Skocz do zawartości

LAL discussion: rumors, trades (cd.. Ruchy sezonowe 2006/07)


Mich@lik

Czy potrzebujemy już zmian?  

4 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy potrzebujemy już zmian?

    • Tak
    • Nie
      0
    • I tak nam nic nie pomoże..
      0


Rekomendowane odpowiedzi

Hmm co więcej, dzis czyli 8/9 XII Jax zasugerował, iż najlepszym rozwiązaniem dla Lakers byłoby pozyskanie Chrisa Bosha. Szczerze mówiąc, to ja nie wiem, czy rzeczywiście tak :roll: To faktycznie znakomity i rozwojowy chłopak, ale wydaje mi się, że mogłaby być tu kwestia podobna do tej jaka miała miejsce w Raps i wymusiła oddanie Cartera za padło do Nets. Po prostu KB może być z lekka poddenerwowany faktem, iz jakiś gówniarz go przyćmiewa, a Bosh ma zadatki na wschodzącą gwaizdę. :wink: Inną sprawą za kogo mieliby go Lakers pozyskać. Trzeba pamiętać, że Bosch to mniej więcej taki center jak Odom silny skrzydłowy. Z nim jest trochę jak z Okurem w Jazz czy Bogutem w Bucks. Owszem walka pod tablicami, punkty drugiej szansy, dobitki, ale raczej koncentracja na ataku i gra na obrzeżach pomalowanego - półdystans, a nawet dystans. Jeżeli Lakers potrzebowali by punktującego walczaka pod kosz to raczej skłaniałbym się w kierunku Magliore ewentualnie Gadzurica, zależy którego Bucks by się pozbywali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inną sprawą za kogo mieliby go Lakers pozyskać.

Za nikogo z FA, którym CB4 bedzie w 2007 roku. Bosh juz odmówił przejecia wstępnej propozycjji kontraktu, mówi ze potrzebuje jeszcze czasu. Mówiac wprost, cos kombinuje i albo jeszcze sie zdecyduje grac w Raptors albo w 2007 roku bedzie wolnym agentem(bo ze Bobcock go wytrade'uje to nie wierze). Co do rozwiazania CB w Lakers to byłoby to dla nich dobre, bo plan sciagniecia gwiazdy, do tego młodej, nie do konca ukształotowaniej, co daje podstway ze nie bedize sie wpieprzał do gry Kobe'go jest spore. Dla inch to jest bardzo dobre rozwiaznie. Maxec pisał o tym ze z Bosha zaden center. Zgoda, z niego dobrego centra nigdy nie bedizie(w sensie tak dobrego jak PF-a :P ), zawsze traktowałem go jako PF-a. W Raptors tez jest duzo graczy na PF, dziura na C, ale mimo wszystko to Chris wychodzi w S5 jako silny skrzydłowy. Czasami tylko jest na C. On jest tam duzo minej wydajny, w ataku mniej, szczególnie w obronie przy kryciu wyzszych i bardziej maswynych graczy, dlatego wydaje mi sie ze nawet w LAL grałby jako PF, a Odom zszedł na SF(bo z tego co wiem to sezon zaczłą włąsnie na SF ale przesuneli go na PF-a. Mam racje? )

 

PS. Bosh w koszulce Lakers. Bleeee :? Juz z dwojga złego wole Bulls...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bosh jeśli odejdzie z Raptors to sądząc po jego komentarzach dlatego, że chce wygrywać. Bryant nie będzie miał problemu z grą z innym gwiazdorem, zwłaszcza podkoszowym, wiecie to, że z Shaqiem mieli problemy nie znaczy przecież, że tak musi być z każdym a w zasadzie gdzie by nie spojrzeć jak się pojawiają coś o KB to wszyscy tak zakładają. Z Shaqiem mieli problemy praktycznie od samego początku, ale w zdobyciu trzech mistrzowskich tytułów im to nie przeszkodziło.

