Skocz do zawartości

(4) LA Clippers vs (5) Dallas Mavericks - West 1st Round


the_secret

Kto  

30 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto

    • Clippers w 4
      0
    • Clippers w 5
      0
    • Clippers w 6
      5
    • Clippers w 7
      5
    • Dallas w 4
      0
    • Dallas w 5
      0
    • Dallas w 6
      13
    • Dallas w 7
      7


Rekomendowane odpowiedzi

Temat musi być. 

Pierwszy mecz za 2,5 h. Następnie game 2 we wtorek po czym reszta kalendarza serii wygląda następująco:

Game 3: Apr. 26, @Dallas, 7 p.m. CT

Game 4: Apr. 28, @Dallas, 2:30 p.m. CT

*Game 5: May 1, @Los Angeles, TBD

*Game 6: May 3, @Dallas, TBD

*Game 7: May 5, @Los Angeles, TBD

 

W sezonie regularnym 2:1 dla Cliipers, ale wszystkie mecze były rozgrywane w pierwszych dwóch miesiącach sezonu, te zespoły nie grały ze sobą od 20 grudnia 2023 roku

Na papierze świetnie się seria zapowiada, niestety nie wiadomo co z kolanem Leonarda. Raczej nie zagra w game 1, według raportów nie trenuje na kontakcie. Bez niego ciężko będzie Clippers ugrać coś więcej niż 1-2 mecze w serii. W Dallas jedynie występ Hardawaya jest pod znakiem zapytania.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo warunków musiałoby zostać spełnionych żeby Clippers mieli realną szansę na walkę o tytuł, trochę za dużo jak dla mnie:

  • czy Kawhi będzie zdrowy? - na razie nie
  • czy Harden i PG udźwigną presję - na razie tak
  • czy Clippers ogarną momentami żenująco słabą obronę w RS - to się udało w G1

Na razie 2 z 3 są spełnione i kto wie,  możliwe że na przejście 1. rundy to wystarczy. Dallas spudłowali masę rzutów, kiepski mecz Doncica(choć boxscore'owo zawsze robi wrażenie), Irving swoje dał, ale sam serii nie wygra. Fajnie przewagę pod koszem robił Zubac, wszyscy się jarali Gaffordem, jak biega do kontr, kończy alleyoopy itp, ale w wolniejszej, playoffowej koszykówce zostały obnażone jego braki. Generalnie drugoplanowe postaci po stronie Clippers zagrali dużo lepiej niż ich odpowiednicy w Mavs. Czekam na lepszy mecz Luki, i na to aż zacznie bronić, bo Harden mijał go bez trudu i robiło się 5v4.

Jeszcze z plusów po stronie Clippers - Ty Lue > Jason Kidd, to chyba największy mismatch w tej serii. Niektórzy mówią że w okularach wygląda się mądrzej - możliwe, ale tylko wygląda. Zagrywki po timeutach w wykonaniu Clippers to wisienka na torcie.

Jeśli Kawhi nie wróci, to mimo wszystko spodziewam się bardziej wyrównanych meczów, Luka powinien być lepszy, a Harden niekoniecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim Clippers dostali wczoraj dwie rzeczy, których nie można brać za pewnik. Po pierwsze Harden, będący po ASG prawdopodobnie najgorszym rotacyjnym graczem LAC, zmartwychwstał i dał bardzo sensowny scoring, połączony z rozegraniem, co nie wydarzy się w każdym meczu (ale fajnie, gdyby się wydarzyło jeszcze z 2 razy). Po drugie Zubac dominujący jak jakiś topowy center. Owszem, ma mniejszych od siebie, niedoświadczonych rywali, ale w kolejnym może równie dobrze dać mocne 10/7 i złapać 5 fauli w 20 minut. Dlatego też wstrzymałbym się z osądami, bo bez Leonarda, to bardzo wyrównane teamy i zdarzyć może się wszystko, jeśli ten powrót nie nastąpi. A jakiś mecz brodacza na poziomie 3/13 i 10 pkt sprawia, że 34-letni Paul George idzie w pojedynkę na Lukę i Irvinga, co nie jest wymarzonym scenariuszem dla osób wspierających zespół z LA.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harden zagrał świetną pierwszą połowę, gdzie przypominał siebie z najlepszych czasów w Rockets. W drugiej jednak już było więcej męczenia buły, grania czasem i powrotu do słabej swojej wersji z 76ers. 

