Skocz do zawartości

Lakers 23/24


Kubbas

Rekomendowane odpowiedzi

Odechciewa się oglądać  - zmniejszyli do -6 to nadeszła kolejna zapaść i znów ponad 10 punktów straty. 

Hayes nie broni pomalowanego, łapie techniczne, Russell znów zawodzi, a Lebron widać, że gra mimo iż ta choroba nie odpuściła

Szkoda, że nie pomyślano o  Bismacku, bo na takie spotkania jest potrzebny ktoś kto tę bronioną deskę ogarnie, nawet jeśli w ataku miałby nic nie dawać. 

Inna sprawa, że Lebron przy wjazdach znów kilka razy dostał po głowie (oczywiście bez faulu), Green jak stawiał ruchome zasłony tak stawia (za przyzwoleniem sędziów oczywiście, a pyskówki już tradycyjnie nie kończą się technikiem), Curry robiąc sobie miejsce do trójki też uderza w twarz Rusella i bez faulu w ofensywie...

 Dawno już nie było tak frustrującego sezonu...

GSW 10 bloków, Lakers 3...

Gabe fajny w defensywie, ale co z tego jak w ataku jest bezzębny...

Nie trafili chyba Lakers trójki w drugiej połowie, za to GSW robi póki co 26 i oczywiście musi to być season high.

 

Edytowane przez Geronimo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ladnie sie zesralo wssystko nagle od tego kolejnego haymakera w twarz AD bez faulu, po chorobe Lebrona(udawana, wiadomo).

No z Haysem na wojne to nie bardzo bym szedl...

Aaa, ostatnie 2 mecze zaczynaja krzyczec do mnie "pamietasz co mowiles o DLO w waznych momentach, ze mu nie ufasz?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tylko nadzieję że przy analizowaniu tego sezonu nie będzie nikt w Lakers pozwalał sobie na tłumaczenia niepowodzenia pechem i tym, że AD przez to oko nie był dostępny w tych ważnych meczach. Jest to z jednej strony naturalne i sam mam tego typu niedosyt, ale wtedy przypominam sobie S5 z Reddishem i TP.

Dzisiaj też oczywiście końcówka 3q zmniejszona przewaga Warriors do 6 ręce w kieszeniach Rui i Lebron na ławce tamci robią run, czasu szkoda brać bo zaraz i tak przerwa i robi się - 17...

Jak nie zrobi z tego 10 miejsca co najmniej  powtórki WCF to mam nadzieję, że wylatuje zaraz po sezonie (tzn i tak mam nadzieję że wylatuje tylko wtedy mogą to zrobić bardziej dyplomatycznie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ignazzA po pierwszej połowie wyglądało to jeszcze bardziej imponująco...

Wiadomo, truizm, ale Davis jest niezbędny by móc rywalizować na akceptowalnym poziomie przez Lakers. On nawet gdy znika w ataku to jednak w obronie jest cały czas jakieś 2 lub 3 klasy wyżej niż Hayes. W offseason trzeba jako backup szykować kogoś kto ma pojęcie o defensywie, bo bez takiego gracza Lakers nie są w stanie na dłuższą metę utrzymywać się na powierzchni.

Swoją drogą, który to już raz w tym sezonie spotyka ich kryzys, gdy tylko zaczeli łapać dobre flow? Niesamowite, że po sobocie i świetnym meczu z Cavs tak szybko wszystko runęło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Geronimo napisał(a):

Niesamowite, że po sobocie i świetnym meczu z Cavs tak szybko wszystko runęło.

5 minut temu, Geronimo napisał(a):

Wiadomo, truizm, ale Davis jest niezbędny by móc rywalizować na akceptowalnym poziomie przez Lakers

w zasadzie podałeś przyczynę.

Chociaż akurat dzisiaj czy Davis coś by zmienił w obliczu tak pojebanego rzutowo występu CAŁEJ rotacji GSW? wątpie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorszy matchup. Taa.Tia breaker. 3-1. Ostatni cień szansy, to wypchnięcie (się ) gsw na 8 ....7 miejsce, (w p in) i mały cień szansy na win z sac i NOP, albo suns. Ale też dwa razy na wyjazdach?.... No, way. 

Może niektórym serce nie gaśnie do końca, ale rozum mówi koniec sezonu, mimo teoretycznych szans na krawędzi w p in.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, airmax napisał(a):

w zasadzie podałeś przyczynę.

Chociaż akurat dzisiaj czy Davis coś by zmienił w obliczu tak pojebanego rzutowo występu CAŁEJ rotacji GSW? wątpie

Nie masz tych wszystkich penetracji GS, inaczej bronią z nim też obwód duże szanse, że Green szybko za bronienie AD by się musiał zabrać po drugiej stronie co też na pewno nie pozostało by bez impaktu na jego ofensywe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Van napisał(a):

Nie masz tych wszystkich penetracji GS, inaczej bronią z nim też obwód duże szanse, że Green szybko za bronienie AD by się musiał zabrać po drugiej stronie co też na pewno nie pozostało by bez impaktu na jego ofensywe

ja się z tym zgadzam i z AD byłby to inny mecz. Ale to wciąż masz GSW które w pierwszej połowie trafia 15/22 trójki, to po prostu nie jest normalne, niezależnie od tego kto broni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, airmax napisał(a):

ja się z tym zgadzam i z AD byłby to inny mecz. Ale to wciąż masz GSW które w pierwszej połowie trafia 15/22 trójki, to po prostu nie jest normalne, niezależnie od tego kto broni

Tylko nawet przy tej kosmicznej skuteczności z dystansu w 1H to nie był blowout. Dlatego obecność AD by zmieniła bardzo dużo. 

