Skocz do zawartości

Bulls


Wirakocza

Rekomendowane odpowiedzi

Najlepsze byłoby to gdybyś zabrał dupę z tego tematu, bo i tak przedostatni twój post to jakiś bełkot.

Wiec sio sio, załóż sobie własny o Spurs i podniecaj się Jeffersonem i jego wejściami od linii.

sio sio?

 

a w jakim to języku?

 

ne musze pisać o Bulls choć akurat nie sądze abys Wira AKURAT ty o tym decydował..

 

mam czucie że nie widziałem tylu meczy bulls ile fani tego zespołu ( pewnie i się znajdzie ktoś na poziomie 50-60-70-80) ale daruj sobie...

 

często wysmiewacie Cavs, wioche i LBJ a ostatnio ( 11 lat) w sumie gówno ugraliscie wiec rozumiem twoje zdenerwowanie...

 

ja w sumię załuje faktu ze Jordan z NCU poszedł z #3 do Bulls zamiast do PTB bo dyskusji nie było by wcale....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem twoje zdenerwowanie..

chyba nie rozumiesz bo gdybyś rozumiał to byś tu nie wpadał z swoją wspaniała forumową twórczoscią, widzę że doskonale się bawisz w innych tematach wiec zlituj się i tutaj odpusc. Proszę.

 

 

 

Bucks bez Redda, Mecz w United Center każdy inny wynik niż zwycięstwo gospodarzy bedzie niespodzianką.

CIekawy pojedynek "jedynek" Rose vs Jennigs. Skiles na ławeczce Bucks więc liczę ze Noah czy Thomas bedą mieli dodatkową moblizację w trakcie trwania spotkania. Trzeba wygyrwac bo już niedługo Circus trip i znów bede musiał scrolowac teksty jak to bulls dupnie wyszli że nie podpisali Gordona bo przegrywają kolejny mecz wyjazdowy (jakby wczesniej było inaczej :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze byłoby to gdybyś zabrał dupę z tego tematu, bo i tak przedostatni twój post to jakiś bełkot.

Wiec sio sio, załóż sobie własny o Spurs i podniecaj się Jeffersonem i jego wejściami od linii.

a w sumie pociągnę temat :idea:

 

jakbyś rozpisał się na temat Spurs ( mając na uwadze, ze jesteś fanem Bulls) tak bym chyba nie zareaogował nawet jakbys pisał o Dengu conieco :wink:

 

pomijając wiesniacze słownictwo postarałbym sie o jakiąś quasi dyskusję zamiast spychologii jaką zaprezentowałeś..... o Jeffie ( kaliber gracza którego na dzień dzisiejszy nawet nie macie w składzie a u nas pełni opcje nr 4) nawet nie pisnąłem w temacie Bulls więc uważam że overreacted Mr wira

 

co taki nerwowy jesteś?

 

rozumiem twoje zdenerwowanie..

chyba nie rozumiesz bo gdybyś rozumiał to byś tu nie wpadał z swoją wspaniała forumową twórczoscią, widzę że doskonale się bawisz w innych tematach wiec zlituj się i tutaj odpusc. Proszę.

:wink: )

w ostatnim poscie akurat kładłem akcent na "11 lat" i "gówno"

 

co do zarzutu o "bełkocie w przedostatnim poście" to uważam akurat twoją argumentację ( stracone punkty wysokich (Fs i C) w bilansie porównawczym z powodu słabej obrony niskich (Gs) były dla mnie bełkotem bo wyjątkowo te argumenty po prostu do mnie nie trafiły "

 

 

a chyba przyznasz, że fan "przecietny"spurs troche lepiej kojarzy grę wysokich nich "przecietny" fan bulls"

 

**** żart

 

co do uwagi na temat Bux zgadzam sie z tobą w 100%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten mecz to tragedia w wykonaniu Chicago.

