddanie Arroya, ktory mial bardzo przystpeny kontrakt (4 banki za kazdy sezon) i Milicicia, ktory teraz przydalby sie bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.sltrib.com/ci_4014237

 

Czyli to o czym sie ostatnio mowilo faktem, Fisher idzie do Utah, ale po co, by byc backupem dla Derona Williamsa, czy moze Sloan widziw nim gracza na pozycje SG, ktora w Utah jest najmniej obsadzona, bo tak naprawde jest tam cipkowaty Giricek i rookie Brewer. No i Fish jest tym czego Jazz potrzebowali najbardziej, jest swietnym strzelcem, a tego brakowalo w Utah bardzo, przez co Okur musial wiecej grac na obwodzie.

 

Co zyskuja Golden, tylko wygasajace za rok kontrakty, co na pewno ma spore znaczenie, po tym jak Mullin zaszalal i podpisal wszystko co mial za olbrzymie pieniadze, a tylko J-Rich byl wart pieniedzy ktoreych dostal. Choc Brown moze sie na pewno przydac, zwłaszcza wtedy kiedy J-Rich gra na SFie, wtedy na pewno troche minut sie znajdzie dla Browna no i McLeod to bedzie wsparcie z ławki dla kontujogennego Davisa. Ale czy to koniec zmian w GSW, mowilo sie o wzmocnieniach, przewijaly sie nazwiska Wellsa i Harringtona a tu strata waznego rezerwoego, ktory dawal druzynie 12/5 na dobrym procencie, plus dobra obrona. Cos tu nie tak, albo naprawde oszczednosci sie do glowy Mullina weszły.

 

Na pewno plus w tym tradzie dla Utah, ciekawie, ostatnie ich 2 trade'y to strata 5ciu przecietnych, ale 5 graczy za tylko 2óch, trzeba bedzie kogoś podpisac, choc maja troche rookiich, ale czy to bedzie to ? Bo pieniedzy to juz chyba nie ma za bardzo po podpisaniu Harpinga, no i ciekawe czy Booze dotrwa do sezonu w Utah.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najśmieszniejsze w tym całym podpisaniu Stojaka jest właśnie to, że oni wcale nie musieli mu dawać tego maxa dali by sporo mniej i tak by go podpisali może nie od razu, ale by go mieli, moim zdaniem 40-45 milionów tak po 8 na rok by wystarczyło spokojnie, nikt by mu nie dał więcej

Kto tam wie, ile zaoferowanoby Stojakovic'owi, ale faktem jest, że jest przepłacony :twisted: . Z tym że jednak Hornets trzeba uznać za jednych ze zwycięzców tego lata (jak na razie), bo i draft całkiem całkiem (załatają dziury pod koszem), no i teraz Stojak i Jackson. Cena pewnie zbyt wysoka, ale jeśli efekt będzie jak trzeba, to chyba nikt nie będzie miał w Nowym Orleanie pretensji do menagerów za zaplacenie Stojakowi tych kilku milionów więcej.

 

No i Portland, gdzie w końcu poszli po rozum do głowy i przebudowali team. Teraz podobno na wylocie są dwaj cancers, czyli Randolph i Miles. Powstaje fajna drużyna, której liderem już teraz może stać się Roy. Innej drogi nie było, ale nie we wszystkich drużynach potrafią to zrozumieć. Nie kibicuję Portland, ale ruchy tam poczynione są pozytywne i powinny przynieść efekt jak nie w tym, to w następnym sezonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaskakują mnie szerszenie tego lata, ledwo rozpoczął się offseason, a oni zrobili już tyle transferów, ile nie zrobią niektóre zespoły przez całe lato i w tym klubie zaczyna dziać sie coraz lepiej, rok temu wybrali w drafcie Paula, który z miejsca stał się liderem Hornets, a w przyszłym sezonie powinien być jeszcze lepszy, do tego teraz dochodzi Stojakovic, który nie umie kompletnie bronić, ale ma świetny rzut z dystansu i jeśli jest w formie to potrafi utrzymywac swoją średnią na poziomie powyżej 20 punktów, w tym sezonie było z tym o wiele gorzej, ale może teraz w Nowym Orleanie przypomni sobie jak się trafia do kosza.

Następnie hornets pozyskali Bobby'ego Jacksona, który co by nie mówić, także jest znacznym wzmocnieniem tego składu, a jeśli się nie mylę to kilka lat temu był on, grając jescze w sacramento, najlepszym rozgrywającym ligi i teraz też pewnie będzie pełnił rolę rozgrywającego i może być bardzo cennym graczem dla hornets, bo kiedy będzie zastępował Paula, zespół może niewiele tracić.