 

Z pozycją Bosha w 2007 gdyby faktycznie trafił do Lakers nie byłoby raczej problemu, byłby PF nie środkowym. Za dwa lata Bynum będzie w stanie grać jako podstawowy środkowy i to niezależnie od tego jak ofensywnie będzie dobry, w defensywie już widać, że będzie bardzo dobrym graczem, a dwa lata to sporo żeby się ograć na poziomie NBA, nabrać doświadczenia i wzmocnić się fizycznie a przy jego pracowitości problemów raczej z tym być nie powinno. Z tego co czytam Andrew ciągle rośnie i prawdopodobnie osiągnie jakieś 218cm może nawet więcej.

 

Nie wiem czy i jak Lakers pozyskają Bosha, może jakaś wymiana za Odoma w zależności od tego jak będzie się spisywał, jest jeszcze za dużo czasu i za wiele spraw może mieć wpływ na to jak się rozwinie sytuacja, ale jestem pewny, że Kobe nie miałby żadych problemów z grą z inną gwiazdą, nawet jeżeli było tak jak wiele osób uważa, że to on w sporze z Shaqiem stanowił problem to przecież nie oznacza, że tak samo musi być z każdym innym graczem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze Van, ze wolalbym jednak pozostawic Odoma w skladzie. Ta, wiem, ze byloby to cholernie trudne, ale tylko w wypadku proby pozyskania przed 2007. Potem byc moze udaloby sie wytargowac go bez koniecznosci oddawania kogokolwiek z graczy wartosciowych. Jakis Kwame na otarcie lez :lol: . Fajnie by wygladal taki zestaw Parker-KB-Odom-Bosh-Bynum. Tak, wiem, rozmarzylem sie.

Kobe nie jest tu problemem. Probleme jest sklad druzyny i gra w taktyce narzuconej przez trenera. Ale to dyskusja na inny temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze Van, ze wolalbym jednak pozostawic Odoma w skladzie. Ta, wiem, ze byloby to cholernie trudne, ale tylko w wypadku proby pozyskania przed 2007. Potem byc moze udaloby sie wytargowac go bez koniecznosci oddawania kogokolwiek z graczy wartosciowych. Jakis Kwame na otarcie lez :lol: . Fajnie by wygladal taki zestaw Parker-KB-Odom-Bosh-Bynum. Tak, wiem, rozmarzylem sie.

Kobe nie jest tu problemem. Probleme jest sklad druzyny i gra w taktyce narzuconej przez trenera. Ale to dyskusja na inny temat.

Technicznie jest to możliwe tym bardziej, że Raptors cóż Babcook :lol: nie obrażając nikogo wolę jednak Mitcha :) Tak czy inaczej problemem byłaby kasa, pamiętam, że kiedyś czytałem jak Buss nie chce płacić podatku, za czasów Shaqa i KB uważał, że płacenie trzem graczom gwiazdorskiej gaży to za dużo.

 

Chciałbym także zostania w drużynie Odoma zwłaszcza kiedy ktoś inny miałby pełnić role drugiej opcji bo rola tego trzeciego wydaje się najlepiej odpowiadać charakterowi Lamara. Jeszcze biorą pod uwagę to, że Bynum za kilka lat się rozwinie i w perspektywie do maxa będzie także on to tym bardziej trudno mi sobie wyobrazić to, że po roku 2007 w Lakers jeżeli sporowadzą jakiegoś gwiazdora w drużynie pozostanie także Odom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy inaczej problemem byłaby kasa, pamiętam, że kiedyś czytałem jak Buss nie chce płacić podatku, za czasów Shaqa i KB uważał, że płacenie trzem graczom gwiazdorskiej gaży to za dużo.

Mysle, ze przekonanie Bussa byloby najmniejszym problemem. Majac w tym momencie realna szanse na walke o tytul spokojnie poszedlby na ten manewr - zwlaszcza, ze kontrakt Odoma nie jest wcale taki dlugi po 2007 roku. W przypadku Shaqa i Kobe chodzilo o to, ze nie chcial tyle kasy placic Shaqowi. Co raczej okazuje sie slusznym posunieciem (po jednym dobrym sezonie czas na drugi slaby, a gdzie jeszcze kolejne lata).