Dramat. Tak fatalnie chodzącej piłki w ataku to ja nie widziałem w tym sezonie w zadenj ekipie, a troche tego widziałem. Salmonns ciągle robi za nieatletyczne drewno które zostaje na zasłonach, jest tragiczny, nawet z 5 metrów przerzuca piłkę, zero komunikacji, jakies podania 2 metry do tyłu, utrudnianie kozła (vide Pargo i Kirk). Rozpacz nie koszykówka. Wygrali bo grali z Bucks. Jennings jest świetny, bankowo szybszy niż rose przebojowe świetny w kontrach bierze pilke w cruvh time i robi kupe dobrej roboty, qrcze a w europie taki beznadziejny ponoć był.

Piłka po pudłach dziś szukała denga, tak zwyczajnie sama wpadała mu w łapy.

Rose ma problemy z kostką ale nie przeszkodziło mu to wygrać meczu dla BUlls, chodz nie ustrzegł się od błedów (strata i zablokowany rzut) Jest wolny czasem utyka. Nie wyglada to dobrze.

ps. Antek zrobi kiedyś J.Smith 20 20 ? :twisted:

Deng robi

 

spadam na dogrywke LAL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesz wygrana, nie cieszy poziom, nie cieszy 29 pkt do połowy, nie cieszy fakt, że Rose prawie wcale nie rozgrywa - on jedynie przeprowadza póki co piłkę na połowę przeciwnika, po czym oddaje ją do Noahów i Millerów, będących również poza obwodem. Denerwuje mnie fakt, że kiedy jesteśmy w pierwszej połówce ofensywnym dnem, Del Negro dał powąchać parkiet tylko dwóm graczm z ławki, w sumie skończyło się na tym że graliśmy w 8, a największa zasługa za "W" spada na Luola i dwóch graczy z ławki - Pargo i Millera. Nadal nie rozumiem braku Johnsona na parkiecie - przy tak grających starterach, dodatkowy, mało doświadczony, niezorientowany w sytuacji biegający po parkiecie żółtodziób mógłby się łatwo wtopić w tłum, a tak na poważnie chłop ma talent, ale na treningu talentu się nie rozwija - patrz Thomas, przez pierwsze lata w Chicago, patrz Donte Green rok temu i w tym sezonie w Sacto...

To boli, jak niektórym blokuje się rozwój - a co tam, najwyżej wyjdą z tego niedorozwoje... Czasami mam wrażenie, że managerowie, czy tam ktokolwiek w klubach jest odpowiedzialny za rekrutację niszczą koszykówkę, tak jak producenci muzyczni potrafią zniszczyć muzykę...

...Moje subiektywne zdanie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jakaś nowa moda nie gwizdanie Lebronowi gdy wchodzi pod kosz ? ;]

Gdy pasiaki podeszły po ostatniej akcji do monitorów wystraszyłem się że chcą sprawdzić czy przypadkiem ktoś nie musnął "króla", ale tylko o "czyja piłeczka" się rozchodziło.

Fajne jest to że mimo słabej bądz beznadziejnej gry w ataku, mimo fatalnej gry nominalnie najlepszego strzelca (a takowym miał być salmons), bulls wygrywają drugi mecz z rzędu będący na styku mimo że ich (kosmos, potwór crunch time biega w innym trykocie).Wystarczy dobrze bronic ostatnie akcje (vide blok Rose'a na BJ z Bucks, czy dzisiejszy mecz z cavs). Swoją drogą Rose mimo problemów z kostką wyrasta na gtg bulls pełną gęmbą.

Są pozytywy, ale faktycznie gra w ataku wobec braku Gordona jest mocno odczuwalna, nie sądziłem że bedzie to aż tak widoczne, najbardziej irytuje mnie Salmons z tym odpalnie rzutów w dziwnych momentach akcji. z drugiej strony rzuty bena rozeszły się na całą drużyne i dzieki temu Deng nie robi sobie off w IV kwartach a do tego trójka z obu rogów zaczyna wpadać. I defensywa KIRKA, to lubie oglądać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też przez chwilę myślałem, czy nie chcą sprawdzić czy nie było faulu :shock: btw LJ był faulowany, Deng go spychał a to już jest faul, zresztą później też raczej był faulowany. Na szczęście sędziowie w ostatnich akcjach takich rzeczy nie gwiżdzą. Saqu w Cavs to porażka, tylko im zespół rozbije.

