Skocz do zawartości

1st rnd: Hawks (3) vs Bucks (6)


karpik

Jak myślisz?  

31 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak myślisz?



Rekomendowane odpowiedzi

Bucks mieli przestać grać, bo połamał się Andrew. Grają jednak dalej i wbrew obiegowej opinii, moim zdaniem nie będzie to seria bez historii. Chłopaki Skilesa powalczą, Jennings coś pocegli, Kurt Thomas będzie młodszy. Chłopaki Skilesa łatwo się nie poddają.

 

W regularze było tak (wszystkie mecze stosunkowo niedawno):

 

Bucks @ Hawks 102-106

Hawks @ Bucks 95-98

Hawks @ Bucks 104-96

 

It's all about de meczaps:

 

Bibby - Jennings

Doświadczenie Bibby'ego będzie kluczowe. Cegły Brandona tym razem nie pomogą. Spodziewam się dużo Ridnoura, a dużo Ridnoura to duża dziura w obronie, którą trzeba będzie jakoś łatać. Bucks mają więc problem.

 

Johnson - Salmons

JJ powinien takiego Salmonsa teoretycznie wessać jeszcze na rozgrzewce, ale Salmons w Bucks to inny Salmons, nie mający nic ze swojej byczej salmonsowatości. W trzech meczach przeciwko Hawks Johny rzucił opdowiednio 32, 32 i 28 na łącznej skuteczności 56,1%FG i 50%3PT. JJ był niby tylko ciutkę gorszy, ale był. To może być naprawdę fajny pojedynek.

 

Williams - Delfino

Williams pewnie będzie walczył z Salmonsem a Delfino odpalał trójki.

 

Smith - Mbah a Moute

Lubię tego Kameruńca, ale wątpię, żeby odegrał jakąś większą rolę w tej serii. Raczej więcej będzie Ilyasovy, a nawet Delfino na PF i wyciągania Josha na obwód. Z drugiej strony parkietu J-Smoove ma okazję zagrać naprawdę niezłą serię, zaliczyć kilka fajnych dunków i ogólnie dobrze się bawić.

 

Horford - Thomas

Kurt ma 47 lat. I to jest problem. Jumper ciągle ma bardzo dobry, robi spejsing, tylko w Bucks poza Salmonsem nie bardzo ma kto ten spejsing wykorzystywać. Horford z kolei nie ma żadnych problemów z obroną picków, jest silny i też ma jumper. W dodatku Kurt wcale nie musi wytrzymać całej serii.

 

Ławka

Tutaj znów przewaga Atlanty. Crawford ciągle jest "freakin" i dopóki go nie zobaczę w playoffs jak wygrywa jakiś mecz, to dalej będę go traktował z dystansem. Jednak wobec braku Boguta obecność Zazy, czyli klocka pod koszem może być decydująca. Bucks mają Turka, który walczy i potrafi trafić kilka razy z rzędu, starego Stacka (jego obecność znaczy, że nie będzie Charlie Bella, a więc to już jakieś wzmocnienie) i Ridnoura.

 

Kluczem dla Bucks jeśli chcą by ta seria miała jakąś historię będzie ograniczenie strat i głupich rzutów oraz walka na deskach po tychże głupich rzutach. Hawks wystarczy, że zagrają swoje.

 

Mój typ - Hawks w 6, bo chłopaki Skilesa nie odpuszczą tak łatwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie najwazniejszy matchup Skiles - Woodson

mozg vs jelop

sierzant vs mr. ''byleby nie spierdolic''

 

Josh Smith - poezja - lepiej sie go oglada niz Lebrona , atletycznie dla mnie wymiata ta sama polka co James

Salmons grajacy o suty kontrakt i Jennings w playoffs

szkoda ze Jennings nie ma za bardzo go to move i wbrew liczbom i procentom jego najlepsze zagranie na poziomie NBA to jego rzut (tak wiem trafia gorzej niz Sheed)

 

i jak zwykle sidestory

Atlanta czyli druzyna max na druga runde z beznadziejna publicznoscia (mega lipa jak na regular), Josh Smith to idealny 2nd banana , Horford jest mega solidny, ponadprzecietny w kazdym elemencie ale jest mega kolkiem w ataku, wszystko zaczyna sie i konczy na Crawford-Johnson combo a to juz wiemy jak sie konczy.

