Skocz do zawartości

LAL - plany na lato 2005


PI3TR45

Rekomendowane odpowiedzi

Lakers już chyba definitywnie przekreślili swoje szanse na PO 2005, więc uważam, że taki temat powinien się pojawić, szczególnie, że Van i inni już zaczeli snuć pewne plany.

 

Do rzeczy.

 

Pewniacy: Bryant, Odom, Mihm (ciężko o kogoś lepszego), Grant (ciężko o kogoś droższego) zostają. Mają kontrakty i moim zdaniem nie powinni być puszczeni. Chociaż i tak wszystko zależy od oferty transferowej, bo za KG Odoma od bidy sie odda :P Jak to Van w temacie obok pisał zatrzymałbym także JJ. Zdaje się kończy mu się po sezonie kontrakt i nie powinien rządać niewiadomo czego.

 

Out:

Kończące się kontrakty - Divac, George, Atkins, Medka, Brown, Walton, Bobbitt. Za żadnym bym za bardzo nie tęsknił, chociaż jakby się dało tanio to Waltona i Medke bym zostawil. Atkins nadaje sie na rezerwe, ale chyba ciężko o kogoś gorszego w obronie :?

Kontrakty mają Cook i Butler. Tego drugiego będzie mi szkoda, ale to jedyny gracz godny uwagi dla innych klubów, więc trudno. Za Cook'iem to chyba nikt nie będzie tęsknił.

 

Także spokój będzie z: SG (Bryant), SF (Odom), C (Mihm) i rezerwowy PF/C (Grant).

Potrzeba nam głównie PG i PF do S5 i trochę dobrze dobranej rezerwy. Przydałby się także trener, bo nie wierzę, żeby Hamblen miał prowadzić zespół, pozatym jeszcze jakby osiągał chociaż przyzwoite wyniki, to można by było się zastanawiać, ale tak, to nowy trener jest niezbędny.

 

 

Trener - on moim zdaniem jest najważniejszy, bo to pod trenera trzeba będzie kompletować skład. Bardzo bym chciał żeby wrócił Jackson, ale zdaję sobie sprawę, że to jednak mało realne. Z dostępnych przyzwoitych trenerów są Revers, Saunders i Cheeks. Na Browna też bym nie liczył. Niezły trener to podstawa, także mam nadzieję, że Kupchak załatwi któregoś z lepszych.

 

W S5 mamy 2 powazne dziury - na PG i PF. W lecie będziemy mieli dość wąskie pole manewru, bo tylko MLE + transfery. Także cały misterny plan to PG z FA + Butler za PF lub na odwrót :)

 

Ciekawsi PG dostępni na FA to: McInnis,Stoudemire, Dickau, Knight, Jackson, Van Exel, Claxton, Watson, Bobby Jackson i chronieni: Duhon, Jaric, McLeod. Stoudemire i Van Exel są za starzy, Bobby za bardzo kontuzjogenny. Claxton byłby niezły, natomiast chronieni są młodzi i perspektywiczni (najbardziej bym chciał Duhona). Jednak moimi faworytami są Brevin i Watson. O pierwszego będzie ciężko po dobrym sezonie w Bobcats. MLE może nie wystarczyć. Jest świetnym typowym rozgrywającym. Broni na pewno lepiej od Atkinsa. Jest drugi w lidze w asystach i to grając ok 30 min/mecz. Wreszcie Kobe mógłby olać rozgrywanie a skupić się na egzekucji. Watson natomist może trochę gorzej rozgrywa, jednak ma niezły rzut (mecze na C+ jakie widziałem rozgrywał fenomenalnie. Grał nawet więcej od J-Willa i non-stop karał Wolves kolejnymi trjkami) i potrafi dobrze bronić. Obaj są stosunowo młodzi i ja bym właśnie któregoś z nich najchętniej widziałem jako startera w LAL.

Jeśli myśleć o tradzie, to od razu przychodzi mi na myśl Banks. Jego zalet wymieniać nie trzeba. Przydałby się taki młody i perspektywiczny gracz umiejący już teraz dobrze bronić. Patrząc na skład Orlando również Nelson wydaje się w miarę łatwy do zdobycia. Po tradzie z Queens, Orlando właściwie nie mają SG (Turkoglu na rezerwie) i grają Nelsonem w S5.

 

Jeżeli chodzi o rezerwę, to jeśli nie znajdzie się kogoś w drafcie, to zawsze można podpisać Atkinsa w miarę tanio (mam nadzieję). Na kilkanaście min w meczu będzie ok.

 

 

Jeśli chodzi o PFów, to na FA nie będzie za dużo możliwości. Dostępni będą: Chandler (chroniony), Kwame (chroniony?), Swift, Rahim. Każdego z nich wyrwać będzie dosyć ciężko. Tyson pasowałby idealnie. Świetny obrońa, zbiera, blokuje, w ataku punktów (rzutów) aż tyle nie potrzebuje. Na pewno dobrze by się wpasował. Jednak Bulls będą bardzo chcieli go zatrzymać, a i on pewnie nie będzie chciał odchodzić, więc z MLE nie mamy większych szans. Na Browna mamy o tyle szansę, że mało gra w WAS i pewnie będzie chciał z tamtąd odejść. Jednak obawaiam się, że znowu MLE to za mało :| No i te jego plecy :? Swift, może gorszy w obronie, także byłby sporym wzmocnieniem. Nieźle zbiera i zawsze coś zablokuje. Gra w drużynie, której gwiazdą jest Gasol, czyli też PF i może głodny gry Stromile zechce odejść z MEM. Z Rahimem to nic nie wiadomo. Wydaje się, że z MLE to nie mamy u niego czego szukać, ale jego cena nie jest az tak wysoka ostatnio. A może Evans z SEA? Zarabia grosze, a jest bardzo dobrze zbierającym PFem (w 23 min robi 9.3 zbiórki). A ataku nie poraża, ale to jest najmniej ważne.

