Skocz do zawartości

LAL - plany na lato 2005


PI3TR45

Rekomendowane odpowiedzi

http://sports.espn.go.com/nba/news/story?id=2107178

 

Wiec jak się można było spodziewać Luke zostaje. To trochę uwiarygodnia plotkę o wymianie z Wizards i odejściu Butlera, pewnie jeden gracz z dwójki Jones, George zostanie w drużynie ja wolę Jonesa, George'a bym gdzieś opchnął najlepiej ze Slavą albo Cookiem za jakiegoś solidnego strzelca z dystansu żeby Bryant miał zmiennika na te kilka minut i żeby pozbyć się niepotrzebnego tłoku na skrzydle.

Ja mysle ze Devean moze sie okazac bardzo pomocny. Jones mial swietny poprzedni sezon, gral chyba najrowniej sposrod calego skladu i z zawodnika, ktorego nikt nie chcial przed sezonem stal sie chyba pierwzym rezerwowym.

 

Ale George jak jest w formie to napewno nie jest graczem gorszym od niego graczem, a nawet lepszym. Na jego korzysc przemawia jeszcze jedna rzecz. On, Kobe i Slava sa jedynymi graczami z obecnego skladu ktorzy znaja taktyke trojkatow. Cooka i Waltona nie licze, bo tylko sezon grali pod wodza Jacksona. To jednak Devean i Kobe mieli najdluzej do czynienia z "triangle-offense" bo od samego przyjscia Jaxa do LA i mysle, ze w tym wzgledzie Dev ma ogromna przewage nad Jumanji. Jego obecnosc w zespole moze byc pomocna zarowno w trakcie meczy, jak i na treningach. Jest to jeden z powodow, dla ktorych uwazam, ze z dwojki George/Jones w zespole powinien zostac ten pierwszy. Drugi jest taki, ze Devean to moj ulubiony zawodnik :P

 

Jezeli chodzi o umiejetnosci, to Devean tez nie wypada w tym wzgledzie gorzej od JJ. Obaj sa porownywalnymi, solidnymi obroncami (choc zaden nie zachwyca). J ma ta przewage, ze bazuje bardziej na dobrej pracy nog, co czesto pozwala mu bronic przeciwko nizszym i szybszym obroncom rywali. Devean jest z kolei silniejszy, wiec moze bronic przeciw wyzszym (10 kg wiecej tez swoje robi). Po statystykach widac jednak, ze sa bardzo porownywalni- obaj maja podobona ilosci przechwytow i blokow.

W ataku Jumaine jest wedlug mnie za malo wszechstronny. Swietnie rzuca za trzy, ale oprocz tego nie wiele potrafi. W poprzednim sezonie 53% swoich punktow zdobyl rzutami za trzy. George'a wiele osob pamieta z sezonu 2003/04 kiedy tez gral bardzo statycznie, ale przy czworce takich graczy jak Payton-Kobe-Malone-Shaq nie trudno o to. Wtedy bazowal glownie na jumperach z czystych pozycji, ale oprocz tego potrafi rowniez dynamicznie wejsc pod kosz, czy dobic pilke po niecelnym rzucie.

 

Z reszta co was bede przekonywal. Swoje wiem i George powinien zostac :wink: W koncu bedzie walczyc o nowy kontrakt, wiec mozna sie spodziewac lepszej formy niz zwykle :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers Agree to Get Brown

 

Team will give up Butler and either Atkins or George to acquire the former overall No. 1 pick from the Wizards.

 

By Mike Bresnahan, Times Staff Writer

 

The Lakers have taken another bold step to remake their roster, agreeing in principle on a trade that would bring forward-center Kwame Brown from the Washington Wizards and would send Caron Butler and likely Chucky Atkins to Washington.

 

Brown, 6 feet 11, was drafted No. 1 overall in 2001 and fell on hard times last season with the Wizards, but he has the potential to be an impact post player.

 

Laker General Manager Mitch Kupchak and Wizard President Ernie Grunfeld declined to comment Wednesday, but sources said the components of the deal were in place involving Brown and Butler. The Wizards could choose small forward Devean George instead of Atkins to complete the deal.

 

NBA teams cannot announce free-agent signings or sign-and-trade transactions until a league moratorium is lifted July 22.

 

Brown, 23, received two guaranteed years with a third-year option held by the team. The Lakers will not be parting with the 2006 first-round pick they received from the Miami Heat in the Shaquille O'Neal trade last July.

 

In 2001, Brown became the first high school player taken with the top pick in the draft, but he has been erratic and enigmatic throughout his first four seasons.

 

Last season, he was suspended before Game 5 of the Wizards' first-round series against the Chicago Bulls and missed seven playoff games because he had groused as his playing time decreased, claiming a stomach illness and missing a practice.

 

Brown was also suspended for a game last December because he reportedly walked away from the huddle during a timeout as Wizard Coach Eddie Jordan questioned his failure on a defensive assignment.

 

In his first two seasons, Brown clashed with aging guard Michael Jordan and former Wizard coach Doug Collins.

 

Brown showed traces of improvement in his third season, averaging a career-best 10.9 points and 7.4 rebounds, but he broke his right foot during a pickup game last summer and started the 2004-05 season on the injured list.

 

Brown was out of shape most of last season, playing only 42 games and averaging seven points and 4.9 rebounds. He was booed at home numerous times.

 

Off the court, Brown has been troubled, getting arrested in 2002 for driving 120 mph and again in 2003 for driving under the influence.

 

The Wizards are interested in Butler in the wake of losing unrestricted free-agent guard Larry Hughes to the Cleveland Cavaliers. Butler, who played small forward and shooting guard last season, was one of the Lakers' most consistent players down the stretch, averaging 21.9 points over his last 15 games.

 

Butler, 25, was one of three players acquired from Miami in the O'Neal trade. If the Lakers waive Brian Grant to save $30 million in luxury taxes as part of a one-time amnesty provision under the new collective bargaining agreement, Lamar Odom would be the only Laker left from the O'Neal trade.

 

Atkins, 30, averaged a career-best 13.6 points last season for the Lakers but his lack of size made him a poor fit for a triangle offense that has historically worked better with taller guards under Phil Jackson.

 

With the addition of Brown, the Lakers would have under contract Kobe Bryant, Odom, Chris Mihm, Jumaine Jones, Brian Cook, Slava Medvedenko, Sasha Vujacic, Luke Walton, Andrew Bynum and Ronny Turiaf. Atkins or George would also be under contract.

