Skocz do zawartości

2 runda na Wschodzie Celtics kontra 76ers


ptak

Kto wygra   

55 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra

    • Celtics 76 4-0
      3
    • Celtics 76 4-1
      11
    • Celtics 76 4-2
      20
    • Celtics 76 4-3
      6
    • Celtics 76 0-4
      1
    • Celtics 76 1-4
      1
    • Celtics 76 2-4
      7
    • Celtics 76 3-4
      6


Rekomendowane odpowiedzi

Tatum ma szczęście że ma Smarta bo mu uratował sezon. Potem się stawił, ale do tego momentu kaleczył tak ze prychałem że śmiechu jakie dziadowskie decyzje podejmował.

A Embiid jest jeden mecz od zdefiniowania swojej kariery jako przegryw, ten G7 to będzie jego legacy game.

 

Tobias Harris over me 2 punkty w 42 minuty. Mam nadzieję że ten kto zapłacił jemu zamiast Butlerowi jest z siebie dumny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu klasycznie jes przyjebka do Embiida, bo on powinien to dowieźć w 4Q.

Tylko że Embiid zobil w low scoring game 20/10 i dorzucil paint protection + 3 blk na przyzwoitej skutecznosci (jak na taki mecz)

Harden zrobil 4/16 z gry i 0/6 za 3. Najgorsze w zespole -10 z nim na boisku.
Drugi bohater Tobajas Harris dojechał na PO w swoim stylu 1/7 z gry, 0/1 za 3, również -10 z nim na boisku.

Mając taki support na obwodzie Embiid nigdy nie bedzie efektywny bo obrona stopniowo zaciska się wokół niego. I im bliżej konca tym mniej sił a o punkty coraz trudniej.

Jedyny z supportu, który dojechał to Maxey, ale to niestety nie wystarczyło.

W Celtics dojechali Smart, Brown, Brogdon i na koniec meczu Tatum.

W Sixers Embiid i Maxey + 2 sabotażystów. 

 

Celtics rzucili 43% trójek, Sixers 23%. Do tego przegrywamy deske 38-50. 

Można się zżymać z Embiida, wyzywac go od przegrywow, ale gdy dochodzi do TYCH spotkań kolejny rok wyglada tak samo. Embiid dojeżdża, ale w koncowce brakuje mu pary  i pewnie juz troche głowy... 3 opcja czyli Harris (37baniek roczenie) gra tak, że lepiej chyba jakby nie grał. Druga opcja ex-MVP liczysz ze cos szarpnie, ale jest niewiele lepszy od 3ciej. Costam dorzuca Maxey, ale każdy liczy , że jednak to Harden się znowu obudzi, ale ten sie nei budziCaly mecz twoj zespol jest dymany na tych napedzajacych mecz akcjach (zbiórka/trójka) to cięzko potem wziac gałe 1 on 3 czy 1on4 i zamykac mecz. Tatum mogl sobie zamykac bo Sixers nie mieli komfortu rzucenia na niego 2-3 ludzi - musieli pilnować Jaylena, Smarta, Whita, czy Brogdona. Także taka jest dla mnie definicja \obsrania/ Embiida i nieobsrania Tatuma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam,  Sixers nie jest na straconej pozycji w 7 meczu.

Fajnie grali odrobili -16 z drugiej kwarty, mieli momentum w czwartej. Gdzie nie trafili paru trójek na odskoczenie, głównie chyba Melton. Potem Boston(Tatum) trafił 3 raz 3. i można było wyłączyć mecz.

Gdyby nie ten początek to byłoby Win spokojne.

Embiid jest przekozakiem i tyle co daje w defensywie to masakra, plus świetny mecz w ofensywie. Celtics srają ze strachu przed wejściami w pomalowane.

Plan na 7 mecz:

  • Rivers niech teraz zrobi jakiś adjustment na tego R Williamsa, a przecież walczy o życie bo w przypadku porażki zostanie memem na wieki i a to wtedy raczej byłby jego ostatni sezon.
  • Presja zejdzie z Sixers w 7 meczu
  • Nie zacząć znowu c***owo
  • Niech chociaż troche T Harris doda w ofensywie
  • Celtics nie będą mieli dnia konia za 3

I będzie dobrze, bo Sixers lepiej wyglądają ogólnie.

