Skocz do zawartości

rozkminy psychologiczne aka na kozetce u terapeuty ep#1 - bycie singlem


rw30

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, LAF napisał(a):

No to co się działo w 15 a teraz to kolosalna różnica , Ja jednak pozwolę się nie zgodzić z tym, że to pyszne.pl zabiło imprezy a pozostanę przy swoim , że to jest efekt zmian po pandemii.

Imo to bardziej efekt rozwoju różnych mediów społecznościowych, komunikatorów itp i przenoszenia "życia" tam. Inaczej rozwijają się kompetencje społeczne.

Dzisiejsi 25 latkowie funkcjonują już od dziecka w tym świecie. 

Zresztą wiedzę to też w swoich kręgach, grupy tu i tam zabijają wyjścia na piwo. Kiedyś to działało w drugą stronę, łapało się kontakt w necie, żeby rozwijać to w realu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, rw30 napisał(a):

na 4 randce było już zaproszenie na chatę do mnie

nie chcę się wymądrzać bo sam nie jestem jakimś ekspertem, ale to trochę słabo dla mnie brzmi. Gadaj już na pierwszej randce o filmie, planszówkach, przytulaniu się, winie, kolacji, nie wspominaj o konkretnym miejscu, bo wiadomo, że będziecie to robić na chacie.

No i psychologicznie najlepiej mieć trochę wyjebane na nie. Ja po udanej pierwszej randce z tą zajebista laską, nie napisałem nic przez dwa dni, czekałem aż ona napiszę i co k****? nic nie napisała, wywaliłem jej numer, poszedłem spać po czym po 15 minutach przywróciłem  numer i na drugi dzień znowu zacząłem pisać, coś jeszcze jej dowalając ale w ten sam dzień namówiłem ją na grę "Ego Love" u mnie. Jak ją potem zapytałem, czemu nic nie pisała, to powiedziała, że czekała bo ona ma doświadczenia, że faceci piszą. 😅 A potem też zjebałem bo mi bardziej zależało, generalnie trzeba robić jak laski spotykać się z wieloma i mieć na nie wyjebane jak nie ta to tamta.

Laski robią gierki/testy i ta też robiła, jest znana książka "Gra" Neil Strauss, książka generalnie bardzo chu.wa ale opisuje "test błotnika" i jak na niego działać.

@RappaR ja się nie podpiszę, każdy ma inne doświadczenia życiowe i to jest temat na dłuższą dyskusję. Ja generalnie jestem optymistycznie nastawiony do życia, a np po przedni rok miałem najlepszy w życiu pod względem formy i byłem mega szczęśliwy a teraz postanowiłem sobie utrudnić życie uwodzeniem, które stało się w tej chwili moim priorytetem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Krzemo napisał(a):

Jasne, to oczywiste.

Ale jak masz w kolejce 3 informatyków, 3 lekarzy i 3 prawników +40, a do tego 3 z tej grypy zawodowej w wieku 25-30, to zakładam, że przez te 25tke preferowana będzie jednak grupa rówieśnicza. 

no dokładnie, dla mnie to myślenie że 25tki się będą ustawiały z 40latkami to jak sprzed 30-40 lat i wstecz, gdzie wiele kobiet myślało tylko o tym żeby założyć rodzinę i bawić dzieci. No to coś wam powiem - dzisiaj tak k**** nie jest.

A jak ktoś, poza radami (ciekawymi, przyznaję, jeszcze się odniosę) @mcreativo ma jakieś rady gdzie te laski 25-30 znaleźć do randkowania, to chętnie posłucham :) 

znając siebie wątpię w powodzenie czegoś takiego, ale bym spóbował : ) 

3 minuty temu, mcreativo napisał(a):

A potem też zjebałem bo mi bardziej zależało, generalnie trzeba robić jak laski spotykać się z wieloma i mieć na nie wyjebane jak nie ta to tamta.