Tak jak pisałem nie będę się czepiał tego jednego meczu bo i takie mecze rywali się zdążają i kontuzję się też. Dół głęboki został wykopany wcześniej i teraz niepowodzenie przy desperackich próbach wydostanie się z niego nie sprawia, że ta ostatnia faza jest nieudana tylko, że na własne życzenie został wykopany zbyt głęboko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Van napisał(a):

Tylko nawet przy tej kosmicznej skuteczności z dystansu w 1H to nie był blowout. Dlatego obecność AD by zmieniła bardzo dużo. 

Tak jak pisałem nie będę się czepiał tego jednego meczu bo i takie mecze rywali się zdążają i kontuzję się też. Dół głęboki został wykopany wcześniej i teraz niepowodzenie przy desperackich próbach wydostanie się z niego nie sprawia, że ta ostatnia faza jest nieudana tylko, że na własne życzenie został wykopany zbyt głęboko. 

Oczywiście

Hamas narobil bigosu przez caly sezon. No, ale jak to on mowi sam "ludzie niepotrzebnie sie podniecaja pojedynczymi meczami" :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Van napisał(a):

Tak jak pisałem nie będę się czepiał tego jednego meczu bo i takie mecze rywali się zdążają

No właśnie rzecz w tym, że praktycznie się nie zdarzają ;]

Wiadomo że za błędy się płaci, ale to jest wyjątkowo ponura ironia, że w prawdopodobnie najzdrowszym sezonie Davisa ostatnie promyki nadziei zabijają dwa strzały w jego twarz, których beneficjentem jest m.in. jeden z ich autorów, czyli Warriors.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok mamy dwie kolejki do końca dla wszystkich i z punktu widzenia Lakers najbardziej optymistyczny scenariusz co zakłada (oczywiście oprócz ich wygranej @Grizz?

Suns wygrywają w Sacto, a Pels w Golden. To w ostatniej kolejce powoduje, że wygrywając z Pels nie spadają poniżej 8 miejsca i walczą o awans z 7 czy to z Pels czy Suns w zależności od tego jak im pójdzie ostatni mecz z Wolves. 

Wolałbym trochę mniej tego typu emocji na tym etapie, ale jak się nie ma co się lubi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym że Golden State grają rewelacyjnie. Jak dobrze naoliwiona maszyna. Mogą być tegorocznymi Miami hit. Więc niestety, Lakers zostają na 10 miejscu. Mimo znakomitej końcówki sezonu, najbardziej możliwych scenariusz to Game Over.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tombou napisał(a):

Problem w tym że Golden State grają rewelacyjnie. Jak dobrze naoliwiona maszyna. Mogą być tegorocznymi Miami hit. Więc niestety, Lakers zostają na 10 miejscu. Mimo znakomitej końcówki sezonu, najbardziej możliwych scenariusz to Game Over.

GSW grają rewelacyjnie mają 9:1 ale LAL mają 7:3 grając dwa mecze bez AD. W chwili obecnej nie widzę miedzy nimi różnicy i w serii dalej stawiałbym na LAL. Jeżeli zagrają w pełnym składzie (oczywiście bez Vando)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Gregorius napisał(a):

GSW grają rewelacyjnie mają 9:1 ale LAL mają 7:3 grając dwa mecze bez AD. W chwili obecnej nie widzę miedzy nimi różnicy i w serii dalej stawiałbym na LAL. Jeżeli zagrają w pełnym składzie (oczywiście bez Vando)

Na serię tu się nie zanosi , bardziej jeden mecz one & done 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Gregorius napisał(a):

GSW grają rewelacyjnie mają 9:1 ale LAL mają 7:3 grając dwa mecze bez AD. W chwili obecnej nie widzę miedzy nimi różnicy i w serii dalej stawiałbym na LAL. Jeżeli zagrają w pełnym składzie (oczywiście bez Vando)

Jeden mecz i to i siebie już wtopili, był bardzo ważny z gsw.  Bez Davis. Mieli atut własnego parkietu, to jest mega atut a i tak nie mieli szans. Będą musieli grać mecz życia z nimi na ich terenie. Żeby wygrać z obecnymi gsw na wyjeździe, potrzebują cudu. Cień szansy pojawiłby się, gdyby uniknąć gsw,ale ci musieliby w turnieju Play in wypchnąć suns z 7seed. Co w sumie nie jest aż tak niemożliwe na dzisiaj jeszcze. Ale potem i tak trzeba na wyjeździe pokonać suns/pelicans/kings. Wszystko masakra. Nie ma już w ogóle korzystnego scenariusza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.