Skocz do zawartości

West 2nd Round [1] Thunder - [5] Grizzlies


Chytruz

Bedo w WCF:  

26 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Bedo w WCF:

    • Oklahoma Shitty
      8
    • Mempiss
      61


Rekomendowane odpowiedzi

Długie i ciężkie Game 2, ale nawet na moment nie zachciało się spać, co o tej godzinie jest rzadkością. Super emocjonujący mecz, mnóstwo walki, cały czas blisko remisu, bodajże 27 zmian prowadzenia, 12 remisów i najwyższa przewaga to 7 pkt na korzyść Grizzlies, no i wygrał właściwy zespół :wink-new:

 

Próba odcięcia Duranta od piłek nawet dobrze na początku działała, ale potem na KD nie było już siły. Fuck, co to jest za koleś, taka łatwość rzutu, wzrost...Prince'a w wielu sytuacjach mogłoby nawet przy nim nie być, bo i tak Durant szedł mu górą. Kolejny kozak - Fisher. Myślałem, że już w takim wieku to się nie da grać w ten sposób. Patrzyłem jak Kevin Martin pałuje kolejne beznadziejne rzuty i już myślałem, że KD zostanie sam w tej walce, a tu wchodzi dziadek i wypełnia lukę. Do tego świetna robota Ibaki na Randolph'ie. Całe szczęście Grizzlies byli dzisiaj lepsi na zbiórce, zamieniali te dodatkowe posiadania na second chance points dosyć skutecznie i przede wszystkim mieli o 10 strat mniej niż Thunder. Robiąc 21 strat OKC nie mogło liczyć na to, że wygrają ten mecz, a mimo wszystko nie było od tego daleko. Jeżeli chodzi o Grizzlies to aż się prosi o lepsze wykonywanie FT. W meczu z taką intensywnością defensywy i dla drużyny która miewa ogromne problemy z atakiem nawet 2-3 FTM więcej byłoby przydatne. Na koniec zostawiłem sobie Mike'a Conley'a, który miał dzisiaj big night. Słaby w pierwszym meczu dzisiaj pokazał jaja, był o asystę od triple-double i trafiał w najważniejszych momentach, co nie do końca udawało się Durantowi. To właśnie Conley w dużej mierze ten mecz wygrał.

 

Rywalizacja przenosi się do Tennessee. Miśkom przydałyby się oba wygrane mecze u siebie i moim zdaniem są w stanie to zrobić. Przydałby się tylko trochę większy udział Prince'a w grze ofensywnej, bo stać go na coś więcej niż 2-9 FG i lepsza skuteczność Baylessa i Pondextera. O obronę jestem spokojny i o ile Martin będzie grał na podobnym poziomie co w Game 2 to sam Durant nie da rady wciągnąć Oklahomy do finałów zachodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie. Jak Martin nie będzie grał jak w G1 to Thunder nie będą mieli argumentów. Bardzo dobre adjustments Hollinsa w obronie i już mniej easy points. Mega lepszy mecz Allena, który w G1 był tragiczny.

Ibaka narazie w ataku dno. Durant jest niesamowity ale jak miśki nie zrobią jakiegoś collapse nagle to sam Durex nie będzie w stanie wygrać 4 spotkań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno nie jeździłem po Perkinsie

 

Tim MacMahon ‏@espn_macmahon 8m

#Amnesty RT @billbarnwell: Thunder are -14 with Kendrick Perkins on the floor these playoffs, +50 without.

 

 

Sprzed sezonu kilka cytatów na temat tego pana:

 

ista graczy przytoczona przez chytrego jako potecjalnie lepszych od perka też jest dosyć smieszna - amir johnson? asik? haywood? okur? say what, say ***** what

"listy lepszych" nie skomentuję bo to już mocno walnęło w główkę!

To kllasyczny team player, którego nie widać w statsach, ale zajebiście pożyteczny w tych big little things, które decyduja o tym, że

z takim graczem pod koszem dochodzisz do finałów i nawet wygrrywasz mistrzostwo, albo nie.

Dołączona grafika

 

Perk doing his thang like nobody's business.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ilu jest lepszych true-PG od Mike Conleya? A ilu z nich jeszcze gra?

Conley zrobił świetną rzecz, czyli popracował nad fundamentals (kozioł, pick n roll, rzut, obrona) skoro zorientowal się że w lidze gdzie 'rządzą' atletyczne demony na G - żeby utrzymać się w biznesie, trzeba być po prostu lepszym koszykarzem od nich wszystkich.

