Skocz do zawartości

Raptors 2005/2006


torontos

Co osiągną gracze Toronto w nadchodzącym sezonie?  

29 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co osiągną gracze Toronto w nadchodzącym sezonie?

    • Będą najlepszą drużyną Wschodu :)
      0
    • Awansują do fazy Play-off
    • Zabraknie im bardzo niewiele do awansu do Play-off
    • Będą uczestniczyć w "wyścigu" o wysoki numer w Drafcie 2006


Rekomendowane odpowiedzi

Tak niewiele i tak wiele dzieliło nas od zwyciestwa.... Mecz ogólnie rzecz biorac nie udany po naszej stornie jezeli chodiz o rzuty, wiec plus z podtrzymanie wyniku. W pierwszej chwili jak popatrzyłem na skutecznosc Rose'a to pomyslałem ze w takiej formie nie powinien rzucac, ale jak popatrzyłem na reszte graczy to spostrzeglem ze po prostu nie byłoby kogokolwiek kto mogłby nie zawiesc w takim momencie i grał dobrze. Moze MoPete, ale on byl niewiele lepszy, a z ich dwóch wole Jalena. Potem rzuciło mi sie w oczy łądna gra rzutowa Grahama, ale on jest zbyt młody, zbyt mało doswiadczony by podjac wyzwanie w takim momencie i do tego oddał bardzo mało rzutów, wiec zdecydowanie odpada. Patrzac dalej na statystyki kazdy zagrał zle, miał jakąs wade. Zawiódł kompletnie Bosh, taka skutecznosc jak na frontcourtowca to porazka.... Ratował sie zbiórkami, ale to nie to co od niego wymagam. nie ma co rozpamietywac tego meczu, myslmy nad nastepnym wyzwaniem. Nie ma wątpliwosic ze rywal trudny, mecz prestizowy w dodatku, ale do konca trzeba wierzyc w zwyciestwo. Potem Pistons i Cavs i powiem szczerze ze Wizards to z tych 4 poczatkowych najłatiwejsi rywale i bilans 0-4 wisi w powietrzu. Byłoby fatalnie. Ale dopóki nie zobacze nie uwierze :!: :twisted: 8)

GO RAPTORS :!: :!: :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh dawno mnie tu nie było :wink:

 

Co tu dużo pisać... zacznę może od oceny tego meczu. Powtarzaliśmy to wielokrotnie, że Raptors mają straszne wahania formy jeśli chodzi o kwarty. Nie ma stabilizacji punktowej. Jedno mnie ciekawi i pewnie odpowiedzą mi Panowie, którzy ten mecz obejrzą: jakim składem gramy ostatnią kwartę i czy są zmiany ? Wydaje mi się, że powinna grać piątka, która dobrze sobie radziła w drugiej i trzeciej kwarcie, nawet jeśli to była rezerwa.

 

Troche zawiódł Bosh, jak na nowego lidera nie spisał się, przegrał walkę z Jamisonem, bardziej doświadczony to prawda, ale Bosh nie wykazał się zbytnio. Zadziwia fakt, że Graham w pierwszej piątce. Wszyscy spodziewali się Mo Pete'a i wydaje mi się, że to on powinien grać w wyjściowej piątce. Młodzi Graham i Villanueva napewno przydadzą się na ławie.

 

Mike James przyznam zachwycił mnie. Słaba skuteczność, ale zbiórki i asysty na poziomie. Jak na PG 1 strata to duży plus dla niego.

 

Woods całkiem całkiem sobie radził pod koszem 9 zb. w 12 min 4pkt. Potem chyba przeszli na wariant z Charliem na C. Araujo wogóle dzisiaj nie pograł, a szkoda, bo może coś by pokazał.

 

Z rezerw wspomniany Peterson i Villanueva dobre spotkanie. Calderon jak na zmiennika na PG dobrze, punkty i asysty. Bonner dzisiaj chyba nie był sobą, za dużo rzucał za mało zbierał. Z Nets wychodzimy na prostą, bilans 1-1 :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem dzisiaj oglądnąc sobie mecz z nets ale popieprzyły mi sie godziny więc czy ktoś może napisac która na nasze bedzie 7pm. w stanach?

