Skocz do zawartości

Chicago Bulls- sezon 2005/06


josephnba

Rekomendowane odpowiedzi

Jeżeli Antonio naprawde nie zgodzi się na grę dla NYK to prawdopodobnie wróci do nas, bo gdzie indziej? Do swoich starych drużyn napewno nie

Antonio juz dawno powiedzial ze jedyny zespol w jakim chce grac to Bulls ze wzgledu na to ze jego zona pochodzi z okolic Chicago. Wiec inna opcja jak Bulls raczej nie wchodzi w gre.

 

info:

w srode 12 pazdziernika Byki graja 2 gi mecz kontrolny przed sezonem z Memphis. Bedzie transmisja w TV wiec postaram sie nagrac i wrzucic na serwer... zreszta tak jak i pozostale mecze Preseason ktore beda dostepne czyli:

17 go Minnesota

19 go Boston

21 Milwaukee

26 Minnesota

 

dla kumatch oczywiscie 8) :D

 

You Gotta Be There !!!

 

LETS GO BULLS!!!

 

ps moze Larry Brown nauczy wkoncu Edda ze obrona to we wspolczesnej NBA podstawa sukcesu. qurde teraz maja dwoch placzkow w jednym klubie, cos z tego byc musi nie ma h..a... :lol::lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thomas (chociaż nie zdziwie się jeżeli odejdzie jeszcze przed początkiem sezonu)

Do 15 grudnia Byki nie mogą wytransferować żadnego gracza pozyskanego w trakcie offseason

qurde teraz maja dwoch placzkow w jednym klubie

Tylko dwóch :?: Policz jeszcze raz, bo jescze paru się znajdzie :wink:

 

Dziś Byki rozpoczynają Preseason meczem wyjazdowym z Pistons. Nadal niepewny jest los dwóch graczy, bo Nocioni ma problemy z biodrem, a Songalia z prawym ramieniem. Bardzo możliwe, że zabraknie ich w składzie na dzisiejszy mecz, a także na kolejny z Grizzlies, dodatkoo Duhon też ma jakieś problemy zdrowotne :?, ale wiele wskazuje na to, ze może zagra (jak nie dziś to w środę). Napewno natomiast zabraknie Piatkowskiego, uskarżającego się na bóle w kolanie. Jednym słowem szpital :x

Fajnie się zaczyna, czterech połamańców na sam początek :P

 

No cóż, narazie Skitels ma zamiar poeksperymentować z piatkami startowymi. Nadal niewiadomo kto z dwójki Gordon-Duhon będzie starterem, ale wiele wskazuje no to, że Ben. Skiles bardzo pozytywnie ocenia jego postępy defensywne i aktywnośc na boisku- wiecej minut= wyższa średnia punktowa Gordona :wink:

 

PS: Byki zwolniły Omara Cooka. W sumie niedziwi mnie to, zważywszy, że niskich grajków jest aż nadto 8)

 

Czy jest szansa na pokonanie Pistons- jesne, że jest, ale brak Songali, Duhona i Noca może delikatnie mówiąc pokrzyżować szyki Bykom i zacząć PreS od porazki. W sumie to ma być tylko rozruch przed sezonem, i mecze sprawdzające dla graczy walczących o kontrakty, ale miło byłoby wygrać nieprawdaż :wink:

GO BULLS BEAT PISTONS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na złość nigdzie nie mogę znaleźc boxów z tego meczu, ale napisze o kilku przyczynach porazki

1. Wspomniana trójka graczy czyli Duhon, Nocioni i Songalia nie zagrali

2. Pod koniec pierwszej połowyz boiska z urazem kostki zszedł Thomas

3. Gordon zawalił mecz, bo nie dość, że był mało skuteczny, to nałapał szybko faule. Skiles z tego co czytałem nie był zadowolony z gy w obronie Bena, mówił, ze w niczym nie przypominał tego gracza z treningów, którego tak chwalił. Podobno od początku Detroit ostro przycisnęło Gordona w obronie co zaowocowało słabym występem

 

Z pozytywów to tylko wiem, że Sweet zaliczył udany ofensywnie mecz, bo w 32 minuty zaliczył 17pts

 

Może jak wrócę z uczelni to już będzą na którejkolwiek stronie boxy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boxy juz sa od paru chwil.

