Skocz do zawartości

Reprezentacja USA


Kily

Rekomendowane odpowiedzi

Iverson jest liderem szóstek bez wątpienia i jest typem lidera, owszem przez pierwsze lata (co tam przez pierwsze lata, przez pierwsze 8 lat) jego postawa pozostawiała wiele do życzenia, zarówno poza boiskiem bieganie z pistoletem w poszukiwaniu żony, czy też popularna i wyżej wymieniona sytuacja kiedy to odmówił wejścia z ławki, ładnie jego postawe skomentował Barkley "It's all about me, myself and iverson" i faktycznie czas kiedy to wypowiadał idealnie pasował do AI. Ale ludzie mają taką właściwość że się zmieniają, z Sixers odchodzi Snow i druzyna traci podstawowego pg, na jego miejsce wchodzi AI i mimo że wielu uważało to za zły ruch (w tym ja) bo to raczej rzucający niż podający zawodnik to jednak świetnie się wywiązuje z powierzanych mu zadań i staje się liderem na boisku, dba o kontaty z graczami swojej drużyny co akurat łatwo zobaczyć oglądając mecze Sixers, dzieli się piłką, nie bierze na siebie finałowych i najważniejszych akcji w 100% tylko stara się wybrać najskuteczniejsze wyjście.

Dla mnie to co napisałeś to po prostu opis najlepszego zawodnika drużyny, którym Iverson jest bez wątpienia, ale dalej nie widzę Lidera.

Zmnienił się może i pod pewnymi względami, ludze z wiekiem mądrzeją, już się nie chwali, że zdobędzie więcej tytułów od łysego, ale to raczej wynika z tego, że już wszyscy wiedzą, że to były tylko gadki nie mające odzwierciedlenia w rzeczywistości. To, że jest nie jest już taki jak kiedyś nie oznacza jeszcze, że już jest wszystko cacy, to tak jakby powiedzieć, że Antoine Walker już nie jest ceglarzem zza łuku bo nie oddaje co mecz 8 rzutów tylko 5 :) To, że ktoś nie jest już taki zły jak był nie oznacza, że jest już taki dobry.

 

Dla mnie Liderzy w tej lidze to: Duncan, Shaq(pod pewnymi względami :wink: ), Kidd i ostatnio jako prawdziwego lidera zaczynam uznawać Billupsa, ale gdybym miał wskazać jednego to z całą pewnością byłby to Tim Duncan.

 

I nigdy nie usiłował dominować ponad decyzjami władz klubu forsując zmiany personalne, co Kobi akurat czynił.

Może trzymajmy się faktów, piszesz, że Kobe to czynił, ale to już przerabialiśmy wiele razy, to jest założenie, tak sobie można podejrzewać, ale dowodów brak. Iverson z drugiej strony publicznie w zeszłym sezonie zaczął się domagać wzmocnień, straszył odejściem i to jest fakt a nie przypuszczenie więc kto tu forsował zmiany personalne :?:

 

Ale wracając do tematu, uważam że lepszym rozwiązaniem dla reprezentacji byłoby postawienie na pg - billupsa a na sg Iversona. Kobi i nie mówie tego przez złośliwość niech wchodzi z ławki na sg/sf.

Konkretnie jaką korzyść może dać takie rozwiązanie, ofensywa dyskusyjna dla mnie lepiej żeby na SG grał prawdziwy SG a nie takie nie do końca wiadomo co, w obronie już w ogóle nie ma żadnych powodów żeby wystawiać Iversona a nie Bryanta :) Weź pod uwagę także to, że mówimy o drużynie, która ma grać na olimpiadzie w 2008 wtedy Iverson będzie miał ile 32 lata, Bryant 29.

 

I się Van nie nastrajaj bojowo, bo moje wypowiedzi staram się aby nie ociekały jadem i nie mają na celu obrażania ciebie lub fanów LAL i KB. Chociaż mogą być subtelnie złośliwe :D .

 

Przecież nie powiedziałem, że to Ty mnie nastroiłeś bojowo :) byłem już wcześniej 8)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. a w 2000 roku Vince zaszalal :D - pamietacie ten dunk nad francuzem?!

Ja nie pamiętam, pewnie ten Francuz był taki mały, że go widać ledwo było :P:P:P

 

Heh.. BTW Carter#15 Vince juz zostal ojcem, niedawno urodzila mu sie coreczka ;).