 

Więc jednak tym razem wygląda na to, że plotki się sprawdzą. Oficjalnie wszystkie wymiany i podpisy wolnych agentów po 22 będą mogły mieć miejsce, ale tutaj już sprawa wygląda na pewną.

 

Życzę Caronowi jak najlepiej, mam nadzieję, że zagra świetny sezon i naciągnie Wizards czy inną drużynę na co najmniej taki kontrakt jak dostał Bobby Simmons :D Druga sprawa wolałbym żeby drugim graczem odchodzącym w tej wymianie był George a nie Atkins, który na rezerwowego PG nadaje sie świetnie, od razu mielibyśmy także rozwiązaną całkowicie sprawę tłoku na SF.

 

Gdyby jednak odszedł Atkins, najlepszym wyjście byłoby po zatrudnieniu Danielsa podpisanie za minimum Lue, dobrze broni, potrafi coś rzucić, zna trójkąty na rezerwę idealny.

 

Inna sprawa wymieniłbym Briana Granta i powiedzmy Slave do Blazers za Ratlifa i Pattersona, dwaj świetni defensorzy nie zaszkodzą i w zasadzie mielibyśmy tak wyglądający skład.

 

C-Ratlif/Mihm/Bynum/Vlade

PF-Brown/Turiaf/Cook

SF-Odom/Jones/Walton/George

SG-Bryant/Patterson

PG-Daniels/Lue/Vujacic

 

Kogoś np. George'a trzeba by gdzieś oddać nawet za wybory w drafcie, Ratlif,Mihm,Brown, każdy z nich może grać na PF jak i na C, na każdej pozycji, jesteśmy dobrze albo nawet bardzo dobrze w defensywie obstawieni dla mnie z takim składem moglibyśmy już zaczynać sezon :wink:

 

 

Qpa na George'a napatrzyłem się przez te wszystkie lata i to jest mimo wszystko tak okropnie nierówny zawodnik, że nigdy nie wiadomo czego sie po nim spodziwać. Jones jest prawie 4x tańszy od niego, mówisz o obronie przecież w zeszłym sezonie Jumaine grał często jako PF nawet albo SG i krył różnych graczy od szybkich obrońców po dużysz i silnych skrzydłowych, on w zasadzie nigdy nie zawodził takie odnosiłem wrażenie, typowy role player zawsze wchodził i robił swoje, bez wahań formy, bez dziwnych przestojów.

 

Zresztą nawet ta wymiana z Wizards, jeżeli nawet to Atkins poleci do Washingtonu to widać, że George'a też chcą się pozbyć i jak nie teraz to później gdzieś go oddadzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam szczerze ze jakoś nie podoba mi się ta wymiana Butlera. No może Brown i ma możliwości, może i Phil go "rozrusza" wydobędzie z niego możliwość ale jakoś tak wszystko mi nie pasuje.Szkoda mi Carona, wolałbym żeby to nie on odszedl a Lamara a za niego pozyskali byśmy jakiegoś klasowego centra :evil: . Powoli robi nam się syf w drużynie. Ciesze się ze odchodzi Divac (bo to juz podobno pewne), ale jak dziś przeczytałem ze Walton podpisał kontrakt to zastanawiam się po jakiego kija on nam potrzebny? A co z Cookiem? Zupełnie nie rozumię podpisanie kontraktu z tym pierwszym. To juz wole zeby Devan grał.... Mam nadzieje ze Cooka gdzieś opchniemy najlepiej z Devanem - choć wolałbym zeby on własnie poszedł-jak juz trzeba- z Butlerem do Wizardsów. Szkoda ze Caron ma tak niski kontrakt, na pewno można by upolować za niego kogoś więcej niż Brown-a. Co to LUE ok , pokazał w hawksach ze potrafi cos czasem zagrać , na ławke w sam raz. tak z sercem patrzac na skład LAL (przyjmijmy ze wymiana Butlera z Atkinsem doszla juz do skutku) to mamy nie za Ciebawy ten skład. Do gry nadaje się tylko Kobe, Lamar, Brown, może Jones i Mihm.. Reszta to debiutanci (Bynum, Turiaf) lub nieudacznicy czy połanańce (George, Cook, Walton, Vujacic, Vlade - (jak zostanie)) i jak tu być ciekawą drużyną jak ściągnać Danielsa? Jak ściągnać innych zawodników? Jak narazie nie ma perspektywicznej drużyny. Mówiąc szczerze nie podoba mi się to co narazie dzieje się w LAL.. Tak to wygląda z mojego punktu widzenia...

 

:?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wedlug mnie nie jest tak tragicznie jak to rysujesz mich@lik.

Rowniez nie do konca podoba mi sie ten transfer, a konkretniej to jakim kosztem pozyskujemy Browna. Pisalem juz w temacie o rumoursach, ze dla mnie nie ma sensu wymiana Brown za Butlera, a my przeciez jeszcze dokladamy im Atkinsa :? Pal licho Atkinsa, nie o niego sie tu rozchodzi, ale nie rozumiem czemu to Wizards maja stawiac warunki i czemu to my mamy byc stratni.

Jezeli Brown okaze sie nie wypalem, to Kupchak bedzie dla mnie zerem.

A to dlatego, ze wzamian za Shaqa bedziemy miec Granta, ktory daje 20% tego, co sie od niego oczekuje, Browna, ktory gra jak Olowokandi i jedynego Odoma, ktory tez nie wiadomo jak bedzie grac po powrocie na SF po dwoch latach gry pod koszem. Wedlug mnie ryzyko jest zbyt wielkie.

Do Kwame nic nie mam, nawet o nim myslalem wczesniej zeby wziasc go za MLE i jesli w drafcie uda sie wziasc Feltona, ale Butler jest wart zdecydowanie wiecej.

Wiem, ze Brown moze nagle eksplodowac i okazac sie drugim Jermainem. W polaczeniu z prawidlowym rozwojem Bynuma moze sie okazac, ze za 3 lata bedziemy miec najsilniejszy frontcourt w calej lidze, ale mimo wszystko Kupchak zbyt wiele ryzykuje. Nie jestesmy na dnie i wszystkie ruchy kadrowe powinny byc pewne i dobrze przemyslane. Mam nadzieje, ze za rok nie powiemy: widzialy galy co braly.