Jeśli szukać wymiany, to może Boozer? Na pewno byłbym ogromnym wzmocnieniem, tylko skoro Butler, Divac i George to było za mało to chyba teraz więcej dać nie możemy. Drugim kandydatem jest inny niedoszły Laker - Nene. Także byłby dużym zmocnieniem, tylko w obliczu ostatnich częstych kontuzji Martina, Cambiego i samego Nene GM Denver nie póści go już tak łatwo. Można próbować ściągnąć Goodena, który nie pasuje w Cavs (chociaż trener już poleciał, to teraz już nie wiadomo czy pasuje czy nie). Za to Cavs szukają wzmocnień na obwód, gdzie Butler byłby jak znalazł :)

 

Czyli MLE to może być za mało, ale i tak zależy od naszego GM (o nie! :? ). Mamy też najwyższy od lat wybór w drafcie, czyli też nasz GM ma pole do popisu. Może udałoby się ściągnąć kogoś perspektywcznego na rezerwę (PG/PF).

 

Wypisałem tych panów, którzy akurat przyszli mi do głowy. Wydaje mi się, że to wcale nie za wcześnie poruszony temat. Także jak wy to widzicie i kogo najchętniej zobaczylibyście w koszulakch Lakers w przyszłym sezonie.

 

PS. Wiem, że strasznie to chaotycznie wyszło, ale olejcie to :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę bez zbytniego zagłębiania się w szczegóły jak chciałbym żeby Lakers wyglądali w następnym sezonie.

 

Przede wszystkim Jackson wydaje mi się najlepszą i jednocześnie najbardziej prawdopodobną osobą na stanowisko trenera, te obiadki z Bussem rozmowy niby nie na temat Lakers, próby wdrażania trójkątów przez Hamblena już teraz, plotki o wizytach na treningu itp. to wszystko nie bierze się z niczego coś może wisieć w powietrzu.

 

Nie jestem zbytnio zaznajomiony z tym kogo w draficie możemy wziąć, ale podobno kilku niezłych PG i PF jest, gwiazdora nam tutaj nie potrzeba, a na początku drugiej dziesiątki Lakers powinni mieć jeszcze z czego wybierać. Tylko tutaj mam obawy, czy Kupchack nie wybierze jakiegoś niby dobrze się zapowiadającego białasa, który będzie się nadawał do użytku ok. 2008 roku. Zdecydowanie powinien to być jakiś defensywnie nastawiony silny skrzydłowy lub center. Jak mówię nie będę rzucał nazwiskami bo ich nie znam czytałem tylko, że są gracze jacy są potrzebni Lakers.

 

Teraz tak wydaje mi się, że wymiana z Jazz ma spore szanse powodzenia po sezonie, Utah będzie miała także wysoki pick wezmą sobie pewnie jakiegoś wysokiego białego gracza :wink: Więc Boozera mogą chcieć oddać, rzuciłbym im znowy Divaca, ktorego mogą sobie wykupić, Butlera i kończący się po następnym sezonie kontrakt George'a. Poza tym w Salt Lake City są podobno niezbyt zadowoleni z Carlosa, ciekawe czy ta wymiana nie doszłaby do skutku gdyby nie była tak rozdmuchana przez Haleya kto wie.

 

Gdyby to się udało mamy podstawowego PF, który nie boi się walki pod koszem, będzie zbierał i bronił też w miarę przyzwoicie, w końcu jest jeszcze na tyle młody, że spokojnie może się poprawić, na rezerwie zostaje czasami Grant, czase, Odom no i jeśli zostanie w drużynie Slava i Cook(oby nie).

 

PF jest teraz druga dziura rozgrywający. Tutaj trzeba by było wykorzystać MLE żeby kogoś ciekawego pozyskać, więc także wybrałbym Watsona facet gra inteligentnie, kiedy potrzeba rzuci potrafi także dobrze bronić, dokładnie taki ktoś kogo nam trzeba, jeśli nie on to Antonio Daniels z Sonics albo Brevin Knight. Fajnie jakby się udało Banksa z Celtics pozyskać, nawet Cooka bym poświecił byle Ainge go oddał :D

W sumie Brian w Bostonie miałby się od kogo uczyć jak ciskać trójkę za trójką Toine z pewnością byłby dla niego świetnym mentorem.

 

W ostateczności na rezerwie zostaje ehh Atkins. Bylem go nie widział więcej niż 15 minut w meczu zwłaszcza w końcówkach mógłby zostać.

 

Pod kosz za minimum dla weteranów można jakiegoś centra podpisać, jakiś Keon Clark może się odnajdzie, Jahidi White czy inny as.

 

Taki skład mnie więcej chciałbym widzieć w Lakers, przede wszystkim graczy walecznych i przykłądających się do obrony, zbilansowany, każda pozycja powinna być obsadzona i wtedy z Philem jako trenerem może coś zdziałają.

 

PS. Na którymś forum ktoś rzucił sobie temat Artest za Odoma, czysta fantazja, ale jakby się tak temu bliżej przyjrzeć. W pierwszej chwili powiedziałbym zdecydowanie nie, ale po zastanowieniu. Artest trzepał po 24 punkty i 6 zbiórek w meczu zanim zawitał do Detroit, jego obrony chyba nie trzeba reklamować, jest to gracz, cholernie waleczny typ wręcz ideał gdyby nie te jego ciągłe wyskoki.

 

Właśnie jak myślicie byłby wart ryzyka, Phil nawet Rodmana w ryzach trzymał, a Artestowi zależy na zwycięstwach poza tym po tej nauczce jaką dostał może się uspokoi.