 

btw2 Słyszeliście co powiedział R.Miller [ploteczka jakoby LJ miałby grać w La L]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I się zaczęło...

Najpierw rose (na szczęście w pre) a teraz Tyrus Thomas wypad na miesiąc z gry (minimum).

Gibson Zostaje nominalnym PF i pewnie wchodzi do rotacji JJ, który coś nie podpasował DLe Negro, bo w tych 5 meczach był w śladowych ilosciach w jednym meczu.Duzę bedzie grania smallball z Dengiem na 4 co akurat głupie nie jest.

Ale i tak będzie brakować bezmyślnej gry tyrusa w ataku i efektownych bloków. Mam nadzieję, że Brad Miller sie nie zajdzie przez ten miesiąc na parkiecie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no własnie tego grania Dengiem na PF troche sie boje, wstawki tego widzieliśmy już w dwóch ostatnio (zwłaszcza) meczach. Niby funkcjonowało, bo Luol zawsze miał ciag do zbiórek a dzieki szybkości górował nad klockami. Obawiam sie jedynie o jego zdrowie, bo nawet te kilka min per game odbije sie na nim niemiłosiernie a tytanem to on nie jest, mało obudowany lepiej zeby sie nadmiernie nie obijał

Chwilami dla poprawienia szybkości, dla zaskoczenia defensywy to swietny pomysł, ale nie upierałbym się przy tym az tak bardzo

Poza tym Gibson po beznadziejnym poczatku w maczu z Bucks pokazuje sie całkiem przyzwoicie, więc fajnie będzie popatrzeć jak sie ogrywa. Choć podobnie, a nawet wrecz identycznie jak Deng warunkami to on nie grzeszy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deng po dodaniu kolejnych kilogramów nie jest już jakimś mikrusem by odbijać się od przeciwnika tym bardzije że spora częsc drużyn obecnie jako starterów posiada graczy o podobny parametrach. MI tam trochę przeszkadzają te dodatkowe kilogramy Denga i jemu chyba też nie ma tej pewnosci z piłką nie ma minięcia , owszem kilogramy przydają się do walki pod koszami i to Deng pokazuje, ale w ataku to wszystko takie o tępo za wolne, przewidywalne,nie ma jeszcze tego automatu na półdystansie, który mu dawało potem przewagę przy próbach penetracji gdy obrońca musiał być naprawdę blisko. Nie wiem zresztą czy kiedykolwiek jeszcze zobaczymy takiego Luola. Jego gra się zmienia, zobaczy się jak to bedzie wyglądać dalej ale widać na parkiecie że nie boi się rzucać w kolejnych akcjach czy decydować się na akcje kluczowe dla wyniku kwarty bądz meczu. Jest nieźle może być jeszcze sporo lepiej z jego grą.

Zresztą nie sądzę też by Deng aż tyle minut spędzał pod koszem Gibson z kolejnym meczem nabiera pewnosci, łapie głupie faule ciąłgle ale zaczyna trafiać te swoje rzuty jak w pre, do tego Jeszcze Pan "szybki pierwszy krok" Miller bedzie pewnie sporo pogrywał z Noah razem na parkiecie co przynosi zwyczajowo wymierniejsze korzysci niż Para Noah -Thomas. W IV kwarcie pewnie tak, Deng Bedzie PF-em, ale tak zwyczajowo bywało nawet gdy Tyrus był zdrufffff.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fakt, Luol jest jakby wolniejszy, ale mysle, ze to z czasem mu minie, przywyknie do nowych kg i organizm to odpowiednio "zamaskuje". Miniecie bywało lepsze, ale agresja wg mnie była mu bardziej potrzebna, a te dodatkowe kg pozwoliły mu chyba troche więcej wiary nabrać.

