Skocz do zawartości

Raptors 2005/2006


torontos

Co osiągną gracze Toronto w nadchodzącym sezonie?  

29 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co osiągną gracze Toronto w nadchodzącym sezonie?

    • Będą najlepszą drużyną Wschodu :)
      0
    • Awansują do fazy Play-off
    • Zabraknie im bardzo niewiele do awansu do Play-off
    • Będą uczestniczyć w "wyścigu" o wysoki numer w Drafcie 2006


Rekomendowane odpowiedzi

No widzisz KarSp moje pisanie na tym forum ewidentnie pomaga :wink: . Gratuluje wygranej, Raptors zagrali dobry mecz. Houston grało bez Yao pod koszem wiec ja tez nie rozumiem jak mogliscie przegrac w pomalowanym. T-Mac pod nieobecnosc Chińczyka miał rzadzic i dzielic a tymczasem taka wpadka. To tylko dobrze swiadczy o defensywie Raptors.

 

P.S. Przestaje tutaj pisac jak Raps zrównają sie bilansem z Sixers :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Houston grało bez Yao pod koszem wiec ja tez nie rozumiem jak mogliscie przegrac w pomalowanym. T-Mac pod nieobecnosc Chińczyka miał rzadzic i dzielic a tymczasem taka wpadka. To tylko dobrze swiadczy o defensywie Raptors.

Pewnie dlatego, że w Raptors nie ma porządnego centra, który by grał na śrdoku i zdobywał pkt. Raps to drużyna obwodowa, gra tak od kilku sezonów, ponieważ cały czas nie mają centra. Nie wiem dlaczego Mitchell nie daje grać Woods'owi :? W tym meczu było dużo rzutów za 3, (9/21), zdobywali je gracze obwodowi: James, Peterson, Graham i nawet odchodzący od pola 3 sekund Bosh czy Bonner na półdystansie.

 

Jeśli chodzi o powstrzymanie T-Maca do 7pkt., to napewno jest to zasługa Petersona, który krył go przez większą część meczu. Mo Pete znany jest z dobrej defensywy, jest szybki, nieustępliwy i to wykorzystał dzisiaj.

 

Nawet pod nieobecność Calderona, ktoś tu potrafi rozgrywać: James 5as, Peterson 7as. Zbiórki jednak bez Villanuevy nadal będą nam ciążyć. Cała drużyna dzisiaj zagrała kompletnie, bardzo mi się podoba taka gra. Rose <no comment> >>2/7<< jedyny, który cieniował ze skutecznością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KarSp wyciągnąłeś jedno zdanie z całego tekstu. To jest napewno niemiła niespodzianka dla Peddie'ego z tymi 5 zwycięstwami. W dalszym ciągu jego wypowiedzi chwali zawodników za chęć gry mimo tak słabych wyników drużyny. Dobrze, że chociaż on zauważa, że starają się bardziej niż w zeszłym roku (jak to Babcock ujął: nie spodziewam się lepszych wyników...) Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że to kolejny debil w zarządzie. Mam nadzieje, że podejmie słuszne decyzje w sprawie dalszej pracy z tymi panami po sezonie. Widać, że jest o nich mowa, są już jakieś spekulacje co do ich pracy, ale nie robi zmian w trakcie sezonu tylko czeka do następnego. Być może nawet przed draftem coś sie zmieni.

Aaa :P To tak sprawa wygląda. Ja jego wypowiedz zrozumiałem tak, że jest on zaskoczony na plus postawa zespo.lu, widiz zaangazowanie i jest z tego zadowolony i ma nadzieje ze lepsze wyniki same nadejdą... Jezeli tka nie jest i to ty masz racje to zgadzam sie ze nie jest to debil. Dobrze ze cały czas jest nagonka na Mitchella i Bobcocka bo wtedjy nawet jak sam nie bedzie mocno chcial to ugnie sie pod presją.

