Baptizia Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 @pln2003rok Liczysz, że czesi to taka drużyna której strzelisz 1 gola i już odpuszczą? Atakując od początku można dostać wynik jak grecja z czechami. 2 szybkie bramki i ups. Jakbyś oglądał ten mecz to w życiu bys nie napisał, że Grecja rzuciła się od początku na Czechów. A w temacie wczorajszego meczu... Żenada. Smuda popełnił duży błąd już przed meczem - z ustawieniem. Ani Polanski, ani Dudka, ani także Murawski żeby się posrali to w ataku nie dają wiele. Zmiana na Grosika była niby dobra ale nic nie pokazał. Po prostu w drugiej połowie nie walczyliśmy w ogóle. Graliśmy, jakby remis miał nam starczyć. Zaczęło się coś dziać po utracie gola ale to jest k**** żal. Przed meczem każdy wiedział, że im mniej czasu, tym gorzej. A ci 15min przed końcem się obudzili. Zero ambicji. Czesi byli do pojechania, że c***. Ale jak się nie chciało to można se pogadać. A że Grecja w ćwierćfinale... WTF. Jakby mi ktoś przed EURO powiedział, że z naszej grupy wyjdą Grecy i Czesi to bym go wyśmiał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roger Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 Tak na trzeźwo juz, to mega mi sie podobała reakcja Czechów na wydarzenia. W pierwszej połowie było widać, że trochę pozwolili nam grać, sami raczej rzadko atakowali, ale jak zeszli do szatni i się dowiedzieli, że Grecy prowadzą 1-0 i teraz potrzebne są im 3 punkty, bo remis nic im nie daje to roznieśli nas taktycznie/fizycznie/piłkarsko w drobny mak. A Grecy powinni nam służyć za przykład na kolejne lata - jak z 20 totalnie przeciętnych zawodników stworzyć drużynę, która osiąga sukcesy, bo jakoś co dwa lata nie słysze "kolejne zmarnowane eliminacje". Z tego co pamiętam, to Grecja od czasu zdobycia Mistrza Europy w 2004 tylko raz nie zakwalifikowała się na MŚ/ME (w 2006). Co prawda nie osiągneli też jakiś wielkich sukcesów, bo dwa razy odpadli w grupie, ale chcialbym żeby tak Polacy co dwa lata odpadali w grupie na imprezie rangi mistrzowskiej, a nie zajmowali 5 miejsce w grupie eliminacyjnej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artlan Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 Jak jest kompetentna liga, to najczęściej jest kompetentna reprezentacja, jak jest liga na poziomie dna, to o mocną reprezentację ciężko choćbyś wynalazł jeszcze kilka ewenementów w stylu Austrii, która "dwa razy przegrała tylko 0-1, a raz prawie wygrała". "Perełka" to może się kiedyś zdarzyć i w San Marino, opieranie sukcesu reprezentacji na pojedynczych zawodnikach, którym udało wyrwać się z bagna kończy się właśnie tak jak wczoraj. Drużyny czołówki, które pomimo mniejszych wzlotów i upadków, zawsze się w niej trzymają, nie jadą na perełkach, które wpadły im w ręce, tylko na wypracowanym systemie, którego centralnym elementem jest liga krajowa.To jest oczywiste, że ligę mamy słabą. Dlatego jest zazwyczaj tak, że jak ktoś się pokaże w jakimś Lechu czy Legii to po dwóch, trzech sezonach spieprza zagranicę gdzie czasem robi karierę, czasem nie. Ale jeżeli tą karierę robi i np. gra regularnie we francuskim klubie albo w zespole mistrza Niemiec to chyba należy też oczekiwać tego, by podobny poziom pokazywał w reprezentacji (a przynajmniej jeżeli chodzi o zaangażowanie w grę). Dlatego dla mnie słaba liga nie jest żadnym wytłumaczeniem słabej postawy reprezentacji. Jak ktoś jest dobry to po prostu ucieknie z Polski i zrobi karierę gdzie indziej a tam go już selekcjoner znajdzie. Bo na tym polegają ewenementy, że występują rzadko. Jakby pytać czemu każda słaba drużyna nie mogła się prezentować świetnie w mocnej grupie, to by się okazało, że wszystkie słabe drużyny są rewelacyjne. Wtedy te mocne zostałyby słabymi - dobra droga do błędnego koła.Taaa, tylko, że zazwyczaj gospodarzom szczególnie zależy żeby się pokazać. Nawet takie Austria czy Korea zagrały u siebie dużo powyżej swojego potencjału a akurat Polska musi być tym jednym jedynym wyjątkiem od reguły, który nawet u siebie wszystko spieprzył. Tak, bramkarze + 3 z Borussii + Anderlech Bruksela, Sivasspor, Auxerre, FSV Mainz, Sochaux, Legia Warszawa. Same kontynentalne powerhousy.Czyli nie tak źle, w każdym razie porównywalnie z Czechami i Grekami i sporo lepiej od przykładowej Austrii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chytruz Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 Dlatego dla mnie słaba liga nie jest żadnym wytłumaczeniem słabej postawy reprezentacji. Jak ktoś jest dobry to po prostu ucieknie z Polski i zrobi karierę gdzie indziej a tam go już selekcjoner znajdzie. Jak liga jest słaba, to kluby są słabe, jak kluby są słabe, to szkolą słabych zawodników, a talenty albo się nie rozwijają albo w ogóle przestały grać i kładą cegły na budowie, a nie jadą sobie za granicę i tak czy inaczej zostają kozakami. Lewandowskie i Błaszczykowskie to ostatnie niedobitki, którym jakoś udało się przebić anie produkty polskiego systemu. Jesteśmy szóstym najludniejszym krajem UE, a mamy pięciu zawodników w poważnych klubach, z czego dwaj to bramkarze. To przypadek? Czyli nie tak źle, w każdym razie porównywalnie z Czechami i Grekami i sporo lepiej od przykładowej Austrii. Co i tak nie zmienia faktu, że tFSV Mainz i Sivasspor to nie "europejska czołówka". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xamel Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 FIFA rozważa dopuszczenie do grania maxymalnie 5 bramkazami... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elwariato Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 Jak liga jest słaba, to kluby są słabe, jak kluby są słabe, to szkolą słabych zawodników, a talenty albo się nie rozwijają albo w ogóle przestały grać i kładą cegły na budowie, a nie jadą sobie za granicę i tak czy inaczej zostają kozakami. Lewandowskie i Błaszczykowskie to ostatnie niedobitki, którym jakoś udało się przebić anie produkty polskiego systemu. Jesteśmy szóstym najludniejszym krajem UE, a mamy pięciu zawodników w poważnych klubach, z czego dwaj to bramkarze. To przypadek? takie niedobitki to nam się trafiają cały czas, jednak kopana jest w tym kraju popularna i pomimo marnego systemu szkolenia zawsze kilku niezłych kopaczy się trafi, co do ludności itp. to zapewne nic nie jest kwestią przypadku, pzpn to denny związek nie prowadzi dostatecznie dobrego programu szkolenia, jesli w ogóle jakiś prowadzi , to i efekty są jakie są. Ja mam też inną wersję co do naszej indolencji piłkarskie, może to po prostu sport nie dla nas, trafił sie śp Kazimierz Górski i to tyle w tym temacie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubbas Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 Niemcy ustawili mecz jakie jajca...co oni robią to masakra niechący gola strzelili i odrazu oddali a teraz specjalnie wszystko pierdolą, ja jebie jak kiedyś Dania Szwecja chyba 2-2 specjalnie zagrali żeby włosi nie weszli też chyba euro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artlan Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 Jak liga jest słaba, to kluby są słabe, jak kluby są słabe, to szkolą słabych zawodników, a talenty albo się nie rozwijają albo w ogóle przestały grać i kładą cegły na budowie, a nie jadą sobie za granicę i tak czy inaczej zostają kozakami. Lewandowskie i Błaszczykowskie to ostatnie niedobitki, którym jakoś udało się przebić anie produkty polskiego systemu. Jesteśmy szóstym najludniejszym krajem UE, a mamy pięciu zawodników w poważnych klubach, z czego dwaj to bramkarze. To przypadek?Każdy europejski średniak ma 3-5 zawodnikach w czołowych klubach Europy. Te które mają ich więcej to Hiszpania, Niemcy czy Francja ale ja do nich Polski nie porównuje. Co do szkolenia to: 1) jakieś tam sukcesy w młodzieżowych mistrzostwach mamy 2) w krajach afrykańskich poziom jest jeszcze niższy niż u nas a wielu piłkarzy jednak się wybija 3) mimo wszystko w takiej Legii, Lechu czy Wiśle kilka talentów odkryto 4) czy kiedyś szkolenie było lepsze? za głębokiej komuny było lepiej niż teraz kiedy jesteśmy krajem bardziej cywilizacyjnym? raczej mi się nie wydaje, po prostu urodziło nam się wtedy dużo zdolniejsze pokolenie Jasne, że polski system myśli trenersko-szkoleniowej kuleje, ale myślę, że z tych 4 powodów ta kwestia jest przez ciebie przeceniana i to od samych piłkarzy zależy jak pokierują swoją karierą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