w teorii się zgadzam. W praktyce to nie wierzę w 'jak nie ta to tamta', tak jak pisałem, ta jedna akurat bardzo mi siadła, i bardzo możliwe że za szybko się wkręciłem, ale co zrobisz. Postaram się bardziej pilnować na przyszłość, tak jak pisałem już, normalnie raczej się nie wkręcam / angażuję mocno i spokojnie sobie kontroluję sytuację. Ale nie zawsze się da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, rw30 napisał(a):

w teorii się zgadzam. W praktyce to nie wierzę w 'jak nie ta to tamta', tak jak pisałem, ta jedna akurat bardzo mi siadła, i bardzo możliwe że za szybko się wkręciłem, ale co zrobisz. Postaram się bardziej pilnować na przyszłość, tak jak pisałem już, normalnie raczej się nie wkręcam / angażuję mocno i spokojnie sobie kontroluję sytuację. Ale nie zawsze się da.

też się zgadzam, że jak laska bardzo siądzie to się nie da kontrolować swoich emocji ale trzeba to ukrywać przed nią, że Ci tak bardzo zależy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, mcreativo napisał(a):

Gadaj już na pierwszej randce o filmie, planszówkach, przytulaniu się, winie, kolacji, nie wspominaj o konkretnym miejscu, bo wiadomo, że będziecie to robić na chacie.

nie wiem, ja mam inny styl widocznie, plus te ogarnięte panny wg mnie szybko tu wyczują napaleńca

właśnie miałem parę dni temu długą rozmowę z kumplem handlowcem (czyli pół jego życia to rozmowy z ludźmi) który mówił - choć też nie jest expertem, bo się ohajtał z 15 lat temu - że on by w ogóle nie cisnął panny na szybkie łóźko tylko budował długą & dobrą relację a łóżko samo wyjdzie.

JA się z tym nie do końca zgadzam, zwłaszcza że z przypadkowo poznanymi osobami (z apek / szybkich randek) nie ma się często aż tak dużo wspólnych tematów i ten small talk czasem idzie lepiej a czasem gorzej (i tu faktycznie podtexty z zabarwieniem łóżkowym pewnie dodają 'jaj' całej rozmowie), ale szczerze to wydaje mi się to być ciekawym spostrzeżeniem / opcją, może nawet lepszą niż próba zaciągnięcia do łóżka / podtexty od razu na pierwszej / drugiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, mcreativo napisał(a):

nie chcę się wymądrzać bo sam nie jestem jakimś ekspertem, ale to trochę słabo dla mnie brzmi. Gadaj już na pierwszej randce o filmie, planszówkach, przytulaniu się, winie, kolacji, nie wspominaj o konkretnym miejscu, bo wiadomo, że będziecie to robić na chacie.

No i psychologicznie najlepiej mieć trochę wyjebane na nie. Ja po udanej pierwszej randce z tą zajebista laską, nie napisałem nic przez dwa dni, czekałem aż ona napiszę i co k****? nic nie napisała, wywaliłem jej numer, poszedłem spać po czym po 15 minutach przywróciłem  numer i na drugi dzień znowu zacząłem pisać, coś jeszcze jej dowalając ale w ten sam dzień namówiłem ją na grę "Ego Love" u mnie. Jak ją potem zapytałem, czemu nic nie pisała, to powiedziała, że czekała bo ona ma doświadczenia, że faceci piszą. 😅 A potem też zjebałem bo mi bardziej zależało, generalnie trzeba robić jak laski spotykać się z wieloma i mieć na nie wyjebane jak nie ta to tamta.

Laski robią gierki/testy i ta też robiła, jest znana książka "Gra" Neil Strauss, książka generalnie bardzo chu.wa ale opisuje "test błotnika" i jak na niego działać.

@RappaR ja się nie podpiszę, każdy ma inne doświadczenia życiowe i to jest temat na dłuższą dyskusję. Ja generalnie jestem optymistycznie nastawiony do życia, a np po przedni rok miałem najlepszy w życiu pod względem formy i byłem mega szczęśliwy a teraz postanowiłem sobie utrudnić życie uwodzeniem, które stało się w tej chwili moim priorytetem.

