Skocz do zawartości

1st rnd: Hawks (3) vs Bucks (6)


karpik

Jak myślisz?  

31 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak myślisz?



Rekomendowane odpowiedzi

Fear the dear!

 

Czwarta kwarta Bucks całkiem fajna, wielki run, filmowy scenariusz, "hate it or live it, the underdogs are on top", ale... jakieś 4 minuty do końca Hawks prowadzą różnicą 7 pkt - polecam zwrócić uwagę w tym momencie na ich 4 następne possesions:

1. Josh Smith zostaje zablokowany przez obręcz. Trudno mi powiedzieć czy chciał zrobić lay up czy dunk.

2. Jamal Crawford nie trafia wide open lay upa.

3. Offensive foul Joe Johnson.

4. J-Smoove rzuca przez ręce za trzy, gdy na zegarze jest jeszcze jakieś 8 sekund.

 

Beat that!

W ten sposób Bucks wyszli na prowadzenie.

 

Bucks wygrali game 5 bez wielkiego udziały Jennigsa. a tym piszesz że jest niezastąpiony, obejrzałem ostatnia kwartę i ten szalony run Bucks.

Polecam obejrzeć również kwartę nr 1 i przestać następnie pisać głupoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieszne Wirakocza, jak na siłę chcesz pokazać że Jennings to retard. Po prostu zwróć honor Shavlikowi, za inwektywy (nadal nie sądzę, że Jennings jest lepszy od Evansa czy Curryego, za wcześnie na to) i przyjmij to z pokorą.\

 

Przerażające jest to, że zastanawiam się jak oni mogliby grać z Bogutem i wychodzą mi same absolutnie przerażające scenariusze.

 

p.s. Lubię Hawks, ale - In their fuckin' face !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba to co się dzieje mocno boli wszystkich tych, którzy chcąc jak najmocniej wyśmiać ai3 pisali, że bez Boguta przegrają wszystko co mają do przegrania. :) Ale bardziej niż Jennings (przy całej bardzo dobrej serii) udowodnił coś w kwestii ROTY, to Skitles pokazał, że COTY powinno wylądować w jego rękach. Bez względu na zakończenie tej serii, Bucks mogą być z siebie dumni. 3 mecze z rzędu wygrane? RU kiddin' me?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co Skilesa i jego ''techniki'' sie zgodze

ale ja mysle ze tam bardziej byl problem w wodzie Chciago

cos tam jest

po pierwsze Paxson Reinsdorf to partacze

po drugie oczekiwania tam sa zawsze zawyzone, kazde zwyciestwo kazde playoffs to statuetka Jordana i im sie wszystkim przypomina 6peat, pamietne Bulls beda no1 na Wschodzie w 2008

po trzecie ego zawodnikow Gordon i Luol walczacy o kontrakty, Ben Wallace tez lekki nie jest

 

Skiles to troche taki McMillan overachievuje, potem sie nudzi i wszyscy obwiniaja trenera ale jak dla mnie to bardziej zalezy od zawodnikow, NBA to players game, trener ma ograniczony wplyw na to co sie dzieje na parkiecie, moze Skiles trafil w koncu na ''swoich'' zawodnikow bo ani Bogut ani nikt inny nie jest tam wystarczajaco zmanierowany by Skilesa wykurzyc czy napsuc krwi

 

poza tym co bardzo istotne to to ze tam nie ma gwiazd a przede wszystkim malo kto zarabia wiecej niz Skiles albo duzo wiecej co jest bardzo istotne i co sprawia ze taki Phil Jackson ma posluch wsrod terazniejszej mlodziezy

patrzac na roster Bux widac tam jedynie Boguta(Redd podobno jest pogoniony z Milwaukee)

reszta to pionki zarbiajacy to samo, malo kto w CY

mysle ze spokojnie za rok to bedzie nadal Skiles team

w 2011 planuja uderzenie zobaczymy

 

jak dla mnie Bucks Boguta maja szanse stac sie teamem pokroju Blazers 77 czy Knicks lat 70, idealna zespolowa koszykowka prowadzona przez genialnego centra- nic tylko dodac takiego Lucasa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, ale Hawks w Milwakee też nie byli sobą. W Atalncie ich na 100% rozbiją i pewnie zakończą serię w 6 spotkaniach. Atlanta jest po prostu mocniejsza.

Miałem Cię posłuchać i postawić na nich całą kase w STSie :D

Ja postawiłem. Bezpośrednio 35 straciłem a do wygrania było ponad 5 baniek. :mrgreen: Jeden mecz kurna, jeden mecz :P

 

Co do Boguta- jego wkład w sezon regularny jest niezaprzeczalny. Mówcie co chcecie, widziałem Bucks z nim i bez niego.