han solo Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 pzpn to denny związek nie prowadzi dostatecznie dobrego programu szkolenia, jesli w ogóle jakiś prowadzi , to i efekty są jakie są. W tamtym roku albo dwa lata temu było głośno o rozgrywkach trampkarzy. W jednym województwie grali mecze siedmiu na siedmiu a w drugim ośmiu na ośmiu. Taki mamy mniej więcej program szkolenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rahu Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 Dobry kapitan z tego Ronaldo jego drużyna walczy o wyjście z grupy a on w przerwie układa sobie włosy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koelner Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 No dobrze, losujemy najsłabszych możliwych rywali, dwaj są i tak od nas silniejsi, a trzeci jest porównywalny, ale tak czy siak skopał nam dupę. To znaczy, że jesteśmy słabi, nie? takim sposobem w ogóle powinniśmy skończyć dyskusję. tak ,jesteśmy słabi, z lepszymi teoretycznie rosjanami i grekami zremisowaliśmy, ze słabszymi czechami przejebaliśmy ,logika nie trzyma się ni kupy ni dupy. wniosek? liczą się inne przyczyny tej porażki. nie słaba liga ,nie słabi ,zawodnicy ,nie słaby smuda, nie słaby lato. więc co było przyczyną? granie turniejowe, które jest całkowicie inne niż ligowe. Że się wtrące - Lewy w kanadyjskiej zajął 3 miejsce za Huntelaarem i Riberym, choc pisząc najwyżej w lidze mogłeś mieć na myśli, że był wysoko http://www.ligol.pl/klasyfikacja-kan.../2011-12/liga/ to przepraszam za błąd. w czasie sezonu był pierwszy i tak mi się utarło. ale i takie towarzystwo o czymś świadczy. Tak, bramkarze + 3 z Borussii + Anderlech Bruksela, Sivasspor, Auxerre, FSV Mainz, Sochaux, Legia Warszawa. Same kontynentalne powerhousy.grecy celtic, samsunpor (kaiseslautern),panathinaikos (PAOK),panathinaikos, panathinaikos, olympiakos, olympiakos,schalke (olympiakos),werder, olympiakos czesi chealsea, liberec, besiktas, bayer, plzen, wolfsburg (plizno), schachtar,bordeux, pilzno,pilzno, galatasaray my psv, borussia, anderlecht, sochaux, werder, mainz, auxerre, lech, bordeux, borussia, borussia naprawdę u nas tak źle to wygląda? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elwariato Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 Dobry kapitan z tego Ronaldo jego drużyna walczy o wyjście z grupy a on w przerwie układa sobie włosy...kapitan musi się dobrze prezentować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xamel Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 Holland Polland dwa bratanki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baptizia Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 jak kiedyś Dania Szwecja chyba 2-2 specjalnie zagrali żeby włosi nie weszli też chyba euro Ciekaw jestem czy jutro Włosi zostaną przez Cro-Esp wyruchani.. Niemców z Danią nie oglądałem to nie wiem jak mecz wyglądał. Tylko jak na chwilę przełączyłem to widziałem bramkę Bendera. Ale za to Portugalia się rozkręciła. Nie lubię ich i wierzyłem w Holandię ale z obiektywnego punktu widzenia(kibica ładnej piłki) to dobrze, że właśnie Portugalia gra dalej. Ronaldo wreszcie się odblokował i z Czechami może poszaleć. Fantastycznie gość prowadzi swój zespół, ma ciągły głód bramek. W ogóle Portugalia wygląda bardzo imponująco w pomocy - Meireles, Veloso, Moutinho to wykurwiści środkowi pomocnicy, coś w stylu box-to-box. Nani gra fajnie ale według mnie ktoś powinien wybić mu z głowy oddawanie strzałów. Robi to dobrze ale ma wyjątkowe umiejętności skrzydłowego i fajniej byłoby, oddając piłkę do lepiej ustawionych kolegów po jakimś zwodzie. Co prawda dziś asystował ale dopatrzyłem się kilku sytuacji, gdzie specjalnie nie widział dobrze ustawionych partnerów. Jedyne, czego w ataku brakuje