Powiem tak, odstaw te c***owe książki i filmiki od gości od uwodzenia: miej wyjebane, nie pisz dwa dni, NLP, to jest lipa sprzed 20 lat, albo lepiej. Na takiej bazie może coś zaliczysz, raczej rzadko, ale nie zbudujesz związku. 

Bądź sobą. Bądź fajnym człowiekiem.

Edytowane przez Krzemo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, rw30 napisał(a):

no dokładnie, dla mnie to myślenie że 25tki się będą ustawiały z 40latkami to jak sprzed 30-40 lat i wstecz, gdzie wiele kobiet myślało tylko o tym żeby założyć rodzinę i bawić dzieci. No to coś wam powiem - dzisiaj tak k**** nie jest.

A jak ktoś, poza radami (ciekawymi, przyznaję, jeszcze się odniosę) @mcreativo ma jakieś rady gdzie te laski 25-30 znaleźć do randkowania, to chętnie posłucham :) 

znając siebie wątpię w powodzenie czegoś takiego, ale bym spóbował : ) 

W pracy. 

Mamy izolację społeczną, ludzie siedzą po domach, więc właśnie ciężko kogoś spotykać.

Szczerze - przy obecnej medycynie estetycznej raczej szukaj dobrze wyglądającej 40-tki, niektóre są naprawdę rakietami, a dużo lepiej i swobodniej żyją.

Na walentynki byłem z laską 22 lata, spędziła sylwestra w domu z kotem, większość weekendów też tak spędza, zghostowała mnie wkróce po spotkaniu(gdzie była chemia i sama zaproponowała drugie spotkanie), znajoma siostry to wiem, że byłem jej jedyną randką w ostatnim czasie i po prostu faktycznie siedzi w domu większość czasu i skupia się też na pracy i studiach.

 

To co piszę w tematach to nie są żale dla samego użalania się, jestem podobnie jak @rw30metodyczny i jeśli w różnych książkach, w różnych źródłach widzę te same obserwacje, te same dane, te same rezultaty i zgodny obraz, to jednak trzeba zaakceptować to jak się układa świat współczesny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, rw30 napisał(a):

nie wiem, ja mam inny styl widocznie, plus te ogarnięte panny wg mnie szybko tu wyczują napaleńca

to też wiadomo, że nie tak bezpośrednio ale jak najwięcej żartować, i to też zależy bo z jedną idzie lepiej flirtowanie a z inną nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Krzemo napisał(a):

Powiem tak, odstaw te c***owe książki i filmiki od gości od uwodzenia: miej wyjebane, nie pisz dwa dni, NLP, to jest lipa sprzed 20 lat, albo lepiej. Na takiej bazie może coś zaliczysz, raczej rzadko, ale nie zbudujesz związku. 

Bądź sobą. Bądź fajnym człowiekiem.

Gra Neila Straussa jest bardzo fajna i polecam. Przy czym - nie jest to wyrocznia, książka jest fikcyjną biografią, którą mocno upiększył, a wyniki podrywy Stylesa były tak naprawdę żałosne.

Ale daje kilka cennych spostrzeżeń i sporo rzeczy do przemyślenia w zgrabnej formie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opublikowano (edytowane)
4 godziny temu, RappaR napisał(a):

 

Kolejny mega problem. Faceci zwracają uwagę prawie tylko na wygląd w obecnych czasach, bo kobieta w obecnych czasach facetowi nie zapewnia nic więcej.

5 godzin temu, rw30 napisał(a):

Pewnie najłatwiej byłoby zejść z wymaganiami / urodą (trudne, bo nie umiem bajerować panny która mi się nie podoba, 

 

(najpierw powinien być cytat ze mnie, potem odpowiedź Rappara ale nie chce mi się tego zmieniać)

może doprecyzuję: jak spotykam pannę z apki, to powinna być ładna. Nie byłoby problemem dla mnie gdybym w realu spotkał laskę niekoniecznie bardzo atrakcyjną  i, gdybym miał fajny vibe, próbować z nią coś podziałać (zdarzyło mi się być z panną która może nie była bardzo atrakcyjna ale bardzo, w szerokim rozumieniu tego słowa, sympatyczna + i mieliśmy  świetny vibe). Tu dla mnie spory minus apek akurat, dlatego te szybkie randki wpisują się gdzieś pomiędzy, bo poznajesz ją na żywo a nie z fotek.

