Los Angeles Lakers 2022/2023 - Odkupienie

[BMF]

Ciężko powiedzieć, jak LeBron wróci w dobrej formie to jest to ekipa na WCF i wtedy nie chciałbym jedynie Suns, jak nie wróci w dobrej formie to whatever, i tak nic z tego nie będzie. 

Tzn. głupio pisać takie rzeczy po 1,5 sezonu kompromitacji + braku pewnych playoffów, bo jest szansa, że będzie za miesiąc cytowanko, ale Lakers mają świetny roster gdy okazało się, że Vanderbilt jest tak przydatny. Kings i Nuggets są zdrowi cały sezon, a kręcą zaledwie +2/+3 SRS, a Memphis mają wiadome problemy. Ale jak LeBron wróci w podobnej formie jak w '21 po kontuzji, to powyższe rozważania nie mają sensu, bo jednak Lakers wciąż są top-heavy z questionable graczami na playoffy.

[blackmagic]

Godzinę temu, BMF napisał:

Ciężko powiedzieć, jak LeBron wróci w dobrej formie to jest to ekipa na WCF i wtedy nie chciałbym jedynie Suns, jak nie wróci w dobrej formie to whatever, i tak nic z tego nie będzie. 

Tzn. głupio pisać takie rzeczy po 1,5 sezonu kompromitacji + braku pewnych playoffów, bo jest szansa, że będzie za miesiąc cytowanko, ale Lakers mają świetny roster gdy okazało się, że Vanderbilt jest tak przydatny. Kings i Nuggets są zdrowi cały sezon, a kręcą zaledwie +2/+3 SRS, a Memphis mają wiadome problemy. Ale jak LeBron wróci w podobnej formie jak w '21 po kontuzji, to powyższe rozważania nie mają sensu, bo jednak Lakers wciąż są top-heavy z questionable graczami na playoffy.

Niby tak ale trzeba pamiętać ze w wieku 38 lat po kontuzji trudno nie wrócić zardzewiały. Druga sprawa s5 będzie niezgrana i trzeba będzie de facto docierać w PO wiec lepiej trafić na kogoś słabszego w 1R a ja ciagle nie wierze w Kings i obstawiam collapse w PO

[Kubbas]

Pierwsza polowa to przede wszystkim slaba obrona w tranzycji, spudlowane 5 open lookow za 3 Browna Jr i kilka niepotrzebnych strat

Davis jako lider mizerny, dlatego mowilem trzeba poczekac a nie sie jarac, znowu no show, soft finisze pod koszem, przejscie kolo meczu

w 1 kwarcie jak mozna bylo odskoczyc na plus 10 to 2 razy skonczyl miekko spod kosza poszla kontra Randle trafil, 4 punktowy swing

no i moglby przykryc Randlea, jako jedyny mial wszystko co trzeba ale tu bardziej Ham zjebal trzeba bylo wyjsc na 2 wysokich 

D Angelo z Davisem na picku kreuja taka grawitacje ze mozna w ataku sobie wybierac rzuty, plus jak na razie nie widac problemow D Lo w obronie

Randle mial 27 punktow na samym poczatku 3 kwarty, nie dopuszczalne, zwlaszcza dla inefficent scorera

Beasley sie troche odblokowal

w 2 polowie wlasnie z Davisem na Randle powstal ten najlepszy run

Schroeder malo dal, w ogole Davis niby mial tyle rzutow, tyle zbiorek, a jego input wizualny na mecz byl zadny

tak czy inaczej jakby Troy nie ceglil mecz do wygrania

no i Barret sie odpalil jak Randle siedzial

[airmax]

W dniu 4.03.2023 o 14:49, airmax napisał:

na najbliższe 4 mecze u siebie, w 3 Lakers będą zdecydowanym underdogiem, 2-2 będzie cudem, który zostawi Lakers w grze o te 9-10 miejsce.

Wyszło dużo lepiej niż oczekiwałem. Do końca zostało 14 meczów i będzie pewnie trzeba około 8-9 wygrać, żeby na spokojnie załapać się do play in bo 6 seed chyba poza zasięgiem

37 minut temu, Kubbas napisał:

tak czy inaczej jakby Troy nie ceglil mecz do wygrania

osobiste bym jeszcze dodał. 58% w całym meczu

[the_secret]

Jeżeli załapią się do playin jako 7-8 seed to jeszcze ok, chociaż wtedy by trafić na Kings lub Memphis muszą najpierw wygrać z Mavs albo Warriors.

 

A jak widzicie offseason, co powinni Lakers zrobić z pickiem jeżeli zachowają?

[ely3]

4 godziny temu, the_secret napisał:

A jak widzicie offseason, co powinni Lakers zrobić z pickiem jeżeli zachowają?

