Skocz do zawartości

Lakers 23/24


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Reikai napisał(a):

Jak tam humor, gituwa?

Średnio, to jest trochę jak drugi mecz w serii po wyjazdowym zwycięstwie, zwykle oznacza porażkę, zresztą wystarczy przypomnieć jak Lakers radzili sobie w takich sytuacjach rok temu. Ale humor ogólnie OK, bo każdy wynik ma swoje plusy i minusy, i dla mnie najważniejsze, że udało się uniknąć startu z pozycji 9 lub 10.

Podstawowe pytanie na dziś to jak Lakers odpowiedzą na lepszą grę/poprawki/energię Pelicans, czy dadzą sobie narzucić tempo rywala i zbiorą baty, czy przetrzymają i będziemy mieć fajne emocje.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ignazz napisał(a):

Będę oglądać upadek króla. Osobiście. 

Drogi przyjacielu Krzyzacki

Upadal, to Pop na siurka Silvera za ustawiona loterie pod Wembiego.

Wielki krol to dzisiaj ujezdza Pelikany!

 

 

 

Oj cos czuje, ze zle sie to zestarzeje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ugh, udzwigneli

''Troche'' pomogla kontuzja Ziona na 3 min do konca przy tak slabym CJu i Ingramie. Do koncowki 3 kwarty pelen luz na bani i kontrola meczu, ale potem Willy ogarnal lineup, a Lakers przypominali 4 kwartowych Lakers z serii vs Nuggets :] Lebron strasznie sabotowal momentami, te jumpery na sile, przestrzelone layupy bo probowal byc 2x fancy w 4 kwarcie. Do tego momentu byl swietny, ale 4 kwarta martwi pod wzgledem ''pary'', czy tez decyzyjnosci znowu, a to dopiero playiny.

No nic, jazda z tymi Nuggets, nie licze na wiecej niz 5 meczow, ale moze sie milo zaskocze.

Edit: Harlan teraz mowi, ze Lakers sa nr 1 clutch w lidze, wiec moze na sile panikuje :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Reikai napisał(a):

Ugh, udzwigneli

''Troche'' pomogla kontuzja Ziona na 3 min do konca przy tak slabym CJu i Ingramie. Do koncowki 3 kwarty pelen luz na bani i kontrola meczu, ale potem Willy ogarnal lineup, a Lakers przypominali 4 kwartowych Lakers z serii vs Nuggets :] Lebron strasznie sabotowal momentami, te jumpery na sile, przestrzelone layupy bo probowal byc 2x fancy w 4 kwarcie. Do tego momentu byl swietny, ale 4 kwarta martwi pod wzgledem ''pary'', czy tez decyzyjnosci znowu, a to dopiero playiny.

No nic, jazda z tymi Nuggets, nie licze na wiecej niz 5 meczow, ale moze sie milo zaskocze.

Edit: Harlan teraz mowi, ze Lakers sa nr 1 clutch w lidze, wiec moze na sile panikuje :]

Pomogła to mało powiedziane, cały mecz nie było sposobu na powstrzymianie Ziona, a w czwartej w pojedynkę doprowadził do wyrownania. Obraz meczu każe sugerować, że ten uraz Lakersów jednak uratował.

Lebron dzisiaj trochę kasztanił jak w play offach rok temu, gdzie trójki nie siedziały kompletnie i nieudane jumpery.

AD też kiepski mecz, dopiero w czwartej kwarcie bardzo pomógł.

Szkoda, że Lakers nie mają kogoś lepszego od Hayesa na wsparcie dla AD. Myślę, że 1-2 mecze z Denver wyciągna

Edytowane przez CzarodziejCzasu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogółem bardzo dobry mecz jak na tegoroczne wahania formy Lakers.

Zion królował, ale miałem wrażenie, że AD dzisiaj grał raczej zachowawczo, pewnie z uwagi na ten problem z plecami i stąd tak łatwo przychodziło Pels punktowanie w pomalowanym. 

Ciekaw jestem co to za kontuzja przytrafiła się Zionowi, bo na powtórkach nie było widać jakiegoś urazu, a chłop zszedł w najważniejszym momencie spotkania, gdy Pelikany wyciągnęły remis i już nie wrócił.

Bardzo dobry Russell - już nie piszę o tych kilku trójkach w tym tej jednej kluczowej z końcówki, ale także o obronie, w której dobrze się dzisiaj wpisywał. 