 

@RappaR co do tych Twoich wywodach o jakiś femi / manosferach / reelach bombardujących  i innych dziwnych zjawiskach - miałem Ci to już pisać w Twoim wątku któryś miesiąc wstecz (ale nigdy nie napisałem) ale może odpuść sobie oglądanie tych rzeczy bo mam wrażenie, że bardzo sobie tym nabijasz głowę. I nie wykluczam że gdzieś tam może być w tym trochę racji, ale nie wiem jak po bombardowaniu siebie samego tym wszystkim masz nadzieję (a może w sumie nie masz? nie wiem) na nawiązanie normalnej relacji z kobietą

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, rw30 napisał(a):

@RappaR co do tych Twoich wywodach o jakiś femi / manosferach / reelach bombardujących  i innych dziwnych zjawiskach - miałem Ci to już pisać w Twoim wątku któryś miesiąc wstecz (ale nigdy nie napisałem) ale może odpuść sobie oglądanie tych rzeczy bo mam wrażenie, że bardzo sobie tym nabijasz głowę. I nie wykluczam że gdzieś tam może być w tym trochę racji, ale nie wiem jak po bombardowaniu siebie samego tym wszystkim masz nadzieję (a może w sumie nie masz? nie wiem) na nawiązanie normalnej relacji z kobietą

i nie wchodzenia na wykop i branie rzeczy pisane tam jako prawdę objawioną

Serio Ci to pisze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Krzemo napisał(a):

Bądź sobą. Bądź fajnym człowiekiem.

dokładnie, mi to ogólnie przyświeca też. A że będąc sobą akurat komuś, kto mocno mi się podobałs ię nie spodobałem - trudno, jest słabszych parę tygodni ale show must go on

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, rw30 napisał(a):

@RappaR co do tych Twoich wywodach o jakiś femi / manosferach / reelach bombardujących  i innych dziwnych zjawiskach - miałem Ci to już pisać w Twoim wątku któryś miesiąc wstecz (ale nigdy nie napisałem) ale może odpuść sobie oglądanie tych rzeczy bo mam wrażenie, że bardzo sobie tym nabijasz głowę. I nie wykluczam że gdzieś tam może być w tym trochę racji, ale nie wiem jak po bombardowaniu siebie samego tym wszystkim masz nadzieję (a może w sumie nie masz? nie wiem) na nawiązanie normalnej relacji z kobietą

Znaczy tak - to nie jest coś czym sam siebie bombarduję, wrzucam rzeczy z feeda, który ma rady treningowe, takie memy, kotki i memy historyczne.

Dwa razy nie zauważyłem red flagów, i dwa razy ciężko w zdrowiu to okupiłem, więc no - wolałem się doedukować. W stworzeniu ewentualnej normalnej relacji mi to tylko pomoże.

 

2 minuty temu, LAF napisał(a):

i nie wchodzenia na wykop i branie rzeczy pisane tam jako prawdę objawioną

Serio Ci to pisze

Czemu opisujesz siebie pisząc do mnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, RappaR napisał(a):

Gra Neila Straussa jest bardzo fajna i polecam. Przy czym - nie jest to wyrocznia, książka jest fikcyjną biografią, którą mocno upiększył, a wyniki podrywy Stylesa były tak naprawdę żałosne.

Ale daje kilka cennych spostrzeżeń i sporo rzeczy do przemyślenia w zgrabnej formie. 

Tej akurat nie znam, ale jak wyczytałem u @mcreativo o tych 2 daniach bez odzewu po spotkaniu i budowaniu takiej relacji, że ja Cię kobieto to w sumie olewam i nie jestem zainteresowany, to 1-1 "techniki uwodzenia" jakie gdzieś tam wyczytałem w necie i jakimi też próbowałam się podpierać 15-20 lat temu będąc na etapie randkowania.

