Chicago Bulls 2011/12

[heronim]

co to znaczy 100%?

nie ma opcji by rose z taka kontuzja- nawet wyleczona - odzyskał to na czym opierał gre, czyli szybkość, zwinnosc, pierwszy krok. To juz jest koniec tamtego derricka rose'a.

Bulls teraz powinni zaryzykować z howardem, tyle mam do powiedzenia.

czesc.

No to jest bankowe, że już nigdy nie wróci do dawnego siebie po takiej kontuzji, zdecydowanie bardziej będzie się musiał oszczędzać na korcie dodatkowo, przez co jego gra straci na efektywności, chyba że wyrobi sobie zajebisty rzut. Absolutnie nie dziwi mnie, że stało się po tym jego markowym niemalże jump stopie, co jak co, jest to może skuteczne, ale nigdy dla twoich kolan nie będzie zdrowe zatrzymywanie się w miejscu na dużej szybkości i wybijanie się mocno w górę. Nawet Wade tego nie robi, a Rose był przecież porównywalny do niego jeśli chodzi o atrybuty fizyczne i styl gry. LeBron np jest w swoim 9 sezonie, jak na takie atletyczne monstrum, tyle lat bez poważnej kontuzji jest czymś niespotykanym, ale... jak mało kto dba o swoje ciało, nie tylko poza grą, wzmacnia je żeby być mniej podatnym na kontuzje, ale także w czasie gry niejednokrotnie oszczędza się (zwłaszcza w finałach i w 4 kwarcie ).

[microlab]

Jeseph, Wirakocza i reszta kibiców Bulls - serdecznie wam współczuję - w następnym sezonie biadolenie Mycka ("Rose to już nie ten Rose co wcześniej" - nawet jeśli będzie tym graczem co wcześniej) osiągnie poziom zenitu. To, co było w tym sezonie to nic!

Mycek, może zostań kibicem Heat czy OKC, powinieneś być zadowolony.

 

A co do "że z tego nie da się wyleczyć":

1)poziom leczenia zwykłego zjadacza chleba w PL a poziom leczenia zwykłego zjadacza hamburgerów w USA jest nie do porównania.

2)poziom leczenia zwykłego zjadacza hamburgerów w USA, a poziom leczenia w NBA jest nie do porównania

3)poziom leczenia w NBA, poziom leczenia super reprezentatywnej twarzyczki dla Sterna i super reprezentatywnej twarzyczki dla Adidasa, na którą wydali notabene 200kk jest nie do porównania.

[heylbj]

No to jest bankowe, że już nigdy nie wróci do dawnego siebie po takiej kontuzji, zdecydowanie bardziej będzie się musiał oszczędzać na korcie .

na czym k****?

[rahu]

Backcourt łapiesz?

[heylbj]

http://slowniki.gazeta.pl/pl/kort

[heronim]

http://en.wikipedia.org/wiki/Basketball_court

 

Z haseł na topie, "home court advantage", to też mnie troszkę zmyliło, na polski przełożyć się to powinno po prostu boisko jeśli już, mój błąd.

[microlab]

Spoko , na tym forum znakomita większość użytkowników nie szanuje naszego języka, toteż "kort do koszykówki" czy inne kwiatki to nie pierwszyzna.

[GooFy]

Mylili się Ci którzy skreślili Sixers i zapisali sobie sweep. Na własnym parkiecie gacie pełne gówna. Gratulacje Chicago. Boozer nie istnieje, Korver nie istnieje. Watson boi się żeby nie rzucić zbyt dużo punktów i nawet jak ma alejkę na kosz to oddaje gałę. Zero pozytywów. Zero. Obstawiam 4:1 dla Sixers. Powiem jeszcze coś za co pewnie mnie powiesicie. To jest koniec Bulls wymienianych w gronie faworytów do tytułu. To jest koniec Bulls walczących o 1 seed. Dlaczego? Rose wróci w połowie następnego sezonu w zapewne słabiutkiej formie. Deng wróci po operacji nadgarstka w słabej formie. Noah grający życiowy sezon już tak nie zagra. To koniec Bulls walczących o 1 seed, szykujmy się na zaciętą walkę o 8 seed.

Edytowane 2 Maja 2012 przez GooFy

[Alonzo]

GooFy

 

Nie kop leżącego

[n_i_m_h]

Mylili się Ci którzy skreślili Sixers i zapisali sobie sweep. Na własnym parkiecie gacie pełne gówna. Gratulacje Chicago. Boozer nie istnieje, Korver nie istnieje. Watson boi się żeby nie rzucić zbyt dużo punktów i nawet jak ma alejkę na kosz to oddaje gałę. Zero pozytywów. Zero. Obstawiam 4:1 dla Sixers. Powiem jeszcze coś za co pewnie mnie powiesicie. To jest koniec Bulls wymienianych w gronie faworytów do tytułu. To jest koniec Bulls walczących o 1 seed. Dlaczego? Rose wróci w połowie następnego sezonu w zapewne słabiutkiej formie. Deng wróci po operacji nadgarstka w słabej formie. Noah grający życiowy sezon już tak nie zagra. To koniec Bulls walczących o 1 seed, szykujmy się na zaciętą walkę o 8 seed.

ale pi****lenie .

 

Sixers trafiła się kwarta, która ustawiła im cały mecz - tak nieraz bywa i nawet gdyby był zdrowy Rose to by to przejebali.

