Los Angeles Lakers 2011/12

[Showtime]

Masz na myśli TPE? Wydaje mi się, że miało być przedłużone tylko do 16., ale może mnie coś ominęło.

Jasne, TPE. Czytalem na naszym forum realgm

$5,475,000 TPE via Sasha (expires Dec. 24th - pre-season lockout extension)

. Gość nie podal zadnego zrodla takze nie wiem co to jest warte

[badboys2]

padlo tez info od dziennikarzy z la,

zeby fani lakersow nie spodziewali sie wykorzystania tpe z trade'u sashy

w sumie skoro nie skorzystali z tej opcji przez rok, to ciezko oczekiwac, by zrobili to teraz

 

nie bardzo tez widze zespol, kory oddalby nam kogos ciekawego za to.

[matek]

moze Minny oddalaby Ridonura lub Webstera, kwestia dorzucenia picku/ow (tylko nie tego Dallas)

 

nie wiem jaka maja dla nich wartosc ale taki Webster u nas bylby idealnym wzmocnieniem

[badboys2]

po co nam teraz webster jak mamy ebanksa i barnesa?

i artesta?

jesli czegos nam potrzeba to pg.

na sg o minuty tez bedzie walczyl kapono z ebanksem

pg, pg, pg, pg...

 

choc najpierw trzeba zobaczyc, co my wlsciwie bedziemy grali w ataku i jak bardzo ten atak zostanie uzaleezniony od pg.

[Me Myself and I]

 

nie wiem czy to bardziej śmieszne czy żałosne... tak czy siak głupawe teksty to za mało żeby być w NBA, a nic więcej pan MWP nie prezentuje sobą od baaaardzo dawna

[sadek69]

No i mamy pierwsze derby LA za sobą. Ciężko mnie osobiście oglądało się nowych Lakers /bez Odoma/.

Dlatego w tym sezonie, pomimo bycia fanem Lakers, szczególną uwagę będę poświęcał Clippers i Dallas.

Clippers gdyż to zawsze była moja druga opcja wśród ulubionych ekip, a Dallas bo poszedł tam grać mój

ulubiony zawodnik Lamar Odom /notabene wczoraj w nocy zainaugurowałem sezon NBA meczem Mavs/.

 

W trakcie oglądania dzisiejszego meczu zastanawiałem się dlaczego zostałem fanem Lakers akurat ?

Było to w latach 80-tych, zaraz po pojawieniu się z Lakers "Magica" Johnsona. Styl w jakim grali wtedy

Lakers bardzo przypadł mi do gustu, do tego odnosili sukcesy /łatwiej kibicować ekipie która wygrywa/,

no i był w drużynie zawodnik który stał się moim koszykarskim idolem.

Później po krótkim okresie posuchy byli Lakers Shaqa, a ostatnio Odoma. Sukcesy przez te 30 lat liczne

były, ale i trafiały się lata chudsze. Ale zawsze nawet przy braku sukcesów kibicowałem LAL, gdyż grali

w "mojej" drużynie zawodnicy których gra powodowała szybsze bicie serca.

Od tego sezonu to się zmieniło, nie ma już Lamara w LAL. Zostali zawodnicy których gra akurat u mnie

nie powoduje skoku adrenaliny, a także zawodnicy których ewidentnie nie lubię, nie lubiłem i nigdy nie

polubię. Oczywiście jako Rodowity Łodzianin swoich sympatii nie zmienię i zawsze będę fanem LAKERS.

Jednak dopóki nie trafi się w drużynie zawodnik który swoją grą mnie zachwyci /może Ebanks ?, może

kiedyś wróci Odom, albo Ariza ? / to moje sympatie obecnie rozłożę w jednej trzeciej pomiędzy te trzy

w/w drużyny, głośno kibicując LAC i Dallas, a gdzieś w głębi serca trzymając kciuki za LAL.

 

Ale skoro jestem w temacie o LAL to wracam do dzisiejszego meczu.

 

Zdaję sobie sprawę, iż to tylko sparing przed sezonowy, jednak styl gry i wynik pokazały, iż nic w LAL

nie uległo zmianie na lepsze. Braki na obwodzie które były nadal są, do tego odejście Odoma osłabiło

strefę podkoszową Lakers. Murphy, McRoberts i Walton kompletnie mi nie utkwili w pamięci dzisiaj.

Zaś nasi niscy skrzydłowi : Metka czy jak mu tam teraz i Barnes pokazali jak seryjnie pudłować rzuty.

Nigdy nie byłem zwolennikiem WMP w Lakers, szczególnie kosztem młodego i perspektywicznego Arizy.

