Draft 2010

[Robinson]

Dlaczego Whiteside osunął się aż tak nisko?

[Maxec]

Ale przypał Jazz :/

Też byłem zdziwiony :shock: , przecież "grzaliśmy się" jako kibice Jazz na kogoś z czwórki Udoh/Aldrich/Babbit/Whiteside, na DUŻEGO, BRONIĄCEGO C/PF, a tu mamy ... czwartego SF w ekipie (KK, CJ, AK) . Nie wiem, chłopaki na stronie komentują, że to wstęp do jakiś zmian z udziałem KK/AK i Booza, ale mam wrażenie, że to zmarnowany numerek na zasadzie "easy in - easy go". A od kilku sezonów już jazzmani na tym i innych forach szykowali się na nie wiadomo jaką gwiazdę.

 

Najlepsze jest to, że elwariato, który opracował na stronkę świetny, modelowy tekst o drafcie http://www.e-nba.pl/jazz/index.php?func ... all&no=816, nawet tego Haywarda nie wymienił

[emil]

Bardzo Dobry draft dla Sacramento Kings - dwóch utalentowanych Big Manów: DeMarcus "DeMonster" Cousins (PF/C, 211 cm, 132 kg - Kentucky) i Hassan Whiteside (C, 212 cm, 103 kg - Marshall)

[Chytruz]

Jak wspominałem, że Whiteside ma high bust potential to była awantura, tymczasem drużyny wybierały 32 razy zanim ktoś się na niego zdecydował.

 

Suns wzięli Gani Lawala, jestem zadowolony jak na tak daleki pick, role-player potential, przyda się na wypadek straty Amundsona, myślę, że zadomowi się w lidze na dłużej.

 

Wolves wzięli tego Wesa zamiast Cousinsa i wciąż pozostają bez centra, wszystko jeszcze zależy co zrobią przez resztę wakacji, ale jak nie znajdą porządnego C za Ala Jeffersona to będzie dupa. Chyba, że obawiali się, iż taki typ jak Cousins stwierdzi, że nie gra w Minnesocie bo tu zimno, w takim razie mają Mr. Nice Guy Wesa.

 

Jazz z Haywardem zarządzili, ale kto miał brać białasa, no kto? Nie wiem czy to jest koleś na 9 pick i zrobi karierę na miarę 9 picku, ale z drugiej strony czego mu brakuje? Dotychczas jego największą wadą, było to, że jest biały, a bycie białym w drafcie to spore utrudnienie. Może to będzie jeden z tych, o których później piszą płaczliwe arty w Slamie, że everybody doubted ponieważ nie był big time athlete, underestimating jego umiejętności, a przecież zawodnik X jest koszykarzem (najlepiej przez duże K), ma IQ i nie przyszedł do NBA startować w sprincie na 100 metrów ani w skoku wzwyż, ale grać w koszykówkę.

 

Aha, Udoh na 6 to też jakaś pomyłka, ale to Warriors przeca.

[Fdk]

Ktoś mógłby mi przybliżyć postać Dextera Pittmana?

Z zaskoczenie to oprócz Whitside spodziewałem się znacznie wyżej Ortona.

[badboys2]

a dla mnie to bylo niemal pewne, ze jazz albo pacers wezma haywarda. bialy dobry shooter.

kibice go pokochaja, tylko pytanie czy on w jazz znajdzie miejsce do grania przy korverze?

niemniej czasem najlepiej jest wziac to co najlepsze w drafcie a pozniej przesuwac puzzle.

[Chytruz]

Ktoś mógłby mi przybliżyć postać Dextera Pittmana?

Z zaskoczenie to oprócz Whitside spodziewałem się znacznie wyżej Ortona.

Dobry ofensywnie center, ze świetnymi warunkami, beznadziejną kondycją, problemami z waga, głową, tendencją do foul trouble i do bycia myślami poza boiskiem. Coś w stylu małego Shaqa, miewał zadatki na dominatora pod koszami, w zespołowej obronie wiecznie spóźniony.

 

Jeśli weźmie się za robotę, to jak na drugą rundę może okazać się bardzo dobrym pickiem, bo potencjał na pewno ma większy, ale ogólną ocenę zaniżoną przez problemy typu waga, mentality itp.Jjeśli nie weźmie się za robotę to będzie gnił gdzieś na końcu rotacji.

[Maciek9020]

A to niespodzianka...Heat wzieli De'Sean Butlera. Bardzo dobry draft dla nich Pittman, Varnado, Butler i Latavious Williams.

Na plus Portland którzy mają az 4 nowych zawodników i to naprawde porządnych.

Kolejny zespól z udanym naborem to Bucks: Sanders, Hobson, Jordan i Gallon.

Magic sie przyfarciło, mają Ortona i Robinsona, który spadł tragicznie.

