Skocz do zawartości

Nowy sezon w NCAA. Kentucky vs Kansas?


ignazz

KTO MISTRZEM NCAA  

40 użytkowników zagłosowało

  1. 1. KTO MISTRZEM NCAA

    • Kansas z Wigginsem
      20
    • Kentucky z Randle'em
      9
    • Inna ekipa
      14


Rekomendowane odpowiedzi

Trochę pooglądałem tych prospectów i ogólnie Draft Class jest bardzo gęsto załadowany graczami z mocnym potencjałem i może się okazać, że no.14 wybuchnie na all-star level po 3 sezonach gry, ale NBA-ready to tam jest może paru gości (Randle z bust-or-hit potential, Smart, Jabari, C-Stein, może Harrisony i Robinson), reszta strasznie nieopierzona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że już widziałem opinię że Embiid niekoniecznie chce iść od razu do NBA bo woli się jeszcze podszkolić na poziomie NCAA . Widziałem już też opinię że Gordon też chyba zostanie kolejny rok na uczelni i nagle się okaże że całe tankowanie moze się o kant dupy roztrzaskać

Głupi by był jakby został. Jest typowany, że pójdzie w TOP 3 więc wątpię, żeby się nie zgłosił. Kto wie co będzie za rok? Może dostać kontuzji itd i wtedy przepadnie mu większa kasa.

 

Swoją drogą niezły kozak z niego może być. Oczywiście, to jest center, a już kilku centrów było co się w NBA nie sprawdziło i w zasadzie tylko to mnie martwi jeśli chodzi o Embiida. Jestem bardzo ciekawy jak on się rozwinie, będzie trzeba uważnie śledzić jego karierę w NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracając do tematu tytułowego coraz bardziej podoba mi się gra Kansas..

wyniki maja takie sobie 12:4 (#15)

 

Wiggins 17/19 się cały czas rozwija 16/6/1,5/1/1 uzupełniany na skrzydle przez Ellisa 14/7/1

Embiid na deskach czyści 11 PPG 7,4RPG na 68%FG i blokuje 2,6BPG ( jednak sporo ma fauli 3,7...ostatnio 5,4,4,4 !!!) a wszystko tylko w 22 minuty!!!!! Selden zapełnia SG  i dalej tylko kreatora brakuje bo malutki Tharpe sporo rzuca za 3 a i stratą ( czasem 4-5 srednio ponad 2) nie pogardzi

 

z ławki fajny Jamari Traylor..... to się może udać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że przypadek Sullingera raczej nie będzie zachęcał gości z pewnym pickiem w top 3 do zostawania na kolejny rok w NCAA.

 

Trochę pooglądałem tych prospectów i ogólnie Draft Class jest bardzo gęsto załadowany graczami z mocnym potencjałem i może się okazać, że no.14 wybuchnie na all-star level po 3 sezonach gry, ale NBA-ready to tam jest może paru gości (Randle z bust-or-hit potential, Smart, Jabari, C-Stein, może Harrisony i Robinson), reszta strasznie nieopierzona.

 

Stein? Eee?

 

Oczywiście, to jest center, a już kilku centrów było co się w NBA nie sprawdziło i w zasadzie tylko to mnie martwi jeśli chodzi o Embiida.

 

Większość tych, którzy się nie sprawdzili byli brani za wzrost i warunki albo "defensive potential" (nic nie umie, długi i czarny, w najgorszym przypadku będzie bronił), Embiid to zupełnie inna bajka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ely 

Ja do McDermotta nic nie mam, widziałem go w kilku meczach i jak pisałem gra świetnie.  Zwróć uwagę, że Creighton nie grało nawet z topowymi drużynami NCAA, więc co do jego przydatności w obronie w walce z atletami w NBA na razie trudno się wypowiadać. 

Wierzę, że będzie wartościowym roolsem, ale to chyba nie powód aby wybierać go w TOP 12 mocnego draftu, gdzie za nim rankingowani są goście z większymi możliwościami. Zdaje się, że McDermott to senior i też potencjał do rozwoju ma mniejszy niż np. Selden czy Robinson. Technikę rzutu ma rewelacyjną i w NBA się odnajdzie, ale bardziej pasuje jako uzupełnienie brakującego elementu do w miarę gotowej już drużyny, np. w Houston, a nie jako gość na którym można opierać nadzieje na lepsze jutro. 

