Lakers 23/24

[Jendras]

5 minut temu, karpik napisał(a):

No dali piłkę w ręcę Reavesa, bo jego krył najmniejszy zawodnik, najpierw Jose, a po wejściu CJa, McCollum. Po wejściu McColluma rozpoczęło się polowanie na McColluma - tak napisałem i tak dokładnie było, trudno, żeby polowali na niego, gdy był na ławce. Niemalże w każdej akcji LeBron stawiał zasłonę AR, Pels switchowali i piłka szła do LeBrona krytego przez o głowę niższego gracza. Jak uważasz, że to nie jest polowanie, to możemy się zwyczajnie rozejść i nie tracić czasu

Trochę manipulacja. Polowanie było cały czas - na mismatch na LeBronie. Tylko że wcześniej był to Alvarado, a potem McCollum. Także nic się nagle po zejściu Ziona nie zaczęło, zmienił się cel, co wynikało ze zmiany krycia Pels, ale efekty były podobne jak przed zejściem Williamsona.

Cytat

Pewnie dlatego, że nie chcieli podwajać  I tutaj dochodzimy do sedna, bo z Zionem te switche działały po prostu lepiej niż z McCollumem. Pels po zejściu Ziona mielu undersized backcourt i Lakers to wykorzystali. Może Green pomyślał, że w ten sposób piłka po prostu nie trafi do LeBrona i wolał, żeby ktoś inny oddał rzut/podjął decyzję.

Nie wiem co mogło działać lepiej, skoro Zion sobie stał gdzieś z dala od piłki i zdążył jeszcze zawalić sprawę przy wjeździe Reavesa. Jeżeli coś działało lepiej, to właśnie podwojenia.

Cytat

Tu doskonale widać jakie były założenia (zresztą Pels przestali switchować akcję wcześniej, kiedy Jose poszedł over vs Russell), bo w tej akcji LeBron stawia zasłonę dwa razy. Najpierw CJ idzie under, a przy drugiej najpierw wykonuje ruch jakby chciał iść under, ale od razu zmienia zdanie i jednak idzie over - i to niezdecydowanie spowodowało, że poszedł do Reavesa spóźniony. A Daniels nie miał zbytnio wyjścia, bo DLO tam markował baseline cut, więc on musiał się przesunąć bliżej kosza. Jeśli ktoś w tej akcji zawalił, to Nance jako low man powinien zejść do pomocy, ale to się wiązało z ryzykiem lobu do Davisa. Także najbardziej idzie to na konto CJa i jego złej obrony tego picku. A gdyby zamiast CJa grał Zion, to Pels by ten pick switchowali i co najwyżej Lakers mieliby kolejną izolację.

Zgadzam się co do Nance'a, ale w takiej sytuacji ktoś z weak side powinien być gotowy do zejścia niżej i pomocy przy Davisie. Jeżeli zaś pomoc Danielsa była by design, to wtedy McCollum pognałby do rogu, żeby przeszkodzić Russellowi. Ogólnie więc wyglądało to tak, że Pels kompletnie nie wiedzieli co robią.

A gdyby na parkiecie był Zion, to byłby przy LeBronie, a przy Reavesie Alvarado i jakby nadal switchowali, to znowu mielibyśmy mismatch na Jamesie.

Cytat

Te 4/15 nie ma większego, czy atak Pels był bezbłędny w końcówce? Nie, ale na pewno nie był problemem, choć oczywiście z Zionem mógłby być jeszcze efektywniejszy, shooterzy mogliby mieć więcej miejsca. Może Pels trafili by trójkę albo dwie. Ale w obronie to daj spokój, w tej jak sam przyznałeś kluczowej trójce DLO, Pels bronili lineupem CJ-Herb-Daniels-Murphy-Nance, jak zamienisz CJa na Ziona, to kogo Ty chcesz atakować? Przecież o to w tym chodzi, że gdyby nie obecność CJa, to Russell nie miałby pewnie tej open trójki w rogu.

Tak jak pisałem wyżej - mielibyśmy pewnie nadal Alvarado na Reavesie. Czy Pels broniliby inaczej w takiej sytuacji? Być może, nie wiem. Niemniej w moim odczuciu istotą problemu w tej kluczowej akcji był brak dyscypliny Pels w obronie na poziomie zespołowym, który w gruncie rzeczy przegrał im ten dwumecz, a nie nieobecność jednego zawodnika, który w obronie był non factorem, jeśli nie wręcz szkodnikiem, od kiedy tylko LeBron przestał go niepotrzebnie atakować i oddał piłkę Reavesowi.