Bulls celowniki mieli w tym meczu naprawde rozchwiane do granic mozliwości. In plus postawa Chanldera na deskach po tym co mozna było wyczytac na temat "nicnieróbstwa" tysona w lecie mozna sie obawic o jego forme ale chyba nie jest źle. Pisali równiez ze Basedn naprawde solidnie prezentuje sie w defensywie co równiez moze byc widomosnie kojącą fanów Bulls.

I cos dla zdecydowanych przeciwnków sprzedazy Currego. Pistons przewage osiągneli w pierwszych czesciach meczu czyli wtedy gdy zazwyczaj edzio miał swoje showtime.

 

 

 

ps.Joseph tak off odnosnie D.Jonesa i jego wystepu w meczu Cavs- Celtics. Ogrywali go w obronie az żal było patrzec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

at Memphis preseason game 2

 

Po pierwszej polowie przegrywalismy 2 pkt. 39 - 41. W tej czesci z dobrej strony pokazali sie L. Deng i Tyson Chandler. Deng swietnie blokowal i wymuszal straty, mial chyba 1 albo 2 przechwyty. Po jednym z nich zdobyl pkt. Niezle rowniez kpt Kirk. Ben Gordon poprawnie, trafil chyba 2 trojki w swoim stylu wchodzil pod kosz, niezle bronil.

Debiutanci: (Basden, Powell, Holcomb, Jackson, Allen, Sweetney)

Kiedy to na nich spoczywala walka na parkiecie a bylo to przez 5 min 2 giej kwarty Memphis odskoczylo chyba na 9 pkt. Trudno mi kogos wyroznic po pierwszej polowie, zdobyli rowno po 2 pkt ( 8pkt) tylko Sweetney bez pkt gral 2 min. Kiedy powrocila pierwsza piatka odrazu doszlismy Memphis.

 

3 cia kwarta rozpoczela sie katastrofalnie dla Bykow. W ciagu 4 min nie zdobyli ani jednego pkt tracac 12. Od poczatku probujemy grac Sweetney, z czego jednak nic nie wynika. Popelnia nawet glupi blad przy wyprowadzaniu pilki i byki traca 2 pkt. W 6 min popelnia kolejny fatalny blad, wybijaja mu pilke z rak, przed dnim dluga praca aby osiagnac przyzwoity poziom...W ciagu 9 min 3 ciej kwarty byki zanotowaly az 10 strat. Nastepuje to co sie obawialem po stracie Currego, nasza ofensywa nie moze sie odnalesc... Wlasciwie cala 3 cia kwarte na lawce siedzi kpt Kirk ale to w zaden sposob nie tlumaczy "cegiel" bykow. Wchodzi dopiero na 2 ostatnie minuty. Do tej pory w ciagu 10 min Byki trafily tylko 6 pkt !!!

Po wejsciu Kirka skutecznosc poprawila sie o 100 % i 3 kwarte Byki koncza 52 - 70 przegrywajac ja 13 - 29. Mamy tez na koncie 23 turnovers.

 

4 ta kwarta to kolejna szansa dla debiutantow. No moze nie jest az tak zle :P . Moim zdaniem niezle z debiutantow wypadl Jackson. W zbiorkach rowniez poprawil sie Sweetney ( 9 zb w 20 min)

3,41 do konca 71- 80. Najbardziej interesowal mnie rookie Basden jednak narazie nic wielkiego nie pokazal.

2,26 dochodzimy na kontakt 79-80 (mielismy juz 20 pkt straty)

1,30 80-84 osobiste Jackson

0,59 Basden pudluje osobisty przed szansa staje Sweetney ktory jednak zostaje 3 x zblokowany.

Na koniec Byki mialy jeszcze kilka szans na zmiane niekorzystnego wyniku jednak debiutantom nie udalo sie wykorzystac szansy. Sweetney poprawil glownie zbiorki chyba 13 w calym meczu.