Problem z kasa moze byc taki, ze aby Bosh byl zadowolony nalezaloby zrobic S`n`T. Oddac gosci wartosci okolo 10mln (tyle chyba by mial w pierwszym sezonie) - ciezko. Brown? Musialby wreszcie cos pokazac, zeby Raptors go chcieli. Oni nie beda az tak bardzo pod sciana. Mysle, ze kilka klubow bedzie zainteresowanych Boshem i oferty moga byc lepsze niz Lakers.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku Shaqa i Kobe chodzilo o to, ze nie chcial tyle kasy placic Shaqowi. Co raczej okazuje sie slusznym posunieciem (po jednym dobrym sezonie czas na drugi slaby, a gdzie jeszcze kolejne lata).

 

Coś było z kasą jeszcze kiedy Lakers zdobywali tytuły, nie pamiętam już szczegółów więc nie chcę ściemniać, ale w każdym razie chodziło o to, że Buss uważał, że dwie gwiazdy to za dużo i lepiej do pomocy ściągnąć tańszych role playerów.

 

W sumie fakt kontrakt Odoma nie jest taki długi, ale znowu widzisz jak jest w Lakers teraz, można byłoby coś zrobić żeby ten zespół był lepszy nawet bez naruszania planu, ale zostało zrobione tylko minimum, obwiniam często Kupchacka, ale to Bussa ograniczenia finansowe wiążą mu faktyczne trochę ręce.

 

Tak myślałem np. Jalen Rose z Raptors byłby do wzięcia za bezcen przed sezonem bo Raptors chętnie pozbyliby się jego dwu letniego kontraktu nam planu 2007 by to nie naruszyło, ale uderzyłoby to w portfel Bussa to tylko przykład, a przed sezonem nikt nie wiedział, że Parker będzie grał tak jak gra a Rose wydawał się idealną graczem dla Jaxa.

 

Analogiczna w pewnym sensie może być sytuacja za dwa lata (oczywiście z zachowaniem odpowiednich proporcji) Buss uzna, że skoro Kobas dostaje taką kasę, ściąga jeszcze inną gwiazdę do pomocy to powinno wystarczyć z trenerem, na którego wydaje 10 baniek rocznie na walkę o mistrzostwo tak jak teraz uważa, że to co jest czy było rok temu powinno spokojnie wystarczyć żeby Lakers byli w PO a kibice byli względnie zadowoleni.

 

W ruchach Lakers widać kombinowanie jak tylko się da żeby za dużo nie wydać, z jednej strony to ma sens bo nie ma sytuacji jak w Knicks, ale też ogranicza pole manewru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś było z kasą jeszcze kiedy Lakers zdobywali tytuły, nie pamiętam już szczegółów więc nie chcę ściemniać, ale w każdym razie chodziło o to, że Buss uważał, że dwie gwiazdy to za dużo i lepiej do pomocy ściągnąć tańszych role playerów.

Taj, juz sobie przypomnialem. Byly 2 takie momenty. Pierwszy gdy jeszcze grali w Great Western Forum, a potem w pierwszym przegranym sezonie po 3-peat.

 

Tak myślałem np. Jalen Rose z Raptors byłby do wzięcia za bezcen przed sezonem bo Raptors chętnie pozbyliby się jego dwu letniego kontraktu nam planu 2007 by to nie naruszyło, ale uderzyłoby to w portfel Bussa to tylko przykład, a przed sezonem nikt nie wiedział, że Parker będzie grał tak jak gra a Rose wydawał się idealną graczem dla Jaxa.