1:00 w nocy :)

 

kiedy mecz jest o 9:00 czasu amerykańskiego u nas jest 3:00 w nocy

 

kiedy mecz jest o 1:00 czasu amerykańskiego u nas jest 19:00 wieczorem

 

zawsze 6 godzin do przodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem oglądać podsumowanie sezonu 2004/2005 i muszę przyznać, że pomimo iż poprzednich rozgrywek nie możemy zaliczyć do udanych, to jednak płynie we mnie jakaś pozytywna energia ;) Może dlatego, że materiał został fajnie sklejony :P

 

Coś mi się zdaje, że dzisiaj w nocy komuś damy po du*ie :D Nie wiem czy dotrwam do meczu (pewnie nie :)), ale jestem bardzo ciekaw tego pojedynku, frekwencji na trybnuach no i oczywiście transparentów z napisami :twisted: Liczę, że Vince'a przyjmiemy jeszcze 'milej' niż przed rokiem 8)

 

Swoją drogą, coraz bardziej rozumiem jego 'proszenie' o trejd. Jemu naprawdę nie przeszkadzała gra w Toronto i życie w tym mieście, co więcej - nadal lubi to miasto (przynajmniej tak mi się wydaje, zresztą on sam tak mówi). Mam tylko do niego żal za sposób w jaki prosił o trade - odbiło się to na wynikach drużyny... Dobra, nie ma co znowu powracać - było, minęło! Teraz jest Chris, Jalen & Charlie :twisted:

 

Jeszcze słówko o meczu z Wizards... trochę Jalen zawalił tą trójkę :/ W sumie to była ona otwarta. Oglądałem tylko skrót, ale zauważyłem, że Bonner miał dwie opcje - mógł oddać na obwód do wspomnianego Rose'a i do jeszcze jednego Rapka. Problem w tym, że za cholerę nie wiem kto to był (obstawiam Graham'a lub James'a). Zwróciliście na to uwagę może?

 

Why Mo is a bench player? Kolejny eksperyment Sam'a? Może lepiej czuje się w roli wchodzącego? W każdym razie na liczbach się to nie odbiło (słabe tylko procenty, ale tamtej nocy żaden z graczy Toronto w tym elemencie się nie wyróżnił...).

 

GO RAPTORS GO

F*CK VINCE, WE CAN WIN WITHOUT HIM :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc tak po koleii...

 

Material podsumowujacy poprzedni sezon jest przedniej jakosci i po obejrzeniu tez mialem pozytywne uczucia...

 

Moze kiedys przydaloby sie zrobic jakis czat przy okazji jakiegos meczu Raptors :?:

 

Co do VC to jzu zostalo napisane o nim wszystko lacznie z tym ze kibice nie maja mu w wiekszosci za zle ze sie przeniosl do new jersey ale styl w jakim to zrobil. przecie zon pol roku wprowadzal ferment w zespole a jak oodszedl to tylko smrod i zla a tmosfera w szatni zostala. do tego jeszcze geniusz babcocka ktory oddal go za darmo i takie sa skutki ze jest wrogiem numer 1 w toronto. ja osobiscie mam do niego szacunek za to co zrobil w calej swojej karierze do tego klubu ale niedosyt zawsze bedzie....

 

jesi chodzi o koncowke meczu z wizzards to osoba ktora stala an skrzydle i czekala na podanie od Bonnera byl peterson (poznalem po opasce na prawej rece :wink: ) i szkoda ze jalen nei trafil ale zey tak na chlodno to ocenic to tez bym wolal zeby decydujace rzuty w meczu oddawal jalen niz peterson a przeciez jeszcze kilka sekund wczesniej C-Villa nie trafil za 3 ale on akurat rzucal przez rece wiec to go troche usprawiedliwa ale tylko troche....