Druga porazka Bykow w preaseason stala sie faktem jak bedzie dalej przekonamy sie niedlugo. Allen chyba zlapal kontuzje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tej nocy wysoka wygrana z Celtami. Boston to w poprzednim sezonie strasznie ciezki rywal, chyba raz zastopowal Bykom serie bodajze 6 zwycięstw zrzędu. Tym razem poległ i to wyraźnie. Co zaskakuje to na pewno ilość zdobytych przez Bulls punktów- az 116. Pierwsza kwarta jeszcze wyrównana, Bulls przewage wypracowali w drugiej i trzeciej kwarcie, który momentami przekraczała grubo ponad 20 punktów. Co do wyróznien osobistych to swietnie pod wzgledem skuteczności zagrał Hinrich- 8/9 z gry, 3/3 zza łuku i 2/2 z osobistych, co dało mu 21 punktów. Do tego 4 asysty i 2 zbiórki, troche malo jak na niego, ale widac bardzoiej skupil sie na zdobywaniu punktów. Gordon wreszcie sie wstrzelil i tez double figures. Z wysokich bardzo pozytywnie zaprezentowała sie para nowych graczy: Sweetney i Songaila. Ten pierwszy zdobył 16 punktów i zebrał 7 piłek w przeciągu 25 minut. Liczę na takie statsy w RS 8) . Natomiast Litwin na dobrej 50% skuteczności uzbierał 14 punktów. Chandler gral tylko 20 minut co nie przeszkodzio mu w zdobyciu 6 punktów, ae tez w zebraniu 7 piłek. Tim Thomas, narazie w PreS nic ciekawego nie pokazuje, bo nie ma nawet za bardzo na to czasu :)

 

Btw. Q-Rich 1-12 FG% :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druga wygrana z Celtami stala sie faktem. Tym razem wyjazdowa. Byki gonily i ostatecznie znokautowaly Boston. Skiles w tym meczu probowal kilka ustawien, to najskuteczniejsze pod koniec okazalo sie z M. Sweetney. Ten facet naprawde zaczyna mi sie podobac. W porownaniu do Eda Curry jest duzo bardziej pracowity na parkiecie. Walczy o kazda pilke, widac ze chce mu sie grac. Co najwazniejsze potrafi calkiem niezle bronic. Dobrze zbiera i ma wysoka skutecznosc z osobistych. Moze jeszcze za wczenie na hurraoptymizm po trade z NY ale przy dobrych checiach ktorych mu nie brakuje moze spokojnie zastapic Eddego a nawet go "przerosnac". Cieszy mnie to gdyz balem sie o ta pozycje w druzynie. Wiedzialem ze Tyson bedzie wykorzystywany do swoich celow i typowego centra z niego nigdy nie bedzie wiec pozycja byla otwarta. Po tych kilku kontrolnych meczach dzisiaj Bulls zaczeli przypominac druzyne z ostatniego RS. Znakomicie bronili, nie bylo dla nich straconych pilek, nawet takie Big Body jak Sweetney potrafil z duzym refleksem wybijac Bostonczykow z uderzenia. A Boston z minuty na minute gral coraz gorzej,,, a moze to obrona Bykow byla coraz lepsza. Wydaje mi sie ze i jedno i drugie. Pozatym uwazam ze Byki maja duzo mocniejszy sklad od Celtow. Jeszcze jak wroci A. Davis to powinno to wszystko wygladac calkiem dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde wciąż niemożna znaleźć nic z PreS Byków i trochę mnie to drazni, bo widzę, że powoli sytuacja się klaruje a Skitels już ustawia piatke tak jak będą grali w RS. Dlatego Twoja InfinitI opinia wiele mi powiedziała na temat gry Sweeta w Bulls, bo niestety czytałem kilka sprzecznych opinii na stronach o Bulls, tzn nie tyle negujących grę Sweeta, ale różnie wypowiadajcych się o jego grze po obu stronach parkietu itd. Najlepiej byłoby, zebym osobiście się przekonał, ale puki co niebędzie mi to dane :?. Co mnie martwi to słaba postawa Gordona, który podobnie jak w tamtym roku PreS ma tragiczny i chyba faktycznie pali się nadal w S5. I co ważne nie spełnia się w grze defensywnie tak jak na treningach :x . Zaczynam powaznie zastanawiać się nad starym ustawiewniem z Duhonem w piatce, ale z drugiej strony trzeba oswajać Bena z S5, bo nadejdzie czas kiedy będzie musiał byc starterem i niechciałbym, zeby zdarzyła się sytuacja podobna do PO g.6, bo tam mało nie wywaliłem TV przez okna jak patrzyłem na zaszczutego Gordona

 

Mam jeszcze jedno bardzo istotne pytanie dotyczące Basdena- jak ocenisz jego grę, bo Skiles ogranicza się do chwalenia jego defensywy i podkreslania że jest jeszcze czas na poprawę innych elementów, ale jak to wygląda w praktyce?