 

Do meczu to cieszy kolejne zwyceistwo i to nie z byle jakim rywalem choc Rockets bez wątpienia zawodzą w tym sezonie. Fajnie ze wygyrwamy z coraz mniejszym nakłądem Rose'a, bedzie go mozna wytradeowac lub poczekac na koniec jego kontraktu bez strayty wartosic zespołu, a potem tylko sie wzmocnic. Bonner wreszcie cos pokazał jak z tamtego sezonu, szkoda ze tylko rzuty, ale jak na poczatek powrotu zpoprzedniego RS( :D ) mi odpowiada. Poza tym tradycja James, Bosh i Mo Pete na przemian z Vilaneuva nas prowadza i obu tka jak dzisianj- zawsze do zwyciestw. Teraz czas na Spurs, nie ma co sie wiele po tym mecuz spodziewac, ale trzeba powaliczyc i moze akurat wejdizemy z forma i uda im sie utrzec nosa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artek co ty se jaja robisz? :? Tylko raz 1 napisałes i juz przegrywamy? :?

 

:wink:

 

Na serio to jestesmy po przegranej z mistrzami NBA po której jednak nie mamy co rozpaczac bo ogólnie rzecz biorac zespół zaprezetnowal sie bardzo dobrze. NIe oddał pola rywalom, choc miał do tego praw bo Spurs to sama góa ligi, my dół. Nalezy pochwalic cały zespól za dobrą gre zespołowa(tak to przynajmniej wyglada z pola statystycznego). najwieksze brawa dla Rose'a ktory pokazał ze stac go jeszcze na dobry wystep i wreszcie zagral chociaz w jakims stopniu tak dobrze jak wskazuje na to jego kontrakt. Cieple słowa takze dla Bonnera, który powoli, powoli ale chyba łapie wietr w żagle. Cieszy tez fakt ze Bosh dobrze postawił sie dla Duncana, nie dajac całkowicie wyłączyc sie z gry, bo wiadomo że TD nie wyłączy, bo nie stac na to nikogo w całej lidze. Zastanawia mnie kogo krył Bowen. Wyjdaje mi sie ze kogos z dwójki Mo Pete/James, obaj zagrali zdecydwanie ponizej tego co prezetnuja ostatnioi patrzac rozsadnie obu mógł kryc własnie Bruce. Araujo to paranoja. Normlanie gdyyb nie to ze dzisiaj wigilia to by sie bluzgi posypały. Ale ludize nawet amator nie złapie 5 fauliw 12 minut :? Dno, katastrofa :? Ludzie cos z tym trzeba zrobic...

Teraz czeka nas kolejny trudny mecz bo z Pistons a potem Bulls,. ale nie wiem czemu, po ostanich meczach Raptors nabieram strasznego optymizmu. Takze mysle ze uda nam sie wygrac chociaz jeden z tych emczy, tym bardziej ze Byki ostatatnio graja fatalnie. Martwi mnie tylko to ze z nimi gramy we własnej hali a tam cienujemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście szkoda tego meczu. Walka była do końca, seria 13-2 w ostatnich minutach dała nadzieje na triumf. Niestety prawie w każdym meczu brakuje "tego czegoś". Niby wszystko działa jak należy, a jednak skutki są fatalne.

 

Kwestię centra może nie powtarzajamy N-ty raz, bo szkoda naszych nerwów w święta. Jeśli Mitchell nie widzi jak gra Araujo i nadal trzyma Woods'a na ławie, to prosze niebiosa o cud i oświecenie trenera, bo skoro ma jeszcze być z nami do końca sezonu, to niech jednak da szanse Lorenowi, który marnuje się na ławce. Nie zdziwie się jak po sezonie znajdzie prace w innym klubie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak samo jak Wróbel życzę sobie na te święta oświecenia dla naszego trenera i GMa. Przyda im się jakiś "palec boży"...

