Skocz do zawartości

Lakers w styczniu..


Mich@lik

Rekomendowane odpowiedzi

Yah, Indiana skopana.. Dziś Kobe znowu fenomenalnie, Lamar też się przyłożył, Brown bliźiutko 10/10 bo miał 9/9 w 31 minut. Wreście się rozkreca miłę zaskoczenie to Bynum 6 pkt, 3 zbiórki w 4 minuty - powiem krótko - TO JEST TO :!: Wiecej opisze/ napisze po przyjściu bo teraz troszkę mi się spieszy. pozdrówka :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzecie zwycięstwo z rzędu, śledziłem tylko końcówkę czwartej kwarty, ale chyba zbyt piękny mecz to to nie był, sporo fauli, nie najlepsza skuteczność. Kobe czwarty mecz z rzędu z co najmniej 45 punktami 8)

Kobe Bryant scored 45 points, making him the first player to score at least that many in four consecutive games in more than 41 years, and the Los Angeles Lakers beat the Indiana Pacers 96-90 Monday night for their third straight victory.

 

The last player to score at least 45 or more points in four consecutive games was Wilt Chamberlain in November 1964, according to the Elias Sports Bureau.

:shock: impressive, most impressive :) myślałem, że Jordan też takie coś miał na koncie a tu proszę od 41 lat nikt tego nie dokonał :roll:

 

Od czasu powrotu z tego zawieszenia jego średnie to: 47,6 PPG, 9,3RPG, 5APG i skuteczność 49% i co najważniejsze 3-0 :P

 

Dzisiaj nareszcie Lamar w końcówce trafił ważną trójkę kiedy jeszcze ważyły się losy meczu, ogólnie dobry mecz Lamara 14 rzutów dało mu 17 punktów dorzucił 12 zbiórek i 3 asysty. Kwame 9/9 w 31 minut widać, że Kwame grający w okolicach 35 minut jest w stanie robić double double, Jermaine rzucił co prawda 24 punkty, ale na skuteczności 38% pewnie Kwame miał w tym sporo zasługi :)

 

Wyjazd do Portland na mecz z niezbyt dobrymi Blazers, którzy jakoś zawsze sprawiają, że te ich mecze z Lakers są zacięte, ale na szczęście Kobe już nie raz prowadził Lakers do zwycięstwa w tej hali więc oby było tak i tym razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jednak te dwa mecze zawieszenia przysłużyły się w pewien sposób Lakersom ;).Kobe gra teraz nieziemsko, ale uważam że po takiej serii przydałby mu się mały "breather", nieco łatwiejszy mecz gdzie więcej do gry mogli by wnieść partnerzy...mam nadzieje że tak będzie w portland.niech Kobe wypocznie na Cavsów :D.BTW, wreszcie pokazał się Bynum, naprawdę dobre statystki jak na kilka minut gry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no niesamowite... nie ma co tu duzo mowic jak bardzo... po prostu niesamowite...

 

Ale uwazam ze moj przedmowca ma racje co do tego 'breathera', przyda sie Kobemu zlapanie drugiego oddechu przed kolejnym trudniejszym przeciwnikiem.

 

Do tego martwi mnie to ze to wlasciwei sam Bryant wygrywa te mecze. Gdy jemu spadnie forma na 20-30pkt/mecz, to te łamagi sobie z tym nie poradza i nie bedzie mial ich kto prowadzic za raczke... Niestety tak to wyglada, ale obym sie mylil....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mix Cachooka Mana: http://s35.yousendit.com/d.aspx?id=014R ... QY2KHNEM4K

 

Do tego martwi mnie to ze to wlasciwie sam Bryant wygrywa te mecze. Gdy jemu spadnie forma na 20-30pkt/mecz, to te łamagi sobie z tym nie poradza i nie bedzie mial ich kto prowadzic za raczke... Niestety tak to wyglada, ale obym sie mylil....