Pacers jeżeli chcieliby się go pozbyć chyba nikogo lepszego od Lamara nie dostaliby, żeby kasa się zgadzała musieliby dorzucić powiedzmy Polarda. Podkreślam to nic poważnego ktoś rzucił pomysł i tyle, ale coś takiego to nie byłaby w sumie głupia sprawa, Kobe+Artest to już solidna podstawa na budowanie świetnie broniącej ekipy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moj gust to tylko Kobe jest nietykalny. Jak ten sezon skonczy sie tak pochmurnie, jak teraz sie na to zanosi, to kazdy powinien sie bac o swoje miejsce. Wlacznie z Odomem, choc on wzglednie najmniej. Brian Grant z racji swego kontraktu najpewniej dalej bedzie mogl grzac lawe za kilkanascie milionow. Ale moze dla odmiany uda sie go zrobic zmiennikiem na pozycje PF, a nie C.

 

Ta plota z Boozerem za Butlera i mieso byla swietna. Szkoda, ze nie wyszla, ale jakby sie udalo wrocic do rozmow (ktorych ponoc chyba w ogole nie bylo? :wink: ), to bylo by fajnie. Tak czy owak potrzeba zabrac pilke z rak Kobasa, bo za duzo klepie, a potem jest zajezdzony jak go potrzeba. Mysle, ze potrzeba albo rozgrywajacego z glowa i umiejetnoscia gry w obronie albo PF-a, ktory umozliwi przesuniecie Odoma na SF, gdzie moglby grac swoje point forward. Najlepiej jedno i drugie.

 

Generalnie pod kosz ktos waleczny, ale grozny. Bo sam waleczny to jest Mihm. Naturalnym balansem dla obwodowej gry Kobego bylby ktos grajacy duzo w poblizu kosza i mogacy tam wyrzadzac przeciwnikom szkody. To jest podstawa moim zdaniem. Balans. Dlatego uwazam, ze nalezy przede wszystkim szukac podkoszwego "bangera", a potem kogos, dla ktorego Atkins bylby zastepstwem.

 

Boli mnie to, ze Lakers nie sprobowali powalczyc o Barona Davisa. On i J-Rich jak dobrze pojdzie beda miec kupe zabawy za rok, a tymczasem u nas masa forwardow grzeje lawe. Wprawdzie Hornets dostali wtedy ciekawego PG w osobie Claxtona, ale... no niewazne. Szkoda.

 

Wymianiacie tu nazwiska. No fajnie. Watson ok, ci inni kolesie tez. Rahima niestety nie dostaniemy za MLE, choc to byloby cos za te kase. Ale 4.5 banki to nie jest znow az tak malo. Kogos sensownego da sie znalezc. Oby Kupchak nie nawalil. A drugie wzmocnienie to juz wymiana. A tu kazdy jest do ruszenia, a przede wszystkim Butler.

 

Z trenerow to cos o Jacksonie sie slyszy. Nie wiem, dla mnie byloby to dziwne zagranie. Najpierw go przepedzic, a potem udawac, ze wszystko jest spoko i z powrotem sciagac. A jak wroci to juz pewnie jakies udzialy w klubie bedzie chcial, bo wyzsze wynagrodzenie to juz na pewno. Nie pamietam, czy Hamblen pracowal pod Jacksonem. Sugerujecie, ze troche na sile wdraza trojkaty tak, by Jackson mogl na przyszlyb obozie przygotowawczym pracowac juz z troche obeznanymi ludzmi? Hmm, ciekawe. Zobaczymy. Z reszty nazwisk przekonuje mnie Saunders. Zadne fajerwerki, ale solidna szkola. Ale on pewnie dostanie propozycje od Cavs, a tam wiemy, ze sie fajnie zapowiada przyszlosc. Cheeksa nie znam, nie wiem co potrafi. Z Blazers mu nie szlo, ale to jeszcze o niczym nie swiadczy, bo tam to dom wariatow. Aha, Pietras, Doc Rivers chyba pracuje w Bostonie, wiec nie jest dostepny. Szkoda, ze George'a Karla wygrzebali Nuggets :?

 

No nie wiem. Trudno mi tak zgadywac. Wole poczekac na spekulacje, jakies doniesienia i porozwac cos troche bardziej konkretnego. Niech mnie Kupchak zaskoczy czyms milym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak juz pisalem w innym temacie pierwszą sprawa jest zatrudnienie nowego coacha. Po poprzednich rozgrywkach bylem jednym z wiekszych zwolennikow odejscia Jacksona, jednak teraz przyjal bym go z powrotem z otwartymi ramionami :P Wiadomo, ze idealny bylby Brown ale na niego nie ma raczej co liczyc. Inne Riversy i Saundersy mnie nie interesuja. Mozna by jeszcze powalczyc o Krzyzewskiego ale jak rok temu odmowil to zapewne to samo uczyni i teraz. Zatem Jackson pozostaje glownym faworytem sposrod tych ktorzy rzeczywiscie beda do wziecia. Tak jak zauwazyl Van juz sa czynione pierwsze kroki, zeby przygotowac grunt do jego powrotu. Ja bym tu jeszcze dodal ponowne zatrudnienie Rambisa i Shawa na stanowiskach asystentow trenera.

 

Teraz odnosnie skladu. Przede wszystkim wzmocnienia na pozycje PG i PF. Jesli bedzie Jackson to rogrywajacy nie bedzie musial posiadac typowych dla playmeakerow umiejetnosci, wazne zeby umial bronic. Banks bylby dobry, ale brak mu jeszcze doswiadczenia. W takiej sytuacji idealny wydaje sie byc Claxton. Potrafi rzucac, ma duzy wskaznik asyst a takze znajduje sie w czolowce najlepszej przechwytujacych graczy ligi. To ze bedzie chcial odejsc ze slabych Hornets jest raczej przesadzone. Obecnie zarabia ok. 3,5 mln dolarow wiec nie wiem czy po dobrym sezonie zadowoli sie MLE. Napewno trzeba jednak o niego powalczyc.

