Skocz do zawartości

West 2nd Round [1] Thunder - [5] Grizzlies


Chytruz

Bedo w WCF:  

26 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Bedo w WCF:

    • Oklahoma Shitty
      8
    • Mempiss
      61


Rekomendowane odpowiedzi

@Maciek: jak Memphis są słabi? Zagrali totalną kupę w G1, spieprzyli końcówkę a przegrali rzutem na taśme na wyjeździe pierwszy mecz?

 

Swoją drogą tak frajersko rozegrać 4 kwartą to brawa. Cały mecz żenujący w obronie, złe decyzje, pozwalanie na easy points po backdoor cutach a końcówka po mistrzowsku. Jeszcze jak było 31s to myślałem, że ciężko to zjebać ale przecież 2 TO w 2 possessions i w zasadzie jeszcze przestrzolony 1FT Q i po zawodach. Tyle okazji aby zamknąć mecz i tak zjebać to niebywałe.

 

Ale i tak powinni gładko przejść. Drugiej takiej kupy nie zagrają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak już widzę jak Grizz wygrają tą serię. Gdy świat koszykarski widzi Grizz jako faworyta to oni nie wygrywają. Generalnie wróżę duże problemy ofensywie miśków w tej rywalizacji.

 

Super Mike Conley nie kończył dzisiaj layupów, a jego rozwiązaniem w kontrze 2 na 1 było wycofanie piły na trójkę do Baylessa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli dobrze pamiętam to nie jego a Tonego Allena.

 

No fakt, że lepiej się sprawdzają w roli underdoga. Dzisiaj było widać, że przez absencje RW miśki nie miały pomysłu na obronę. Sporo łatwych punktów i złej rotacji, zostawianie hot Martina itd.

 

Perkins to co ma lepiej zagrać? I tak miał akcje życia jak skończył dunkiem 1on1 z koszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wam Ibaka pokazał top wszechczasów

;]

 

Jak dziś patrzyłem na duet ibaka-perkins to śmiać mi się chciało.

 

Okropna seria się szykuje, żadna z tych drużyn nie grała dziś nic w ataku, ciężkostrawne danie do oglądania. Jeśli spurs pykną gsw to finał konfy też powiini wygrać. Zresztą miami i tak zmiecie każdego.

 

Duet conley-allen też dał rade btw.

 

Wogóle już pierwsze 2 minuty dały nam przedsmak tej serii. Mnóstwo strat i prostych pudeł.

Zach randolph to jest gość jednak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dziś patrzyłem na duet ibaka-perkins to śmiać mi się chciało.

Tu się nie ma z czego śmiać, Grizzlies z Gasolem i Randolphem w składzie zebrali mniej piłek. Myślałem, ze zmiażdżą Thunder pod tablicami, nic takiego nie miało jednak miejsca.

Edytowane przez Binio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba zbyt wiele osób nie docenia Thunder.

 

A ja przypominam sobie podobną serię tzn. Pistons - Cavs z 2007 roku. LeBron miał wtedy support podobnej jakości co obecny Durant, będąc przy tym słabszym od niego graczem (James na poziom superstar wszedł w 2009 roku) i nie mając HCA (Durant i Thunder mają). Jednocześnie tamci Pistons bardzo przypominali obecnych Memphis.

 

W tamtej serii obie ekipy wygrały po 2 mecze u siebie, w game 5 na wyjeździe LeBron zagrał swój pierwszy epicki mecz w PO, potem w game 6 Daniel Gibon zrobił życiówkę i Cavs pyknęli faworyzowane Tłoki.

 

Tutaj może być podobnie - Durant zagra jeden, dwa kosmiczne performance, z raz czy dwa jakiś Kevin Martin zaskoczy i Memphis mogą dostać po swym niedźwiedzim dupsku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tak być ale dla mnie Thunder się wystrzela. Martin jak powtórzy dzisiejszy występ to super ale wystarczą dobre adjustments Grizzlies w obronie i będzie pozamiatane.

 

Conley na niego bardzo słabo i tutaj może być tylko postęp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaa

 

Mem bedzie grac juz tylko lepiej a okc juz tylko gorzej.

Doglebna analiza.

 

Mem zatrzymalo okc na tych swoich +/- 90 pkt.

Zdupili bo nie mieli 2nd chance points jak zwykle, okc w miare malo strat i dobra zbiorka.

Okc ofensywnie nie bylo specjalnie dobre. Ibaka miernie, perk z niewiadomego powodu dostal 6fg, collison niewidoczny.