Fajnie, że Vincent do znakomitej obrony dołożył wreszcie trafienia z dystansu - bardzo jestem ciekaw jego pojedynków z Jamalem, bo chyba będzie głównym plastrem na niego. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Geronimo napisał(a):

 

 

Ciekaw jestem co to za kontuzja przytrafiła się Zionowi, bo na powtórkach nie było widać jakiegoś urazu, a chłop zszedł w najważniejszym momencie spotkania, gdy Pelikany wyciągnęły remis i już nie wrócił.

 

 

 

 

Chyba zgłodniał.,Wystarczy zwrócić uwagę na jego body language na powtórkach.,Wyraźnie pokazał palcem na brzuch ,a potem na szatnię.,Znaczy mniej więcej - mam pusto w brzuchu idę do szatni coś opi*****ić 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę od tego o czym często zaczynałem w tym sezonie - Ham. Te dwa mecze z Pels ani razu nie przypominam sobie piątki z trzema guardami na parkiecie, za każdym razem też jak nie Lebron to Rui byli na parkiecie dobre rotację i reakcje na to co się dzieje. W zasadzie nie miałbym się o co mocniej przyczepić gdyby nie dzisiaj końcówka 3q gdzie powinien był szybciej zareagować. 

Nie podobało mi się też to jak mocno ISO ball Lebrona wjechał w pewnym momencie, atak kompletnie wtedy siadał i Pels ciągnięcie przez Ziona dojeżdżali ich. Na koniec było więcej emocji niż potrzeba, ale ogólnie pozytywny koniec. 

Teraz czas na Nuggets, co ma być to będzie, kto jest faworytem wiemy to co może trochę pomoc Lakers to fakt, że w pierwszej rundzie są jednak dłuższe przerwy między meczami i wygląda na to, że Vincent wraca do formy co w perspektywie Murraya jest mega kluczowe. Pisałem to już parę tyg temu i powtórzę szkoda, że Lakers nie podpisali kogoś z cm i masa pod kosz, ale pożyjemy zobaczymy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, CzarodziejCzasu napisał(a):

Pomogła to mało powiedziane, cały mecz nie było sposobu na powstrzymianie Ziona, a w czwartej w pojedynkę doprowadził do wyrownania. Obraz meczu każe sugerować, że ten uraz Lakersów jednak uratował.

nie do końca, bo w meczu momentum zmieniało się kilka razy i nie wiemy czy nawet z Zionem nie zmieniłoby się znowu. ale tak czy inaczej bardzo go szkoda, bo to chyba było jego najlepsze spotkanie w karierze i przykro się patrzyło, że tacy sabotażyści jak CJ, Val oraz Ingram marnują to, co on wypracował.

z drugiej strony LJ miał jeden z gorszych meczów w swoich dziejach i miejmy nadzieję, że więcej w tych PO już nie będzie kilkukrotnie blokowany przez obręcz ; ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.04.2024 o 06:25, Reikai napisał(a):

Aaa, ostatnie 2 mecze zaczynaja krzyczec do mnie "pamietasz co mowiles o DLO w waznych momentach, ze mu nie ufasz?"

co krzyczą ostatnie 2 mecze? :P

Teraz Denver i w zasadzie czego oczekiwać? Jokic swoim wielkim dupskiem znowu będzie wpychał pod kosz Davisa z rozje***ymi plecami i pytanie tylko kto będzie drugim i trzecim najlepszym zawodnikiem w serii. Jeśli tak jak rok temu Murray to gg

Edytowane przez airmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, airmax napisał(a):

co krzyczą ostatnie 2 mecze? :P

Teraz Denver i w zasadzie czego oczekiwać? Jokic swoim wielkim dupskiem znowu będzie wpychał pod kosz Davisa z rozje***ymi plecami i pytanie tylko kto będzie drugim i trzecim najlepszym zawodnikiem w serii. Jeśli tak jak rok temu Murray to gg

Ze czekaja na Nuggets bo do tego to sie wszystko sprowadza.

3 godziny temu, Van napisał(a):

Zacznę od tego o czym często zaczynałem w tym sezonie - Ham. Te dwa mecze z Pels ani razu nie przypominam sobie piątki z trzema guardami na parkiecie, za każdym razem też jak nie Lebron to Rui byli na parkiecie dobre rotację i reakcje na to co się dzieje. W zasadzie nie miałbym się o co mocniej przyczepić gdyby nie dzisiaj końcówka 3q gdzie powinien był szybciej zareagować. 

Nie podobało mi się też to jak mocno ISO ball Lebrona wjechał w pewnym momencie, atak kompletnie wtedy siadał i Pels ciągnięcie przez Ziona dojeżdżali ich. Na koniec było więcej emocji niż potrzeba, ale ogólnie pozytywny koniec. 