 

Co do Kansas to uważam, że oni zajdą wyżej w NCAA niż wskazuje na to ranking. Poza Ellisem, który gra chyba maxa na co dziś go stać, wydaje się, że cała pozostała trójka może z każdym meczem grać coraz lepiej. Selden, Wiggins i Embiid to freshmeni i będą potrzebowali trochę czasu na zgranie, ale czas działa na ich korzyść. Na pewno wygląda to dużo lepiej niż np. w Kentucky, a w przypadku takich drużyn jak np. Arizona widać, że większość gości nie gra ze sobą po raz pierwszy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że już widziałem opinię że Embiid niekoniecznie chce iść od razu do NBA bo woli się jeszcze podszkolić na poziomie NCAA . Widziałem już też opinię że Gordon też chyba zostanie kolejny rok na uczelni i nagle się okaże że całe tankowanie moze się o kant dupy roztrzaskać

 

Wiesz, co roku są takie pogłoski. Exum też niby rozważał, a już przebiera w agentach. Zresztą Embiid za dużo już potrafi, i za szybko się rozwija, żeby kisić się na uczelni.

 

Oby tylko trafił w odpowiednie miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy powinien kibicować, żeby Embiid trafił do Lakers, dla jego dobra. 

byłby to chyba 1 przypadek w historii, kiedy kibicowałbym jakiemus zawodnikowi w Lakers ;]

no moze poza McKie, ktory byl juz half-trupem jak trafił do LA.

 

Jeżeli Embiid ma naprawde taki potencjał, na jaki w tej chwili wygląda, to wybije sie w każdej organizacji i po prostu spierdoli stamtad jak nie bedzie perspektyw na walke o cos... pewnie do Lakers.. hehe 

 

Jego pozostanie na uczelni dla mnie tez jest mocno wątpliwe, a gdyby tak zrobił, to ten draft i tak edzie mocny, a za rok bedziemy zakladac wątki Tank for Embiid ;]

Edytowane przez Julius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to będzie dodatkowy przykład dlaczego lepiej nie zostawać, skoro teraz nie pójdzie w Top5.

Chytruz chyba jednak nie do końca się z Tobą zgodzę bo pamiętaj że prawdziwe pieniądze zarabiasz za drugim kontraktem a to z jakim potencjałem wejdziesz do ligi ma duże przełożenie. Smart się rozwinął gra o wiele lepiej niż grał. Nawet jeśli pójdzie niżej to może mieć od razu impact na grą jak choćby Lillard - z tamtego silnego draftu jak myślisz kto zarobi większe pieniadze w karierze ten co poszedł z nr 6 tj Lillard ( senior ) czy ten co poszedł z nr 3 tj Beal ( freshman) - ja stawiam że Lillard. I co bardziej kumaci gracze to rozumieją że w NCAA każdy będzie na nich chuchał dmuchał i rozwijał a w NBA radzisz sobie sam i niektórzy się rozwijają a niektórzy totalnie nie - Coraz więcej jest kolesi którzy wybrani wysoko nie dostają nawet pełnej umowy i wylatują szybko - pewnie Rivers będzie kolejnym tego przypadku że nikt mu nie da. Goodwin pewnie za 2 lata już będzie poza NBA itd itd.

Embiid wyjdzie lepiej siedząc rok na uczelni bo ma jeszcze dużo do rozwinięcia niż trafienie do kolejnego tankującego klubu typu 76ers czy Magic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chytruz chyba jednak nie do końca się z Tobą zgodzę bo pamiętaj że prawdziwe pieniądze zarabiasz za drugim kontraktem a to z jakim potencjałem wejdziesz do ligi ma duże przełożenie. Smart się rozwinął gra o wiele lepiej niż grał. Nawet jeśli pójdzie niżej to może mieć od razu impact na grą jak choćby Lillard - z tamtego silnego draftu jak myślisz kto zarobi większe pieniadze w karierze ten co poszedł z nr 6 tj Lillard ( senior ) czy ten co poszedł z nr 3 tj Beal ( freshman)

 

Potencjał masz albo nie masz, pieniądze dostajesz za to jak dobry jesteś, a nie ile lat siedziałeś na uczelni, a topowym talentom dodatkowy rok w NCAA niewiele pomoże. Embiid teraz, podobnie jak np. Anthony Davis wcześniej, jest zbyt dobry na drugi rok w NCAA, a przez rok na parkiecie mogą ci się przytrafić różne rzeczy. Rivers tu nie ma nic do rzeczy, bo on nigdy topowym talentem nie był i wybranie go z 10 pickiem od początku było nieporozumieniem. Taki Karnowski zostając na uczelni może tylko skorzystać, ale Embiid w najlepszym razie wyjdzie na zero.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Taki Karnowski zostając na uczelni może tylko skorzystać, ale Embiid w najlepszym razie wyjdzie na zero.