Tak czy siak zachowają bo oni się wymieniają wyborami z Pelicans a nie oddają

[P_M]

8 godzin temu, Kubbas napisał:

w ogole Davis niby mial tyle rzutow, tyle zbiorek, a jego input wizualny na mecz byl zadny

Jeżeli przychodzący DLo odpala z miejsca więcej rzutów niż Davis, to myślę, że już nikt nie powinien mieć wątpliwości co do "capability" Davisa jako lidera, mówimy tu o gościu, który ma 30 lat...

[starYfaN]

15 minut temu, P_M napisał:

Jeżeli przychodzący DLo odpala z miejsca więcej rzutów niż Davis, to myślę, że już nikt nie powinien mieć wątpliwości co do "capability" Davisa jako lidera, mówimy tu o gościu, który ma 30 lat...

DLO spuszczono za zgrzewkę soku, bo przy nim, przy każdym dużym, pojawia się "capability" big'a jako sensownego lidera.

I parę pnr tego nie zmieni  

[Reikai]

Ingram jest questionable, on podobno moze miec problem przez te swoje problemy z blood clot jesli chodzi o leczenie kontuzji, wszystko bardzo powoli sie u niego goi. Oj, piekielnie wazny mecz na wyjezdzie z bezposrednim rywalem o playoffy, trzeba to wygrac zwlaszcza ze jest szansa, ze konkurencja zlapie L - Thunder graja z Nets, Blazers z Knicks, a Clippers i Warriors zabiora sobie W.

[Reikai]

 

 

[danny]

11 godzin temu, Reikai napisał:

 

Odmrażają już LeBrona na Playoffy jak Marylę na sylwestra.

Dziś ważny mecz z Rockets bez Davisa, który odpuszcza kolejny mecz back-2-back i pewnie tak będzie do końca sezonu.

Alperen Sengun ma jakąś kontuzję i może nie zagrać. Przypomnę, że przy ostatniej okazji niszczył Lakers grających bez Davisa (33p, 15z, 6a, 4b).

[Reikai]

Milo patrzec na chemie w tym zespole, cos czego nie bylo przez poltora roku

 

Cytat

AD: “I want to play but, doctors and the organization ruled that I won’t be able to play back to backs. It’s tuff because I want to be out there.”

Ugh, obawiam sie tego meczu z Rockets strasznie, oni sa bardzo hot ostatnio. Na prawde mogliby mu pozwolic zagrac...

[ignazz]

Proszę nie tworzyć sztucznego poczucia ze Rockets to zagrożenie. Jezeli mecz zostanie przegrany to tylko z winy lakers a nie jakiś tam „hot rockets”

uprasza się lebrona aby usiadł na krzesełku a nie obciążał niebezpiecznie stawy. 
Ogolnie droga jaka na razie przeszli lakers prosta. 

[Reikai]

15 minut temu, ignazz napisał:

Proszę nie tworzyć sztucznego poczucia ze Rockets to zagrożenie. Jezeli mecz zostanie przegrany to tylko z winy lakers a nie jakiś tam „hot rockets”

uprasza się lebrona aby usiadł na krzesełku a nie obciążał niebezpiecznie stawy. 
Ogolnie droga jaka na razie przeszli lakers prosta. 

No zazwyczaj sie przegrywa, bo nie miales dobrego execution itd. Rockets ostatnio wygrali z Celtics i Nuggets, a Bulls tylko cudem i dzieki hot Lavinowi unikneli porazki, bo Rockets trafiali wszystko przez rece. Jak ktos z tankerow jest hot i niebezpieczny w b2b, to wlasnie Rockets.

Ale tak, to jest must W bez wzgledu na to jak bardzo sa hot.

[dannygd]

Jak na razie DLO z AD świetnie fitują, widać gra z KATem dała DLO sporo doświadczenia, a AD moim zdaniem lepiej do niego pasuje, bo mniej gra na obwodzie.

Swoją drogą ten deal/-e to na dziś win-win dla każdej strony, poniżej NetRtg:

MIN z DLO -1,55, z Conleyem +3,33

LAL z RW -1,33, z DLO +7,6

LAC z RJ -2,21, z RW -0,35

UTA to trochę inny przypadek, bo niby mieli tankować, a tymczasem z THT na PG (bo Sexton sie połamał) bez Conleya (+1,8) są równie dobrzy (a nawet lepsi) co z Conleyem bez THT (+1,3) 

[Reikai]

2 minuty temu, dannygd napisał:

Jak na razie DLO z AD świetnie fitują, widać gra z KATem dała DLO sporo doświadczenia, a AD moim zdaniem lepiej do niego pasuje, bo mniej gra na obwodzie.