Westbrook mimo 36-lat dalej gra z ogromną energią i pasją, totalnie inaczej od 25-letniego Doncica, który gra bardziej jak 40-letni LeBron i nie ma tej energii za dużo. Jak się szybko nie ogarnie, to w sumie przy starej gwardii nic nie wygrał, a zaraz wejdą Edwards, Wembanyama i Doncic jako lider nie ugra nic.

Bardzo słaby mecz Mavericks pod kątem kalibru drużyny mistrzowskiej. Jeśli pionek pokroju Zubka robi takie zniszczenia pod koszem, to trudno liczyć, żeby wygrywać serię PO nie wspominając o wygraniu mistrzostwa.

W Clippers praktycznie wszyscy super oprócz Amira Coffeya, który był dramatyczny. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Wyparlo napisał(a):

Harden zagrał świetną pierwszą połowę, gdzie przypominał siebie z najlepszych czasów w Rockets. W drugiej jednak już było więcej męczenia buły, grania czasem i powrotu do słabej swojej wersji z 76ers. 

Westbrook mimo 36-lat dalej gra z ogromną energią i pasją, totalnie inaczej od 25-letniego Doncica, który gra bardziej jak 40-letni LeBron i nie ma tej energii za dużo. Jak się szybko nie ogarnie, to w sumie przy starej gwardii nic nie wygrał, a zaraz wejdą Edwards, Wembanyama i Doncic jako lider nie ugra nic.

Bardzo słaby mecz Mavericks pod kątem kalibru drużyny mistrzowskiej. Jeśli pionek pokroju Zubka robi takie zniszczenia pod koszem, to trudno liczyć, żeby wygrywać serię PO nie wspominając o wygraniu mistrzostwa.

W Clippers praktycznie wszyscy super oprócz Amira Coffeya, który był dramatyczny. 

 

Na ten moment nadal Doncic >>>>> Edwards, jeśli chodzi o budowanie czegokolwiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Denis Bad Boy Załęcki napisał(a):

Przede wszystkim Clippers dostali wczoraj dwie rzeczy, których nie można brać za pewnik. 

Zgadza się, przy czym Clippers wygrali to na luzie pomimo absencji Leonarda, co też na przestrzeni serii może/powinno się zmienić (choć on może równie dobrze wrócić na G2 i połamać się przed G3). 

IMO mocny strzał mokrą ścierą w pysk wyłapali wczoraj Mavericks, bo poza odpuszczoną końcówką sezonu wszystko tam ostatnio klikało. Wyniki, highlightsy, atmosferka, dobra forma liderów, dokładający swoje rolesi - idealna pozycja przed PO, a tu pierwsze złapanie się za barki z rywalem i zejście z boiska na noszach po meczu, który powinien zakończyć się blowoutem.

Nie ma co panikować, ale wychodzi na to, że znowu wszystko rozbije się o ewentualny heroball Doncica. Parafrazując klasyka - nosz miało wyjść inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Chytruz napisał(a):

25 lat skonczyl, do zsypu z typem. Proponuje wejscie w rebuild.

Dla mnie Doncic jest rozczarowujący patrząc na to jak z buta wszedł w zawodową koszykówkę w 2017 roku. Obejrzałem wiele jego spotkań i nie widzę u niego progresu, gra ciągle to samo i jednak finalnie ta koszykówka okazuje się w ostatnich sezonach/turniejach przegrana. Irytująca też jest jego postawa, gdzie często jest chamski stojanow, brak powrotu do obrony, kłótnie z sędziami/sędziowanie meczów. 

Ja patrzę z perspektywy najlepszego gracza na świecie i w tym mnie Doncic rozczarowuje, bo nie wygrał do dziś MVP i buduje słabe bilanse. Zaraz po tej stronie konferencji, a w sumie już będą/są bardzo mocne prawdopodobnie na lata Wolves, Spurs oraz OKC. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Wyparlo napisał(a):

Dla mnie Doncic jest rozczarowujący patrząc na to jak z buta wszedł w zawodową koszykówkę w 2017 roku. Obejrzałem wiele jego spotkań i nie widzę u niego progresu

Bycie drugim najlepszym graczem w lidze jest rozczarowujace?