Portugalii to typowy lis pola karnego, jak przed kilkoma laty Pauleta. Helder Postiga to straszne drewno i niech nikomu nie mydli oczu jego gol z Danią przed czteroma dniami. Gdyby zamiast niego wychodził ktoś ciekawszy to mieliby baaardzo dotyraną ofensywę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elwariato Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 Holland Polland dwa bratankipowiem tak Longoria lubi sobie potańczyć przed daniem kotu żarcia, a trenerem polski po Smudzie powinien być Lenczyk, lać na wyniki sportowe przynajmniej wywiady były by udzielane po polsku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pln2003rok Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 Dobry kapitan z tego Ronaldo jego drużyna walczy o wyjście z grupy a on w przerwie układa sobie włosy... MOże to jest problem naszej reprezentacji. Nie ułożyli sobie włosów w przerwie:d Co do drużyny polskiej. To ja ich nie uważam już za reprezentacje polski. Polacy walczą do końca, a nie sie snują po boisku jak szmaty. Szwecja potrafiła prawie ograć anglie, dania potrafiła grać dobrze z niemcami. A polska z czechami w meczu o wszystko sie obsrała. WSTYD. 16 milionów polaków ogląda a oni zero walki. Wstyd. Portugalia w 2 połowie troszke sie pogubiła. Już klepka tak nie szła. Ale oni właśnie mają to, że czy klepka czy długie podania to im to wychodzi, to nie jest na oślep wywalane. A holandia pokazała że z gwiazdami można grać źle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josephnba Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 Co do drużyny polskiej. To ja ich nie uważam już za reprezentacje polski. Polacy walczą do końca, a nie sie snują po boisku jak szmaty.gdybym prezentował poziom do jakiego mnie próbowałeś ściągnąc dałbym Ci za to karnego kutasa ale generalnie to o walce do konca i honorze wiesz tyle samo ile wartościowych postów napisałeś na tym forum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artlan Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 W ogóle to jak byście ułożyli nasze kompromitacje w kolejności od największej do najmniejszej? Numer jeden to zdecydowanie team Janasa na Mundialu w Niemczech. Trzy beznadziejne mecze (pomimo słabej grupy), zero jakichkolwiek stron pozytywnych. Numer dwa to ekipa Smudy ale tylko ze względu na momenty dobrej gry z Rosją i pierwsze 20 minut pozostałych, bo sam Smuda jest większym debilem niż Janas. Numer trzy to "Leo Why?" - równie wielka żenada w turnieju ale skład miał chyba najsłabszy, no i jednak szacun za 4 punkty z Portugalią w eliminacjach. Najmniej skompromitowali się chyba w Korei za czasów Engela. Wtedy mówiliśmy, że Korea i USA to słabeusze a i z Portugalią może da się urwać remis, jednak z perspektywy czasu okazało się, ze trafiliśmy do bardzo silnej grupy, wręcz grupy śmierci a jednak udało się przynajmniej efektownie pokonać USA. No i był to pierwszy duży turniej po 16 latach, zawodnicy nie mieli żadnego doświadczenia więc mieli trudniej niż w kolejnych 3 imprezach. Oczywiście pierwsze 2 mecze spierdolone, szkolne błędy Hajty i Wałdocha, strzały Krzynówka 20 metrów nad bramką, fatalna atmosfera wokół kadry, Edyta Górniak śpiewa hymn itp ale w porównaniu do kolejnych naszych reprezentacji wyglądali najlepiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Larry Legend Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 Każdy europejski średniak ma 3-5 zawodnikach w czołowych klubach Europy. Te które mają ich więcej to Hiszpania, Niemcy czy Francja ale ja do nich Polski nie porównuje. Co do szkolenia to: 1) jakieś tam sukcesy w młodzieżowych mistrzostwach mamy 2) w krajach afrykańskich poziom jest jeszcze niższy niż u nas a wielu piłkarzy jednak się wybija 3) mimo wszystko w takiej Legii, Lechu czy Wiśle kilka talentów odkryto 4) czy kiedyś szkolenie było lepsze? za głębokiej komuny było lepiej niż teraz kiedy jesteśmy krajem bardziej cywilizacyjnym? raczej mi się nie wydaje, po prostu urodziło nam się wtedy dużo zdolniejsze pokolenie Jasne, że polski system myśli trenersko-szkoleniowej kuleje, ale myślę, że z tych 4 powodów ta kwestia jest przez ciebie przeceniana i to od samych piłkarzy zależy jak pokierują swoją karierą. 