Poczatkowo tez bylem zachwycony mozliwoscia sciagniecia Jalena. Potem jednak zastanowilem sie ilu graczy trzeba by oddac przy okazji. Nie mozna liczyc Butlera i Atkinsa. Jakbysmy pozbyli sie George`a, JJ, Vladka, Medveda to kto by gral teraz? Ani wsparcia z lawki, ani nawet statystycznie z wysokich.

 

Analogiczna w pewnym sensie może być sytuacja za dwa lata (oczywiście z zachowaniem odpowiednich proporcji) Buss uzna, że skoro Kobas dostaje taką kasę, ściąga jeszcze inną gwiazdę do pomocy to powinno wystarczyć z trenerem, na którego wydaje 10 baniek rocznie na walkę o mistrzostwo tak jak teraz uważa, że to co jest czy było rok temu powinno spokojnie wystarczyć żeby Lakers byli w PO a kibice byli względnie zadowoleni.

Do tego czasu gra Lakers powinna go wyleczyc z takich obiekcji. LAL obecnie graja zle. I 3 zwyciestwa niewiele tu zmieniaja. Maja multum dziur w skladzie. Pozyskanie kogos takiego jak Bosh ulatwia zalatanie reszty dziur. Zmiennikiem Odoma moze byc Luke. Mihm z Bynumem na C powinno byc OK (ja bym Mihma zatrzymal - z lawki moze byc przydatny). Parker i kogos tam jeszcze sie znajdzie. Najtrudniej ze zmiennikiem dla Kobe i Bosha. Ale i na to maja troche czasu. No i kogos rzucajacego z lawki (George?).

 

W ruchach Lakers widać kombinowanie jak tylko się da żeby za dużo nie wydać, z jednej strony to ma sens bo nie ma sytuacji jak w Knicks, ale też ogranicza pole manewru

To mialoby sens, gdyby nie proby oszczedzania tak groszowych spraw jak pol MLE, czy cos w tym stylu. 2,5mln to IMO grosze. Wydanie ich nie sprawi, ze LAL stana sie kolejnymi Knicks, a moze wydatnie wesprzec sile Lakers - czy podkoszowa, czy tez ofensywna z lawki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczatkowo tez bylem zachwycony mozliwoscia sciagniecia Jalena. Potem jednak zastanowilem sie ilu graczy trzeba by oddac przy okazji. Nie mozna liczyc Butlera i Atkinsa. Jakbysmy pozbyli sie George`a, JJ, Vladka, Medveda to kto by gral teraz? Ani wsparcia z lawki, ani nawet statystycznie z wysokich.

Vladek,George i Profit + może jakiś pick by wystarczyli, ale to mało istotne, Rose to był tylko przykład, chodzi o to, że trzeba było pozbyć się tych kończących się konraktów za dwuletnie czy to jeden wyższy Rose'a czy dwa mniejsze, ale wtedy Buss musiałby płacić podatek za następny sezon, a tak kontrakty się skończą na miejsce tych graczy weźmie się taniego Greene'a i Turiafa coś dorzuci z draftu i tyle.

 

Do tego czasu gra Lakers powinna go wyleczyc z takich obiekcji. LAL obecnie graja zle. I 3 zwyciestwa niewiele tu zmieniaja. Maja multum dziur w skladzie. Pozyskanie kogos takiego jak Bosh ulatwia zalatanie reszty dziur. Zmiennikiem Odoma moze byc Luke. Mihm z Bynumem na C powinno byc OK (ja bym Mihma zatrzymal - z lawki moze byc przydatny). Parker i kogos tam jeszcze sie znajdzie. Najtrudniej ze zmiennikiem dla Kobe i Bosha. Ale i na to maja troche czasu. No i kogos rzucajacego z lawki (George?).

Cóż teoretycznie poprzedni sezon powinien nauczyć go także, że aby stworzyć drużynę chociażby na miarę PO nie wystarczy mieć jedną gwiazdę, której dorzuci się byle kogo licząc, że jakoś to będzie. Tego lata miały być poczynione poważne wzmocnienia, a znowu Lakers poszli po najmniejszej linii oporu.