Playoffs sie jeszcze nie zaczely a mozna by powiedziec co dalej co w lato 2010 ? czy Joe jest wart te max extension - a wart nie jest i czy warto zatrzymac sie na tego typu aspiracjach i liczyc na ''ten'' rok- biorac pod uwage ze na Wschodzie zawsze bedzie Lebron Dwight i Wade i zawsze 2/3 bedzie mialo zespol to ich maxem jest Final Konferencji i nie za bardzo wiem czy to dla nich mistrzostwo

 

swoja droga jakby tak spojrzec co dla kogo jest mistrzostwem w tym sezonie to

Hawks- ECF i wyzej

Bux bez Boguta - juz zdobyli swoje mistrzostwo

bedzie co ogladac w Milwaukee i chyba nie bedzie co zbierac w Atlancie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oceniałbym Woodsona tak kiepsko jak ai3, ale coś w tym jest... Mając naprawdę kapitalne tworzywo w ręku trener Hawks gra bardzo asekuracyjnie, nie pozwala ekipie rozwinąć skrzydeł, wtłacza swoje dynamity w schematy. Miałem czasem wrażenie, że eksplozje Smitha i kumpli, widowiskowa gra i w ogóle fireworks były raczej wbrew trenerowi niż w realizacją jego koncepcji :roll: BTW - w Atlancie zawsze była kiepska publika, bo ludzie tam sztywni i nieznający sie na dobrym sporcie :P

 

Ale mimo wszystko będzie 4:2 dla "Jaszczembi", bo Skiles Skilesem, ale brak Boguta załatwia "Kozły" na całego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bibby - Jennings

Doświadczenie Bibby'ego będzie kluczowe. Cegły Brandona tym razem nie pomogą. Spodziewam się dużo Ridnoura, a dużo Ridnoura to duża dziura w obronie, którą trzeba będzie jakoś łatać. Bucks mają więc problem.

giga problem zważywszy jak dobrym i szybkim obrońcą jest Bibby :)

Nie oceniałbym Woodsona tak kiepsko jak ai3, ale coś w tym jest... Mając naprawdę kapitalne tworzywo w ręku trener Hawks gra bardzo asekuracyjnie, nie pozwala ekipie rozwinąć skrzydeł, wtłacza swoje dynamity w schematy. Miałem czasem wrażenie, że eksplozje Smitha i kumpli, widowiskowa gra i w ogóle fireworks były raczej wbrew trenerowi niż w realizacją jego koncepcji :roll: BTW - w Atlancie zawsze była kiepska publika, bo ludzie tam sztywni i nieznający sie na dobrym sporcie :P

Mi się te jego schematy bardzo podobają, śmiem nawet sądzić że dzięki nim mają szansę coś ugrać, a co do publiki to NBA i NHL nietrafiło tam na swoją widownię, ale Baseball i AF byś zobaczył to byś ich docenił ciężko o lepszą widownię w tym wypdku, po prostu tradycjonaliści :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wreszcie przyszedł czas na moich Hawks. Lepiej trafić nie mogliśmy. Z Bucks bez Boguta nie powinno się to skończyć w dłużej niż w pięciu meczach. Pewnie Bibby zaliczy jakiś występ(oby tylko jeden) typu z 1-6 z gry co mu się często w tym sezonie zdarza(ale po c*** ogrywać Teague, nie Mike?), albo JJ bedzie off i jak to się na siebie nałoży to team Jenningsa z duża dozą prawdopodobieństwa wygra ten jeden mecz. Smith, który w Play-off pięknie napierdala na pewno nie zawiedzie, poza tym nie będzie miał wielkiej roboty w obronie. Podobnie z Big Alem, który ma całkiem niezły półhak i już trochę ruchów pod koszem, nie daje sie ruchać wszystkim na tablicy, ma solidny jumper, jest bardzo mobilny. Mam nadzieję, że w przeciwieństwie do sezonu zasadniczego będzie dostawał dużo piłek na iso, albo na pickach które w naszej drużynie jakoś zajebiście nie działają. Trzeba jednak przyznać, że ofensywa w tym sezonie się poprawiła, gdyby jeszcze Josh nie był ofensywnie upośledzony tak jak jest teraz to byłbym w pełni zadowolony. W defensywie, dzięki postępowi naszych podkoszowych jesteśmy lepsi niż rok temu i to widać gołym okiem. Najważniejsze, że w tym roku jesteśmy zdrowi, liderzy w ostatnich meczach trochę wypoczęli, i że przeciwnik nie ma dominującego wysokiego. Przepłacony Marvin czyli definicja przeciętności pewnie będzie po cichutku ciułał te swoje punkciki. Szlag mnie trafia, że za niego mogliśmy mieć jakiegoś Ariza like zawodnika albo patrząc za jaki shit poszedl S-Jax czy Butler kogoś z nich. Z benchu Jamal będzie robił swoje, Zaza będzie hustlował i może Evansowi zdarzy się jakiś jeden lepszy mecz. I to jest właściwie cała ławka w tym sezonie.

