Skocz do zawartości

Western Conference Semi - Finals: (1) Denver Nuggets vs (4) Phoenix Suns


LeweBiodroSmoka

Kto wygra?  

46 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra?



Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, RonnieArtestics napisał:

Ogolnie podśmiec***ki z Suns przy 0-2 na wyjeździe to już taka klasyka tego forum, raczej po dwóch pierwszych meczach można było się spodziewać ze tu nie bedzie 0-3, tylko dobra w kurwę seria. A wczoraj suns zagrali już tak dobrze, że jestem przekonany ze tu bedzie game7. 
 

Oby choć ja tu widzę 4:2 dla Denver. Suns teraz wyrównają potem znów się wyłożą w Denver i klasycznie mając elimination game wszyscy poza Bookerem będą mieli kupę w majtkach.

Edytowane przez Qbajag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Qcin_69 napisał:

największy plus tej serii, nawet jeśli Suns odpadną, to to, ze nikt już nie napisze ze nie widzi różnicy między Bookerem a Lavinem

No nie wiem, tu wczoraj Murray wskakiwal na półkę Bookera.

No i żaden nie ma tak bardzo punchable mordy i nie placze o gwizdki jak Booker !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Qbajag napisał:

klasycznie mając elimination game wszyscy poza Bookerem będą mieli kupę w majtkach.

Nie żeby coś ale czy Booker rok temu nie zagrał tak samo żałośnie jak reszta? Nie znam box score na pamięć ale tak mi się zdaje. W tym roku wygląda tak mocarnie, że może chociaż on sam faktycznie dojedzie. Na Aytona nie ma co liczyć przecież... ani na zdrowego CP...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, vero1897 napisał:

Nie żeby coś ale czy Booker rok temu nie zagrał tak samo żałośnie jak reszta? Nie znam box score na pamięć ale tak mi się zdaje. W tym roku wygląda tak mocarnie, że może chociaż on sam faktycznie dojedzie. Na Aytona nie ma co liczyć przecież... ani na zdrowego CP...

Zagral i byl tak samo zalosny jak reszta Suns. Ale trzeba przyznac, ze zanotowal ze trzy kroki do przodu w porownaniu do zeszlego sezonu i jest zupelenie innym grajkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, vero1897 napisał:

Nie żeby coś ale czy Booker rok temu nie zagrał tak samo żałośnie jak reszta? Nie znam box score na pamięć ale tak mi się zdaje. W tym roku wygląda tak mocarnie, że może chociaż on sam faktycznie dojedzie. Na Aytona nie ma co liczyć przecież... ani na zdrowego CP...

Tak. Bardziej chodziło mi o te PO, że tylko Booker gra równo w Suns. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tutaj widzę nadal 4:1 dla Nuggets jako najbardziej realny scenariusz. Chris Paul jest kontuzjowany fizycznie a Ayton psychicznie, łagodnie mówiąc. Widziałem jak Ayton zachowywał się na ławce w ostatnich minutach meczu. Siedział jakby go nie było w hali tylko oglądał jakąś telenowele lub coś w tym stylu w tv, będąc w głębokiej depresji. Koszykówka to gra zespołowa Panie Ayton. Z drugiej strony Monty nie ogarnął Crowdera i teraz nie ogarnia Aytona. Dwóch graczy pierwszej piątki z Suns 2021 kiedy grali w finałach. 

Booker gra niesamowicie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Suns Fever napisał:

W jaki sposób mu spadło ? 

https://www.basketball-reference.com/players/c/chambwi01.html 

no poważnie mu spadło

z tego co mówili chłopacy z Podcastu Gruba Lady (polecam) to Wilt w drugiej części swojej kariery często był sfochowany z röżnych powodów, częściej podawał i to widać w tych statystykach pomimo grania zawrotnej liczby minut praktycznie do końca zawodowej kariery

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.05.2023 o 12:58, vero1897 napisał:

dominacja Joka i Nuggets pod koszem jak tak wyraźna, że w połączeniu z przewagą parkietu powinna przechylić szale na ich korzyść.

dopiero teraz widać (na przykładzie Suns) jak mocno musieli walczyć Wolves. Generalnie słabo Ayton broni Jokica, a Suns brakuje 4 na Gordona. Szkoda, że tego Bazleya nie spróbują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

z tego co mówili chłopacy z Podcastu Gruba Lady (polecam) to Wilt w drugiej części swojej kariery często był sfochowany z röżnych powodów, częściej podawał i to widać w tych statystykach pomimo grania zawrotnej liczby minut praktycznie do końca zawodowej kariery

Wilt w drugiej części kariery częściej podawał, poza faktem, że był starszy - dlatego, że trafił do bardziej utalentowanych teamów i/lub z lepszym coachingiem (Alex Hannum, Bill Sharman), dzięki czemu pełnił inną rolę w ofensywie/miał większy impakt w D z korzyścią dla zespołowych wyników jego drużyn. 

Między-generacyjne porównywanie PPGs jest rzecz jasna bez sensu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.