Przed sezeonem 2002/2003 powinny być poczynione wzmocnienia, dojście do finału przyszło Lakers ze sporym trudem, konkurencja się wzmacniała, nam tu się skład zaczynał starzeć, ale znowu liczyło się, że jakoś to będzie i ja odnoszę dziwne wrażenia, że "jakoś to będzie" stało się motywem przewodnim działań zarządu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odnisoe sie do rozwazan calagana :

(ze lakers graja zle)

 

a mi sie tak nie wydaje :P

 

obecni Lakers zaczynaja mi sie podobac i to oczywiscie jest zasluga nikogo innego jak Phila. Bog jeden wie co by bylo gdyby sklad mu zestawial normalny GM (Van gdzies kwestie poruszyl - ze zbrodnia jest aby przy jednym z najweiekszych trenerow i zawodnikow w historii miec tak marna druzyne). No zobaczcie - Phil wydusza z Vujacicia, Cooka czy Parkera bardzo wiele. Za poprzednich trenerow tego nei bylo. Zaden z nich nie gral tyle dobrego. Az milo sie robi jak pomyslec ile mozna wycisnac z Kwame : )

 

O waltonie to nawet nie mowie, ten chlopak i tak ma niesamowite IQ i zawsze sie tym wyroznial. Ale u Jaxa gra jeszcze lepiej, pocwiczyl swoje jumperki i jest super uwazam. Bedzie sie rozwijal, a przy swojej naprawde niebywalej madrosci koszykarskiej bedzie nieodlcznym skladnikiem teamu u Phila.

 

Co do zmian. Coz, uwazam ze przy glupim badz co badz planie 2007 Bosh to absolutne minimum jakie postawia sobie Lakers - oczywiscie biorac pod uwage FA NIE tylko z tych z draftu 2003. Mimo tego sklad jaki podaliscie nie wygladal by zle (zakladajac rozwoj Bynuma). Mihm jak bnajbardizje powinien zostac, ba, musi! Jest to gracz ktory cholernie mi sie podoba, niesamowicei walczy, jest wielki a przy tym zwinny. No a do tego naprawde madry na boisku. Szkoda ze tyyle fauli popelnia i ze jest chimeryczny (choc juz coraz mniej!). Ale jak najbardziej bym go chcial w Lkaeraach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pare ciekawych ploteczek:

 

Lakers Trade: 

 

Lamar Odom

Devean George

Von Wafer

Laker Future 1st Round Pick (of their choice)

 

Lakers Receive:

 

Ron Artest

Carlos Boozer

 

Indiana Trades:

 

Ron Artest

Scott Pollard

 

Indiana Receives:

 

Lamar Odom

 

Utah Trades:

 

Carlos Boozer

 

Utah Receives:

 

Devean George

Scott Pollard

Von Wafer

Laker Future 1st Round Pick (of their choice)

 

La Lakers Lineup

 

PG: Smush Parker Sasha Vujacic Devin Green

SG: Kobe Bryant Laron Profit Aaron McKie

SF: Ron Artest Luke Walton Slava Medvedenko

PF: Carlos Boozer Brian Cook Ronny Turiaf

C: Chris Mihm Kwame Brown Andrew Bynum

 

(Slava at SF is just to balance the Lineups. Turiaf is there for when he returns)

 

Indiana Pacer Lineup

 

PG: Jamaal Tinsley Sarunas Jasikevicious Eddie Gill

SG: Stephen Jackson Fred Jones Anthony Johnson

SF: Lamar Odom Danny Granger Jonathon Bender

PF: Jermaine ONeal Austin Croshere Lamar Odom

C: Jeff Foster David Harrison Samaki Walker

 

Utah Jazz Lineup

 

PG: Deron Williams Keith McLeod Milt Pilacio

SG: Matt Harpring Devin Brown Von Wafer

SF: Andre Kirilenko Gordan Giricek - Andre Owens

PF: Mehmet Okur Kris Humphries Robert Whaley

C: Scott Pollard Greg Ostertag Jarron Collins

 

 

 

To było by piękne.. Choć ostatnio odom gra dobrze, bardzo dobrze ale jednak zyskalibysmy duzo.