Patrząc na ten skład zapewne nie jest to jeden z lepszych w lidze, ale wydaje mi się że na PO powinien wystarczyć, w tym sezonie byli już tego blisko, a teraz po takich wzmocnieniach może być jescze lepiej, chociaż na mocnym zachodzie nigdy nic nie wiadomo. W każdym bądź razie hornets wzmocnili się i to znacznie, a jescze prawie całe lato przed nami i zapewne wydaży się jescze wiele ciekawego... cdn. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jęsli się nie mylę to kilka lat temu był on, grając jescze w sacramento, najlepszym rozgrywającym ligi

Faktycznie byl najlepszym, ale nie rozgrywajacym, lecz rezerwowym ligi :].

 

teraz też pewnie będzie pełnił rolę rozgrywającego i może być barzdo cennym graczem dla hornets, bo kidy będzie zastępował Paula, zespól może niewiele tracić.

Tak na pewno, lecz mysle ze ze wzgledu na duzy deficyt jakosciowy na pozycji SG, tam sporo czasu bedzie mial Bobby Jackson, bo gdyby mial byc tylko rezerwoym Paula, to gralby tylko po ok. 10 minut na mecz, a chyba nie o to chodzi.

 

A i jesli juz jestesmy przy NOH to trade z Bykami na 99% tylko czekaja, niewiadomo na co, ale mowi sie ze piatek. a jesli chodzi o Noh to zapraszma do topicu obok .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stojak - facet wart był tej kasy dla NO i zdania nie zmienię.

Jest lub był na poziomie ASG i takiego gracza potrzebuje młoda ekippa hornets, nie był do pozyskania gracz pokroju Howrarda ( ORL) to oparli budowę zespołu o snajpera.

Peja nie jest dobrym obrońcą ale też nie tragicznym ze względu na wzrost.

Nic lepszego Hornets nie mogli zrobić więc dali Peji maxa,

Ale czy musieli od razu teraz załatwiac sobie kogos na kim maja oprzec zespól?? Zacznijmy od tego ze nie bo to team z przyszłoscia. Idac dlaej to tak naprawde powinnni wsystko budowac wokól Paula i wydaje mi sie ze Stojak bedzie tam dodatkiem wlasnie do Chrisa. Dalej to prezciez oni nie musieli mu dawac maxa o czym wspomnial Van a mimo to dali.Mysle ze nikt wysokiej oferty i tak by nie wyrównał. Poza tym czy naprawde dla Ciebie snajper ktory zawodzi w koncowkach, ma sląbe koncowki i jest prezceitnym obronca to osoba wokoł ktorej budowałbys ekipe za tkaie pieniadze?? Raz ze ja bym mu nie dał 12 mln za sezon a dwa ze taka kase to tez jest zdecydowana przecena... Dla mnie to oni powinni czekac i zbierac ekipe wokól CP, on ma jescze czas wiec z podpisaniem Peji nie musieli sie spieszyc, i to było wląsine to co mogli zrobic lepszego, poczekac(liderem jest młoda osoba a za rok rynek bedzie pelny gwiazd, jezeli chca koniecznie drugiego all stara czy superstara) a nie na silę pchac sie w bezsensowny kontrakt, bo juz Ci pokazalem wyzej jego wady i dlatego nie oparłbym wokól niego zespołu, a kontrakt i tka jest za duzy jak za nie łudzmy sie jednowymiarowego shootera. Tym bardziej ze nie widze go w roli lidera a tylko jako uzupełnienie, co sprawia ze ten podpis był jescze głupszy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to Jazz wzięli sobie Dereka Fishera z Golden State za 1 średniaka i dwóch cieniasów 8) Mnie to cieszy, bo przyda sie w Utah na zmianę z D-Willem, ale GSW wyraźnie budują ekipę wokół tria J-Rich/Baron/Diogu, bo podobno zarówno Pietrus jak i Murphy są do opchnięcia[/url]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jęsli się nie mylę to kilka lat temu był on, grając jescze w sacramento, najlepszym rozgrywającym ligi

Faktycznie byl najlepszym, ale nie rozgrywajacym, lecz rezerwowym ligi :].

 

Oczywiście masz rację, dostał nagrodę dla najlepszego rezerwowego i tak też chciałem napisać, ale nie raz tak jest w głowie co innego, a ręce robią co innego :wink: :D

 

 

teraz też pewnie będzie pełnił rolę rozgrywającego i może być barzdo cennym graczem dla hornets, bo kidy będzie zastępował Paula, zespól może niewiele tracić.

Tak na pewno, lecz mysle ze ze wzgledu na duzy deficyt jakosciowy na pozycji SG, tam sporo czasu bedzie mial Bobby Jackson, bo gdyby mial byc tylko rezerwoym Paula, to gralby tylko po ok. 10 minut na mecz, a chyba nie o to chodzi.