Zaskoczenie dla mnie to Landry Fields w Knicks...gosć w Stanford mial naprawde fajne staty, a wszyscy jakby o nim zapomnieli.

Do Blake'a Griffina dołączy kumpel z collegu Willie Warren. Do tego Bledsoe, Aminu i jeszcze ma dojść BIG SOFO...fajna ekipa. Tylko moze byc ciezko z minutami na PG/SG dla nich.

Jest paru fajnych undrafted - Sherron Collins, Manny Harris, Landesberg, Randle, Scheyer, Clemente, Torrance, Parakhouski.

Lakers spierdolili nie wybierając Warrena jak dla mnie, wzieli za to Caractera więc powinni go podpisać i odpuścić sobie Powella.

[Chytruz]

Clemente nie miał żadnych szans na grę w NBA.

 

Parakhouski mi jakoś umknął, w sumie to dziwne, że nikt go nie wziął.

[Maciek9020]

Gdzieś mi sie przewinelo ze Cuban kupił pick od Memphis- Dominique Jonesa za 3 mln. Niezle sie na niego napieli.

[Robinson]

DALLAS (AP) -- The Dallas Mavericks have acquired Dominique Jones from Memphis after the Grizzlies took him with the 25th pick in the NBA draft.

 

The Mavericks used cash to pry Jones from Memphis, which had two other first-round picks. Dallas still had the 50th overall pick Thursday night.

 

The amount of money was not immediately disclosed, but likely was around the league's $3 million maximum.

 

Jones is a 6-foot-5, 216-pound guard who left South Florida after his junior year. He was a first-team All-Big East selection, averaging 21.4 points per game last season.

 

Team owner Mark Cuban tweeted: "We tried to trade into the top20 to get (Jones), got lucky to get him 25."

[Maciek9020]

Alabi spadl tak nisko przez wirusa zapalenia wątroby typu B. Nic sie druzyny nie ucza na bledach. Rok temu wszyscy omijali szerokim lukiem Blaira, teraz po części Ortona i Alabiego, Warrena i znowu się pewnie na tym przejadą.

 

PS. Reakcja Vasqueza jak go wybrali Grizzlies- priceless.

[Kosi]

Zajebiście, że:

- Vasquez w 1 rundzie

- Crawford w 1 rundzie

- Butler w ogóle wybrany

- Rautins w ogóle wybrany

[PH#1]

Szczerze jak sobie uzupełniałem mniej więcej wiedze przed draftem na temat tego kto moze pojsc do magic nie to obydwa wybory mi umkneły. Teraz co nieco juz wiem widze ze i daniel i stanley mieli pojsc wczesniej to w sumie swiadczy o farcie dla magic. Stanley mial isc w pierwszej dziesiatce rugiej rundy si? W sumie to pytanie do kosiego bo pisal tez o tym na blogu.

[Luki]

Alabi spadl tak nisko przez wirusa zapalenia wątroby typu B. Nic sie druzyny nie ucza na bledach. Rok temu wszyscy omijali szerokim lukiem Blaira, teraz po części Ortona i Alabiego, Warrena i znowu się pewnie na tym przejadą.

 

PS. Reakcja Vasqueza jak go wybrali Grizzlies- priceless.

Nie zapominaj, że imo najlepiej postapili Heat. Wzięli mega prospecta, którego się wszyscy bali z powodu kontuzji. Jest zajebiście.

[Lu-]

Wolves zrobili to co mieli zrobić - wybrali Johnsona i ponoć szafa gra...

Sam po cichu jednak liczyłem, że zasłona dymna Netsów w postaci możliwości wybrania z numerem 3 Wesa okaże się czymś więcej niż chęcią zdenerwowania Kahna przez GMa Netsów. Nie napalałem się jednak na wspomniane rozwiązanie niczym szczerbaty na suchary (choć mimo całej dupowatości składu Wolves, Favors byłby kimś, kto móglby wreszcie zrobić mały porządek pod koszem i bronioną dziurą).

Rzecz jasna takie rozwiązanie powodowałoby potrzebę spuszczenia Ala Jeffersona i przemyślenia tego, czy koncepcja podkoszowa: Love-Favors wypali... Pewnie za wiele by z tego nie wyszło, ale przecież Wolves nie będą należeć do contenderów o PO, więc drobny eksperyment mozna byłoby przeprowadzić.

 

Chytry wspominał, że Wolves powinni uderzyć po Cousinsa. Pomysł na pewno dobry, ale byłem dziwnie spokojny o to, że Kahn postawi na Wesa. Wes - dobry, porządny wybór, nie budzący kontrowersji, na dodatek wypełniający wspomnianą rzekomą największą lukę w składzie Wolves, ale... 1. Wes ma już 23 lata (Favors raptem 19, a Cousins 20),

2. Solidnych graczy na pozycję swingmana zawsze da się znaleźc. To akurat jest najlepiej obsadzona pozycja w lidze i spokojnie jakiegoś solidniaka daloby się wyciągnąć z FA.