 

 

 

L.A. Lakers Trade Breakdown 

Outgoing

Devean George

 

Kwame Brown

 

Stanislav Medvedenko

 

Sasha Vujacic

 

Incoming

Jalen Rose

 

Chris Bosh

 

To też było by niezle, CB byłby już u nas, mieli bymy Jalena któy chcilaby w LAL pograć.. Dziwna sprawa, z jednej strony chce wymian, chce cos zmienic w LAL z drugiej troche szkoda, bo to wszystko zaczelo funkcjonować, jednak pomoc na PG i pod koszem przydała by się bardzo (Rony czekamy... ).. Tylko za naszš ławkę nikogo nie ciagniemy. Spotkalem sie te z opiniami ze Phil wystaiwa Vujacica tylko po to zeby chlopak sie pokazal i ktos chcialby go zatrudnic...Ech pozyjemy zobaczymy...

 

Spadam pISska!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiło się trochę szumu na temat ściągnięcia do Lakers Artesta i co najciekawsze wcale nie za Odoma :) W takim wypadku nie miałbym nic przeciwko podjęciu ryzyka jakim jest ściągnięcie Rona i nawet to, że Lamar wróciłby na 4 nie przeszkadzałoby mi za bardzo. Nasza defensywa na obwodzie byłaby niesamowita Parker/Bryant/Artest zdecydowanie lepiej niż zeszłoroczna wersja z Atkinsem i Butlerem :P

 

Teoretycznie wydaje się mało prawdopodobne, że Lakers mogliby wyciągnąc Artesta bez oddawania Odoma, ale prawda jest taka, że gdyby Lakers gotowi byli jednak go oddać to Artest już byłby graczem Lakers. Nie wiem czy ktoś zaproponuje wiele Pacers w tej chwili, spieprzylo sprawę nie oddając go gdzieś latem prowadząc po cichu negocjacje, teraz wszyscy wiedzą, że są bez wyjścia i szybko muszą sprzedać co oznacza niewielką wartość jaką w zamian otrzymają.

 

Z Artestem w składzie taki Szczerbiak przestałby być dla nas jakimkolwiek zagrożeniem, Melo miałby sporo problemów, w meczu z Sonics Kobe z Ronem powinni skutecznie uprzykrzać życie parze Allen-Lewis itd. :twisted:

 

Pacers dużo za Artesta nie dostaną tego jestem pewny, ten wyśmiewany przeze mnie Stojakovic zanim Artest zażądał wymiany wydaje się w tej chwili świetną opcją tylko właśnie kto będzie na tyle odważny żeby zaryzykować pozyskanie takiego gracza tracąc za niego jakiś ważny element swojego składu, chętnych dających niepotrzebnych graczy na pewno będzie sporo, ale Pacers z pewnością będą chcieli wysłać go na zachód a to zwiększa szanse Lakers :)

 

Bez udziału Odoma zaryzykowałbym z nim musielibyśmy dostać jeszcze np. Fostera i Freddie Jonesa dodając od siebie jakiegoś Slave, odejście Lamara osłabiłoby naszą deskę, Phil za bardzo go ceni i Lakers zaczęli dobrze grać dlatego jestem pewny, że Jax i Lakers chcą Artesta, ale nie za cenę Odoma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artesta bardzo lubię i bardzo cenię jego defensywę. CHciałbym go w Lakers, mimo jego problematyczności, bo ciągle wierzę w siłę Jax'a. Dalej już nie ma żadnej dysusji. Jeśli w tradzie miałby brać udział Odom, to ja również bym nie zeryzykował, bo za dobrze zaczął funkcjonować układ KB - LO jak i sam Lamar. Obrona z Artestem na obwodzie poprawiłaby się nam znacznie, ale Ron nie dałby nam tego co daję wszechstronny i kreujący grę Odom. Ściągnięcie Artesta bez udziału Lamara wiąże się ze spłyceniem skłądu (chociaż w większości tylko teoretycznie) i przesunięciem Lamara na 4, o czym pisał Van. Jest tu jednak ważny plus - nasz frontcourt wygląda całkiem nieźle - Lamar/Mhim/Brown/Cook. Może mało atletycznie, ale to już jest przyzwoita rotacja, a nie Cook - pierwszy rezerwowy. Teraz mógłby być drugim :P