Edytowane przez mcreativo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lorak napisał:

Williams w S5 zrobił różnicę, a Smart to chciałem powiedzieć, ze wyrasta na cichego MVP serii, ale w statach za bardzo tego nie widać ; ] no ale mi się fajnie go ogląda.

jak jebnal 1 vs 1 na 3 min Tobiasa over Butler Harrisa to już było po meczu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mcreativo napisał:

Presja zejdzie z Sixers w 7 meczu

Niby dlaczego? Prowadzili w serii 3-2 a większość oczekuje, że w takiej sytuacji ją domknął, teraz presja nie zmaleje bo w razie porażki tylko utwierdzą swoich krytyków, że liderzy 76ers są faktycznie tymi playoffowymi przegrywami - od Embiida po Riversa. Przecież w Philly ta atmosfera oczekiwania wynikała głównie z tego, że była ogromna szansa by pokonać wreszcie swoje demony w postaci Celtics i zrobić ten duży krok ku potencjalnemu mistrzostwu a przecież wciąż muszą się z tym zmierzyć tylko już w dużo mniej przyjemnych warunkach. Zresztą to G7 o awans do Finałów Konferencji a Philla dopiero co została ogłoszona przez niektórych głównym faworytem, oni nie są happy to be here tylko podobno poważnym contenderem. Tutaj mogą mocniej zadrżeć ręce jednym i drugim tylko teraz momentium jest po stronie Zielonych a oni ta ekipą sobie w takich meczach już radzili w przeciwieństwie do ich rywali i po tym wyjściu z dołka gra przed własną publiką prędzej ich rozkręci niż sparaliżuje.

Niech Tatum lepiej nastawi celownik i poprawi decyzyjność, Harden odpocznie i się zmobilizuję na jedną z ostatnich szarż i będziemy mieli piękne G7. A no i J̶i̶m̶m̶y̶ ̶̶B̶u̶t̶l̶e̶r̶ Tobias Harris też mógłby się stawić chociaż na chwilę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, ignazz napisał:

Mnie to nic nie zdziwi. A najbardziej komunikat o kontuzji ze ktoś nie zagra. 

Poczekaj poczekaj 😆

k****, jestem ciekaw jak Harris wygladalby w machupie z jakims innym zespolem tam wyżej. 
Zastanawiam się na ile ta niemoc Sixers vs C's to jest Embiid, a na ile też Harris, ktory nigdy nie grał na allstarowym poziomie w PO, ale potrafil przynajmniej rzucic te 15-20pkt.
Ze słabym BKN byl zaskakujaco spoko, miewał c***owe mecze z Miami, Raptors, ale najfatalniejszy byl w 2020 z Celtics 38% z gry i 11% za 3 przez cała serie, a druga najnonfactorowsza seria w karierze rozgrywa się własnie teraz 11ppg i parę spotkan, gdzie własciwie go nie bylo. 

Może G7 się obudzi, żeby troche podbic staty tej serii? k**** majac obok Biida, Hardena, Maxeya nie rzucic tych 1-2 trójek i 15 pkt bedac na maxie to troche przegiecie pałki... nie uważacie ? Jak ma ktos mu dać jakies pieniadze niedlugo to wypadałoby się w swoim prajmie spiąc i pierdolnac te 25-30pkt to automatycznie przesunie ciezar obrony i łatwiej bedzie cos ujechać JH, czy Embiidowi. O Maxeya sie najmniej boje/najmniej mam pretensje bo jest najmlodszy i i tak gra najrówniej z całej ekipy. Do tego mocno poprawił się w obronie - szkoda tylko ze brakuje mu troche cm do bronienia Tatuma - często świetnie kontestuje i trzyma sie go, ale ejst po prostu za krotki i za lekki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harden caly mecz do kitu, i jeszcze pieknie zniknal w koncowce, straszne jski to jest przegryw. Niech popatrzy na Tatuma jak sie gra jak nie idzie. Masakra jaki to jest bezjajeczny gosc, a juz myslalem, ze to sie zmieni po tym jakich ciagnal w dwoch zwyciestwach w tej serii. Mam nadzieje, ze Boston ich odpali, bo nie moge patrzec na goscia, rujnuje koszykowke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Doc wygrał ostatnie g7 w 2015

Doc przegrał wszystkie ostatnie cztery G7 średnio 12 punktami

Doc nigdy nie wygrał g7 na wyjeździe 

 No dokładnie, tak jak piszę, presja została zdjęta z Sixers, wszyscy zakładają wpierdol. 

Więc w sumie tylko można się będzie miło w niedziele zaskoczyć. Niech Lakers ogra Warriors i będzie fajna godzina na oglądanie meczu.