 

Mi opcja z wchodzacym petersonem podoba sie... graham musi sie ogrywac bo Mo mial jzu duzo swoich sznas a teraz czas an mlodziez... zreszta ja czekam az mitchel dojdzie do wniosku ze nei trzeba grac tymi naszymi pozal sie boze centrami tylko piatka villa bosh graham rose i np james albo calderon.... na poczatku pewnie to by nie zdawalo az tak dzego rezultatu ale w sumie mysle ze bysmy an tym wyszli BARDZO dobrze

 

a pzoatym kurde zassalem ten mecz z netu i druga polowa spotkanai jest zwalona i nie moge jej otworzyc :/ ktos tez tak ma :?:

 

:!: GO RAPS :!: BEAT NETS :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlasnie sledze sobie nasz 2 mecz i niestety nie mam dobrego humoru z tego powodu.. po 10 minutach przegrywamy 12-20 i znowu ta cholerna skutecznosc w tej chwili 4/15 :evil:

No i po pierwszej kwarcie 27-19 dla nets :/ nie do upilnowania jest Jefferson zdobywca 15pkt

 

w calym meczu toronto przegralo 102-92... niby to tylko 10 pkt ale to tylko poozorna roznica bo przewaga nets w tym meczu nie podlegala dyskusji... znowu skutecznosc a wlasciwie jej brak dal znac o sobie i raptors trafili tylko 32 z 80 rzutów... MIZERNIE

 

Naszym katem okazal sie jeferson zdobywca 35pkt... u nas punktowo wyroznili sie przede wszystkim calderon ktory zagral na swietnej skutecznosci z gry ( 6/8 ) co w sumie dalo mu 20 pkt do tego dolozyl 7 asyst i 4 zbiorki wiec wystep conajmniej przyzwoity zeby nie powiedziec ze na tle kolegow wspanialy.... nie mam pojecia dlaczego tak długo mitchel trzymal na lawce charliego bo wszedl on dopiero w 2 kwarcie... ehhh ciezkie jest zycie kibica Raptors... a dzis mecz z wicemistrzami NBA - Detroit Pistons i nie wyglada to za ciekawie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Panowie zaczyna się dziać coraz gorzej. Brakuje ikry chłopakom, energii i wiary w zwycięstwo. Ale jednak przede wszystkim brakuje lidera.Miał być nim Bosh, ale zupełnie nie daje sobie rady. Na 3 mecze żaden nie był dobry. Nie ma skuteczności, nie ma walki, nie ma szukania pozycji.

Jeśli szybko nie zacznie pracować na sobą i nad swoją energią do gry moze być źle.

 

Druga sprawa to ustawienie. Znowu Mitchell robi szopki, szuka odpowiedniego ustawienia, ale mam pytanie: po co w pierwszej piątce wychodzi ktoś, kto za 10 minut zejdzie i już nie zagra w meczu. Co w pierwszej piątce robi Graham :?: Jego miejsce powinien od początku zajmować Peterson. Araujo i Woods dostają chyba w sumie ok 15-20 min co też moim zdaniem źle wpływa na grę.

 

Inna sprawa, która mnie zastanawia to PG. Mike James jak narazie słabo sobie radzi w roli prowadzącego gre. Dzisiaj tylko 1 asysta :!: Calderon z rezerwy zaliczył ich 10, a Alvin to już wogóle.

 

Z wysokich to troszke przestał grać Villanueva, oczywiście nie licze na takie mecze jak w Pre Season, ale może rzucić ok +14 pkt. stać go na to. Bonner niestety zawodzi na całej linii, żadnego porzytku, bardzo niska skuteczność, mało zbiórek, mało walki. Niestety taka sytuacja nie wróży dobrze drużynie, podejrzewam, że po kolejnej porażce, czy nawet dwóch Mitchell przestanie być trenerem Raps. Chyba, że Babcock ma w dupie interesy drużyny i zostawi sytuacje tak jak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, ze niestety zastój na naszym forum :? Sam Torontos chyba nie chciał pisac 3 posta z rzedu. Ja wczoraj sie nie wyrobiłem, bo odrabiałem w szkole :evil: a zaraz potem pojechałem na imieniny. Trudno...