Teraz czas na Nuggets, co ma być to będzie, kto jest faworytem wiemy to co może trochę pomoc Lakers to fakt, że w pierwszej rundzie są jednak dłuższe przerwy między meczami i wygląda na to, że Vincent wraca do formy co w perspektywie Murraya jest mega kluczowe. Pisałem to już parę tyg temu i powtórzę szkoda, że Lakers nie podpisali kogoś z cm i masa pod kosz, ale pożyjemy zobaczymy. 

O to to.

Ham bral czasy we wlasciwych momentach(!!!!), nie pajacowal z rotacja. Szok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Reikai napisał(a):

''Troche'' pomogla kontuzja Ziona na 3 min do konca przy tak slabym CJu i Ingramie.

 

7 godzin temu, CzarodziejCzasu napisał(a):

Pomogła to mało powiedziane, cały mecz nie było sposobu na powstrzymianie Ziona, a w czwartej w pojedynkę doprowadził do wyrownania. Obraz meczu każe sugerować, że ten uraz Lakersów jednak uratował.

Tylko że Pelicans i po zejściu Ziona nie mieli problemów ze zdobywaniem punktów, a kluczowa okazała się ostatecznie trójka z rogu Russella, więc nie jestem przekonany, że Williamson coś by tutaj zmienił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Jendras napisał(a):

 

Tylko że Pelicans i po zejściu Ziona nie mieli problemów ze zdobywaniem punktów, a kluczowa okazała się ostatecznie trójka z rogu Russella, więc nie jestem przekonany, że Williamson coś by tutaj zmienił.

Za Ziona wszedł McCollum, który jest słabym obrońcą i już w pierwszej akcji został na wyspie z LeBronem, w tę trójkę Russella CJ też był zaangażowany, bo Pels nie chcieli switchować i znowu go zostawić 1 na 1 z Jamesem, więc Reaves go objechał, poszła pomoc i DLO został sam w rogu. Zion wczoraj był najlepszy na parkiecie, więc jego brak w samej końcówce był jednak kluczowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kto zakłada temat serii? 🙂

Lakers startują z roli wyraźnego underdoga - to na pewno. O ile jeszcze rok temu, przed serią były głosy, nawet tutaj na forum, stawiające na Lakers, o tyle dzisiaj chyba nikt kto kieruje się tylko zdrowym rozsądkiem na Lakers nie postawi.

Z perspektywy LAL trzeba przystosować się do sytuacji w której, AD nie bedzie upgradem na swojej pozycji w ataku i dlatego musi być pewnie minimum 2 zawodników na poziomie +/- 30 i 20 punktów by podjąć walkę z Nuggets.

Z drugiej strony Lakers podchodzą do tej rywalizacji z bardziej doświadczonym Reavesem, będącym w dobrej dyspozycji Dlo, no i lepiej skrojonym zestawem obrońców na Murraya (zarówno Dinwiddie jak i Gabe powinni być upgradem względem Denisa).

Decydujący wydają się byc Russell i Murray.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, karpik napisał(a):

Za Ziona wszedł McCollum, który jest słabym obrońcą i już w pierwszej akcji został na wyspie z LeBronem, w tę trójkę Russella CJ też był zaangażowany, bo Pels nie chcieli switchować i znowu go zostawić 1 na 1 z Jamesem, więc Reaves go objechał, poszła pomoc i DLO został sam w rogu. Zion wczoraj był najlepszy na parkiecie, więc jego brak w samej końcówce był jednak kluczowy.

Lakers zaczęli grać picki Reavesa z LeBronem jeszcze zanim Zion wypadł i Pels chętnie switchowali, brak Williamsona niczego tutaj nie zmienił. W samej końcówce najwyraźniej zdecydowali się zmienić taktykę, ale w akcji z trójką Russella zawinił nie tylko McCollum - przez całe dwa mecze rotacje Pelikanów były zbyt niezdyscyplinowane, żeby zatrzymać cokolwiek, co nie było izolacją LeBrona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak najlepszego zawodnika na parkiecie w ostatnich 3 minutach przy close game ma ogromne znaczenie, już nie róbcie jaj. Na szczęście Lakers na przestrzeni całego meczu (a właściwie 2) zdawali się być wyraźnie lepsi i trudno mówić o jakimś ewidentnym wypaczeniu wyniku w tej rywalizacji. Poprostu nie da się ukryć, że Pels mieli swojego standardowego pecha z tą kontuzją Ziona, co sporo ograniczyło ich możliwości w tej końcówce 2 spotkania. Pelicans i tak pretensje mogą mieć tylko do siebie bo ich w tych PI w ogóle nie powinno być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.