 

PF'a mozna pozyskac tylko droga transferu. Boozer bylby swietny, ale Utah nie pusci go za bezcen....na to nie ma co liczyc. Jeden Butler, George ktory juz chyba niestety osiagnal apogeum swoich mozliwosci(obym sie mylil) plus center na wymarciu, ktory nawet wyglada jakby go dopiero co wyciagneli z kamienielomow- Divac to za malo. Sami pomyslcie czy na miejscu O'Connora poszlibyscie na taka wymiane? Ja w kazdym badz razie napewno nie. Mysle ze Utah puscilaby Boozera do LA tylko za Odoma. Moze niektorym z was wyda sie to dziwne ale ja zgodzilbym sie na taki transfer. Lamar nie gra tego co powinien, napewno wynika to z tego ze gra jako PF, ale mam watpliwosci czy gdyby po dwoch sezonach powrocil znowu na pozycje niskiego skrzydlowego to by od razu tak wymiatal. Odom jest napewno wszechstronniejszy od Booz'a, ale nie jest w stanie przeciwstawic sie najlepszym skrzydlowym w lidze bo jest za slaby fizycznie. Gdy Kobe byl kotnuzjowany Lamar wcale nie gral lepiej niz u jego boku. Butler jest o wiele bardziej przyszlosciowym graczem od niego i gdyby tylko poprawil obrone bylby swietnym uzupelnieniem Bryanta i w tym przypadku Boozera.

 

O to jakbym chcial, zeby wygladal sklad Lakers w nastepnym sezonie:

Pg- Claxton

SG- Bryant

SF- Butler

PF- Boozer

C- Mihm

 

Na ławce: Atkins, Jones, George, Grant, Medvedenko plus ktos wybrany w drafcie na pozycje C,PF, a jak nie to mozna sprobowac podpisac kontrakt z Douthitem ktorzy dobrze sobie radzi w Belgii a zwlaszcza w pucharze FIBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do przyszłego sezonu to po pierwsze wypier...ił bym Cook'a ( wezmę za niego każdego komu kończy się kontrakt po sezonie i umie chociaż troche bronić), Divac'a i moze Georg'a ( to dla mnie wielki znak zapytania, może jednak coś by z niego było :?: ). Jak Szak napisał tylko Kobe bedzie nietykalny no i ze wzgledu na kontrakt też Grant ( bo nikt go nie będzie chciał pozyskać w wymianie :? ).

 

Reszta graczy to już będzie pole do popisu dla naszego GM'a który będzie miał co wymieniać. Czy to wymieniać Odom'a czy Butler'a za jakiegoś PG/PF to i tak trzeba to zrobić, za żadnym nie będe płakać.

 

Za MLE można by było zatrudnić Swift'a, który całkiem nieźle sobie radzi podczas tych 20 kilku minut gry w Memphis notując 10,5ppg oraz 5rpg. Nie są to oszałamiające liczby ale w takim czasie gry więcej spodziewać się nie można. Zresztą jako zmiennika Lakers mogliby wziąść jakiegośPF z draftu.

 

Tak więc pozostaje pozycja PG, wziąść kogoś w wymianie, w sumie za Odom'a można by pozyskać klasowego rozgrywającego, który by rozgrywał a Bryant zajął się wykańczaniem akcji i byśy oglądali "tego" Bryant'a.

 

Wzmocnić jeszcze troche pozycje centra, podpisać Atkinsa na rezerowego i mamy całkiem ciekawy składzik. Pozostaje stanowsiko trenera, postawić na Jacksona to by było lekkie ryzyko, bo po pierwsze konflikt na lini on-Kobe, oraz to, że Phill przychodzi zawsze na gotowe, tutaj jednak musiałby troche kombinować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yoyoyoy i'm back ! ;) i powiem krotko - kazda z waszych prognoz jest wg mnie spoko... zmian potrzeba, to niewatpliwe, zarowno butler jak i odom beda zagadka w przyszlym sezonie wiec to bez roznicy kogo sie pozostawi jako opcje nr 2 w druzynie, ryzyko wg mnie takie same... najbardziej mi sie podobala wypowiedz PIETRASa, ciekawa i rzeczowa, no i nie bylo w niej jak sam powiedzial chaosu. Zgadzam sie w pelni (ostatecznie mnie przekonaliscie) co do wypieprzenia atkinsa, przynajmniej na lawe. Najlepszym z wymieniopnych PFs bylby Chandler ale nawet lakersom bym go nie oddal z bulls :P rozgrywajacy idealny dla lakers to duhon, dobrze kieruje gra, kreuje, swietny przeglad pola ma, a do tego wielce obiecujacy obronca... nie rzuca duzo, kolejny plus... ale jego tez bym nawet lakersom nie oddal :P (no dobra jego predzej niz tysona ;) ) no to chyba tyle, nic nowego wiecej nie dodam, pozdr all

 