 

PS: Zauważyliscie jak szybko Curry łapie faule (no i sporo pts też) :twisted; i jak wypowiadają się o nim trenerzy w NYK- nie ma kondycji!!! Leniuch pieprzony :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam krótkie wypowiedzi :oops: więc... Moim zdaniem po prostu Byki nic w tym sezonie wiele nie zdziałają, ale 42 mecze powinni wygrać

 

MOD

Ale my krótkich wpowiedzi, nic nie wnoszących do dyskusji nie lubimy- wysłałem Ci PMa z kilkoma zasadami panującymi na forum i mam nadzieję, ze potraktujesz go poważnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na temat Basdena narazie ciezko sie wypowiadac. To co ja zdazylem zaobserwowac pozytywnego w jego grze to przechwyty. Potrafil bardzo ladnie przycisnac i sprowokowac blad przeciwnika. Nawet niezle gra 1na1. Ale to wszystko narazie za malo aby rozmawiac o jego przyszlosci w Bykach. Pali sie przy rzutach wolnych a to w Bykach bardzo wazna sprawa gdyz te punkty czesto decyduja o koncowym rezultacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem od chwili oddania Eda Byki będą szukały wzmocnienia strefy podkoszowej- ich oczy (podobnie jak kilku innych teamów) skierowały sie na PF/C z Oklachoma City czyli na Jamaala Magloire. Czy Byki mają szansę na ten trade- oczywiscie, zwłaszcza, że Jamaal sam deklarował chęć powrotu na Wschód, ale problem polega na tym, że oprócz Bulls w kolejce stoją Pacers i Hawks. Z koszykarskiego punktu widzenia najlepiej byłoby zrobić trade z Indy, ale watpię, żeby OH chcieli robić przysługę Jamaalowi :wink: i raczej szukać będą wzmocnienia dla siebie, a tym moze być Corey Maggette (choc dla mnie nie jest realne, żeby zespoł Clipps na to poszedł), lub własnie Bulls i kończąca się kasa Thomasa- NOH chcą przebudowy- powiem więcej są do niej zmuszeni i dlatego prawdopodobnie będą chętni to tradu za kogos naprawdę przyszłościowego lub za pieniążki (czyt. kończące się kontrakty). Trade jest tym bardziej realny, że Magloire wchodzi w ostatni rok kontraktu, więc Hornets albo kogoś za niego dostaną, albo najzwyczajniej stracą w lecie za nic :roll:

 

Mnie taki rozwój wypadków bardzo by satysfakcjonował- Wyklarowałoby to bardzo pozycje podkoszowe. Dodaliby w pakiecie jeszcze Lyncha, który również z NOH nie wiąze swojej przyszłości i Byki zyskałyby również doświadczonego waterana, który niejdenego nauczyłby młodych na treningach :twisted:.

Przyznam szczerze, że podoba mi się styl gry Magloira, choć jest to trochę "jęczący" typ i Skitels moze mieć obiekcje- jak by nie było dopiero co pozbył się jednego :wink:

 

EDIT

Nareszcie zamieścili mecz z PreS Byków :D

[05-10-21]Bucks-Bulls size 832MB lng:ENG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne wiadomosci o dużych graczach pojawiają się w plotkach dotyczących Byczków- tym razem o Nene, który coraz częściej łączony jest z Bulls (a raczej coraz częściej pisze się o jego odejściu z Nuggets), a który niedoczekał się jeszcze (i prawdopodobnie się nie doczeka) oferty z Nuggets, którzy zmuszeni są ciułać, bo Melo już krzyczy o maxa. Byki mają sporo do zaoferowania za Nene- kasę, picki od NYK, Piatkowskiego itd... :) . Z dwójki dziś wymienionych graczy najlepiej byłoby pozyskać... obu :roll:

 

Inna sprawa, to fakt, że pomimo prób uciszenia mediów przez Thomasa nadal głośno jest o rozmowach dotyczących zwolnienia z Knicks naszego Antonia :) - OBY to była prawda