 

Opisze tylko dzisiejszy mecz, choc własciwie to nie ma nic pozytywnego do pisania. Zostalismy zmieceni przez Sixers, moje najczarniejsze obawy okazały sie prawdą, mamy 0:3 i z poniedziałku na wtorek spotkanie z Cavs. Rywal zaliczany do czołówki Wschodu, ale po tym co zobaczyłem w meczu ze Spurs jestem w stanie powiedizec ze sa do ogrania 8) , ale bedzie trudno, musimy powalczyc. Wierze w pozytywny rozwój wypadków, 4 porazki, bez zwyciestwa to kompletny falstart. Mecz moze byc o tyle ciekawy, ze oba zespoły bardzo potrzebuja zwyciestwa, gdyz rozpoczeli sezon nie tak jak chcieli. Wracajac do samego spotkania z Tłokami to cóz mozna powiedziec ze kazdy dał ciała. Calderon z Nets zagrał bardoz dobrze,a teraz z Detroit powiedzmy przyzwoicie, ze wzgeldu na odpowiednia liczbe asyst. ROse marna skutecznosc, szybko złapała faule. James sam narzuca torche oczek, ale jakby zapomniał o innych.... Bonner to nie wiem co na tym boisku robił 10 minut pow tym czasie udało mu sie tylko stracic, zebrac piłke, asystyował i załapac trzy faule :? :lol: Mo Pete nie narzekałbym, ale 10 ineclenych rzutó przy 7 trafionych to trudno abym był zadowolony. Z vilauevy po udanym PreSie tez chyba lekko zeszło powietrze, i dzieje sie cos niedobrego. Teraz mecz z Cavs, licze na torrenta z tego mecuzu

GO RAPTORS :!: :!: :!:

GO CAVS :!: :!: :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostalismy zmieceni przez Sixers, moje najczarniejsze obawy okazały sie prawdą, mamy 0:3 i z poniedziałku na wtorek spotkanie z Cavs. Rywal zaliczany do czołówki Wschodu, ale po tym co zobaczyłem w meczu ze Spurs jestem w stanie powiedizec ze sa do ogrania 8)

Tylko KarSp, my jeszcze nie graliśmy z Sixers :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast zajmowac sie szczegółami mogłęs sam dodac kilka słów o meczu :twisted: A skad wzieli sie Sixers to nie wiem.. :roll:

O meczu nie ma co pisać, wszystko jest na stronie, ja bardziej się skupiłem na sytuacji w zespole jaka istnieje, brak lidera, zła pierwsza piątka itp 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dawno nie pisalem :wink: ,wiec:

wczorajszy mecz-DNO,jak mozna zlapac w pierwszej kwarcie tyle fauli :?:

 

tyczy to sie James'a ,Rose,Araujo :?

 

druga sprawa skutecznosc Rose-fajnie ze 25 pkt, ale nie przy takiej skutecznosc.Gdyby nie dwa ostatnie celne rzuty to by go niezle zjechali ze skutecznoscia :? .Wiecej powinni grac do Bosh'a(ktory mial na poczatku 3-4) a nie walic do Rose jak w worek bez dna :?

 

No i trojki.Tez maskara,skutecznosc swoja droga,a inna sprawa ze skutecznosc byla z dupy,bo w pierwszej polowie byly tylko dwa rzuty,w przerwie Mitchell zapewne kazal im wiecej rzucac trojek(dobrze),ale druzyna zachowala sie jak idoci...pierwsze 3-4 rzuty po przerwie to trojki i pudla...Jakby chcieli w 2min spelnic czesc zalozenia na nastepne kwarty a potem miec juz "checkpoint" zaliczony :x

 

Jedyny "plus" wczoraj to Calderon(nie mowie o jego stratach...ehhh)i... Aaron Williams gdyby nie rozwalil sobie palca moglby znaczaco wesprzec gre w obronie,1 minuta-1 zbiorka,1 blok :D

Licze ze z Cavs wygramy,bo poprostu musimy zeby team nie podupadl :wink:

 

GO RAPS :!: :!: :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Welcome to DNA Level C (Cleveland :P). Dzisiaj musi już być lepiej, bo gorzej już nie może być ;) Ale wiecie co? Bóg czuwa nad Rapkami, popatrzcie :>

 

W zeszłym sezonie zaczęliśmy od trzech wygranych (z Rockets, Pistons i Trail Blazers, a więc bardzo mocnymi przeciwnikami). Jak zakończyliśmy sezon? Wszyscy wiemy...