 

 

Mniej więcej o to mi chodziło, ale nie jasno to wyraziłem, oczywiście Jackson jest zbyt dobrym graczem by dostawać jakieś ochłapy i zapewne będzie grał więcej w hornets i będzie tam odgrywał pewnie bardzo ważną rolę.

 

 

No i mamy kolejny zmiany kadrowe, tym razem wzespołach Jazz i GSW i trzeba powiedzieć, że chyba tylko Jazz zyskali na tej wymianie, Fisher może być znaczącym wzmocnieniem i nieraz może zaliczać dobre występy z ławki, on już udowadniał wiele razy że potrafi grać w kosza i mama nadzieję ze w Utah sobie o tym przypomni, bo bardzo lubię tego zawodnika. Co do zawodników którzy trafili do GSW, to najlepszy jest chyba Brown, który grał kiedyś w SAS i radził sobie całkiem nieźle, jednka w Utah nie wykorzystano jego potencjału, a moze to on źle się tam czuł, w każdym bądź razie, ten zawodnik ma w sobie potencjał na dobrego rezerwowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mamy kolejny zmiany kadrowe, tym razem wzespołach Jazz i GSW i trzeba powiedzieć, że chyba tylko Jazz zyskali na tej wymianie

no akurat z tym czy tylko Jazz zyskali to na dwoje babka wróżyła....oczywiście na papierze wygląda to ładnie, i rzecz jasna ogromnie cieszę się, że tak dobry gracz i strzelec jak Fish jest z nami (i to za pół darmo), ale nie można nie zauważyć, za jak wielką cenę...trzeba bowiem zwrócić uwagę na kontrakt Fisha, w którym są jeszcze aż 4 lata (a już teraz Fish jest niemłody - 32 lata) i niebagatelne zarobki $5,9/6,4/6,9/7,4 mln za kolejne sezony....Fish jest zatem przepłacony jak mało kto i będzie nam ciążył w salary jeszcze przez lata...oczywiście jeśli będzie grał te 12/5 to OK, nikt się o tym nie zająknie, a w każdym razie nie w negatywnym sensie, jedynie będzie się mówić tak jak i teraz, że Jazz mają sporo wysokich i długich kontraktów....ale jak forma Fisha znacznie się osłabi, to Jazz będą mieli duży problem....

reasumując, co by nie mówić - zachowując odpowiednie proporcje co do umiejętności graczy, to zatrudnienie Fisha jest podobnie ryzykowne jak podpisanie Big Bena przez Bulls....i choć rozsądek każe się nad tym zastanowić to jednak chyab każdy kibic Jazz (włącznie ze mną) choć widzi zagrożenia to podobnie jak Joseph w przypadku Bena cieszy się z pozyskania tak dobrego gracza (i doświadczonego - kurczę, facet ma 117 meczów w PO), nawet pomimo tak wysokiej ceny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i na ESPN już pojawił się news,że Pax jest "po słowie" z włodarzami Hornets 8)

Co oznacza koniec kariery Tysona w Bulls i przybycie P.J Brown'a i J.R Smitha.

Patrząc na ten trade,to obie strony zyskują,Hornets dostają dobrego obrońce jakim jest Chandler,a i te cm im się przydadzą :wink:

 

Byki otrzymują P.J Brown'a weteran,ale bardzo poukładany,mogący wprowadzić team spirit w drużyne razem z BigBenem,no i do tego jego kontrakt kończy się za rok :lol:

 

Dochodzi do tego J.R,dobry swingman,jednak w ostatnim RS jakby zatrzymał się w rozwoju,czy Skitels będzie potrafił odpowiednio wprowadzić go w drużyne :?:

 

Tak czy inaczej Pax wykazał się instynktem true GM i powalczył :wink: Wiadomo że z ryzykiem(BigBen)ale cóż kto gra grubo wygrać musi :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Paxson dziala az milo. Nie zmienia to jednak faktu ze za przereklamowanego i przeplaconego Chandlera mogl w polaczeniu z jakimis pickami albo inna mlodzieza ktorej w Bykach nie brakuje zaatakowac lepszy cel niz stary i schorowany (ale z konczacym sie kontraktem) PJ Brown i przecietny/sredni swingman w osobie mlodego JR Smitha, ktory rzuca w karierze ze skutecznosci ponizej 40% z pola. Ale ma chlopak potencjal i moze Pippenowy "coach of the year" czyli Skiles wyciagnie z niego to co niby tam drzemie. Byki nie mogly jednak udzwignac dwoch tak poteznych kontraktow jak te Chandlera i Big Bena (a moze raczej nie chcialy az tak ryzykowac) i odpisza sobie te 8 baniek za sezon od salary, pytanie teraz czy ekonomia wazniejsza od wyniku i potencjalnych mozliwsoci. Osobiscie wolalbym miec w skladzie przereklamowanego Chandlera grajacego na czworce niz PJ Browna na 4 i Smitha jako rezerwowego, chyba ze ludza sie ze Brown zagra duzo lepiej w ataku od Tysona i ze Sweet zacznie "grac", no i oczywiscie ze Thomas da cos od siebie, chyc z tymi rookies nigdy nic nie wiadomo, to facet ma duze mozliwosci, troche szczapa ale jak spabloo madrze prawi podpakuje i bedzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiscie wolalbym miec w skladzie przereklamowanego Chandlera grajacego na czworce niz PJ Browna na 4 i Smitha jako rezerwowego, chyba ze ludza sie ze Brown zagra duzo lepiej w ataku od Tysona