 

Czas Woodsona sie juz z tą ekipą skończył i to już było jasne w tamtym sezonie. Jakbyśmy w tamtym sezonie mieli tyle zdrowia co w tym, to byśmy wykręcili niewiele gorszy bilans niz w tym roku. W drugiej rundzie pewnie trafimy na Magic, z którymi gra się nam najgorzej w całej lidze i dostaniemy wpierdol, może po jednym zwycięstwie z nimi w tym sezonie podejdziemy do tej rywalizacji bez większych kompleksów i przynajmniej trochę powalczymy. Ponadto JJ musi zaliczyć kilka zajebistych meczy, jeśli dalej myśli że dostanie max contract latem, na co po regularze się nie zanosi.

 

Co do publiki to jest kiepska, ale to w końcu NBA, a nie Europa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mike Bibby is on fire!!!

 

 

po tym co widziałem zapowiada się sweep. bucks mają za słaby ,za krótki skład aby coś namieszać. jennings tzw. ceglarz pokazał krytyką ,że potrafi grać i to na poziomie w którym nie ma konkurencji w roty. brak wsparcie dla ceglarza bo salmons nie zagrał nic nadzwyczajnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po słabym widowisku Hawks bez większych problemów wygrali i to jest najważniejsze. W drugiej połowie, dzięki ,,genialnej''(kładziemy tutaj nacisk na to słowo) rotacji i zagrywkom Woodsona Bucks(czyli Brandon) złapali wiatr w żagle i trochę podgonili Jastrzębi.

 

Dobra po kolei. Pierwsza połowa polegała na bardzo agresywnej obronie pod koszem Smitha i Ala, która sparaliżowała wszystkie jelonki poza Jenningsem, który nawet po ładnych bloczkach na nim dalej równo napierdalał - ma psychike. Ogólnie wczoraj to Brandon wszystko trafiał(j, fadeawaye, step back three, drivy) i wykorzystywał każdą dostępną luke lub błąd w rotacji Hawks. W pierwszej kwarcie próbował trochę pomóc wdrożyć się kolegom w mecz, ale jak zobaczył że Ridnour nie potrafi dograć nawet prostej piłki pod kosz to wziął sprawę w swoje łapy i tylko to uchroniło Bucks od większej kompromitacji po 2 pierwszych kwartach, choć i tak wyglądali jak jakiś AZS Koszalin. Salmons tragedia w ataku w obronie lepiej , Turas się starał, Delfin nędza, o reszcie trudno wspominać.

 

Ze strony Hawks to jak już wspomniałem bardzo twardo grali pod swoim koszem. Brandonowi dawali się trochę wyszaleć, myśląc chyba że w drugiej połowie będzie ceglił tak jak w regularze. Przy indolencji rzutowej reszty drużyny Skilesa nie kosztowało to Hawks zbyt wiele. W ataku tranzycja bardzo dobrze działała, dużo graliśmy pod kosz co robimy za rzadko i się obawiałem, ze JJ z Crawfordem beda za bardzo forsować gre pod siebie. Nic takiego nie miało miejsca. Al ze Smithem akcja po akcji robili punkty na Ilyasovie i Delfinie, co może wielką sztuką nie jest, ale ładne statsy same sie nie zrobią. Bucks postawili strefe, którą łatwo rozdziewiczył z dystansu nasz 6th man of the year i tyle zostało z ich strefy. Nie było widać specjalnie po Jamalu, że to jego pierwsze PO; grał mądrze i skutecznie. Bibby bezbłędnie, w obronie trochę dupa ale i tak nie było tak źle. Teague sporo zagrał, ale poza niezłą man2man defense, z której jednak niewiele wynikało nic szczególnego nie pokazał. Marvina cichaczem zdobyła swoje punkty na początku meczu i tyle. JJ robił swoje. Wszystko fajnie, super defense i skuteczność, po 1st half blowout.

 

Druga połowa.

 

Jennings grał jak szalony, i to co gorsza skutecznie. Trochę jelonki mocniej pobroniły. A z drugiej strony Mike Woodson konsekwentnie nie brał czasu i przetrzymał na ławie Bibbiego i Horforda, którego wytrąciło to z rytmu, a zostawiał na placu gry Zaze który grał c***nie, a nie to co rok temu z Heat. JJ trochę zanikł, Jamal też. Skończyły sie piłki pod kosz, zaczęły się cegły. Z drugiej strony Salmons coś trafił, aktywny Ilyasova który po Jenningsie najbardziej starał się coś wykreować samemu i trafić, co już mówi sporo o wczorajszej ofensywie Bucks. Przewaga Hawks zeszła do poniżej 10 punktów, ale Bibby cos trafił w końcowce kwarty i było w miarę bezpiecznie. W 4 kwarcie Al dostał jakieś piłki(od Bibbiego), ale ich nie kończył. Smith ich w ogóle nie dostawał. JJ trafił w ostatnich kilku minutach 2 jumpery co zapieczętowało nasze zwycięstwo. Skiles zdecydowanie za długo trzymał na ławce Jenningsa w IV kwarcie, a jak juz wszedl to juz nie bylo to samo.