Edytowane przez mcreativo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, LeweBiodroSmoka napisał:

trudno mi znaleźć drużynę z większą presją na wynik niż Sixers w tej lidze, zwłaszcza po takim zawodzie w G6

E tam czemu, Sixers zawsze odpada w drugiej rundzie, Doc zawsze przepierdala serie. Więc kolejna wpadka nie wiele i tak zmieni. 

A jak wygrają to będzie duży sukces., w końcu awansować po tylu latach dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, mcreativo napisał:

E tam czemu, Sixers zawsze odpada w drugiej rundzie, Doc zawsze przepierdala serie. Więc kolejna wpadka nie wiele i tak zmieni. 

A jak wygrają to będzie duży sukces., w końcu awansować po tylu latach dalej.

Moim zdaniem Sixers wezmą G7, dlaczego?

Po pierwsze, Rivers chyba pierwszy ma przeciwko sobie trenera z niższym pre meczowym IQ niż on sam. Po drugie Horford i TL to pizdagejming w porównaniu z poprzednimi playoffami, czuję, że Embiid udowodni swoje MVP i po prostu ich zje. Nie widzi mi się też, że kolejny raz cała trójka JH, TH, DAM może zagrać tak c***owy mecz, kolejna sprawa to odpuszczanie PJ w rogu, to nie jest gość którego można tak zostawiać, to się zemści w kluczowym momencie, Tucker to jest taka złota ryba, jeszcze zobaczycie, że jebnie im dwie2 b2b trójki przy 99-99 na dwie minuty do końca 4q.

Celtics Udoki byli contenderem na pełnej parze, Celtics Mazzulli to leszcze do bicia bez obrony. Jak Embiid z Hardem nie zrobią w tym sezonie finałów, to już chyba żaden z nich nie będzie tak blisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Dziuseppe napisał:

Moim zdaniem Sixers wezmą G7, dlaczego?

Po pierwsze, Rivers chyba pierwszy ma przeciwko sobie trenera z niższym pre meczowym IQ niż on sam. Po drugie Horford i TL to pizdagejming w porównaniu z poprzednimi playoffami, czuję, że Embiid udowodni swoje MVP i po prostu ich zje. Nie widzi mi się też, że kolejny raz cała trójka JH, TH, DAM może zagrać tak c***owy mecz, kolejna sprawa to odpuszczanie PJ w rogu, to nie jest gość którego można tak zostawiać, to się zemści w kluczowym momencie, Tucker to jest taka złota ryba, jeszcze zobaczycie, że jebnie im dwie2 b2b trójki przy 99-99 na dwie minuty do końca 4q.

Celtics Udoki byli contenderem na pełnej parze, Celtics Mazzulli to leszcze do bicia bez obrony. Jak Embiid z Hardem nie zrobią w tym sezonie finałów, to już chyba żaden z nich nie będzie tak blisko.

No z tym bez obrony to bym nie przesadzał. 

A w to, że Tatum rzuci 1/13 w pierwszej połowie wierzysz? Celtics musi sobie w głowach poukładać, że jak przycisną 76 w obronie to tylko Embiid będzie problemem. Na dodatek jak go dobrze pilnować to 4Q nie będzie miał siły biegać.

Ten mecz to będzie loteria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ptak napisał:

No z tym bez obrony to bym nie przesadzał. 

A w to, że Tatum rzuci 1/13 w pierwszej połowie wierzysz? Celtics musi sobie w głowach poukładać, że jak przycisną 76 w obronie to tylko Embiid będzie problemem. Na dodatek jak go dobrze pilnować to 4Q nie będzie miał siły biegać.

Ten mecz to będzie loteria.

Tatum pewnie tak słabo już nie zagra, jednak Boston w tych playoffach przegrywał wszystkie końcówki 2x z Hawks i 2x z Sixers, teraz wyszli na swoje ale to bardziej Filadelfia dała dupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tragiczny ten mecz, tzn końcówka bo tak to fajny :P  rolsi Philly, choć pudłowali tym razem, dali swietną energię i D (ten comeback z bodajże 26-40 naprawdę super, szacun), ja nawet Harrisa bym się wielce nie czepiał, przestrzelił 2 alley-lay-upy, ale świetny w obronie, a w 4th to chyba nie miał piłki w łapach w ataku w sytuacji rzutowej (sprawdziłem, 0 fga) 

 

no więc jest 83-81, obrona działa pięknie, Boston nic nie trafia, a 6ers robią rzuty za 3 przez ręce w iluś akcjach z rzędu a Maxey (do tej pory świetny) próbuje sprawdzić czy nie jest już Kobem Bryantem. Szkoda fchooj bo słaby jest ten Boston i w miarę spokojnie można to było wziąć. 

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.