Skocz do zawartości

koko koko euro spoko


Me Myself and I

Rekomendowane odpowiedzi

Słabo u ciebie z myśleniem widze. I z wyłapywaniem ironii.

 

Rozumiem, że porównanie Gomeza z Lewandowskim to też ironia?

 

Jak niedajboże przedupimy z czechami to zobaczysz ile będzie komentarzy:

-smuda bał sie zmian,

-grali zbyt zachowawczo,

- ten ten tamten nie nadają sie do kadry, nic nie pokazali.

Meczu jeszcze nie było a Ty dywagujesz, że nie będzie zmian i będziemy grać zachowawczo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alez świetny mecz Szwecja Anglia, cudowni Szwedzi, przeciez oni mieli okazje i na 3-1 i na 3-2, dla takich meczów oglądam mistrzostwa, pewnie za 10 lat nie bede pamiętał kto wygral, ale ten mecz za pamietam .

kibicowalem Szwedom, ale jak wszedl Walcott, zachowalem sie jak choragiewka na wietrze.

coz za piękny strzał i gol Theo!!

wkurzalo mnie ze angole w ogole go nie wykorzystywali, wszedł świeży, adrenalina po strzeleniu gola, a akcje szły druga strona. Jak w końcu dostał pilke wszedł w pole karne miedzy obrońców podanie i 3-2! drugi kontakt z piłka - gol, czwarty kontakt - asysta.

wygrał ten mecz Anglikom, uratował im te mistrzostwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie rozumiemy się. Napastnik rozgrywający to dokładnie to, co wczoraj grał Zlatan. Czyli nie żadne "wejscie w pole karne i asysta, branie udziału w klepce" tylko cofanie się wgłąb pola i 'samodzielne' rozegranie akcji czy to do boku czy inaczej. W każdym bądź razie nie chce mi się tego dalej tłumaczyć bo jest to oczywiste jak fakt, że podstawowy skład ma 11. piłkarzy.

 

Natomiast jeśli chodzi o wczorajszego Ibrahimovicia. Nie powiedziałbym, że pokazał zły sposób rozgrywania. Niestety sytuacja na boisku tego wymagała od niego, żeby grał bardzo głęboko. Gdyby czekał przed polem karnym to najnormalniej w świecie nie dostałby dobrego zagrania. Zajebistą rolę dla Anglii wykonał wczoraj z pozoru niewidoczny Parker. Przez niego nie przechodziły podania czy to Elmandera czy to Kallstroema.

Dlatego też Zlatan się za to zabrał i według mnie nie wychodziło to źle. Problem w tym, że z kolei zawodnicy bardziej ofensywni znowu nie podołali Anglikom.

Dowodem mogą być dwie czy trzy akcje ofensywne Marina Olssona(lewy obrońca), który widać było, że jest lekko zirytowany pasywnością kolegów z ataku.

 

P.S. Zresztą sam napisałeś, że nie śledzisz lig europejskich więc na jakiej zasadzie twierdzisz, że Ci, których wymieniłem grają tak i tak...?

Edytowane przez AirForceNine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, ostatni mój post na ten temat bo już wymiękam.

 

A to czasami nie powinien robić pomocnik?:D

1) Nie każdy zespół ma kreatywnych pomocników.

2) Rozgrywający napastnik zwiększa ilość dostępnych opcji rozgrywania akcji

 

Wyjscie z pola karnego i podanie na bok by potem wejść znowu w pole karne nie nazwałbym rozgrywaniem. To raczej normalne zachowanie napastnika.

Czyli taki napastnik jak Mario Gomez, Fernando Torres, Klaas Jan Huntelaar, Roberto Soldado czy może bardziej Ci znani jak Ruud van Nistelrooy czy Filippo Inzaghi nie są normalnymi napastnikami? Bo oni nigdy tak nie grają/grali.

 

Z jednej strony piszesz, że sytuacja(koledzy nie umieli rozegrać) zmusiła go do rozgrywania, a z drugiej, że z tego rozgrywania nic nie wychodziło bo niezbyt było komu rozegrać. Więc chyba lepiej wyszli by na tym, jakby on grał typowego napastnika a nie rozgrywał, a może w końcu by coś wyszło.

Tylko, że mimo wszystko taką grą Szwedzi stwarzali jednak wczoraj sytuacje. Czyli wyszło lepiej.

 

Na ten temat z mojej strony to wszystko - nie potrafię wytłumaczyć tego dosadniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BTW szwedzi stwarzali sytuacje że stałych fragmentów gry albo gdy Ibrah schodził do środka.