 

Jak ja się na to zapatruję- jeśli miałbym wybierać czy pozyskać Nene czy Jamaala to chyba wybrałbym Nene z kilku powodów. Pierwszy to fakt, że Magloire jest po dość poważnym urazie, który wyłączył go z gry na większą część poprzedniego sezonu, pozatym wiele mówi się o jego braku chęci do zaciętej walki w defensywie, choć i tak po przeżyciach z ostatnich sezonów byłby lepszym defensywnie C niż jego poprzednik, dodatkowo jest trochę problematyczny, a takich graczy nie bardzo lubi Skitels. Nene jest bezpieczniejszym pickiem, bo wydaje się lepiej ułożony (choc bójka z Martinam może temu przeczyć :cool:) i co bardzo ważne jest aż o 4 lata młodszy od Jamaala i dużo bardziej waleczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wielki" Antonio poki co okazuje sie zwykla pussy, poplakal sie do mediow ze mu Knicksi krzywde zrobili bo go wytrejdowali od Bykow, jakiez to niesprawiedliwe, potem tesciowa bardzo zle sie poczula trzeba spedzac 24h przy jej lozku, az w koncu po 200k karce na dobry poczatek laskawie pojawil sie w NY, zonce ktora jak widac rzadzi w domku bardzo jednak NY sie nie podoba wiec wrocila do Szikako. A biedak zmuszany jest wbrew jego woli do grania w Knicks. Thomas nie ugnij sie, jak sie nie podoba to niech Davis wyjedzie beknie z kolejnych kilkuset tysiecy to zmieknie, a jak nie to trudno, z niewolnika nie ma pracownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thomas nie ugnij sie, jak sie nie podoba to niech Davis wyjedzie beknie z kolejnych kilkuset tysiecy to zmieknie, a jak nie to trudno, z niewolnika nie ma pracownika.

Widać z tą umową między Skitelsem a Ajzają musiało coś być, bo pomimo tak wielu prób dementowania nadal się o tym słyszy. Ciekawy jestem, czy jęki AD są zasłoną dymną, czy faktycznie okazało się, że jest takim malkontentem, bo zawsze ceniłem go za charakter, a po tych scenach jestem bliski zmiany zdania, co nie zmienia faktu, że ucieszę się jeśli AD wróci (o ile wróci) do Chicago (danp tak to się pisze :D), bo potrzebny jest Byczkom bardziej niż pts Currego. A co się tyczy house comado w domu to i tak żadna żonka nie przebije mrs.Chriestie :wink:

A biedak zmuszany jest wbrew jego woli do grania w Knicks.

A czy to jego wina. Jak ja miałbym do wyboru Chicago i Nowy Jork to też był płakał, że chcę do WindCity 8)

a jak nie to trudno, z niewolnika nie ma pracownika.

Dobrze gadasz. Wy puśćcie AD, Hornetsi niech puszczą Magloire'a i my będziemy szczęśliwi 8)

 

EDIT

Zapomniałem o tym wcześniej napisać. Podobno Bulls są blisko podpisania umowy z niejakim Randym Holcombem i czytałem, że ten pan kiedś grał w Śląsku Wrocław :shock:- czy ktoś z grona osób interesujących się PLK może mi coś więcej na ten temat napisać- ale siara najpierw mamy Polaka w Chicago, teraz to- potwierdza się, że to najbardzoej Polskie miasto w USA :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co ty Joseph - Randy'ego nie znasz?

 

W śląsku grał na PF z tego co pamietam... to było chyba za czasów Lynna Greer'a....albo sezon wstecz

 

Czesto przegrywał rywalizację z wysokimi.... Polakami.... miał kilka przebłyskow gdzie rzucił pod 20pkt i zebrał ok 10pilek, ale ogolnie gubuł się czesto w obronie, w ataku specjalnie tez nie błyszczał... mial byc kims a poleciał po sezonie gry....