Cytat

 

Trzeba mieć tupet oskarżać kogoś o pisanie banialuk, jednocześnie pisząc takie coś:

Kiedy 3 akcje z rzędu przed zejściem Ziona Pels switchowali picki LeBrona, a po wejściu CJa masz najpierw switch, potem Jose idzie over, a następnie CJ under. No, nic nie uległo zmianie

 

Yyyy no to chyba się nie zmieniła, skoro najpierw był switch, a dopiero później reakcja? Co zatem zmieniła nieobecność Ziona, skoro z nim na parkiecie też switchowali? Że LeBron atakowałby Alvarado zamiast CJa? I jak to się ma do rzekomego polowania na CJ'a, skoro w akcji Jose, o której mówisz, Lakers nawet nie szukali McColluma?

18 minut temu, ignazz napisał(a):

Na meczu o wszystko wolałbym mieć half time już bez Ziona z możliwością zmiany koncepcji niż być zaskoczonym w ostatnich 200 sekundach. 

Czy gdyby Zion nie miał kontuzji to Pels mieliby:

takie same szanse na zwycięstwo 

większe 

mniejsze 

które wydarzenie było kluczowe? 

Też bym wolał mieć Ziona niż go nie mieć.

Czy Pels mieliby większe szanse na zwycięstwo? Pewnie tak.
Które wydarzenie było kluczowe? Powiedziałbym, że żadne konkretne. Kluczowe były problemy defensywne Pels w skali całego meczu. Jeżeli jednak musiałbym wskazać jeden moment, to było to oddanie gały LeBrona w ręce Reavesa.

[karpik]

W dniu 19.04.2024 o 15:47, Jendras napisał(a):

Trochę manipulacja. Polowanie było cały czas - na mismatch na LeBronie. Tylko że wcześniej był to Alvarado, a potem McCollum. Także nic się nagle po zejściu Ziona nie zaczęło, zmienił się cel, co wynikało ze zmiany krycia Pels, ale efekty były podobne jak przed zejściem Williamsona.

Efekty nie były podobne. Po zejściu Ziona Lakers zrobili 11 pkt w 6 posiadań (lub 15 w 8 jak liczyć z take fouls), przed zejściem Ziona zrobili 4 pkt w 6 ostatnich posiadań (a generalnie 4 w 8 posiadań, gdy Pels grali lineupem Jose-Herb-Murphy-Zion-Nance). Jak widzisz różnicy to trudno

W dniu 19.04.2024 o 15:47, Jendras napisał(a):

gdyby na parkiecie był Zion, to byłby przy LeBronie, a przy Reavesie Alvarado i jakby nadal switchowali, to znowu mielibyśmy mismatch na Jamesie.

To jest już wyższa gdybologia, bo w samej końcówce Daniels wchodził na defensywne posiadania i być może Pels broniliby lineupem Herb-Daniels-Murphy-Zion-Nance i mogliby wszystko switchować. Ja cały piszę o tym co się stało po zmianie CJa za Ziona.

W dniu 19.04.2024 o 15:47, Jendras napisał(a):

Yyyy no to chyba się nie zmieniła, skoro najpierw był switch, a dopiero później reakcja? Co zatem zmieniła nieobecność Ziona, skoro z nim na parkiecie też switchowali? Że LeBron atakowałby Alvarado zamiast CJa?

Green zareagował od razu po jednej akcji i zmienił defensywne schematy. Nie jest prawdą to co pisałeś, że po zejściu Ziona Pels bronili tak samo jak przed jego zejściem.

[Raven2156]

Co za mecz!! Emocje do samego końca i mimo, że nie do końca wierzyłem w zwycięstwo to pojawiło się światełko. Strasznie szkoda tej nietrafionej trójki LBJ na sam koniec wide open.

Edytowane 23 Kwietnia przez Raven2156

[airmax]

13 minut temu, Raven2156 napisał(a):

pojawiło się światełko

To światełko to nadjeżdżający sweep express w kierunku Cancun 

[airmax]

 

w temacie serii Lakers vs Nuggets pisałem, że można już zakładać temat Lakers 24/25. Naah można sobie odpuścić 

[ignazz]

A czemu taki komunikat teraz wychodzi? Głupi ktoś tam siedzi za biurkiem? 

W normalnym świecie uznałbym to za prowo. 

Ten Anthony pije z kubka dla niepoznaki to jakieś legit źródło? Czy Fluber w tekstach seksualnych? 

[the_secret]

Ale no w trakcie serii przecież nie pójdzie info, że zastanawiają się nad zwolnieniem trenera.