 

W poprzednim meczu stracili swojego najlepszego gracza, MVP poprzedniego sezonu - trochę to na psychikę wpływa ale na następny mecz się otrząsną :]. Ja tam dalej obstawiam 4:1, 4:2 dla Bulls.

 

Swoją drogą - dobrze, że na podstawie tego meczu nie wysunąłeś wniosków na całą dekadę albo i dalej. Nic tylko sprzedać Rosa, Denga i tankować cały przyszły sezon.

 

Alonzo, oszczędź takich tekstów, tasujcie się lepiej dalej nad Lebronem & CO.

[Luki]

Trochę mnie zaskoczyła ta porażka bo obstawiałem sweepa nawet bez Rosa. Przypomne tylko, że bez niego ta drużyna grała z pace na 55W w zwykłym sezonie. TO znaczy wiele. Problem tylko w tym, że teraz najlepsi ofensywni gracze Chicago mają koszmarne matchupy(prócz Boozera, no ale tutaj wiadomo jak jest) a Philly zabiłoby za przejście tej pierwszej rundy.

 

Przy takim obrocie spraw nie zdziwię się jak Philly da radę pociągnąć tę serię do 7 gier.

[theo001]

no to już nie trafiłem tej serii w typowaniu

 

wiecie, może nie rozdzielajmy tak tej dyskusji i piszmy wszystko o Bulls 76ers w temacie o serii?

[GooFy]

Zastanawiam się też co się stało z Watsonem. Przy pierwszej kontuzji Derricka spisał się świetnie, grał agresywnie, zdobywał punkty nie bał się atakować na kosz. Potem sam doznał kontuzji, bodaj skręcił kostkę. Po powrocie grał już przecientnie jeśli nie słabo. On jest już w 100% zdrowy? Rozumiem, że nie będzie Derrickiem Rosem, ale w zaistniałej sytuacji musi grać agresywnie.

[josephnba]

goofy ja proponuje nie prognozowac z fusów bo pewnie zgodnosc bedzie taka jak przy wróżbach cyganki spotkanej na ulicy tylko poczekac

 

 

a CJ stracil forme juz w lutym, trzeba bylo poogladac troche spotkan Bulls a nie pisac jak to zaczna walke o 8my seed za rok...

[Kubbas]

Trochę mnie zaskoczyła ta porażka bo obstawiałem sweepa nawet bez Rosa. Przypomne tylko, że bez niego ta drużyna grała z pace na 55W w zwykłym sezonie. TO znaczy wiele. Problem tylko w tym, że teraz najlepsi ofensywni gracze Chicago mają koszmarne matchupy(prócz Boozera, no ale tutaj wiadomo jak jest) a Philly zabiłoby za przejście tej pierwszej rundy.

 

Przy takim obrocie spraw nie zdziwię się jak Philly da radę pociągnąć tę serię do 7 gier.

Pace to mogą mieć na 80, playoffy to jest gram maczupów to są momenty w meczu gdzie trzeba mieć gdzie piłkę wrzucić na low post, kogoś kto wykreuje po picku gdy defensywa się zacieśnia, kogoś kto minie i wykreuje sobie albo komuś rzut.

[Luki]

trzeba mieć gdzie piłkę wrzucić na low post

Boozer

kogoś kto wykreuje po picku

Watson i Lucas potrafią to robić

kogoś kto minie i wykreuje sobie albo komuś rzut

Watson/Lucas/Hamilton

 

Bulls wszystko mają. W dodatku najlepiej grają jak cały zespoł poczuje synergy i piłka chodzi jak po sznurku. Nie mają tylko superstara i bonusów jakie z tego wynikają. Ale Philadelphia tez nigdy tego nie miała, więc akurat w tej serii Bulls powinno wystarczyć to co mają.

[Kubbas]

r u kiddin me?

 

Boozer to nie jest opcja post na playoffy, Lucas potrafi tyle wykreować co swoją trójkę, Watson to nie ta półka na S5 rozgrywajka w PO. Hamilton tak. Ale zobacz ile minut on gra, ze względu na wiek, łamliwość i chyba formę. Nie widzę Hamiltona grającego 38 minut, a musiałby tyle grać żeby ta ofensywa jakoś wyglądała, poza tym Hamilton to nie jest naturalny kreator.

 

Julius dobrze napisał w temacie o serii, nie zapominajmy, że Sixers byli w topie na wschodzie, i jak ten mecz da im zastrzyk energi to już jednym słowem jest po serii. Za dużo talentu Sixers mają jak będą grać the right way

[Luki]

Błagam, obejrzyj mecz. Sixers zabili Chicago hustlowaniem i transition, czyli tym czym zabijać powinni Bullsi. Sixers w HCO są jeszcze gorsi od Roseless Bulls więc cała Twoja argumentacja zostaje spalona na panewce.

 

http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQSIwAO25MzxZiRbKtAWWtMfZr-ztPVSYYfUzEzuqE6T9BuISYd

[Kubbas]

Oglądałem, jak na razie nie odpowiedziałeś na żadną z części mojego posta

[Luki]

Twój post skupił się na wyśmiewaniu HCO Bulls.

 

Błagam, obejrzyj mecz. Sixers zabili Chicago hustlowaniem i transition, czyli tym czym zabijać powinni Bullsi. Sixers w HCO są jeszcze gorsi od Roseless Bulls więc cała Twoja argumentacja zostaje spalona na panewce.

 

http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQSIwAO25MzxZiRbKtAWWtMfZr-ztPVSYYfUzEzuqE6T9BuISYd

Hint: Odpowiedź wprost na to zaznaczyłem na czarno.