 

W tym sezonie rozpoczęliśmy z Wizards (a więc siła podobna co rok temu Trail Blazers, a nawet trochę lepsza), Nets (siła podobna co Houston rok temu) i Pistons. Jak zakończymy sezon? Wprost proporcjonalnie :>

 

Do skuteczności zespołu możemy mieć pretensje wszyscy, ale chciałem tu zwrócić na jedną rzecz uwagę. Otóż Mo-Pete zdobywa dużo punktów będąc aktywnym w ataku, tzn. penetrując kosz. Zobaczcie jego mecze gdzie grał jako typowy SG bez penetracji, ustawiony tylko do trójki bądź rzutu po zasłonie. Problemem jest tylko skuteczność, ale jeśli będzie śmielej wchodził i nawet czasami nie trafiał, to na pewno będzie z niego większy pożytek niż gdyby mniej rzucał...

 

GO RAPS GO

DANIELEK, WITAMY W ACC a.k.a. DEATH ARENA (dla zawodników którzy opuścili Raptors :twisted:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieje sie corac gorzej. mamy bilans 0:4. nie wierze ze nie odbiło sie to na psychice korszykarzy. Traca wiare w siebie, coraz bardziej sie staczaja, wizja ze jednak niektórzy mówiac ze bedą najgorsi w lidze tez jest coraz blizsza. Nastpeny mecz z niezle spisujacy,mi sie Jazz i tez nie bedzie łątwo. Po preseason kazdy był dobrej mysli, grało sie dobrze, wszystko wychodzilo, teraz sie wali. Vilanueva tez narobił nam nadzieji, ale narazie nie daje rady w zdezeniu z rzeczywistoacią. Claderon nawet nie rzucał, tylok podawał. omze szukam dziury w całym,ale to ze on nie rzuca to tez moze byc jakis objaw nerwowy, strach przed oddaniem, bo nie trafi, rywale uciekną etc. Rose zawalił skutecznosc. Nie chce mi sie wiecej o tym pisac. DOdam tylok tyle poki w to jeszcze wierze

GO RAPTORS :!: :!: :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jest i zapowiada się, że będzie jeszcze gorzej. Nie wygraliśmy narazie żadnego meczu. Aż szkoda słów na to co wyprawia Mitchell. Ten koleś nie ma wogóle pomysłu na grę, na poprawe bilansu. Te jego ciągłe roszady w składzie są już irytujące :evil: Ileż można pierwszą piątkę zmieniać. Naprawdę nie wie co jeszcze można zrobić, aby team zaczął wygrywać. Mówi się o wymianie z Knicks. Może przyjście Marbury'ego coś pomoże, jest szybszy od Rose'a, który każdą prawie akcje przedłuża i jest anemiczny. Chłopakom brakuje wyraźnie kopa. Alston świetnie napędzał zespół i to przynosiło efekty. James gra za statycznie, nie prowadzi szybiej piłki i jak narazie się nie spełnia. Miał być pierwszym podającym, ale niestety nim nie jest. Lepiej w rozgrywaniu spisuje się Calderon, który zalicza więcej asyst.

 

Jednak samymi asystami nie wygramy, to oczywiste. Ktoś musi zdobywać pkt. Bosh zaczyna liderować jak się tego od niego oczekiwało. Niestety brakuje mu skuteczności z gry. Większość pkt. zdobywa z wolnych. Mamy dwie potencjalne dodatkowe opcje w ataku: Rose i Peterson. Niestety żaden nie sprawdza się. Pete jak zwykle huśtawka formy, dobre mecze przeplata z beznadziejnymi (dzisiejszy :? ) Rose sam nie wiem co robi, skuteczność u niego nawala, jest wolny, anemiczny i popełnia głupie straty.