 

Po raz kolejny napisać "byliśmy blisko" albo "prawie wygraliśmy". Ale KURDE o tym nie trzeba mówić a trzeba to zrobić :!: Żeby tak podliczyć wszystkie te mecze przegrane różnicą mniejszą niż 5 pkt to wyszłoby pewnie że mielibyśmy dodatni bilans meczy...

 

Z ciekawści zrobiłem małe podsumowanie naszych porażek. Na 21 przegranych meczy kończyły się one takimi róznicami punktowymi:

1-5 - 7

6-10 - 5

11-15 - 5

16 i więcej - 4

 

Jak widać gołym okiem przegrywane mecze w ostatnich sekundach są naszym największym kłopotem. 7 meczy przegranych minimalnie plus do tego aż 5 meczy przegranych różnicą 6-10 gdzie częśto wyglądało to tak że była zacięta końcówka i Dinozaury rzucały się do ataku i w odpowiedzi dostawały kosze choć tak naprawdę nie zasługiwały na porażkę w przekroju całego spotkania. Oby to się w niedługim czasie zmieniło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artek co ty se jaja robisz? Tylko raz 1 napisałes i juz przegrywamy?

Przepraszam to sie wiecej nie powtórzy, naprawde... Czuje sie winny i bede pisał wiecej :(

 

 

:wink: :P

 

No rzeczywiscie Raptors wyszli z twarza z pojedynku z bądź co bądź mistrzami NBA.Przegrali tylko 5 pkt a w koncowce zagrozili i musiało sie zrobić ciepło Timowi i spółce :wink: . Walke podjęli i byli blisko, szkoda bo Toronto mogło sprawic niespodziankle skoro Atlanta potrafiła...

 

Kwestię centra może nie powtarzajamy N-ty raz, bo szkoda naszych nerwów w święta. Jeśli Mitchell nie widzi jak gra Araujo i nadal trzyma Woods'a na ławie, to prosze niebiosa o cud i oświecenie trenera, bo skoro ma jeszcze być z nami do końca sezonu, to niech jednak da szanse Lorenowi, który marnuje się na ławce.

Jak dla mnie Araujo to jeden z wiekszych drewniaków w lidze :roll: , zawsze na wfie mamy z niego zieje :P :wink: . Co z tego że jest wysoki umięśniony i groźnie wyglada skoro grać nie potrafi... tatuaże na całe plecy nie robią na nikim wrażenia kiedy w grze wychodzi, że center jest do niczego. Jak ogladam mecze Raps to az szkoda patrzec jak Araujo zachowuje sie pod tablica, nie dosc ze nie zbiera to nie trafia z najprostrzych pozycji... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojawiły się nowe plotki odnośnie żekomego transferu Rose'a. Są nim zainteresowane Ny i Lakers.

 

Nowojorczycy są w stanie zaoferować Penny`ego Hardaway`a za Rose`a i wybór w pierwszej rundzie draftu 2006.

Jeśli juz mamy transferować Rose'a to za jakiegoś zawodnika podkoszowego, najlepiej centra. Tylko co moze zaoferować NY albo Lakers z wyskich??? Niewiele bo nie sadze zeby Mihm albo Brown wchodzili w grę a tymbardziej Frye z Knicks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko co moze zaoferować NY albo Lakers z wyskich??? Niewiele bo nie sadze zeby Mihm albo Brown wchodzili w grę a tymbardziej Frye z Knicks.

Gdybym był na miejscu Mithell'a to oferty i rozmowy dotyczące tego transferu kierowałbym głównie do Kniks.