Spożytkowanie tego na masę mieśniową w pełni przełozy sie na wiekszą motoryke i szybkość, co w połączeniu z siłą i z kazdym dniem pewniejszą ręką moze Bykom dac naprawdę wiele dodatkowych atutów

 

Gibson mnie zastanawia. Rookaz, wiec trzeba mu czasu na dostosowanie sie do gry, ale w meczu z Bucks tak mnie wkur... ze miałem ochotę rzucić czymś w monitor chwilami

 

 

Ale my tu o Dengu, a trzeba spojrzeć jak od poczatku sezonu gra Noah. Agresja, zaangażowanie, walecznośc. To juz znamy, ale mam wrażenie, z on z duzo wiekszym spokojem podchodzi teraz do gry. Ok, mozna powiedzieć sie to wynik rozwoju, naturalnego rozwoju. To po części praca, bo juz nie zdarza mu sie tak czesto łapać debilnie głupich fauli.

Jedno mnie cieszy- on teraz wyglada jakby za każdym razem bardzo uważnie przygotowywał sobie pozycje przed każda próba gry w D, a tego nie widzieliśmy rok temu.

 

"I know I'm not going to score 21 points every night. I want to stay consistent with my rebounding and my defensive effort. I feel like offensively, I'm just going to try to clean up the glass"

i niech to będzie hasło na dzis :D

Za to go uwielbiam, sa tacy, którzy mysla, ze są na tyle dobrzy, zeby z powodzeniem grac na pozycjach 3-5, a są też tacy, którzy robia swoje, a nawet jak zrobia ciut więcej niz zazwyczaj potrafią wciąz być sobą!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopier teraz znalazłem czas by obejrzeć wczorajszy mecz Bulls (nienawidzę niedziel), wczoraj padłem gdzieś koło pierwszej a jak wróciłem do świata żywych to na wizji został tylko Gay bez Iversona i pikujący pod koszami B.Davis.

 

Bulls grają swoje, czyli Rose traci piłki wszyscy tracą piłki :twisted: a w grze trzyma ich deska ofensywna i królujący tam Noah. Bo wiecie są zbiórki ofensywne i zbiórki ofensywne, ja wolę te po których zespoł ma punkty a są też zbiórki po których jest tylko większa cyferka w rubryczce, i Noah robił te zbiórki ofensywne co lubię , robił z tego punkty.

Zresztą gra Bulls opiera się na zaangażowaniu w walce na desce i z tego mają również isc kontry w wykonaniu Rose'a troche tego było, ale nie bede przypominał że Rose nie jest sobą nie panuje nad piłką nie kontroluje swojej gry czego wynikiem są straty straty straty. Trzeba przyznać, że na jumperem chyba jednak solidnie pracował bo gdy przychodzi do kluczowych rozstrzygnięć jest skuteczny na półdystansie.

Salmons się odnalzał sporo konczył akcji 2+1 trafiał trójki , widać że jego selekcja rzutowa nie dotyczy w zespole ma zupełną swobodę w oddawaniu rzutów, tylko czy ten mecz to zapowiedz powracającego do formy Johna? Nie potrafię tego określić 8)

Deng przejmujący rolę gtg w IV kwarcie. Pamiętacie takie rzeczy z minionych sezonów? Pewnie nie bo Ben był wtedy początkiem i końcem ataku Bulls, teraz Deng wychodzi z cienia i wyszło mu to całkiem nieźle sieknął kilka jumperków, powalczył na desce i gdyby nie dwa pudła z FT można by rzec że była to kwarta Denga.

Właśnie FT, 1/5 w ostatnich akcjach-pojebało ich? Oddanie meczu na tacy Bobcats.

Bobki zaskoczył rzutami zza łuku czego wczesniej w sezonie nie pokazali, ty zaskoczyli defensywę Chicago i nadawali ton. Fajne i skuteczne minuty III kwarty Kirka i Noah przełamały impas i można rzec że były kluczowe do przejęcia tego spotkania (coś jak III kwarta Tyrusa Thomasa z Spurs).

Kto pamieta kiedy kolo na środku w trykocie BUlls zrobił 21, 16 8)

Bena Wallaec z Celtami ze trzy sezony temu ?

POdanie Miller za plecami Do Noah- bezcenne

Tak jak i wyprowadzenie kontry po swojej zbiórce poprzez tego samego delikwenta.

Poprzednie dwa swoje sezony Joakim był nieprzygotowany dochodził z formą w jego trakcie, teraz to co innego. Pełen profesjonalizm :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.