Skocz do zawartości

March Madness 2010


Kosi

Rekomendowane odpowiedzi

Butler ma jednak zerwany ACL. Senior year, więc nie może zostać w collegeu, kontuzja w ostatnim meczu tuż przed przystąpieniem do draftu, zajebisty niefart. Pewnie go nie wybiorą i będzie próbował dostać się przez D-league.

CZYLI TAK JAK MOWILEM...

ZAJEBIŚCIE!

 

A przypadkiem nie mówiłeś też, że Duke prawie na pewno odpada z Californią 4 rundy temu? ;]

i co z tego??Mówiłem tak bo nie lubie Duke i mialem nadzieje ze odpadną jak najszybciej...i zasrany ma to związek z tym co powiedzialem o kontuzji Butlera!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

;]

 

 

 

Kibicuję Duke od kiedy zainteresowałem się NCAA, ale momentami w tym meczu chyba bardziej życzyłem wygranej Butler. Mała szkoła, historia ich runa jak z amerykańskiego filmu i przegrywają 2 punktami, dwa razy będąc blisko wygranej. Gdyby ten rzut Haywarda wpadł, byłaby to najbardziej niesamowita końcówka w historii NCAA i zostałby zapamiętany na zawsze. Rzut jednak nie wpadł i szkoda mi bardzo Butler, na ich miejscu chyba wolałbym przegrać 25 punktami, przynajmniej nie przypominałoby mi się do końca życia, że byłem o kilka centymetrów od zostania mistrzem.

 

Obstawiałem na mistrza Kansas, bo wydawało mi się, że ich głębia składu i ilość talentu połączona z rozmiarami pod koszem będzie nie do ruszenia. Kiedy odpadli, nie do ruszenia wydawało się Duke - za dobrze bronią, za dobrze rzucają, za dobrze zbierają, mają trzech gości, z których co najmniej jeden zawsze pociągnie team, a Zoubek jest zbyt wielki dla 3/4 drużyn w lidze. Mimo to jakimś cudem Butler byli blisko, po tym jak Duke przejechało cały turniej wygrywając średnio 17 punktami.

 

Ogólnie fajny turniej, kilka gamewinnerów z pierwszych rund do zapamiętania, mecz Xavier-Kansas St. - klasyk, run St. Mary's, Jimmer Fredette, Northern Iowa upsets Kansas, WV w meczu z Kentucky bez żadnego rzutu za 2 punkty przez 22 minuty i totalna niemoc zza łuku Kentucky w tymże samym meczu, Spartans bez Kalina Lucasa, kontuzja DaSeana Butlera, run Bulldogs i niezły finał na koniec. Działo się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry jestem.

 

Dzisiaj, jakoś o 3, czy o której, skończyłem oglądać Butler - Michigan State, cały czas myśląc, że mecz jest na żywo..... :lol:

 

Jakie wielkie było zaskoczenie, gdy przeczytałem powyższego posta, który opisuje finał. Już miałem pytać ile godzin odpoczynku mają przed finałem obie drużyny i zacząć narzekać, że to Butler rozegrał drugi mecz i miał go mniej, a to za nimi miałem trzymać kciuki (jak oglądałem, to wynik Duke już był na górze).

 

Jeden wielki lol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.