 

Dzisiaj Bonner był drugą opcją w ataku, dobry procent, zbiórki, zaczął wkońcu grać. Kolejna sprawa to ustawienie. Dzisiaj Aaron na C i widać skutki. Szybkie faule w ataku, mało pożytku, ale nikt konkretny za niego nie wszedł. Woods i Araujo dzisiaj na ławie cały mecz :evil: Czy ten Mitchell nie ma oczu, czy wogóle nikt tam nie widzi, że każdy mecz przegrywamy pod tablicami i trzeba wzmocnić pomalowane :? Oni chyba nie wyciągają żadnych wniosków z porażek. Nie wiem, naprawdę nie wiem jak będzie wyglądał ten sezon. Chyba 1 nr draftu się szykuje po takim słabym początku. Rozumiem 3 góra 4 mecze w plecy, ale nie 5 i do tego jeszcze dość ciężkie spotkania: Seattle, 2 razy Philla, która zaczyna grać dobrze, Boston, Miami, Phoenix ... To są najbliższe mecze. Czyżby bilans miał sie "poprawić" na 1-10 :evil: Z taką grą jest to bardzo możliwe. Szkoda słów, Raptors weźcie się do roboty, Mitchell otwórz oczy i zobacz co się dzieje, Babcock odejdź w zapomnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze Wróbel ze obiecałes powrót na sezon i słowa dotrzymałeś 8)

Na sprawe trenera mam idealnie takie samo zdanie jak Ty. Narazie wykazuje sie kompletnym brakiem jakiegokolwiek pomysłu na gre, zaangazowania w to co robi. Byłem zwolennikiem tego by pozsotał jeszcze na jeden sezon, ale z kazdym meczem zaczynam tego coraz bardziej załowac. Dajmy mu jeszcze kilka meczy, jezeli bedzie tak dalej to mimo słąbego składu, nieiwelkmich nadzieji trzeba go zwolnic. Dalej tak byc nie moze. Przyjscie Marbury'ego hmm. Sprawa o tyle ciekawa ale i o tyle samo kontrowersyjna. Rose i Stephon, obaj sprawiaja problemy. Statystyki lepsze ma ten 2, ale zastanawiam mnie czy warto sciagac takiego gracza. PG jest nam potrzebny, ale Stefan go gracz z wielkim ego i nie do konca dorównujacymi do tego umiejetnosciami. Najchetniej pozbyłbym sie ich obu, a kase sporzytkował na wolnych agentów, bo jezeli mam byc szczery to nie widze naszej przyszłosci ani z jednym ani z drugim. Tylko jest problem taki że Jalen daje ciałą w tym sezonie,a nam od reki potrzebny jest koles co wspomoze jak nie to zaraz bedziemy

witac pierwszy pick :? i nie wiem czy Bobcock na to nie pojdzie.

 

Rozumiem 3 góra 4 mecze w plecy, ale nie 5 i do tego jeszcze dość ciężkie spotkania: Seattle, 2 razy Philla, która zaczyna grać dobrze, Boston, Miami, Phoenix ... To są najbliższe mecze. Czyżby bilans miał sie "poprawić" na 1-10

Seattle nasz najblizszy rywal. Jednym zdaniem. Teraz albo nigdy. Sonics maja mocny kryzys, dwie z rzedu bardzo wysokie porazki i jak od nich dostaniemy kopniaka to lezymy na całego. SIexrs maja swietna forme, Miami, Suns, zespoły poza zasiegiem, i zobaczymy co z Bostonem. Czarno widze. Tak naprawde po tym poczatku, to widze szanse ze pokonamy tylko rozbitych SSS....