No to widze, że Vince kompletuje drużynę WNBA :wink:. Jeszcze tylko 12 córek i mistrzostwo...

 

A apropo tego. Czy w NBA grał kidyś ojciec z synem w jedej drużynie?

 

Ja bym zastanowił się nad Jajajem Redickiem. Facet jest niesamowity. Kto widział jakiś mecz z jego udziałem to wie o czym mówię. 30 punktów w każdym meczu i conajmniej 4-5 trójek.

 

Francuzi teraz jak adoptowali Zianiego mogliby go powołać :D. Przynajmnej nie tylko na meczach USA było by sporo show. Weisa przeskoczyłby pewnie "w całości".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uwazam ze nie jest za wczesnie na tkai topic gdyz pamietajmy ze skład bedzie jeden na mistrzostwa świata i na olimipade, a ta pierwsza impreza rozpoczyna sie juz całkiem niedługo, a biorac pod uwage porazke w Atenach wydaje mi sie ze teraz USA poświeci wiecej czasu na przytowania, zgranie etc. Wydaje mi sie ze niechec niektorych graczy do gry w kadrze tez bierze sie własine w jakims stopniu przez te MŚ na ktore wiekoszosc zawodników jechac nie chce. NIe zmienia to jednka fakty ze Amerykanśkie gwiazdy koszykówki kolejny raz zachwouja sie niestosowanie do sytuiacji, nie chcą reprezetnowac swojej ojczyzny i bronic honoru koszykówki zza oceanu. Kolejny raz maja sto innych wymowek, bywa i mysle ze juz nie naucza sie tego ze kadra to nie przymus a zaszczyt. I w mojej opinii to ze np. Carter był w Sydney to zadnej usprawiedliwienie bo jak był, wygrał, to powinien pomóc, przekazac wiedze kolegom, jeszcze raz pojechac bo jest to niewątpliwie wielkie wydarzenie..

 

Krzyzewski trenerem. Moim zdaniem dobrze, ktos z poza NBA, ne trenuje zadnego klubu, co oznacza ze jest poza ukłądami. Nie bedzie zadnych niedomówieni, gadania o faworyzacji, zagra po prostu ten ktory na to zasługuje.

 

Ukłądam skład z tych co zadeklarowali ze zagraja oraz z tych co sa niepewni. Mysle ze nie znalazłbym jednego optymalnego skladu, trzeba byłlby dac inny na igrzyska a inny na MŚ,ale z racji tego ze team ma sie ogrywac postawie na przyszłosc i chciałbym zeby w takim składzie wybiegli na obie imprezy.

 

PG-AI/Billups/Hinrich

SG-Bryant/Wade/Redd

SF-James/McGrady/Prince

PF-Garnett/Bosh/Brand

C-Amare/Howard/Miller

 

W skladzie jest wiele nazwisk znanych i moze byc dla nich o conajmniej 1 piłke za mało, ale juz sobie radzili grajac Dream Team a to byłaby napewno druzyna marzen, która łatwo by nie poległa i nie widze innej mozliwosci jak zwyciestwo. Od reszty lekko odsaje pozycja C, ale tam dwóch najwiekszych gwiazdorów zrezygnowal z gry. Mimo to i tak wyglada mocno, nie widze słabego punktu tego zespołu, bo strzelcy tez sa i osoby ktore ewentalnie wezma gale w koncowce. Porazka z taka ekipa to dla USA byłby juz chyba rzeczywisty koniec marzen o ich potedze. Wiem ze ten zespl to nie bedzie super kolektyw, ale marzy mi sie nawiazanie do dawnych czasów, wysokie zwyciestwa, efektowana gra, miazdzenie rywali i nie pozostawienie cienia wątpliwosci. Tych graczy na to stac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na e-b można przeczytać, że LeBron wyraził chęć gry w reprezentacji i wraz z Kobem prawdopodobnie będą najważniejsi w tym zespole. Oprócz LBJ-a w reprezentacji chce grać też inny zawodnik na liście HoopsHype oznaczony jako niepewny. Natomiast wg tego newsa KG nie jest zainteresowany grą dla USA.

 

Ostatnia informacja dotyczy tego, że Colangelo ma skompletować skład do końca miesiąca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

... bo Iverson to po prostu mala, zazdrosna kreatura :wink:

 

A jesli chodzi o budowanie druzyny USA, to:

- Nie chce, zeby Shaq jechal, bo bedzie za 2 lata stary, a tempo lapania przez niego fauli bedzie 2x szybsze niz to, ktorym frustrowal sie w Sydney Duncan.