Nigdy nic dobrego na dłuższą metę z tego nie wyszło, wręcz przeciwnie, niewiele zabrakło, żebym przejebal w taki sposób w początkowej fazie swój obecny związek. 

 

Edytowane przez Krzemo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Krzemo napisał(a):

Tej akurat nie znam, ale jak wyczytałem u @mcreativo o tych 2 daniach bez odzewu po spotkaniu i budowaniu takiej relacji, że ja Cię kobieto to w sumie olewam i nie jestem zainteresowany, to 1-1 "techniki uwodzenia" jakie gdzieś tam wyczytałem w necie i jakimi też próbowałam się podpierać 15-20 lat temu będąc na etapie randkowania.

Nigdy nic dobrego na dłuższą metę z tego nie wyszło, wręcz przeciwnie, niewiele zabrakło, żebym przejebal w taki sposób w podatkowej fazie swój obecny związek. 

To już twój problem, że zrozumiałeś, że ją olewam i wziąłem to z jakichś poradników uwodzenia.

Na lasce mi zależało, wiec po prostu chciałem zobaczyć czy jej mi na mnie też tak zależało, nie zależało jak się później okazało więc koniec tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Krzemo napisał(a):

Tej akurat nie znam, ale jak wyczytałem u @mcreativo o tych 2 daniach bez odzewu po spotkaniu i budowaniu takiej relacji, że ja Cię kobieto to w sumie olewam i nie jestem zainteresowany, to 1-1 "techniki uwodzenia" jakie gdzieś tam wyczytałem w necie i jakimi też próbowałam się podpierać 15-20 lat temu będąc na etapie randkowania.

Nigdy nic dobrego na dłuższą metę z tego nie wyszło, wręcz przeciwnie, niewiele zabrakło, żebym przejebal w taki sposób w początkowej fazie swój obecny związek. 

 

Moja teoria jest taka, że te rady były dobre, kiedy powstawały. Laski się dowiedziały, nauczyły się ich i jedyne co stosując je dajesz informację, że korzystasz z technik manipulacyjnych(big no).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, agresywnychomik napisał(a):

Przykro słyszeć ze jesteś na musiku.

być może taki był wydźwięk mojego posta, ale właśnie nie, ja się nie zachowuję jakbym był na musiku (i w ogóle to być może część mojego problemu), w sensie też nie kontynuuję znajomości z każdą panną której ja się podobam.

Choć przyznaję, w tym jednym opisywanym przeze mnie przypadku poleciałem i straciłem kontrolę. Bywa.

2 godziny temu, agresywnychomik napisał(a):

1. Masz starych znajomych z ktorymi lata trzymales kontakt na FB, whatsaapie? Zacznij sie bardziej kręcić w ich towarzystwie (nawet jak bawią dzieci to raz na jakiś czas muszą wychodzic, spotykać sie etc Ty musisz być na tych imprezach).

tak, nie wspominałęm o tym ale ogólnie staram się utrzymywać  stare / nawiązywać nowe kontakty (i nie idzie to super ale też nie tragicznie), raz że ja z grubsza lubię ludzi a ludzie z grubsza lubią mnie, a 2 że wiadomo, może można kogoś spotkać

 

2 godziny temu, agresywnychomik napisał(a):

3. Zwiazek z obcokrajowczynią (hehe już się gubie w tej nowomodzie)

ciekawe, bo  mam 0 matchy z Ukrainkami / BiałoR na tych apkach

8 minut temu, RappaR napisał(a):

Dwa razy nie zauważyłem red flagów, i dwa razy ciężko w zdrowiu to okupiłem

opiszesz może? głównie chodzi mi o pierwszą część oczywiście

nie nalegam czy coś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, LAF napisał(a):

Mnie ? To Ty raczysz nas od jakiegoś czasu pastami , wpisami z tego portalu. 

Biorę rzeczy z IG/FB

Tekst o Danielach Twój to taki czarny dan z wykopu. 

5 minut temu, rw30 napisał(a):

opiszesz może? głównie chodzi mi o pierwszą część oczywiście

 

Ale co dokładnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.