PS. Q mam nadzieje ze juz jutro napisze relacje na stronke z meczu bo jak widzisz powrocilem on-line ;) cieszysz sie? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie... UWAGA! UWAGA! Lakers powinni zrobić wymiane polegającą na KOBE=Rockets a T-MAC=Lakers. Albo jakiś inny dobry SG... Jak to by nie wyszło to... Butler, Divac za Drew Goodena z Clevland, wtedy Odom wróciłby na SF... wreszcie!!! Ja tam nic nie mam do Atkinsa... Ale tam no fakt źle broni, a jest od tego...:P:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie... UWAGA! UWAGA! Lakers powinni zrobić wymiane polegającą na KOBE=Rockets a T-MAC=Lakers. Albo jakiś inny dobry SG... Jak to by nie wyszło to... Butler, Divac za Drew Goodena z Clevland, wtedy Odom wróciłby na SF... wreszcie!!! Ja tam nic nie mam do Atkinsa... Ale tam no fakt źle broni, a jest od tego...:P:D

Kobe ma klauzule w kontrakcie ktora uniemozliwia Lakers wytransferowanie go do innego klubu, wiec transfer ktory zaproponowales jest niemozliwy do wykonania. Z reszta wymiana Kobego za T-Maca to wedlug mnie poroniony pomysl :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie... UWAGA! UWAGA! Lakers powinni zrobić wymiane polegającą na KOBE=Rockets a T-MAC=Lakers. Albo jakiś inny dobry SG...

Gdyby coś takiego się stało, to chybabym osobiście wybrał się do LA, podjechał pod dom Kupchaka i osobiście go spalił :!: :twisted: To nie Kobe jest problemem w Lakers, tylko PG i PF. Tam trzeba szukać wzmocnień...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie... UWAGA! UWAGA! Lakers powinni zrobić wymiane polegającą na KOBE=Rockets a T-MAC=Lakers. Albo jakiś inny dobry SG...

Gdyby coś takiego się stało, to chybabym osobiście wybrał się do LA, podjechał pod dom Kupchaka i osobiście go spalił :!: :twisted: To nie Kobe jest problemem w Lakers, tylko PG i PF. Tam trzeba szukać wzmocnień...

Myślę, że nie musiałbyś się fatygować zanim dotarłbyś u nas na lotnisko z chaty Kupchacka już zostałyby tylko zgliszcza a on wisiałby za jaja na najbliższym słupie :wink:

 

Dobra żarty na bok prawda jest taka, że ten off season zadecyduje o przyszłości Kupchacka jako GM, z tym, że jeżeli on się nie spisze to wyleci z roboty a skutki jego decyzji odczuje drużyna i my kibice.

Nie wiem obym się mylił, ale jak widzę gościa słucham jego wypowiedzi to jestem naprawdę pełen obaw, on według mnie nie ma siły przebicia potrzebnej na tym stanowisku, nie jest też z pewnością osobą cieszącą się powszechnym szacunkiem w lidze i naprawdę obawiam się, żeby nie zrobił czegoś głupiego co może pogrążyć drużynę zamiast wzmocnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, Lakers mają problem i muszę przyznać, że nieco analogiczne do Jazz o których tu, w kontekście Boozera wspominacie. Tu i tu brak klasowego PG, a ci co są to ewentualnie solidni zmiennicy. Tak jak w Lakers brak klasowego PF tak w Jazz brak klasowego SG, chociaż... :roll: No właśnie w kontekście kogo mogą Lakers sprowadzić, to zwrócę uwagę, że od czerwca do wzięcia będzie Raja Bell, w Jazz, a to defensor znakomity i nieły strzelec, a może grać od biedy na 3 pozycjach. Co do ewentualnego kontraktu Boozera, to wydaje się, że byłoby to możliwe, tak jak pisze Van tylko za Odoma i tylko w tej sytuacji gdy Jazz trafili by Boguta. Wtedy bowiem Bogut mógłby grać na C w zastępstwie Okura, a na PF Odom jako fałszywka rotowałby z Humphriesem i też Okurem, względnie Borchardtem. Aha jest jeszcze jedna możliwość wytransferowania Boozera - gdy po ewentualnej rezygnacji Sloana do Jazz przyjdzie Paul Silas :!: Trener to niezły, podobny w stylu do Jerryego i Fratello, a w Cleveland nie wytrzymał ciśnienia. Wiadomo natomiast, że Boozer i Silas nie przepadają za sobą, więc.... kto wiem :?: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

)Tak się zastanawiałem nad tym co napisałeś Qpa na temat nie powierzenia rozgrywania debiutantowi, w sumie zobacz nawet w ostatnich paru latach było kilku rozgrywajków, którzy w pierwszych sezonach świetnie potrafili prowadzić drużyny, chociażby Jamal Tinsley, T.J. Ford, Tony Parker czy Dwyane Wade w zeszłym roku w Heat. Napaliłem się na wzięcie tego Jack'a, ale może udałoby się pozyskać nawet Feltona, ma świetne recenzje jego drużyna zagra dzisiaj w finale kto wie może jeden z nich byłby gotów prowadzić drużynę od początku, oczywiście trzeba by się jakoś zabezpieczyć na wszelki wypadek i jakiś weteran jest niezbędny, ale uważam, że jeżeli Lakers pójdą jednak w kierunku wyboru rozgrywajacego i wezmą kogoś z tej dwójki może to być odpowiedź na nasze problemy(przynajmniej obwodowe :) )

 

Lakers Odoma za samego Boozera nie oddadzą, z tego co gdzieś czytałem Maxec podobno Jazz wolą mieć na PF Kirilenke(ale pewien nie jestem ) więc przydałby się im jakiś SF a widzisz jak Butler szaleje w ostatnich meczach :wink: gdyby Jazz udało się jakoś upolować Boguta myślę, że Boozer będzie dostępny i to za niezbyt wygórowaną cenę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

)Tak się zastanawiałem nad tym co napisałeś Qpa na temat nie powierzenia rozgrywania debiutantowi, w sumie zobacz nawet w ostatnich paru latach było kilku rozgrywajków, którzy w pierwszych sezonach świetnie potrafili prowadzić drużyny, chociażby Jamal Tinsley, T.J. Ford, Tony Parker czy Dwyane Wade w zeszłym roku w Heat.