Gosc ma 25 lat, Kidda za HC i gra na zachodzie z rosterem, dla ktorego Gafford i PJ Washington stanowili duze wzmocnienia.

Moze dajmy mu jeszcze moment zanim stwierdzimy ze nic nie wygral, a nastepne pokolenie wlasnie zamyka jego okienko. W 2032 mysle ze bedzie mozna wrocic do tematu jesli do tego czasu nic sie nie zmieni.

Dla porownania dodam, ze o Jokicu jeszcze 2-3 lata temu byli tacy, co pisali, ze nie umie w post up, nie ma scoringu na playoffy albo ze jakis Gobert czy inny smiertelnik go bedzie zamykal.

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wyparlo napisał(a):

Dla mnie Doncic jest rozczarowujący patrząc na to jak z buta wszedł w zawodową koszykówkę w 2017 roku. Obejrzałem wiele jego spotkań i nie widzę u niego progresu, gra ciągle to samo i jednak finalnie ta koszykówka okazuje się w ostatnich sezonach/turniejach przegrana. Irytująca też jest jego postawa, gdzie często jest chamski stojanow, brak powrotu do obrony, kłótnie z sędziami/sędziowanie meczów. 

Ja patrzę z perspektywy najlepszego gracza na świecie i w tym mnie Doncic rozczarowuje, bo nie wygrał do dziś MVP i buduje słabe bilanse. Zaraz po tej stronie konferencji, a w sumie już będą/są bardzo mocne prawdopodobnie na lata Wolves, Spurs oraz OKC. 

Okc z liderem starszym, niż Doncic? I uwzględnianie Wolves w tej samej kategorii, co OKC i Spurs to raczej tez nieporozumienie. Niesamowity overreact po tym sezonie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.04.2024 o 22:14, Me Myself and I napisał(a):

btw Harden jak dostał trzy rzuty za to że zahaczył nogą o obrońcę to myślałem że pęknę 

dziś też dostał. Ja myślałem że to już nielegalne w NBA :)

Troche mnie martwi że Kleber wyrasta na najważniejszego podkoszowego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.04.2024 o 22:14, Me Myself and I napisał(a):

btw Harden jak dostał trzy rzuty za to że zahaczył nogą o obrońcę to myślałem że pęknę 

Dziś dostał to samo. Myślałem że nikt już się na to nie nabiera.

Gafford niegrywalny w tej serii, to samo Timmy(to akurat cieszy).

Przeciętny mecz Luki i Irvinga to końcówki meczu. Tam jak zawsze zrobili różnicę. 

Kawhi zamknięty w PJail. Wielki PJ w obronie i nie wymiękł na robocie. Im dalej w las tym był lepszy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taką refleksję po tym meczu. Powrót Leonarda ogranicza minuty Manna który był najlepszym obrońcą w pierwszym meczu. Nie odpuszczał Luce na całej długości boiska i nawet zasłony pięknie omijał. 

Dodatkowo każdy former superstar musi dostać swoje 15 rzutów.

Powrót Leonarda w nie optymalnej formie nie musi oznaczać wielkiego wzmocnienia dla LAC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Lue dalej planuje grać gwiazdami po 36-37 minut, wszyscy będą sobie rzucać po 14 razy, to ta seria skończy się błyskawicznie. Po to George, czy Leonard (ten jak nie jest zdrowy, niech nie gra) byli oszczędzani w RS, żeby tyrać nimi w PO. Serii nie wygra Powell z Westbrookiem rzucający po kilkanaście razy na mecz, Zubac wykorzystujący słabość podkoszowych, czy zwłoki zwłok Jamesa Hardena. Liderzy Mavs pokazali jak należy wygrywać, jeśli coś ma z tego wyjść to pora na odpowiedzieć ich odpowiedników z LA.

Dużo bardziej wolę 11-27 George'a i coś podobnego u Kawhia niż 7-14 i patrzenie jak przykładowy Powell przegrywa im mecz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.