Skocz do zawartości

(4) LA Clippers vs (5) Dallas Mavericks - West 1st Round


the_secret

Kto  

30 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto

    • Clippers w 4
      0
    • Clippers w 5
      0
    • Clippers w 6
      5
    • Clippers w 7
      5
    • Dallas w 4
      0
    • Dallas w 5
      0
    • Dallas w 6
      13
    • Dallas w 7
      7


Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, Domin0 napisał(a):

Nie no koniec to już raczej nastąpił pare lat temu, tylko co roku się łudzimy że jednak będzie inaczej. Fakty są nieubłagane - Kawhi na ostatnich 8 playoffów zdrowy był 2 razy - 2019 run z Toronto(a i tak utykał) i 2020 w bańce. Do tego przebyte operacje po ACL i MCL, plus enigmatyczne chroniczne problemy mięśniowo-kolanowe jeszcze z czasów San Antonio. To nie miało prawa się udać.

Generalnie Zgoda, Ale kawa i zdradzał jeszcze objawy grania jak Terminator w tym sezonie i poprzednim. 32 i 33 lata robią swoje, ale generalnie rzeczywiście po historii kontuzji które miał to liczenie na to że odpali akurat w play off to były złudzenia. Pomimo że mimo wszystko papiery na to jeszcze ma. Mimo wszystko 3 lata zaliczki nad takim durantem albo Carry działa na Plus. Dlatego połasili się mu dać maksa do 36 roku życia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tak tego wieku sie uczepiłes, Kawhi ma bardziej zajechany i zniszczony organizm niż LeBron mimo, że jest 7 lat mlodszy.

LeBronowi czy Curremu to max i tak sie należy do konca kariery, bo dalej trzymają się w topie graczy mimo wieku, a byli całe zycie underpaid, bo ich maxy ograniczały, do tego chyba nie zawsze je brali jak mogli, Curry jako 2x MVP w 2016/17 z tego co widze zarobil tylko 12 mln $, a taki Mike Conley 26.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, iglo13 napisał(a):

Mavs to chyba na kacu wyszli, troche pobiegali i zeszło, ale nie zdążyli odrobić

Zdarzyć to właściwie zdarzyli na chwilkę, tylko zabrakło już pary w końcówce a po drugiej stronie Harden i George zagrali w tej końcówce jak za najlepszych lat. Śmierdzi tu mocno siedmioma meczami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, LeweBiodroSmoka napisał(a):

 

Cytat

We had the greatest comeback in history and all the momentum. Then he makes a change in the lineup that he hasn't done all series. He puts in Maxi in as the only big and sits both Lively and Gafford, for the entire 4th! Harden figured this out in 2 seconds and exploited it and him and other Clippers had a layup line. I swear he was either trying to throw the game, or maybe both centers were hurt but they came in at the end to try to get a rebound. Never been so angry at a coach in my life. The Clippers hardly scored at the basket all game until he did that they were mostly making 3s, once he did that they got all their points (other than the 1 Paul George 3) at the rim. Several plays I saw Maxi just stand there and not even try to defend Harden.

@Koelner trenerzy sa overrated?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kubbas napisał(a):

@Koelner trenerzy sa overrated?

Tak 

2 godziny temu, Kubbas napisał(a):

@Koelner trenerzy sa overrated?

Oglądałeś mecz? Zapomniał ten gość napisać że z Maxim doszli do pierwszego remisu i wyszli chyba na + 1 a właśnie z gaffordem i liveleyem na parkiecie spowodowali że musieli robić comeback. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Koelner napisał(a):

Tak 

Oglądałeś mecz? Zapomniał ten gość napisać że z Maxim doszli do pierwszego remisu i wyszli chyba na + 1 a właśnie z gaffordem i liveleyem na parkiecie spowodowali że musieli robić comeback. 

Nie do konca, bo Clippers w 3 kwarcie mieli wtedy jednocześnie na boisku Klebera I Livelego na C. Zrobil roznice na zbiorce I w kontrach.

Pozwolenie by akcja po akcji Cie Harden katowal w koncowce bez reakcji I bez wrzucenia spowrotem shotblockera to jakis zart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Reikai napisał(a):

Nie do konca, bo Clippers w 3 kwarcie mieli wtedy jednocześnie na boisku Klebera I Livelego na C. Zrobil roznice na zbiorce I w kontrach.

właśnie do końca.

przy 5:02 na 98-98 ( run in last 2:48 12-1 dla Dallas )

na parkiecie był Kleber-Washington-Jones jr-Irving-Doncic 

przy 1:57 na 104:105 dla Dallas 

na parkiecie był Kleber-Washington-Jones jr-Irving-Doncic 

przygotowujcie się do dyskusji proszę. 

34 minuty temu, Reikai napisał(a):

Pozwolenie by akcja po akcji Cie Harden katowal w koncowce bez reakcji I bez wrzucenia spowrotem shotblockera to jakis zart.

granie small ballem/poprawienie spacingu w końcówkach jest stare jak świat, stosował to Pop, Kerr i c*** wie kto jeszcze więc jak Kidda posunięcie nazywasz żartem to tym bardziej bagatelizujesz rolę coacha w realiach NBA

szkoda lejapa irvinga na 107-105 , szkoda że doncic przez ten comeback był dojechany

Kidd Kleberem w końcówce dał spacing żeby irving i doncic mogli grać więc zrobił Kidd co powinien a do kosza trafiają zawodnicy 

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychylając się do niezbyt pozytywnych opinii o Kiddzie, dorzuciłbym kilka słów o Doncicu, który wczoraj wyglądał moim zdaniem fatalnie, czego boxscore kompletnie nie oddaje. Cała ofensywa Clippers w kluczowych momentach tego meczu polegała na tym, że Harden atakował Doncica, który z 5 faulami na koncie dawał się mijać jak tyczka, przez co Harden mógł bezkarnie odpalać swoje floaterki albo rozrzucać piłkę do boku, kiedy szła do niego pomoc. Ciężko jest bronić 4vs5, a tak to od połowy 4 kwarty mniej więcej wyglądało. Da się tak przetrwać 1 czy 2 posiadania, ale nie 5 czy 6 minut meczu gdy wynik jest niemalże na styku.