To zalezy kto sie trafi i jak trener bedzie potrafil wykorzystac jego umiejetnosci. Wymieniles graczy, ktorzy faktycznie sie sprawdzili od razu, ale oprocz nich bylo wielu takich, ktorzy do dzis nie wiele pokazuja albo nie ma ich juz nawet w lidze:

 

1999

-William Avery

 

2000

- Keyon Dooling

- Mateen Cleaves

 

2002

- Dajuan Wagner

 

Draft 2003 faktycznie byly mocno obsadzony pod tym wzgledem, bo: Wade, Hinrich, Ford dodatkowo kilku, ktorzy blyszcza w obecnym sezonie, ale juz 2004 niekoniecznie. Livingston ani Harris nic spejalnego nie graja. Jedynie Nelson gra na miare oczekiwan. Trzeba miec duzo szczescia zeby wybrac kogos kto od razu bedzie nadawal sie do gry w pierwszej piatce, albo poprostu nosa, jednak Kupchak raczej nie slynie z takowgo. Im wyzszy numer tym wieksze na to szanse, ale jak mamy miec numer 10-11 to ja bym bral wlasnie silnego skrzydlowego. Mniejsze ryzyko...W drugiej rundzie sie wezmie Daniela Ewinga i po sprawie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż z tymi debiutantami to już tak jest nigdy nie można być do końca pewnym kogo się trafi. Wielu świetnych graczy akademickich przechodziło do NBA i znikało tutaj zawsze jest jakieś ryzyko.

 

Niezależnie już od tego czy Lakers wybraliby rozgrywającego czy silnego skrzydłowego trzeba brać kogoś kto potrafi grać w obronie to dla mnie absolutna podstawa, jeżeli brać kogoś pod kosz to kolesia, który już ma odpowiednią masę, a nie mówi się o nim " jest świetnym graczem, jeszcze tylko dorzuci trochę mięśni i już w ogóle będzie zajebisty... "

 

Jeżeli gracz na poziomie akademickim ma odpowiednią masę mięśniową to dodatkowo świadczy o nim dobrze bo znaczy, że lubi ciężko pracować i nie będzie się obawiał twardej i fizycznej gry a tego typu graczy nam potrzeba.

 

Sam nie wiem już to kilka razy powtarzałem, ale nie mogę się pozbyć dziwnej obawy, że Mitch to spieprzy, chociaż ciągle sobie powtarzam, że to raczej niemożliwe scouting w NBA a już zwłaszcza w takiej drużynie jak Lakers jest na wysokim poziomie, przecież on nie może być idiotą wie, gdzie w drużynie są największe dziury i z numerem jaki mogą mieć Lakers przynajmniej częściowo jest kim je załatać. Jednak cały czas obawiam się, że Kupchack weźmie jakiś wysokie białe drewno z "potencjałem", kompletnie nie przygotowane do gry teraz, ale tak ok. 2012 z pewnością mające być graczem formatu All-Star.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam sobie ten temat, czytam i się zastanawiam – czytacie czasem amerykanskie serwisy? Fora? Cokolwiek? Chociaz posty, na które odpowiadacie ;-). Mam wrazenie, ze nie. Zaraz napisze dlaczego.

 

PI3TR45 (cholera, latwiejszego w pisowni nicku nie mogles wymyslec ;-)), Van – dlugie posty – z masa bledow rzeczowych, których nikt potem nie wylapal, nawet jeśli ich nie powielal. Sprawa podstawowa – kontrakty po tym sezonie koncza się tylko Waltonowi, Brownowi i Bobbittowi – NIKOMU WIECEJ. Ale ... kilku zawodnikow wejdzie w ostatni rok waznosci swoich umow, co daje jakies tam mozliwosci handlowe. George, Atkins, Jones i Medvedenko beda w ending year contract. Cook ma rookie kontrakt, ale mozna skorzystac z opcji I wywalic go po nastepnym sezonie (ale trzeba to zglosic juz w pazdzierniku – casus Rusha). Divac to jeszcze inna kategoria. Poza tym, ze ma kontrakt jeszcze rok wazny, to ma tez klauzule w umowie, która daje klubowi mozliwosc wczesniejszego wykupu kontraktu za 2mln. Czyli zamiast placic mu 5mln, placimy 2 i mamy go z glowy.

Jeśli chodzi o Koba, to powoli wychodza nowe wiadomosci na temat jego kontraktu. Ponoc ta klauzula no trade, obowiazuje tylko przez pierwsze 2, czy 3 lata. Ale nie zmienia to postaci rzeczy, ze to jest i będzie nasz zawodnik flagowy i nie sprzedamy go.

Na temat trenera nie będę się rozpisywal, bo tak naprawde nic nie wiadomo. Było glosno o powrocie Jaxa, ale potem narzeczona powiedziala, ze pojdzie do Knicks, a teraz gowno wiadomo.