 

Odbieglem od tematu, bo mialo byc o sarkazmie mich@lika :wink:

Jak twierdzi agent Danielsa, Lakers sa bardzo powaznym kandydatem do pozyskania tego zawodnika. Powiedzmy ze sie uda. Za 1-milion-exception mozemy wziasc Lue albo Pargo. Wolalbym tego pierwszego bo ma wiecej pojecia o defensywie oraz dluzej gral w triangle-offense. Podsumowujac- lepiej niz przed rokiem.

 

Na SG Kobe. Zalozmy, ze pod wodza Jacksona staje sie prawdziwym liderem a to juz polowa sukcesu. Chcialbym, zeby Lakers pozyskali jakiegos weterana na zmiennika dla niego. Tak jak to bylo przed kilkoma laty, czli ktos w stylu Richmonda czy Ridera. Nie wiem kto tam jest dostepny, ale na pewno ktos sie znajdzie. Podsumowujac- tak samo, a moze nawet lepiej niz przed rokiem.

 

Na SF wraca Odom. Wreszcie moze grac, wiecej na obwodzie, nie muszac sie angazowac w walke na tablicach. Lamar jest na pewno lepszym graczem od Carona, wiec na odejsciu Butlera tak naprawde nie wiele tracimy jezeli chodzi o obsade pozycji niskiego skrzydlowego. Na rezerwie Jones, Walton i zdrowy Devean. Podsumowujac- lepiej niz przed rokiem.

 

PF-C- Mihm, Brown, Grant, Turiaf, Bynum, Medvedenko.

W poprzednim sezonie Mihm, Odom, 1/4 Granta, Cook grajacy jak SF, Medvedenko nie wykorzystywany przez trenera, polamany Divac. Podsumowujac- lepiej niz przed rokiem.

 

Troche optymizmu mich@lik :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche optymizmu mich@lik :wink:

Walton i zdrowy Devean

:lol:

 

Aż tak optymistyczny nie moge byc. Wole jednak być pesymistą i np. być mile zaskoczonym pod koniec RS jak LAL awansują do PO niż być teraz optimistą myślec o PO i o tym co będzie za rok, dwa niż potem pluć się w twarz i myśleć jaki ja glupi byłem :wink:

Jak twierdzi agent Danielsa, Lakers sa bardzo powaznym kandydatem do pozyskania tego zawodnika.

Oby się udalo go zatrudnić.. to wtedy na pewno będzie lepiej niz przed rokiem.. na pozycji PG.

 

No cóż pożyjemy zoobaczymy.. oby bylo dobrze :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakis czas temu chetnie widzialem Kwame Browna w Lakers, ale teraz, gdy znam juz cene tego nabytku, to mam mieszane odczucia. Wizards dostaja w tej wymianie dokladnie to, czego im trzeba - czlowieka na obwod, ktory ma zajac miejsce po Hughesie + jeszcze kogos (a Dev czy Atkins to moze nie tuzy, ale cos tam potrafia... ale lepiej niech to robia z lawki :) ). Brown im bardziej przeszkadzal niz pomagal. Z kolei Lakers oddaja owszem, czlowieka, ktory im nadbywal, ale mimo wszystko sprawdzonego, normalnego i takiego, co do ktorego wiadomo, ze jest na dobrej drodze do bycia dobrym zawodnikiem, a wlasciwie to juz nim jest. Lakers za dosc spora cene biora niepewnego czlowieka. Jak sie uda, to bedzie fajnie, ale podobnie jak Bynum, dochodzi kolejne "if" na drodze budowy skladu. Ale Brown ma talent, moze otoczenie mu nie sprzyjalo. Czasami zmiana miejsca dziala jak nowe narodzenie, czysty start i to procentuje. Zobaczymy, czy z Browna cos jeszcze bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem drużyna czy jej budowa zmierza w dobrym kierunku, podoba mi się to, że Mitch ryzykuje, zarówno z wyborem w drafice Bynuma jak i teraz tym transferem, bałem się, że postąpi asekurancko i uzna, że samo sprowadzenie Phila, MLE i zdrowie wystarczą na osiągnięcie PO, na szczęście się myliłem.

 

Panowie przecież Kwame grający zdecydowanie poniżej oczekiwań to w najgorszym wypadku mający ok. 213 cm wzrostu w ważący ok 120 kg masy mięśniowej atletyczny drągal pod kosz. Przecież on grając nawet tak jak w Wizards spokojnie jest w stanie dać drużynie te 12pkt i 7zb, a to moim zdaniem wersja pesymistyczna kiedy tylko będzie grał.

 

W zeszłym roku kontuzje zdecydowanie zahamowały jego rozwój, kiedy wrócił do gry, grał z rozgrywającym, który lubi przede wszystkim rzucać, obok był Hughes w contract year i dodatkowo jeszcze Jaminson. Kiedy Kwame dostawał szanse wykorzystywał ją: 16.72 ppg, 9.16 rpg, on 53% to jego średnie kiedy oddawał 10 lub więcej rzutów, 20.2 ppg, 11 rpg, on 52.8% shooting kiedy w kilku meczach oddawał 12 lub więcej rzutów. To sprzed dwóch sezonów, zanim złapał tą kontuzję, czy nam by to nie wystarzyło :?:

 

Teraz tak, wbrew powszechnie panującej opinii głównie wśród osób oglądających mało meczów Lakers Kobe potrafi świetnie podaniem obsługiwać wysokich graczy, wszyscy już zapomnieli jak mimo wszystko potrafił kapitalnymi podaniami kreować grę Shaqa. W zeszłym sezonie Chris Mihm nie przez przypadek rozegrał swój najlepszy sezon, Bryant potrafił go świetnie obsłużyć podaniem, niestety Chris ma trochę drewniane ręce i nie wszystko potrafił zamienić na punkty, Kwame sporo może zkorzystać z gry z Bryantem, który wcale nie jest takim wielkim egoistą jak go niektórzy chcę przedstawiać.

 

Inna sprawa wymiana ta oznacza nareszcie to na co czekałem od czasu wymiany z Heat- Lamar Odoma zaczenie w końcu grać na swojej naturalnej pozycji :D Co nam to daje :?: przede wszystkim Lamar nie będzie musiał się mocować z silniejszymi od niego zawodnikami, teraz to on będzie ten wyższy i silniejszy.