 

Od siebie kilka słow o meczu to cóz. Zaczelismy dobrze, skonczylismy jak zawsze, na porazce. Bonner zaczął niemrawo, po pierwszej kwarcie nawet nie oddał rzutu,a grał 6 minut, potem sie przebudził, ładnie zbierał, 4 steale. Własciwie jedyny gracz o którym mozna powiedziec, ze zagrał tak oczekuję. Zawodzą strzelcy, Rose, Mo Pete, Graham. Ostatni łądnie zaczął, od trójeczki, ale dalej to juz tylko gorzej. Mo Pete przemilcze, tak duzych wachan to nawet w poprzednim sezonie nie miał.. Vilaueva. moze za duzo od niego wymagałem, ale w PreS rozochjocił wszystkich. Dobra nie ma co pisac, bo nic dobrego sie nie przychodz na mysl. Coraz cisze i z mniejsza wiara ale jeszcze krzykne

 

GO RAPTORS :!: :!: :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś mi powie kiedy tego Rose'a wypierdolą z drużyny :evil: :evil: :evil: Przez tego kolesi przegraliśmy 6 mecz w tym sezonie. On jest tak beznadziejny, że nie mam słów :? :? Dzisiaj myślałem, że coś rozwale w domu jak widziałem jego gre, i że wogóle Mitchell wysłał go na parkiet. Bardzo dobrze sie spisywali Ci, którzy grali przez większość meczu. Więc po jaki penis Mitchell wysłał anemicznego, popierdolonego Rose'a. Nie mam ochoty nic pisać, zastanawiam się czy pisać wogóle newsa na strone.

 

Sorki za mój francuski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się - to co wyrabiał Mitchel to już nawet Michaś z Zenkiem dostrzegli :lol: Przecież to co dzisiaj grali James z Villanueva i, od pewnego momentu, Bosh z Calderonem to naprawdę było na co popatrzeć. Ja nie wiem jak można stawiać na naprawdę wyeksploatowanych kolesi :twisted: Młodziaki, wspomagane przez Jamesa, miały dziś naprawdę dobry dzień - wbrew chyba taktyce trenera Villa nieźle obsługiwał Bosha, sam świetnie pchał się pod kosz. James miotał trójeczki, choć akurat ze dwa razy mógł se dać spokój, a Claderon zaczyna wreszcie łapać rytm. Mitchell jest jakiś dziwny - on po prostu nie wie o co biega. Zawodnicy po kapitalnej akcji wyrównują na dogrywkę, dwóch bije rekordy życiowe, a on daje grać jakimś bezwstydnym rozpierdalaczom :? Naprawdę Wróbel i inni kibice Raps - coacha i GM macie po ch.... fest :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktoś mi powie kiedy tego Rose'a wypierdolą z drużyny Przez tego kolesi przegraliśmy 6 mecz w tym sezonie. On jest tak beznadziejny, że nie mam słów. Dzisiaj myślałem, że coś rozwale w domu jak widziałem jego gre, i że wogóle Mitchell wysłał go na parkiet. Bardzo dobrze sie spisywali Ci, którzy grali przez większość meczu. Więc po jaki penis Mitchell wysłał anemicznego, popierdolonego Rose'a. Nie mam ochoty nic pisać, zastanawiam się czy pisać wogóle newsa na strone.

 

fakt, że Rose zagrał bezndziejnie, ale co mógł zrobic Mitchell? przecież Peterson spadł za faule na 4 sekundy przed koncem IV kwarty, a Bosh w dogrywce - to kto miałgrać? czy nie postawiłbyś na najbardziej doświadczonego gracza zespołu, który jednak ma nieprzeciętne umijętności?...zresztą czy w postawiłbyś czy nie, to i tak nie miałbyś wyboru, bo nikogo niskiego na ławce Raptors już nie było..to nie wina Mitchella, że skład jest taki płytki...

 

a wypieprzyć to Rose'a z drużyny za bardzo nie wypieprzą, bo nikt o zdrowych zmyslach o nie będzie chciał mu płacić 15,6 miliona za sezon....większym więc "penisem" od Mitchella i nawet samego Rose'a jest ten, kto pozwolił mu przyjść za taką kasę do Toronto...teraz trzeba płacić za błędy...

 

a co reszty Toronto, to bardzo szkoda, ze nie udalo im się wygrać - każdego, tak jak mówił Michałowicz, musiała postawić na nogi ostatnia akcja meczu...cóż - trójka Bosh-Villanueva-Calderon to niesamowity potencjał, być może najlepsza tójka młodego pokolenia w jednym zespole w całej NBA....ale poza nierówno grajacym Jamesem, Petersonem i jednak Rose'em nie ma już tam właściwie nikogo (Bonner mnie jakoś nie przekonuje:/) i właściwie Toronto nie ma na co liczyć w tym sezonie...zaczęli fatalnie i tak skończą - jak dla mnie to kto wie, czy nie na ostatnim miejscu na wschodzie...takie są koszty przebudowy...