ja akurat jestem przeciwnego zdania - PJ będzie rzucał te ok. 10 ppg, a patrząc na ofensywne "osiągnięcia" Chandlera to naprawdę, brzydko mówiąc, żal dupę ściska....bo jak koleś o takim wzroście i o takiej motoryce może rzucać 5ppg?? to nawet Ben rzuca więcej :roll: a zebrać PJ na pewno zbierze podobnie dużo co Tyson....dochodzi do tego jeszcze rola mentora PJ w drużynie.....nawet sam trade PJ-Tyson byłby więc ciekawy według mnie dla Bulls a gdy doddamy do Browna Smitha to już chylę pokłony przed Paxsonem.... JR ma co prawda może trochę nie po kolei w głowie, może kiepsko rzuca, ale Skiles ma tak dobre podejście i tak dobry kontakt z młodzieżą, że sądzę, że będzie w stanie ułożyć Smitha, który jest co by nie mówić nietuzinkowym graczem i naprawdę wciąż sporym prospektem..ten gość może stać się jeszcze gwiazdą NBA... w dodatku moim zdaniem powinien się wpasować idelanie w młodą ekipę Bulls
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według info ESPN Chandler zegna sie z Bulls

Ostatni członek ekipy budowanej przez byłego GM byków odchodzi.

Byl lubiany przez fanów BUlls, choć tak naprawde nigdy nie spełnił pokładanych nadziei i nie zbizył sie poziomem gry do gracza kótrego zastąpił. Ale miał serce dla BUlls i potrafił sie cieszyc z kazdego elementu tej gry.

Dziekujemy Tyson!

POwodzenia,

bedzie mu potrzebne bo jak dotąd nikt z persspektywicznych kiedyś graczy Bulls kariery w innym taemie nie zrobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Gregg tutaj ja sie nie zgodze ze PJ Brown nawet jak bedzie zdrowy i w pelni sil bedzie ciachal po 10 ppg, nie dostanie po prostu tylu minut, a w ostatnim sezonie wg tego co sprawdzalem pare godzin temu mial ich az 32 na mecz. Nie przy Sweecie i mlodziutkim Thomasie. A ze nie dostanie tylu minut to i tylu punktow nie bedzie chapal, wiem wiem uogolnienie ale czy aby na pewno to jest czlowiek ktory jest tak potrzebny w Bykach (poza aspektem finansowym i konczacym sie kontraktem)? Zreszta to tylko dywagacje, i nie takie cuda sie w tej lidze zdazaly, byc moze Sweetney zaskoczy w koncu i zostawi Thomasa i Browna na lawce na dlugie minuty. Moze przyjscie Big Bena zmobilizuje go do zgubienia zbednych kilogramow i wytezonego treningu i wysilku? No i zmusi do myslenia bo Skiles na pewno nie lubil jego glupich fauli. Maja fani Bykow z czego sie radowac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety zal Tysona, jego energia i okazywanie radosci dawalo kibicom duzo ale taka kolej rzeczy,,, Big Ben z poteznym kontraktem i trzeba bylo tysona sie pozbyc. Ben wchodzi wlasnie na jego miejsce i chyba nie bylo by sensu trzmac Tysona z takim kontraktem na lawce. Tak wiec przebudowa Bulls trwa i patrzac na to co robi Pax widac pewno logiczna calosc ktora moze zaowocowac nawet obiecanym finalem konferencji w przyszlym sezonie no bo dlaczego nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie bardzo rozumioem ten trade... majac kilka duzo lepszych ofert od tej a takze od groma mozliwosci kombinacji, Paxson oddaje ogromny talent za staruszka ktorego po sezonie stracimy. Bez sensu, mozna bylo wyciagnac duzo duzo wiecej, a tak wg mnie w sumie zyskujemy niewiele bo mimo pozyskania BigBena za darmo, poldarmo tracimy Tysona (patrzac perspektywicznie...)

 

Przeciez logiczne jest ze aby walczyc o najwyzsze cele trzeba placic luxury tax, a Bulls caly czas kombinuja zeby byc ponizej 50mio $ :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.