Ja bym się obawiał bardziej tego, że Kobe się może zajechać i to może skończyć się jakąś kontuzją :? W grudniu było troche meczów kiedy Lakers mieli wygrany mecz już po trzech kwartach i dzięki temu starterzy mogli dłużej odpoczywać, końcówka grudnia i te pierwsze trzy mecze w tym roku Kobe(poza meczem z Sixers :) ) praktycznie nie może odpocząć. Taki mecz z Blazers byłoby dobrze szybko załatwić a nie męczyć się do samego końca trzeba zachować siły na Lebrona zwłaszcza, że będę to oglądał :twisted: i chcę zobaczyć dobry mecz.

 

Fajnie, że Kwame zaczyna się odnajdywać w grze, często jeszcze wydaje się zbyt nerwowy w ataku, ale kibice Lakers na zagranicznych forach twierdzą, że już zdecydowanie lepiej jest u niego z atakiem, wie gdzie i kiedy powinien być, trafia nawet jakieś jumperki myślę, że stąd także zwiększona ilość minut jakie dostaje od Jaxa, zaczyna chyba powoli łapać o co chodzi w trójkątach, no i odwala kawał dobrej czarnej roboty, sporo zbiera w ataku, w obronie jest skuteczną zaporą.

 

Oby czwartkowy mecz z Cavs nie kończył się tak jak dwa poprzednie mecze z tą drużyną w Staples Center czyli kontuzjami Bryanta :? rok temu skręcona kostka, dwa lata temu kontuzja barku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzalem ten meczyk od 1 do ostatniej minuty, musze przyznac ze gra Lakers robi wrazenie. Nie bede tu swiecil statystykami bo mi sie po prostu nie chce i kazdy moze je sobie znalezc. Powstrzymaliscie S.Jacksona rewelacyjnie i to byl klucz do wygrania meczu, poza tym wasi wysocy wymusili wiele trudnych rzutow na O'Neal'u i to wystarczylo. Sasha bardzo ladnie spisywal sie w defensywie, co za upierdliwy obronca, klei sie jak...:)

Kobe byl kryty przez Antony'ego Johnsona, nie dal mu zadnych ale to zadnych szans, a jak ktos mu tam stanal na drodze, no coz lokiec w nos i zapraszmy do szatni, ale w tej samej akcji Kobe dostal od Fostera lokciem w glowe, wiec mecz bym zaciety, z dobra defensywa, mi sie to podobalo.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedzialem gdzie to dać.. :

 

Dla tych co nie czytają zagranicznych forum o LAL zamieszczam fajne zdjęcie :

Dołączona grafika

 

Ronny ściąga kolegów do LAL..

 

i pare komentarzy do tego zdjęcia..

 

Pytanie

Who's the guy on the left?

Odpowiedz

a future lake

 

ps.Jak by to powiedziała pani Stanisława z Klany "Dał by Bóg" - :wink: - choć wcale nie przepadam za tym gościem po lewej :?

 

 

A co do dzisiejszego meczu powiem jeszcze raz krótko.. to co robił Brown w obronie było WIELKI az pieknie się ogląda taką grę obronną po ostatnim sezonie... Gdyby grał tak zawsze, to mimo ze zdobywa tylko 10 pkt to jednak MJ miał nosa.. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok po kolei:

 

Van - gdzie mecz z Cavs bedziesz cwaniaku ogladal ? :> Co do Kobego to przeciez nie jest zawodnikiem ktory gra najwiecej MPG w lidze, taki Iverson gra wiecej a kontuzje sa mu obce od dlugiego czasu... Wiec wiesz, bardziej mozna sie przejmowac tym ze gdy nagle Kobas sie zatnie to Lakers poleca na leb na szyje :/

 

Michalik - a Ty ogladales gdzies meczyk z Pacers ze mowisz o grze obronnej Browna? :>

 

Danp - dzieki za relacje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok po kolei:

 

Van - gdzie mecz z Cavs bedziesz cwaniaku ogladal ?

Kily też pytał to odpowiem od razu także jemu tutaj. W tej chwili rozkodowany został hiszpański pakiet Digital+, tam na jednym kanale codziennie jest jeden mecz live podobnie jak kiedyś na francuskim NBA+, i właśnie w czwartek jest mecz Lakers-Cavs a w poniedziałek Lakers-Heat

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde clzoiwku skad TY masz te wszystkie onformacje :shock: powaga, zaskakujesz mnie z dnia na dzien...