[Kubbas]

22 minuty temu, the_secret napisał(a):

Ale no w trakcie serii przecież nie pójdzie info, że zastanawiają się nad zwolnieniem trenera.

dokladnie

to wszedlem napisac to wyglada na kontrolowany komunikat w momencie gdzie druzyna ma 0-2 i jest pod presja

[airmax]

Hamas jak ja cię k**** nienawidzę. żeby po tym sezonie narzekać na kontuzje, bo mu 6,7 czy 8 zawodnik z rotacji wypadł (Vanderbilt + Vincent) to najlepiej obrazuje go jako trenera. A mógł milczeć 

Mega wtope Ham zaliczył w tym sezonie, a szkoda bo przez ten run post ASB z zeszłego sezonu + PO run dałem się nabrać, że udało się wyłowić kogoś ogarniętego 

[Kubbas]

ja dalej sie nie moge zdecydowac, z reszta tak jak w zeszlym sezonie bylo identycznie

Ham to chyba trener ktory potrzebuje duzo czasu zeby wyczuc temat serie

jakbysmy zagrali z Denver teraz nastepne 10 meczy to moze by bylo 6-4, z nim jako trenerem

tak samo bylo z Golden, typ za dlugo bada teren

na prawde ostatnie 2 mecze ciezko sie o cos przyczepic zeby on jako trener zawinili, a g3 to zawinil i on i glownie Lebron w obronie co zmienilo cale momentum meczu

ale przede wszystkim pokpiony RS, gdzie mozna bylo spokojnie z tym co airmax wrzuciles wyzej wykrecic lepszy seed

Budenholzer o ktorym juz sie cos robi glosno jest jeszcze gorszy w adjustments

ciezko bedzie oj ciezko.

najgorsze jest to ze ostatnio na rynku trenerow jest konkretna bieda, kogo wezmiemy kto jest proven i poprowadzi druzyne win now z weteranami na czele?

Bucks byli zmuszeni wziac Riversa, to mowi samo za siebie

tak czy inaczej te dywagacje moga byc nie istotne, bo te konferencje pomeczowe przez cale playoffy i momenty z rs sugeruja ze szatnia juz dawno zadecydowala

[airmax]

6 minut temu, Kubbas napisał(a):

Ham to chyba trener ktory potrzebuje duzo czasu zeby wyczuc temat serie

jakbysmy zagrali z Denver teraz nastepne 10 meczy to moze by bylo 6-4, z nim jako trenerem

Come on

rok temu 0-4, teraz 1-4. W regularze 0-3(?). Ham swoje pokazał głównie w RS, gdzie po IST sufit na łeb mu spadł. Osobiście nie widzę opcji, żeby został na następny sezon. Wynik sportowy to jedno, drugie to jak współpracuje z zespołem, a tej współpracy zwyczajnie nie widać.

Ciężkie lato się szykuje. Trener to jedno. Inna kwestia to roster, zwłaszcza kwestia Russella

[danny]

Chyba nie o wygrywanie tu idzie. Darvin Ham jako kozioł ofiarny nadaje do tej roli doskonale. Jeanie przynajmniej nie będzie musiała płacić dwóm trenerom jednocześnie.

[Kubbas]

10 minut temu, airmax napisał(a):

Come on

rok temu 0-4, teraz 1-4. W regularze 0-3(?). Ham swoje pokazał głównie w RS, gdzie po IST sufit na łeb mu spadł. Osobiście nie widzę opcji, żeby został na następny sezon. Wynik sportowy to jedno, drugie to jak współpracuje z zespołem, a tej współpracy zwyczajnie nie widać.

Ciężkie lato się szykuje. Trener to jedno. Inna kwestia to roster, zwłaszcza kwestia Russella

no niby racja, wiesz ja tak mysle patrzac na rynek, widzisz jakiegos sensownego kandydata? ja zadnego

zobacz co Lebron mowil po meczu to samo co Ham co mnie dziwi

 

[Qbajag]

23 minuty temu, Kubbas napisał(a):

 

Budenholzer o ktorym juz sie cos robi glosno jest jeszcze gorszy w adjustments

Jego temat wrócił w kontekście Phoenix również znów bo się wszyscy głowy FV domagają.

[Kubbas]

Russell oby tylko nie odszedl za darmo to najwazniejsze

 

[airmax]

15 minut temu, Kubbas napisał(a):

zobacz co Lebron mowil po meczu to samo co Ham co mnie dziwi

Mnie w sumie nie dziwi o tyle, że jest to najprostsza wymówka, bo faktycznie, kontuzje były tylko zwyczajnie nie wypada zwalać wszystkiego (albo znacznej większości odpowiedzialności za wynik) na kontuzje w tym konkretnym przypadku. Przecież TOP4 Lakers (James, Davis, Reaves, Russell) zagrali odpowiednio 70, 76, 82, 76 meczów w regularze. Hachimura 68, Prince 78.