- Miala byc druzyna zbilansowana, z role playerami, a sa zaproszenia jak zwykle dla gwiazd.

- Wyslac pierwsza piatke Pistonsow. Nie dosc, ze sami Amerykanie, to jeszcze czesto sie slyszy, ze to wzorcowa, najlepsza w lidze piatka. No to wio na igrzyska z nimi. Na rezerwe wrzucic glownych kandydatow do 6'th Man Award z ostatnich 2 sezonow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Wyslac pierwsza piatke Pistonsow. Nie dosc, ze sami Amerykanie, to jeszcze czesto sie slyszy, ze to wzorcowa, najlepsza w lidze piatka. No to wio na igrzyska z nimi. Na rezerwe wrzucic glownych kandydatow do 6'th Man Award z ostatnich 2 sezonow.

Troche kłóćiłoby sie to z ideą Dream Teamu. Poza tym sa w lidze zawodnicy o wiele bardziej zasługujący na wyjazd niż chociażby Prince, który mimo że jest graczem bardzo dobrym, to pewnego poziomu jeszcze nie osiągnął (tak na marginesie, to moim zdaniem nie osiągnie nigdy).

 

Myślę, ze można wziąść na Igrzyska czy Mistrzostwa same gwiazdy, ale do tego potrzebny jest trener z głową i autorytetem i co najważniejsze, trzeba mieć czas ich nauczyć grać ze sobą. Tego drugiego nie ma, bo nie ma za bardzo kiedy, natomiast podoba mi się długofalowy plan budowania reprezentacji i robienia długich zgrupowań. Wtedy nawet Bron, Iverson i Kobe będą w stanie grać w jednym czasie na boisku, ale musza sie najpierw tego wyuczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grupa A

Nigeria, Liban, Argentyna, Francja, Wenezuela, Serbia i Czarnogóra

 

Grupa B

Panama, Nowa Zelandia, Niemcy, Japonia, Hiszpania, Angola

 

Grupa C

Katar, Australia, Turcja, Litwa, Brazylia, Grecja

 

Grupa D

Senegal, Stany Zjednoczone, Chiny, Włochy, Portoryko, Słowenia.

 

No to wiemy juz z kim przyszło dream team bedzie miał okazje walczyc w fazie grupowej. Bedzie spotkanie z Chińczykami a wiec tez z Yao. Włochy i Portoryko- albo mi sie wydaje albo USA miało okazje grac przeciwko tym zespołom na ostatnich IO... Sądze ze na taka grupę nie wystarczy zlepek gwiazd. Trzeba bedzie zgranego ZESPOŁU. Bo ostatnie duze imprezy pokazały ze przeciwne druzyny nie maja juz takiego respectu dla "Dream Teamu" a juz napewno nie sa skazane na porazke...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grupa jest extra :D. Chinczycy z Yao i Włosi mistrzowie europy sprzed 4 lat bodajże. Do tego Portoryko z Arroyo. Mecze zapowiadają się bardzo ciekawie. Szkoda tylko że w grupie nie ma Niemców lub Hiszpanów. Mój typ na wyjście z grupy:

A: Argentyna, Francja, Wenezuela, Serbia i Czarnogóra

B: Nowa Zelandia, Niemcy, Hiszpania, Angola

C: Australia, Litwa, Brazylia, Grecja

D: Stany Zjednoczone, Chiny, Włochy, Portoryko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie w kwesti Dream TEamu z J on był jeden i tylko on tak mocno i bezproblemowo miazdzył rywali.

 

. Włochy i Portoryko- albo mi sie wydaje albo USA miało okazje grac przeciwko tym zespołom na ostatnich IO... Sądze ze na taka grupę nie wystarczy zlepek gwiazd. Trzeba bedzie zgranego ZESPOŁU. Bo ostatnie duze imprezy pokazały ze przeciwne druzyny nie maja juz takiego respectu dla "Dream Teamu" a juz napewno nie sa skazane na porazke...