Jak się cofał do tyłu to brakowało kogoś z przodu do wykończenia.

Dwa dni temu prawie to samo pisalem o Persilu

Jak jest napastnik kreujacy to najlepiej żeby miał egzekutora z przodu.

Proste

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, ostatni mój post na ten temat bo już wymiękam.

 

 

 

1) Nie każdy zespół ma kreatywnych pomocników.

2) Rozgrywający napastnik zwiększa ilość dostępnych opcji rozgrywania akcji

 

 

Jeśli zespół nie ma kreatywnych pomocników to coś nie tak z powołaniami. Co to za pomocnik który nie jest kreatywny? Może być mniej albo bardziej ale musi kreować gre.

 

Rozgrywający napastnik nie mający napastnika wykańczającego co może zrobić? Podać do pomocnika? Jakby pomocnik był dobry w ataku to by był rozgrywającym napastnikiem. Widziałeś jak grali hiszpanie bez torresa i z torresem. Bez napastnika klepali aż do bramki aż chcieli do niej wejść albo strzelic z 2 metrów(udało im sie, ale nie z każdym sie uda), z torresem jedno prostopadłe podanie i gol.

 

 

Tyle w tym temacie.

Podobno bez zmian w składzie na mecz z Czechami, w porównaniu do meczu z Rosją. Dobrze/źle/jeden c***?

Zmian być nie musi, oby była taktyka bardziej ofensywna. I oby farbowane lisy pokazały że coś potrafią.

 

Według mnie trochę zbyt defensywnie. Ale może jest w tym jakiś pomysł?

W każdym bądź razie nawet jak jest takie ustawienie to mam nadzieję, że od razu zaczniemy atakować i grac mocno do przodu bo im mniej minut do końca tym mniejsze nasze szanse.

Liczysz, że czesi to taka drużyna której strzelisz 1 gola i już odpuszczą? Atakując od początku można dostać wynik jak grecja z czechami. 2 szybkie bramki i ups.

 

Czechom trzeba dać sie wyszaleć na początku. Z grecja po 30 minutach już nic nie pokazywali konkretnego a sie gubili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.weszlo.com/news/10832-Z_piatego_stadionu_%E2%80%A6nadejdzie_czas_gdy_docenicie_nas

 

Sam portal być może wzbudza kontrowersje, ale ten tekst akurat bardzo dobry. No cóż, szkoda że teraz atmosfera 'kibicowska' jest jaka jest.

 

 

Co do składu na Czechy, to mam nadzieje że mimo tego dość defensywnego ustawienia, zagrają odważniej niż z Ruskimi. Zero kalkulacji, win or go home.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie od lat żaden ze mnie kibic piłki nożnej. Mogę to łatwo policzyć bo mój światopogląd zmienił się wraz z pierwszym treningiem koszykówki czyli +/- 12 lat temu. Od tego czasu jestem takim niedzielnym oglądaczem kopanej. Pare meczy w roku ligi mistrzów, pare meczy Premiership, Gran Derby, polskie drużyny w pucharach, pojedyńcze mecze jakiś większych turnieji od niedawna jakieś tam mecze BVB. Ligi polskiej nie tykam. Na przestrzenie tych 12 lat może ze 3 mecze widziałem i czułem się jakbym to oglądał za kare. Jeszcze pare miesięcy to Euro wisiało mi totalnie. Nawet bym się nie zmartwił jakbyśmy dostali wszystko 5-0, bo jak kadrę oglądałem to tylko, żeby się z niej pośmiać. Zresztą od lat kadra, PZPN, liga polska, fryzjerzy itp. to był tylko powód do śmiechu.

Ale wraz z pierwszym gwizdkiem tego Euro jakby wszystko się zmieniło. Sledze wszystko jak szalony. Nie widziałem chyba tylko 2 meczy i każde moje popołudniowe plany są podporządkowane temu turniejowi, a kadra polski nie sądziłem, że kiedykolwiek będzie mnie tak obchodzić. Emocje towarzyszące ich meczą są nie wybałe czy to oglądałem mecz w domu z ziomkami czy w pubie z setką nieznanych osób. Dlatego mam nadzieje, że chłopaki pozwolą mi się cieszyć jeszcze dłużej tym turniejem i pokażą, że mój pogląd na piłkę przez lata był mylny. Jak dzisiaj wygrają to ta noc dla mnie będzie niesamowicie długa. Już nie mogę się doczekać pierwszego gwizdka tego meczu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.