 

Jeśli chodzi o Lakers to Mihim i Brown napewno odpadają, ale przecież w Lakers grają centrzy tacy jak: nr.10 z tegorocznego draftu-Andrew Bynum, który wdług mnie ma bardzo duży potenciał i Slava Medvedenko (chociaż on już jest o wiele gorszy).Wiem, że nie opłacałaby się tak wymiana dla Raps ale możnaby było się zastanowić nad takim rozwiązaniem, które byłoby już bardziej korzystniejsze.A mianowicie: Bynum,George(ten koleś jest naprawdę dobry,ale w LAL niedoceniany) i pick 2nd rund --> Rose albo Bynum,Medvedenko i Pick 1st rund --> Rose.Przy takich propozycjach transferu możnabyłoby się już zacząć zastanawiać.

 

A jeśli chodzi o Knicks to Larry Brown nie odda Frye'a.Ale za to pozostałych wysokich graczy mają równie dobrych, m.in.Antonio Davis,Jerome James i młody sophomores-Jackie Butler.Wtedy transfer mógłby wyglądać tak: James,Butler i pick 2nd rund --> Rose albo Butler i pick 1st rund --> Rose.A gdyby Kniks tak koniecznie chcieli oddać Penny'ego to wtedy najlepszym według mnie rozwiązaniem byłoby: Penny,Butler i pick 2nd rund --> Rose i pick 2nd rund.

 

Ale sądze, że Raps niepowinni robić żadnego z tych wyżej wymienionych transferów bo w ich rosterze zrobiłoby się za "ciasno".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ani Knicks ani Lakers nie mają nic do zaoferowania dla Raps za Rose i 1 pick w przyszłorocznym drafcie :!:

 

Na początek trzeba podkreślić ze Rose pomimo że jest nieciekawą osoba bo ani nie ma z niego pozytku na parkiecie ani tez nie ma malego kontraktu wiec jak widac wytredowac takiego gracza wcale nie jest latwo. tak naprawde wszystko rozbija sie o ten pick w przyszlorocznym drafcie. patrzac na wyniki Toronto w tym sezonie mozna smialo twierdzic ze bedzie to pick z pierwszej 5 a z takim numerem mozna wyciagnac gracza bardfzo zdolnego i bardzo wartosciowego. Swoja droga ciekawe dlaczego nie mowi sie o dolozeniu do jakiejkolwiek wymiany "miesa armatniego" w postaci np williamsow lub innego araujo. takiego miesa mamy az nadto a mozna by moze wykombinowac jakis lepszy transfer. Ale do rzeczy...

 

Jesli chodzi o opcje wymiany z Knicks to pod koszem jedynym zawodnikiem relanie do wymiany jakiego mozemy wyciagnac to James. Frye jest pewnie nie do ruszenia a Davis za stary. inni gracze pewnie sa "niedowymienienia" ewentualnie ten penny jeszcze ale mam wrazenie ze jakbysmy oddali samego rose za pennego to juz tracimy a co dopiero razem z pickiem ktory moze bardzo wiele zmienic. Penny to jzu nie ten sam gracz co kilka lat temu wiec trzeba brac pod uwage ze to nie bedzie jakas wiodaca postac a tylko ewentualnie gracz na zmiane tak jak teraz gra Rose. James oczywiscie gralby w pierwszej 5 i wtedy mozna by pomyslec nad tym pickiem...

 

Jesli natomiast chodzi o Lakers... z wysokich Kwame gdyby nam za darmo dawali to szkoda nerwow - ja jzu przynajmniej przestalem wierzyc w tego czlowieka. za duzo mial szans zeby sie moc wykazac. Mihm jest pewnie nie do ruszenia. Medvedenko to dla mnie drugi Araujo wiec "zamienil stryjek siekierke na kijek". Osobiscie w Bynuma nie wierze wiec jak dla mnei to slaby pomysl aby go pozyskac a szczegolnie za taka cene o jakiej jest mowa... George mzoe i jest niedoceniany ale czy my potrzebujemy gracza o takim potencjale i na ta pozycje :?: Nie sądzę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawści zrobiłem małe podsumowanie naszych porażek. Na 21 przegranych meczy kończyły się one takimi róznicami punktowymi:

1-5 - 7

6-10 - 5

11-15 - 5

16 i więcej - 4

Cholernie trafne zestawienie. Idealnie pokazuje ze Raps to nie jest zespól z nizin ligi tylko ze Raptors to team jeszcze młody gdzie jest mało wyrazistych postaci gotowych zagrac na poziomie w koncówce tak jak u ich rywali.... To tez ukazuje ze ten sezon to moze byc przełom, bo do Raps moze dojsc nadzieja z draftu, udaje sie podpisac Bosha, potem udany sezon, lato 2007, wielkie wzmocnienia bo Raps sa juz liczaca sie druzyna i kto w nastęnych latach jest potegą. Krzyczmy jednym głosem:

RRRAAAPPPTTOOORRRSSS :!: :!: :!:

 

PS. Ale sie rozmazylem :wink: oby sie spełniło :wink:

 

Ani Knicks ani Lakers nie mają nic do zaoferowania dla Raps za Rose i 1 pick w przyszłorocznym drafcie Exclamation

 

Świete słowa. Transfer Rose'a jest dlatego korzystny gdyz daje nam rok wczesniej kase na FA, ale to tez niekoniecznied obrez bo rok pozniej rynek bedzie znacznie bogatszy. Penny to żaden gwiazdor juz teraz wiec napewo nie ma sensu oddawac za niego picku z pierwszej rundy bo pewnie bedzei on bardzo wysoki. Frye, tak bardzo chetnie bo ten gracz świetnie rokuje na przyszłosc. NIezłe zastawienie tablic, umie uwolnic sie i od silniejszych i szybszych rywali, mimo młodego wieku "potrafi zagrac", wiec go chetnie bym widizał, ale nie wiem cyz cena picku nie jest za wysoka. Czekam na opiniie kogos kto sledzi co bedzie w zblizajacym sie drafcie do wziecia bo ja nie wiem nic...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi sie wydaje, że głównym problemem stojącym na drodze dobrej wymiany to wynagrodzenie. Wiadomo, że jeśli chce się wymieniać graczy suma ich wynagrodzeń musi być zbliżona. Tak więc narazie w gre wchodzi "tylko" Penny za Rose'a.

 

Nie wiadomo kogo dają Lakers: Kwame Brown ponad 8mln $, George bez kontraktu na przyszły sezon, Mihm ponad 4 mln $. Tak więc szczerze mówiąc nie mają nikogo kto by odpowiadał finansowo.

 

Knicks maja dodatkowo wysoko opłacanego Antonio Davisa (ok 13 mln $) bez kontraktu na przyszły sezon, ale wiadomo...wiekowy. Jerome James ma kontrakt na 5mln $ więc także nie ma go gdzie upchać. Chyba, że z Rosem poszedłby ktoś jeszcze np. Araujo lub jak wspomniał Torontos Williamsowie (którykolwiek). Ja jestem jednak przy wymianie za Hardawaya, ale bez draftu, wysoki pick to ważna dla nas sprawa. Tracimy Rose'a i zyskujemy kase na zakup wolnych agentów. Zatrzymując Rose'a mamy rok do tyłu. Penny i tak by dużo nie grał, podobnie jak teraz Rose więc dużej różnicy by nie było. Ale mówie, BEZ DRAFTU zresztą jak każdy tu na forum :wink:

 

KarSp Channing Frye to silny skrzydłowy. Wiem, że jest bardzo dobry, ale na centra nie pasuje tak więc kolejny PF nam niepotrzebny. Eddy Curry albo Jerome James owszem, jak najbardziej podkoszwy gracz, który nam jest potrzebny. Brakuje nam takiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekam na opiniie kogos kto sledzi co bedzie w zblizajacym sie drafcie do wziecia bo ja nie wiem nic...