 

Co do Jenningsa- przeciw POs Jennings nie mam nic. Zagrał tylko jeden mecz gdzie cegil okropnie(nr 2, 3-15 fga) i ten mecz przegrali. W reszcie nie dość, że sprawdza się jako scorer to jeszcze dokłada to co zawsze- rozgrywanie i obronę. Gdyby grał tak jak w POs w regularze to ROTY wędruje do niego.

 

A co do Hawks- pokazali, że nie zasługują na uważanie ich za big 4 wschodu.

 

Choć seria jeszcze trwa i wciąż uważam ich za faworytów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o święta teresko.

karpik, koelner, chodziło mi że mecz rozstrzygnął się w ostatnich minutach IV kwarty gdzie Brandon jakoś walnie w ataku nie przyczynił się do odrobienia star. Jeżeli Karpik dla ciebie swą grą w pierwszej kwarcie Rookie ustawił wynik na całę spotkanie to oki spx , rozumiem każda kwarta jest ważna , ale ja to postrzegam to jak w game 1 kontrolowali sobie mecz Hawks do pewnego czasu aż nastąpił run gości, wtedy Hawks się spokojnie wybronili dziś kompletnie się pogubili. I o ten run mi chodzi i wkład w ataku Brandona.

Ogólnie zajebiste jest to na tym forum:

0-2 cisza w temacie

2-2 pojawiają się głosy ludu jakby 2-4 mecze w playoffs decydowały o ROTY niż cały sezon regularny.

3-2 - wychodzą już ludki po medale klaty wypięte. Patrzcie jak gra BUcks patrzcie jak gra Jennigs. No patrz wszyscy wierzyli, wietrzyli sensację wszyscy wierzyli w wielkiego Jennigsa.

Patrzysz typer playoffs:

4-0. 4-1. czasem 4-2. Gdzie wtedy byli ci panowie którzy sądzili że bez Boguta to równie mocny zespoł, że Jeninngs to taki playoffowy napierdalacz?

 

Po prostu zwróć honor Shavlikowi, za inwektywy (nadal nie sądzę, że Jennings jest lepszy od Evansa czy Curryego, za wcześnie na to) i przyjmij to z pokorą.\

kapeć ja wiem, ze tym masz jakieś moralizatorskie ciągoty moderatorskie zapedy i ze zdrowiem to chyba nie do końca u Ciebie w porządku po tym co co Ty tu tworzysz, ale jaki Honor? Inwektywy w temacie o rookie? Ty się dobrze czujesz?

Startuj kapeć na modertora działu inne i robisz karierę jak na e-baskecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie chciałem najmocniej przeprosić Qu3estera za literówkę. Obiecuję poprawę na przyszłość. Bardzo mi głupio, naprawdę.

 

Wira

Napisałeś, że Bucks wygrali ten mecz bez wielkiego udziału BJ, to Ci odpisałem, że gówno prawda, bo w pierwszej kwarcie wszyscy jego koledzy poza Luciem Richardem byli posrani i nie wiedzieli co się dzieje. Brandon w tym czasie trzymał wynik i bez jego punktów mógł być np blowout do połowy i te wszystkie trójki Ridnourów i Delfinów pod koniec zmieniłyby rozmiary porażki do 15 pkt, a nie wygrałyby meczu. Obejrzyj to co się działo w pierwszej kwarcie, to nie będziesz pisał, że nie ma wielkiego udziału Jenningsa w tym meczu. Tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się, że Bucks wygrali czwartą kwartę bez wielkiego udziału Jenningsa :wink:

Nie chce mi się spierać o pierdoły, ale równie dobrze można pisać, że gdyby nie 1. kwarta, nie pisalibyśmy o 4, zresztą ten run nie wynikał z jakiejś wybitnej gry Bucks, bo gdyby ktoś w Atlancie był w stanie trafić choćby wide open layup, to też nie byłoby runu i byśmy o tym nie pisali. Tyle po raz drugi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0-2 cisza w temacie

2-2 pojawiają się głosy ludu jakby 2-4 mecze w playoffs decydowały o ROTY niż cały sezon regularny.

3-2 - wychodzą już ludki po medale klaty wypięte. Patrzcie jak gra BUcks patrzcie jak gra Jennigs. No patrz wszyscy wierzyli, wietrzyli sensację wszyscy wierzyli w wielkiego Jennigsa.

Patrzysz typer playoffs:

4-0. 4-1. czasem 4-2. Gdzie wtedy byli ci panowie którzy sądzili że bez Boguta to równie mocny zespoł, że Jeninngs to taki playoffowy napierdalacz?