 

Wybrała go w drafcie zreszta nasza Philly :)

 

Rok (albo 2) temu w Indianie [PS] robił niezłe cyferki, nawet trafił gamewinnera i to był chyba nawet buzzer-beater :shock:

 

Ogolnie nothing special... znalazłoby sie cos lepszego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juzek (jak to nasz szanowny kolega Pistons cie nazywa, notabene pojawia sie tylko gdy ma cos glupiego do napisania tudziez Pistonsi zaczynaja cos grac-kolejny "fan") moze i jakas umowa byla miedzy Ajzeja a waszym GM, ale czy bylby sens odstawiania tej szopki, karania, sciagania wrecz na sile Antonio, opuszczania campow obu druzyn???

Co do nazywania miasta Chicago jako "Szikako" to nie jest zadna zlosliwosc, tak polacy tu mieszkajacy je nazywaja wiec podchwycilem pomysl.

A co do wybierania miedzy NY a Chicago to nie wiem czy byles w jednym i drugim miescie, dla mnie nie ma porownania, New York bije Chicago na glowe, bez dwoch zdan, wiec dlatego dziwi mnie postawa rodziny Davis'a. Zonka widocznie ma juz dosyc przeprowadzek, male dzieci, szkoly i te sprawy, a Davis ile moze jeszcze pograc??? Rok, dwa, moze trzy przy pomyslnych wiatrach.

ps-wielka debata w mediach sportowych, Jordan wypalil ze spokojnie moglby wrocic do formy ktora pozwalalaby mu na granie w nba, jak sie wyrazil "bylby lepszy niz wiekszosc graczy w lidze" albo cos w tym stylu. No i sie zaczelo, ile minut by wytrzymal, ile musial by zrzucic ze swojej obecnej wagi... slonia. Najczestsze odpowiedzi 5, 15 i 20 minut, waga conajmniej 20 funtow do zrzucenia (to chyba jakis podplacony dziennikarz powiedzial, 9kg???-smieszne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze i jakas umowa byla miedzy Ajzeja a waszym GM, ale czy bylby sens odstawiania tej szopki, karania, sciagania wrecz na sile Antonio, opuszczania campow obu druzyn???

Masz rację szopki wychodzą z tego niemiłosierne i już powoli tracę cierpliwość, ale nie wykluczam, że IT i JP się dogadywali- nie śmiem również tak twierdzić, bo wiadomo, że my maluczcy możemy sobie tylko gdybać- mnie zastanawia jedynie diametralna zmiana postępowania Davisa, który z ułozonego, spokojnego gracza, który stanowił wzór dla młodszych miałby stać sie koszykarzem pokroju Cartera :?

Co do nazywania miasta Chicago jako "Szikako" to nie jest zadna zlosliwosc, tak polacy tu mieszkajacy je nazywaja wiec podchwycilem pomysl.

to był joke :P , gdzie mi nauczać kolesia z USA, jak USA to ja tylko w TV widziałem :twisted:

A co do wybierania miedzy NY a Chicago to nie wiem czy byles w jednym i drugim miescie, dla mnie nie ma porownania, New York bije Chicago na glowe, bez dwoch zdan

Niestety nigdy z Europy niewyjechałem i co do porównania miast wierzę Ci na słowo, ale ja mam jako fan z Polski czysto koszykarsie poglądy więc... :wink: Moze kiedyś pojadę i porównam- mam nadzieję :oops:

Zonka widocznie ma juz dosyc przeprowadzek, male dzieci, szkoly i te sprawy, a Davis ile moze jeszcze pograc??? Rok, dwa, moze trzy przy pomyslnych wiatrach.

No własnie to chyba główne powody dla których Davis chce osiąść na stałę. Niedziwię się ani jemu, ani jego rodzinie- ciągłe życie na walizkach to nieciekawa sprawa. A Chicago mu podpasiło- ma tu rodzinę i klub w którym czuje się naprawdę potrzebny

ps-wielka debata w mediach sportowych, Jordan wypalil ze spokojnie moglby wrocic do formy ktora pozwalalaby mu na granie w nba, jak sie wyrazil "bylby lepszy niz wiekszosc graczy w lidze" albo cos w tym stylu.