Jako że najlepszym centremw historii Minnesoty (klasycznym centrem) był niejaki Rasho Nesterovic (jeśli nie wierzycie, to sprawdźcie... kontrkandydaci to Dean Garrett, Ervin Johnson, Luc Longley i Felton Spencer... yeah!!!), byłem pewny, że Cousins poleci do Kings...

No trudno, ale były jeszcze picki 16 i 23. Z nimi dałoby się wyciągnąć jakiegoś klocka, który potrafiłby postraszyć blokiem, zastawić, zebrać, rozepchać się pod koszem choćby przez te 10 minut w meczu. No niestety, bez niespodzianki, ani Orton ani Whiteside nie znaleźli uznania. Co prawda z jakimś odległym pickiem został wybrany czlowiek o nazwisku Ndiaye, który warunkami fizycznymi przypomina Dalemberta, no ale z całym szacunkiem, można też wspomnieć, że były kopacz Legii, Radek Wróblewski podobny był do Marca Overmarsa (i na tym podobieństwa się kończyły)...

 

Kolejny więc rok Wilki będą grały bez nominalnego centra - startującym będzie zapewnie Darko [niestety to nie jest żart] (bo szczerze wątpię by w zamian za Jeffersona dostali jakąś solidną 5-tkę). Rok temu za Ala Jeffersona można byo dostać Amarego... W tym roku rarytasami mają być ponoć Prince lub Troy Murphy... Za takie kąski w zamian za 25-letniego dobrego podkoszowca to ja jednak podziekuję (mimo sutego kontraktu Ala i tego, że kolana ma w dość kiepskim stanie).

 

Pozostaje więc czekać na dalszą część offseason... Na dzień dzisiejszy nadal jest jednak lipa...

 

Ciekawy trejd Wolves zrobili, Webster super broni, razem z Coreyem mogliby stworzyć tandem na miarę Battier/Ron w niedalekiej przyszłości.

Wbrew stanowisku znacznej większości kibiców Wolves, mi ten trade się podoba. Babbitt zapwiada się na tweenera - zbyt wolny na 3 za słaby na 4 (ponadto przykłady białasów pokroju Morrisona, czy Luke'a Jacksona dają do myślenia), a Gomes jest zbyt nierówny (a poza tym rownież za wolny na 3, a na 4 jest undersized i na dodatek robi się tam spory tłok w Minny). Jeśli jednak nawet Babbitt okaże się nowym Mattem Harprigiem, to dla samego Webstera wart jest poświęcenia. Wreszcie w Minnesocie pojawi się (uwaga: ulubione słowo Basta) - tzw. spacing i w zasadzie każdy z obwodowych będzie groził celną trójką (ponoć nawet Brewer nauczył się jako tako rzucać). Jesli na dodatek dostajemy w jednej osobie solidnego peimeter defendera, to mi ten deal pasuje...

 

PS. Należy oczekiwać Pekovica w przyszłym sezonie na parkietach NBA?

[karpik]

Knicks kupią prawdopodobnie #44, czyli Jerome Jordana. I dobrze, center z przyzwoitym rzutem, coś tam zbierze, coś zablokuje. Dawać go na siłkę i może być nieźle. W Nowym Jorku mają dobre doświadczenia z 7-footerami z Jamajki.

 

Andy Rautins generalnie ok, homegrown kid, trójka plus niezły difens. Chociaż uważam, że 38. pick to troszkę za wysoko jak na niego. Nie narzekam jednak, bo to mój ulubiony chłopak z Orange.

 

Ale k**** Larry Fields?! Widział ktoś Stanford w zeszłym sezonie? Umie on coś? Po statach już widzę jak będzie u Majka grał na PF. Nie spodziewam się niczego specjalnego.

 

Mikhail Torrance undafted. Nie spodziewałem się, mam nadzieję, że uda się go Knicksom podpisać.

 

PS Celtics mają nowego Scalabriniego. Przyroda nie znosi próżni.

[Kosi]

Stanley mial isc w pierwszej dziesiatce rugiej rundy si? W sumie to pytanie do kosiego bo pisal tez o tym na blogu.

swego czasu był nawet koło 20 picku 1 rundy, tylko im bliżej draftu tym coraz bardziej spadał i wylądował wiadomo gdzie.

[Luki]

A Butler przed kontuzją? TOP 20?

[rahu]

Jak sobie szybko policzyłem to w drafcie wybrano 5 graczy z Kentucky w dodatku wszystkich w pierwszej rundzie, to chyba jakiś rekord?