Nikt juz nie czuje tej potegi, kazyd wie ze stac ich na to by powalczyc a moze i pokusis sie nazwyceistwo> Litwini napewno nastawieni sa na zwyciestwo, podobnie pewnie Serbowie i Włosi. Mimo ze USA to główny faworyt nikt im nagród nie rozda- musza je wywalczyc.

zgadzams ie z tym ze do zwyciestwa bedzei potrezbny dosc dobry zespól, szczególnie zgranie obronne na Włochów, dobre krycie na dystansie to klucz, bo oni potrafia walic celne trójki z tamtad seriami. USA tak napewnoe nie odpowie bo jak rzucali za 3 na poprzednich IO wszyscy pamietamy i nie sadze by miało sie cos w tym wzgledize zmienic, gdyz oni po prostu maja wyrzucie reki i linii, ze jak jest linia to piłka ma leciec 7m i 24 cm, a musi leciec 99cm krocej... ciekawy mnie tez pojedynke z Yao, ale jego prywatny z Centrami Stanów bo kto bedzie zwyciescą w tym starciu raczej jest jasne gdyz Chinczycy opieraja sie głownie na Jajku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

USA tak napewnoe nie odpowie bo jak rzucali za 3 na poprzednich IO wszyscy pamietamy i nie sadze by miało sie cos w tym wzgledize zmienic, gdyz oni po prostu maja wyrzucie reki i linii, ze jak jest linia to piłka ma leciec 7m i 24 cm, a musi leciec 99cm krocej...

Po 1 to nie mieli żadnego dobrego shootera, to nie dziwota, że kiepsko rzucali...

po 2 to text o ustawieniu ręki na 7m i 24 cm IMO ściema :) nie wiem jak Ty, ale chyba każdy jak gra, jak mierzy do kosza, to nie patrzy na parkiet i miejsce w którym stoi, tylko na kosz, więc co za różnica...? Że niby nie umieją rzucać akurat sprzed linii (tej z NBA)? Czy chodzi Ci o to, że mają blokadę psychiczną, że podświadomie wiedzą, że są za linią? Ja osobiście zawsze patrzę na kosz, a nie na to co mam pod butami, bo czasem przychodzi grać na boisku bez linii i co wtedy? :lol: także nie mieli shootera to najważneijsze, a że w lecie nie mają formy, są roztrenowani to też istotne. Można też brać pod uwagę zupełnie obce hale.

 

Co innego gdy obręcz jest na innej wysokości, co u mnie na boiskach się czasem zdaża :?

 

Co do skłądu Team USA wypowiem się trochę później, bo mam pewną wizję, dla niektórych na pewno kontrowersyjną, ale właśnie mi się kończy przerwa w nauce na kolację :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1 to nie mieli żadnego dobrego shootera, to nie dziwota, że kiepsko rzucali...

WIem ze nie mieli zadnego strzelca, ale tez jest problem innej wagi. Pamietam ze wtedy bardzo mocno szło narzekania na to jak oni rzucaja z dystansu, nie pamietam juz dokłądnie tych statystyk, wiec ci nie powiem, moze i ta nagonka była bezpodstawna.Jak masz jakies linki to prosze Cie podaj :)

 

po 2 to text o ustawieniu ręki na 7m i 24 cm IMO ściema Smile nie wiem jak Ty, ale chyba każdy jak gra, jak mierzy do kosza, to nie patrzy na parkiet i miejsce w którym stoi, tylko na kosz, więc co za różnica...? Że niby nie umieją rzucać akurat sprzed linii (tej z NBA)? Czy chodzi Ci o to, że mają blokadę psychiczną, że podświadomie wiedzą, że są za linią? Ja osobiście zawsze patrzę na kosz, a nie na to co mam pod butami, bo czasem przychodzi grać na boisku bez linii i co wtedy? Laughing także nie mieli shootera to najważneijsze, a że w lecie nie mają formy, są roztrenowani to też istotne. Można też brać pod uwagę zupełnie obce hale.

 

Wiesz ja takie elementy oceniam po własnje osobie. Jak ja to widze i Ci powiem ze cos w tym jest. Jak mam odpowienida odległosc to czesciej wpada do kosza a jak juz jest inna czy liniia na wyczucie (jak podałęs bez linii) to gra wyglada inaczej, nie to ustawienie reki, wyczucie itd. moze tylko ja tak mam, oni sa profesjonalistami co prawda ale moga miec podobnie. Zupełnie obce hale to tez co innego bo tutaj bardziej ci mówie chodiz o sama równą odległosc, taka bariere psychiczna, przezwyczajenie. Mi łatwiej jest trafic w innej hali za 3, niz na tym samym boisku gdyyb nagle znikneły lub zostaly przesuniete linie(probowałem juz tego własnie po IO)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magic power forward Dwight Howard told the Sentinel on Wednesday that he has committed to play for the U.S. Olympic basketball team and in the 2008 Games in China.