Jasne, były kontuzje Vincenta i Vanderbilta, które wykluczyły ich z większości sezonu. Ale bądźmy szczerzy, każdy brałby to w ciemno przed sezonem (chodzi mi o sytuację z kontuzjami)

24 minuty temu, Kubbas napisał(a):

no niby racja, wiesz ja tak mysle patrzac na rynek, widzisz jakiegos sensownego kandydata? ja zadnego

Nie mam pojęcia, nawet nie wiem jakie nazwiska są dostępne. Natomiast nie widzę opcji kontynuowania współpracy z Hamem.

24 minuty temu, Kubbas napisał(a):

Russell oby tylko nie odszedl za darmo to najwazniejsze

Yup. Nie jestem pewny prawidłowości tego co gdzieś na tt przeczytałem, że Lakers nie mogą wysłać Russella w s&t i otrzymać w zamian innego zawodnika bo są w jakimś tam progu już. Prawda to?

[Kubbas]

no ja sie z toba zgadzam i jednoczesnie nie zgadzam z tymi kontuzjami, bo juz kilka razy w tym sezonie o tym gadalismy

zalozenia byly takie ze po wpadce z Westbrookiem, udoskonalamy to co sie udalo wyrzezbic z trejdow, przedluzamy kilka istotnych pozycji, idziemy w glebokosc na skrzydlach, wszechstronny roster z kilkoma rolesami ktorzy moga dac wiele w roznych aspektach

a co chwile kogos nie bylo, Vincent mial tu byc jednym z glownych ofensywnych atutow, a Vando defensywnych a wszyscy wiedza jak bylo Vincent to w ogole nie mial chyba nawet okazji sie zaaklimatyzowac bo jak mial to zrobic z lawki?

tez jak sie popatrzy na te przegrane mecze w seriach to kazdy wymienia brak wsparcia od innych poza gwiazdami

detale tutaj decydowaly, moznaby rozne aspekty wymieniac taki Vando by nas oslabil w ataku pewnie ale jego atletyzm wzrost na pewno by pomogl na deskach, obrona, 50/50 pilki no i tak by mozna wymieniac

tylko no to jest NBA tu nikt nie jest zdrowy, dzisiaj i Jackson i Murray dowiezli z kontuzjami, Jackson podkrecil kostke

Ham koniec koncow okazalo sie mial wystarczajaco duzo glebi zeby zagrac serie ktora rozstrzygala sie o 2 game winnery i mase innych detali

chocby jakby w g3 Lebron lepiej zastawial i kryl Gordona w dunker spot, albo w koncowce dzisiejszego meczu druzynowo lepiej schodzili na zbiorke to bysmy mieli inna dyskusje

Sign and trade mozemy za Russella normalnie zrobic, tak samo jak go przedluzyc po prostu tak mi sie wydaje

Edytowane Wtorek o 07:32 przez Kubbas

[knt]

W całej serii 74% czasu gry Lakers byli na prowadzeniu. We wczorajszym meczu zabrakło egzekucji z FT. W końcówce same pudła w tym dwa Dinwiddiego...

Lebron w crunch w obronie widać, że już bez sił, Gordon skakał mu po głowie. Równie dobrze mogło być 3-2 dla Lakers po tym meczu, dwa game winnery Murraya.

[Van]

55 minut temu, airmax napisał(a):

Nie mam pojęcia, nawet nie wiem jakie nazwiska są dostępne. Natomiast nie widzę opcji kontynuowania współpracy z Hamem.

Nie ma żadnych sensownych nazwisk więc najbardziej optymalna opcja byłoby aby to Handy przejął zespół, ale otoczony doświadczonym asystentami, którzy mogli się jako HC gdzieś nie sprawdzić, ale wypełnia gapy jakie ewentualnie może on mieć. 

Na ten sezon naprawdę nie ma dla niego usprawiedliwienia, ja wolałbym zwalić to na Lebrona czy kontuzję.

Może jak mi się zacznie nudzić zrobię długa listę grzechów, ale takim pierworodny jest to, że S5, która grała ze sobą w poprzednich PO i koncowce regularnego sezonu, ta sama jaka grała w tych PO z Nuggets przed lutym w tym sezonie nie tylko nie startowali razem, ale długo oni ze sobą na parkiecie nie spędzili nawet minuty.

Dokładnie był to dopiero mecz nr 51 przeciwko Knicks jak zagrał ta piątka po raz pierwszy, w tym momencie Lakers mieli bilans 25-25, reszta sezonu 22-10... Rui w sezonie 68 meczów, Lebron - 71, DLO i AD po 76, Reaves - 82. Tu naprawdę nie ma o czym dyskutować jak jeszcze zestawić to z tym jak po Nuggets widoczne było jak istotne jest to zgranie i ciągłość ich trzonu. 

Edytowane Wtorek o 08:19 przez Van

[agresywnychomik]

No dobra, komu teraz kibicujecie chłopaki?