 

to jest jakis kanal ktory jest dostepny przez progdy ktore mi dales kiedys ? (sopcast i pstream czy cos :P )

niestety nie jest przez nie dostępny. Mam kartę dvb w kompie, podłączasz ją do anteny satelitarnej, ściągasz odpowiednie oprogramowanie w celach edukacyjnych :wink: i oglądasz jeśli się da.

Ruben Patterson has never had a better opportunity to live up to his self-proclaimed nickname as the "Kobe Stopper."

 

Patterson will be looking to shut down Bryant, his Los Angeles teammate when he was a rookie in 1998-99. The duo used to face off in practice, and Patterson said he was motivated to play hard because Bryant was arrogant.

 

After the Lakers decided to let Patterson go after one season, he declared himself the "Kobe Stopper."

 

"Every time he sees me, he fears me" Patterson said.

Nie wiem czy Patterson powiedział to teraz czy wrzucili jego jakiś stary cytat, ale jeśli powiedział to teraz to naprawdę nie jest zbyt inteligentny, dawać Bryantowi dodatkową motywację i to jeszcze teraz kiedy gra jak nawiedzony :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie od dziś wiadomo że Patterson jest w ścisłej czołówce największych pacanów w lidze, pytanie tylko czy jest za czy przed Ronem"Nie ma większego idioty w NBA niż ja"Artestem :D:P

No Patterson się lubił przechwalać jakim to jest Kobe stopperem, ale myślałem, że ostatni mecz sezonu 2003/2004 wybił mu już to z głowy, ale chyba jednak nie :)

 

Lakers trzy razy w tym sezonie zaliczali już serię trzech zwycięstw z rzędu w zeszłym sezonie taka seria zdarzyła się im tylko raz i to dopiero w połowie lutego także nie jest źle trzeba wygrać w Portland i 4 zwycięstwa z rzędu to juz w ogóle będzie od dwóch sezonów nie spotykane zjawisko 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak można pozwolić najsłabszej ofensywnie drużynie rzucić sobie tyle punktów i na takiej skuteczności :evil: fuck Pacers przedwczoraj udało się utrzymać na skuteczności 37% a teraz Blazers mają ponad 50% :shock: :x

Zdecydowanie zasłużona przegrana pozwolić akurat tej drużynie na taki wyczyn w ofensywie to po prostu tragedia :?

 

Na zagranicznych forach kibice Lakers obwiniają Jaxa w dużym stopniu za tą porażkę i zasadniczo trudno się nie zgodzić. Były kłopoty z defensywą i zbiórkami więc dlaczego do cholery Kwame mimo braku problemów z faulami gra tylko 21minut :? dlaczego Bynum w ogóle nie gra, w poprzednim meczu wyszedł na chwile i świetnie się spisał, Geoge, którego defensywa chociażby na Pattersonie mogłaby się przydać gra tylko 9 minut a Walton aż 17 :evil:

 

Do gry w ataku nie ma się w sumie za bardzo co przyczepiać może poza zbyt dużą ilością trójek Bryanta, ale tak z ofensywą było wszystko w porządku tylko ta wręcz sixersowska defensywa.

 

Jeżeli Lakers tak podejdą do gry w obronie w dzisiejszym meczu przeciwko Lebronowi to aż strach pomyśleć co się stanie :? skoro Patterson rozegrał takie zawody to czego można się po Jamesie spodziewać. Mam nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy, zlekceważenie przeciwnika, które i tak nie powinno mieć nigdy miejsca i do dzisiejszego meczu Lakers przystąpią skoncecntrowani i zdeterminowani żeby zatrzeć złe wrażenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki to właśnie mamy sezon...ups and downs :).Ciężko mi tą porażkę wytłumaczyć, wydaje mi się że Lakersi zlekceważyli najgorszą drużynę konferencji zachodniej a kiedy ma się taką drużynę jak mamy obecnie i lekceważymy KOGOKLWIEK to takie są efekt :P.