 

Bruce Bowen, Ron Artest, Tayshuan Prince- to trzech najlepszych obwodowych obrońców w lidze oczywiście w meczach przeciwko Lakers każdy z nich kryje zazwyczaj Bryanta- proszę bardzo, wtedy Odom gra przeciwko Manu, Hamiltonowi czy Stephenowi Jacksonowi. Drużyny, któree poświęcają swoich najlepszych obrońców na Bryanta muszą liczyć się z tym, że Lamar będzie robił co chciał z rzucającymi obrońcami, których wyślą do krycia go. W meczach z Suns nie miał żadnego problemu z wykorzystywaniem swojej przewagi fizycznej nad Marionem, świetnym obrońcą, ale niższym od Lamara, Phil z pewnością na to między innymi liczy.

 

Właśnie Jackson to najlepszy trener jakiego Kwame potrzebuje, nie będzie na niego się wydzierał, postara się do niego dotrzeć w inny sposób, z tego co wyczytałem to właśnie Phil zabiegał o pozyskanie tego gracza, więc widocznie dostrzegł w nim coś.

 

Kwame nie przychodzi do nas jako zbawca, on ma po prostu być solidnym zawodnikiem, nie będzie ośmieszającego go Jordana, który wyżywał się na nim za to, że sam popełnił błąd wybierając go. Kobe także po tym jak widziałem, jak wziął na sieie obowiązki lidera w poprzednim sezonie i był bardzie przyjazny i otwarty dla swoich kolegów także się nim zajmie o pomoże mu w odnalezieniu się w drużynie.

 

Oczywiście eksperyment z Brownem może się nie udać, ale szczerze co my straciliśmy :?: Butlera jak mówiłem wcześniej polubiłem go, ale on nam jest kompletnie niepotrzebny w tej drużynie, Kobe gra blisko 40 minut w meczu, Lamar z pewnością ponad 35 będzie spędzał więc gdzie tu miejsce dla Carona :?: Na rozegraniu wolę mieć prawdziwych PG, bo dzięki temu Kobe nie będzie musiał się uganiać za rozgrywającymi przeciwników. Mam nadzieję, że w wymianie poleci George a zostanie mimo wszystko Atkins, który może się świetnie sprawdzić jako pierwszy wchodzący z ławki gracz kiedy potrzebujemy kopa w ataku i kilku punktów z dystansu.

 

Na koniec skoro Kupchack zdecydował się na Browna, po masie plotek na temat innych graczy to widocznie tylko on był za Butlera osiągalny, spójrzmy prawdzie w oczy swingmanów w typie Carona jest sporo, atletycznych i utalentowanych 7-footerów zdecydowanie mniej.

 

Także zachęcająco brzmi to, że poważnie zainteresowani Brownem byli Pacers i Grizzlies, skoro Jerry West chciał go pozyskać to znaczy, że opłaca się zaryzykować :)

 

Ja jestem zadowolony, i nawet gdyby się okazało, że wymiana nam się nie opłaciła(ale wątpię w to) to nie będę miał do Kupchacka pretensji bo pokazał, że ma jaja i stara się łatać dziury w drużynie za pomocą nie najlepszych elementow jakie mamy. W najgorszym wypadku kiedy Kwame nie tylko na boisku będzie nawalał to mamy go tylko przez dwa lata, do Thomasa w razie czego można zawsze będzie zadzwonić :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wierze w browna , zeby tylko omijały go kontuzje i moze byc naprawde ciekawe wzmocnienie. Mozna by było jeszcze wymienic Odoma za jakiegos centra (pokusić mozna sie nawet o Brada Millera) zatrudnic danielsa. Wtedy Walton lub George do S5 i wtedy

 

C B.Miller (Bynum,Mihm)

PF Brown (Turiaf , Grant)

SF George (Walton)

SG Braynt (Jones)

PG Daniels (Vujacic)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli do stolicy jednak leci Atkins, trochę lipa bo nie byłoby już tłoku na SF gdybyśmy pozbyli się George'a a Atkinsa póki co trzeba było zostawić może w sign'n'trade by się przydał chociaż żeby jakiegoś PG pozyskać.

 

Kontrakt Browna ma mieć wartość 25 milionów na trzy lata. Za dużo, ale z drugiej strony gwarantowane są tylko dwa pierwsze lata, podczas których i tak nie jesteśmy poniżej limitu więc w sumie wielkiego znaczenia nie ma czy dostanie 8 czy 10 milionów, kontrakt jest krótki i drużyna nic nie traci na jego wysokości.

 

Jeszcze wypowiedź Browna, oby potrafił nie tylko gadać

"I'm not concerned with how I will be remembered in Washington," Brown said. "I'm concerned with how I'm remembered from this point on. It's about starting over and building a new legacy. This is a resurrection."

 

"Someone has a full career ahead of them and you're already calling him a bust?" Brown asked angrily. "Most of the people who write that never picked up a basketball in their life. I still have a full career ahead of me. If I turn it around in L.A., that's all I care about now. Turning it around and playing up to my potential. And, those same writers who wrote that will have to recant those statements."

 

"I agreed with the Wizards that I wouldn't talk about what happened and they agreed that they wouldn't talk about what happened. I'm going to honor that," Brown said. "I will say this, my frustrations, everything that happened, whatever started my disagreement I had with the Wizards, is because I wanted to play basketball."

 

"Washington made me a man, so I can't say anything negative about Washington. I came here a boy and I'm leaving a man. I can't say anything bad about the Wizards."

 

"When I talked to Mitch Kupchak and Phil Jackson and all the people in L.A., for them to be so excited and to want me after such negative publicity is real refreshing," Brown said. "I don't want to get into why it didn't work [in Washington], what could've or should've. I'm a Laker now. Once I step on that floor, I'm wearing a Laker uniform."

 

 

 

Tymaczasem Antonio Daniels zaczął mówić coś jak to chciałby podążyć za McMillanem do Portland :? mam nadzieję, że to tylko sposób na uzyskanie od Lakers dłuższej umowy, tam na PG nie byłby starterem, na SG to on się nadaje, ale nie jako podstawowy gracz, dodatkowo perspektywy sukcesów drużynowych też mniejsze, naprawdę byłbym zdziwiony gdyby tam wylądował, jeżeli nie Lakers to prędzej Heat czy Cavs, ale nie Blazers.