O to "coś w tym stylu" może się cały szum rozchodzić, bo wiadomo jak hieny potrafią roztrząsać najmniej istotne rzeczy

MJ ma taką mentalność, ze potrafiłby się zmobiloizować do zrzuceniua nadwagi i mógłby osiągnąć poziom, który pozwoliłby mu wrócić do NBA, tylko nie widzę sensu jeszcze bardziej rozmieniać kariery na drobne- miał już przygodę w Wizards, którą uznał za błąd (ostatnio coś o tym czytałem) i jestem pewien, że kolejnego takiego błędu niechciałby popełnić- za wysoko się ceni. Potrafiłby górować jeszcze nad wieloma młodszymi graczami- może nie nad tymi największymi (choć i Ci mogliby się sporo nauczyć), ale niewidzę sensu wracania do czynnego uprawiania koszykówki i twierdzę, że Jordan również nie widzi

Ja karierę MJa rozdzielam na grę w Bulls i Wizards. MJa z Bulls kochałem i nadal kocham z wszystko co robił, temu z Wizards nadal kibicowałem i byłem za nim sercem, choć niezgadzałem się z tym, że wrócił, a jeszcze bardziej pogodzić się nie mogłem z faktem, że nie nosi czerwonej koszulki :roll:.

Moim zdaniem MJ powinien wrócić do NBA w roli asystenta na początek- sprawdzić się jako facet, który ma uczyć młodych graczy podstaw tej gry- nauczyć ich jak zwyciężać- teraz w Bulls jest zespół luudzi do których moim zdaniem MJ by pasował i co ważnie mógłby stać się dla młodych Bulls naprawdę kimś ważnym- tylko, że problem polega na tym, że MJ jest teraz w pierwszej kolejności biznesmenem i narazie skupia się na zakupie udziałów w jakimś klubie- a co za tym idzie jego dalsza kariera w NBA zostanie automatycznie połączona z klubem który kupi- szkoda, ze nie będzie to Bulls :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rowniez nie chcialbym zeby wrocil, nie ma co rozmieniac legendy na drobne. Niech go wezmie jakis dobry coach na swojego asystenta, niech MJ pokazuje mlodziezy na treningach co i jak, niech mobilizuje ich z lawki, niech przemowi w szatni, niech motywuje chlopakow, ale grac w NBA znowu??? Pewnie Miami by na to poszlo, albo Lakersi, moze SA bo i oni lubia weteranow teraz sciagac. Powaznie mowiac pokazywali migawki z pierwszych sezonow MJ i akcyjek z Pippenem, niektorych wczesniej nie widzialem, szok co ten (nie)czlowiek wyczynial z pilka. Pomimo, ze przez niego Knicksi nie mogli zdominowac Wschodu i byc moze calej NBA w latach 90-tych to szacunek i poklony do pasa przed nim.

ps-a krotki przystanek w Wizards potraktujmy jako pomrocznosc jasna, zdazyc sie moze kazdemu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do wybierania miedzy NY a Chicago to nie wiem czy byles w jednym i drugim miescie, dla mnie nie ma porownania, New York bije Chicago na glowe, bez dwoch zdan,

tym czym NY bil Chicago ( Szikago) nie ma juz od 11 wrzesnia 2001 chociaz itak przy Sears Tower Blizniaki wymiekaly... Tak mysle jeszcze czym moze NY bic Chicago - no moze tylko tym ze syf na ulicach, szczury, zydzi, pluskwy - jednym slowem brod, smrod i mnostwo ortodoksow zydowskich. Bylem w NY 2 razy, ostatnio w czerwcu i po tej drugiej wizycie doszedlem do wniosku ze jednak Chicago jest przyjemniejsze do zycia.

W Central Parku gdzie krecona jest wiekszosc filmow ubikacja zasrana, zaszczana .... na ulicach przed domami leza sterty smieci,,, mnostwo bezdomnych od ktorych na odleglosc wali "kupą". Oto ten wielki wspanialy New York... jedyne co jest OK to Time Square... ale na tle caloksztaltu wyglada jak rodzynka w gownie zanurzona... Oha jak masz psa to w Nowym Jorku wszystkie kundelki zalatwiaja sie na chodnikach bo w betonowej dzungli drzewa rosna raz na 5 mil. :lol: :oops: Aha ,,, jak narzekacie na stan polskich drog to znaczy ze nie byliscie nigdy w NYCity... a jesli kiedykolwiek pogubiliscie sie na Slasku albo w Krakowie tzn ze rowniez nie widzieliscie oznaczen drogowych Nowego Jorku... Sorry ze nie na temat ale niewytrzymalem... :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.