No ale to by również oznaczało odejście (trochę na pewno, a może pełne) od planu Lato 2007, czyli jednak 2 lata psu w dupę :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściągnięcie Artesta bez udziału Lamara wiąże się ze spłyceniem skłądu (chociaż w większości tylko teoretycznie) i przesunięciem Lamara na 4, o czym pisał Van. Jest tu jednak ważny plus - nasz frontcourt wygląda całkiem nieźle - Lamar/Mhim/Brown/Cook. Może mało atletycznie, ale to już jest przyzwoita rotacja, a nie Cook - pierwszy rezerwowy. Teraz mógłby być drugim :P

Spłycenie składu byłoby jeszcze większe bo raczej nie ma takiej możliwości gdyby trade nie obejmował Odoma żeby z Georgem nie poleciał albo Kwame albo Mihm. Gdyby teoretycznie ani Kwame ani Mihm nie musieli opuścić drużyny to ja nie widziałbym przeszkód żeby grać składem: Kobe/Artest/Odom/Brown/Mihm w ataku rolę rozgrywajka pełniłby Lamar a w obronie to Kobe kryłby rozgrywajacych przeciwników, jest w sumie wiele opcji zależnie od danego przeciwnika, ale jak napisałem wyżej jak nie Odom to Kwame lub Mihm na pewno.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w sumie nie pomyślałem. Masz rację - to zbyt piękne zostawić KB, Odoma, Browna i Mhima sprowadzając Artesta. Najpewniej Mhim by poleciał, bo chcialiby chociaż załatać dziurę na C. George wpasowałby im się w SF (chociaż mają przyszłość na tę pozycję, ale na to trzeba czasu). Także może widziałem to wsyzstko zbyt jednostronnie dla LAL, ale nawet tracąc Mhima nie byłoby najgorzej.

 

PS. Z dwójki Brown - Mhim chętniej puściłbym tego drugiego, co chyba obrazuje moją wiarę w tego pierwszego :)

 

PS2. Fajny av? :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Najnowszy news : wymiana LAL- TORONTO - PACERS

 

Toronto dostają Pollarda, Devana i Slave

Pacers Odoma Mckie i 1 rundowy wybór Lakers w drafcie 06

Lakers Rose, Artesta i Mike James-a

 

Cieżko mi wierzyć w ten transfer, szczegolnie ze Raptorsi nie puszcza tak łatwo jamesa. Dla lakers oczywiście wymiana ladna i piekna, Pacers nie zostają z niczym a toronto ma w lecie dużo kasy na wzmocnienia i utrzymanie Bosh-a, który i tak powędruje w lecie za swoim koleją Mike'm i Jalenem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najnowszy news : wymiana LAL- TORONTO - PACERS

 

Toronto dostają Pollarda, Devana i Slave

Pacers Odoma Mckie i 1 rundowy wybór Lakers w drafcie 06

Lakers Rose, Artesta i Mike James-a

 

Cieżko mi wierzyć w ten transfer, szczegolnie ze Raptorsi nie puszcza tak łatwo jamesa. Dla lakers oczywiście wymiana ladna i piekna, Pacers nie zostają z niczym a toronto ma w lecie dużo kasy na wzmocnienia i utrzymanie Bosh-a, który i tak powędruje w lecie za swoim koleją Mike'm i Jalenem :wink:

Wróciłem właśnie do domu wchodzę na forum czytam ten post Mich@lika i z radości mało z krzesełka nie spadłem bo myślałem, że to już coś w miarę zaklepanego :( a to chyba tylko jedna z przykładowych wymian wymyślanych przez kibiców Lakers. Dla mnie akurat taka wymian, w której biorą udział i Artest i Odom to po prostu rewelacja dla Lakers. Jamesa od dawna chciałem w Lakers, Rose to z ławki wciąż byłby przydatny gracz no i Artest, byłbym zdecydowanie skłonny zaryzykować wzięcie Rona na takich warunkach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem tak. Bede bardzo, ale to bardzo zaskoczony jesli Lakers dokonaja jakiejkolwiek wymiany w trakcie sezonu. Phil lubi miec wszystko poukladane od samego poczatku i nigdy czy to Bulls czy Lakers pod jego wodza nie dokonywali zadnych transferow w trakcie sezonu. Fakt, ze byc moze nigdy nie bylo takiej potrzeby, ale w chwili obecnej Lakers tez nie sa w beznadziejnej sytuacji, wiec nie wierze w jakies transfery w ich wykonaniu.

 

Taka wymiana bylaby OK, ale dla mnie to tylko kolejna plotka, ktora nie bedzie miec przelozenia na rzeczywistosc.

 

Sam nie wiem czy chcialbym sie mylic, bo jak dotad podoba mi sie w jakim kierunku zmierzaja Lakers....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasadniczo podobnie jak Qpa byłbym zaskoczony gdyby Lakers dokonali jakiejś wymiany, ale w wypadku Artesta zaskoczenie nie byłoby tak wielkie. Jeżeli Phil i Kobe publicznie wyrażają swoje poparcie dla niego, dodatkowo zna trójkąty czyli jest to atut, który należy brać pod uwagę w przypadku Jaxa, który nigdy nie dokonywał żadnych zmian w trakcie sezonu głównie z tego powodu, ponieważ nowy gracz nie byłby zaznajomiony z taktyką drużyny. Odom niestety zawodzi, to fajny gracz, który nie narzeka, ale ostatnio czytałem artykuł na jego temat, w którym od czasu jego gry na uniwerku pisano o tym na co my ciągle liczymy, że przestanie mieć wahania formy :? to się ciągnie za nim jego całą karierę, zbyt często znika, gdyby w drużynie był inny gracz nadający się na drugą opcję nie ma sprawy Lamar będzie szczęśliwy jak nie będzie musiał rzucać i będzie mógł się spokojnie zając swoimi zbiórkami i asystami, ale póki co kogoś takiego nie ma i nie będzie.

 

Sprawa z Artestem powinna się wyjaśnić w najbliższych dniach, Pacers ostatnio przegrywają czyli pomoc im się przyda. Lakers to organizacja, która znana jest z podejmowania ryzyka, zobaczcie co Jax zrobił po miesiącu obozu treningowego i miesiącu rozgrywek z tej drużyny, w której talentu jest naprawdę niewiele, więc mnie aż skręca z ciekawości żeby zobaczyć co może zrobić z drużyny, jeżeli doda się do niej więcej talentu po obu końcach parkietu :roll:

 

Mimo wszystko wątpię żeby udało się sprowadzić do Lakers Rona, w tej chwili mogę powiedzieć z całą pewnością, że bym tego chciał, Artest gra z pasją i zaangażowaniem podobnym do Bryanta także ta dwójka powinna dać radę się dogadać, gdyby na ławce siedział inny trener może bym się bardziej obawiał, ale siedzi tam Phil, naprawdę lubię Odoma, ale jego wpływ na wyniki zespołu jest zbyt często niewidoczny, najczęściej są to same liczby nie przekładające się na wyniki, na jego twarzy nie widać w czasie meczu takiego zaangażowania i koncentracji a ja już powoli przestaję wierzyć, że to się kiedyś zmieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.