1.Dokładnie - jakieś i nic więcej.Inna sprawa,że sukcesy młodych NIGDY nie są kontynuiwane.Więcej - często ich talent jest marnowany. 2.W krajach afrykańskich gra w piłkę jest czesto jedyną szansą ucieczki przed głodem i nędzą - lepszej motywacji do treningu raczej nie znajdziesz.Inna sprawa,że wiele klubów afrykańskich spokojnie rozjechałoby przedstawicieli naszej jakże mocnej ligi. 3.Zaledwie kilka.To właśnie świadczy o nieudolności całego systemu szkolenia,a raczej jego braku. 4Tak dokładnie - kiedyś było znacznie lepsze.Przypomnę tylko taki program 'Piłkarska kadra czeka".Na dodatek w latach 50 i 60 wpływ na polską piłkę mieli bardzo dobrzy trenerzy z Węgier i Czech.Polscy szkoleniowcy byli otwarci na współpracę i naukę.Teraz ich ignorancja owocuje takimi dokonaniami jakie ma Smuda.Nawiasem mówiąc w Polsce nigdy komuny nie było,a był socjalizm za którego nie ukrywajmy sport był na piedestale.Nie było Orlików była za to armia nauczycieli i szkoleniowców,którzy robili wszystko żeby dzieciaki miały warunki do treningów.Teraz mimo,że są warunki i zaplecze mamy marnych nauczycieli i coraz bardziej cherlawe pokolenia,dla których szczytem marzeń jest spędzenie życia przed ekranem monitora lub TV grając na konsoli. To jednak proces zachodzący na wielu poziomach.Coś w rodzaju błędnego koła,które raz rozpędzone nie da się zatrzymać i nie daje przesłanek,że kiedykowliek bedzie lepiej. Z drugiej strony jako kibic Niemiec nie powininem narzekać,bo sytuacja w Polsce jest jaka jest i jak widać nikogo to nie dziwi ani nie wzrusza na tyle żeby to zmienić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elwariato Opublikowano 17 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2012 W ogóle to jak byście ułożyli nasze kompromitacje w kolejności od największej do najmniejszej? Numer jeden to zdecydowanie team Janasa na Mundialu w Niemczech. Trzy beznadziejne mecze (pomimo słabej grupy), zero jakichkolwiek stron pozytywnych. Numer dwa to ekipa Smudy ale tylko ze względu na momenty dobrej gry z Rosją i pierwsze 20 minut pozostałych, bo sam Smuda jest większym debilem niż Janas. Numer trzy to "Leo Why?" - równie wielka żenada w turnieju ale skład miał chyba najsłabszy, no i jednak szacun za 4 punkty z Portugalią w eliminacjach. Najmniej skompromitowali się chyba w Korei za czasów Engela. Wtedy mówiliśmy, że Korea i USA to słabeusze a i z Portugalią może da się urwać remis, jednak z perspektywy czasu okazało się, ze trafiliśmy do bardzo silnej grupy, wręcz grupy śmierci a jednak udało się przynajmniej efektownie pokonać USA. No i był to pierwszy duży turniej po 16 latach, zawodnicy nie mieli żadnego doświadczenia więc mieli trudniej niż w kolejnych 3 imprezach. Oczywiście pierwsze 2 mecze spierdolone, szkolne błędy Hajty i Wałdocha, strzały Krzynówka 20 metrów nad bramką, fatalna atmosfera wokół kadry, Edyta Górniak śpiewa hymn itp ale w porównaniu do kolejnych naszych reprezentacji wyglądali najlepiej. nie no dlamnie leo jest na totalnym topie, tak topornego fuzbalu to nawet za Janasa nie graliśmy na imprezie docelowej, a za Janasa graliśmy tragicznie, Smude trza dac chyba najniżej z tych wszystkich kompromitacji bo jednak do końca graliśmy o coś, plus były momenty dobrej gry, za leło i janasa była własciwie tylko tragedia. Engela własciwie bym zostawił po 16 latach awansujemy, mecz ze stanami był naprawdę fajny, ciekawiło mnie zawsze co by było dlaej z tą kadrą no ale cóz rudy cwaniak sobie chciał potrenować i wyszło jak wyszło. Słowem ogladam teraz ten cafe euro, można powiedzieć jaki komentarz takie i wyniki kopaczy , borek przytoczył wypowiedz smudy z wybiórczej , w której ten mówi ze nic by nie zmienił w przygodzie pod nazwą euro12, miałem szacunek do Smudy ale im dalej w las tym bardziej go tracę, jesli on serio coś takiego powiedział to znaczy że jest nielichym matołem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się