W ofensywie Doncic też się kilka razy nie popisał, bo pamiętam sytuacje, w których Clippers gubili krycie i zostawiali w narożniku czy to Klebera, czy Washingtona, a Luka uparcie forsował swoją akcję rzutową, która często sprowadzała się do tego, że i tak musiał oddać komuś piłkę po tym jak zmarnował kilkanaście sekund akcji. Tak, jak często można się zachwycać jego niesamowitym przeglądem pola i świadomością sytuacyjną, tak wczoraj poszedł w pewnym momencie na zwarcie, którego po prostu nie mógł wygrać, a dodatkowo pajacował machając co chwila łapami do sędziów. Z jednej strony boxscore czy +/- sugerują, że to był dobry mecz Luki, a z drugiej mój eyetest mówi kompletnie co innego.

Dla Clippers gratki, bo to, co zrobili Dallas w pierwszej kwarcie było po prostu niesamowite i rzadko się zdarza, żeby dwie drużyny miały tak skrajnie różną skuteczność w akcjach dystansowych. Nie wiem czy tam w pewnym momencie nie było 7/11 vs 0/10, jeśli chodzi o akcje zza łuku. George przypominający przez chwilę siebie sprzed kilku lat, trafiający niesamowite rzuty przez ręce, hustlujący w obronie, atakujący pomalowane. Do tego Harden, któremu najpierw siedziała trójka, a w końcówce wygrał LAC ten mecz swoimi indywidualnymi akcjami. Oglądanie jego korespondencyjnego pojedynku z Irvingiem było kapitalne - obaj wybitni w tym co robią, i choć Harden jest już zdecydowanie po swoim primie, to są jeszcze takie spotkania, w których facet pokazuje dlaczego przez lata był w ścisłej topce najlepszych koszykarzy w lidze.

Osobny akapit dla Westbrooka - to jak chłop wczoraj wjechał w 3 akcjach z rzędu i prawie zatopił Clippers było niesamowite. Nigdy się nie zmieniaj Russ, proszę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Koelner napisał(a):

właśnie do końca.

przy 5:02 na 98-98 ( run in last 2:48 12-1 dla Dallas )

na parkiecie był Kleber-Washington-Jones jr-Irving-Doncic 

przy 1:57 na 104:105 dla Dallas 

na parkiecie był Kleber-Washington-Jones jr-Irving-Doncic 

przygotowujcie się do dyskusji proszę. 

granie small ballem/poprawienie spacingu w końcówkach jest stare jak świat, stosował to Pop, Kerr i c*** wie kto jeszcze więc jak Kidda posunięcie nazywasz żartem to tym bardziej bagatelizujesz rolę coacha w realiach NBA

szkoda lejapa irvinga na 107-105 , szkoda że doncic przez ten comeback był dojechany

Kidd Kleberem w końcówce dał spacing żeby irving i doncic mogli grać więc zrobił Kidd co powinien a do kosza trafiają zawodnicy 

6 min do konca 3 kwarty, pierwsze dojscie.

78:65 dla Clippers, za Gafforda wchodzi Lively, po sekundzie Kleber za Washingtona. Doszli do minus dwa tym lineupem przed koncem 4 kwarty.

Na sam koniec 3 kwarty zszedl Lively, wszedl Gafford, Mavs dostali w ryj znowu, a Lively nie dostal juz zadnych minut w 4 kwarcie.

Point is, mozesz robic spacing, ale mozesz tez zareagowac jak Ci James Harden penetruje dziure akcja po akcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, airmax napisał(a):

Ten layup Irvinga, gdzie poszedł 1 na 3 i jakimś sposobem to skończył... przesada. Chwilę później szalona trójka Georgea z rogu, z odchylenia. Poziom czystego skilla w końcówce w tym meczu to jakiś hit.

 

dokładnie, 2 najładniejsze akcje tej serii niemal b2b (a może nawet b2b) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę bardzo podobnie, ale jednak gdzieś z tyłu głowy jest, że to Mavericks, potrafią przykasztanić jak mało kto, Luka musi się ogarnąć bo jak zawsze w PO włączał Luka Magic mode, tak w tym roku póki co to takie mocne meh (oczywiście jak na jego standardy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, RonnieArtestics napisał(a):

Pomimo przewagi parkietu Clippers wydaje mi się ze Mavs są faworytem. Taka pierwsza połowa w wykonaniu Mavs się chyba trzeci raz już nie zdarzy, a oprócz tych dwóch fatalnych wejść w mecze to jednak Mavs mają inicjatywę po swojej stronie cały czas. Co myślicie ? 

Myślę, że Ci Mavs nie mają nawet 3 opcji do gry niestety, tam jest dwóch starterów i 5 rezerwowych, jak Luka jest wypruty z sił w crunch, to Irving ma wszystko na swoich plecach, te comebacki za bardzo wykańczaja Doncica, oni muszą dobrze wejść w mecz, a wtedy wszystko po ich stronie, mają lepszy duet, który w pełni sił powinien jechać Clippers w końcówkach.

Natomiast George i Harden pewnie też nie zagrają kolejnych dwóch tak dobrych meczów z rzędu. 4:2 dla Mavs imho.

Edytowane przez Dziuseppe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.