Ja się nieco oriętuje w typowaniach do draftu.Toronto zajmuje jak narazie 1 miejsce.Ale muszę powiedzieć, że jeśli chodzi o centrów to zbyt dobrze to dla Toronto nie wygląda, ponieważ typowy C jest przewidywany z nr.36, jest to Serb Kosta Perovic.Może niema dużego wyboru w centrach, ale jest dwóch PF'ów mierzących 6-11 i którzy mogliby poradzić sobie na C, a mianowicie są nimi:LaMarcus Aldrige i Andrea Bargnani.Są oni typowani odpowiednio 3nr. i 4nr.Jeśli chodzi o SF'a to najwyżej typowany jest Rudy Gay z 1nr. potem kolejnym SF'em jest typowany z 6nr. Rodney Carney.Najwyżej typowny SG to Adam Morrison-nr.2 a drugi najwyżej typowany SG to nr.6-Ronnie Brewer.Na PG najwyżej jest Rajon Rondo nr.5 a kolejny PG to nr.7-Daniel Gibson.

 

Dołączona grafika

imię i nazwisko:Rudy Gay

wzrost:6-8

waga:220 lbs.

pozycja:SF

drużyna:Connecticut Huskies

 

Dołączona grafika

imię i nazwisko:Adam Morrison

wzrost:6-8

waga:220 lbs.

pozycja:SG

drużyna:Gonzaga Bulldogs

 

Dołączona grafika

imię i nazwisko:LaMarcus Aldrigde

wzrost:6-11

waga:245 lbs.

pozycja:PF

drużyna:Texas Longhorns

 

Dołączona grafika

imię i nazwisko:Andrea Bargnani

wzrost:6-11

waga:240 lbs.

pozycja:PF

drużyna:Benetton Treviso

 

Dołączona grafika

imię i nazwisko:Rajon Rondo

wzrost:6-2

waga:171 lbs.

pozycja:PG

drużyna:Kentucky Wildcats

 

Dołączona grafika

imię i nazwisko:Rodney Carney

wzrost:6-7

waga:205 lbs.

pozycja:SF

drużyna:Memphis Tigers

 

Dołączona grafika

imię i nazwisko:Daniel Gibson

wzrost:6-2

waga:190 lbs.

pozycja:PG

drużyna:Texas Longhorns

 

Dołączona grafika

imię i nazwisko:Ronnie Brewer

wzrost:6-7

waga:217 lbs.

pozycja:SG

drużyna:Arkansas Razorbacks

 

Dołączona grafika

imię i nazwisko:Kosta Perovic

wzrost:7-2

waga:242 lbs.

pozycja:C

drużyna:KK Partizan

 

Według mnie najlepszym steal'em może okazać się SG-JJ.Redick-typowany z nr.11 lub PF-Shelden Williams-typowany z nr.12

 

Dołączona grafika

imię i nazwisko:JJ. Redick

wzrost:6-4

waga:190 lbs.

pozycja:SG

drużyna:Duke Blue Devils

 

http://www.uncbasketball.com/recruiting/nbpa01/williams_m.jpg

imię i nazwisko:Shelden Williams

wzrost:6-9

waga:250 lbs.

pozycja:PF

drużyna:Duke Blue Devils

 

Podaje linki do stats'ów zawodników o których jest mowa:

nr.1-Rudy Gay

nr.2-Adam Morrison

nr.3-LaMarcus Aldrigde

nr.4-Andrea Barganani

nr.5-Rajo Rajondo

nr.6-Rodney Carney

nr.7-Daniel Gibson

nr.8-Ronnie Brewer

nr.11-JJ. Redick

nr.12-Shelden Williams

nr.36-Kosta Perovic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych zawodników o których mówisz najciekawszymi propozycjami wydają się być Rudy Gay(kozacko się nazywa hehehe) oraz JJ Reddick. Niezlym wyborem moze tez byc Morrizon z Gonzagi ale z tego co widzialem to taka mniejsza wersja Boguta. wiec nie wiem czy warto ryzykować aż tak.