 

Najbardziej podobalo mi się info że w szatni Blazersów po meczu Patterson chwalił się że "powstrzymał" Kobego i pozwolił mu rzucić "tylko" 41 pkt :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra czas zapomnieć o nieporozumieniu jakim był mecz z Blazers i przejść do dzisiejszego spotkania z Cavs. Lakers się skompromitowali w meczu z Blazers inaczej tego nie można nazwać i zwykle po takich meczach Phil potrafi zespół odpowiednio zmotywować.

 

To co mnie najbardziej interesuję to oczywiście jak będzie wyglądał pojedynek Kobe-Lebron, chciałbym ich widzieć grających bezpośrednio przeciwko sobie, ale chyba za wiele tego nie będzie. W Cavs nie gra Hughes czyli nie mają obrońcy na Bryanta, może jak za dawnych lat Eric Snow, ale czy teraz także będzie w stanie skutecznie powstrzymywać lidera Lakers :?:

 

Z tego co widzę to w ostatnich meczach Cavs na SG wychodzi Damon Jones :lol: no nie powiem Damon wystawiony na KB to byłby z pewnością ciekawy widok 8) Teraz czy Lakers maja jakąś odpowiedź na Jamesa :?: Kobe na pewno byłby najskuteczniejszy w tej roli ze wszystkich graczy Lakers, ale krycie gracza tego formatu, o takich umiejętnościach i warunkach fizycznych jak Lebron mogłoby się negatywnie odbić na ofensywie jego ofensywie. Moim zdaniem najlepszym wyjściem byłby George, on ze wszystkich graczy Lakers nadaje się do krycia tych silniejszych fizycznie swingmanów także mam nadzieję, że Devean dostanie więcej minut od Phila w tym meczu niż w spotkaniu z Blazers( może właśnie dlatego grał tak krótko, jego kostka już do końca nie będzie zaleczena i Jax chciał go oszczędzić na dzisiaj)

 

Pod koszem Cavs mają Ilgauskasa, który może stanowić problem, Mihm na nim raczej szybko złapie przewinienia i to jest idealna sytuacja żeby skorzystać z najwyższego gracza w Lakers, który powinien dostać przynajmniej z 10 minut w tym spotkaniu.

 

Mam nadzieję, że Lakers nie sprawią mi zawodu i tym razem będą pamiętali, że w koszykówkę gra się po obu końcach parkietu no i oczywiście oby tym razem Bryant starciu z Cavs nie doznał kontuzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co mnie najbardziej interesuję to oczywiście jak będzie wyglądał pojedynek Kobe-Lebron, chciałbym ich widzieć grających bezpośrednio przeciwko sobie, ale chyba za wiele tego nie będzie. W Cavs nie gra Hughes czyli nie mają obrońcy na Bryanta, może jak za dawnych lat Eric Snow, ale czy teraz także będzie w stanie skutecznie powstrzymywać lidera Lakers Question

Ja bym nie oczekiwał wielkiego pojedynku LeBron- Kobe bo moze tak naprawde do niego nie dojsc. Wydjae mi sie ze nie beda grali bezposrednio przeciwko sobie, raczej beda to pojedyncze akcje przy zmianie krycia czy juz bardzo ale to bardzo kluczowe momenty. W obronie wydjae mi sie ze wyjdzie Newble, jest to dobre rozwiaznei, bo ostatnio zaimponował w jakims stopniu dla mnie osobisice obrona(nie tylko dla mnie chyba :wink: ). Jest to typ gracza broniacego od podan, przylepiajacego sie do rywala, a nie ma wątpliwosci ze taka włąsnie obrona bedzie najskuteciznejsza przeciwko KB, bo jak dosatnie gałe to juz bedzie go zdecydwaoenie ciezej powstrzymac, trzeba go jednak kryc krotko, zawsze miec rece w górze i jak rzut to obowiaskowa przez łapy :twisted:

 

Z tego co widzę to w ostatnich meczach Cavs na SG wychodzi Damon Jones Laughing no nie powiem Damon wystawiony na KB to byłby z pewnością ciekawy widok Cool

NIe wątpie, z jego obrona... ale mam nadizeje ze tka sie nie stanie, a jak sie stanie to Brown szybko pojdzie po utracony rozum do głowy i go zdejmie....