 

Vlade powiedział, że kończy karierę, szkoda liczyłem, że będzie dobrym mentorem dla naszych młodych graczy, na pocieszenie pozostaje nam jego atrakcyjny do wymiany kontrakt.

 

Czytałem, że wymiana z Pacers wciąż jest możliwa oczywiście już bez 17 picku, ale mimo wszystko Medvedenko+George za Bendera się opłaci, zwalnia się przynajmniej miejsce w składzie.

 

Przydałby się nam jakiś doświadczony środkowy, przykładowy trade z Blazers, o którym pisałem wcześniej byłby fajnym rozwiązaniem, Grant za Ratlifa i Pattersona, mielibyśmy wtedy naprawdę zadatki na świetną defensywnie drużynę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The Lakers will receive swingman Laron Profit from the Wizards as an additional part of the trade.

 

Profit, drafted in 1999 out of Maryland, has played parts of three NBA seasons and averaged 3.2 points in 42 games for the Wizards last season. Profit, 6 feet 5 and 204 pounds, will be a training-camp invitee.

O, jak fajnie. Kupchak wreszcie zrozumial, ze Butler i Atkins to za duzo jak na Browna i wyciagnal z Wizards super wymiatacza Larona Profita. Dobre i to, ale czy nie lepiej byloby gdybysmy mieli jedno miejsce w skladzie wiecej? Nie chce sie wypowiadac, na temat tego gracza, bo nigdy nie widzialem go w grze, ale statystyk to on nie ma olsniewajacych. Typowy zapchajdziura. Mam nadzieje, ze powtorzy sie historia sprzed roku, kiedy to w podobnym tonie wypowiadalismy sie o Jumainie Jonesie, a tymczasem okazal sie chyba najbardziej pozyteczym graczem sposrod tych ktorzy do nas trafili z Bostonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Typowy zapchajdziura. Mam nadzieje, ze powtorzy sie historia sprzed roku, kiedy to w podobnym tonie wypowiadalismy sie o Jumainie Jonesie, a tymczasem okazal sie chyba najbardziej pozyteczym graczem sposrod tych ktorzy do nas trafili z Bostonu.

Na pewno największym zaskoczeniem dla wszystkich fanów LAL :wink: A tak serio to mam nadzieje ze Laron Profit coś pokaże.. a może to własnie on będzie tym najlepszym ogniwem tego transferu przecież :

 

Phil Jackson potrafiacy wyciągać to co najlepsze z graczy sprawią, że stanie się pożytecznym graczem.

Właśnie Jackson to najlepszy trener jakiego Kwame (teraz Laron) potrzebuje, nie będzie na niego się wydzierał, postara się do niego dotrzeć w inny sposób

i Laron będzie MIP :wink: Życzył bym sobie, życzył..

GO GO LAKERS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz czas, zeby Van napisal, ze Profit to duzy talent, ktory jednak przyblakl w Washingtonie, gdzie podcieto mu skrzydla (mozna podciagnac, ze to wina Jordana) i ze przejscie do Lakers bedzie jego odrodzeniem i dobrze wpasuje sie w sklad wchodzac z lawki jako swingman :wink:

 

A tak powaznie, to kojarze nazwisko i nie jest to calkiem "nobody". W jednym meczu widzialem, ze trafil 2-3 rzuty z rzedu, nawet efektownie... Dobra, koniec pieprzenia :) Moim zdaniem dobrze, ze Kupchak go wyciagnal. Nic nadzwyczajnego, ale jednak gosc ma troche doswiadczenia, ale ciagle jest mlody i jako ktorys w kolejnosci rezerwowy sie nada. Zapcha troche minut na SG.

 

 

================

 

Niespodzianka :D

 

LONG BEACH - There has been much speculation that only increased once the Lakers acquired power forward Kwame Brown that the team would waive forward Brian Grant in a cost-saving measure.

 

But Grant's agent, Mark Bartelstein, said Friday that in his recent conversation with Lakers general manager Mitch Kupchak there was no indication of releasing Grant. In fact, Bartelstein said he and Grant are under the impression that Lakers coach Phil Jackson is considering starting Grant at power forward.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz czas, zeby Van napisal, ze Profit to duzy talent, ktory jednak przyblakl w Washingtonie, gdzie podcieto mu skrzydla (mozna podciagnac, ze to wina Jordana) i ze przejscie do Lakers bedzie jego odrodzeniem i dobrze wpasuje sie w sklad wchodzac z lawki jako swingman :wink:

Tak szczerze mówiąc to wątpię, żeby załapał się na coś więcej niż camp, jak już mówiłem wcześniej jakieś wymiany jeszcze na pewno będą, nic wielkiego, ale kilku niepotrzebnych gości trzeba się pozbyć, zmiennik dla Bryanta to powinien być jakiś weteran dobry strzelec z dystansu a nie Profit, trochę gościa kojarzę, ale słabo zresztą już sam fakt, że na początku się nic nie słyszało o tym, że będzie częścią tej wymiany

świadczy o tym, że z gościa wielkich profitów mieć nie będziemy :)

 

To z Grantem to piękny pic na wodę, mający na celu podniesienie jego wartości na rynku, bo w sumie gracz, którego sam wielki Phil Jackson widziałby w swoim zespole w podstawowym składzie ciężko trenujący podczas lata żeby być w formie na sezon może mieć przynajmniej teoretycznie większą wartość po tym co pokazał.

 

Granta będą się chcieli pozbyć jestem o tym przekonany, kwestia tylko cyz się uda, tak jak mówiłem wcześniej niech Kupchack porzuci marzenia o kasie na 2007 i wymieni go na Ratliffa zatrudnia Danielsa na 3 lata z opcją drużyny na 4 rok i jesteśmy w miarę ustawieni.

 

Właśnie Jackson to najlepszy trener jakiego Kwame (teraz Laron) potrzebuje, nie będzie na niego się wydzierał, postara się do niego dotrzeć w inny sposób

i Laron będzie MIP :wink: Życzył bym sobie, życzył..

 

Kwame żeby żeby być MIP po tym ostatnim sezonie wiele poprawić nie będzie musiał. Szansę na pewno dostanie w Lakers, kwestia tylko czy będzie potrafił to wykorzystać. W jego przypadku naprawdę fajnie, że ma gwarantowany kontrakt tylko na dwa lata, musi sobie zdawać sprawę, że obijanie się skończyło, widzi ile kasy dostają goście chociażby tacy jak Dalambert, czy ile dostanie Chandler i Curry już niedługo, przed poprzednim sezonem ine podpisał z Wizards przedłużenia bo postanowił zaryzykować żeby zgarnąć więcej, ale kontuzja mu pomieszała plany.