 

Indywidualne ,,nagrody''

 

Smith - bardzo dobry mecz, all-round, super defense. Jak Jennings dostawał go na switchu, to od razu odpuszczał ale po prostu akcja kończyła sie niepowodzeniem z jego strony. W ataku korzystał ze swojej przewagi fizycznej, plus kilka asyst. Jako pierwszy zapierdalał do obrony.

 

Bibby - prawie bezbłędny przez cały mecz, nie oczekuję od niego więcej występów aż na takim poziomie ale jak będzie grał chociaż połowe tego co wczoraj to bedzie sweep. Na minus dwie głupie starty w końcówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dwa najważniejsze momenty meczu Bucks on fire 70-77 Bibby przez łapy za 3. Bucks mają zryw dzięki Iljasowie 80-87 za trzy przez łapy Crawford.

 

pierwsza połowa to brak dla Jenningsa wsparcia. Brakowało Iljasowy oraz Salmonsa i jak przez cały mecz pkt z pod deski. Druga połowa to już lepiej. W Bucks coś jest niezwykłego, nie mają pkt ine the paint ,ta gra wygląda na szarpaną ,Jennings to drugi freakin' iverson a luke ridnał bawi się w Nasha. w obronie są takie c***owe dla nich miss matcha jak delfino na smitha a i tak stać ich było na run w drugiej połowie. bez ławki ,bez wysokich ,ogólnie banda gamoni. robią wrażenie.

 

a hawks mogą napsuć krwi orla....bobcats ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja to widze juz te odpowiedzi- i co z tego ze rzucil 34 na dobrym procencie jak Bux przegrali, albo gdzie byl w pierwszej kwarcie jak przegrywali 24 pkt

moja odpowiedz gdzie jest teraz Stephen Curry i Tyreke Evans ?

i ile oni meczy wygrali a ile wygral Jennings ?

Masz racje, wygrali tyle samo meczów w PO.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hawks trafili na najgorsza druzyne w PO. w Bucks tylko Jennings probowal cos zmienic, a reszta raczej pasywna, bez wiary.. albo bez umiejetnosci :P wiecej oczekiwalem od Delfino bo w sezonie zasadniczym zaliczal niezle wystepy ale sie przeliczylem. max 5 gier chociaz nie wiem jak Hawks mieliby cos przegrac. jak sie poloza na parkiecie to wtedy powinno sie udac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zobaczyłem grających hawks to nie potrafię ich zrozumieć. z jednej strony w millwauke się nudzą i chcieliby jak najszybciej stamtąd wyjechać i nie wracać ,ale z drugiej strony co tam robić? flacha w pokoju i zawodnicy wyglądają jak najebane jastrzębie ,gubią piłki, nie trafiają z pod kosza ,kozłują sobie w nogi ,dramat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie że Bucks wygrali, szczególnie że tępak Smith gadał bzdury jak to ich pojadą przy okazji wyjazdu, teraz ma cholera remis. Thomas wielkie uznanie dla niego w sumie może bez większych skilsów a od nastu już lat robi karierę w NBA i pomaga kolejnemu zespołowi wygrywać.

 

ps. To co w ESPN powiedział Rose o Jenningsie, którego uznał za najlepszego rukasa, Brandon już 2 krotnie pomógł wygrać swojej drużynie w play off, a gdzie są teraz Evans i Curry ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skiles jest zajebisty, szkoda tylko że nie potrafi zrobić z drużynami skoku o półkę wyżej.

Patrząc na jego trenerską przyszłość i sposób grania prowadzonych ekip ten sezon to max z wynikami w RS.

Zabawna jest jeszcze sytuacja Johna Salmonsa którego Bulls oddali obawiając się że jego kontrakt moze być przeszkodą w letnich ruchach personalnych. Tymczasem Salmons sam odstąpi od ostatniego roku kontraktu stając się FA. Los jest przewrotny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skiles jest zajebisty, szkoda tylko że nie potrafi zrobić z drużynami skoku o półkę wyżej.

Patrząc na jego trenerską przyszłość i sposób grania prowadzonych ekip ten sezon to max z wynikami w RS.

Zabawna jest jeszcze sytuacja Johna Salmonsa którego Bulls oddali obawiając się że jego kontrakt moze być przeszkodą w letnich ruchach personalnych. Tymczasem Salmons sam odstąpi od ostatniego roku kontraktu stając się FA. Los jest przewrotny.

Ale nie powiedziane ze jakby był w Bulls nie skorzystałby z Player Option.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.