 

Ogólnie to licze na Cavs, bo ostatnio forma mocno w kratke a to jest drugi mecz serii wyjazdowej i przydwałoby sie nie wpasc za mocno z bilansem, tym bardziej ze z Knicks juz popłynelismy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstałem przed 4.30 na mecz będąc jeszcze na bani i jakże się zdenerwowałem kiedy zamiast ujrzeć jakieś studio przed meczem Lakers-Cavs zobaczyłem końcówkę Spurs-Pistons :x k**** w święta nasz Canal+ odstawił podobny numer i podobnie jak wtedy oczywiście okazało się, że spotkanie Lakers było zdecydowanie ciekawsze.

 

Lakers po zaciętym meczu wygrali oczywiście mecz z Cavs więc bez kontuzji KB się nie obyło :? doznał urazu prawego nadgarstka na szczęście wykonane w przerwie prześwietlenia nic poważnego nie wykazały, ale wpłynęło to na jego grę, przez większość trzeciej kwarty nie rzucal wcale potem rzucał, ale niecelnie , ale na szczęście w ostatnich dwóch minutach meczu znowu dał popis i trzy razy trafiał w tym zdobył decydujące punkty a 8s do końca i w ostatniej akcji skutecznie grył Jamesa, który nie trafił game winnera :D

Odom blisko triple double i to przy sporej ilości punktów w sumie 20/10/9 na świetnej skuteczności no rewelka :) Kwame 9zbiórek w 27 minut tylko czemu znowu nie grał dłużej skoro Ilgauskas nas tak dobijał :?

 

Hiszpańce mnie wkurwili więc postanowiłem zbojkotować finały :wink: i nie będę oglądał Spurs-Pistons, mam dość meczów tych drużyn jeszcze od czasu do czasu jednych i drugich mogę obejrzeć, ale oglądanie ich przeciwko sobie jakoś kompletnie mnie nie interesuje, ale to pewnie dlatego, że znowu przez mecz tych drużyn nie obejrzałem live fajnego meczu Lakers 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe Van, no to miałeś zonaka :wink: a już myślałem że coś napiszesz o tych rzutach KB - tych niecelnych przez nadgarstek i tych 3 celnych :) no ale zostają jeszcze highlights :)

 

Ale z tego meczu można wywnioskować jedno - jak KB potrzebuje to ma wsparcie kolegów, czyli carne wizje kore może się nie sprawdzą :) sprawdziły się za to obawy Vana :x niechcący LBJ walnął łokciem KB, ale może nie będzie to nic takiego, bo jak już pisał Van, prześwietlenie nic nie wykazało. Na prawdę mi zaimponowali :) Odom - marzenie. Jakby ustabilizował się w takich okolicach to z tej drużyny coś by było już w tym sezonie, bez wzmocnień. Reszta S5 + George też ładnie, równo dopunktowali. Było wsparcie i KB mógł pokazać w końcówce ile jest wart. Obyw więcej takich meczy :)

 

PS. Big Z rzeczywiście ostro nas zjechał pod tym koszem :? i jeszcze ofensywna zbiórka Goodena po drugim nietrafionym wolnym LBJ (przy stanie 99:98 dla Lakers) to już tragedia :? przez to mogliśmy przegrać, no ale LBJ na szczęście nie dał rady :)

 

PS. sporo mnie tu nie było, więc witam spowrotem :)

 

EDIT jasne, że 21, spojrzałem na rzuty Odoma, który był zaraz nad Kobe :? btw Odom gdyby nie skuteczność (prawie 70%) to nie miałby tak okazałej zdobyczy punktowej :? on powinien jeszcze więcej rzucać, ale to nic nowego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no witamy rowniez a ja zapraszam na moja jakze pochwalna relacje z meczu na nasza rodzimą stronke Lakers.e-nba ;-)

 

ps. swoja droga to te rzuty byly niwiarygodne, jednego mogl trafic ale nie 3 !! przeciez to bylo niemozliwe przez rece, z takiej odleglosci, z kontuzja, w takim momencie...ehhh ten Kobe :D

 

a co do ilosci rzutow - to mial 21 nie 13 :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.