Jeżeli nie inne sprawy to z pewnością kasa będzie dla niego dużą motywacją, a jaką motywacją mogą być właśnie pieniądze widzimy chociażby na przykładzie Shaqa :twisted: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciągnie się ta sprawa z Danielsem w nieskończoność :? Co ciekawe wydaje się, że w wyścigu o niego pozostali tylko Lakers i Blazers, właśnie Blazers, którzy mają zaplanowaje spotkanie z Juanem Dixonem :)

 

Myślę, że sprawa przejścia Danielsa do Lakers to w miarę pewna sprawa, zastanawia mnie jedno, wiemy wszyscy, że Lakers tak kombinują, żeby mieć za dwa lata kasę, podpisanie Waltona na kolejne dwa lata, kontrakt Kwame na dwa i z opcją drużyny na trzeci sezon, dodatkowo podobno dostał Brown tyle kasy co każdemu z nas się wydawało dziwne dlatego żeby zrezygnował z żądań dłuższego kontraktu, dla Lakers przez te dwa lata w sumie nie ma znaczenia czy dostanie 6,8 czy 10 milionów i tak jesteśmy over the cap.

 

Teraz tak kto wie czy podobnego numeru z Danielsem nie postarają się zrobić, mogą mu dać tylko MLE, ale chcą oczywiście na dwa lata, więc może sign'n'trade z Sonics, powiedzmy Divac, którego Sonics od razu wykupią i do tego powiedzmy Jones czy Cook miałoby to sens, Sonics dostają kończące się kontrakty w tym ten Vlade, który mogą wykupić my podpisujemy Danielsa za większą kase, ale na krócej i zachowujemy MLE :D

 

Osobiście jestem przeciwny tym planom 2007 roku i uważam, że nic z tego nie wyjdzie tzn. żadnego Amare nie pozyskamy a Yao to bym nawet nie chciał, ale ponieważ Lakers się uprali to niech już będzie, z Bussem i Kupchackiem nigdy nie wiadomo przypadkiem Lebron nie jest zastrzeżonym wolnym agentem w 2007 :?: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak patrze na statsy z ligi letniej to jestem wrecz zachwycony niejakim Waferem miewa on mecze rewelacyjne, jak chocby mecz w ktorym rzucil 22 punkty na swietnej skutecznsci za gry- 8/12 (3/3 za trzy). Zostal on wybrany z dalekim 39 numerem w drafcie wiec niczego wielkiego sie po nim nie spdziewałem, ba nawet za bardzo nic o nim niewiem, jesli ktos bardziej kumaty w temacie niejakiego "wafera" to prosze cos napisac na forum. Jedyne co wiem ze to SG, ktory spedzil 2 lata na uczelni, po czym przystapil do draftui został wybrany przez LAL.

 

Kolejny prospekt- Bynum w lidze letniej sobie radzi calkiem calkiem, a nie ma jeszcze 18 lat, moze juz w najblizszym sezonie pomoze trche odciazyc drewno jakim jest bez watpienia- Mihm.

 

Smush Parker tez co mecz wykreca bardzo wszechstronne statsy, punktuje, asystuje zbiera, mysle ze jest obecnie najlepszym PG w Lakers :lol: Smieszne, ale prawdziwe. Myśle ze zalapie sie do rosteru na camp przedseznowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak patrze na statsy z ligi letniej to jestem wrecz zachwycony niejakim Waferem miewa on mecze rewelacyjne, jak chocby mecz w ktorym rzucil 22 punkty na swietnej skutecznsci za gry- 8/12 (3/3 za trzy). Zostal on wybrany z dalekim 39 numerem w drafcie wiec niczego wielkiego sie po nim nie spdziewałem, ba nawet za bardzo nic o nim niewiem, jesli ktos bardziej kumaty w temacie niejakiego "wafera" to prosze cos napisac na forum. Jedyne co wiem ze to SG, ktory spedzil 2 lata na uczelni, po czym przystapil do draftui został wybrany przez LAL.

 

Problem w tym, że o nim nikt za wiele nie wie :) Facet miał podobno jakieś problemy na uczelni, ale wychodząc z ogólniaka zapowiadał się na naprawdę dobrego gracza, grał w meczu McDonalda, występował wtedy chyba w konkursie wsadów i przegrał tylko z Lebronem, ma podobno zabójczy rzut z dystansu, tym prawdopodobnie tak oczarował Mitcha, kiedy podczas workoutu trafił z dystansu 20 razu z rzędu. Z tego co wszyscy piszą spisuje się naprawdę jak na tak niski numer świetnie, trafia dystansu, potrafi kończyć spod kosza i przykłada się do defensywy.

 

Żeby nie było, że fani Lakers w samych superlatywach wyrażają się o każdym zawodniku swojej drużyny, to Vujacic dla odmiany jest ogólnie krytykowany, nie przez wszystkich, ale ogólnie zbiera większość negatywnych opinii.

 

Vakeaton Wafer bo takie jest jego prawdziwe imię :) może dalej taką postawą sprawić, że załapie się do drużyny, zwłaszcza jeżeli będzie potrafił tak trafiać z dystansu kiedy zacznie się obóz to kto wie, zmiennik na SG dla KB jest potrzebny może to właśnie będzie on.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Antonio Daniels wybral Wizards. Szkoda, bo sciagniecie go byloby dla mnie wystarczajacym powodem do tego, zeby lato uznac za udane. Lakers upierali sie przy dwuletnim kontrakcie i tak to sie skonczylo. Kilka dni temu napisalem, ze Lakers oferujac Antonio 2-letnia umowe przegrywaja juz na starcie, wiec zdziwiony takim obrotem sprawy nie jestem. Co prawda liczylem na to ze moze uda sie podpisac kontrakt na dwa lata, w trzecim roku dac opcje klubu, a w czwartym zawodnika, ale coz, skonczylo sie tak, a nie inaczej.