Mam nadzieję że ten sezon pokaże że amnestię trzeba wykorzystać na Medię czy jak mu tam, a nie

na Waltona /chociaż szczerze mówiąc dla obu ten punkt regulaminu byłby zbawieniem dla Lakers/.

Jedynie jaśniejszym punktem na pozycji SF był dziś młody Ebanks i w nim nadzieja, chociaż okres

lepszej gry miał dopiero w 4Q, kiedy u rywali grały już głębokie rezerwy.

Nasz obwód to nadal czarna dziura defensywna. Nie grał Fish ale z nim mogło to tylko wyglądać gorzej.

Paul i Billups robili dzisiaj co chcieli, trafiali na dobrym %, kreowali partnerów, zaliczyli 8 przechwytów,

do tego prawie najniższy Paul zebrał naszym sprzed nosa 7 piłek.

Po stronie Lakers poza szokującą skutecznością pary Metta czy jak mu tam / Barnes szczególną uwagę

przykuwa 21 strat /z czego 7 KB/. Liderzy Lakers swoje, ale w porównaniu do zawodników Clippers

przebywali na parkiecie jakieś 20 % czasu więcej. Czy pomysł żeby tak eksploatować /33 min/ kolana

Bynuma w mało istotnym meczu był dobry ? Lepiej chyba żeby zgrywali się z drużyną zmiennicy, biorąc

pod uwagę pierwszych 5 meczy RS bez Bynuma.

Sporo pozytywnej energii wniósł młody Morris. Sporo biegał, rzucał i trafiał. Gorzej z defensywą, ale

mając na pozycjach 1/2 w sumie trzech zawodników będzie przydatny w rosterze.

[matek]

po co nam teraz webster jak mamy ebanksa i barnesa?

i artesta?

jesli czegos nam potrzeba to pg.

na sg o minuty tez bedzie walczyl kapono z ebanksem

srednio widze kapono i ebanksa na sg...

 

Artest...szkoda chlopa, uwielbiam go od dawna ale jego czas juz chyba minal, swoje zadanie wykonal. Naprawde szkoda ze tak to sie z nim potoczylo

 

zdaje sobie sprawe ze priorytet to pg, ale nic nie slychac o jakis ruchach w tym kierunku. Arenas nas nie zbawi. Mial fajne sezony ale teraz porownalbym go do Artesta jesli chdzi o to co zrobil ze swoja karera

 

tym meczem w preseason przegranym akurat z clippers bym sie nie przejmowal, mimo ze juz sa glosy ze nawet (!) do PO nie wejdziemy

 

Morris dostal spore minuty co cieszy, szkoda ze malo pogral Ebanks mimo glosow jak swietnie prezentuje sie na treningach. Nie wiem dlaczego ale jakos nie mam w niego takiej wiary jak wy

[badboys2]

jezu sadek nie rozwalaj mnie

 

to jest preseason! chlopaki od 10 dni trenuja wspolnie. co napiszesz, jak bez bynuma zaczniemy sezon od 1-4?

jasne, ze nie wyglada to za ciekawia (metta, pozycja pg) ale zeby po 1 meczu pre juz otwarcie przyznawac sie do kibicowania mavs i clippers?

 

nie skomentuje tego. bedzie jeszcze czas by sie martwic...

[wbT]

A czy przypadkiem Bryant nie rozwalił sobie nadgarstka? Bo coś w 3 kwarcie nim usnąłem widziałem, że się uszkodził po spotkaniu z Jordanem.

Ron to już totalna tragedia. Co prawda przechwyci coś itd. ale jego ceglenie nie zna granic.

Póki co nie chciałbym wyciągać wniosków bo to 1 mecz preseasonu. No może poza tym, że trzeba Metta Worldpeace zutylizować. Albo niech się weźmie za siebie bo wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują na to, że będzie gorszy niż w zeszłym sezonie.

Ale parę myśli mi przyszło do głowy: zamiast Barnesa to bym Ebanksa do s5 wrzucił. No ewentualnie z uwagi na doświadczenie, na razie niech startuje Barnes a Ebanks niech dostaje sporo minut i niech się ogra. Morris wygląda interesująco, zaskoczył mnie w tym meczu pozytywnie. Chłopak ma potencjał. Ma braki nad którymi musi popracować, naprać masy i siły, poprawić rzut, defensywę. No może popadam w zbytni optymizm bo to 1 mecz itd. ale na pewno zasługuje na te 10+ minut, żeby się ograć. Pogra więcej i będą z niego ludzie, zacznie kreować kolegom lepsze pozycje + może przestanie przetrzymywać tak tą piłkę. Z nowych nabytków McRoberts równiez na plus.