 

Dobrze i wspaniale, że są w lidze jeszcze ludzie tacy jak Mike Conley.

 

 

I świetnie, że w lidze nadal jest Derek Fisher. He's poor defensive player but can make great defensive plays.

Do tego clutch i step up w ważnych meczach. Przeyebany role player przez ponad 15 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Conley rzeczywiście bardzo się w ostatnich sezonach poprawiał, ma super zrozumienie z coachem i świetnie pasuje do tej drużyny, a przede wszystkim nie ma obsesji posiadania piłki w rękach, co robi z niego wymarzonego team playera. Niech dodaje do tego jeszcze co jakiś czas więcej takich meczów jak Game 2 i będzie wymieniany jako jeden z absolutnego TOP PG ligi. Od lat uwielbiam go oglądać. Z drugiej strony ma szczęście, że nie ma w tej serii Westbrooka, bo wtedy na pewno nie mógłby pokazać pełni swojej naturalnej gry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwnie troche z tym perkinsem wyszlo , w celtics wygladal przyzwoicie ,krecil prawie double double, mial namiastke postupu , byl drwalostopperem :), i generalnie dosyc dobrze pasowal do celtics (moze to zasluga kg)zmienil otoczenie i sie zaczela kupa.

 

jebac mikea conleya to co robi teraz gasol jest chore , ciska seriami jakies j z chorych odleglosci , rozpierdala na postupie kazdego poczym rozgrywa lepiej od conleya :) , imo dpoty to on nie jest ale w tych playoffach rozpierdala system i ma najwiekszy wplyw na gre grizzlies.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że dla Perkinsa lepiej by było, gdyby musiał walczyć z jakimś drwalem, który tylko się wciska pod kosz i ma mały arsenał w post up. Pewnie z typami w stylu Hibberta, czy Howarda radziłby sobie znacznie lepiej, ale Marc to dobra, europejska szkoła wysokich i cholernie nietypowy zawodnik w NBA. On by był mega PG/SG gdyby mu się tyle nie urosło zarówno w górę, jak i w boki. Gość jest ewenementem na swojej pozycji, ale przecież gra to samo praktycznie od zawsze, więc skąd to zdziwienie? :D Od kiedy pamiętam to umiał trafiać z dalekiego middle distance, nieźle się ruszał jak na swoje gabaryty, stawial dobre zasłony i miał niesamowitą łatwość operowania piłką. W tej chwili obok Conley'a i Randolph'a musi robić mega robotę w ataku, bo nikt inny za nich tego w Grizzlies nie zrobi. A, że umie to robić w sposób praktycznie nieznany wysokim Amerykanom...tym bardziej powoduje to furię na twarzy Perkinsa, czy wcześniej DeAndre Jordana. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że to jak gra Marc jest właśnie często uważane za chore, a dla samego Gasola i jego fanów to nic nowego. W serii z OKC będzie go widać pewnie nawet bardziej niż Zacha, bo Marc ma zwyczajnie łatwiejszego obrońcę i jeszcze nieraz zrobi z Perka swoją dziwkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kendrick Perkins jest kotem. Mega kotem. W drugim spotkaniu tej serii po każdym głupim/złym zagraniu udowadniał, że może zagrać jeszcze gorzej. Fajna kompilacja byłaby Top 5 najgorszych zagrań Perkinsa z tego spotkania. Dziwne, że na koniec trafił 2 na 2 wolne, bo dziś robił wszystko, aby Memphis wygrało. Chociaż jego pomagier Serge Ibaka też ładnie na razie daje ciała i Durant będzie potrzebował zdecydowanie lepszej gry z jego strony do wygrania G3 lub G4 na wyjeździe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciezko sie to oglada

memphis dostalo by sweep gdyby gral westbrook

bez battiera i mayo trojek i vasqueza szalenstwa maja minus w dynamice w ataku

scott brooks podarowal im awans

beznadziejna serio do pseudo jarania sie winami roznica jednym koszem

nie chce ogladac ani memphis ani oklahomy w finalach

szokuje mnie niechec do phila w lidze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zawsze uwazam, ze zeby dostaw sweepa trzeba byc naprawde slaba druzyna, a Memphis taka nie sa.