Co do skladu i uzupelniania dziur – male pole manewru – smutne, ale prawdziwe. Zacznbijmy od tego, ze zmienia się CBA (umowa pomiedzy klubami, a zawodnikami dotyczaca generalnie zasad ustalania plac). Ponoc ma skoczyc salary, a MLE, które do tej pory wynosilo kolo 5mln, ma spasc do 3,7mln!! (poki co sa to ponoc i podobno, bo tekstu jeszcze nikt nie widzial i nigdzie go nie ogloszono, ale zdaje się, ze dogadano się już w najwazniejszych sprawach). Dla nas to bardzo zla wiadomosc. Salary na poziomie 50mln (bo do tego pulapu ma podskoczyc) oznacza wiecej zespolow z wolna gotowka – wieksza niż nasze marne MLE, a wiec mniejsze szanse na pozyskanie kogos ciekawego. Co do wolnych PG – Knighta możecie wykreslic – Bobki maja full kasy. Claxton ma wazna umowe z Hornets. To oni maja mozliwosc zrezygnowania z niego, a nie on z nich. I mysle, ze jak w drafcie nie dostana Boguta, to wezma PG, a Claxta mogą spuscic. Ale jak zlapia Andrew, to już nie puszcza go – ktos musi te pilki rozdzielac. Van Exel, Stoudemire – darujmy sobie – to sa cancerzy. Wyobrazacie sobie ich u boku Koba?? Jackson to ryzyko. Chciclabym McInnisa, ale MLE może być za malo. Jaric – to samo co Jackson. Watson – za dobry, MLE za malo. Duhon? Zastanawiam się, czy jest wart MLE. Generalnie nastawiam się obecnie na PG w drafcie, wiec nie dalbym MLE za niego, ale jeśli nie udaloby się, a dostalibysmy dobrego PF, to chyba zdecydowalbym się zaryzykowac (a Bulls mogliby wcale nie licytowac, bo maja Hinricha i Gordona). Rozgrywajacy w wymianie? Chyba tylko taki klasy Banksa – czyli generalnie slaby. Marcus bylby OK., ale tylko w przypadku przyjscia Jaxa. Nie musialby rozgrywac – kluczem jest obrona i nie najgorszy rzut. Ale na playmakera to on się nie nadaje.

PF – Curry, Chandler, Rahim, Swift – zapomnijcie. Pierwsi 2 za MLE nie przyjda. Trzeci to taki Odom – tylko, ze dluzej gra na PF. Swift jest cholernie dobry (choc statsy tego az tak nie pokazuje – jest znakomitym obronca – niestety kilka zespolow ma na niego ochote – np. Hawks. Brown to realna perspektywa – ale za MLE – cale. Wiz poki co mowia, ze jak ktos da MLE Kwame, to nie będą wyrownywac. Pytanie – czy on jest wart MLE? Evanse i inni zarabiajacy grosze – popatrzcie jeszcze czasem u kogo sa FA i jaka gotowka dysponuja te zespoly tego lata. Seattle nie pusci swojego podstawowego zawodnika, a będą mieli fure kasy na zatrzymanie go – nawet biorac pod uwage, ze nie mogą się z Allenem dogadac. Wymiany – opcja z Goodenem wydaje się, ze umarla. Wciąż nie wiadomo co z Boozerem. Jeżeli nie była to plotka, to mogą wrocic do sprawy. Padlo pytanie dlatego Jazz mieliby się na to zdecydowac. Odpowiedz – Boozer chyba nie do konca im podpasowal, a przez kolejne 5 lat będzie dostawal po 10+mln za sezon. Dostajac wiadomy pakiet z LA, okraszony powiedzmy pickiem Heat z przyszlego roku maja – Divaca na pniu wykupuja, George spada im za rok (a w miedzyczasie mogą go jeszcze sprzedac gdzies za cos), Butler, który zapelnia im luke na SF (Kirilenko ma isc na PF) – sensowne? Chyba tak. A w drafcie poluja albo na Boguta, albo na Andri... cos tam co ma 220, albo na PG.

Oczywiście wiele zalezy od Kupchaka, ale nie oczekujmy cudow – nikt charytatywnie nie wzmocni Lakers.

 

Szak – wiesz dlaczego nie mielismy realnych szans na Davisa? Bo nie mielismy konczacych już teraz kontraktow. Oni nic nie dostali w zamian, ale spuscili niemal wszystkie ciezkie kontrakty. Zostal im Magloire i PJ Brown. Poza tym kogo mielismy oddac, żeby ich zadowolic? Jak nie dajesz wolnej kasy, to daj dobrego gracza – Odoma? To kto by gral na PF? Slava? Cook?

 

Qpa – Odom za Boozera – nie poszedlbym na to. Oczewikalbym, ze cos jeszcze dadza nam dodatkowo – przyszloroczny wybor w drafcie, jakiegos ciekawego gracza, ale nie just tak. Odom może nie gral najlepiej, ale jest o niebo bardziej uniwersalny od Carlosa. Chocby sam fakt, ze bedac SF gra na PF i radzi sobie dobrze swiadczy o nim jak najlepiej. Nie zgadzam się co do oceny Butlera. Wszyscy pisza, ze Caron gra dobrze itp. Ale czy nie jest tak, ze po nim się mniej spodziewalismy, a po Lamarze znacznie wiecej i dlatego teraz narzekamy na jednego, a chwalimy drugiego? A przeciez Caron nie pokazuje niczego wielkiego. Jest solidnym zawodnikiem, ale nic wiecej. Do klasy Lamar sporo mu jeszcze brakuje.

 

Van – nie zgadzam się co do kwestii nie brania gracza, który nie ma odpowiedniej masy miesniowej. IMO sprawa jest prosta – w collegu zazwyczaj graja kolesie slabiej przypakowani niż w NBA – logiczne. I oto jest koles przypakowany tak jak wszyscy w NBA. Gra w collegu dobrze, powiedzmy bardzo dobrze, ale nie jest super wiodaca postacia calej NCAA. Jak dla mnie taki ktos, ma przewage fizyczna w lidze akademiskiej i tym sporo zyskuje. W momencie, gdy trafi na kolesi o podobnej bądź wiekszej masie, jego atuty szybko się skoncza. A gosc, który nie ma jeszcze takie masy, po dopakowaniu będzie silniejszy, a co za tym idzie lepszy. Pierwszy się już nie dopakuje, bo nie ma mozliwosci (no chyba, ze pojdzie w slady Reevsa, czy Millera).