 

Szkoda że już w tym roku nie startuje w drafcie OJ Mayo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Torontos kawal dobrej roboty :wink:

 

Ja bym sie sklanial ku Sheldenowi Williamsowi, moim zdaniem to taka mala wersja Big Bena :roll:

 

poki co nie dzielmy skory na niedzwiedziu.Moze nie bedziemy najgorsza druzyna i wysoki pick wcale nie jest pewny,albo bedziemy najgorsi a pick#1 nie bedzie nasz.

 

Dzisiaj gramy z Detoit chyba nikt nie spodziewa sie wygranej Raps, ale...

-ostatnie dwa mecze nie byly najgorsze

-nawiazalismy walke z mistrzem(ktory ostatnio mocno oberwal od Tlokow)

-Detroit moge byc nieco rozluznieni po rozbiciu SA, a trener moze dac odpaczac nieco kluczowym zawodnikom...

 

troche moze jestem zaslepiony,ale wierze ze moze byc niespodzianka :D

 

btw. expekt.com za zwyciestwo Raps daje 9.62, i 1.9 jesli Raps przegraja mniej niz 12pkt

 

GO RAPTORS!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych zawodników o których mówisz najciekawszymi propozycjami wydają się być Rudy Gay(kozacko się nazywa hehehe)

Przepis na interes życia: sprzedawać koszulki z jego nazwiskiem na paradzie równości ;).

 

Dobra to był żart niskich lotów. Śledzę na bieżąco rozgrywki NCAA, ale nie mam jeszcze wyrobionego zdania kto, gdzie, kiedy i jak. Zresztą typowanie czegokolwiek przed March Madness nie ma sensu, bo i tak później wszystko stanie na głowie. Kilku rzeczy można być jednak pewnym już teraz. Po pierwsze Stern przepisem o roku w collegu skopał tych leżących ;), bo wyścig po Grega Odena odbędzie się dopiero w roku 2007., a po drugie w tym drafcie tylko Aldrigde i Splitter mają szansę "udawać" centrów w NBA, ale nie wydaje się aby to była ich naturalna pozycja.

 

Aldrigde poczynił niesamowite postępy, ale czy da radę grać na C? Coś więcej powiem jak uda mi się w końcu obejrzeć mecz Duke-Texas :). Trudno jednak nie oprzeć się wrażeniu, że w przypadku Toronto mógłby okazać się bardzo podobny do Bosha i Villaneuvy. Na dzień dzisiejszy najrozsądniejszą opcją dla Raptors wydaje się być Rudy Gay. Czeka go jeszcze sporo pracy, ale w tym drafcie on przede wszystkim wydaje się być materiałem na gwiazdę. Widziałem go na razie w jednym meczu, ale akurat grał życiówkę :). Gdyby takie występy zaliczał częściej, to nie byłoby żadnych wątpliwości, że zostanie wybrany z nr 1. To był mecz z Arkansas, w którym rzucił 28 punktów, dziurawiąc co chwila z półdystansu i dystansu. Jak mi przeszło przez myśl, że w ogóle nie wchodzi pod kosz, to zaczął robić takie niesamowite wjazdy, że opadła mi szczena. Wyglądał jak połącznie T-Maca z Reggie Millerem ;). Niestety to było tylko jedno takie święto. Czekam aż UConn zaczną grać z bardziej wymagającymi przeciwnikami i wtedy można się będzie pokusić o jakieś dalsze oceny.

 

A jeśli chodzi o Reddicka, to jakoś nie mam zaufania do białego strzelca. Widziałem mecze z jego udziałem już kilkakrotnie i muszę powiedzieć, że rzut ma niesamowity, nawet grając w NCAA nie boi się rzucać stojąc 1-2 metry od linii, ale przy tym prawie wcale nie penetruje, obrońcą wybitnym nigdy nie będzie (ba, on prawdopodobnie nie będzie w NBA nawet dobrym obrońcą). Coś mi się wydaje, że jako role-player może być naprawdę niezły, ale żadnej drużyny z dna nie podniesie.