 

Mam tu troche pretensji do Kupchaka. Planu wyczyszczenia salary w 2007 roku wcale nie uwazam za glupi- wrecz przeciwnie, ale te 5-6 mln. nie robilo by tak wielkiej roznicy. Zadnego Minga, czy Amare nie sciagniemy, wiec i tak bedziemy miec wystarczajaco duzo kasy, zeby zbudowac silny zespol wokol Bryanta, Odoma i Kwame :wink:

 

Tymczasem zostajemy z jednym Vujaciciem, ktory w wywiadach juz mowi, ze jest gotow do gry w pierwszej piatce :lol: Jeszcze sie okaze, ze zatesknimy za Atkinsem :wink:

 

Tak jak pisalem wczesniej, Lakers powinni teraz rozmawiac z Earlem Watsonem. O Damonie Jonesie nawet nie chce slyszec :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisalem wczesniej, Lakers powinni teraz rozmawiac z Earlem Watsonem. O Damonie Jonesie nawet nie chce slyszec :P

Niestety Watson raczej będzie nieosiągalny, po pierwsze Hawks pewnie złożą mu propozycję nie do odrzucenia, po drugie jeżeli Lakers nie zmiękną i będą chcieli zatrudniać wciąż ludzi tylko na dwa lata to za cholerę na taki krótki okres nie ściągniemy Watsona.

 

Mnie się nie podoba takie czyszczenie salary żeby to nie były jeszcze dwa lata tylko rok, ale przecież po sezonie 2005/2006 co jeżeli kogoś za MLE będziemy chcieli pozyskać to damy mu umowę tylko na rok :? o żadnych wymianach już nawet nie wspominam. Dla mnie osobiście jest to zje***y plan, dający do zrozumienia graczom, że nieważne co osiągną przez ten czas i tak robimy rozpierduchę za dwa lata.

 

Przecież możnaby zbudować teraz trzon drużyny, niekoniecznie z Danielsem bo on ma już 30 lat, i jemu się akurat nie dziwię, że nie dali 5 lat, ale taki Watson powinien dostać taką ofertę gdyby tylko chciał wziąć MLE. Pozwolić się zgrywać im przez ten czas a potem wymienić kończący się kontrakt Granta na coś ciekawszego. Mihm/Brown/Odom/Bryant plus jakiś rozgrywający to naprawdę podstawa na bardzo dobrą S5 na lata, na ławce mamy młodego Bynuma, który jeśli będzie pracował nad sobą to za dwa lata może być bardzo dobrym graczem, jest na ławce wulkan energii Turiaf i wokół tych graczy starałbym się coś zbudować.

 

Przestaje mi się to podobać, będzie nam cholernie trudno się wzmocnić z takim podejściem i może się okazać, że marnują się lata kiedy Bryant jest w najlepszym dla koszykarza wieku i to w imię jakiś niepewnych planów.

 

Riverside Press Enterprise: As much as free-agent guard Antonio Daniels wanted to play for the Lakers, to be coached by Phil Jackson, to start in the backcourt with Kobe Bryant, it won't happen.

 

An NBA source said the Lakers were informed by Daniels' agent, Tony Dutt, Tuesday night that his client had agreed to a five-year, $30 million deal with the Washington Wizards. ESPN also reported that Daniels accepted the Wizards' offer and will sign the contract on Friday, when the NBA lifts its moratorium on free-agent signings.

 

Dutt said the big sticking point for Daniels was that the Lakers offered just a two-year deal.

 

The Lakers were willing to give the 6-foot-4 guard the mid-level exception of $5 million per year, but the Lakers were unwilling to budge on the years.

 

They are offering two-year deals so they can clear cap space for the 2007 season, when Yao Ming and Amare Stoudemire would become unrestricted free agents if their teams, Houston and Phoenix, don't sign them to long-term deals.

 

The Lakers will look at guards Tyronn Lue, Brevin Knight and Gary Payton. Lue played in LA for three seasons, Payton one. Payton's agent, Aaron Goodwin, called the Lakers about his client returning.

 

Daniels, 30, who averaged career highs in points (11.2) and assists (4.1) last season in Seattle, was the type of big guard Jackson likes.

 

"They (the Lakers) made our decision tough because it is an attractive situation," Dutt said in a phone interview. "I'm disappointed because I was hoping that they would step up."

 

After trading point guard Chucky Atkins and swingman Caron Butler to the Wizards, the Lakers have just Bryant and second-year guard Sasha Vujacic in the backcourt, plus second-round draftee Von Wafer.

 

Wygląda na to, że Payton chciałby wrócić do Lakers :lol: Cóż gdybyśmy mieli Danielsa w S5 nie obraziłbym się na GP jako rezerwowego, ale jako podstawowt PG, sam nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety Watson raczej będzie nieosiągalny, po pierwsze Hawks pewnie złożą mu propozycję nie do odrzucenia, po drugie jeżeli Lakers nie zmiękną i będą chcieli zatrudniać wciąż ludzi tylko na dwa lata to za cholerę na taki krótki okres nie ściągniemy Watsona.

Watson jest od Danielsa mlodszy o kilka lat, wiec nie musi jeszcze szukac miejsca w ktorym spedzi ostatnie lata swojej kariery. W jego przypadku krotsza umowa bylaby nawet lepszym rozwiazaniem. Ten koles moze jeszcze zrobic duze postepy, wiec po tych dwoch latach mialby szanse zarobic wieksze pieniadze w innym klubie. Ale faktycznie,jesli tacy Hawks dadza mu juz teraz wiecej, to taka opcja odpada. Tak czy inaczej, uwazam, ze istnieja minimalnie wieksze szanse na to iz Earl zgodzi sie na 2-letni kontrakt Earla nizli Daniels, ale i tak wiadomo jak to sie skonczy :wink:

 

Przecież możnaby zbudować teraz trzon drużyny, niekoniecznie z Danielsem bo on ma już 30 lat, i jemu się akurat nie dziwię, że nie dali 5 lat, ale taki Watson powinien dostać taką ofertę gdyby tylko chciał wziąć MLE. Pozwolić się zgrywać im przez ten czas a potem wymienić kończący się kontrakt Granta na coś ciekawszego. Mihm/Brown/Odom/Bryant plus jakiś rozgrywający to naprawdę podstawa na bardzo dobrą S5 na lata, na ławce mamy młodego Bynuma, który jeśli będzie pracował nad sobą to za dwa lata może być bardzo dobrym graczem, jest na ławce wulkan energii Turiaf i wokół tych graczy starałbym się coś zbudować.