 

Howard will be the youngest NBA player on the squad. Players have to make a two-year commitment and play this summer in the World Championships.

 

Bob Dance Automotive

LeBron James of the Cleveland Cavaliers recently committed to playing.

 

"They asked me last year . . . and I've said yes. I've been kind of keeping it to myself," said Howard, 20, the overall top pick in the 2004 NBA draft.

 

"I'm really looking forward to it. Wow, to get to play in the Olympics? That's something I've always watched and wanted to do."

 

And Howard hopes he can keep enjoying the Olympic experience and represent his country in 2012 and 2016.

 

"I'm hoping I can play in a couple more after that [2008]," he said.

No więc wygląda na to, że Dwight załapie się do reprezentacji. Cieszę się, bo na pewno dodatkowa praca w wakacje i doskonalenie swoich umiejętności (szczególnie tych ofensywnych) powinna przynieść mu dużo korzyści. Sądzę, że nie będzie miał problemów z innymi centrami po tym co widziałem w pojedynkach z Houston i Cleveland (Yao, Ilgauskas). A i mi się będzie mecze USA przyjemniej oglądało ;).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i mi się będzie mecze USA przyjemniej oglądało ;).

No chyba, że do tego czasu Howard zmieni klub... :P

A poważnie to cieszę się, że ma szanse tam grać, bo to naprawdę świetny zawodnik, dodatkowo gracz bez mianiery i prawdziwy walczak podkoszowy, a takiego prawdziwego z krwi i kości zabrakło poprzedniej reprezentacji. Do Pekinu powinien być już gwiazdą regularnie grającą w ASG wiec jego wkład w grę reprezentacji może byc tylko większy i większy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba, że do tego czasu Howard zmieni klub... :P

Byle tylko nie na Lakers ;). Resztę jakoś przeboleję :).

 

W każdym bądź razie na MŚ Howard będzie reprezentował Magic. Jeśli nie to będę musiał poważnie zastanowić się nad kibicowaniem temu klubowi. W końcu nie mógłbym wspierać idiotów ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Iversonowi podziękowano za udział w reprezentacji, może i lepiej w 2008 już wiele pożytku może z niego nie być :roll:

DALLAS - Allen Iverson was, in many ways, the face of the U.S. Olympic basketball team in 2004. He wanted to be there. He played hard, and he played well. Now, he's not even in the picture for the 2008 Games in Beijing.

Contracts from the U.S. Olympic Committee to 22 NBA players, two college players and one high school player went out in the mail about 10 days ago. Two sources with knowledge of the situation confirmed that Iverson, a four-time scoring champion in his 10th season with the 76ers, was not in that group.

Before last night's game against the Dallas Mavericks, Iverson said he had not personally received notice, but that he was aware of the situation.

His response?

"Thanks for considering me," he said. "Now, I get to spend time with my kids in the summer."

Sixers coach Maurice Cheeks said, "That comes as a surprise to me."

One source confirmed that Iverson, who had said he very much wanted to be part of the 2008 team, was on a list of players who had made a commitment to Jerry Colangelo, the managing director for USA Basketball's senior men's team, but received a letter thanking them for their interest.

Iverson had met with Colangelo on Jan. 4, when the Sixers were in Phoenix. Afterward, Colangelo told reporters, "I liked the look in his eye. He looked me right in the eye and said it really would be an honor for him."

Iverson was easily the MVP of the U.S. team that won the 2003 World Championships in San Juan, Puerto Rico, and was far and away the most popular U.S. player. The Americans, though, had to settle for a third-place finish in the 2004 Olympics in Athens.

"I had a good experience in 2004, but we won the bronze," Iverson said in Phoenix. "I really want to win a gold medal."

Some of the younger players who made commitments but were not selected will be kept in the USA Basketball pipeline as prospective candidates for the 2012 Olympics, and could become part of a Select team that would spend time training together.

"We tried to make the letters as appreciative and professional as possible," one of the sources said. "The idea was to try and bring people down softly."

Colangelo and U.S. head coach Mike Krzyzewski, of Duke, will formally announce the 25 invitees on Sunday on ABC. An eventual team of 12 players will participate in the world championships this summer in Japan. If the U.S. team does not qualify for the 2008 Olympics there, it would have another opportunity in the 2007 Pre-Olympic Tournament.