Mem nie ma co sie nastawiac na to ze okc zdobedzie mniej pkt, musza cisnac do dziury cos wiecej zeby wygrac, tak w okolicach 100 i tyle. Jak na nich i tak niezle ciskali 3pt dzisiaj co tez sie nie musi powtorzyc.

W crunchu oba teamy sie posraly (perkins dostal gala w czolo potem reggie wyskoczyl z faulem).

Roznica byla taka ze okc wiedzialo co ma grac (durant), a mem nie stad ta strata conleya (bardziej to gasola obciaza bo miernie podal).

z-bo wersja 2013 nie potrafi juz tego co z-bo wersja 2011. Izo z high elbow nie jest grane, karmia go glebiej pod obrecza, kiedy nie maja jak koncept na off w crunchu im sie sypie. Zostaje czarowanie gasola (ktorego ladnie okc w przedostatniej akcji podwoilo) albo ciskanie jumperow przez rece do czego specjalnie nie maja ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj dobra seria sie zapowiada.

naprawde mam przeczucie, ze durant, doprowadzi thunder do finalow. wczoraj przejal koncowke spotkania w kapitalny sposob.

gosc wnosi na kolejny poziom skale trudnosci powstrzymania gracza 1on1

 

dirk'11 byl mega trudnym gosciem do zatrzymania

lebron z kobem tez mieli swoje sezony ale durant.. .damn. jak gosc trafia z biegu lekkiego fadeawaya przy jego wzroscie z czasem i presja wyniku na karku, nie ma rak, ktore sa w stanie zlapac i mu przeszkodzic. full package.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walka walka walka

 

Dobry mecz tak naprawdę full playoff. Myślałem że Miśki spokojnie końcówkę doprowadzą swoją fizycznością i zamułą na swą korzyść.

 

A tu wyskakuje Kev i napierdala.

W sumie miałem przeskoki w oglądaniu, ale jeśli cały mecz Durant był kryty przez Prince'a to jest to błąd. Ale Hollins naprawi ów niedopatrzenie i będzie zmieniał.

 

Dal mnie to nadal wygląda na to, że druzyny powygrywają na wałsym parkiecie i 7 mecz zadecyduje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Memphis są aktualnie drużyną lepszą ale to nie oznacza, że wygrają serię. Memphis nie mają flow w ataku. Mogą cały mecz konsekwentnie wrzucać gałe Marcowi i Zachowi, Ci mogą zrobić razem 40-20 jak wczoraj ale nawet tak zorganizowana defensywa nie zatrzyma Duranta - samą obroną nie wygrają, nie przeciwko niemu. Zwłaszcza, że Ibaka nie zagrał wczoraj w ataku nic i drugi taki mecz nie powinien mu się zdarzyć. Memphis nie mają na obwodzie nikogo, kto może w końcówce wziąć grę na swoje barki. Conley jebnie okazjonalnie game winnera, często wygląda lepiej niż Billups 2004 i jest baaardzo underrated ale nie jest Mr. Big Shotem. Nawet jeżeli przejdą OKC to mistrzostwa nie wygrają.

 

Detroit Pistons 2004 mieli strzelby na obwodzie. Memphis są pod koszem sporo lepsi ale bez 3pt pierścionków nie będzie.

 

OKC to nie jest defensywnie byle jaki zespół i dlatego w kluczowych momentach ich atak będzie wyglądał jak wczoraj pod koniec meczu. Próba dogrania pod kosz, a jak nie to byle co.

 

Fisher płaci.

 

Pozwalanie Durantowi na oddawanie rzutów z okolic osobowej to dobry pomysł na zminimalizowanie szkód ale pod koniec i tak wjeżdżał trafiając ważne rzuty. Prze ********.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie największym kozakiem spotkania był Derek Fisher, trafił bardzo ważną trójkę na dogonienie Memphis w IV kwarcie, a na koniec dzięki jego świetnej obronie/przechwycie Durant mógł dokonać dzieła zniszczenia. Trudno mi o jakiegokolwiek innego słabego/średniego grajka jak Fisher, który potrafiłby już tyle namieszać w spotkaniach PO i zrobić ważnych rzeczy w ostatnich minutach meczów. Jeśli jest G7 finałów NBA i nadchodzi ostatnia minuta, a do wyboru mam Chrisa Paula czy Fishera, biorę Fisha na te 60 sekund.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.