Tu sie zgadzam. A to dlatego, ze (na dzien dzisiejszy) w lecie 2007 wsrod wolnych agentow nie bedzie zadnych ciekawych rozgrywajacych i Lakers powinni tu zrobic wyjatek i podpisac teraz kontrakt z zawodnikiem, ktory bedzie nam sluzyl przez wiele lat. Sama idea czyszczenia salary jest dobra, bo stwarza wiele nowych mozliwosci, ale tez zgadzam sie, ze- nie za wszelka cene. W 2007 tymi najlepszymi na rynku beda Yao Ming, Amare Stoudemire i Tracy McGrady. Z czego dwaj pierwsi najpewniej zostana w swoich dotychczasowych klubach, a T-Mac bedzie nam i tak nie potrzebny. Reszta to cala masa role players lub mniejszych gwiazd, wiec nawet bedac te 10 mln. ponizej progu salary-cup bedziemy miec wiecej do powiedzenia niz teraz.

 

Wygląda na to, że Payton chciałby wrócić do Lakers :lol: Cóż gdybyśmy mieli Danielsa w S5 nie obraziłbym się na GP jako rezerwowego, ale jako podstawowt PG, sam nie wiem.

Rano (zanim jeszcze natrafilem na ta informacje w sieci) myslalem wlasnie o Paytonie przy papierosku. I doszedlem do wniosku, ze to nie mozliwe, zeby po tym jak go Lakers potraktowali w ubieglym roku chcial tu teraz wracac. Tymczasem okazuje sie, ze jest odwrotnie. To Payton pierwszy wychodzi z inicjatywa. Jesli Daniels nie zgodzil sie na 2 lata, Watson pewnie tez odmowi to najbardziej prawdopdobne jest to, ze na takie warunki przystanie ktorys z weteranow. A wsrod tych rozgrywajacych ktorzy maja najwiekszy staz w lidze i sa obecnie bez klubu to wlasnie Payton jest najlepszy. Darrell Armstrong najlepsze lata ma juz za soba (Payton w sumie tez, ale jeszcze jakos przędzie). Travis Best najlepsze to ma chyba dopiero przed soba :twisted: Wiecej nazwisk nie przypominam sobie, wiec do wyboru pozostaje tylko ktos z tej trojki. Payton nie jest zly i wciaz moze byc bardzo wartosciowym graczem, ale bez mocnego buckupu dla niego Lakers nie byliby lepsi na tej pozycji, jak przed rokiem. Tak wiec dla mnie opcja z Paytonem to plan awarayjny.

 

Pamietajmy, ze nadal mamy kilka konczacych sie po tym sezonie kontraktow, offseason jeszcze na dobre sie nie zaczal, wiec mozliwe, ze dojdzie jeszcze do jakiejs wymiany.

Apropos wymian to tak sie zastanawiam czy aby przypadkiem to Devean nie pojdzie jednak do Wizards (mimo iz juz sie ponoc dogadali). W koncu Washington maja Arenasa i Danielsa, wiec gdzie tam jeszcze miejsce dla Chucky'ego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamietajmy, ze nadal mamy kilka konczacych sie po tym sezonie kontraktow, offseason jeszcze na dobre sie nie zaczal, wiec mozliwe, ze dojdzie jeszcze do jakiejs wymiany.

 

Do wymiany jakiejś to na pewno jeszcze dojdzie, Slava, Cook, George, Divac coś z tym trzeba zrobić.

 

Im dłużej myślę, o tych planach Lakers tym bardziej jestem wkurwiony kiedy zdaję sobie sprawę, że drużyna mogłaby być wzmocniona juz teraz, ale nie będzie ze względu na jakieś głupie plany :x Jedynym graczem dla, którego warto byłoby ryzykować jest Amare, ale nie ma szansy żeby go ściągnąć, Yao bym wcale w Lakers nie chciał, zresztą jego Rockets też nie puszczą.

 

Przecież Lakers w najlepszym wypadku będą mieli za te dwa lata, kilkanaście milionów do wydania, czyli praktycznie szanse na pozyskanie jednego dobrego gracza, nawet niekoniecznie z najwyższej półki jak się patrzy na to ile byle patałachy w tej chwili dostają.

 

Tak jak powiedziałem Danielsa byłbym w stanie przeboleć gdybym wiedział, że zrezygnowali z niego ze względu na wiek, a nie lato 2007, ale niestety wszystko wskazuje na to, że to było jedynym powodem.

 

Skład na teraz to można sobie budować kiedy ma się realne szanse na zdobycie mistrzostwa przez ten okres dwóch lat, cholera to skoro nie zamierzaliśmy budować przyszłościowej drużyny trzeba było Shaqa zostawić, poczekać aż mu się skończy kontrakt potem ściągać sobie gwiazdy przy wyczyszczonym salary :?

 

A tak nawet zakładająć, że Buss czy Kupchack mają szanse na wykonanie swojego planu to co będziemy uczyć trójkątów Odoma i Browna wdrażać do życia w NBA Bynuma, żeby rozpieprzyć tą drużynę i ściągnąć na ich miejsce Amare czy Yao za dwa lata , następnie będziemy znowu parę lat czekać aż się zgrają z Kobe i resztą a tu nam się zacznie kończyć kontrakt Bryanta i zaczniemy przebudowę od nowa.

 

Wiem, że może przesadzam, ale nie tak sobie wyobrażałem plany Lakers.

Liczyłem, że planują zgrywać ze sobą drużynę, trzon, której stanowi Kobe/Lamar/Kwame za dwa lata miałem nadzieję, że Bynum będzie gotowy do gry w S5, myślałem, że wtedy wykorzystamy kontrakt Granta, żeby pozyskać jakieś brakujące ogniwo, które pomoże nam walczyć o tytuł w ostatnim roku kontraktu Jacksona, a tak będziemy mieli w sumie teraz jak i za rok związane ręce bo nawet gracze z ławki zwykle chcą dłuższych kontraktów, chyba, że są już emerytami w typie Paytona czy Darrela Armstronga bo chyba tylko na pozyskanie takich mamy szanse.

 

Zwykle jestem wielkim optymistą w sprawie Lakers, w każdych ich ruchach staram się dostrzegać plusy,ale jeżeli nie zmienimy planów to naprawdę czarno to widzę. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.