With the world championships expanded from 16 to 24 teams, the United States has been placed in a preliminary round group with Puerto Rico, Slovenia, Italy, China and Senegal. The Americans will open Aug. 19 against Puerto Rico, the team that stunned the Americans, 92-73, in the opener of the 2004 Olympics.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie napisał nic o nie powołaniu AI a tymczasem jest pełna lista graczy więc sobie nabiję :)

 

Carmelo Anthony, Denver

Gilbert Arenas, Washington

Shane Battier, Memphis

Chauncey Billups, Detroit

Chris Bosh, Toronto

Bruce Bowen, San Antonio

Elton Brand, L.A. Clippers

Kobe Bryant, L.A. Lakers

Dwight Howard, Orlando

Josh Howard, Dallas

LeBron James, Cleveland

Antawn Jamison, Washington

Joe Johnson, Atlanta

Rashard Lewis, Seattle

Shawn Marion, Phoenix

Brad Miller, Sacramento

Chris Paul, NO/Okla. City

Paul Pierce, Boston

Michael Redd, Milwaukee

Luke Ridnour, Seattle

Amare Stoudemire, Phoenix

Dwyane Wade, Miami

 

W sumie podoba mi się ten skład, dość dziwny wybór to Ridnour, ale to dobrze rozwijający się młody PG i się przyda o ile załapie sie do drużyny. Podejrzewam, że fani Sixers nie do końca zgadzają się z wybranymi tutaj graczami, ale prawda jest taka, że AI w 2008 będzie miał już 33 lata, na PG rządził i dzielił będzie wtedy już Chris Paul, raczej braku AI w negatywny sposób ta reprezentacja nie odczuje, od rzucania jest tu wystarczająco zawodników, od kreowania innych też są lepsji od niego więc w zasadzie zbyt potrzebny by nikomu nie był, w końcu to on był kapitanem tej reprezentacji, która nie przywiozła złota z olimpiady do domu 8)

 

Fajnie, że pojawił się Bowen czy Josh Howard przydadzą się role playerzy tylko jak Bowen za dwa lata będzie się prezentował to też ciekawa sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce wszczynac kolejnej dyskusji na temat AI, wiem ze do 2008 roku z jego forma moze sporo sie zmienic, ale uwazam ze i tak powinien zostac powołany. Nie wierze ze stanie sie do tego czsau graczem odgrywajacym marginalne role, wydaje mi sie ze ponizej pewnego poziomu nie spadnie i bedzie to poziom dosc wysoki. A powinien zostac powołany dla tego że jako jeden z pierwszych wyrazil chec gry, juz po poprezdniej IO powiedział ze chce grac, powinno byc to cenione tym bardziej ze prawie kazda gwiazda odmawia, a jak juz taki Iverson chce grac to jest robiony w ch**a i mu sie dizekuje ze grę :?

 

Cały skadl USa ciekawie ułozony, raczej nie widac w nim słąbych punktów, przemyslany bardziej niz na te poprezdnie igrzyska. Liga widocznie nie chce brac graczy juz troche starszych, woli tych młodszych liczac na ich rozwój do igrzysk i jest ot jak najbardziej poprawne myslenie. Pozwoliłem sobie ustawic piatek z jaka moim zdaniem powinno wybiec USA:

 

PG-Chris Paul

SG-Z cala niechecia Kobe(choc zdecydoanie wolabym Dwyane Wade'a, ale jak juz obiektywine to obiektywine :wink:

SF-LeBron James

PF-Chris Bosh

C- Amare Stoudemire

Pierwszymi podporami z łąwki powinni byc: Wade, Howard(Dwight), Billups i Anthony

 

Fajnie, że pojawił się Bowen czy Josh Howard przydadzą się role playerzy tylko jak Bowen za dwa lata będzie się prezentował to też ciekawa sprawa.

Mozna tez dodac ze nie wiadomo czy do IO 2008 Howard nie bedize juz czyms wiecej niz tylko role playerem.

Co do Bowena to jest to najwyzsza klasa swiatowa i nie sadze ze łątwo z niej spadnie. Pamietajmy tez ze on teraz powstrzymuje najwyzsza czołówke ligi wiec wątpie by za 2 lata spadl tak niski by nie powstrzymac jednak słąbszych offensywnie koszykarzy z Europy. NIe bedzie juz to ten sam BB, ale dla reszty swiata da rade, a dopiero z DW czy LBJ moze miec klopoty w owym okresie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.