 

Nie zgadzam się tez generalnie co do brania wysokich z naszym pickiem. W obecnej sytuacji warto ryzykowac. Powiedzmy sobie szczerze – lepszej szansy na dostanie dobrego PG możemy dlugo nie mieć. Oczywiście jest to ryzyko, ale wziecie wysokiego tez takowym jest – tyle, ze blad nie będzie tak widoczny (PG prowadzi gre, wiec jak jest slaby, to widac, a PF ma zbierac – jakby co to się go chowa gleboko na lawie). Solidnego wysokiego zawsze latwiej nawet kupic gdzies (wymienic) niż rozgrywajacego. Jeśli zdarzyloby się, ze mielibysmy mozliwosc wybrania kogos z trojki Jack, Felton, Paul to bralbym PG – kwestia do przemyslenia którego. Dopiero w przypadku ich braku myslabym o PF/C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Van – nie zgadzam się co do kwestii nie brania gracza, który nie ma odpowiedniej masy miesniowej. IMO sprawa jest prosta – w collegu zazwyczaj graja kolesie slabiej przypakowani niż w NBA – logiczne. I oto jest koles przypakowany tak jak wszyscy w NBA. Gra w collegu dobrze, powiedzmy bardzo dobrze, ale nie jest super wiodaca postacia calej NCAA. Jak dla mnie taki ktos, ma przewage fizyczna w lidze akademiskiej i tym sporo zyskuje. W momencie, gdy trafi na kolesi o podobnej bądź wiekszej masie, jego atuty szybko się skoncza. A gosc, który nie ma jeszcze takie masy, po dopakowaniu będzie silniejszy, a co za tym idzie lepszy. Pierwszy się już nie dopakuje, bo nie ma mozliwosci (no chyba, ze pojdzie w slady Reevsa, czy Millera).

Zgadzam się z tym co mówisz, ale w tym roku za bardzo nie mamy co liczyć na wysokiego z talentem mogącego od razu skutecznie wspomóc drużynę( no chyba, że zdarzy się cud i trafiamy pierwszy numer wtedy można wziąć Boguta :wink: ) Jeżeli gość na poziomie koszykówki akademickiej ma odpowiednią masę mięśniową i rzeźbę to zwykle oznacza, że jest pracowity, ktoś taki prędzej będzie walczył pod koszem niż zawodnik słabszy fizycznie, oprócz dobrego rozgrywającego Lakers potrzebują właśnie dobrego i silnego dryblasa.

 

Nie zgadzam się tez generalnie co do brania wysokich z naszym pickiem. W obecnej sytuacji warto ryzykowac. Powiedzmy sobie szczerze – lepszej szansy na dostanie dobrego PG możemy dlugo nie mieć. Oczywiście jest to ryzyko, ale wziecie wysokiego tez takowym jest – tyle, ze blad nie będzie tak widoczny (PG prowadzi gre, wiec jak jest slaby, to widac, a PF ma zbierac – jakby co to się go chowa gleboko na lawie). Solidnego wysokiego zawsze latwiej nawet kupic gdzies (wymienic) niż rozgrywajacego. Jeśli zdarzyloby się, ze mielibysmy mozliwosc wybrania kogos z trojki Jack, Felton, Paul to bralbym PG – kwestia do przemyslenia którego. Dopiero w przypadku ich braku myslabym o PF/C.

Zdecydowanie w pierwszej kolejności brałbym PG Paul, Felton i Jack jeden z nich powinien być do wzięcia, Paul raczej odpada pójdzie wcześniej Felton i Jack to dobrzy obrońcy, każdy z nich byłby sporym wzmocnieniem, Ray jest szybszy, dobrze prowadzi grę zespołu i mając ich obu do wyboru brałbym właśnie Feltona, tylko pytanie czy ktoś go nie weźmie przed nami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Nie rozumiem całej tej dyskusji na temat PG. LA nie potrzbuje jakiegoś specjalnie dobrego zawodnika na tej pozycji tzn. wiadomo że dobrze by bylo gdyby byl, ale lepiej się skupić na pozycjach PF i C. Kobe i tak będzie dowodził grą i potrzebny jest raczej taki PG/SG koniecznie z dobrym rzutem (taki BJ armstrong z dawnych Bulls). Wariant z dobrym PG i Kobem w składzie nie sprawdził się w zeszłym sezonie (GP to w sumie byl dobry playmaker). Zreszą Jax (jeżeli wróci) nigdy nie grał przez PG (stąt frustracje GP)

Z tych meczów ktore widzialem na C+ to co mi się rzuciło w oczy:

 

- no defence (wiadomo). Ale to raczej kwestia trenara niż zawodników bo Humblen to jakiś żart był chyba. Póki był Rudy T bylo jeszcze ok. Także musi być trener ktory wie jak ustawić obronę (Jax moim zdaniem wie)

 

- brak zawodnika ktory moglby zdobywać punkty z pod kosza na dużej skuteczności. Bez tego nie ma co myslec o czymkolwiek. Myślałem że Odom da radę ale niestety, pomimo tego że sezon w sumie ok, nie dal rady. Dlatego nie wahałbym się go oddać na kogoś komu można podać pod kosz i on tam czasami palnie jakieś punkty (np. Boozer, chociaż sam nie wiem). Z tego co czytalem to jest też opcja na Iglauskasa (czy jak mu tam) co na pewno by bylo wzmocnieniem ale mi osobiscie ten zawodnik się nie podoba. Tak czy siak jest to klucz do sukcesów (jakichśtam) w nastepnym sezonie.

Myśle że piątka w stylu:

c- Mihm (Divac)

 

pf - boozer

sf - butler

 

sg - bryant

pg - ???? (chgw)

 

bylaby na PO w next season.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.