Ale teraz się zajmujesz oceną zachowań forumowiczów czy dyskutujemy o faktach?

tak ,jennings jakby grał beznadziejną serię to bym się z Tobą zgodził. ale bawimy się w gdybanie? :)

nie wietrzyłem sensacji tylko sweep. jennings mnie już miło zaskoczył w pierwszym meczu i potwierdził to co o nim sądziłem dyskutując w temacie o ROTY.

tym bardziej teraz potwierdziłeś nasze zdanie ,że m.in jennings jest odpowiedzialny za ten sukces (tak można to nazwać). i po prostu obalam mit o Bogucie jako tym bez którego nie wyobrażał sobie nikt Bucks. ja także. jakby bogut miał zmiennika gortata to bym tak się nie obawiał serii ale za niego gra thomas i gadzuric. no proszę :)

Bogut był argumentem przemawiającym o wyższości Evansa nad Brandonem. Wszyscy zrzucili ten sukces na top2 center ligi Andrew Bogut. na dzień dzisiejszy ten argument jest gówno warty ponieważ dało się tego zajebistego boguta zastąpić. nie ma sensu dyskutować co byłoby jakby to brandon połamał sobie ręce a nie adrew . pewnie bastek poleciałby z argumentem ,że to nawet lepiej bo ceglarz przeszkadzał a ridnour to przyzwoity playmaker i wyszłoby to bucks na dobre.

tak więc czekajcie aż brandon rozegra fatalne dwa następne mecze i bucks odpadną ,wtedy to moja całe gadanie zostanie zmarginalizowane ponieważ wyjdzie ,że mieliście po części racje a jenningsa była stać tylko na 4 przebłyski.

ale jeśli bucks przejdą dalej a jennings nadal tak będzie grał to tak. nabijacz statsów ,napierdalacz evans dostaje roty a jennings lider ekipa w rs oraz niezastąpiony w PO nie dostaje nic. brandon będzie się cieszył ,jego konkurenci do roty łowią rybki i patrząc na evansa i to co się dzieje w kings to wątpię czy tyreka w najbliższych latach powącha po nie mówiąc o drugiej rundzie.

 

5 osobowych ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są cholera jakieś granice piepszenia, i udowadniania własnego widzimisię, Jennings dobrze gra w tej serii i tyle, na siłe to można udowodnić zawsze swoją rację, analiza minut po minucie, ba dajmy sekundy kiedy co Bj spierniczył, to jest żenujące zamiast posypać głowę popiołem to brnie w zaparte pisząc jeszcze większe idiotyzmy.

 

A co do nagród to jestem absolutnie żeby je dawać po zakończeniu wogóle rozgrywek, miałoby to wtedy jakiś sens, a nie olewamy najważniejszą część i wyrózniamy takiego Evansa, który jest dobry może i lepszy od Bj, ale gra w beznadziejnej drużynie, i w rs można sobie popykać z dołami nabić fajne cyferki, o czym to do cholery świadczy :? Teraz jest prawdziwa gra, teraz grają najlepsi, a Evans i Curry oglądają ich tylko w tv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie widze powodu dla ktorego mielibysmy oceniac sezon Jenningsa przez pryzmat game 6 i 7czy tez 1-5

prawda jest taka ze siedzieliscie w temacie o Rookie i pierdolislicie wszyscy jaki to ma beznadziejny procent co o dziwo nie przeszkodzilo mu grac z Ridnourem/Skilesem na plecach

potem zachwycaliscie sie fenomenalnym Evansem ktory zrobil 20-5-5 i ktory ostatnie kilka meczy byl skupiony tylko na tym

nastepnie byly ochy i achy nad Stephem Currym all time super shooterem

a obrona/rozgrywanie/przyczynienie sie do zwyciestw ktorych to Jennings mial wiecej niz Curry i Evans razem wzieci to nie zauwazyliscie

no to huj Durant to ceglarz i ma slabe playoffs, Jennings to ceglarz i jest hujowy

tymczasem Jennings wg prognoz mial zaprowadzic donikad Milwaukee, pamietam was przesmiewcow i te prognozy 0-10 z playoffami wlacznie max 2-8 czy cos w tym stylu

a tymczasem wygral 2 mecze wiecej w regularze niz przewidywaliscie i 3 wiecej w playoffs przeciwko nie takim slabym Hawks

i teraz odejmujecie Jenningsowi bo Hawks sa podobno slabi, szkoda ze miesiac temu byli zajebisci

i nie dajecie mu propsow za zwyciestwa chociazby w takim sam sposob dostaje je Billups za kazda wygrana jako ze jest swietnym liderem.trenerem na boisku i ultimate PG ktory robi rzeczy ktorych nie ma w statline

 

wy zwyczajnie (Wira i Bast) jestescie zwyklymi looserami pierdolicie te swoje pseudo smieszne smuty, obrazacie ludzi bo na inteligentny argument was nie stac a potem jak jest inaczej to dalej pierdolicie i pierdolicie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam czasu pisać na forach, zabieram głos, bo muszę przyznać ai3 rację (czasem ślepej kurze...), Jennings nie jest wyłącznie ceglarzem.