 

Shelden Williams? Jest OK, będzie bronił, walczył, zbierał, czasem coś rzuci, ale gwiazdą nie będzie. Zresztą po co w Toronto kolejny PF?

 

PS. Sprawdzalność moich prognoz co do zawodników z zeszłorocznego draftu była dość mizerna :twisted: . Ale w tym roku pojawia się więcej meczów NCAA na torrencie, a co za tym idzie można popatrzeć na narybek i samemu coś wybrać ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegoś czasu pojawiają się plotki, że Chris Bosh zamierza opuścić Toronto Raptors. Jednak sam zainteresowany ostatnio zdementował wszelkie pogłoski i zapowiedział, że zostanie w Kanadzie tak długo jak będzie widział szansę na poprawę sytuacji zespołu. Dodał także, że zastanawiał się do jakiego klubu trafi w przyszłości, jednak nie będzie szukał na siłę nowego pracodawcy gdyż jego marzeniem jest gra przez całą karierę w jednym zespole

No to chyba poki co nie ma sie co martwic o Bosha :wink: . Draftem sie nie interesuje poki co tegorocznym to sie nie wypowiem. Sądzę jednak że Raps powinni wybierać wysokich na pozycje C i PF ktory moglby ewentualnie grać jako C. A z tego co widze to ten wasz Rudy Gay ( :lol: ) to SF.

 

No a dzisiaj mecz z Pistons :D Who knows? :roll: Zawsze mozemy postarac sie o niespodzianke bo to na graczach z Detroit ciążyć bedzie presja :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą typowanie czegokolwiek przed March Madness nie ma sensu, bo i tak później wszystko stanie na głowie. Kilku rzeczy można być jednak pewnym już teraz. Po pierwsze Stern przepisem o roku w collegu skopał tych leżących ;), bo wyścig po Grega Odena odbędzie się dopiero w roku 2007

Z tym March Madness masz zupelna racje ale zawsze mozna juz sie powoli przymierzac ;) a kto to jest ten Oden :?: jakos nie kojarzę go

 

Sprawdzalność moich prognoz co do zawodników z zeszłorocznego draftu była dość mizerna :twisted: . Ale w tym roku pojawia się więcej meczów NCAA na torrencie, a co za tym idzie można popatrzeć na narybek i samemu coś wybrać ;).

A masz może jakieś linki do meczy :?: tylko prosze nie dawaj mi Illinois bo mam juz dosc ogladania ich zwyciestw ;) a kazdy inny zespol dla odmiany bedzie milo widziany

 

aha i jeszcze mysle ze raps nie powinni brac w zadnym wypadku w tym drafcie takiego pół-centra. za duze ryzyko a na 4 mamy juz 2 bardzo dobrych graczy - CB4 & C-Villa. jesli brac to tylko pewne picki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym March Madness masz zupelna racje ale zawsze mozna juz sie powoli przymierzac ;) a kto to jest ten Oden? jakos nie kojarzę go

Wejdź na draftexpress.com - tam ukazało się sporo artykułów oceniających Odena. Istnieje duża szansa, że chłopak będzie pierwszym, dobrym amerykańskim centrem od niepamiętnych czasów. A skoro Stern nam zafundował, że Oden pogra w collegu przez rok, to sprawdzimy te prognozy na poziomie NCAA w przyszłym sezonie :).

 

A masz może jakieś linki do meczy ? tylko prosze nie dawaj mi Illinois bo mam juz dosc ogladania ich zwyciestw ;) a kazdy inny zespol dla odmiany bedzie milo widziany

St.John vs Duke

To ostatni jaki się ukazał (tego akurat nie ściągałem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.