easy as that, wiec nie dorabialbym takich teorii co do tego jakby bylo gdyby byl Westbrook, ale tak czy siak z nim OKC byliby faworytem w tej serii, bez niego sa nim Memphis, przynajmniej jak widzialem rozne typowania to wszedzie Memphis w 6 albo 7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fajnie sie oglada memphis vs KD ... bez Duranta na parkiecie okc wygląda blado szczególnie w ataku - 0 pomysłu na cokolwiek, pełno strat, w obronie nieco lepiej niz w ataku ale niewiele. KMartin słabo, ale Ibaka to fenomen w 1 kwarcie nie trafil open dunk'a a pod koniec drugiej traveling i przez to głupia strata. No nic zostaje obejrzenie drugiej części spotkania i liczyć na to że okc się obudzi i Durant będzie ... po prostu grał :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Game 3 Miśki chyba trochę na za dużym luzie, ale na ich szczęście KD nie dał tym razem rady udźwignąć całego zespołu. Memphis od kiedy pamiętam ma coś takiego, że jak dużej przewagi nad przeciwnikiem by nie mieli to bardzo często mecz i tak kończy się na styku. Brakuje im tej umiejętności zamykania meczów. Nie powinni pozwolić już Oklahomie wrócić w Q4 z -6, szczególnie wiedząc co w końcówce może z nimi zrobić Durant. Upiekło się tym razem, bo Durant chyba w drugiej połowie trochę ostygł i był zmęczony częstym kryciem Marca Gasola, który swoją drogą znów był niesamowity, trafił mega ważne punkty w końcówce i świetnie egzekwował FT. Wygrana jest wygraną, ale trzeba przyznać, żę Grizzlies sporo ryzykują grając każdy mecz na końcówkę. W tym meczu się udało, bo KD był toszkę słabszy, a Martin znów nie stanął na wysokości zadania. Memphis ma jeszcze trochę do poprawy. Pierwsza sprawa to Randolph, który był ostro jechany przez Ibakę, a mimo to kilka razy na siłę chciał zdobywać punkty. To nie jest seria dla Z-Bo, musi ochłonąć i tym razem pozwolić innym robić punkty. Jeżeli już mowa o robieniu punktów to Prince znowu mógłby się bardziej postarać. Kolejny mecz, gdzie trafia jeden rzut, nie staje na linii osobistych i w ataku jest dziurą, a pozycje z których rzuca wydają się być naprawdę łatwe. Jeżeli chodzi o kolejny mecz to nie odkryję Ameryki pisząc, że kluczowy dla OKC będzie Martin, bo KD wygląda na zmęczonego ciągłym robieniem wszystkiego w tej drużynie. W każdym razie na chwilę obecną nie wyobrażam sobie Martina rzucającego 20+ punktów, szybciej coś większego zrobi Jackson, ale i tak nie wiem na ile to pomoże, skoro Grizzlies ze słabym Z-Bo wyglądali jednak cały czas na zespół, który ma Oklahomę pod kontrolą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zastanawia czemu Durant po pierwszej połowie tak jakby zwolnił tempo. Możliwe że zmęczenie ? W każdym razie bardzo dobry mecz zagrał Gasol, który był mało widoczny w pierwszej części, ale 3 i cała 4 kwarta to chłop był nie do zatrzymania. Wracając do OKC to jedynie na plus oprocz Duranta ( chociaż końcówke jako lider powinien brać w swoje łapy ) jeszcze Jackson, do którego nie mogę się przyczepić bo grał poprostu dobrze, szczególnie 4 kwarta.

Niestety trochę wątpie żeby 2 zawodników zatrzymało memphis :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

what if wszechczsow ?

Thunder nie kasuja trejdu i wciagaja Chandler, Tyson

w perspektywie rezygnuja z Ibaki, nie maja Perkinsa, maja sklad Green, Harden, Westbrook, Durant, Chandler

to mi wyglada na dynastie

 

ogolnie gdyby gral Westbrook to Thunder i tak maja taki zapas w konferencji i w lidze ze z kazdym poza Heat jada sweep albo 4-1

niesamowite

 

ogolnie to doszedlem do wniosku ze jezeli Durant jest wielki great hall of famer, one for the ages , mvp bez mvp to Memphis nie wygraja tej serii

zwyczajnie tego nie widze z tym atakiem i z taka gra

beztroska w ataku , taka sobie obrona i beznadziejna transition D , plus greatness Duranta i brak greatness kogokowleik w Memphis na tyle by trafiac wazne rzuty w g6 i g7

 

Ibaka ofensywnym monstrum, pozdrawiam jego fanow i jego koszykarskiej gry, NBA future

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.