Nie wiedziałem, że przyjdzie taki dzień ale tęsknie za Farmarem

[Pat_NYK]

A czy przypadkiem Bryant nie rozwalił sobie nadgarstka? Bo coś w 3 kwarcie nim usnąłem widziałem, że się uszkodził po spotkaniu z Jordanem.

 

Nieprzyjemnie upadł. Ale potem powrócił na parkiet więc nic nie mogło mu się poważnego stać.

[Tyrion]

A czy przypadkiem Bryant nie rozwalił sobie nadgarstka? Bo coś w 3 kwarcie nim usnąłem widziałem, że się uszkodził po spotkaniu z Jordanem.

 

Multiple reports have Kobe Bryant's wrist injury being "fine" or otherwise positive following his fall in Monday's preseason game.

Grał jeszcze normalnie potem,chociaż ni c***a nie wiem po co Brown grał nim przy -23..

[rw30]

A czy przypadkiem Bryant nie rozwalił sobie nadgarstka? Bo coś w 3 kwarcie nim usnąłem widziałem, że się uszkodził po spotkaniu z Jordanem.

 

Multiple reports have Kobe Bryant's wrist injury being "fine" or otherwise positive following his fall in Monday's preseason game.

Grał jeszcze normalnie potem,chociaż ni c***a nie wiem po co Brown grał nim przy -23..

 

jaaapieeer**************

 

na przyklad zeby pocwiczyc jakas zagrywke

meczy preseason nie gra sie dla wyniku

[Tyrion]

jaaapieeer**************

 

na przyklad zeby pocwiczyc jakas zagrywke

meczy preseason nie gra sie dla wyniku

Aaa nie wpadłbym na to geniuszu

Tylko w Clippers grały jużwtedy głębokie rezerwy, więc sens tego "ćwiczenia" średni, żadnej sensownej zagrywki z KB w roli głownej też nie było, więc wydaje mi się,że po tym upadku sens wprowadzania go akurat w takim momencie był średni

No ale skoro mistrz łapu capu superhiperwc*** obeznany rw tak mówi to musi tak k**** być ;]

[rw30]

zmieszals mnie z blotem i zniszczyles, wow

[matek]

jesli kogos zainteresuje

 

http://forum.rojadirecta.es/showthread. ... 19-12-2011

 

nie wiem jaka jakosc bo nie sciagalem ale moze ktos zechce

[Dnc]

 

 

 

jaaapieeer**************

 

na przyklad zeby pocwiczyc jakas zagrywke

meczy preseason nie gra sie dla wyniku

Aaa nie wpadłbym na to geniuszu

Tylko w Clippers grały jużwtedy głębokie rezerwy, więc sens tego "ćwiczenia" średni, żadnej sensownej zagrywki z KB w roli głownej też nie było, więc wydaje mi się,że po tym upadku sens wprowadzania go akurat w takim momencie był średni

No ale skoro mistrz łapu capu superhiperwc*** obeznany rw tak mówi to musi tak k**** być ;]

padłem.....

 

co do meczu to powiem, że nie podoba mi się ta równowaga sił

wolałem jak LAL gnietli ich za każdym razem

[Showtime]

 

 

 

jaaapieeer**************

 

na przyklad zeby pocwiczyc jakas zagrywke

meczy preseason nie gra sie dla wyniku

Aaa nie wpadłbym na to geniuszu

Tylko w Clippers grały jużwtedy głębokie rezerwy, więc sens tego "ćwiczenia" średni, żadnej sensownej zagrywki z KB w roli głownej też nie było, więc wydaje mi się,że po tym upadku sens wprowadzania go akurat w takim momencie był średni

No ale skoro mistrz łapu capu superhiperwc*** obeznany rw tak mówi to musi tak k**** być ;]

Właśnie, ze byla zagrywka, a mianowicie puszczenie Bryanta na low post, co z Clippers powinno nam wygrywac mecze i serie. Niestety dla Clipps jak w tamtym roku KB znecal sie nad Gordonem, tak w tym moze to samo robic z nizszym Billupsem (nie zdziwilbym sie jednak jakby zamieniali krycie z Butlerem, bo nasze trojki sa nieszkodliwew w iso). Clipps maja dobry defensywny frountcourt, Jordan daje rady z AB, Gasol nie ma az takiej przewagi nad Griffinem. Oprocz Thunder nie przychodzi mi do glowy druga druzyna, ktora nie mialaby takich problemow.