 

czy ktoś poinformowany może napisać jakie są plany Karnowskiego na najbliższe lata? Chce grać cztery lata na uczelni czy wcześniej przystąpi do draftu? Wiem, że duży wpływ na jego kariere ma jego ojciec i podejrzewam, że on akurat optuje za jak najdłuższym pobytem Przemka na studiach. Jest jakieś szersze info na ten temat?

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chytruz chyba jednak nie do końca się z Tobą zgodzę bo pamiętaj że prawdziwe pieniądze zarabiasz za drugim kontraktem a to z jakim potencjałem wejdziesz do ligi ma duże przełożenie. Smart się rozwinął gra o wiele lepiej niż grał. Nawet jeśli pójdzie niżej to może mieć od razu impact na grą jak choćby Lillard - z tamtego silnego draftu jak myślisz kto zarobi większe pieniadze w karierze ten co poszedł z nr 6 tj Lillard ( senior ) czy ten co poszedł z nr 3 tj Beal ( freshman) - ja stawiam że Lillard. I co bardziej kumaci gracze to rozumieją że w NCAA każdy będzie na nich chuchał dmuchał i rozwijał a w NBA radzisz sobie sam i niektórzy się rozwijają a niektórzy totalnie nie - Coraz więcej jest kolesi którzy wybrani wysoko nie dostają nawet pełnej umowy i wylatują szybko - pewnie Rivers będzie kolejnym tego przypadku że nikt mu nie da. Goodwin pewnie za 2 lata już będzie poza NBA itd itd.

Embiid wyjdzie lepiej siedząc rok na uczelni bo ma jeszcze dużo do rozwinięcia niż trafienie do kolejnego tankującego klubu typu 76ers czy Magic.

 

Nie zgodze sie z tym zupełnie,

 

akurat Sixers i Magic od zmiany GMów są całkiem fajnie prowadzone, nie zapominajmy, ze Philly to jeden z większych marketów i lepszych historii w lidze, Magic mieli Shaqa, poźniej Dwighta i Embiid też mógłby być fajną częscią tej tradycji.

 

Dla gościa tego pokroju, lepiej, żeby zajął sie nim gościu, ktory będzie przygotowywał go do gry już na poziomie NBA - zarówno pod kątem przygotowania taktycznego, jak i fizycznego, Joel ma jeszcze sporo do nauki, ale nie jestem przekonany, ze skakanie po głowach białych kołków w NCAA to najlepszy sposob na rozwinięcie jego talentu.

 

Sixers od lat ze swoimi relatywnie niskimi wyborami robią naprawde ciekawych grajków - Lou Williams, Kyle Korver, Thadd Young, Willie Green, Lavoy Allen, Andre Iguodala, czy Jrue Holiday to przeciez talenty zupełnie niewspółmierne do numrów z ktorymi poszli, a to głównie dlatego, ze dostali szanse - teraz wszystko wskazuje na to, ze Carter-Williams to też będzie niezły steal - jedynymi wpadkami w drafcie byli Turner (ktory mial w drafcie jakeis 15% na pójscie nawet z 1ką), czy Carney, ale to byl turbo cienki drafit i Speights

 

Dla Embiida takie zespoły to niemal wymarzona sprawa, bo w tych klubach jest parcie na sukces i chęc wydania kasy, a jednocześnie cierpliwość. Gra z PG klasy MCW Embiidowi zrobilaby tylko dobrze, do tego Noel jako zmiennik w razie foul trouble i Brett Brown odpowiedzialny od lat za player development w Spurs. 

 

Poza tym ja bym powiedział, ze część zespołów wrecz za długo wierzy w rozwiniecie sie zawodnika, a akurat przy takiej klasie talentu na zawodnika dmucha sie naet bardziej niz w ncaa

Edytowane przez Julius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

akurat Sixers i Magic od zmiany GMów są całkiem fajnie prowadzone, nie zapominajmy, ze Philly to jeden z większych marketów i lepszych historii w lidze, Magic mieli Shaqa, poźniej Dwighta i Embiid też mógłby być fajną częscią tej tradycji.

 

Abstrahując od całej reszty, to Lakers też, a także Wilt, KAJ czy Bynum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.