 

Grą w playoffach kazał zamilknąć krytykom, ale co to zmienia w kontekście tytułu ROTY, która jest za RS? To po pierwsze, po drugie skutecznością na jego poziomie z RS szkodzisz drużynie - obojętnie czy nazywasz się James czy Bryant to przeszkadzasz w ofensywie, niszczysz ją, więc nie wiem dlaczego za wejście do playoff (na Wschodzie) ma dostać ogromny kredyt zaufania, na to pracuje przecież cały zespół (jaka wina Evansa w tym, że ma Hawesa pod koszem?). I ostatnia rzecz, chyba najistotniejsza - za obecnymi sukcesami Bucks nie stoi Bogut, nie stoi Jennings - to Skiles (co nie zmienia faktu, że prawdopodobnie za 2 lata poleci).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widocznie ma inne atuty i je widać gołym okiem oglądając bucks.

to dlaczego miast pisać o tych atutach w serii playoffs wpadasz i podajesz tylko jego % z gry i punkty?

cała ta dysputa jest o tyle śmieszna, że ludzie sugerując się jedną serią playoffs przyznali by już nie tylko ROTY teraz już COTY w ręce Skitelsa. Wszystko się sprowadziło do: Jennings ma wyniki z drużyną ale nie ma procentów z gry. Ale jest playoffs i patrzymy jest jest hurra ma procenty i jeszcze wyniki są jadą przeciwnika to teraz może ai wyjść dziarsko i pokazać: miałem rację. Teraz to qrwa pewnie przez cały sezon bedziesz to powtarzał jak swego czasu fakt że Nugs zagrali świetny sezon. Twoja mantra na te wakcje. nie zapomnij.

jebać sezon liczy się runda playoffs i fakt że jennigs w trzech meczach z rzędu nie zszedł poniżej 40% z gry co w sezonie regularnym zdarzało się mu rzadko. tak zapomnij o RS dajmy nagrody za pierwszą rundę.

To może już zawsze tak czyńmy jak Warriors pogonili MAvs to MVP powinien dostać B.Davis a DPOTY Barnes z S-Jaxem. jak Nugs pogonili Sonics czy Knicks Heat to od razu we wszelakich kategoriach powinni figurowac.

nie wiem jak nagle 5 meczy w playoffs i nawet nie jakiś przesadnie wybitnych przecież nie pozabijał ich tam sam indywidualnie nie grał jakiś kosmosów pokazał, że ma jaja i zagrał bardzo dobre, dobre spotkania trafiając na przyzwoitym procencie z gry ma mu załatwić nagrodę za sezon regularny.

Dlaczego nagle te 5 spotkań gdzie tak naprawdę na Bucks nikt nie stawiał (słownie: NIKT) grając jednak w roli underdoga bez tej presji stawia go tak w uprzywilejowanej pozycji że % tychże meczy są tak ważne że były podawane jak jakiś wykładnik boskości Jennigsa: Patrzcie o to w playoffs zagrał na powyzej 40%.

Wszak nawet owe 5 meczy nie pokazują Brandona jako jednogłośnie MVP tego zespołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawał mu grać, bo posiada choćby umiejętności playmakerskie. Ja mam wrodzoną niechęć do ceglarzy, nigdy nie będę kibicował zawodnikowi, który rzuca na poziome poniżej 40% i dlatego celowo ignoruje (pozostałe) zalety. Wolę kibicować bucom, atletom niż ceglarzom.

 

Cieszę się, że nie pojawił się argument o wejściu do playoffs, przecież wiele dzieli ekipę Milwaukee i Sacramento, tak jak statystyki Jenningsa i Evansa (mam wrażenie, że dla fanów Jenningsa to jest nic, bo każdego na to stać w słabej ekipie, a to nieprawda).

 

Tutaj o zgrozo należę do grupy Bastillona.

 

EDIT:

Żeby było jasne, wciąż ROTY jest dla mnie Evans. Tyle, że seria z Hawks nieco otworzyła mi oczy, bo nie cegli :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.