Swoją drogą ten deal/-e to na dziś win-win dla każdej strony, poniżej NetRtg:

MIN z DLO -1,55, z Conleyem +3,33

LAL z RW -1,33, z DLO +7,6

LAC z RJ -2,21, z RW -0,35

UTA to trochę inny przypadek, bo niby mieli tankować, a tymczasem z THT na PG (bo Sexton sie połamał) bez Conleya (+1,8) są równie dobrzy (a nawet lepsi) co z Conleyem bez THT (+1,3) 

RJ kiepskim wyznacznikiem, bo tam jednak stawiano na Manna.

[Jendras]

Wiecie co, tak sobie parę dni temu sprawdzałem statystyki Beasley'a:

38% za trzy w karierze, 36% w tym sezonie w Utah, poprzednie trzy lata na poziomie 38-40, a w Lakers było wtedy bodaj coś ok. 33%.

I tak sobie pomyślałem, że gdzieś na horyzoncie czai się jakiś hot streak. No i trafiło się w idealnym momencie. Bardzo ważna wygrana, bo raz że miejsce w tabeli, dwa że tie breaker z Nowym Orleanem, trzy że Pelikany mają pick swap.

Teraz przed nami klasyczny trap game: słaby, ale młody i utalentowany zespół, drugi dzień b2b, po efektownej wygranej, bez dwóch najlepszych graczy. Lakers będą mocno undersized, bo jeszcze nie ma przecież Bamby, także zdecydowanie nie jestem o ten mecz spokojny.

[Reikai]

10 minut temu, Jendras napisał:

Wiecie co, tak sobie parę dni temu sprawdzałem statystyki Beasley'a:

38% za trzy w karierze, 36% w tym sezonie w Utah, poprzednie trzy lata na poziomie 38-40, a w Lakers było wtedy bodaj coś ok. 33%.

I tak sobie pomyślałem, że gdzieś na horyzoncie czai się jakiś hot streak. No i trafiło się w idealnym momencie. Bardzo ważna wygrana, bo raz że miejsce w tabeli, dwa że tie breaker z Nowym Orleanem, trzy że Pelikany mają pick swap.

Teraz przed nami klasyczny trap game: słaby, ale młody i utalentowany zespół, drugi dzień b2b, po efektownej wygranej, bez dwóch najlepszych graczy. Lakers będą mocno undersized, bo jeszcze nie ma przecież Bamby, także zdecydowanie nie jestem o ten mecz spokojny.

On powinien wygladac o wiele lepiej przy Lebronie, ale ogolnie wszystko sprowadza sie do tego jak niskie ma bball iq i ile razy na mecz nuce pod nosem ''k****'' po kolejnej swietnej decyzji Beasleya. Wchodzi na polke wczesnego Randla momentami.

I tak, ja tez sie boje tego meczu z Rockets i juz bardziej bylem pewien tego meczu z Pels, niz z nimi w obecnej sytuacji i okolicznosciach.

[Hoolifan]

18 minut temu, Reikai napisał:

On powinien wygladac o wiele lepiej przy Lebronie, ale ogolnie wszystko sprowadza sie do tego jak niskie ma bball iq i ile razy na mecz nuce pod nosem ''k****'' po kolejnej swietnej decyzji Beasleya. Wchodzi na polke wczesnego Randla momentami.

I tak, ja tez sie boje tego meczu z Rockets i juz bardziej bylem pewien tego meczu z Pels, niz z nimi w obecnej sytuacji i okolicznosciach.

Mnie najbardziej w grze Beasleya irytują te trójki z nabiegu z ręką obrońcy na twarzy, bo to jest typowo gwiazdorskie zachowanie, na które mogą pozwolić sobie tacy goście jak: Steph, LeBron czy Durant, ale nawet oni robią to zwykle wtedy, kiedy naprawdę czują, że rzut im siedzi. Malik z kolei nie kalkuluje czy rzut z danej pozycji jest dla drużyny opłacalny i odpala te trójki w kontrze nie dając kolegom możliwości włączenia się do walki o zbiórkę czy zajęcie lepszej pozycji. Dzisiaj czy w debiucie z Warriors wpadało i było super, a z Grizzlies, Mavericks czy Thunder człowiek miał ochotę wydłubać sobie oczy. Dzisiaj to w ogóle był chyba występ sezonu, bo choć rzut mu siedział i to naparzanie zza łuku było w pewien sposób uzasadnione, to parę razy się z kolegami piłką podzielił. Ręka na pewno świerzbiła, ale jakoś wytrzymał

[dannygd]

6 godzin temu, Reikai napisał:

RJ kiepskim wyznacznikiem, bo tam jednak stawiano na Manna.

Reggie grał 100% czasu na PG i był starterem w 38/52 meczy (Mann grał SG), a do tego poszedł w dealu - lepszego wyznacznika nie ma