 

Co do samej gry, to jestem calkiem zadowolony. System bardzo mi przypadl do gustu, podoba mi sie szybkie incjowanie ofensywy i brak tych zbednych dlugich schematow, po ktorych zostaje czas na maks 1 opcje. Byly tez picki, chociaz narazie nie czujemy sie w nich zbyt dobrze. Wychodzilo na kazdym kroku i niestety nadal bedzie wychodzic przez kilka tygodni zmiana systemu w obronie, chociaz podobaly mi sie niektore rotacje na pickach i to cale show defense.

 

Niestety zieje dziura na PG... Morris jest jakis rok, dwa od bycia przecietnym wyjsciowym rozgrywajacym. Przed Fisherem jestem przerazony. blake tez sobie nie radzil, ale to w koncu byl CP3... Zaimponowal mi Mo i chetnie bym go widzial w LAL, mysle, ze jego cena nie jest zbyt wysoka, chociaz nie wiem czy paczka oparta na Waltonie bylaby atrakcyjna, bo dlugosc kontraktow identyczna, wiele by nie zaoszczedzili.

 

No i najwazniejsze, Kobe wyglada swietnie. Nie tylko szybkosc na pierwszym kroku, ale wydaje mi sie, ze i rzut pewniejszy w zwiazku z tym, ze mogl spokojnie trenowac w offseason.

 

Ogolnie jesli nikt z trojki sie nie polamie (AB!), to mysle, ze mimo straty Odoma ten zespol moze byc o wiele lepszy od zeszlorocznego. Mamy 3 point shooting, Ebanks moze spokojnie zastapic Browna, Barnes ze wzgledu na szybkosc jest duzo lepszym wyjsciem niz Metta, a jesli uda nam sie poprawic obrone, to mysle, ze mozna celowac w final Mavs sie jakos bez Chandlera nie boje, Thunder sa swietni, Clipps i Grizzlies maja potencjal by nas ograc. Orzstawieniem bym sie specjalnie nie przejmowal, byle ponizej 6 seeda... Takie tam wrozenie z fusow po pierwszym meczu pre.

[elwariato]

nie wiem czy paczka oparta na Waltonie bylaby atrakcyjna

paczka oparta na braku Waltona była by o wiele bardziej atrakcyjna plus nei łapie jednego, ok meczu nie widziałem, ale Morris to całkiem ciekawy pg myślę że warto by mu dać szansę pogrania zanim się będzie chciało kogoś nabywać

[Showtime]

nie wiem czy paczka oparta na Waltonie bylaby atrakcyjna

paczka oparta na braku Waltona była by o wiele bardziej atrakcyjna plus nei łapie jednego, ok meczu nie widziałem, ale Morris to całkiem ciekawy pg myślę że warto by mu dać szansę pogrania zanim się będzie chciało kogoś nabywać

Rzeczywiscie calkiem ciekawy, ale wygladal na zupelnie nieprzygotowanego do gry na tym poziomie. Oczywiscie moze tylko w tym meczu, a moze zrobi szybko postepy, ale, szczerze mowiac, nie nakrecalbym sie. Narazie ma słabiutkie clock manegament, za duzo klepie, do tego ten koziol nie jest pewny. W dodatku odnosze wrazenie ze mial duzo szczescie przy niektorych jumperach. Obym sie mylil. Blake jest w tej chwili od niego lepszy po obu stronach parkietu

[elwariato]

nie wiem czy paczka oparta na Waltonie bylaby atrakcyjna

paczka oparta na braku Waltona była by o wiele bardziej atrakcyjna plus nei łapie jednego, ok meczu nie widziałem, ale Morris to całkiem ciekawy pg myślę że warto by mu dać szansę pogrania zanim się będzie chciało kogoś nabywać

Rzeczywiscie calkiem ciekawy, ale wygladal na zupelnie nieprzygotowanego do gry na tym poziomie. Oczywiscie moze tylko w tym meczu, a moze zrobi szybko postepy, ale, szczerze mowiac, nie nakrecalbym sie. Narazie ma słabiutkie clock manegament, za duzo klepie, do tego ten koziol nie jest pewny. W dodatku odnosze wrazenie ze mial duzo szczescie przy niektorych jumperach. Obym sie mylil. Blake jest w tej chwili od niego lepszy po obu stronach parkietu

chłopak chyba jest seniorem, albo juniorem z tego co pamiętam czyli długo nie trzeba będzie czekac aby się przekonać co jest wart, ja uwazam że zdecydowanie zasługuje aby dostać szansę gry po te 20 min+, zresztą z Goudelockiem tworzą bardzo ciekawe duo, w sumie to zamiast Odoma trza było Kobasa wypchnąć