 

ale jak mówię - można się jak najbardziej cieszyć ze wspomnianej trójki młodych graczy, którzy na pewno przysporzą jescze dużo radosci kibicom Raps.....Calderon mnie zachwycił parę razy...wiadomo, że jeszcze trochę się gubi, ale świetnie podaje, ma niesamowity zmysł i odwagę wykonywania najtrudniejszych podań..co by nie mowić - przypomina trochę talentem Stocktona czy Kidda....ekstra rozgrywajek....a Charlie też błysnął - choć kilka akcji miał przypadkowych, to jednak ma dobry rzut (szkoda że nie z osobistych:/) i bardzo wysoko skacze - właściwie wszystkie dechy były jego jak już blisko stał miejsca gdzie spadała piłka...

 

a tak jeszcze na marginesie, to kibice Toronto możecie się czuć moralnymi zwycięzcami tego meczu, bo zostaliście bez wątpienia oszukani - na kilka minut przed końcem IV kwarty Lewis ewidentnie faulował w ataku Petersona a sędziowie zagwizdali faul obrońcy..ten gwizdek to była kpina, bo była to niezwykle jednoznaczna sytuacja...gdyby ten starszy sędzia zagwizdał dobrze to Lewis, najlepszy gracz Seattle w tym meczu, spadłby za faule i pewnie dużo łatwiej byłoby Wam wygrać..a tak to nic:/...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fakt, że Rose zagrał bezndziejnie, ale co mógł zrobic Mitchell? przecież Peterson spadł za faule na 4 sekundy przed koncem IV kwarty, a Bosh w dogrywce - to kto miałgrać? czy nie postawiłbyś na najbardziej doświadczonego gracza zespołu, który jednak ma nieprzeciętne umijętności?...zresztą czy w postawiłbyś czy nie, to i tak nie miałbyś wyboru, bo nikogo niskiego na ławce Raptors już nie było..to nie wina Mitchella, że skład jest taki płytki...

Ja bym postawił nawet na Grahama, który jest szybszy od Rose'a, nie przetrzymuje piłki i nie traci sekund. Rose dokonał dużo nieprzemyślanych decyzji rzutowych zwłaszcza w dogrywce. Nie grał przez większość IV kwarty i jakoś sobie Raptors radzili i doprowadzili do wyrównania.

 

Co do trenera Mitchella, to uważam, że nie zrobił on nic, aby jakoś ten mecz wygrać. Nie miał wogóle pomysłu na gre, wszystko Calderon i James sami ustalali (takie odniosłem wrażenie, jak Calderon tylko mówił, a Mitchell słuchał i nie miał pojęcia o co chodzi :?)

 

a wypieprzyć to Rose'a z drużyny za bardzo nie wypieprzą, bo nikt o zdrowych zmyslach o nie będzie chciał mu płacić 15,6 miliona za sezon....większym więc "penisem" od Mitchella i nawet samego Rose'a jest ten, kto pozwolił mu przyjść za taką kasę do Toronto...teraz trzeba płacić za błędy...

Chodzą słuchy, że może Marbury przyjść za Rose'a (podobny kontrakt, chęć odejścia z NYK). Mimo narzekań Stephona i jego konfliktowej postaci uważam, że lepiej by się spisywał niż Rose, który widać nie ma ochoty grać w Raptors.

 

 

Co do zespołu... jak wiemy, to bardzo młody skład, niedoświadczony, zagubiony czasami. Z czasem napewno będzie świetny, bo chłopaki mają ambicje, umiejętności i chęci. Brakuje jednak osoby, która to wszystko przygotuje i ustawi, bo Mitchell nic nie robi, kompletnie nic, nie ma pomysłu na grę, nie potrafi dobrać graczy do pierwszej piątki i robi ciągłe rotacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.